1. W niniejszym wątku dyskutujemy o wspaniałym sporcie jakim jest piłka nożna, a także tematy poboczne znajdujące się w obszarze zainteresowań stałych rozmówców.
2. Nie zwracamy się do siebie w sposób obraźliwy.
3. Łamanie regulaminu forum i zasad kulturalnego współżycia może zostać zgłoszone w stosownym wątku administracyjnym.
4. Przedstawianie typów, prośby o rady w temacie obstawiania zakładów sportowych - niemile widziane. Od tego jest oddzielny temat na forum.
5. Rozmowy o wstępniaku, regulaminach i sznurkach będą ukrywane. Ustaliliśmy formę, jaka nam pasuje i się jej trzymajmy.
6. Po 300 postach zakładamy nowy wątek.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obrazek nie ma związku z niczym.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla poszukujących transmisji: http://www.wiziwig.tv | http://livefootball.ws | http://atdhe.ws/index.php | http://www.firstrow1.eu | http://soccer-live.pl/
Baner do wstępniaka: http://i46.tinypic.com/10wp0yo.png
Poprzednia część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12679027&N=1#
No, pierwszy.
Real dzisiaj zagrał bardzo nierówno. Pierwsze 15 minut mogło zapewnić awans, ale niestety niewykorzystane sytuacje zrobiły swoje. Ostatni kwadrans również niczego sobie, chociaż i tak cieszę się, że Borussia przeszła do finału. Oczywiście bardziej satysfakcjonował by mnie awans Królewskich, ale co poradzę. Jutro obstawiam 2:1 dla Bayernu, zobaczymy jak będzie.
Real - paszoł won! Borussia zasłużyła na finał LM i oby go wygrała.
Już zakładałem nową, a mnie wyprzedził cwaniak. :P No nic, może jutro, za długo myślałem nad tytułem. Może futbol zamiast footballu? :>
Z racji braku wstępniaka i przytoczeniu ameby przez Loona, będzie dowcip o amebach, o!
I właśnie to mógł być moment Moraty moim zdaniem. Nic nie szkodziło spróbować.
Jeden Kaka wpuszczony w myśl tej zasady wystarczy.
[4]
Bo ja będę pacyfikował pętaków w przeciwieństwie do Ciebie.
Mocno kibicowałem Borussi ale Realowi należy się wielki szacunek. Odpadli po wielkich emocjach z honorem. Mam nadzieje że jutro Barca także powalczy i chociaż trochę postraszy Bayern.
Kaka zrobił pozytywną zmianę
Mourinho dla ITV zapytany, czy zostanie na następny sezon: "Raczej nie. Chcę być tam, gdzie mnie chcą" wypowiedź MU
Kaka zrobił pozytywną zmianę
Jak widać żadna zmiana nie pomogła i nie odrobili strat. Brawo BVB!
szczerze mowiac planowalem nowa czesc z naglowkiem "Wigilia katalonskiego upokorzenia"
koobon -> Już mi zaleźli za skórę, nie mam zamiaru przesadzać, ale przy niektórych to matirixos jest bardzo znośny. :)
Dobra, zapowiadany dowcip o amebach:
Siedzi Januszowi (ładnie imię, nie?) ameba na kolanie.
-Amebo, zejdź ze mnie!
Ameba nie schodzi.
-Amebo, mówię do ciebie, zejdź z mojej nogi!
Ameba nie schodzi.
-Amebo, złaź, czy ty mnie w ogóle słyszysz?
Ale ameba nie słyszy. Bo nie ma uszu.
spoiler start
To jest suchar z morałem, dziękuję.
spoiler stop
Mourinho dla ITV Sport zapytany, czy zostanie na następny sezon: „Raczej nie. Chcę być tam, gdzie mnie chcą”.
Mourinho GO HOME
Oby to był ten niebieski dom. Każdy błąd można wybaczyć i naprawić. A potem scementować dobro z podwójną mocą. :)
Jestem zawiedziony, wzniosłem się na humanistyczne wyżyny moim żartem o amebie, a nawet nie zostałem zbesztany. :(
biedny mou nie moze ulozyc realu bo go nie chca :|
aha, Stra, jak cos to mnie rozbawil ten zart o amebach, tylko tak dalej
Jutro Song w pierwszym składzie na Bayern. Abidal i Busquets kontuzję nie zostali powołani.
Bez Puyola, Mascherano, Alby, Abidala, Busquetsa. I jak tu być jutro optymista :)
Na stronach Barcy śmieją się że Ronaldo nie grał ;/ Nawet szkoda tego komentować. Jak można krytykować gościa który strzelił 12 goli w Lidze Mistrzów.
Trzeba iść spać. Jutro zapowiada się smutny wieczór ale i tak wierze w awans :). Najważniejsze że w ostatnich 5 latach Barca 4 razy mistrz Hiszpanii :)
Dzięki, wiesz, elementy humorystyczne mogą ściągnąć nową falę czytelników do wątku, którzy zaczną się aktywnie wypowiadać, te sprawy.
No dobra, sam już w to wątpię, nie moja wina, że się pierwotniaki trafiają. :(
[9]
Odnajduję tu inspirację najzabawniejszym dowcipem świata, ale do asów brytyjskiego kontrwywiadu jeszcze trochę Ci brakuje.
http://www.youtube.com/watch?v=eQ5GYlkHqF8
czy da sie w glupszy sposob zarobic czerwo?
zdrowa atmosfere musza miec w szatni
[20]
takiego cyrku to ja jeszcze nie widziałem
a propos zdrowej atmosfery w szatni - Cristiano: „Nie obchodzi mnie, czy Mourinho zostanie. Mnie obchodzi Real Madryt”.
uuuu... dzieje się
ciekaw jestem jak Mou w takiej sytuacji pozbiera drużynę do kupy przed finałem Pucharu Króla
http://en.wikipedia.org/wiki/Budapest_Honv%C3%A9d_FC
Sprawdziłem ten zespół w Wikipedii, włoski trener naściągał piłkarzy ze swojego kraju i troszkę przedobrzyli. :D Ale w akcji brał udział pamiętany z boisk Serie A Davide Lanzafame.
Myślicie, że lubią Luisa Suareza?
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach...
Ach te żarty humanistyczne, dzięki Kubo! :) :)
Właśnie...
2003 - finał włoski
2008 - finał angielski
2013 - finał niemiecki
Czyli co, "ligowe" finały wypadają co 5 lat, następny w 2018? :D Hiszpańskiego coś dawno nie widać. ;)
final wloski i angielski byly meganudne
Angielski nie był nudny, był dramatyczny, przepłakałem po nim całą noc. :( Na szczęście 4 lata później Drogba już wykonał tego najważniejszego karnego i w równie dramatycznych okolicznościach płakałem ze szczęścia. :D
No, ale weźmy namiar na to, że każdy z tych ligowych finałów kończył się serią rzutów karnych. :)
Final Barcelona vs Bvb jak będzie inaczej to usune konto z GOLa:)
sporo sympatii i szacunku strace do Mou jesli odejdzie do Chelsea, klubu, z ktorego go kiedys zwolnili
nie lubie Chelsea, nigdy nie lubilem, wiec bede musial byc sila rzeczy przeciwko Mou
Ja natomiast zyskam jeszcze więcej sympatii i będę się cieszył, że wybaczyli sobie wzajemnie. Oby ta piękna historia sprzed 7 lat miała ciąg dalszy. :) Mou nie lubi przegrywać, a to była jakimś sensie porażka.
Zycie weryfikuje kompetencje w danej sytuacji, żeby trenować Real, trzeba mieć odrobinę cojones. Chyba czegoś zabrakło.
Widzę, że jednak sprawiedliwości stało się zadość i przeszła ta drużyna, która grała cały jeden mecz, a nie tylko kawałek pierwszej i drugiej połowy.
No to jutro Bayern dopełnia formalności i mamy kolejny finał jednego państwa.
Widać wszelkie posty mówiące coś złego o Realu, lub mówiące dobrze o Barcelona są chowane. Pogratulować idiotyzmu koobonowi.
Każdy narzeka, że niemiecki finał będzie nudny. Bzdury! Jeżeli BVB nie opracuje antidotum na Bayern, to nie wyjdzie nawet z własnej połowy. I wtedy niestety będziecie mieli racje. Borussia zasłużyła na finał, a przede wszystkim na wygraną, Oby pokazali na co ich stać!
Może jak lewy strzeli decydującego gola, to w nagrodę usiądzie z przodu opla :).
Może jak lewy strzeli decydującego gola, to w nagrodę usiądzie z przodu opla :).
dobre xDDDDDDDDDDDDDDDD
Najlepiej jakby Mou poszedl do City, ten zespol zasluguje na porzadnego trenera po latach meki z interowskim pomiotem...
No, tez bym widzial Mou w City, a jeszcze chetniej w Arsenalu ;)
Miałem spać do 11.00, zerwałem się żeby zobaczyć co powie Wilkowicz we WiW.
Jestem Moldasem :|
Jak się ukrywa takie posty jak numer 7, to wy nie jesteście piłkarską karczmą, a piłkarskim chlewem.
Jednego finalistę Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013 już znamy. Czas poznać drugiego. Rozpiska na dziś:
FC Barcelona - Bayern Monachium, pocz. studia 20:00 (nSport i Canal+ Sport) i 20:20 (TVP1), pocz. meczu godz. 20:40 nSport (HD), Canal+ Sport (HD) i TVP1 (HD)
Komentują (nSport i Canal+ Sport): Grzegorz Kalinowski i Maciej Terlecki
Komentują (TVP1): Jacek Laskowski i Rafał Ulatowski
Laskowski i Ulatowski w TVP komentują z Camp Nou. Kalinowski i Terlecki ze studia.
Po wczorajszych emocjach dzisiaj myślę, że będą mniejsze. Bayern dobije rywala i przypieczętuje swój udział w londyńskim finale. :) Oby tak się stało.
Na przyszły sezon zostanę w Madrycie, chcę po prostu żeby mnie o to prosili
"Barack Obama pełen uznania dla pierwszego zadeklarowanego geja w NBA"
No, osiągnięcie godne uznania
A tak przy okazji - największym problemem Realu jest kosmiczna arogancja. Ten klub ma obecnie taki potencjał, że powinni coś wygrać choćby na statystyki patrząc, ale wydaje im się, że to tak oczywiste, że grają jedynie chwilami. Gdy im nie idzie wolą wyjechać przeciwnikowi z łokcia, a banda "cyganów" na trybunach wyje na każdą decyzję sędziego, jak stado małpiatek na widok tygrysa. Przykro patrzeć na tak wiele zmarnowanych talentów w jednym czasie i miejscu. Na szczęście trendseter Ronaldo opatentował wczoraj fryzurę z dwoma przedziałkami. Przynajmniej jakiś plus.
Niewątpliwie Lewandowski byłby jedną z pierwszych osób, którym Mourinho pochwaliłby się miejscem pracy.
Ten klub ma obecnie taki potencjał, że powinni coś wygrać choćby na statystyki patrząc
Statystyki nie grają.
Gdybyśmy patrzyli tylko na statystyki to Ty już powinieneś nie żyć po ilości alkoholu jaką wypijasz.
Wczoraj mecz nuuudny jak cholera. Jedynie końcówka ciekawa. A nawet bardzo ciekawa. Dobrze, że przeszła Borussia bo będzie ciekawsze finał. Wydaje mi się, że Bayern przejechałby się po Realu bez problemu.
adrem i koobon pewnie dostaną zawału, ale autentycznie nie mogę sobie przypomnieć meczu Benzemy, Higuaina, Ozila czy Di Marii, po obejrzeniu którego powiedziałbym "wow, to jest zawodnik godny REALU MADRYT". To nawet Torres miewał takie swoje mecze w ostatnich latach. Nie wiem ile jeszcze musi przegrać Real, żeby moje zawsze odważne i wizjonerskie teorie spotkały się w tym wątku z aprobatą nie po fakcie.
Nie piję alkoholu od długiego czasu. Gdybyśmy patrzyli na statystyki ty powinieneś mieć dzieci, bo strasznie dużo ostatnio idiotów.
edit - @48 masz rację, to mój ostatni post w tym syfie
[38]
po czym na wlasne zyczenie pakuje sie do chlewu, ja pier.... niektorych nigdy nie zrozumiem
a co do Mou w city - nie dal rady z realem hiszpanskim to czemu mialby dac z realem angielskim?
[46]
pewnie dlatego ze jak sam sie wiele razy przyznawales, real ogladasz raz na rok w GD, wiec o czym my w ogole rozmawiamy :D
uwazam, ze ogladam i tak za duzo Realu Madryt w stosunku do tego ile rozrywki dostarczaja mecze tej druzyny
kilkanascie spotkan rocznie druzyny, ktorej nawet nie kibicuje?
chcialbym zebyscie ogladali tyle spotkan Serie A zanim kolejny raz zaczniecie sie wypowiadac, ze nudy i catenaccio
GD i ewentualne polfinaly to nie jest kilkanascie spotkan, zreszta jak nie kibicujesz, wczoraj dosc mocno identyfikowales sie i z mou i z realem w ogole :P
UWAGA, WYJAŚNIENIE DOTYCZĄCE WPISÓW W WĄTKU!
Nie interesuje nas opinia dotycząca prowadzenia wątku, jego wartości merytorycznej, upodobań bywalców, etc. Więc jeśli jedyne co masz do powiedzenia to poinformowanie nas o tym jak bardzo nami gardzisz, proszę uprzejmie byś grzecznie wypieprzał do karczmy, w której kogokolwiek to będzie obchodziło.
UWAGA DODATKOWA
W przeciwieństwie do niektórych z tu piszących nie wierzę w rozwój intelektualny jednostki. Więc w moich wątkach wszystkie wypowiedzi niektórych z pojawiających się tu kretynów będą pacyfikowane w imię mojego własnego widzimisię.
a co do Mou w city - nie dal rady z realem hiszpanskim to czemu mialby dac z realem angielskim?
Bo w Madrycie nikt mu nie pozwolił na grę defensywną. Real zawsze musi grać ofensywnie, zawsze musi grać efektownie. Mou nie dał rady pogodzić tego z wygrywaniem.
koobon - nie powinno się zaczynać zdania od 'Więc'.
czasem sobie rzucę okiem na ligę i ligę mistrzów, nie zapominaj, że kumpluje się z kibicami Realu
zreszta, gd i polfinaly to i tak chyba dostatecznie duzo czasu na ocene kompetencji przereklamowanych pilkarzy, jak jechalem barcelone za ogrywanie pastuchow to byles pierwszym do lizania mnie po jajkach
***
dodaj jeszcze koobon, że wątek piłka nożna istnieje od 10 lat i przynosi zyski, wypowiada się tu ponad 100 osób, a Ty masz doświadczenie w prowadzeniu wątków i możemy Cię już śmiało obwołać Soulcatcherem wątku piłka nożna
Mnie się wydaje, że Mou wykręci swoim londyńskim fanom numer i zwolni ze służby Manciniego.
Ja trochę Loona rozumiem, bo do historii przechodzi się w pucharach, a tu, za kadencji Mourinho, jest bledziutko. Więc i zeszłosezonowe wyczyny Realu mało kogo dziś obchodzą.
Inna sprawa nasz forumowy płocczanin jest chyba faktycznie bratnią duszą Portugalczyka. Smuty walą podobne. Wczoraj po raz pińcsetny Mourinho opowiadał o tym, że zanim do Madrytu przywędrował, Real nie potrafił przejść 1/8, a z nim to trzy razy z rzędu półfinał.
zreszta, gd i polfinaly to i tak chyba dostatecznie duzo czasu na ocene kompetencji przereklamowanych pilkarzy, jak jechalem barcelone za ogrywanie pastuchow to byles pierwszym do lizania mnie po jajkach - te, Żoze, masz w repertuarze jeszcze jakieś cięte riposty, czy masz zamiar zanudzać nas tym tekstem w każdej kolejnej części wątku?
a co do Mou w city - nie dal rady z realem hiszpanskim to czemu mialby dac z realem angielskim?
To że nie wygrał Ligi Mistrzów nie znaczy że nie dał rady. Jakby nie Jose to Barca mogła by w tym sezonie świętować 5 mistrzostwo z rzędu.
Nie mogę się powstrzymać: komentarz do postu 51
I to napisała osoba, która ukryła post numer 7, którego treść brzmi:
Kaka zrobił pozytywną zmianę
Jak widać żadna zmiana nie pomogła i nie odrobili strat. Brawo BVB!
Musicie podnieść nieco poprzeczkę dla twórców kolejnych edycji tej karczmy, bo obecny nie tylko zaniża jej poziom, ale przede wszystkim ośmiesza ideę dyskusji na forum. Szczerze powiedziawszy fenomen takich "guru" był dla mnie zawsze niezrozumiały. Rzadko tu zaglądam i obiecuję, że już nie będę, ale czy koobon jest tu jakimś autorytetem, który ma prawo do bezkarnego podejmowania decyzji? W sumie nieważne - ja również nie wierzę w sens dyskusji z takimi ludźmi jak on. Btw. fajny awatar wzorcu cnót intelektualnych.
I to napisała osoba, która ukryła post numer 7
i co tu niby nie zgadza się z tym co napisałem?
ale czy koobon jest tu jakimś autorytetem
ale czy koobon kiedykolwiek aspirował do tego miana?
Nie cierpię oglądać Realu w Lidze Mistrzów.
Zawsze kamera jest ustawiona tak nisko, że na mniejszych telewizorach praktycznie gówno widać po drugiej stronie boiska. Co za debil odpowiada za realizację obrazu, czy nie można dać tej kamery poziom wyżej?
W La Liga też kamera jest ustawiana tak nisko?
O Borussie wczoraj drżałem bo oni wiele takich horrorów grają w Bundeslidze.
Mnie w sumie przykro było patrzeć na rozpaczliwie broniących wyniku Niemców i w pewnym momencie nawet pomyślałem, że chyba lepiej by było gdyby Real zasadził tą trzecią bramkę. Mam po prostu obawy, że w finale może dojść do blamażu, czy to będzie Bayern czy jakimś cudem Barca to cienko widzę Dortmund.
Według mnie Goetze złapał celowo kontuzję żeby nie zagrać z Bayernem w lidze. Nie mam już ani trochę szacunku do tego ****. Nie zdziwię się jeśli nie zagra już do końca sezonu. W finale z Bayernem na 100% nie będzie grał bo to tchórz.
edit: Oj widzę, że trafiłem postem akurat w kolejną falę flejmu i hejtu. No trudno :)
riposta nie jest cięta, kiedy to jest prawda
W La Liga też kamera jest ustawiana tak nisko?
Różnie różniście, ostatnio hiszpański realizator pokazywał cały mecz z lotu ptaka.
riposta nie jest cięta, kiedy to jest prawda
gówno, ale zawsze
A co niby jest złego w poście siedem? Umiesz to uzasadnić?
dobra, żartowałem. Nie oczekuję odpowiedzi. Przepraszam, że psuję wam zabawę i znikam. Wiedzcie tylko z kim macie do czynienia "rozwój intelektualny jednostki koobon". eot
to nie ja - przykro mi, może mam zły dzień, ale powiedz, że nie mam racji. Twoja uwaga o moim piciu również nie była merytoryczna. Chciałem czasem z wami pogadać, ale to nie jest jedyne forum, gdzie piszą o piłce. Jeszcze raz. Sorry, więcej nie będę.
zreszta, gd i polfinaly to i tak chyba dostatecznie duzo czasu na ocene kompetencji przereklamowanych pilkarzy, jak jechalem barcelone za ogrywanie pastuchow to byles pierwszym do lizania mnie po jajkach
ja rozumiem ze masz jakies problemy z ego i ogolnie ocena wlasnej wartosci, ale krecenie beki z barcy to nie jest cos za co moglbym wynosic ciebie, a w zasadzie kogokolwiek na piedestal, wiec zejdz na ziemie i nie mysl ze jestes jakims bogiem
[55]
real przez wiekszosc tego sezonu gra zwykla nedze i moze wygrac co najwzyej ten smieszny puchar krola - mysle ze to nie jest definicja sukcesu
Mazio - jest dyskusja o piłce a Ty się wpieprzasz między wódkę a zakąskę.
W pewnym sensie zatryumfowała sprawiedliwość. Pisałem już o tym przy dwumeczu z United: Idea "odpuszczamy ligę w imię zdobycia LM" to dla mnie kompletna bzdura i szukanie wymówek dla słabych wyników w lidze. Dzisiaj się to potwierdziło, choć tak naprawdę już we wspomnianym dwumeczu Real się śliznął na farcie. Z drugiej strony Dortmund przed wczorajszą porażką był najrówniej grającą drużyną wśród półfinalistów, co też pokazuje, że ich obecność na tym etapie to nie jest przypadek.
Maziomir - z tego co widzę, to wypowiadasz się w tym wątku od półfinałów, moim zdaniem styl w jakim piszesz jest bardzo dobry, zdaje się że jakiś poziom to wszystko reprezentuje. Inna sprawa, że twoje chyba debiutanckie posty to były wypowiedzi pod tytułem "bayern grał antyfutbol, barca była lepsza bo grała w piłkę i nie zasługiwała na 4 stracone bramki" (choć oczywiście pisałeś to odrobinę inaczej), co niestety po tamtym meczu było kolosalną bzdurą i tym + krytyką polityki "zamkniętych drzwi" koobona (skądinąd zresztą jak pokazują posty przypadkowych wpisowiczów - słuszną) zarobiłeś sobie na ukrywanie.
davis - Mnie w sumie przykro było patrzeć na rozpaczliwie broniących wyniku Niemców i w pewnym momencie nawet pomyślałem, że chyba lepiej by było gdyby Real zasadził tą trzecią bramkę. Mam po prostu obawy, że w finale może dojść do blamażu, czy to będzie Bayern czy jakimś cudem Barca to cienko widzę Dortmund.
Trochę szkoda tych niewykorzystanych sytuacji, bo Dortmund spokojnie mógł ten dwumecz zakończyć zanim padły jakiekolwiek gole dla Realu. Wydaje mi się, że w momencie naporu Hiszpanów gracze BVB mieli zakodowane w głowach "tylko nie stracić bramki" więc automatycznie się coraz bardziej cofali, dlatego jak tylko Real przerywał ataki żeby trochę odsapnąć gra Reusa i spółki wyglądała lepiej.
Po prostu bawia mnie niektorzy kibice Realu w tym watku, ktorzy swoich pilkarzy traktuja jak swiete krowy, o ktorych nie mozna zlego slowa powiedziec, choc swego czasu byli bardzo rozgadani na temat pilkarzy Barcelony, za ktorymi przemawialy przynajmniej wyniki.
Ja Mou będę szanował za ustanowienie w Realu pewnych standardów i za poprzedni ligowy sezon, w którym nie tylko grali piękniej i skuteczniej nawet od obecnego Bayernu, ale, przy okazji, natrzepali furę rekordów.
Niestety gdzieś tak od września odnoszę wrażenie, że zarówno trener jak i zawodnicy żałują, że Mourinho nie pożegnał się z Madrytem po zakończeniu ubiegłego sezonu.
No i na koniec, jeśli trener mówi na konferencji prasowej, że nie wie co zrobić by poprawić grę zespołu to chyba jest jasne, że trzeba go zmienić, a takie słowa z ust Żoze padały już jesienią.
Po prostu bawia mnie niektorzy kibice Realu w tym watku, ktorzy swoich pilkarzy traktuja jak swiete krowy, o ktorych nie mozna zlego slowa powiedziec, choc swego czasu byli bardzo rozgadani na temat pilkarzy Barcelony, za ktorymi przemawialy przynajmniej wyniki.
jezu, zaciął się, niech go który trzepnie w plecy może coś zaskoczy
Oświadczenie
Mimo tego potężnego madryckiego frontu dyskredytacji, dalej będę w tym wątku krytykował Benzemę, Higuaina, Ozila, Di Marię i wszystkich innych przereklamowanych piłkarzy, jeśli tylko sobie zasłużą.
Gubił się dziś chłopak jak junior, kłopoty z przyjęciem (!), tracił proste piłki, podawał do nikogo... słabiutko strasznie.
Dziś niestety zawiódł. Po Higuainie niczego wielkiego się nie spodziewam, Ozil potrafi zniknąć na kilkanaście minut, Di Maria ma próżnię między uszami, ale od Ronaldo to ja wymagam więcej.
cr7 nigdy nie bedziesz polakiem
wszyscy inni poza lopezem zreszta tez nie
#kibice realu ktorzy nie widza jaka nedze graja ich zawodnicy
koobon--> Kogo byś chciał jako nowego trenera ? Ja jestem za pozostaniem Tito ale zawsze chciałem zobaczyć na Camp Nou Carlo Ancelottiego. Z tego co wiem jest szansa że Real go będzie chciał pozyskać.
Mimo tego potężnego madryckiego frontu dyskredytacji, dalej będę w tym wątku krytykował Benzemę, Higuaina, Ozila, Di Marię i wszystkich innych przereklamowanych piłkarzy, jeśli tylko sobie zasłużą.
Może zajmij się krytykowaniem zawodników Interu, będziesz miał większe pole do popisu.
Siema piesku, o ile się nie mylę to to jest wątek piłka nożna, a nie Inter Mediolan
Panie kochany, zrozum wreszcie, że nikomu tu nie przeszkadza to, że ich krytykujesz (nawet gdy na to nie zasługują), a to, że pierniczysz jak potłuczony o tym, że jesteś z tego powodu dyskryminowany.
Możemy podyskutować o tym ile winy za obecny sezon ponosi drużyna, ile trener, ale nie wmawiaj mi, że ślepo bronię Benzemy, że bezzasadnie krytykowałem piłkarzy Barcelony, i że cieszyłem się jak dziecko gdy ty w '99 pisałeś, że Barca jest szmatą.
Wolałbym jakieś bardziej merytoryczne standardy tej dyskusji, bo "pierniczysz jak potłuczony" to pojęcie względne przy subiektywnej ocenie umiejętności piłkarzy.
Wszyscy się przecież zgodzimy, że były w tym wątku takie czasy, gdy Benzema miał zdecydowanie lepszą prasę u wielu jego użytkowników i nikt nie protestował jak wytykałem Barcelonie, że zdobywa swoje trofea w niesportowy sposób. Do bezzasadnie krytykowałem piłkarzy Barcelony, trudno mi się odnieść, bo nie wiem do czyjej myśli się w tym miejscu odnosisz, raczej nie mojej, a przynajmniej nic takiego nie wynika z postu [66]
Apeluję o kulturę i umiar w dyskusji, szczególnie do użytkownika adrem, który wprowadza tu niepokojące podwórkowe nawyki :(
Agent Pellegriniego uważa, że jego klient znajdzie się w Manchesterze City.
Świetny trener. Fajnie jakby przeszedł. Zasługuję na angaż w wielkim klubie.
nie mam juz sily, eot
"pierniczysz jak potłuczony" to pojęcie względne przy subiektywnej ocenie umiejętności piłkarzy
czytaj uważnie, odnosiłem się do czego innego
Wszyscy się przecież zgodzimy, że były w tym wątku takie czasy, gdy Benzema miał zdecydowanie lepszą prasę u wielu jego użytkowników
Miał, bo wielu uważało go za wielki talent, czemu trudno się dziwić gdy oglądało się jak grał w OL. A w ubiegłym sezonie wymiatał. Warto jednak byś pamiętał (lub dostrzegał) krytykę, która na niego spada, zamiast wciąż truć o tym, że go bronię, co jest ewidentną bzdurą.
i nikt nie protestował jak wytykałem Barcelonie, że zdobywa swoje trofea w niesportowy sposób - nie bardzo wiem skąd Ci się wzięło to "nikt", podobnie jak nie wiem co ma piernik do wiatraka
Do bezzasadnie krytykowałem piłkarzy Barcelony, trudno mi się odnieść, bo nie wiem do czyjej myśli się w tym miejscu odnosisz - Twojej, cytuję: "niektorzy kibice Realu (...) swego czasu byli bardzo rozgadani na temat pilkarzy Barcelony, za ktorymi przemawialy przynajmniej wyniki"
ty nie "nie masz sily", ty nie masz argumentów, to nie jest trzepak pod liceum, że możesz zrucić dwoma grypsami i od razu jesteś cool
Do bezzasadnie krytykowałem piłkarzy Barcelony, trudno mi się odnieść, bo nie wiem do czyjej myśli się w tym miejscu odnosisz - Twojej, cytuję: "niektorzy kibice Realu (...) swego czasu byli bardzo rozgadani na temat pilkarzy Barcelony, za ktorymi przemawialy przynajmniej wyniki"
Dalej nie widzę związku przyczynowo-skutkowego, a już na pewno w kontekście słowa "bezzasadnie"
Też nie mam siły. Jakich argumentów bym nie użył, jakich danych nie zaprezentował, jakich przykładów nie podał (gdybym był złośliwy, dodałbym, "w przeciwieństwie do Ciebie"), Ty i tak za tydzień napiszesz, że kibice Realu (którzy?), gdy jeździłeś po Barcelonie bili Ci brawo jak zapyziali, ale gdy Twoja bezwzględnie słuszna krytyka spada na piłkarzy Królewskich, obrażają się jak dzieci.
A odbiegając od tej żenującej dyskusji, bo czuję, że zaraz na powrót zjednoczę Hiszpanię i katalunię przeciwko sobie, nowy Stec.
Jeśli Borussia zwycięży również 25 maja na Wembley, zostanie najbardziej sensacyjnym triumfatorem Ligi Mistrzów w minionych kilkunastu sezonach. To są chłopcy w wymiarze międzynarodowym jeszcze bardziej znikąd niż ludzie FC Porto, którymi w 2004 dowodził José Mourinho.
Ja nie wiem czy kilkukrotny mistrz Niemiec z rzędu, trzeciej ligi świata, to chłopcy jeszcze bardziej znikąd od kogokolwiek
Trochu się Stec zagalopował, co, skądinąd, niczym nowym nie jest.
Nie znam innego felietonisty z takim zamiłowaniem do patosu i przesady.
Nie będę za bardzo pisał o meczu, chciałem tak tylko rzucić uwagę że Ramos to jest totalny kutas, sportowy duch Pepe nigdy nie ginie. Ma gość farta, że często trafia na wyrozumiałych arbitrów.
Oj widzę, że trafiłem postem akurat w kolejną falę flejmu i hejtu. No trudno :)
Nie przejmuj się i tak nikt by tego nie czytał.
rzadko sie to zdarza, ale w tvp dzis jest lepszy komentarz niz w nc+. ulatowskiego idzie przezyc. mysle, ze bardziej niz macka terleckiego.
tak wiec dzis, o dziwo - tvp.
ja mam, mimo wszystko, duzo sympatii do Steca
takiego Zachodnego nie da sie dla przykladu czytac, straszny styl
Jejku aż strach oglądać tą rzeź dzisiaj, na litość faszystów raczej nie ma co liczyć...
http://mixgol.pl/10987,Dramatyczna_ko%C5%84c%C3%B3wka_sezonu_w_lidze_angielskiej
Niezła końcówka meczu.
draco666 -> oglądaj, bo będzie dogrywka i karne :P
ej, loon, wez sie przebadaj, bo cos mi sie zdaje, ze zaczynasz byc bipolar :D
btw nastepny tytul watku ma brzmiec
GWALT NA UPOKORZONEJ BARCELONIE
jesli mnie nie posluchacie zemszcze sie w sposob straszliwy
Kto to jest Zachodny Loon? Wpisałem w Google nie kojarzę kolesia, jedyny dziennikarz sportowy na Za- jakiego znam to Zarzeczny, on też ma specyficzny styl.
W ogóle to Loon się umie zacietrzewić bardziej niż ja, ale przynajmniej mam fajny pogląd, jak to śmieszne wygląda z boku. :(
weź mnie nie porownuj do siebie, bo ja pisze to, co za pol roku bedzie dogmatami tego watku, a Ty masz obsesje natręctw :D
BVB zagrało zajebisty mecz w defensywie, więc szkoda, że dramatycznie olali atak - ten mecz można było zakończyć bez nerwówki w ostatnich 15 minutach
Gdy przypominam sobie początek sezonu, ew. Loona w czasie przerwy zimowej ogłaszającego światu, że wypierdki z Borussii kończą swoje pięć minut, jest mi tak mega błogo na sercu :3
ale tamto zdanie padlo zdaje sie w kontekscie Bundesligi, gdzie Borussia juz raczej nic nie ugra w najblizszych latach
Borussia juz raczej nic nie ugra w najblizszych latach
zostanie zapamiętane i wyciągnięte za rok
ok, dzięki, że doprecyzowałeś po pół roku, może spotkamy się przy pierwszej okazji w najbliższych latach :>
weź mnie nie porownój do siebie, bo ja pisze to, co za pol roku bedzie dogmatami tego watku, a Ty masz obsesje natręctw :D
Mam nadzieję, że błędy ortograficzne nie będą dogmatami tego wątku. Przyszły prawnik, kwiat młodzieży, humanista, a -uje kreskuje... :( Słownik się znowu zepsuł? :(
Będę porównywał, bo ja politykiem przy tobie nie mam szans zostać. Idealnie przeinaczasz wszystko tak, żeby wyszło na twoje, jednocześnie próbując wmówić innym, że to oni to robią. :P
Mourinho wysłał SMS-a do Lewandowskiego
ed. rzeczywiscie bylo, przez ta dyspute loona z reszta nie zauwazylem ;p
Będę porównywał, bo ja politykiem przy tobie nie mam szans zostać. Idealnie przeinaczasz wszystko tak, żeby wyszło na twoje, jednocześnie próbując wmówić innym, że to oni to robią. :P
Stra, Ty przeinaczasz fakty, jestes nieslowny i jest pomiedzy Toba, a Twoim rozmowca jakis autystyczny mur komunikacji. Umiem sie przyznac do bledu, np. co do przeceniania Romy i Realu przed sezonem, ale nie bede zmienial swoich opinii o średnich pilkarzach tylko dlatego, ze w meczu z Realem Saragossa zaliczyli dwie asysty
ale nie bede zmienial swoich opinii o średnich pilkarzach tylko dlatego, ze w meczu z Realem Saragossa zaliczyli dwie asysty
wciąż nie dostrzegasz problemu
To może w końcu łaskawie go przedstawcie. Nie żebym się przejmował przesadnie Waszym problemem z moimi opiniami na temat tych piłkarzy, ale przynajmniej mielibyśmy jasność sprawy :)
Loon, a ja (i myślę, że nie tylko ja) widzę akurat bardzo dużo podobieństw między twoim zacietrzewieniem a moim. :) I bynajmniej nie chodzi o umiejętność przyznawania się do błędu, co też zresztą robiłem. ;>
I chociaż podoba mi się zwrot "autystyczny mur komunikacji", to dalej nie zmaże tego, że się czasem kompromitujesz. ]:->
Rany julek, przecież pisałem o tym pierdyliard razy, a i Stra dołożył przed chwilą kilka cennych uwag.
Oto fakty:
- nikt nie potrafi mi powiedzieć o co dokładnie ma do mnie pretensje, natomiast od 80 postów jest narzekanie, że nie domyślam się od tego "co zostało już wielokrotnie powiedziane" :))
- moje wypowiedzi na temat X oceniane są z pułapu wypowiedzi na temat Y, w zasadzie słabo związane z tematem vide [101]
Moja jedyna kompromitacja polega na tym, że odpisuje na tę nagonkę, zamiast olać to ciepłym moczem
Ale syf z rana na wątku. Jednak lepszym pomysłem byłaby mozliwość ukrywania dla siebie przez każdego użytkownika wybranych postów.
- nikt nie potrafi mi powiedzieć o co dokładnie ma do mnie pretensje, natomiast od 80 postów jest narzekanie, że nie domyślam się od tego "co zostało już wielokrotnie powiedziane" :))
Daleko nie szukając, pierwsze zdanie [72]
Nie wiem po co w to brnę, bo i tak kij z tego do Ciebie dotrze, ale spróbuję raz jeszcze.
Piszesz, że Ozil jest kijowy i gdyby w Realu grał Xavi to CR7 nastrzelałby dwa razy tyle bramek. Odpowiadam, że statystyki temu przeczą. Ty na to odpowiadasz, że w dupie masz statystyki, a meczów nie oglądasz bo to liga ogórów, kompletnie przy tym ignorując fakt, że obydwaj piłkarze biorą udział w dokładnie tych samych rozgrywkach oraz zapominając o tym, że taki Sneijder gra przeciwko jeszcze większym ogórom, gra nędzniej zarówno od Ozila, Xaviego, a pewnie i kilku innych pomocników z Serie A, a i tak wg Ciebie jest najwybitniejszym rozgrywającym wszech czasów, mimo, że tak naprawdę rozegrał tylko jeden (jeden!) świetny sezon. Gdy pytam, skąd więc taka optyka, Ty mi odpisujesz, że gdy pisałeś o Barcelonie to jarałem się jak murzyn blaszką, a gdy krytykujesz Real to się obruszam jak pensjonarka.
Dodatkowo wciąż upierasz się przy tym, że jesteś jedyną osobą w tym wątku, która krytykuje Królewskich podczas gdy my, kibice, krytykujemy ich styl, zaangażowanie i formę od końcówki ubiegłego sezonu.
O idiotycznej "obronie" Mourinho (a wcześniej Xabiego Alonso) przez litość nie wspomnę.
Proszę Loon takie są fakty:
- Ozil zjebał wczoraj setę, ale też zaliczył 8 podań kluczowych w tym jedną asystę. Nikt na boisku nawet nie zbliżył się do tego wyniku.
- Benzema strzelił gola i zaliczył asystę, ciężko wymagać czegoś więcej.
- Higuain zagrał słabo, marnował sytuacje, nic mu nie wychodziło
- Di Maria nie zaliczył pięknej asysty, nie strzelił też żadnej bramki, ale grał solidnie, chociaż to pustak.
Wszyscy z tej czwórki poza Argentyńczykiem zagrali nieźle lub dobrze, mimo niechęci do jego osoby nie mogę powiedzieć, że jest to średni zawodnik, bo jest dobrym napastnikiem bez formy. A pretensję to mam do Ciebie takie, że to mimo wszystko nie są to piłkarze przereklamowani, a nawet delikatnie niedoceniani.
btw wczoraj najniższą celność podań miał CR, całe 53%.
cr7 w oglole wczoraj nie istnial. az przetarlem oczy jak strzelil z wolnego 10 m nad poprzeczka w pierwszej polowie. wlasciwie ten wolny wygladal tak jak cala jego gra we wczorajszym meczu.
Ten wolny mnie aż tak nie zaskoczył, bo średnią to on ma nędzną.
Bardziej zadziwiło mnie to jak wczoraj (nie)grał.
Syf faktycznie, oto co robi polityka otwartych drzwi i serc :P Mecz mógł się zakończyć zupełnie inaczej, tylko ta przeklęte nieskuteczność...ciężko uwierzyć że CR czy Ozil nie trafiają w takich okazjach. Na pewno trzeba pochwalić Webba że dał radę w tak trudnym i szybkim spotkaniu, pozwalał ostro grać i dużo lepiej się na to patrzyło niż na gwizdanie każdego muśnięcia. I jeszcze jedno spostrzeżenie, Diego Lopez interwencja a la Casillas z Sevilla kiedyś zdaje się ---> Ikerowi będzie bardzo ciężko wrócić między słupki. Diego jest dla mnie w ogóle mega zaskoczeniem, po przyjściu widziałem go tylko w roli ławkowicza.
Podobno już się cieszy na spotkanie po latach z Rooneyem, a i Paryż jest ładnym miastem.
Szkoda, że prędzej w Paryżu, ale to, że się cieszy, wcale mnie nie dziwi. W końcu to najlepszy boiskowy partner, jakiego miał.
Naprawdę jesteś koobon bezczelny zarzucając, że nie widzę co do mnie piszecie, a zarazem w prośbie o rozjaśnienie swojego stanowiska powołując się w tej dyskusji na moje wypowiedzi sprzed mniej więcej roku. Napisałem 20 000 postów w tym wątku, czasem miałem rację, czasem nie, czasem się wygłupiałem, a czasem się wygłupiałem i wykrakałem, To naprawdę żadna sztuka wybrać sobie wedle swojego kryterium 5 z tych 20 000 postów, polemizować sobie z nimi bez przytaczania, wreszcie na wyraźną prośbę odnieść się do nich po kilku-kilkunastu miesiącach i jeszcze mieć pretensje, że z wcześniejszych, lakonicznych uwag "nie dociera".
Zresztą już dwa razy tamtego Xaviego odszczekiwałem, ku mojemu zdziwieniu, ale jednak. Drugi raz całkiem niedawno. Nie uważam jednak żeby statystyki asyst miały jakieś spektakularne znaczenie w kwestii mojej oceny takiego Ozila, ale faktycznie mial lepsze.
Podnoszenie Sneijdera w tej dyskusji jest zwyczajnie tanie, przecież nie od dziś wiadomo, że jestem kibicem Interu i mam nieracjonalną grupkę swoich ulubieńców typu Sneijder czy Robben. Traktowanie tych opinii śmiertelnie poważnie traktuję jako desperację mojego rozmówcy. Nie rozumiem do końca też perspektywy porównywania, gdzie w Realu jeden Cristiano Ronaldo jest wart więcej niż cała jedenastka Interu i Galatasaray, tam o wygrywaniu się marzy, a nie miewa na tym punkcie rozmaite obsesje jak w Hiszpanii.
Xabi Alonso obniżył loty, ale to nadal - oceniając życiową dyspozycję - chyba najlepszy jakościowo pomocnik w Realu Madryt (nie wiem jak oceniać pozycję CR), co do Mourinho, to odniosę się w osobnym poście.
Nie jestem w stanie ogarnąć tej dyskusji, jeśli na przemian będzie się przeplatało argumenty co do stylu jej prowadzenia z argumentami na temat statystyk poszczególnych piłkarzy, albo trzymajmy się tego, że ktoś odwraca kota ogonem, albo trzymajmy się tego, że piłkarz x gra słabo. Inaczej nigdy nie będę nadążął, bo sam muszę odpierać raz takie, raz takie, zarzuty kilku fanów Realu na raz.
Co najzabawniejsze, cała dyskusja zaczęła się od moich słów autentycznie nie mogę sobie przypomnieć meczu Benzemy, Higuaina, Ozila czy Di Marii, po obejrzeniu którego powiedziałbym "wow, to jest zawodnik godny REALU MADRYT"., których prawdziwość mogę ocenić tylko ja i to jest szczera prawda, bo rzeczywiście nie mogę sobie przypomnieć takiego meczu. Nie widziałem wszystkich spotkań Realu, ale widziałem na tyle dużo i na tyle ważne, że ufam swojej ocenie. Miałbym wątpliwości co do tej oceny, gdyby Real wygrywał jakieś trofea.
Myślę, że kibice Realu mogą mieć taki sam problem jak jego piłkarze. Oczekują od opinii publicznej opinii utrzymanych na poziomie, tylko dlatego, że mowa o samych Królewskich. Jest też pewna różnica między narzekaniem i krytykowaniem - ja krytykuję, może nie zawsze merytorycznie i z wyczerpującą argumentacją, ale Wy tylko narzekacie.
nie, spierdalaj, wystarczy sie doczytac w to co pisze ja i chlopaki, zeby zrozumiec, ze probuja mnie kneblowac tylko dlatego, ze mowie o realu jak jest
to nie chodzi o to co mowisz, tylko jak to mowisz, nie jestes max kolonko zeby mowic jak jest :D
mariusza kocham, ale ostatnio sfiksował, wczoraj oglosil, ze moja mikrofalowka chce zebym zgwalcil swoja sasiadke
To był przykład dowolnej dyskusji z Tobą. Przy okazji, ponownie, gdy jest Ci wygodnie, pomijasz część wypowiedzi. Kończę, bo jak ostatni jełop zmarnotrawiłem 1/3 wątku.
Traktowanie tych opinii śmiertelnie poważnie traktuję jako desperację mojego rozmówcy. - muszę sprostować, nie przypominam sobie bym jakąkolwiek Twoją opinię traktował śmiertelnie poważnie
a co Ty Stra o tym wszystkim w Realu myslisz?
pokaz, ze stac Cie na cos wiecej, jakis wklad w ten watek inny niz przepisywanie nazw murzyńskich plemion, przeklejanie linków do wstępniaka i wrzucanie głupich obrazków
Ja myślę że koobon mówi prawdę, a Loon blefuje...
a dobra, nie będę kopał wijącego się Loona...
[123]
mam nadzieje, ze zrobisz to samo po dzisiejszym gwalcie na upokorzonej barcelonie xDDDD
Loon -> Mój wkład w ten wątek to mnóstwo ciekawostek o futbolu, a nie trollowanie lub wypowiadanie się o muzyce i filmach (proszę nie traktować równoznacznie), linków nie przeklejam, a afrykańska piłka jest w porządku. Max za głupiego cię znajdzie.
Co sądzę? Sądzę, że nie można tego rozpatrywać w kontekście poszczególnych piłkarzy, bo liczy się drużyna. Piłka nożna to gra zespołowa, jak nie uda się uzyskać odpowiedniego balansu, to się cierpi. Wady można przykryć zaletami, ale nie zawsze.
Wczoraj Real wyglądał świetnie przez pierwszy i ostatni kwadrans, co podkreślił też Wojtek Jagoda. Mecz trwa jednak 90 minut, a dwumecz 180 (lub więcej). Real w kontekście całości zaprezentował się słabiej i nikogo nie obchodzi, czy mecz w Dortmundzie przespali, olali, czy mieli niestrawność. Szukanie winnych na siłę też sensu nie ma, tak jak i przypierzanie się do jednostek.
Śmieję się z Liverpoolu, który ma manię wielkości, a niesamowicie cieniuje, ale Real w Europie prezentuje się od nich gorzej. Biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat, to The Reds byli dwa razy w finale, raz triumfowali. Real ani razu. Fajnie, że trzeci raz z rzędu odpadają w półfinale, a nie w 1/8, ale to nie powinno polegać na filozofii wengeryzmu.
Sama jakaś przesadna mania wielkości "bo Real" też oczywiście jest śmieszna, najlepszym przykładem tego idiotyzmu było zwolnienie Capello, bo styl się nie podobał. No to proszę, teraz cierpią. Chociaż mieli z nim sukcesy.
Zabezpieczyłem się, zanim się ktoś czepi, że tylko kopiuję. ;)
Wczorajsze teksty do mediów, że Mourinho "pójdzie tam, gdzie go chcą" a Ronaldo, że "nie obchodzi go Mourinho" pokazują, że zdrowo w madryckiej szatni nie jest. Nie jarają mnie plotki o kłótniach z Casillasem czy resztą zespołu, ale jeśli drużyna nie jest drużyną, to jest to porażka trenera. Bo to on powinien tak współpracować z zespołem, żeby atmosfera była zdrowa. Jeśli się nie udaje jest to porażką i myślę, że dla ambitnego Mourinho praca z Realem może w ostatecznym rozrachunku taką porażką być.
Wiele jest takich przykładów w piłce nożnej, jednym ze świeższych jest praca Villasa-Boasa z Chelsea. To nie jest słaby trener, co pokazał w Porto i w Tottenhamie. A z Chelsea się nie udało, nie złapał dialogu z piłkarzami, co potem udało się Roberto Di Matteo, a skończyło wygraniem Ligi Mistrzów. Mourinho jest świetny, ale tej świetności w Realu nie pokazał. Na trzy szanse mistrzostwa kraju wygrał jedno, oprócz tego ma jeden (mogą być dwa) Puchary Hiszpanii, jeden Superpuchar (mogą być dwa) i tyle. Pracował dłużej niż z Porto, Chelsea i Interem, a trofeów jednak ma mniej.
Mou też przestał pod koniec łapać dialog z Terrym i Lampardem, to poleciał z Chelsea. Generalnie piłkarze rządzący w szatni to rak, którego ciężko zwalczyć :>
To już jest w gestii trenera żeby się tak działać, żeby się dogadać. Tak jak od nauczyciela zależy atmosfera w klasie, od szefa atmosfera w pracy, a od proboszcza atmosfera na plebanii. Jak nie wychodzi, to albo trener odpuszcza, albo "zostaje mu odpuszczone". I niezależnie czy to Mourinho, czy Smuda - jest to porażka trenera.
Szansy na drugi Superpuchar to już raczej mieć nie będzie. W Londynie chyba był dłużej. Przypadkiem nie trzy sezony z hakiem?
Jestem wrogiem świętych krów w szatni i od dawna (od czasów Camacho) narzekam na to, że w Madrycie rządzą piłkarze (oraz media), ale przecież Mou miał pozycję pozwalającą na dawanie im po łapach. Niestety i tak zawiódł.
Tak sobie teraz myślę, że początkiem końca Realu Mourinho było odsunięcie Zidane'a. Facet robił świetną robotę jako opiekun, motywator i mentor (przy okazji niezły skaut), ale nie wiedzieć czemu, zniknął z Madrytu z końcem ubiegłego sezonu.
I niezależnie czy to Mourinho, czy Smuda - jest to porażka trenera.
Poniekąd. Ostateczną decyzję podejmuje właściciel. Przecież mógł zwolnić obu szatnianych buntowników. No, ale widocznie Abram też nie mam jaj :>
jesli chodzi o mourinho w realu to mam bardzo rozlegla opinie, tylko nie wiem czy jest sens sie produkowac czy juz na starcie zostane zdyskredytowany
Jeśli będziesz otwarty na merytoryczną dyskusję i pozbędziesz się na czas jej trwania kompleksu mesjasza, to czemu nie, z chęcią poznam Twoje zdanie.
Tak sobie teraz myślę, że początkiem końca Realu Mourinho było odsunięcie Zidane'a. Facet robił świetną robotę jako opiekun, motywator i mentor (przy okazji niezły skaut), ale nie wiedzieć czemu, zniknął z Madrytu z końcem ubiegłego sezonu.
O, nawet nie wiedziałem. Wydawało mi się zawsze, że Mou ceni personalne rady Francuza.
Znaczy, nie chcę zwalać winy na Mou, bo nie wiem czemu Zizou się zawinął (nie kojarzę nawet żadnego oficjalnego statementu). Francuz twierdził od dawna, że chce być trenerem, więc zrozumiałbym gdyby poszedł na swoje, ale niczego chyba w tym kierunku nie robi.
Deco przylapany na dopingu. W sumie zadna niespodzianka, bo wszyscy wiemy w jakim klubie (ktory szprycuje swoich zawodnikow) on gral.
Moze przez zbyt duza liczbe zastrzykow Enke dopadla depresja?
ej, bo miałem czytać to wszystko, wczoraj nie miałem jak, ale po tym co dziś zobaczyłem odpuszczam
Tylko zapytam - rzucił już ktoś opinią, że duo komentatorskie wczoraj przynajmniej w pierwszej połowie dawało ciała? Takie odniosłem wrażenie jako kibic BVB, choć przyznaję, że warunki, w jakich oglądałem mecz mogły mi obraz wykrzywić
Wczoraj komentatorzy prezentowali dobry poziom. Merytorycznie, obiektywnie, tak jak powinno byc. Z kolei dzis bedzie slabo na n bo Terlecki do komentowania sie nie nadaje.
Pawlo
patrz w swoja sygnature
na tvp bedzie za to dobrze, byloby swietnie jakby dali laskowskiemu kogos ogarnietego, a nie tuttominutto ulatowskiego
Czyli od strony Realu ok, to dobrze
natomiast Jagodzie w niektórych opiniach o BVB wyraźnie brakowało podparcia, jak twierdzenie, że Gundo najbardziej rozwinął się przez ostatnie kilka miesięcy, przez czas od pierwszych meczów grupowych LM, kiedy to siedział na ławce
Chcę sprostować: nie twierdzę, że Gundo nie zrobił wyraźnego kroku na przód, ale w omawianym okresie był przede wszystkim poza grą, bez formy
i wciąż nie mogę zrozumieć, jak mógł wczoraj zepsuć TAKĄ setę
Tylko zapytam - rzucił już ktoś opinią, że duo komentatorskie wczoraj przynajmniej w pierwszej połowie dawało ciała? Takie odniosłem wrażenie jako kibic BVB, choć przyznaję, że warunki, w jakich oglądałem mecz mogły mi obraz wykrzywić
Komentatorzy jak Wojciech "GDYBY" Jagoda i Sergiusz "kochanek Lewego" Ryczel powinni się czasem posłuchać.
Co z tego, że Gleń jest nawet ok, kiedy Jagoda nie da mu dojść do głosu. Poza tym ten pan w ciągu meczu gdyba chyba ze sto razy. Dla mnie masakra, ciężko mi się tego słucha, a z żoną mamy niezłą polewkę z jego gdybania.
Już chyba nawet wolę Ryczela z jego orgazmami po każdej akcji BVB.
BTW Widzę, że wreszcie ludzi z tego wątku dochodzą do wniosku, że z Loonem się nie da dyskutować, bo to taki tutejszy Narcyz.
Z kolei dzis bedzie slabo na n bo Terlecki do komentowania sie nie nadaje.
E tam. Maciuś gada trzy po trzy, ale czasami przynajmniej jakąś ciekawostką rzuci, bo podchodzi do tematu jako były piłkarz. Na pewno wolę go sto razy bardziej od w/w panów.
Chyba raczej chodzi o Porto - po tym jak Mou współpracował z Ferrarim w Interze wcale mnie to nie dziwi...pewnie niedługo wyjdą kolejne wpadki byłych piłkarzy byłego Special One
W meczach Borussii Dortmund dostaje się emocje jedynie w opcji all inclusive. Nie chcemy się jednak zbyt surowo oceniać. Mamy jeden dzień więcej odpoczynku niż Bayern, chcemy go wykorzystać. Nie mam pojęcia co robią w tej chwili chłopaki, ale ja w każdym razie zamierzam wypić piwo. Może się zdarzyć, że dostaniemy od Bayernu prawdziwe lanie, jednak będzie to najszczęśliwsza porażka w historii. Gdybym teraz zabronił chłopakom odrobiny zabawy, wyszedłbym na skończonego idiotę.
Jurgen daje czadu - mi osobiście ciężko go nie lubić. :]
to jest jakiś fenomen, że tak pozytywnie postrzelony człowiek jest tak rewelacyjnym trenerem
:F
[147]
Fajny filmik.
Ciekawe gdzie Klopp wyląduje po BVB? Ja obstawiałbym kadrę Niemiec, albo Bayern po erze Guardioli (o ile taka w ogóle będzie).
Klopp nie trafi do Bayernu, nigdy przenigdy. Ten człowiek zdążył powiedzieć zbyt wiele, by móc pracować w Monachium (no chyba że w TSV). Myślę, że zostanie w BVB jeszcze na dobrych kilka lat, potem może przygoda z kadrą/zagraniczny klub.
Klopp nie trafi do Bayernu, nigdy przenigdy.
Aha, o Hitzfeldzie mówili podobnie.
To co ktoś kiedyś gdzieś powiedział, nie ma większego znaczenia, bo czas robi swoje.
Jak Bayern będzie kogoś chciał to go będzie miał, takie są realia.
Jak Bayern będzie kogoś chciał to go będzie miał, takie są realia.
a jesli zapragneliby np. roberta enke...?
Bullz ----> dla mnie żarty z tragedii życiowych raczej są niesmaczne, ale skoro ciebie to kręci...
powyzsza rozmowa nabiera nowego wymiaru gdy pomysli sie o tym ze Bullz napisal kiedys o smierci jakiegos pilkarza jako czlowiek wypadaloby sie nad tym zastanowic jednak
Dziś Bayern awansuje do finału. Na moje będzie jakieś 2-0 dla Barcelony.
podkopanie wizerunku katalunii jest wartoscia nadrzedna, duzo wazniejsza niz moralnosc, niestety
#nawojnieginatezcywile
btw wszyscy juz przejrzeli machlojki barcelony
Obawia się też – choć dziś schodzi to zupełnie na drugi plan – sześciu piłkarzy Bayernu. Jeśli Dante, Lahm, Martinez, Schweinsteiger, Gomez i Gustavo otrzymają dziś żółte kartki, to finał obejrzą w telewizji. I to niezależnie od tego, czy Bayern do niego awansuje, czy nie. Dla Gustavo byłby to prawdziwy pech, bo... pauzował już przed rokiem. - Będą nas prowokować, prowadzić swoje brudne gierki i używać wszelkich środków, żeby wyeliminować rywala – przestrzega Franz Beckenbauer.
brawo dla cesarza, mowi glosno to, co wszyscy wiedza, a kazdy boi sie powiedziec, zeby nie skonczyc jak ten biedny kibic realu co zostal zadzgany w dzien derbow
Coutinho w Team of the Week! Loon, poluj na achievementa.
Chyba niewiele w piłce ostatnio się działo bo Albiol też się załapał.
Coutinho zagrał dobry mecz z Newcastle. Fakt, że ich obrońcy nie mieli najlepszego dnia i zostawiali mu dużo miejsca, ale i tak można go pochwalić za te kilka dobrych podań - http://www.youtube.com/watch?v=qV7TOaxM_hY
No właśnie. Miałem ostatnio pisać, że Loonowi coś znowu nie wyszło i źle ocenił umiejętności kolejnego zawodnika. Już pal licho ten ostatni mecz, bo zawodnicy Newcastle powinni zwrócić swoim fanom za bilety, ale Brazylijczyk naprawdę nieźle sobie poczyna i śmiało kandyduje do miana jednego z najlepszych, zimowych transferów.
A propos. Pamiętam, że kłóciłem się z kimś o to, czy Suarez jest dobrym napastnikiem gdzieś w okolicach ostatniego mundialu i nie jestem pewien, ale chyba właśnie Loon twierdził inaczej.
Chyba niewiele w piłce ostatnio się działo bo Albiol też się załapał.
Też nie wiem jak się załapał. Ogólnie słaby tydzień, ale Benteke wygląda zacnie i pewnie będzie kosztował max 30k. Teraz tylko czekać na TotS i spadek cen.
Dante nie zagra z Barceloną, podobno przeziębienie, ale nie do końca w to wierzę, zagrożenie żółtą kartką na finał jednak robi swoje, a Brazylijczyk to klucz do dobrej gry defensywy Bayernu. Chociaż to wciąż tylko plota, więc cholera wie, tak czy inaczej - miałem nadzieję, że obejdzie się bez kombinowania, ale chyba jednak się nie da.
Wczoraj publikowaliśmy wypowiedź honorowego prezesa Bayernu, Franza Beckenbauera, który mówił o tym, że „Barça użyje wszelkich trików, aby awansować”.
Jeszcze tego samego dnia Barcelona skontaktowała się z monachijskim klubem, prosząc o wyjaśnienie tych słów. Beckenbauer przysłał wyjaśnienie, które klub opublikował w formie oświadczenia.
„Przepraszam, jeśli moje słowa zostały źle zrozumiane. Powiedziałem tylko, że klub zrobi wszystko, by dostać się do finału, ale w żadnym wypadku nie będą to działania nielegalne.
Kiedy mówiłem, ze wszystko jest w ich rękach łącznie z wywieraniem presji na rywala, to są to działania, które mają miejsce w obrębie boiska. Sam byłem przecież piłkarzem i trenerem.
Barça jest jednym z największych klubów świata i grających najbardziej uczciwie. Podziwiam ją. Jestem przekonany, że w środę zagra fair. Obie drużyny dołożą wszelkich starań, by dostać się do finału i to właśnie miałem na myśli”.
Brawo dla Cesarza.
Muszę się zgodzić z bullzem, cały świat wie, że taki Busquets czy Pedro to pi*dy bez honoru, ale rzadko kiedy ktoś ma odwagę o tym powiedzieć w mediach. Franzowi się wymsknęło odrobinę za dużo, a Barcelona leci z płaczem do Bayernu(!) o wyjaśnienia. O ile faktycznie określanie w ten sposób wszystkich zawodników poprawne nie było, to na pewno słowa o nieczystych zagrywkach można przypisać części piłkarzy grających w tym klubie.
dooooobre sobie, Mourinho od razu powiedział, że Real nie będzie się patyczkował i tak było
co za tragedja, co za obłuda
ze strony Barcy ofc
Zgadzam się z Neutmem, Beckenbauer powiedział to, co większość myśli, ale głośno nie mówi. :D
dzisiaj bayern ma byc nocna straza, tylko neutm cos malo narzeka, wiec moga przegrac...
http://www.youtube.com/watch?v=reOO1cMTkSg
Bullz, Balsam, liczę dziś na dobry miks komentarzy, wybierzecie najsmaczniejsze kąski? Może być w trakcie meczu. :)
No właśnie. Miałem ostatnio pisać, że Loonowi coś znowu nie wyszło i źle ocenił umiejętności kolejnego zawodnika. Już pal licho ten ostatni mecz, bo zawodnicy Newcastle powinni zwrócić swoim fanom za bilety, ale Brazylijczyk naprawdę nieźle sobie poczyna i śmiało kandyduje do miana jednego z najlepszych, zimowych transferów.
Coutinho był nieudacznikiem, na tle średniaka Premier League może i się jakoś tam wyróżnia, ale to nie jest dobry piłkarz. Jeden z setek Brazylijczyków, którzy zalewają Europę i o których nikt potem nie pamięta. Ale to nic. Nawet gdyby Coutinho miał pewnego dnia być lepszy niż sam Messi, to i tak sprzedanie go za te pieniądze było świetną decyzją, jeśli weźmiemy pod uwagę to, co prezentował w Interze przez 2 lata.
A propos. Pamiętam, że kłóciłem się z kimś o to, czy Suarez jest dobrym napastnikiem gdzieś w okolicach ostatniego mundialu i nie jestem pewien, ale chyba właśnie Loon twierdził inaczej.
Tak, tak, tak, a w 1995 pisałem na forum, że ten cały Ronaldo z PSV to przereklamowana sprawa. Nie wiem zresztą czy to właśnie nie ja byłem.
Suarez nie jest dobrym napastnikiem, jest złem wcielonym, jeśli Loon tak napisał, to ma rację. Wampir niegodny nazwania piłkarzem.
ale nie pisalem na pewno, koles strzelil wtedy 40 goli w eredivisie, a ja i tak kojarzylem go tylko z ręki na mundialu
Ja pamiętam, jak Loon kiedyś twierdził, że zakup takiego młokosa jak Ronaldo za ponad 12 baniek ze Sportingu, to jakaś kpina.
Bij się w pierś Loon. Przy okazji nagraj, chcę to usłyszeć.
ja pamietam jak Loon powiedzial ze nigdy nie napisze dla zydow i polakow, nie zapomne mu tego
O, Paudyn nie odróżnia klubów z Lizbony, no pięknie, co ta polityka otwartości zrobiła z wiedzą bywalców... :(
Stra
Wszystko przez Twoich sędziów i drużyny z Afryki. To się nazywa dogłupianie wątkowych bywalców :P Zaśmiecasz im umysły jakimiś pierdołami i potem wychodzą takie kwiatki :D
A może to właśnie specjalnie tak :) Z PSG wszedł z ławki i jedną akcją rozbroił ich drużynę. Z Bilbao tak samo. Możliwe, że właśnie to Tito chce spróbować. I tak nie ma nic do stracenia.
xDDD
no tak, jak nie wjadomo o co chodzi to chodzi o geniusz trenerski tito xD
Najpierw Juventus chcial Piszczka, teraz Kube, kurcze, bedzie kolejny polski klub!
Za 2.5 godziny spełni się najgorszy sen hejterow. Barcelona i BVB z trzema Polakami w składzie w finale LM.
Dziś dogrywka i karne. Najlepszy piłkarz świata wejdzie z ławki bo nie trzeba na to pełnego czasu gry.
To nie będzie cud tylko umiejętności. Żeby inne kluby upadły tak jak Barcelona.
Stra- OCZYWIŚCIE
gracz12301- strzela 6 bramek wtedy
Przypominam, że obiecałeś usunąć konto, jeśli nie awansują, mam nadzieję, że jesteś słowny. :)
jakie cuda, to bedzie gwalt na katalonskich pannach, istny gangbang
a czy karzel gra czy nie to i tak efekt ten sam, niewidoczny na boisku
[181] bayern strzeli jedna z kontry i mozesz isc spac. twoje marzenia sie nie spelnia.
Dobra Bayern, robicie swoje panowie, pewnie do finału! Miłych wrażeń wszystkim. :D Wam też draco i matirixos! :)
RUMUNTADA!!!
Najpierw Juventus chcial Piszczka, teraz Kube...
Nie zapominajmy o Higuainie.
Paudyn
Akurat Marchisio raczej zostanie w Juve do konca kariery, przynajmniej mam taka nadzieje
Edit
Sedzia kalosz
Też nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc Marchisio poza Juve. Darzę go zresztą pewną, umiarkowaną sympatią (podobnie jak Vidala)
Panienki już się co akcja kładą
BTW, akurat sobie gram w tle meczu :)))
----->
Inter jak na razie lepszy od Bayernu
To troche wina gry, która źle ogarnia moją taktykę, na co dzień gram 4-5-1 przesuwającym się w 4-3-3, ale w wyniku małej plagi kontuzji (w końcu Inter), teraz gram 4-4-2 przechodzącym w 4-2-4
Gra jest realistyczna, choć nie wiem szczerze mówiąc co musiałoby się stać żebym nie wygrał lada moment czwartej LM z rzędu
szkoda, ze 2 lata temu jak okradali Real nie byl taki honorowy
mecz do dupy zgodnie z przewidywaniami
Barca atakuje tylko po to, zeby atakowac, chyba nawet w nosie maja czy strzela gola
W drugiej połowie co 10 min będzie wpadać bramka dla barcelony :)
ps. nie jestes bardzo przywiązany do tego konta Stra :D
Barca atakuje tylko po to, zeby atakowac, chyba nawet w nosie maja czy strzela gola
Miałem napisać dokładnie to samo.
Realowi wczoraj nic nie wychodziło, ale nawet przez chwilę nie miałem wrażenia, że im nie zależy, a tutaj jakoś tak bez jajec.
w ogole jak mozna wrzucac pile w pole karne na guwke majac w skladzie same karly ???
Karły nie mają pomysłu na grę. Milion podań, szawi odcięty od gry i po ptokach.
w ogole jak mozna wrzucac pile w pole karne na guwke majac w skladzie same karly ???
Też nie potrafię tego pojąć, zero pomysłu, karykatura, karykatury samych siebie.
Dawać Leona.
Kurczę, oni poważnie tak nienawidzą Realu, że oduczyli się grać z kontry? Czy może nie potrafią biegać?
Barcelona robi wszystko, aby choć na chwilę nie stwarzać pozorów, że jej zależy. Bayern w finale, koniec kropka.
nie wpuszcza go, zeby potem nie pisano, ze wielki maly leos nie pomug :):)
Wsio paszło. Kuniec.
A robben strzelił kiedyś inaczej?
cala europa wie ze roben schodzi do lewej nogi
prosze pana cala europa wie jak gra lionel messi a i tak nikt nie jest w stanie go zatrzymac
To juz nie twoje zmartwienie, kasuj się wieśniaku :))
Trzech gości obok Robbena, który potrafi zrobić jedną jedyną rzecz, a i tak mu pozwolili.
Słabiutka Barca. Bayern się bawi. Bye bye :)
Finał BVB - Bayern!
Może jeszcze mi wejdzie kupon na 0:3 :)
A na moim Facebooku wlasnie masowe odkrycie, ze "no to final niemiecki"
Naprawde ktokolwiek po wczoraj dawal wiecej niz 3%, ze moze byc inaczej?
Byłem spokojny przed meczem ale liczyłem na walkę ale napisze tylko tyle.
Gdzie jest kurwa Messi i czemu Tito w obu meczach siedzi jak pizda na ławce ?
Na dzisiejszy dzień Javi jest więcej wart niż Xabi i Busquets razem wzięci.
Wielkie brawa dla Bartry. Jedyny który nie odpuszcza i zapierdala po całym boisku.
215 - Jeszcze wszystko zdarzyc się może.
221-Ja
Messi już w Monachium pokazał gdzie jest i jak wiele jest w stanie dać drużynie w tym momencie swojej kariery.
[210] japa jusz kulwo salcesońska
Messi się zmęczył i musi odpoczywać. A jak ty, matirixos, byś się czuł gdybyś zapierdzielał jak samochodzik przez 95% sezonu za resztę zespołu? Nie ma Messiego nie ma Barcelony. Jeszcze tego nie odkryłeś Szerloku?
matirixos -> Laskowski wspominał ze Messi nie jest zdrowy na tyle żeby mógł zagrać od początku meczu. W sumie to mógłby go zmienić już w połowie meczu, chociaż teraz to już nie ma sensu.
Żałuję, że PSG nie wyeliminowało Barcy w ćwierćfinale, przynajmniej nie musiałbym dzisiaj patrzeć na to, jak gra ta drużyna. Chociaż, z drugiej strony, paryżanie dostali od Evian w pucharze Francji, więc z Bayernem też nie byłoby za ciekawie zapewne. :D
Wielkie brawa dla Bartry. Jedyny który nie odpuszcza i zapierdala po całym boisku.
akurat on, obok songa jest najwiekszym posmiewiskiem dzisiaj
szkoda chlopaka, bo jakby atomowa wesz grala, to wlasnie z niej by sie smiano
Po cholerę eksploatować nie w pełni sprawnego Messiego, skoro po pierwszym meczu było wiadomo, że ten dwumecz jest rozstrzygnięty?
Liga wygrana to mógł Messi zagrać. Najwyżej by zszedł w przerwie. Dla mnie to jest brak szacunku dla kibiców. W Lidze zagrał 30 minut a tu nie mógł ? Wolne żarty
brak szacunku dla kibicow to jest to, ze na boisku jest jedna druzyna, ktorej sie chce grac i nie jest to barcelona
Brawi Pique się wstrzelił.
Bullz poczynisz honory z nową częścią?
Barcelona kompletnie bez jaj i honoru. Tym "wystepem" napluli w twarz swoim kibicom i zasluguja na mega gwizdy. Wspolczuje naprawde kibicom Barcy...
kurwa kino, idealne podsumowanie gry tej gownianej druzyny
[232]
Swoją drogą po tym, co zrobił Messi dla Barcelony, pisanie o jakimś braku szacunku dla kibiców z powodu tego, że nie wszedł na boisku na pół godziny, jest najzwyczajniej w świecie śmieszne.
Bayern zrobił to czego nie potrafiła wczoraj BVB, czyli strzelił bramkę i spokojnie może kontrolować grę.
Teraz jeszcze Pique dobija gwoździk do trumny.
Będą jaja jak się skończy remontadą tylko w drugą stronę :)
A w pierwszej połowie to Pique był jedyną osobą która uchroniła Barce przed stratą 1-2 goli.
Jprd 3-0
rumuntada coraz blizej
to jest do odrobienia
jeszcze jeden, jeszcze jeden
KANADYJKI OLIMPIJKI
Leżę.
Lukis, chyba wygrałeś.
jeszcze dwie!!!!
Paudyn
Mi np nie chodzi o Messiego tylko o postawe calej druzyny. Jakby Juventus tak zagral to bylbym mega wkurwiony, bo oklaskiwac po porazce mozna, owszem, ale tylko wtedy, gdy jest to porazka po zostawieniu pluc na boisku
jestesmy trzecim klubem swiata lub 4 jesli bvb jest lepsze . nie jest zle
Szkoda ze to nie boks i nie mozna rzucic bialego recznika.....
Tito po meczu: Do 2:0 byliśmy lepszym zespołem.
spokojnie panowie przegrywamy w fatalnym stylu ale dajmy im jeszcze rok dwa lata szansy. Jakby nie bylo odzyskalismy mistrza i znowu bylismy w polfinale
wiecej niz wstyd
Jaki wylew jadu, żałosne, niezłe kompleksy narosły przez lata wpierdali...
Spokojnie. Zostało mniej więcej 10 minut gry i tylko 8 goli do odrobienia. Dadzą radę ! Myślcie pozytywnie.
[260] dobra japa juz tam kutasku
wiecej niz idiota
ja na miejscu władz FCB to bym tymi zraszaczami podziękował własnym piłkarzom
jak z niemieckiej fabryki wyjeżdża kolejny, solidny mercedes to powinien jechać na 4 kołach jak poprzedni ;->
jest jeszcze trochę czasu
koobon to Michał Pol
Jak Valdes chce obronić strzał z bliska jak on wchodzi przed strzałem do bramki :|
Ward --> ciiicho!
piokos --> się pomysli :)
Ktoś wie, kiedy ostatnio było 0:3 na Camp Nou?
Na pewnym forum przeczytałem komentarz "Gdyby odgwizdany był faul po bloku Muller, byłby inny wynik w Monachium i dzisiejsza gra byłaby zupełnie inna."
[268]
No wiesz co, trochę rano się poprztykaliśmy, ale takie kalumnie.
ed.
Nie dajcie założyć nowej części Strze!
nie zazdroszcze temu, co bedzie zakladal, presja ogromna nad nim cionzy
Nowa część albo od Bullzeye'a, albo od nikogo. Nie wpisujcie sie do innych poki Michał nie założy ;)
Bull---> Oficjalnie pozwalam Ci założyć nową część z dowolnym tytułem :)
Czemu się srasz akurat do mnie, ośmiele sie stwierdzic, ze jestem jednym z mniej podnieconych w tej czesci
drako czujesz sie jak dziwka po gangbangu? xDDD
Wspaniały dwumecz Bayernu. Barcelona została zmiażdżona i upokorzona dwukrotnie, jestem przeszczęśliwy.
PUTAAAAAAAAAAAAAAAAAAA FARSAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
HAHAHAHAHA
the bigger they are the harder they fall jak mawiają bracia na obczyźnie
Nieprawidłowo uznane dwie bramki w Monachium niestety ustawiły cały następny mecz. FCB nie miało szczęścia do sędziowania w tej edycji. Niestety grą dostosowali się do poziomu sędziowskiego. Nie ma co chyba oceniać piłkarzy indywidualnie, wszyscy grali piach. Bayern lepszy w praktycznie każdym elemencie gry: pressing, gra obronna, kontry, utrzymywanie się przy piłce... Barca przez dużą część meczu bezradna. Szkoda, że tak to się skończyło, bo wg mnie FCB ma umiejętności, żeby grać jak równy z równym. Imo sporo w tym błędów trenerskich.
http://i.minus.com/ibvHKGw5Q7G8BI.gif
Nadal nie ogarniam jak on się do tego dał radę tak złożyć :OOOOOOO
Ciekawe kto wygra final, Barca i tak ledwo sie doczolgala do tego polfinalu przez slaby Milan i srednie PSG. Bayern nie musi byc wcale az tak potezny
Bayern pokazał dominację z Barcą, co jednak wcale nie oznacza, że z BVB będzie łatwo.
Borussia Dortmund Kloppa pokazała jak grać z Bayernem, także finał może być naprawdę ciekawy.
Tutaj można zobaczyć ostatnie wyniki między tymi drużynami
http://fussball.wettpoint.com/en/h2h/810-809.html
slodki jezu, final moze byc ciekawszy niz myslalem, borussia gra ladna, kreatywna pilke, a bayern to wyrachowani oprawcy, szacunek
Nieprawidłowo uznane dwie bramki w Monachium niestety ustawiły cały następny mecz.
Barcelona była lepszym zespołem do wyniku 3:0!!!
A mówią, że to Mourinho zatruwa umysły.
Bayern się pewnie obsra w finale tradycyjnie, chyba że im guardiola puści gladiatora ;)
napster92 - Jak bardzo chciałbyś zaklinać rzeczywistość, to faktów nie przeskoczysz...
Wnoszę o permanentne ukrywanie Cainoora, tak żeby poczuł się jak piłkarze Barcy po dwumeczu :D
dla mnie bayern jest faworytem finalu, ale bvb (oprocz szczescia z malaga) tez w tej edycji lm grali naprawde swietnie i moga namieszac na wembley.
Nie dajcie założyć nowej części Strze!
Nie mam zamiaru. :)
Bullz, czyń powinność!!! Twoja chwila! :)
uuu Neutm jak chojrak, proszę proszę a jeszcze niedawno srał pod siebie ze strachu
otrzyjcie buzki kajnury, bo wam cieknie ejakulat po brodzie xDDDDDD
draco - wyjątkowo w pełni zgodzę się ze smokinnhobo, zerknij na jego post :)
spoiler start
Wkurwia mnie trollowanie w stylu Cainoora, żeby to miało sens i było choć trochę śmieszne, ale facet jest siewcą debilizmu.
spoiler stop
- 0:7 zgłoś się, 0:7 zgłoś się!
- tu katalunia, tu katalunia, zgłaszam się!
Niezłe jaja ;d Czułem, że Bayern przejdzie, ale że tak zniszczy Barcę?
Neutm - Lol, chłopcze. Tak bardzo denerwuje cię rzeczywistość? Wyjmij kijek z pupci :)