Injustice: Gods Among Us - Finał Turnieju Redakcyjnego - UV vs Terrag
Pan redaktor UV mógł atakować kiedy Sinestro ładował tą "kulkę" lub zaraz po zablokowaniu jego pocisków. Bane jest również niewrażliwy na ataki kiedy używa tej szarży razem z paskiem super. Było tak blisko :(
Szkoda przegrać przez taką głupotę :(
Na pomysł szarżowania przy kulce wpadłem, ale jak na złość specjał nie wchodził - próby widać :) O niewrażliwości na ciosy nawet nie wiedziałem, szkoda :)
Nie powiem na kogo zagłosowałem, bo zagłosować zapomniałem ;D. Hahaha jak mu postać zmieniali ;D. Terrag się rozgadał ;P. A drzewem przywalił. Kurde, wspaniały pomysł mieliście z tym turniejem. Więcej takich rzeczy. Może nadrobicie turniej z Mortal Kombat? ;)
UV powinien nom stop do niego iść a nie prawie cały czas chodził do tyłu
Możnaby zrobić taki turniej z mortal kombat lub na przykład soulcalibur. A pomysł świetny.
Dobry finał, szkoda że UV nie dałeś rady, łatwo teraz wytykać błędy ale w czasie walki są emocje:) Więcej takich turniejów, jest ciekawie, mimo moich słabych typów.
Terrag gratulacje:)
adriano20032q ---> Gdybym non stop do niego szedł, nie doszedłbym do połowy ekranu.
adriano20032q - taaak, wtedy na pewno by wygrał :/ chodził do tyłu, bo w ten sposób się blokuje. Gdyby chociaż próbował się zbliżyć do Sinestro, ten załatwiłby go atakami dystansowymi. Prawda jest taka, że duża zasługa w powodzeniu Terraga leży właśnie w postaci Sinestro. Owszem, dobrze wyćwiczył wszystkie ciosy i walczył bardzo sprawnie i sprytnie, ale moim zdaniem jakąkolwiek inną postacią, nawet dystansową, ale mniej wypasioną, jak np Green Arrow, przegrałby tą walkę. Wynik był do przewidzenia, ale troszkę mi żal, bo U.V. też dawał czadu Bane'm.
UV najbardziej mi się podoba postać w tej grze i taktyka. Ale i tak w poprzednich walkach rządziłeś ;)
Szkoooooda że finał wyszedł taki kiepsko :( moim zadaniem zepsuliście to dobierając sobie postaci "bo ta do mnie podobna" gdyby każdy wziął postać np. po części walczącą w zwarciu po części dystansową np. batman, ten z łukiem itd to potyczki byłyby zdecydowanie fajniejsze i bardziej widowiskowe i w ten sposób uniknęlibyście sytuacji takiej jak ta w tej walce że sinestro ma bena na dystans to mamy po walce już praktycznie. Rozumiem że nie graliście o "złote kalesony" ale myślę że jakość walk w tym przypadku powinna być najważniejsza :/ No i terrag dostał mocną postać bardzo, ten z łukiem byłby dla niego odpowiedniejszy tak sobie myślę. Podsumowując, źle dobraliście postaci do turnieju i negatywnie się to na nim odbiło.
Nie ujmując nikomu umiejętności, o zwycięstwie w turnieju zadecydował wybór postaci, które chyba nie do końca są poprawnie zbalansowane. UV w finale pokazał klasę, a mimo to Terrag nie dał mu najmniejszych szans. Gloria Victis. Świetny pomysł i realizacja.
Problem w tym, że gra jest nowa, pewnie nie było zbyt dużo czasu aby się z nią zaznajomić, zawodnicy uczyli się w trakcie turnieju, po za tym nie wiadomo ile osób miało doświadczenie z bijatykami, a to są dosyć wymagające gry na które potrzeba poświęcić trochę wolnych chwil. Walki fajnie się oglądało, choć jakby można je było oglądać na żywo myślę, że emocje byłyby o wiele większe.
Podejrzewam ze postac Supermena tez ma potencjal jak Sinestro do calkowitego kontrolowania przeciwnika na odleglosc.
Moim zdaniem najglupsze w tej grze to fakt ze blok jest przypisany do tego samego klawisza co funkcja cofania sie. Gdyby cofanie sie i blok w tej grze byly przypisane do roznych dwoch przyciskow to Bane dojechalby bez problemu Sinestro w zwarciu. Krok w przod i blok itd., i w koncu by doszedl zmuszajac Sinestro do nieustajacej ucieczki by moc walczyc na dogodnym dla siebie warunkach, czyli na dystans.
Co do turnieju swietny pomysl na reklame dobrego tytulu.
Zorganizowanie takiego turnieju żeby był fajniejszy to naprawdę nie tak dużo roboty, jakbym ja go organizował zrobiłbym to tak, wziął bym sobie kogoś do pomocy i zaczęlibyśmy ogarniać grę, szybko bez trenowania wybralibyśmy postaci mniej więcej pół w zwarciu i pół dystansowe przynajmniej z 10-12, zrobilibyśmy listę tych postaci i jakby było trochę czasu (opcjonalne) to każdy by sobie ogarnął to w pół godziny czy godzinę (postaci z listy) później zaprosiłbym wszystkich i każdy miałby napisać listę kto ma największe szansę a kto najmniejsze, taką listę od 1 do 8 gdzie 1 byłaby najmocniejsza... podliczyłbym punkty i wybieralibyśmy postaci od najsłabszego do najmocniejszego, później z tej listy zrobiłbym cztery grupy 1,2 3,4 5,6 7,8 i losowo rozdzielałbym je po grupach A i B tak żeby członkowie tych czteroosobowych grup nie mogli być razem w grupie np. A. No i jedziemy :)
może teraz jak będzie premiera nowej FIFY to kolejny turniej ? :) Ogółem to słowa uznania za pomysł...bardzo przyjemnie się spędzało czas przy tym turnieju...
Zastanawiam sie czy do konca tworcy tej gry przemysleli sposob blokowania podczas rozgrywki. Po tej walce dochodze do wniosku, ze taki sposob nie ulatwia grania a ogranicza taktyke walki. Poza tym po walce finalowej widac, ze preferuje postacie walczace szybko na dystans. Gdyby Terraq mial Supermana zalatwilby kazdego samymi laserowymi oczami na dystans nie tracac ani odrobinki energii, bo taki jest bug w tej grze z tym blokowaniem - nieustanna cofka by blokowac.
Moim zdaniem trzeba by bylo poinformowac tworcow gry, aby wypuscili szybko patcha rozdzielajacego opcje cofania i blokowania na jednym przycisku.
Będą jakieś inne turnieje?Można by było to rozwinąć do dwóch TV i dwóch konsol wtedy można by było zagrać w samochodówki i inne gierki które są dobre 1vs1 ale nie na jednym TV
Jak dla mnie przesadzacie. Terrag też parę razy poszedł do przodu i powalczył w zwarciu i skopał Bane'a. Tylko w pierwszej rundzie UV mu przyłożył. Racja, postacie zupełnie niezbalansowane i walczący na dystans rządzą, ale nie ma co ujmować Terragowi umiejętności. Zresztą jak dobrze pamiętam sam mówił na początku, że ta postać bardziej mu została niż on ją wybrał. Także ogólnie graty za zwycięstwo, obaj pokazaliście klasę, ale Terrag i był lepszy i miał lepszą postać.
Gdyby UV wziął Green Lanterna byłby nie do pokonania bo chyba ma te same mechanizmy walki co Sinestro.
Trochę głupoty wypisujecie moi drodzy. Popatrzcie na takiego Street Fighter'a tam też blokujemy trzymając tył a ze spamem hadoukenami gracze sobie radzą. To że Terrag trzymał dystans wcale nie dowodzi że tego typu postacie jak Sinestro są złamane. Co UV powinien zrobić to iść między jednym atakiem a drugim, ewentualnie przeskoczyć nad poziomymi pociskami. I tak jak wspomniałem, szarża Bane'a po wykorzystaniu paska super sprawia że Bane jest niewrażliwy na jakiekolwiek ataki, jej zasięg od razu skróciłby dystans. Wiem że startujący w turnieju nie mają doświadczenia w bijatykach, nikt przecież nie wymagał poziomu na miarę Evo. Ale kochani, nie piszcie że postacie z dobrą grą na dystans mają przewagę, trochę ogrania i każdego można pokonać.
wybralibyśmy postaci mniej więcej pół w zwarciu i pół dystansowe
Gra jest (w miarę) zbalansowana. Każda postać poradzi sobie z każdą, nie ma sensu dobierać postaci pod przeciwnika.
Bohaterów przyporządkowaliśmy na długo przed odpaleniem gry więc to była czysta loteria - to było tak dawno, że nawet nie pamiętam czy sam Bane'a wybrałem, czy poddałem się reszcie ekipy, która stwierdziła, że do mnie Bane pasuje jak ulał. Nikt nie zmieniał wcześniejszego typu, graliśmy więc tym, co było nam dane.
Co do balansu - ja uważam, że jest wręcz odwrotnie, postacie dystansowe są OP. Stoczyłem kilkadziesiąt potyczek w sieci i np. Deathstroke był poza zasięgiem, przegrywałem z ludźmi o znacznie niższym wskaźniku TrueSkill. Spamowanie broni palnej całkowicie wyłączyło mi postać.
Moim zdaniem zwalanie na to że postacie dystansowe są OP mija się z celem. Terrag w momencie gdy odsuwał się od UV nie dawał mu szans i na odwrót, gdy UV zbliżał się do Terraga to z kolei on był górą. Być może Terrag wygrał nie dla tego że Sinestro jest OP tylko dlatego że opanował lepiej od UV umiejętność trzymania właściwego dystansu.
W zwarciu można się zablokować, odskoczyć, zrobić cokolwiek co pozwoli Ci uciec spod ciągłej młócki. Na dystansie tak się już niestety nie da.
GRYOnline.pl
Co ciekawe ja w zwarciu jak najbardziej chciałem blokować ilekroć zaczynałem obrywać. Podobnie z odskakiwaniem, czy próbą zrobienia czegokolwiek co "pozwoliłoby mi uciec" - niestety jakoś nie za bardzo się dało w momencie kiedy przeciwnik robił chainy kombosów, a moja postać ciągle pozostawała w fazie "upadku na ziemię".
Czy w zwarciu, czy na dystans - ja bym zwalił na skill, bo coś mi się nie chce wierzyć żeby w tej czy innej sytuacji nie dało się wybrnąć.
Widać tutaj że UV i Terrag się nie zgadzają ze swoimi opiniami nawzajem. Być może jedyne wyjście to zamienić się postaciami pograć trochę i zrobić rewanż.
jak nagrywacie materiał to przynajmniej porządna bitwe zrobcie, a nie jakaś lamerska
Ja tam nie mam z tym problemu. Za mało znam grę, żeby formułować ostateczne wnioski, piszę na podstawie tego, co widziałem po wielu godzinach gry Bane'em - innych postaci nie ruszałem. Możliwe, że Terrag ma rację i tyle, to nie jest powód do kłótni :)
Tak czy owak walka była fajna. W zasadzie wynik mógł się odwrócić do końca - jak w siatkówce. Mam nadzieję na inne turnieje w przyszłości, być może w grach innego gatunku (pvp w D3 hah!)
Ludzie, przestańcie pisać "co by było gdyby, gdyby wziął tę postać...". Można się chyba domyślić, ze przed turniejem było losowanie, kto kim gra. Inaczej to byłaby ostra walka, ale między redaktorami o ich ulubione postaci :P
P.S. czy już wcześniej były organizowane jakieś turnieje redakcyjne?
Gra jest bardzo niezbalansowana, sam gram sporo Banem/Catwoman/Flashem i w sytuacjach vs deathstroke/sinestro nie ma prawa byc mowy o "opanowanym dystansie" , bo spam to spam,a nie dystans. Szkoda, że Terrag nie podjął próby walki na combosy. W poprzednich filmach widziałem, że co nieco ciśnie Sinestro, a tutaj wyszła masakra pociskami. @Terrag, nawet bazowe combosy bane'a maja overheady i zblokujesz je tylko stojąc. Jeśli blokowałeś na kuckach to wystawiasz się od razu na cios :)