Przypuszczam, że wybrałbym Xboxa, ale uszczęśliwianie mnie na siłę Kinectem, który podobno będzie musiał być podłączony, aby w ogóle uruchomić konsolę, to zaczynam się zastanawiać. Znów z drugiej strony, Sony chce mnie uszczęśliwić "Pełnym zestawem funkcji społecznościowych w swojej konsoli". Matko i córko :)
Wszystko się okaże i wszystko zależy od wielu czynników. Od ceny, przez wsparcie dev-teamów, problemów pierwszych modeli aż po serwis. Wspominałem już o cenach?
Jeśli chodzi o wybór - częściowo mogę powtórzyć powyższe czynniki, ale sympatię (a że sympatia często wygrywa, to spece od marketingu wiedzą) kieruję ku PS4.
Nie zamierzam mam PC. :P
PS4.
Kinect mnie CALKOWICIE nie przekonuje, nie sadze tez, by Microsoft zainteresowal mnie swoimi exami/grami, bo juz w obecnej generacji bardziej poszli w popierdolki na Kinecta.
Zostaje wiec PS4. Funkcje spolecznosciowe nie sa wymagane, nikt mnie nie bedzie przeciez zmuszal do naciskania Share ;)
Osobiście jestem PC-owcem i tak pewnie pozostanie, ale przypuszczam iż młody będzie chciał wymienić Xboxa 360 na coś nowszego.
Na chwilę obecną trudno powiedzieć, bo nowego Xboxa jeszcze oficjalnie nie zaprezentowano. Słuchy chodzą takie iż obie konsole będą bardzo zbliżone do siebie i nie będzie już takich różnic w specyfikacji jak to miało miejsce w obecnej generacji. Sądzę zatem iż głównymi czynnikami skłaniającymi do zakupu będą gry, usługi, wygoda no i cena. Na plus dla Sony za zmianę pada. O ile jak byłem dzieckiem to Dual Shock traktowałem za pada idealnego tak teraz jak dorosłem i mi ręce urosły :) to uważam go za za małego i nie wygodnego, obecnie ideałem jest dla mnie pad od Xboxa 360. Pad od PS4 wydaje się być znacznie wygodniejszy od tego z PS3. Ciekawe czy Microsoft coś w padzie od Xboxa zmieni.
Którąś z konsol zamierzam kupić na pewno - kisić się przy samym blaszaku nie będę, zbyt dużo fajnych konsolowych gier go omija, a sam traci markę za marką ;-).
W tej generacji miałem X360, w następnej być może dam szanse Sony. Wszystko zależy od wielu czynników :). Od gier, od ceny, od potraktowania rynku wtórnego (tutaj Sony już złapało plusa, bo nie będzie blokować używek, jeśli M$ będzie to jest u mnie skreślony), od nastawienia na gry/usługi (stawiam na to pierwsze !). Na ten moment jest za mało informacji jeszcze, żebym wybrał, a tytuły startowe nie przekonują mnie do wyciągnięcia kasy.
Zakup planuje raczej pod koniec 2014 jak już będzie wiadomo dużo więcej :)
A ja chętnie będe używał opcji "share" o ile będzie coś wartego uwiecznienia. Inne funkcję społecznosciowe ? czemu nie o ile będą sensownie nadawały się do czego kolwiek. Póki co za mało konkretów a za dużo marketingowe pierdo*enia.
Oczywiście że zamierzam kupić next-gena. I będzie to PS4. Miałem w tej generacji wszystkie trzy konsole i najlepiej się bawiłem z PS3. Sony nigdy mnie nie zawiodło i dlatego znów im zaufam. Ale jedna konsola to mało :) Czekam niecierpliwie na zapowiedź Xboxa i trochę się boję w jakim kierunku pójdzie Microsoft. Plotki są bardzo niepokojące - stałe połączenie z netem, blokada używek. Jedyna plotka która mi się podobała dotyczyła reaktywacji genialnego Project Gotham Racing. Zaś jak chodzi o Nintendo które jako pierwsze wydało next-gena, o czym wiele osób zapomina, to kupię je jak spadnie z ceny i wyjdzie jakaś duża Zelda. Uwielbiam tą serię. Chyba pod koniec roku ma wyjść remake Wind Wakera. Ale wpierw muszę zobaczyć go w ruchu. Na premierową Zeldę zapewne trzeba będzie poczekać kilka lat.
Jeśli chodzi o PS4 to zaprezentowane gry nie wywarły na mnie dobrego wrażenia. Zaciekawił mnie jednak sam sprzęt. Jeśli będzie można tam zainstalować linuksa, to być może się skuszę. Sprzęt na HTPC jak znalazł.
W przypadku nowego X'a trudno coś powiedzieć, ale logicznym jest, że będzie kontynuowana strategia wydawnicza z X360, więc raczej nie znajdę tam gier w które chciałbym zagrać, a jeśli nawet to i tak będą na PC.
Z nowej generacji jak na razie planuję zakup Wii U. Jednak jeszcze nie teraz. Poczekam z rok, albo trochę dłużej aż wyjdzie nowa Zelda, nowy Mario i kilka innych gier.
Z innych planów na przyszłość, to mam zamiar kupić OUYA, wymienić iPada i w okolicach połowy 2014 roku kupić nowy komputer, gdyż dopiero wtedy powinny być dostępne konfiguracje, które dotrzymają kroku nowym konsolom i taki komputer wystarczy na ok. 5 lat.
Ja zamierzam. Prawdopodobnie PS4. Nie mam zamiaru już się bawić w blaszakowe granie. Jedyne, co dobre na PC, to gry Indie. A te z kolei, nie wymagają super hiper komputera. Tradycyjny blaszak już mi nie jest potrzebny. Ale wszystko zależy od gier.
Na razie przymierzam się do zakupu PS3, po sprzedaniu X360 siedziałem wystarczająco długo, by kupić coś z konkurencji. Szczególnie dla RDR (bo nie na PC a lepsze od GTA4), Demons Souls czy GT5.
PC > PS4, X720, PS3, X360 itd...
Konsolę nowej generacji kupię jak będzie już u schyłku, tak jak teraz X360. Od tak dla exclusive'ów.
Jesli bym mial cos brac, to PS4, ale ze mam kompa na ktorym mi wszystko smiga na ultra w 1080p, to nie kupuje nic, i co najwyzej zmodernizuje pc o lepsza grafike jesli zajdzie taka potrzeba.
Jeżeli Sony utrzyma ofertę PlayStation+ na obecnym poziomie, to wybór PS4 jest oczywisty. :)
PS4 - płatny online i brak exclusivów dyskwalifikuje z miejsca konsole konkurencji.
Ja się właśnie obawiam że gra toczyć sie będzie kto wyjdzie z lepszą ofertą usług. Taki paradoks tego do czego miały słuzyc konsole. Gry tez będą wazne ale patrząc na statystycznego hamburgera, im to jednak zwisa i nawet słaba deweloperka na tej maszynce nie zachwieje jej pozycji w US.
W tej generacji kupilem Xboxa, w nastepnej, jesli kupie bedzie to raczej PS4.
Powod jest prosty, MS od jakis 2 lat olewa mnie cieplym moczem serwujac jedynie gry multiplatformowe, z ktorych 90% moge odpalic na PC za polowe ceny. Jedno Halo czy GoW na rok mi nie wystarcza.
Ostatni raz Xboxa odpalilem zeby sprawdzic demo MGS R, a wczesniej... chyba z rok temu.
Zamierzam kupic PS4 ze wzgledu na exlusivy, ktore juz w tej generacji mnie do siebie przekonaly. Microsoft oprocz Gears Of War, nie mial nic co by mnie interesowalo i pewnie nie bedzie mial.
W obecnej generacji skusiłem się na Xboxa 360 właśnie ze względu na exlusivy po czym okazało się że większość z nich średniawo mi się podobała. To co najbardziej mnie w Xboxie rozczarowało to głośna praca napędu, bez instalacji na dysku kurwica może trafić. Pozostawało granie w słuchawkach i to nausznych zamkniętych.
Za wcześnie na podejmowanie wyboru.
Najprawdopodobniej kupię dwie konsole, ale nie od razu. Myślę że pierwsze będzie PS4 :).
A xbox-sie nie wiemy nic oprócz plotek, sony nie zapowiedziało żadnych ciekawych gier tylko jakieś pierdoły społecznościowe. Na to chwilę bardziej interesuje mnie wii-u, tylko czekam z ewentualnym zakupem na premiery interesujących mnie tytułów.
Raczej PS4, choć niczego jeszcze nie przesądzam. Tą generację rozpocząłem od Xboxa 360, po czym po ograniu Halo 3, Gearsów i Ace Combat 6 sprzedałem draństwo w cholerę, bo nie było w co na tym grać. Po rychłym zakupie PS3 na początku 2009 roku, okazało się, że już wtedy sporo straciłem. Czekało na mnie pierwsze Uncharted, Heavenly Sword i Killzone 2, a zza rogu wyglądały już kolejne premiery. Konsolka stoi na moim biurku po dzień dzisiejszy - na dysku leży jakieś 15 pełnych wersji gier z PSN, z czasów kiedy jeszcze szło kupować w 5 osób ;] Zostawiłem w tym czarnym pudełku kawał życia i nie żałuję, bo bawiłem się i bawię się nadal świetnie. Może nie nabędę PS4 pierwszego dnia, ale na pewno jestem gotów zaufać Sony po tak świetnej, jeszcze obecnej, generacji.
Zobaczymy po specyfikacji Xboxa.
Ale jeżeli PS4 będzie miał nadal darmowe online to kupie PS4. Mam xbox360 i mimo, że chciałbym pograć czasem online to nie za bardzo uśmiecha mi się kupować abonament na kilka sesji w roku :P
PS4. Miałem każdą od sony i zawsze byłem zadowolony. Xbox w ogóle mi nie podszedł a kinect jest dla mnie porażką więc nie mam nad czym się zastanawiać.
jako pctowiec obawiam się, że i ja będę zmuszony kupić ps4. Gry stają się na pc po prostu zbyt proste. Przykład? Nowa Lara, którą na pc przeszedłem na hardzie z palcem w dupie. Uncharted na padzie stanowił za to spory problem.