Beyond: Dwie Dusze przedstawia Małgorzatę Sochę w roli Jodie Holmes
Nie to żebym narzekał, ale fajnie by było gdyby dali możliwość włączenia tylko polskich napisów, marzenia.
fenfir, większość gier SCEP ma tak możliwość, więc tym razem myślę, że będzie podobnie. Zawsze możesz zmienić XMB na angielski, jeżeli takiej opcji nie ma.
@fenfir
Jakie marzenia? Wszystkie gry wydawane przez Sony od momentu wprowadzenia Lokalizacja 2.0 (kilka lat temu) mają dowolną konfigurację języka napisów oraz dubbingu, niezależnie od siebie.
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak debilowi, jaki w ogóle sens ma dubbingowanie Beyond? Przecież jedną z atrakcji tej gry miały być role Ellen Page, Willema Dafoe (i być może paru innych gwiazd), których w takim układzie nie będzie słychać. Po drugie - po co grze w takim razie zaawansowany motion capture, supernowoczesne technologie rejestrowania mimiki twarzy itp. skoro i tak nie będzie widać efektu? :)
Ja rozumiem, że zapewne jest jakaś grupa graczy, która tego dubbingu oczekuje. Ale czy jest ona naprawdę aż tak liczna, żeby opłacało się bawić w tę szopkę z panią Sochą? Przecież Beyond to nie jest, o ile mi wiadomo, gra dla małych dzieci. :)
@Elum, dokładnie tak samo uważam. Nic nie odejmując naszej aktorce, ale sam pamiętam jak grałemw Heavy Raina z polską wersją - cały efekt mimiki twarzy poszedł się bujać, dopiero angielska wersja pokazała całą moc i filmowość tego tytułu. Podobnie będzie z Beyond.
Mam dokładnie to samo zdanie co Elum. Robią motion capy, walą pieniądze w technologie, aby lepiej oddać twarz i ruchy postaci, nie po to żeby później psuć to niezsynchronizowanym dubbingiem. Nie ważne jak dobrze dana osoba odegra swoją postać to i tak będziemy widzieć co innego na ekranie. Czy na konsolach naprawdę tak mało ogarniętych osób gra, że nie poradzą sobie z czytaniem lub tak prostym angielskim na poziomie gimnazjum? Wydawanie pieniędzy w błoto przy takim dubbingowaniu.
@dj_sasek grunt, że nikt nie nakazuje grać w daną wersję językową, jeden będzie grał po polsku, drugi po angielsku, a trzeci może np. grać po rosyjsku tak dla jaj. Nie widzę problemu w tym, że Sony się stara i lokalizuje gry na wiele języków. Jeszcze rozumiem takie oburzenie, gdyby Microsft robił dubbing na X'a, bo tam można mieć tylko jeden język na płycie, ale w przypadku PS3 nie ma żadnego problemu :)
Każdy będzie miał wybór mimo wszystko Socha mimo że jest sympatyczna to jednak trochę nie pasuje do drobnej postaci granej przez Ellen, poza tym SONY zawsze idzie na łatwiznę zamiast wybrać z listy aktorów, studentów aktorstwa to wybierają znane nazwiska telewizyjne i myślą że dla graczy coś to znaczy. Gry chcą sprzedawać jak lakier do paznokci z MTV. Jak to się skończyło w przypadku ostatniego Hitmana, czy nergala w Risen 2 to raczej każdy wie.
A ona musi tak co trzecie słowo wstawiać "eee..." ?
Za 289zł to nie kupię, choćby tam Socha cycki pokazywała. Popierniczyło ich z tymi cenami. Wiem, że to niby tylko sugerowane, ale automatycznie nawet w necie jest drożej.
Sony jak zwykle przy wyborze aktorów dubbingujących kieruje się głównie wizerunek a nie umiejętnościami i predyspozycjami jakie prezentuje dana osoba wyznaczona do tego zadania. W moim odczuciu podobnie jak Anny Cieślak podkładająca głos Ellie w grze The Last of Us tak i Małgorzatę Socha nie zbyt pasują do roli jakie mają odegrać ponieważ ich głosy brzmią zbyt dojrzale i nie pasują do bohaterek jakim mają użyczyć głosu w obu tych grach.
Dubbing to dubbing nie wiem o co wam chodzi aktor PL nie zastępuje aktora w grze. Nie sterujesz prawdziwą Ellen tylko sztuczną postacią to też po co wam jeszcze prawdziwy głos. Zresztą co ta Socha bredzi, to jest gra a nie film czy serial - jest w wywiadzie sztuczna, dubbing jak serial, a głos to najgorzej podłożony do tej pory przez Sony Polska
Socha ma tylko modną twarz, aktorka to raczej słaba...
A moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Jest wybór, jest gwiazda. Akurat Sony Polska robi najlepsze polonizacje w kraju, o jakość możemy być spokojni.
Wiarołomca, a czy ktoś Ci karze grać po polsku, skoro w grach Sony, może dowolnie konfigurować wersje językowe? Niektórym to już naprawdę się w głowach poprzewracało. Skąd w Was tyle jadu?
Stra, chociaż spotykamy się z taką reakcją co chwila, dalej nie rozumiem "naszego" podejścia do lokalizacji. Owszem są te lepsze i mniej udane, ale żeby stawiać krzyżyk po kilku kwestiach? Bleh... szkoda gadać.
No bo to jest też bardziej "fashion". Że po angielsku brzmi lepiej. A tam przecież też są błędy, tylko po prostu obcy język odbiera się inaczej, niż ojczysty...
Nie mówiąc o tym, że bez sensu porównywać jest polską wersję z angielską - czyli oryginałem tworzenia produktu. Porównywać można poszczególne lokalizacje - więc polska z niemiecką, francuską, włoską, hiszpańską...