Enemy Front będzie sandboksem
Tytuł artykułu mnie ucieszył, ale jego treść już nie bardzo. Niestety, ale twórcy coraz częściej nazywają sandboksami gry, które nimi nie są. Myśląc w ten sposób mogłbym bez problemu nazwać nowego Bioshocka sandboksem, bo poziomy bywają momentami dosyć otwarte. Mam wrażenie, że według ludzi w tej branży (i według niektórych graczy) istnieją już tylko gry Callofduty-podobne i te bardziej otwarte. Takie myślenie nie napawa optymizmem, żeby nie powiedzieć że skazuje tą grę na porażkę. Rynek gier FPS zmierza w złym kierunku.
Ciekawa sprawa będzie z wydaniem tego Enemy Front. Z jednej strony na rynku będą już pewnie konsole nowej generacji i wielu graczy będzie kupować przede wszystkim gry na te właśnie platformy. Z drugiej strony, gier wydawanych na starsze platformy będzie już mniej, więc będzie tam mniejsza konkurencja. Zobaczymy.
Sranboks, sanbox - nienawidzę jak kłamią.
Otwarte poziomy to nie sandbox!
No fakt, że raczej sandboxem tego nie można nazwać. Jest jednak szansa, że będize można pobiegać po otwartych, rozległych mapach i realizować swoje cele wg metod i kolejności wymyślonej przez siebie. Samo to już daje spore możliwości urozmaicenia zabary. Jestem za! :D
Stara data ale Muszę się wypowiedzieć. OTWARTY świat i II Wojna Światowa!!! AAAAAAAAA zajebiaszczo. Już czekam na Nią
Ja już się niemoge doczekac, aż mnie łapki świężbią żeby dorwac ta gre. AAAAAA!!!!! ja oszaleje czekając.