Bez żartów proszę.
Często rano jak idę do szkoły to mijam się z taką jedną dziewczyną, wpadła mi w oko. Tylko nie wiem za bardzo jak się z nią zapoznać. Mam podejść tak bez niczego i zapytać czy ze mną gdzieś pójdzie? (tutaj wydaje mi się, że jakaś cukiernia albo zwykły spacer byłby ok, dobrze myśle?).
Młody i nieśmiały - zaraz cie zjadą od gimbazy.
Po prostu - "Hej, chciałabyś się może umówić/wyjścia na ..."
Jeżeli do tego nie dorosłeś - tzn nie możesz się przełamać, bo się wstydzisz to poczekaj aż będzie na to odpowiedni czas albo sobie zwal.
Wal prosto z mostu
[2] (...) poczekaj aż będzie na to odpowiedni czas Czekaniem niczego nie osiągnie.
bez żartów miało być!
Podejdź, zapytaj, umów się - jakkolwiek. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz :)
Nawet jak odmówi to przecież nic nie stracisz. A jak się zgodzi to wtedy będziesz się martwić :D
Trzymam kciuki! :) Jak się zdecydujesz to koniecznie napisz jak poszło.
To tylko dziewczyna, jakich wiele na świecie, podejdź i zagadaj, nie czekaj na scenariusz, bo wyobraź sobie, to też jest człowiek a nie boska istota, do której trzeba przemawiać kodem.
Jak cie spławi to przynajmniej zaoszczędzisz zdrowia na wzdychanie do niej po nocach i wyobrażanie sobie bóg wie co.
Im dłużej będziesz zwlekał, tym fałszywsze wyobrażenie sobie uroisz w głowie i nic z tego nie wyjdzie. Zagadaj po ludzku, jak do znajomego, tylko bez kurw na dzień dobry.
W jakim sensie się z nią mijasz? Też jest uczennicą?
Moim zdaniem absolutnie nie powinieneś wyskakiwać na dzień dobry z tekstem czy gdzieś z Tobą pójdzie. Nie można oczywiście stwierdzić nic na 100%, ale podejrzewam, że tak byś tylko spartolił. Dziewczyny jednak raczej nie umawiają się z byle kim z ulicy i wolą coś tam wiedzieć o chłopaku zanim z nim gdzieś pójdą.
Chodzi mi o to, że najpierw za cel powinieneś sobie postawić raczej samo zapoznanie się i zagadanie do niej ze 2-3 razy i wtedy sam stwierdzisz czy warto się z nią umawiać.
Łatwo powiedzieć żeby zagadać, ale wyobraź sobie, że to jakiś ziomek z Twojej klasy czy coś w ten deseń. Gadaj na luzie o byle czym, ale pamiętaj o zrobieniu dobrego wrażenia. Jak chodzi do tej samej szkoły, to masz masę tematów do zagadania.
Kurna, cofnąłbym się w czasie te naście lat, gdy tylko takie zmartwienia się miało :)
blackhood - Nie no co Ty, każdy na GOL'u tak podrywa dziołchy, że idzie sobie ulicą i podlazi do byle nieznajomej pytać czy pójdzie z nim do cukierni/na spacer.
Wy kiedykolwiek w ogóle umawialiście się z kobietą, czy to tylko takie marzenia chłopięce?
Napisz na 11150786
spoiler start
Tak wiem, znowu to robie, ale niech napisze, bo problem wydaje sie byc realny
spoiler stop
Patrząc na pytanie.. to podejdź pochwal się jaki masz świetny plecak z superbohaterami, pochwal się kompletem kredek i obiecaj że pokażesz jej wszystkie pokemony swoje ! :D
Na początku po prostu pogadaj z nią, nigdzie się nie umawiaj. Jak idzie w tym samym kierunku (do szkoły) to się przyłącz i pogadaj o byle czym. Będziesz wiedział czy coś z tego wyjdzie.
Wyczytałem kiedyś na necie taki sposób:
1.Musisz przed spotkaniem, zanim Cie zobaczy zacząć się rozglądać (jakbyś czegoś szukał).
2.Jak wybranka zjawi się poproś o pomoc przy szukaniu telefonu (którego zgubiłeś).
3.Po kilku minutach szukania spytaj się czy może na niego zadzwonić.
4.Ze zdziwieniem, stwierdź że coś Ci brzęczy w kieszeni o której zupełnie zapomniałeś.
5.Podziękuj.
Numer telefonu zdobyty ;)
Jak się nie możesz przełamać, to mijając ją mów jej 'cześć'. Ludzie zazwyczaj odpowiadają, więc jakiś kontakt jest. Po kilku razach zagadaj, porozmawiajcie, jak będzie się wam rozmowa kleiła, to poproś o nr telefonu.
Na pewno nie umówi się z tobą jeśli wyskoczysz z taką propozycją ni z tego, ni z owego.
Nędzna prowokacja... Albo kolejny zagubiony w realnym świecie gimbus bojacy się kobiet...
Cos tam z kasztanem bylo jeszcze
Udawaj atak serca i proś ją o pomoc
Myślę, że atak padaczki będzie skuteczniejszy.
Zainscenizuj napad!!! , poproś kilku kumpli albo zapłać jakimś dresiarzom ,aby ją obili ,ale tylko troszeczkę , a ty bohatersko wyskoczysz z krzaków i staniesz w jej obronie okładając ich ,a na bank będzie twoją
22
Ta,a potem kumple (bo dresiarze nie dadzą sobie obić pysków,nie ważne za jaką kwote) się wygadają i koniec związku.
No to bez żartów:
-idź z pieskiem na spacer i pokombinuj ;) jak piesek zacznie się do niej łasić to masz z górki, gorzej jak ją zaatakuje lub obsika
No to z żartami:
- znajdź kasztan
- tajniacko rzuć go jej pod nogi
- podejdź do niej i zapytaj czy to jej kasztan
- zacznij rozmowę :)
I tak nie zagadasz.
Podchodzisz i pytasz się czy ma przy sobie może długopis. Jak ma to pytasz się czy przy okazji możesz zapisać sobie jej nr.
Proste
Ustań sobie obok niej (tylko sprawdź czy ma w uszach słuchawki czy nie, bo musi Cię usłyszeć)
Nagle obróć się w jej stronę i powiedz do niej: "CO?"
Popatrzy się na Ciebię ze zdziwieniem, a Ty powiesz, że myślałeś, że coś do Ciebie powiedziała. I zacznij gadkę.
O ile rada od jakichs gimboyow typu "podejdz i umow sie" mnie bardzo nie dziwi o tyle taka sama rada od doroslego chlopa jakim jest chyba Milka mnie polozyla na kolana...Spoko, ze podchodzisz sobie do obcej laski i odrazu sie umawiasz, moze wiekszosc tutaj to koniobijcy ale ja nie umowilbym sie z laską ktora pierwszy raz widze na oczy i nic o niej nie wiem, no chyba, zeby mnie jakos bardzo olsnila w stylu "milosc od pierwszego bla bla" ale w takie bajki nie wierze
sir Qverty -> Znaczy się, że najpierw przeprowadzasz wywiad środowiskowy, a później podchodzisz i się umawiasz? Czy wynajmujesz prywatnego detektywa?
Przecież w końcu umawiasz się czy zaczynasz rozmowę aby czegoś się o niej dowiedzieć. Nie słyszałem jeszcze o przypadku w którym ludzie, którzy widzą się pierwszy raz, wszystko by o sobie wiedzieli.
[28]
Znam ten tekst jeszcze sprzed czasów posiadania internetu więc śmiem stwierdzić:
Starsze niż internet
Jak masz na tyle odwagi, to podejdz i zapytaj delikatnie, ale licz sie z tym ze moze powiedz nie
Słuchaj:
1. Rankiem idąc do szkoły powiedz
- Cześć, zauważyłem że chodzimy razem do szkoły. Czemu mielibyśmy uczyć się w jednej szkole i się nie znać.
Jestem [tu wpisz swoje imię :)].
Ona ci pewnie odpowie i kontynuuj rozmowę. Jeśli zrobi "yyyy. żal!?", to wiesz, że będzie dziwką(cóż, życie)
2. Pamiętaj by następnym rankiem nie wypalić "wyjdziesz ze mną na pizze". Musisz gadać z nią na przerwach. Nie ośmiesz się przed jej koleżankami (ech.. błędy przeszłości). Nie doprowadzaj do powstania relacji przyjacielskiej. Odprowadzaj ją do domu. Po jakimś czasie zaproponuj wyjście do parku, kina, itp.
3. Nie gadaj o grach!!!!
4. Pamiętaj by po jakimś czasie napisać na forum jak idzie