Jestem w pierwszej liceum, ale nadal nie wiem co robić po maturze. z pytaniem zwracam się do GOLowiczów - w grę wchodzi tylko Wrocław, na oku mam UP albo filologię rosyjską - na UP wypatrzyłem tylko weterynarię, ale boję się natłoku materiału i tego, że wyjebią mnie po max pół roku. Czy po filologii są jakieś dochodowe zawody, czy lepiej wybrać to sobie jako drugi kierunek? na weterynarii jest naprawdę tak ciężko, jak mówią ludzie?
interesuję się w sumie jakotakimi lasami, roślinami, podróżami
interesuję się w sumie jakotakimi lasami, roślinami, podróżami
To chyba bardziej jakieś ogrodnictwo, ochrona środowiska, albo gospodarka przestrzenna.
Jestem w pierwszej liceum, ale nadal* nie wiem co robić po maturze
Ciesz się życiem TERAZ.
Czy po filologii są jakieś dochodowe zawody
Jasne, że nie.
interesuję się w sumie jakotakimi lasami, roślinami, podróżami
Może Leśnictwo? Tylko to Kraków i Warszawa.
*- dobry żart
Jestem w sumie tydzień przed maturą a masa osób w mojej byłej klasie dalej nie wie, co ze sobą zrobić. Po pierwsze - w ciągu tych dwóch najbliższych lat preferencje na pewno ci się chociaż trochę zmienią (bo zazwyczaj tak jest jeżeli nie masz celu określonego na 100% od początku) może zainteresujesz się czymś nowym, usłyszysz gdzieś o jakimś kierunku.
Martwienie się o studia w pierwszej liceum jest śmiechu warte
Po co studia - Gowin zdereguluje i po maturze zostaniesz lekarzem, prawnikiem albo ministrem sprawiedliwości.
Mało kto kończąc LO potrafi precyzyjnie określić swoje zainteresowania, więc spokojnie. :-)
A ad zainteresowania różnie rozumianą przyrodą -- przyłóż się na starcie do biologii, fizyki, chemii -- na pewno zaprocentuje w przyszłości. ;-) Nie musisz być nawet w klasie o takim profilu, spokojnie można się samemu uczyć. Materiał w liceach idzie w, delikatnie mówiąc, ślimaczym tempie. :)