Przegląd Tygodnia cz. 2 - dyskutujemy o BioShock: Infinite
Daawno nie miałem tak szeroko otwartej japy przy oglądaniu zakończenia.
Fabuła i Elizabeth są cudowne <3
Na tym filmie widać że nie które poziomy mocno pozmieniano pod względem wyglądu to gameplay z E3 2011 http://www.youtube.com/watch?v=vOMVnRAV17g
Cos redaktorzy są za bardzo marudni i szukają dziury w całym - według mnie fabuła nie mogła zostać rozegrana lepiej, końcówce nie mam nic do zarzuceniu - to majstersztyk, podział gry na 2 części (wg mnie są 3) jest wielkim plusem. I na koniec gra nie jest dobra tylko deklasuje wszystkie współczesne fps-y - no, ale cóż... ludzie jedzący w fast foodach też będą się zarzekać, że to najlepsze jedzenie na świecie, podczas gdy to jest syf - wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i nawyków.
Ja mam teraz poważny problem... Jak mam teraz spojrzeć na grę typu Call of Duty, Battlefield, Assasins Creed po czymś takim? Wydaje mi się, że teraz każda moja rozmowa ze znajomymi wyglądać będzie tak :
-Masz racje, ta gra jest świetna! ale... nie tak jak Bioshock ;)
Przeszedłem ją 2 dni temu a dalej analizuje sobie dane etapy, jakieś drobnostki ktore na serwowano i na samym końcu gry przypominasz sobie o wszystkich tych drobiazgach ktore na początku wydawały mi się taką dygresją...
Witam takie pytanko troszkę z innej beczki czy ktoś zna nazwę utworu z reklamy "playstation plus" która czasami jest przed materiałami na waszym portalu , a teraz do rzeczy porządny materiał i gra będzie świetna muszę kupić
@malinowy1990 Mam to samo, nie mam ochoty grać w inne gry ponieważ wiem że nie przedstawią mi tak wspaniałej fabuły jaka była a właściwie jest w Bioshock Infinite.
Miałem zacząć grać w Tomb Raider ale Bioshock skutecznie mnie od tego odtrącił ponieważ wiem że nie zafunduje mi tak wspaniałej fabuły
@TuRbO4Fun nie mów mi że obejrzałeś ten materiał przed zagraniem w grę O_o
A jeszcze poruszę inną kwestię mianowicie DLC, jak myślicie czym one mogą być ja mam podejrzenia że mogą przedstawić historię Booker'ów z innych wymiarów to także było by ciekawe podejście. Bo szczerze innego rozwiązania na dodanie DLC to tej gry nie widzę a wy jak myślicie ?
Myślałem, że będzie Yuen z delem, ale jest Pitala, ja podziękuje w takim razie za taki przegląd...
Ile razy będziecie jeszcze wałkować tego bioshocka.. a ten młody z koperkiem zamiast zarostu się ciągle podnieca jakby to był jakiś hit wszech czasów..
Do tej gry nie powinno być żadnych DLC chyba że zrobią o tym jak DeWitt rozpętał rewolucje, choć na pewno to byłoby gorsze od samej gry i zostawiłoby niesmak, ale kasa musi się zgadzać więc pewnie będą. ;P
I nie wiem co macie do Kacpra moim zdaniem jest dobry, umie się wysłowić. Może to nie Gonciarz level ale zawsze. ;P
[5]
To jest smutne, ze to jest szczyt egzaltacji dla fla ludzi grajacych w CoDy i Battlefieldy. Trzeci raz sprzedaja to samo jezdzac na wypocinach po System Shock. Rozumiem jedynke Bioshocka ale trzy razy to samo?
Nie wiem czemu, ale ta gra jakoś mnie nie zachwyca nie mam tu na myśli tego że jest beznadziejna czy coś w tym styu, dla mnie jest to po prostu zwykły fps. Wiem że po tych wszystkich CoD-ach ( które moim zdaniem są czym w rodzaju dużych DLC do CoD 4 MW które ją identyczne, a odróżnia je tylko nazwa) powinienem się każdą nową grą z tego gatunku zachwycać, ale to właśnie przez nie każdą koleją grę fps traktuje jak zwykły średniak który ma mi pozwolić się rozerwać, a nie zafascynować swoim światem, bohaterami czy opowiadaną w nim historią, choć pewnie niektóre fps w tych rzeczach są bardzo dobre.
oho widzę, że niektórzy z pieluch nie wyszli jeszcze. Jak ktoś pisze, że zakończenie jest kiepskie, cały czas serwują nam to samo, bądź określa tą grę jako średniak wśród fpsów i stawia koło COD-ów, które są dla niego wyznacznikiem dobrego fpsa bo można się rozerwać(sic!), to ja się zastanawiam jak można takie osoby uznać za istoty myślące. Zestawienie obok siebie CODa i BioShocka to jak porównanie kreskówki dla dzieci z jedną z najlepszych w dziejach książką. Bo BioShock to nie tylko gra, to przeżycie, historia, przygoda - jak w książce.
Nie wszystkim się ta gra podobała jak stwierdzasz kacprze na końcu że podobała się każdemu, bo ja po świetnych dwóch częściach w Rapture jestem niesamowicie zawiedziony, a to że ostatnio nie wychodzą takie gry nie jest powodem żeby jej dawać dziesiątki, bo na dziesiątke w mojej i nie tylko mojej opinii zasługuje jakiś kamień milowy w branży który ją zmieni, a najnowszy bioshock raczej się w to nie wpisuje, największym błędem tej gry była właśnie druga połowa i jej zakończenie, ja pierdziele na cholerę poruszać te światy alternatywne to jest temat do opracowywania w podstawówce, ta gra powinna się była skupić w całej mierze na Columbii która była najaśniejszym punktem tej gry, a po połowie go po prostu olano i zastąpiono dziecinnym tematem, ja nastawiałem się na schemat: wejść do miasta - zabrać Elizabeth - analiza problemów miasta - rozwiązać problemy miasta (może być nawet zniszczenie) - wyjście z miasta z elizabeth i rozwiązanie kwestii długu pana DeWitta , niestety twórcy poszybowali i poniosła ich jakaś dziwna fantazja, że już nie wspomnę o gameplayach sprzed 2-3 lat które prezentują się lepiej niż finalna gra, tak zepsuć grę na którą byłem napalony od 3 lat dodać do czary goryczy jeszcze świetne poprzednie części to po prostu człowiek niedowierza jak z murowanego hitu można zrobić niezwykły crap i jeszcze to śmieszne analizowanie fabuły bo jest taka zawiła, czytałem już wiele artykułów poświęconych takim analizom i raczej z małą dumą stwierdzam że niemal całkowicie pojąłem tą cienką jak struna fortepianowa fabułę za pierwszym razem. Dziękuje droga redakcjo jeśli to przeczytaliście, możecie odjąć od całego świata któremu podobał się nowy bioshock jedną osobę która na dodatek dwie poprzednie części wielbi i chwali.
Nigdzie nie pisałem że dla mnie CoD jest dla mnie wyznacznikiem dobrego, a co do tego rozerwać miałem na myśli postrzelać sobie do walającego się po mapach mięcha dla rozluźnienia po przygodówkach. A średniak bo we wszystkich lub w bardzo wielu z grubsza chodzi o to samo, a nawet jeśli zdarzy się taki który fabularnie wybija się ponad to, to i tak tego nie zauważam bo kto by zapamiętał połowę z nich, ja co roku wychodzi ich masa samych fps czy ich mieszanki z innymi gatunkami.
Stalin_SAN----> Dla mnie właśnie owa zmiana w schemacie fabularny spowodowała niesamowitą sympatie do najnowszego Bioschoka, bo to co ostatnio serwują nam wielkie gry z serii AAA w kwestii fabularnej to czyste kpiny z serii kupuj/wklej z tymi samymi oklepanymi schematami, człowiek jeszcze danego tytułu nie uruchomił a wie jak się on skończy, teraz przechodzę BI na 1999 mode i o dziwo nie jest aż tak trudno, szkoda tylko że na jakikolwiek łatkę poprawiającą błędy techniczne trzeba tyle czekać
Tych 2 gosci w materiale filmowym dobrze mowi - kolo po lewej jest widać gra zachwycony, być może odkryl jej mankamenty jednak oczarowanie swiatem przemawia glownie do jego wyobraźni, facet po prawej (w okularach) jest większym realista lub ma zwyczajnie większe doświadczenie (*historie grania:) ale także i on wbil się w ta arcy ciekawa opowieść (zresztą zaczerpnieta / znana z książek opowiadan i filmow - z pewnoscia nie 1:1 ale wystarczy przypomnieć sobie kilka ciekawych pozycji dot. swiatow czy wymiarow stycznych oraz podrozy w czasie i następstw z tym zwiazanych - opowiadania Dicka czy klasyk Wellsa lub zaburzenia osobowości glownego bohatera w Donaldzie Darko (by Kelly), bedacymi zresztą kontaktem ze swiatem rownoleglym / wymiarek stycznym, nie wspominając o Matrixie czy wręcz badaniach realnie prowadzonych przez fizykow a dot. zagięcia przestrzeni i polaczenia jej punktów - oczywiście mowie badania a sa to bardziej rozważaniach dające pkt. wyjścia do badan ... które nie były obce już nawet Albertowi Einsteinowi:)
imo - zresztą jak już wcześniej mowilem w innym watku a dotyczącym fabuly tej gry - Bioshock Infinite za design (retro styl) i fabule powinna dostac najwyzsze noty. Zdaje sobie sprawę, ze sama rozgrywka jest "tekturowa" (mam na mysli akcje a konkretniej sam element walki) ale w niczym nie zmienia to faktu przyjemnosci plynacej z obcowania, z tym tytulem. Kazda chwila spedzona w grze to idealnie zainwestowany czas, nawet jesli jest to FPS a element strzelania wlasnie kuleje najbardziej - nie zaczyna się takiej przygody dla pojedynkow a dla samego poznania swiata, fabuly i bohaterow. Jak ktoś chce postrzelać i to lubi najbardziej to ma BF3, niebawem BF4 :)
Bardzo ciekawa wręcz intrygujaca tresc opowiesci jak na gre komputerowa w czasach takich przecietnosci jak FC3 czy MP3 czy TR (nie chodzi mi o rozgrywke a o fabule tych gier - w przypadku MaxPayne 3 to lezy takze i rozgrywka - ciekawe jak teraz sie czuja ci recenzeci, ktorzy Maxowi 3 dali 9 i 9.5 na 10 ... w tej skali to Bioshock Infinite powinien dostac 100/10 :)
ad. 16
"...niestety twórcy poszybowali i poniosła ich jakaś dziwna fantazja,..." lub "... "największym błędem tej gry była właśnie druga połowa i jej zakończenie, ja pierdziele na cholerę poruszać te światy alternatywne to jest temat do opracowywania w podstawówce..."
coz ... dla nieoczytanego człowieka w wieku 13/16 lat, z mniej jak przeciętnie rozwiniętym IQ oraz nie potrafiącego szybko laczyc podstawowych faktow być może jest to "temat do opracowan w podstawówce" gdyż pkt. widzenia takiej osoby nie wykracza poza obszar wiedzy wyniesionej wlasnie z podstawówki ... :)
dla każdego innego jasnym jest, ze "...You can find the answers if you look, but you do have to look..." ze tak pozwole sobie Wyrocznie z Matrixa zacytować :)
ad.12
"... Trzeci raz sprzedaja to samo jezdzac na wypocinach po System Shock. Rozumiem jedynke Bioshocka ale trzy razy to samo?..."
bez slow ... widać ze autor tej wypowiedzi nawet nie gral w gry, w temacie których się wypowiada skoro twierdzi, ze 3x dostal to samo .... ale czego się spodziewac po gościu dla którego w Warszawie "mieszkają sami przesiedleńcy" *do dzisiaj rozwala mnie smiechem to stwierdzenie usera Child of Pain z watku dot. wawy - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12533001
Bioshock = czas na swiezy steampunk po apokaliptycznych grach pokroju fallout, rage, zombiakach, mieczykowych
sagach w stylu skyrim lub kolejnych plytkich fps-ach o wojnie CoD, MoH lub Bf?
Gra podobna do Dishonored, ale dokladniej przemyslana.
prosba do redakcji czy procz nazwisk na koncu mozna tez zamieszczac inforamcje o uzytych kwalakach muzycznych w tle? Zaoszczedzilo by to czasem ruchu na forum.
Dobry materiał, wiele się dowiedziałem na temat gry ale nie jestem fanem żadnej części, nie grałem jeszcze ale w planach mam nadrobienie zaległości. Na pewno w Infinite kiedyś zagram:)
Spuszczacie sie na temat jedneg gry juz setny raz, nastepny material moze o pierdnięciu w Diablo 3?
W tym wypadku warto spóścic nawet i z 200 razy, a moze nawet 300. Po prostu warto, pamiętajmy dobre gry - tak rzadko się zdarzają. A wybitne jeszcze rzadziej.
Materiał OK, tylko drobna uwaga, nie żeby złośliwie, ale panowie pracują słowem, więc trzeba wyeliminować takie kwiatki jak "oboje" w odniesieniu do dwóch facetów (pomijam pokręcone sytuacje występujące np. w sejmie:)) no i nie po "najmniejszej linii oporu", ale po "linii najmniejszego oporu":)
Panowie zajmujecie się grami ale waszym narzędziem pracy, z racji recenzowania jest także język Polski, dbajcie więc o swoje narzędzia:)
Cholera. Wszędzie gadają o BioShocku i jego fabule. To świadczy o tym jaka jest ona wspaniała. Nie rozumiem narzekania na dużo strzelania. To FPS, a nie przygodówka. Zakończenie było świetne.
Fajna gra...co do zakonczenia to poczulem sie jakbym odwalil kaaaaaawal nikomu nie potrzebnej(nigdy sie nie wydarzacej?!?!) historii, ktora byla za bardzo pokrecona(jak na moj skromny umysl).
Chciałbym się odnieść do tego, co powiedzieliście o potencjale Columbii jako sandboxa. O ile faktycznie przy pierwszym spojrzeniu może się to wydać wspaniałym pomysłem, o tyle w kwestii narracyjnej gry już nie bardzo. Z tego samego powodu w grze jest tylko "jedno" zakończenie - imo twórcy mieli po prostu pewną wizję świata i chcieli ją przekazać w sposób, w jaki sobie to wymyślili (zwłaszcza, że w Columbii dużo oskryptowano - chociażby występ kwartetu). Otwartość świata gry psuje natomiast ciąg zdarzeń no i sprawia, że na polu fabularnym czuje się mniejszą immersję. Ja przemierzanie kolejnych poziomów widziałem raczej jako dosyć swobodną podróż bohatera książki przez ulicę, gdzie to narrator narzuca nam linię fabularną. Inna sprawa, że semi-otwarte lokacje psują gdzieniegdzie liniowość wątków (vide statyczne NPC), no ale to już jest cecha gier, że łatwo można zepsuć wizję autora :)
Piosenka, która zaczyna się 10:12 - zna ktoś tytuł?
Ta gra jako fps absolutnie niczym się nie wyróżnia, jako kontynuacja bioshocka wypada jeszcze gorzej, fabuła ratuje całość.
ad. 32, 31, 23, 22 -->
dla: BioShock Infinite | wykonawca: Nico Vega | tytul: Beast
http://www.youtube.com/watch?v=3zaRrKf-WAc
EDIT: uruchomcie gre i nic nie robcie na screenie początkowym przez 30 sec - wlaczy się Wam automatycznie:)
dzieki strelnikov za odpowiedz ale ten kawalek w filmie rozni sie z tym w linku specyficznym przerywanym ryfem gitary o ktory mi chodzilo
prosba do redakcji: mozecie dac namiar na ten utwor muzyczny badz na te specyficzne odmiane kawalku beast?
Nigdzie nie moge znalezc.
Ma swietna solowke gitarowa.
hej Xao a wpisz w goglach czy na YT : Nico Vega Beast Of America - lub na YT Nico Vega / Beast i Beast of America być może znajdziesz ta konkretna wersje ze specyficznym przerywanym ryfem gitary. Mnie trudno rozpoznać ale na YT po wpisaniu Nico Vega glownie znajduje utwor Beast (ale ze względu na tresc pierwszej zwrotki mysle wszyscy wpisują w tytule Beast of America lub taki jest caly tytul - zobacz sam - jest kilka roznych wersji na YT - w tym z roznymi sekwencjami gitary - ponieważ szukasz specyficznej to trudno mi wskazać wlasciwa :) niemniej trop masz :)
EDIT: text w razie potrzeby:)
Stand tall for the beast of America.
Lay down like a naked dead body,
keep it real for the people workin' overtime,
they can't stay living off the governments dime.
Stand tall for the people of America.
Stand tall for the man next door,
we are free in the land of America,
we aint goin' down like this. Come on Now!
Come on People,
WHAT!
Stand tall for the beast of America.
Lay down like a naked dead body,
keep it real for the people workin' overtime,
they can't stay living off the governments dime.
Stand tall for the people of America.
Stand tall for the man next door,
we are free in the land of America,
we aint goin' down like this. Come on now!
Come on people
Come on people
Come on people
HAH!
Come on people
Come on people
Come on people
HAH!
I will be right to you,
I will be right to you,
I will be right to you, and together we can stand up to the beast.
You see...Suppression is a m*thxr f*cken prison
And i hand you the key to your cell,
You've got to love you neighbor, love your neighbor.
And let your neighbor, love you back.
Stand tall for the beast of America.
Lay down like a naked dead body,
keep it real for the people workin' overtime,
they can't stay living off the governments dime.
Stand tall for the people of America.
Stand tall for the man next door,
Cause we are free in the land of America,
we aint goin' down like this. Come on now!
Jak Kacper opowiada o grze, zamienia to w takie lanie wody, że aż odechciewa się grać a co dopiero oglądać filmiki z jego udziałem.
Jak ktoś już wcześniej napisał jak Kacper o czymś mówi tego nie da się słuchać.
Yuen mówi przynajmniej do rzeczy i na temat. Więcej Yuen'a!!!
Lekki offtop...
Mam mały problem z grą, otóż co jakiś czas gra SAMA wychodzi do Windowsa tak jakbym wcisnał ALT+TAB.
Niby jest na pasku, słychac muzyke i dzwieki ale nie moge juz do niej wrócić.
Dzieje sie to z rozna czestotliwoscia. Czasami po godzinie grania, czasami po 10 minutach.
Oczywiscie nie musze dodawac ze mam oryginal (wersja pudelkowa).
Komp teraz raczej daje rade, nie mam takiego problemu z innymi grami a gram rownilegle w SKYRIM, RISEN 2
czy DIABLO III.
Moze spotkal sie ktos z tym problemem?
Stery i direct X mam aktualne.
komp: i7 930, 6GB RAM, GF 580GTX 2GB, Windows 7
pozdr
Pierwszy kawałek to "Fury Oh Fury" z nowej epki Nico Vegi http://www.youtube.com/watch?v=L9AjsA-w48Y
Dla zainteresowanych, tutaj jest wersja akustyczna Beast http://www.youtube.com/watch?v=j09tM1RtydE
dzieki chlopaki ale to nie gra nico vega bo w tym kawalku w tle 10:12 spiewa facet.
<< DELL !! >> badz czlowiek i zdradz tytul,wykonawce podkladu muzycznegood 10:12. ;) Zreszta szkoda ze redakcja nie daje informacji na koniec programuo uzyctych kwalakach muzycznych,pozdr
Siemka, ten kawałek pod koniec to Blues Saraceno - Save My Soul. :) Pierwszy to owszem Nico Vega, ale nie Beast, tylko Fury Oh Fury.
no Xao gratuluje dociekliwości! Jasper - dzięki za info - czyli mowilismy o 2 roznych piosenkach:) ale trzeba przyznać ze Swee rozpoznal znakomicie - post 43
A w życiu nie macie backtrackingu? Idę do kiosku po fajki, wracam, odpalam kompa, idę na wykłady, idę do pracy, wracam, idę spać. Idę do kiosku po fajki...itd. Ciągle te same ulice? Hmm... dziwne. Druga część gry, Vox Populi, jest o wiele słabsza gameplay'owo. Odkrywa się wtedy te wszystkie niedopracowania. Ale końcówka...końcówka zabija. Miałem ocenić tą grę na 8. Ale wczoraj ukończyłem ją o 0:30 i jeszcze siedziałem kolejne 20 minut słuchając muzyki na napisach końcowych, czego zwykle nie robię. I to właśnie sprawiło, że oceniam Bio In na 10. Przebiła u mnie ta gra jedynkę, dwójkę i Dishonored. Dla mnie Bioshock In jest dla gier tym, czym Twin Peaks jest dla seriali. Widać dużo niedopracowań, ale jednak to jest najlepsza jakość świata. Brakuje też takich decyzji jak były w Bio 1 i 2, które jednak troszkę zmieniały finał. I jeszcze jedno. Dla mnie Bio In jest jak Wiedźmin 1. Dlaczego? Bo to genialna gra...ale jakby miało się poczucie, że została wydana na szybko. Że miało być więcej, że część opcji zostało zapomnianych (np. na początku Shock Jokey odpala maszyny...później tej opcji w ogóle nie ma, czemu?) Później wyszedł Wiedźmin 2 i zdeklasował genialną jedynkę. Zatem czekam na Bio In 2!
Bardzo ciekawa konwersacja , nawet to składniowo wszystko się trzymało. Co do samej gry rzeczywiście jest magiczna :)