Graliśmy we Flashback - odświeżoną wersję kultowej platformówki
"Gra zawiera przydatne ułatwienie w postaci minimapki, prezentującej położenie aktualnego celu misji."
Oczywiście że zawiera, bo w dzisiejszych grach żeby gracz trochę pomyślał, popróbował i pobawił się terenem to najwidoczniej element zbyt skomplikowany.
We flashbacku własnie to było wspaniałe że stałeś i się zastanawiałeś czy iść w lewo czy w prawo, do góry czy w dół. I na każdym ekranie poznawało się świetny świat gry.
niestety ludzi inteligentnych jest niewielu a idiotów cała masa a gry trzeba sprzedawać każdemu = minimapki i pierdoły.
Ignorantow tez nie brakuje. Kazdy kto woli ulatwiona rozgrywke ma iq rowne taboretowi? Ciekawe jakie iq ma pajac z klapkami na oczach co wyskakuje z takimi tekstami.
Zastanawiam sie dlaczego MENSA nie rozdaje czlonkostwa hardkorowym graczom, co nie boja sie grac na hardzie, bez minimapy i nawet (!) zagadki w grach rozwiazuja. Moze dlatego, ze to nie jest dobry wyznacznik. Co widac zreszta na przykladzie wyzej.
Ta minimapa to faktycznie tak przeszkadza, że hej. Kto nie chce, patrzeć nie musi.
Ale zeby nie patrzec na ta minimape mam przymykac jedno oko, czy wyswietla sie ona na osobnym ekranie?
ps. na trailerze widac, ze nawet zaznaczyli linia przerywana lot rzucanych przedmiotow, tak aby przypadkiem ktos nie spudlowal
edit: juz sobie znalazlem odpowiedz - trzeba bedzie przymykac oko, bo minimapa jest wyswietlania w prawym gornym rogu ekranu... :[
Filmik z gameplayu:
http://www.youtube.com/watch?v=NS--Cb3eGKI
Mam nadzieję, że minimapę i te kulki dodające życie będzie można wyłączyć, poza tym to demo wydaje się banalnie proste - w oryginale było kilka poziomów trudności, różniących się ilością przeciwników, oby tu też była możliwość wyboru stopnia utrudnienia gry. Gdzie podziali się tubylcy z oryginału, czemu tu walczymy tylko z robotami?
Dobrze, że w grze nie zmieniła się tylko grafika, a dodali wiele nowych elementów. Nie chodzi mi o ułatwienia, tylko właśnie o nowe postacie, pułapki, zadania. Tego mi brakowało w remaku Another World, który był za krótki i szkoda, że tam nie dodali nowych poziomów.
"anotherworld86 2013-04-12 - 09:47
niestety ludzi inteligentnych jest niewielu a idiotów cała masa a gry trzeba sprzedawać każdemu = minimapki i pierdoły."
...jak łatwo jest oceniać innych,tak-ja jestem wspaniały-reszta to debile.
Człowieku,błyśnij swoją inteligencją,sprytem,a przede wszystkim SIŁĄ WOLI i NIE UŻYWAJ tej mapki. Niech sobie ona będzie, by Ci ,jak to oceniałeś IDIOCI, także mogli sięgnąć po tytuł.
I uprzedzając pytania/domysły nie jestem niedzielnym graczem, gram od 1990r. Śledziłem rozwój gier od zarodka i wiem co to miodność, na której brak tak wielu graczy dziś narzeka.
Pozdrawiam.
Niestety muszę zgadzać się z Wami. Minimapki w Flashback jest po prostu głupie i psuje to klimat. Ja nawet jako dziecka spokojnie dałem radę w ukończeniu Flashbacku bez mapę. Minimapki w Assassin's Creed jest OK, bo miasto jest OGROMNE i ciężko jest znaleźć kluczowy NPC spośród tysięcy obywateli. I dlatego ogromnie cieszę się, że powstało projektów w Kickstarterze takich jak Project Eternity i Torment 2 i będą skierowane tylko do grupy miłośników klasyczne cRPG, a nie dla masowe idiotów i ignorantów! To właśnie przez to, Dragon Age 2 trochę traci poziom wobec Dragon Age 1. Ja jako dziecko i nowicjusz gier cRPG często czytałem poradników z czasopismo, grałem i uczyłem się, jak lepiej grać w RPG. I stałem się "rycerz" cRPG. Ileż radości, jak wiele odkryłem w bogate i rozbudowane cRPG. Ach, to były czasy! Nowicjusze lub idiotów powinno uczyć się od "mistrzów" cRPG, a twórców gier nie powinno obniżyć do poziomu idiotów!
Gry stworzone z myślą dla MASOWE odbiorców to jeden z głównych grzechów korporacje-wydawców (np. EA Games). :( Społeczność zawsze są podzielone na wiele mniejsze grupy z odmienne zainteresowanie i wymaganie.
czepiacie się ferissa67, ale ma sporo racji. Gameplay faktycznie jest uproszczony w wielu przypadkach w stosunku do tego, co było kiedyś. Ale skoro gra ma trafić do możliwie najszerszego grona odbiorców, to siłą rzeczy wymaga to w wielu miejscach kompromisu, gdyż nie każdy docenia wysoki poziom trudności. Kiedyś gry były bardziej wymagające, gdyż inny był typ gracza, to raz. Dwa, gracz ma obecnie w czym wybierać, kiedyś wybór gier był jednak ograniczony, co zmuszało twórców do produkcji takich gier, które miały w możliwie największym stopniu angażować i przykuwać uwagę gracza. Teraz gra ma nie tylko przykuwać na godziny do ekranu, ale właśnie dawać przede wszystkim przyje,mność z gry, co niekonieczie musi przybierać postać rozwiązywania ultraskomplikowanych zagadek. I do tego trzeba się przyzwyczaić.
Nie miałem styczności nigdy z tą serią , ale jako platformówka zapowiada się bardzo dobrze.
Minimapa jest dokładnie taka sama jak w Shadow Complex, nie widzę w niej nic złego.
U.V. Impaler
Przeciez jak nie ma do czego sie przyczepic, to i nawet taka malutka mapka jest dobrym powodem. Ja juz nie reaguje na tego typu marudzenie...
Sir Xan
Gry stworzone z myślą dla MASOWE odbiorców to jeden z głównych grzechów korporacje-wydawców (np. EA Games)
Jezeli cos przestalo spelniac oczekiwania, to po prostu czas najwyzszy zmienic target i zaczac grac w inne gry. Mnie sie casualizacja rynku gier bardzo podoba i bede w to ladowal kase tak dlugo, jak bede mial ochote grac. Czasu na granie mam coraz mniej. Gry maja mnie bawic, a nie frustrowac... Gdy wlaczam gre, w ktora zagram 30 minut, to chce te 30 minut w pelni wykorzystac, a nie walczyc ze skomplikowana mechanika gry, inwentarzem, doszukiwac sie niewiadomo czego itp. Sam kiedys wymagalem od gier niestworzonych rzeczy, ale teraz... Mi obecna polityka bardzo pasuje.
W starym Flashbacku poziomy były proste jak drut, więc minimapa była zupełnie zbędna, bo nawet największy kretyn by się tam nie zgubił. Widzę, że w nowym Flashbacku dodali trochę nowych rzeczy, może faktycznie poziomy będą tak rozbudowane, że bez mapy ani rusz. To nie Another World Anniversary, gdzie tylko zmienili rozdzielczość. W obecnym kształcie gra wygląda na zbyt prostą, ale pokazali tylko pierwszy poziom, który w oryginale też był dość prosty. Czy tak trudno zrobić kilka poziomów trudności, żeby zadowolić wszystkich graczy? Przypomnę, że stary Flashback miał 3 poziomy trudności, a na tych wyższych wręcz pojawiali się nowi przeciwnicy, których nie było na najniższym poziomie. Niestety jedynka też nie miała w pełni wykorzystanego potencjału, na przykład przed tymi latającymi gliniarzami nie dało się zrobić uniku i się obrywało (albo nie potrafiłem), ale w pobliżu była ,,ładowarka", więc nie było aż tak trudno. Motyw z rzucaniem kamienia w celu odwrócenia uwagi wrogów był dość innowacyjny, ale też słabo wykorzystany. Więc nowy Flashback, jako że dodają do niego nowe rzeczy, a nie tylko grafikę, ma spory potencjał. Jeśli poziomy będą takim samym korytarzem jak w oryginale, to na minimapę i tak nie będzie się patrzeć.
Ja jestem jednak z pokolenia gier trudnych, dlatego mam nadzieję na takie rozłożenie poziomów trudności, jak w oryginale. Wystarczy zmniejszyć ilość przeciwników, ich odporność, inteligencję na niższym poziomie trudności- i mamy grę dla wszystkich, a nie tylko dla takich, jak Contributor - nie lepiej obejrzeć jakiś film? Fakt faktem, że oryginał wcale zbyt trudny nie był, może oprócz ostatnich poziomów, bo w tych pierwszych wystarczyło przeturlać się z krawędzi i raz strzelić, a przeciwnik nawet nie zdążył zareagować. Mam nadzieję, że tu trochę to rozbudują, bo na filmikach Conrad na razie tylko stoi i strzela - jest tak samo prosto, ale klimat gorszy.