The Elder Scrolls Online – nowe informacje o sieciowym następcy Skyrim
Wszystko ładnie, pięknie się zapowiada, ale co z endgame? To chyba najważniejsze w grze MMO by mieć co robić po wbiciu max lev i zakończeniu questów ( no chyba że te questy innych frakcji będą cholernie trudne )
Macie trochę więcej informacji. NIE, TO NIE JEST REKLAMA
http://mmorpg.org.pl/news/zobacz/Elder-Scrolls-Online-to-MSORPG-Massively-single-player-RPG-Ameryka%C5%84skie-seriwsy-ju%C5%BC-gra%C5%82y-w-ESO-Oto-czego-si%C4%99-dowiedzieli-my
Trudno oprzeć się wrażeniu, że niusa napisała osoba, która ma blade pojęcie o serii The Elder Scrolls. Ot, choćby coś takiego:
"System dialogowy ma przypominać rozwiązania z Morrowind i innych reprezentantów serii."
No to o systemie dialogowym zasadniczo nie wiemy nic, zważywszy, jaka przepaść dzieli pod tym względem Morrowinda ("przewertuj encyklopedię") i Obliviona :P
Tak "nieodłącznego elementu serii jak rzemiosło" w Oblivionie też sobie za bardzo nie przypominam (nie licząc jednej jedynej alchemii) :P
@ker45
odnioslem takie samo wrazenie.
w Morrowindzie NPC byli chodzacymi encyklopediami, ktorzy mogli cos powiedziec graczowi na kazde zadane pytanie a raczej slowo kluczowe - dawalo to na przyklad mozliwosc zapytania o droge do konkretnego miejsca czy osoby zwiazanej z questem i bardzo mi sie to podobalo bo wymuszalo naturalna interakcje w celu uzyskania informacji a nie idiotycznego podazania za wskaznikiem zadania. w Oblivionie i Skyrim dialogi zostaly juz ograniczone do konkretnych kwestii.
co do craftingu to dopiero Skyrim dal wieksze pole manewru w postaci kowalstwa (tworzenie broni i pancerzy a nie samo ich naprawianie, z ktorego notabene Skyrim zrezygnowal z niewiadomych przyczyn) bo wczesniej byla tylko alchemia i enchantowanie. do craftingu zaliczyc mozna jeszcze tworzenie wlasnych zaklec ale z tego zrezygnowano niestety w ostatniej odlosnie nie wiadomo czemu a dawalo duze pole do popisu np zaklecie oslabienia odpornosci na ogien polaczone z obrazeniami od ognia i powiedzmy paralizem - niezle combo.
Mnie bardziej interesuje model rozgrywki.. Czy gra będzie we free-to-play, czy też na abonament..
Mam nadzieję, że nie zmienią daty premiery, bo gra prawdopodobnie ma wyjść sierpień-wrzesień. A ja już nie mogę czekać dłużej-jestem wielkim fanem Morrowinda i reszty gier TES :]. Graficznie prezentuje się interesująco. Oby tylko było co robić po wbiciu maksymalnego poziomu, bo inaczej gra zginie w pierwszym roku istnienia.
Eh, kolejne MMO. Mnoży się tego szybciej niż wynosi przyrost naturalny w krajach 3-go świata. Mam nadzieję, że nie oznacza to zażegnania projektów czysto singleplayer'owych w tym uniwersum. Dla mnie gry sieciowe są skreślone z góry z racji przynależności gatunkowej. Wprawdzie niezbyt trawię tak czy owak serię Elder Scrolls (ze względu na nastawienie na otwartość świata kosztem fabuły oraz toporny tryb widzenia z perspektywy pierwszej osoby), jednak szkoda byłoby gdyby zamiast kolejnej części pozostało jedynie multiplayer'owe bezcelowe klepanie expa.
Podnosząc poziom doświadczenia zwiększymy poziom życia, wytrzymałości lub magicki magicki ???
A ogólnie to wielka niewiadoma. Zapowiada się dość fajnie, ale co z tego będzie ?... Świat the elder scrolls strasznie zachęca, mimo że to MMO. Zobaczymy...
Tamriel jest cholernie ciekawym światem, pamiętam jego piękno przedstawione w Syrimie, Morrowindzie lub Oblivionie. Ale jakoś nie pasuje mi do konwencji MMO.
CZYLI NIC NOWEGO W ŚWIECIE MMO, DOBRANOC.
W ogóle mnie nie przekonuje ta część... gdyby zrobili kolejną 'normalną' odsłone to by była pewnie pozycja obowiązkowa, w tym przypadku nawet jeśli będzie f2p to nie wiem czy po to sięgnę. W mmo nie mogę się wczuć ani w historie ani w postać, ot chodzi się na instancje, trochę questów, troche expienia, troche pvp i tak w kółko.
Powiem krótko: PVP or GTFO.
Po GW2, którego twórcy oszukali graczy PVP i zamiast kontynuować sukces części pierwszej zrobili grę dla chomików, pierników i marcepanów, nie zapłacę za żadne mmo bez ciekawego i dopracowanego PVP.
Sieciowa rozgrywka w tym świecie to bardziej podążanie za obecnym trendem, a nie czymś co ma być nowe i odkrywcze. Nic interesującego.
Coś może z tego wyjść - w tym straszny los, jaki spotkał Warcrafta.
Ale, jak na grę MMO zapowiada się ciekawie (każda inna podobna emoemoerpegówka to zwykły pic na wodę)