Ponad 100 tytułów zmierza na PlayStation Vita w 2013 roku
Co to znaczy "zadowolony z zakupu"?
Dysonans decyzyjny. Kupili, to chwalą. Mało kogo stać na przyznanie się przed sobą, że wyrzucił pieniądze w błoto.
Nie pije do vity bo nie używałem więc nie wiem. Ale to znowu marketingowy bełkot i nic więcej. Zero konkretu. Wrzucacie takie newsy, a o tym, że muzeum w Nowym Yorku uruchomiło wystawę poświęconą grom video jakoś przeczytałem tylko w "Polityce". A na portalach i w prasie branżowej cisza. (to do ciebie CD-Action)
No dobra, ten gość podał parę ciekawych statystyk świadczących o większym powodzeniu Vity, niż graczom się wydawało, ale pozostaje jedno najważniejsze pytanie - czy owe statystyki są w ogóle prawdziwe, a nie wyssane z palca przez dział PR Sony.
Wątpię, żeby Sony okłamywało dziennikarzy podając nieprawdziwe dane. Jest natomiast prawdopodobne, że wybrali do prezentacji tylko takie odpowiedzi, które były dla nich korzystne. A najważniejsze są statystyki sprzedaży - Vita musi przekroczyć pewną barierę, żeby deweloperzy i wydawcy stwierdzili, że opłaca się na nią robić gry.
Większość z nich to i tak będą pewnie portowane gry niezależne, edycje "HD" starych gier, albo nikomu nie potrzebne konwersje z dużych konsol. Takie coś nie ma szans na poprawę sytuacji Vity.
Nikogo nie obchodzą te statystyki, wazne jest że wyjdzie sporo gier a wtedy znajdą się gracze i cała reszta.
Są gry - jest konsola. Nigdy odwrotnie. Niektórym zrozumienie prostego faktu, zajmuje zdumiewająco dużo czasu.
Jakby z PSV można było dzwonić i miała GPS to sprzedawałaby się 10 razy lepiej. Najfajniej by zaś było, gdyby zrobili jeszcze smartfona z bebechami PSV bez przycisków i joypad jak do PS3 z uchwytem na tego smartfona. Smartfona doczepialibyśmy do joypada i byśmy grali. Sam joypad powinien też działać z PS3 i PS4.
Dla PS Vity wystarczyłaby możliwość odpalania gier z androida i zbiła by kokosy. Podejrzewam, że sprzedałaby się 3 krotnie lepiej.