Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Helm’s Deep dziewiątym dodatkiem do The Lord of the Rings Online

25.04.2013 11:40
1
komenty
69
Senator

Grałem w to chyba z godzinę ze 2 lata temu. Nie wciągnęło.

25.04.2013 12:28
2
odpowiedz
patryk83
44
Chorąży

Gram w to codziennie pomimo tego, że gra ma masę bugów i z wieloma rzeczami Turbine nie jest w stanie sobie poradzić ale i tak fajnie się gra dobrą ekipą.
Jazda na nowych koniach laguje wybitnie, nowe rajdy są śmiesznie łatwe, ogólnie gra ssie ale i tak ją lubię :)

25.04.2013 12:29
AbuSebb
3
odpowiedz
AbuSebb
19
Chorąży

Od początku tytuł absolutnie topowy... zdecydowanie polecam aczkolwiek nie jest to tytuł dla miłośników koreańskiego grindowania.

25.04.2013 12:32
4
odpowiedz
zanonimizowany894880
1
Chorąży

Uj wie jak jest teraz ale swego czasu (okolice Mirkwwod) byla to najlepsza solo PvE gra na rynku. Swietny klimat i co tu duzo mowic... Srodziemie > all

Czytalem ze sporo sie pozmienialo (gra neistety zostala mocno 'zWoWwifikowana' i prerobiona pod mloadzy i mnie jwymagajacy (a raczej wogole nie wymagajacy) target podobno) ale i tak jest to bardzo mocna pozycja dla fanow PvE (quesciki, Lore, itd...) zjadajaca na sniadanie crapiki w stylu SWTOR itd...
Szkoda tylko ze nie trzymaja sie pierwotnych zalozen i ciagna w strone klona WoW.

Mam zamiar wrocic jak juz dojda z dodatkami do Minas Tirith :P

25.04.2013 12:58
5
odpowiedz
luki251
38
Pretorianin

Grałem w to kiedyś, nawet całkiem długo. Jak dla mnie ta gra była całkiem ok, ale nie można w to grać wiecznie. Miałem dobite do jakiegoś 55lv kiedy mi się znudziło, więc trochę w to grałem. Najfajniejsze w lotro było dla mnie samo Śródziemie.

25.04.2013 16:57
Darth Mario
6
odpowiedz
Darth Mario
55
Pretorianin

W newsie jest jakiś dziwny błąd, to piąty a nie dziewiąty dodatek. Było Mines of Moria, Siege of Mirkwood, Rise of Isengard i Riders of Rohan, reszta to zwykłe apdejty. Po wprowadzeniu f2p grałem w to przez dłuższy czas i co jakiś czas wracam, ale ostatnio coraz rzadziej, a na kanałach społeczności widzę spore niezadowolenie - bardziej dbają o sklepik z mikropłatnościami niż o grę, jest ponoć masa błędów i czasem nie da się grać. Poza tym ceny są grubo przesadzone - niby f2p, ale darmowe są cztery strefy, dalej możemy co najwyżej zwiedzać, bo żadnych questów nie dostaniemy - a każdy quest pack to minimum 600-700 punktów czyli dobre kilka dych - punkty dostaje się za Deedsy, ale to śmieszne ilości. Żeby wykupić dostęp do wszystkich questów trzeba by wybulić co najmniej kilka stów, a dodatki to już w ogóle masakra - zwłaszcza ostatni był krytykowany za cenę nieadekwatną do zawartości (za instancje etc. trzeba było płacić oddzielnie czy coś), a główny bajer, walka konna, to technologiczny potworek. Mimo to nie da się odmówić grze rewelacyjnego, ciężkiego klimatu - gra trzyma się książek, jest tam dużo lore, główny wątek fabularny jest ciekawy i jest to faktycznie jedna z niewielu gier, w którą można grać dla fabuły, nie rajdów czy instancji. Stopień immersji jest duży, sposób w jaki przeniesiono do gry Śródziemie jest godny podziwu. LOTRO ma tez spory potencjał jeśli chodzi o role play i ogólnie gra się w to całkiem przyjemnie, ale takimi seriami po tydzień, dwa trzy - potem zaczyna trochę nużyć i trzeba sobie zrobić przerwę ;) Inna sprawa, że mikro transakcje, choć wszechobecne, nie narzucają takich ograniczeń jak w TORze - główna fabuła, nawet z dodatków, jest dostępna za free, dostęp do nowych lokacji też, dostajemy 100% xp, nie ma głupich restrykcji (w starłorsach dostaje się jakiś ułamek normalnego xp, sprint i połowę rzeczy odblokowuje się po kilku(nastu) godzinach gry, są tylko 2 skill bary). Mimo to obie gry lubię i w obie gram od czasu do czasu, z jednego prostego powodu - obie stawiają na znany, ciekawy świat i fabułę. W WoWach i wszystkich azjatyckich MMO fabuła to jakiś pretekst do grindu.

20.08.2013 10:04
7
odpowiedz
a1234567890
11
Legionista

Gra bardzo wciąga , a system mikropłatności nie jest taki zły , ja przymierzałem się do tej gry długo bo myślałem że wydam sporo kasy , ale grając za darmo można spokojnie wbić 28/30 lvl , potem kupiłem abonament jakoś 90 zł na 2 miesiące. Dostałem do tego 1000 TP za które kupiłem 1 dodatek który był w promocji , a promocje robią często.
Grając i robiąc każdego deeda za którego w grze dostajemy TP po 5/10/15 a nawet więcej ,można szybko uzbierać na dodatek .Dlatego warto robić alty . Grając w morii szybko uzbierałem na kolejny dodatek nie tracąc ani złotówki na TP i kupiłem sobię dodatek Mirkwood .Potem troszkę musiałem pozbierać TP na altach i trafiłem na promocję isengardu jakoś z 2495 pt na 1400 było więc kupiłem, grając w isengardzie robiąc wszystko co się da uzbierałem na samego quest packa dodatku riders of rohan , a grająć w rohanie uzbierałem na instance packi ereboru itd więc wydałem tylko i wyłącznie 90 zł a mam odblokowany cały kontent.
Oczywiście dostęp do terenów na terenie angmaru mamy po zakupieniu abonamentu , np 2 miesiące abonamentu , to 2 miesiące możemy podróżować i robić questy na tych terenach.
Nie ma co narzekać , polaków gra sporo na serwerze Snowbourn .
Przygoda w tej grze jest niesamowita wciągająca i przyjemna , można dowiedzieć się ciekawych rzeczy , grafika została również poprawiona a więc krajobrazy wyglądają naprawdę niesamowicie .

Wiadomość Helm’s Deep dziewiątym dodatkiem do The Lord of the Rings Online