Kaczyński, Cywilizacja V i kilka myśli, co nie nowe
Nie grałem w Cywilizację V i może stąd moja niewiedza, ale trochę nie ogarnąłem o czym piszesz.
Mogę spróbować to opisać. Sytuacja w tekście zaczyna się ode "mnie prawdziwego", grającego w Cywilizacje 5, jednak tury się dłużą z racji poszerzania mapy i dodawania elementów. W tym czasie mam chwile na głupie myśli. Jak zauważysz, co drugi akapit odnosi się do Teda Kaczyńskiego i jego kontrowersyjnej myśli, a raczej idei technologii jako wroga bądź pasożyta. Te akapity są przeplatane innymi, w których używam Cywilizacji 5 jako inspiracji i pretekstu do moich myśli. Wrzuciłem link do teorii podług której wszyscy jesteśmy w zaawansowanym symulatorze rzeczywistości, a Cywilizacja (seria gier) wydaje się tym właśnie być. Generatorem, w którym możemy dodać mnóstwo wariacji różnego typu, aby później patrzyć jak nasza mała kultura wzrasta. Tych światów może być nieograniczona liczba. Ostatni akapit jest powrotem do realnej rzeczywistości, której nie da się zignorować, ponieważ eskapizm jest esencją naszego życia. Kaczyński ucieka w naturalną rzeczywistość, my w sztuczne, ale może u podstawy to tylko symulacja. Wydaję mi się też, że jest to rozrachunek z obiema tezami tj. dobra i zła technologii. Nie da się powstrzymać postępu, ale "darmowe" technologie w pewnym sensie nie istnieją.
Nie znoszę tłumaczyć tekstów, bo po tym widzę, że są strasznie banalne i przepełnione pompatycznością.
Zazwyczaj nie udzielam się na forum, ale tu aż się prosi o parę słów: tekst jest słaby i niezrozumiały. Przez to właśnie wymaga dodatkowego tłumaczenia, co chciałeś przekazać. W dodatku odniosłem wrażenie, że na siłę chciałeś ozdobić wypowiedź wyszukanymi słowami, przez co przejrzałeś słownik w poszukiwaniu dość mądrze brzmiących słów. Ten onanizm słowny aż bije po oczach, niestety.
Keaw niech będzie. Ja dobrze się bawiłem pisząc tekst i słuchając Stars of the Lid, więcej mi nie potrzeba. Podoba mi się biblijna referencja. Nie mam 14 lat, aby starać się imponować komuś słowami, które i tak mają umowne znaczenie.
Dzięki za tłumaczenie :D Teraz ogarniam. Czekam aż napiszesz coś o BioShock Infinite :)
Nie ma za co. Teksty okołogrowe zazwyczaj są skazane na porażkę. Kiedyś pisałem o intrze w Heroes 3 i spotkało się to z ogromnym niezrozumieniem, co jest raczej powszechne wśród środowiska graczy. Bioshock Ifinite czeka na mnie. Być może coś napisze po przejściu nowej odsłony.