Historia polskiej prasy - Łosiu
Mocno się muszę nie zgodzić. Wszystkie te komentarze są powtarzaniem powszechnej opinii, ale chyba bez większego zastanowienia. Kariera e-booków będzie szła w najlepsze, sam posiadam Kindle'a i chwalę sobie owe urzędzenie i mnogość możliwości jakie to daje. Jak jednak słyszę, że nie ma potrzeby prasy to muszę zaprotestować. Internet to chaos informacyjny, brak poukładania, mnogość informacji niesprawdzonych - blogi, vlogi, podcasty itd. itp. Prasa - magazyny, gazety, to chęć obcowania z pewnym stylem pisania, sympatia do pewnego zespołu i kultury czytelniczej. Ja osobiście - ta wypowiedź jest czysto subiektywna, więc zbijam od razu te kretyńskie komentarze "Ty to nie wszyscy" - nie czytałem na GOL-u czy gdziekolwiek indziej żadnej recenzji. Oglądam filmy, trailery, Gramy!, ale słowo pisane w serwisach internetowych jest dla mnie bezpłciowe, nijakie. Wasze wypowiedzi, że prasa skończyła się na SS czy Top Secret to trochę - Panowie, nie oszukujmy się - snobizm. Jestem rocznik 1990, zatem zahaczyłem lekko o tą klasyczną erą polskich magazynów o grach. Wychowałem się jednak na tytułach takich jak Click!, Komuter Świat Gry (to stare KŚG z Panem Uchańskim na czele o ile pamiętam), CD-Action (obecnie mimo dobrego poziomu, staje się jednak zbyt eklektyczne). Nie wiem czy zauważyliście jak ogromny lament był w sieci po NEO +, moim zdaniem najlepszym konsolowym magazynie jaki był na rodzimym rynku. O ile prasa przechodzi do defensywy to wciąż zapewnia selekcjonowany zbiór tekstów, comiesięczną porcję obcowania z lubianym magazynem.
Prawda jest taka, że prasa o grach się kończy. Wielka szkoda. Niestety, stare tytuły się kończą, a nowych nie widać. Jeszcze 10-15 lat temu na rynku było kilka-kilkanaście tytułów. A teraz? Może z 5. Dopiero co NEO Plus upadło - kolejny kultowy tytuł. Koniec prasy o grach nie nastąpi wprawdzie już zaraz, ale koniec jest nieuchronny. Mam jednak cichą nadzieję, że się mylę.
Fajną propagandę prowadzicie (jak zwykle na Gry-Online swoją drogą). Czy ta seria "komentarzy" z Waszym udziałem ma na celu odwieść ludzi od kupna czasopism o grach na rzecz czytania waszego serwisu? Jeśli nie to tak to właśnie wygląda z naszego punktu widzenia.
Mr.Jingles
Problem taki, że Twojej tezy w żaden sposób nie potwierdzają fakty, a fakty są szeroko znane dla każdego, kto chociaż troszkę obserwuje rynek prasy - prasa papierowa zdycha, nie dotyczy to oczywiście prasy tylko branży rozrywki elektronicznej, ale prasy w całej jej definicji - wszystkie dzienniki powoli albo rezygnują z wydań papierowych, albo zmniejszają nakład, albo wprowadzają właśnie to, o czym sam napisałeś - e-wydania.
To, że był lament po np. Neo + nie oznacza, że były jakiekolwiek przesłanki do wydawania tego czasopisma, wszak zawsze znajdą się ludzie, którzy kupowali, problem w tym, że musi się ich odpowiednia ilość znaleźć.
Co do merytorycznej zawartości e-gazet - nie widzę różnicy w takim e-wydaniu np. Pulsu Biznesu, lub w ich stronie www, a papierowej gazecie.
Jeżeli natomiast ktoś każde mizerne źródełko traktuje jako deifikowany głos - cóż...
Oburzony ---> potwierdzona przez gemiusa (czyli zaniżona) oglądalność naszego serwisu informacyjnego o grach jest 10 razy większa niż czytalność najpopularniejszego tytułu o grach w Polsce (nawet przy założeniu że więcej niż jedna osoba czyta miesięcznik). Nawet mimo tego że podobno GOL za wszystko bierze pieniądze.
Nie musimy więc nikogo odwodzić, ludzie już dawno przestali czerpać wiedzę o grach z gazet. Kupują je głównie dla dodawanych do nich tanich gier.
W zasadzie w chwili obecnej to wygląda tak że prawdziwi miłośnicy gier zawsze korzystają z internetu jako źródła informacji, czasami również kupują jakąś gazetę dla gry, a niektórzy z tych co kupili nawet ją przeczytają.
Nie oznacza to że czasopisma o grach znikną, będą jak były, najwyżej przestaną je wydawać duże koncerny bo im się to przestanie opłacać, a zaczną małe rodzinne firmy.
Papierowe gazety przejdą na postać elektroniczną, tyle że próby ich spieniężenia, udane czy nie zadecydują o ich kształcie.
Mój drogi oburzony. Gdy zaczynaliśmy naszą działalność kilkanaście lat temu czasopisma były potęgą. Tyle że minęło sporo czasu, zmieniła się epoka i nie wszyscy redaktorzy "papierowi" załapali co się stało :)
Wiedzę na temat nowości w grach zaiste czerpie się obecnie z internetu. Aczkolwiek czasopisma kupuje się aby przeczytać opinie swoich ulubionych redaktorów którzy opowiadali nam o grach zanim internet stał się popularny. Czytać ich felietony, ciekawe opinie i inne tego typu rzeczy. Dodatkowo każdy numer to kilka zwykle bardzo dobych gier (w każdym razie w przypadku CD-Action) dodanych na DVD. Nie uważam, że serwisy "pisane" ze swoją spłyconą w porównaniu z magazynami zawartością będą kiedykolwiek konkurencją dla tych drugich. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze aspekt możliwości zabrania ulubionego czasopisma w podróż, na plażę czy na ryby. Z kolei serwisy jak Tvgry czy kanały youtube-owe w których oprócz opisu danego tytułu i jego przemyśleń na ten temat pozwalają obcować wizualnie i dźwiękowo z produkcją której jesteśmy ciekawi zdecydowanie wypierają pośpieszne i często niechlujne internetowe "piśmiennictwo growe". Co zresztą widać w przypadku Waszej redakcji która (niestety nadal nieudolnie) coraz częściej próbuje pokazywać się w materiałach nagrywanych zamiast prowadzenia polemiki pisanej.
Niech jeszcze GOL zacznie co miesiac udostepniac pelne wersje gier i bedzie cacy.
qLa --> tak jak pisałem, prasa papierowa jest w defensywie. Na Zachodzie największe dzienniki są już w formie elektronicznej, nie mówiąc o tygodnikach. Uważam jednak, że nadal jest zapotrzebowanie na tradycyjną formę magazynów. Spójrz np. jak ludzie przerzucili się na "Do Rzeczy", gdy nowy zarząd zwolnił ekipę "Uważam Rze". Ludzie potrzebują swojej przystani, swojej "ekipy", swojego żywiołu. W przypadku tygodników opinii jest łatwiej bo ludzie zwykle chcą pisma zgodne ze swoimi poglądami - i tak elektorat prawicowy wybierze "Najwyższy Czas!" czy "Do Rzeczy", a lewicowy "Newsweek" czy "Wprost". W przypadku magazynów o grach jest nieco trudniej (albo łatwiej, zależy jak patrzeć) - grasz na PC to CDA, grasz na konsolach to PSX. Ja osobiście od kiedy padło NEO+ nie kupuję PSX bo nigdy nie mogłem się przekonać do owego magazynu, zatem o konsolach główną wiedzę czerpię z sieci. Szkoda, że tak się rynek skurczył, ale oczywiście trendy idą w danym kierunku i nie ma co strzelać z wiatrówki do pędzącego pociągu.
A mnie denerwuje jedno - filmik jest zatytuowany Historia polskiej prasy, tra niecale 2 minuty, z czego polowa jest o czasach obecnych i reszta w 2 zdaniach o innych pismach. WTF???
Nazywajcie filmiki normalnie albo zdecydujcie sie na prawdziwy material godny tytulu. Glupi gejmplej u was trwa kilkanascie minut a film Historia polskiej prasy ~ 2 min. To samo tyczy sie Ligii niesmiertelnych 4, w porywach 5 minut o "niesmiertelnej" grze. A tak, byla to gra kultowa, wyznaczala nowe trendy, wszystkim zapadla w pamiec. Teraz, ten tego..... pojde nagrac niezobowiazujacy gameplay z jeszcze mniej zobowiazujacym komentarzem
Wiecej wartosciowych filmikow poprosze...