Dno i 3 metry mułu,bylem nie na samym koncercie ale dostatecznie blisko zeby stwierdzic ze jego fanki za autograf daly by mu dupu. a jak u was?
To samo o muzyce, której ty słuchasz, powiedzą te tysiące nastolatek, które były na koncercie Biebera. Zapewne masz to w dupie, tak samo inni mają gdzieś co ty sądzisz na temat Justina.
dostatecznie blisko zeby stwierdzic ze jego fanki za autograf daly by mu dupu
Pokaz mi fanke, ktora swojemu idolowie nie dalalby. Jestes smiesznym zazdrosnikiem :)
[4] a Twoj nick sugeruje -->
wiec prosze nie idz w te strone i jezeli po raz kolejny bedziesz mial potrzebe tak po prostu kogos zgnoic to czep sie czegos konkretnego. przynajmniej 1/2 Twoich postow to wyzywanie sie na innych forumowiczach. pozwol ze od dzisiaj bede sie do Ciebie zwracal "Child of pain in the ass".
Co do koncertu to od kolezanek studiujacych w Lodzi slyszalem, ze bardzo dobry. :)
W wiadomosciach jak ogladalem wypowiedzi ludzi czekajacych na koncert to widac po twarzach nawet i ubraniach, ze jego fani to zwykle dzieci i zwykla wies. Do tych ludzi nic nie mam bo nie kazdy musi byc bogaty, miec wyjsciowa twarz i dbac o siebie.
Natomiast najbardziej zalosne to sie tego wstydzic jak sie niektorzy zaslaniali czy odwracali. Pewnie to ci, ktorzy hateuja Bibera na forach a w rzeczywistosci uwielbiaja ja go. Taka mala aluzja.
Brawa natomiast dla tych, ktorzy smialo glosza, ze go uwielbiaja.
[7]
Stare konto, przeciez nicku nie zmienie a nie chce zakladac nowego konta? Cale szczescie nidgy nie zakladalem ubran z nazwami zespol a ten obrazek, Nightwish i ciecie sie gdzie ten zespol do emo. A co twoj nick sugeruje, dziewczyny lubia braz?
Przeciez widac, ze watek nie zalozony na serio byle pohejtowac niekonstruktywnie.
[10]
Wole CZoP-ek, przynajmniej pomaga.
Child of Pain (daruje sobie jednak zlosliwosc) --> oj jak dawno tego nie robilem... ;)
Klesk a nie Kleks i sugeruje to, ze w momencie zakladania konta gralem ostro w Quake 3. Sir - juz nie jest tak oczywiste ale chodzilo o polaczenie Q3 i Baldur's Gate II w jednym nicku.
Obrazek znalazlem wpisujac w google jakas losowa fraze typu "kindermetal" "metal wannabe". Chodzilo mi tylko o to by pokazac jak mylne moze byc ocenianie na podstawie nicku... juz nie wspominajac, ze autor watku jest pewnie mlodszy od Ciebie przynajmniej o dekade, a Ty go zwyzywales od glupkow w internecie. nie sadzisz, ze to moze wydac sie troche zenujace? :( koles, po prostu wierze, ze stac Cie na wiecej!
[12]
Zenujace to sa jego posty, watek na poziomie pozostalych wypowiedzi. Nie wiem co to za obrona w internecie, autor wątku to wannabe troll/kiepski prowokator albo gimus, ciezko wrozyc po kablu.
Kleks, nigga pliz, bronisz dzieciaka, który założył wątek żeby obesrać Biebstera aka Biebeliciousa tylko dlatego, że ma nicka jak jakiś śmierdzący brudas?
Poza tym, ściąłeś wreszcie te chaszcze?
Nie pamiętam, żebym za czasów mojej wczesnej młodości czuł wewnętrzną potrzebę obnoszenia się z nienawiścią do Backstreet Boys i Spice Girls....
Bo spajsetki i bekstrici byli zajebiści (i bez dyskusji!), a Dżastin nie jest (jeden keczi kawałek w postaci "bejbe bejbe bejbe uuuu" wypada biednie przy pełnej hiciorów dyskografii Biroka, Kewa, Ejdżeja, Nika i Hołiego). Ale pojazd po Dżastinie to jak pobicie się z trzylatkiem - ani to zabawne, satysfakcji praktycznie zero, ani tez niczego nie udowodnimy poza tym, że brak nam jaj, by pokonać kogoś we własnym rozmiarze.
Yogh --> jak dla mnie nick autora i dajmy na to "Child of Pain" moglyby byc uzywane zamiennie. Oba sa rownie wymowne i pasuja do zbuntowanych trzynastolatkow.
Roznica polega na tym, ze trzynastolatek o nicku Punk ma prawo byc oderwanym od rzeczywistosci, ot przywilej wieku... a co mozna powiedziec o gosciu, ktory po 1. jako punkt zaczepienia wybral ksywe autora, samemu majac komiczny nick po 2. prawdopodobnie jest dwa razy starszy od swojej ofiary po 3. jego pomysl na pocisk to "masz male IQ" aka "jestes gupi". No stary mnie to smieszy - to jest kwintesencja internetu. Wyobrazasz sobie 25 latka, ktory na ulicy nabija sie z jakiegos szczyla dlatego, ze zachowuje sie jak 72% jego rowiesnikow? (dane od znanych amerykanskich naukowcow, a pozatym to jestem ekspertem). Takie rzeczy sie nie dzieja, bo w realnym swiecie Child of Pain spalilby sie ze wstydu robiac cos takiego na oczach postronnych osob... a ja pewnie razem z nim bo najgorsze co moze byc to wstydzic sie za kogos.
A czepiajac sie CoP'a tak naprawde wylewam swoja frustracje wywolana mnogoscia takich sytuacji na GOLu. Tak wiec sorry Dziecie Bólu, ze akurat Tobie sie obrywa. Ludzie za szybko zapominaja o tym, ze tez byli szczylami z trocinami we lbie i uwzywaja sobie w najlepsze na tych nieswiadomych swiezynkach. Dla mnie sprawa jest prosta - dziecko robiace z siebie debila w internecie (a kiedys na podworku) miesci sie w normie. Dorosly facet dogryzajacy i wytykajacy glupote dziecku to juz cos pomiedzy smiesznoscia a zazenowaniem.
zreszta wiesz, ze ja prawie od zawsze na GOLu reprezentowalem mentalnosc lamusa czyli charakter praworzadny/dobry. czasami czuje potrzebe wstawienia sie za slabszym ;)
Ps.
nie scialem ale przymierzam sie do zrobienia tego w lato 2013. Uwazaj bo rzuce na Ciebie z tej okazji klatwe. Przez 63 dni bedziesz znajdywal w dziwnych miejscach po jednym dredzie dziennie. dziwnych miejscach. pamietaj.
[edit]
Zendon --> a pamietasz zebys byl podlaczony do internetu? albo pamietasz zebys wiedzial o Backstreet Boys cos wiecej niz to, ze spiewaja piosenki dla dziewczyn? nie wiem o jak wczesnej mlodosci mowisz ale swiat +12latka spotkalo przez ostatnia dekade cos wiecej niz digitalizacja. to jest nowy wymiar, w ktorym takich jak autor trzeba sprowadzac powoli i bezpiecznie na ziemie a nie dolewac oliwy do ognia.
to jak pobicie się z trzylatkiem - ani to zabawne, satysfakcji praktycznie zero, ani tez niczego nie udowodnimy poza tym, że brak nam jaj, by pokonać kogoś we własnym rozmiarze.
chyba nieswiadomie podsumowales to o czym napisalem wyzej.
[17]
Oczywiscie, ze pamietam jakie miałem durne poglądy jako latorośl jednak wtedy nie było internetu albo objawianie sie z swoja głupotą nie było tak popularne bo nie było gdzie, jak i publiczność mniejsza. Drugi raz mam pisac, ze watek prowokacyjny i niesmieszny, to ja mam smieszne, powaznie, z klasa podchodzic? Nick, temat, tresc, czego bym sie czepił źle by było ponieważ wszystko jest idiotyczne. A internet tak juz zatarł granice czasoprzestrzeni, ze mozemy wszyscy sie zadziwic kto siedzi po drugiej stronie monitora nie tylko "Czesc tez jestem Wojtek i mam 13 lat". Na codzien nie spotyka sie tak wielu idiotow a przynajmniej az tak mocna nie obnasza sie z tym, w internecie bam i jest rasista, neonazista czy jakis ultraprawicowiec/lewicowiec.
chyba nieswiadomie podsumowales to o czym napisalem wyzej.
Każde słowo w internecie wyklepane z mojej klawiatury to pełna premedytacja, sądziłem, ze się nauczyłeś ;)
Poza tym zapychanie mi odpływu własnymi kłakami (i nie mówię tu o odpływie prysznica) tylko potwierdziłoby moje i tak już uzasadnione tezy o pedalstwie jaroszy!
Child of Pain --> o to mi sie rozchodzi. by brac poprawke, ze autorem tego idiotyzmu moze byc dzieciak z dostepem do internetu, ktory pomylil GOLa z klasowym chatem na facebooku.
Wiem co mowie bo sam mialem ciezkie poczatki na GOLu ;) to wszystko nadal sie chowa po archiwach. Bylem rozgoryczonym jedenstolatkiem, ktory nie rozumial dlaczego nikogo nie bawia jego durne zarty i pieklil sie gdy ktos mial czelnosc go zjechac.
Yoghurt --> o staary. myslalem bardziej o kawie albo platkach sniadaniowych ale czego tylko dusza pragnie <wprowadza modyfikacje w zaklecie>
a pamietasz zebys byl podlaczony do internetu? albo pamietasz zebys wiedzial o Backstreet Boys cos wiecej niz to, ze spiewaja piosenki dla dziewczyn? nie wiem o jak wczesnej mlodosci mowisz ale swiat +12latka spotkalo przez ostatnia dekade cos wiecej niz digitalizacja. to jest nowy wymiar, w ktorym takich jak autor trzeba sprowadzac powoli i bezpiecznie na ziemie a nie dolewac oliwy do ognia.
No właśnie miałem lepsze rozrywki, niż toczenie wielce poważnych dysput w internecie:). Wiadomo, że w tym wieku człowiek głupi, raczej nic się na to nie poradzi, nie mam też za specjalnie ochoty miażdżyć małolatów potęgą mojego życiowego doświadczenia oraz związanej z nim mądrości. Pamiętam tylko, że już w gimnazjum miałem sporą zajawkę na muzykę, poznawanie nowych kapel i kombinowanie płyt. Oczywiście czułem się z tego powodu niezmiernie zajebisty, ale nie czułem potrzeby dzielenia się tą informacją z całym światem.
A poza tym trochę na temat Bekstrit Bojsów byłem zmuszony wiedzieć, bo w mojej klatce mieszkał jakiś dziwny typ, co zbierał z nimi plakaty z Popcornu i spał z rodzicami, bo sam się bał.
ale tutaj niektorych dupa boli ze chlopak jest mega slawny i mega bogaty
O dżizas ale wy macie problemy...
[7] Widzę, że użytkownika "Child of Pain" nikt nie lubi, ale nie dziwię się.
[23]
Zartowac tez trzeba potrafic, jest humor bawarski jak i angielski, zgadnij gdzie twojemu domniemanemu "dowcipowi" blizej.
[26]
Bo zaraz sie popłacze bo całe forum mnie nie lubi :( . Czekaj a to przeciez koles od niesmiesznych kasowanych seryjnie wątków :0 .