Jagged Alliance: Flashback zapowiedziane – znamy pierwsze szczególy
Kupiłbym gdyby miało gameplay i grafikę jak Skyrim.
Nie wiem czemu idą w tury, skoro tury spowodowane były kiedyś ograniczeniami sprzętu.
Tez nie moge sie doczekac, jestem wiernym fanem klasycznej serii :)
Tury, tury to jest to co kocham. Uwielbiam powoli rozkoszowac sie zabijaniem :)
Tury złe? Na pewno lepsze niż "mambo dancing real time" (czyt. burdel). To daje dodatkowe możliwości.
PS. dzielicie konto i muzgi z Dzikouakiem? Bo też wszystko do Skyrima zrównuje. Beton.
Poza tym jak przedstawiają się inne gry od Full Control? Są chociaż dobre?
Jesli bitComposer Games chce sobie wydac kolejna czesc JA, to niech sobie za nia zaplaci samo. Ja sie do tego nie dorzuce, mimo, ze w JA uwielbiam grac.
Nie wiem czemu idą w tury, skoro tury spowodowane były kiedyś ograniczeniami sprzętu.
Że co? Jakimi ograniczeniami sprzętu? Tury są po to, żeby polepszyć jakość gameplayu. Aktywna pauza/tury w grach tego typu to minimum, którego oczekuję.
Nie wiem czemu idą w tury
Słyszeliście - podobno mają zmienić oficjalne zasady szachów - maja wprowadzić aktywną pauzę, co zwiększy liczbę grających. Rozważane jest też wprowadzenie sejwów - to ukłon dla graczy prowadzących pojazd w trakcie gry.
Problematyczna jest tylko implementacja wyzwolenia tej pauzy - obecnie najbardziej promowanym sposobem jest okrzyk "Czekaj q..wa" przez gracza chcącego uruchomić pauzę, ale niektóre nacje maja problem z wymową "cz", więc możliwa jest wersja skrócona - samo "qu..a". Drugi gracz musi się wtedy powstrzymać od gry. Niedostosowanie się do aktywnej pauzy spowoduje bezwzględne zbicie konia winowajcy.
Ze wstydem się przyznam, że nie grałem w poprzednie części, a wiem, że były bardzo dobre.
Cóż, trzeba będzie sobie je odświeżyć, ponieważ tak dobrych gier jak seria Jagged Alliance jest ostatnimi czasy bardzo mało.
Oby z tej części wyszło coś dobrego. ; )
Tak jak napisał @_Luke_: ta gra ma niemieckiego wydawcę, który chce sobie sfinansować grę bez wykładania ani grosza, bez podejmowania ryzyka, a później czerpać korzyści po wydaniu. Całe ryzyko chcą zrzucić na graczy, nie oferując w zamian nic (przypominam, że wsparcie projektu w serwisie Kickstarter nie jest równoznaczne z zakupem/pre-orderem gry). Taki perfidny sposób wykorzystywania Kickstartera zasługuje na zdecydowane potępienie (również ze strony szanownej redakcji).
W podsumowaniu: nie bądź jeleniem, nie daj się wykorzystać, nie wspieraj Jagged Alliance: Flashback na Kickstarterze.
@up
Kickstarter właśnie do tego służy, żeby zbierać środki np. na wyprodukowanie gry. I pozwól, żeby każdy sam zdecydował, czy należy potępić sposób, w jaki wykorzystali Kickstartera twórcy kolejnego JA.
@Tuminure
Kickstarter służy do zbierania środków na dowolny cel, z wyjątkiem kilku sytuacji wymienionych w zasadach korzystania z serwisu. Nie ma żadnych prawnych przeciwwskazań, żeby np. firma EA zorganizowała sobie na Kickstarterze kampanię finansowania ich kolejnej gry always online pay2win. To jednak nie znaczy, że należy taką inicjatywę wspierać i pochwalać.
W oczach graczy Kickstarter, w kontekście gier wideo, służy do pozyskiwania środków na gry, które twórcy chcą stworzyć bez udziału ograniczających swobodę wydawców. W sytuacji, gdy to wydawca korzysta z tego serwisu, po to tylko, aby uniknąć konieczności wykładania na wydawaną grę pieniędzy i ryzyka związanego z ewentualnym niepowodzeniem w sprzedaży dochodzi do nadużycia zaufania osób wspierających oraz pogwałcenia niepisanych praw nowo powstałej bezpośredniej relacji twórca gry - gracz. Zauważ, że w tym przypadku wydawca nie robi nic poza czerpaniem korzyści: grę finansują mu gracze, produkuje Full Control, a udostępnia Steam, czy GOG. bitComposer tylko inkasuje wpływy ze sprzedaży.
I na koniec: nikomu nie bronię samemu decydować. Jedynie informuję i zachęcam do właściwego postępowania.
@narolim,
czysto teoretycznie, jeżeli gra okazałaby się prawie tak dobra jak JA 2. Co zrobisz? :P
Tuminure [12]
I pozwól, żeby każdy sam zdecydował
Nie no, pewnie, każdy ma prawo do samodzielnego decydowania czy/na co przeznaczać swoje pieniądze. Nie zmienia to jednak faktu, że ze strony zarówno producenta, jak i - przede wszystkim - wydawcy jest to zwykłe skur*ysyństwo.
RottingChrist [14]
jeżeli gra okazałaby się prawie tak dobra jak JA 2. Co zrobisz?
On nie apeluje, że tej gry w ogóle nie kupować/nie grać. Apeluje tylko, żeby tej gry nie wspierać na Kickstarterze.
A ja się z nim zgadzam.
On nie apeluje, że tej gry w ogóle nie kupować/nie grać. Apeluje tylko, żeby tej gry nie wspierać na Kickstarterze.
A ja się z nim zgadzam.
No spoko. Ja się nie zgadzam. Kickstarter to zbiórka pieniędzy - chcą sobie dorobić, proszę bardzo. A kto ich lubi, czy ma ochotę wspierać to ma właśnie idealną okazję.