Gra Metal Gear Solid V The Phantom Pain | PC

aenwu ---> W fotach od ALEXa nie ma photoshopa. Jest za to duża ingerencja w plik konfiguracyjny i podwyższenie ilości obiektów, jakości i zasięgów rysowania, właściwie wszystkiego + rozdz 4K i chyba jakiś mod na tekstury... Ale to wszystko jest dostępne w grze przy odpowiednim sprzęcie i stosunkowo nieskomplikowanej ingerencji w plik konfiguracyjny...

A.l.e.X ---> Poczekaj do premiery, może też będziesz miał możliwość zwiększenia grafiki w pliku .ini i polepszeniu grafiki...

Ale też zauważyłem na wcześniejszych pokazach że gra wygląda świetnie tylko w odległości około 10-20 metrów od gracza...

W3 akurat pod tym względem raczej słabo stoi. ---> Dlaczego? Walniesz Aardem w wodę to będą fale....

@AIDIDPl

Gameplaye są pokazywane z PS4, więc nie oczekujmy, że będzie to wyglądało tak jak W3 na dwóch Titan Xach czy nawet na jednym. Ground Zeroes na PC akurat wygląda sporo lepiej od wersji konsolowej.

Chociaż ja i tak pewnie wersję PCtową oleję i kupię na konsolę, tam mam wszystkie części. Wersję na PC kupię później i zobaczę jak to będzie u mnie wyglądać.

Zresztą - bądźmy szczerzy, siłą MGSów nie była jakość grafiki a dbałość o detale. Ktoś pamięta topiące się kostki lodu w MGS2? Tekstury to jedno, detale tego typu to drugie. W3 akurat pod tym względem raczej słabo stoi.

@AIDIDPl

Tak ale nie wiemy jeszcze raz powtarzam na jakim sprzęcie nagrywano te wszystkie materiały z MGSV:TPP.
Moim zdaniem co z resztą widać te materiały są nagrywane na konsoli PS4. A na tej konsoli zapomnij o takich szczegółowych cieniach, LOD, AO, wysokiej jakości teksturach. Moim osobistym zdaniem od tej grafiki po zabawie z plikiem konfiguracyjnym w Wiedźminie 3 na dłuższą metę może rozboleć głowa chociażby od efektu blooma.

@Henrar

Dokładnie z dbałością o detale w Wiedźminie 3 to jest z tym słabo. A twórcy MGS zadbali o takie detale jak wspomniane topiące się kostki lodu w MGS2 i wiele innych jak chociażby animacje czy brudna twarz Snake'a w The Phantom Pain.

--->AIDIDPI - liczę na to :)

--->aenwu - wersja konsolowa i pc będzie moim zdaniem 1:1, różnica to może GW o ile Nvidia coś doda, bo nie znalazłem żadnej informacji na ten temat, aczkolwiek zbundlowanie gry sugeruje że coś powinna wersja PCtowa dostać + liczę na lepsze tekstury. Oczywiście tak jak pisałem wcześniej, po premierze będzie można rozmawiać na chwilę obecną można ocenić tylko materiały zaprezentowane i tak też zrobiłem.

--->Henrar - MGS to głownie historia i gameplay, graficznie cała seria poza MGS4 na premierę była zawsze epokę do tyłu, tym razem też zapewne tak będzie. Jednak to nadal MGSV i nawet z słabo grafiką nic tego nie zmieni, szykuje się jedna z najważniejszych premier tego roku.

Zaraz, zaraz, Panowie. Ja sobie przeczytałem to, co opisał @A.l.e.X. Co prawda nie zwracam zawsze uwagi na takie rzeczy, ale w przypadku kilku uwag muszę mu przyznać rację lub jestem tego bardzo bliski.

Może tak wybiórczo, ponieważ nie na wszystko miałem czas i ochotę zwrócić uwagę.

7:30 - słabe efekty fizyczne, brak efektów futra
Faktycznie, brak „efektu futra”. Przy okazji jedna spojrzałem na mojego kota, który siedzi obok i zwierzakowi nie zawsze to futro „chodzi”. Wydaje mi się, że wiele zależy od tego, co studio chce uzyskać? Dbałość o najmniejsze efekty cząsteczkowe, poruszanie się drobin. Przyznam, że nie zwróciłbym uwagi na futro psa.

19:02 - zasięgi rysowania, niskie
Nie rozumiem, o co chodzi? Czy chodzi o tło, które generuje się za wolno? Czy może o to, że dalsze obiekty generują się gorzej?

8:06 - niski zasięg rysowania, niebo pozbawione jakikolwiek efektów
Niebo w MGS zawsze było takie sobie. Jak się w kadrze wyznaczy linię poziomom, to grywalność postaci koncentrowała się w grze poniżej horyzontu. To pewnie dlatego. Dla przykładu ocean jest już o wiele lepszy.

25:16 - całkowity brak tessellacji np. ślady na piasku.
OK. Bardzo wiele zależy od geometrii najmniejszych elementów, z jakich składa się obiekty. Zauważyłem, że ten efekt zależy tez od rozdzielczości. PS4 oferuje wyższą jakość szczegółów niż PS3. Ja mam obie konsole i widać do w GZ bardzo, bardzo wyraźnie. Natomiast te ślady na pisaku wyglądają naprawdę irytująco. Pamiętam wszystkie nowoczesne MGS-y i niestety, to zawsze był wielki feler.

37:06 - brak fizyki pocisków, brak śladów po pociskach, brak odłamków brak PhysX.
To także efekt teselacji (istnieje polska pisownia tego słowa) plus efekty cząsteczkowe (obiekty ruchome, sposób generowania efektów). Często w grach nie funkcjonuje to jako niezależne obiekty fizyczne, ale jako oddzielne wpisana animacja. W MGS 2, 3 i 4 te efekty były zawsze … hmmm.. mizerne. To muszę uczciwie przyznać. Strzelamy do beczki, beczka się rozlatuje, ale gdy rzucamy granatem w kierunku większego obiektu, zniszczeniu ulegają tylko niektóre elementy. Czasem efekty zniszczenia są chwilowe i w MGS po eksplozji tylko szyby nie wracają po 15 sekundach na miejsce. Czy dało się to poprawić? Z pewnością tak.

38:50 - wybuchy jako zwykła animacja, bez elementów fizyki.
Zależy, ale jak wyżej.

Przede wszystkim przepraszam, że się nie udzielałem, bo czas jest coraz gorętszy i ludzie zaczynają tu pisać. Fajnie, że wątek nie został obsrany przez hejterów i młodocianych czubków, którzy wpiszą niepoprawnie jedno zdanie i jeszcze zdążą kogoś obrazić.

Przyznam, że nie liczyłem na zmianę filozofii w rozwiązywaniu pewnych rozwiązań w zakresie fizyki. Otoczenie i efekty to była zawsze najsłabsza część MGS. Statyczna przyroda, nieruszające się drzewa martwa trawa, etc. Po cichu liczyłem, że Kojima wreszcie pootwiera te wszystkie pomieszczenia, które są w przestrzeni industrialnej. Rozczarowałem się. W „Ground Zeroes” jest jednak sporo pomieszczeń, do których nie mamy dostępu.

Kolejna sprawa to system zniszczeń. W „Ground Zeroes” można rozjechać pojazdami wszystkie murki i uszkodzenia są trwałe. Wygląda to świetnie. Za to ściany, mury i całe budynki są nietykalne. Czasami próbowałem strzelać z bazooki do wieżek z betonu i stały dalej. Najbardziej zirytowały mnie namioty. Czołg można zniszczyć kilkoma granatami lub minami, a namioty opierają się wszystkim rodzajom broni. Nie znam się aż tak bardzo na tym. Podejrzewam, że brak tak dużego systemu zniszczeń daje w pamięci miejsce na wiele innych rzeczy, których nie mają inne gry. To może być rozmiar lokacji, niemal idealne funkcjonowanie ruchomych obiektów, w których w MGS chyba nigdy nie uświadczyłem kompromitujących błędów, itd. To pewnie coś za coś.

Zespół Kojimy użył dwóch silników: Fox Engine – dla grafiki i Havoc – jako silnika fizycznego. Jeśli to nie Havoc, to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Fox Engine zapewnia perfekcyjną jakość graficzną, płynne animacje postaci, vide PES, ale już zdecydowanie gorzej obsługuje wybuchy, zniszczenia i parę innych rzeczy. Sprawdzałem funkcjonowanie Fox Engine w kilku animacjach i tak właśnie jest.

Inną sprawą jest silnik Havoc. Silnik Havoc ma bardzo wysoką „integrację behawioralną”, czyli naprawdę świetnie synchronizuje oddzielne elementy będące w ruchu. Dlatego użyto go w PES, gdzie razem biega 26 obiektów. Bardzo dobrze podrzuca do silnika graficznego dynamikę zmiennego i statycznego świetlenia, co w „Ground Zeroes” jest rewelacyjne. Co ciekawe, dobrze generuje system zniszczeń, ale elementy, które mają ulec zniszczeniu trzeba „napisać” i oddzielić je od elementów niezniszczalnych. To wszystko potem przechodzi przez silnik graficzny. O ile tworca chce zmaksymalizować zniszczenia fizyczne, musi się liczyć z poważnymi spadkami jakości w grze. Kojima pewnie celowo oszczędza na zniszczeniach. Mnie się to nie do końca podoba. W nowej generacji liczyłem na więcej.

MGS zawsze absorbował wysokim poziomem „wciągalności” gracza w kontrolę nad ruchami postaci, możliwością jej przemieszczania, itd. Moim zdaniem to funkcjonowało w MGS wzorowo. Dlatego wiele osób nie zauważało braku pewnych elementów. Czy wiecie, że w żadnym z dotychczasowych MGS na konsole grywalna postać nie miała opcji „jump”? A jednak gameplay był tak ułożony, że założę się, iż większość graczy nigdy nie zwróciła na to uwagi.

@A.l.e.X

Tu nie chodzi o jakość grafiki a dbałość o detale (wspomniane kostki lodu - ile gier z niewiadomo jak high-endową grafiką, choćby Crysis, skupia się na takich detalach? Praktycznie żadna). To też wymaga mocy obliczeniowej.

MGSy nigdy w fikuśne i najnowsze efekty graficzne nie leciały.

--->ABSOLUTION - ponieważ temat zszedł na grafikę, ale masz rację nie ma obecnie co porównywać MGSV do W3, W3 jest poza zasięgiem jeśli chodzi i grafikę

--->sickrabbit - MGSV możliwe że dostanie coś z GW, poza tym od razu sprawdzę co da się z tego silnika wydusić. GZ był mocno oporny, aczkolwiek kilka fajnych zmian dało się wprowadzić.

https://sfx.thelazy.net/games/screenshot/17315/full/
https://sfx.thelazy.net/games/screenshot/17314/full/

zmiana shaderów i wyostrzenia dała poprawę tekstur (porównania powyżej dla U1.1)

--->Henrar - na pewno MGSV też zaskoczy niektórymi efektami, na grę czekam z niecierpliwością.

edit:

--->sickrabbit [806] - ty masz na pewno 18 lat ?, bo możliwe że ten temat i ta gra to nie dla ciebie ;) To że MGSV ma lepszą mimikę twarzy wynika z MC (a rl wynika z dwóch pełnych ścieżek dźwiękowych, dla EU tylko jednej ENG, CDPRed też by mogło się o to pokusić gdyby nie wydali gry w 7 pełnych lokalizacjach, o tym to jednak nie pomyślałeś). Dyskusja jest w tedy kiedy są jakieś argumenty, a jak druga strona jest fanatyczna to nic na to nie poradzę :]

--->ABSOLUTION - poza oczywiście zmianą kolorystyki na bardziej realistyczną to oczywiście zostały także zmienione:
GAUSSIAN
CA2
LUMASHARPEN
TECHNICOLOR
LIFTGAMMAGAIN
TONEMAP
VIBRANCE
CURVES
POSTSHARPEN

dzięki temu otrzymałeś m.in. bardziej dokładne elementy na teksturach, niestety nie mogę wbić dla GZ mastereffect to bym dołożył jeszcze AO na HABO ponieważ AO w ogóle nie ma.

--->planeswalker - nie wiem co cię śmieszy w tym jak jest screeny masz post wyżej, zrób mi takie np. w GZ ;)

--->sickrabbit - no bo koszty pracy w japonii dla deweloperów są takie same jak w Polsce, gratuluje ;) co raz śmiesznie się widzę robi :) Spływający deszcz oparty nie na fizyce, a na mokrej teksturze, takie rzeczy masz np. w Batmanie AK. Flora i fauna w MGSV chodziło ci rozumiem o pustynie i kaktusy ;) haha, daj przykłady najlepiej na screenach, chętnie to zobaczę.

MGSV
http://imageshack.com/a/img537/1296/OkV9Ou.jpg
http://www.metalgearinformer.com/wp-content/uploads/2014/09/MGSV-The-Phantom-Pain-TGS-2014-Screen-Quiet-African-Jungle-Gameplay-2.jpg

W3
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/912/rnyIzE.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/pXHsFG.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/913/KDVxml.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/909/RabWwb.jpg

wersja konsolowa i pc będzie moim zdaniem 1:1

Tak samo jak GZ, na low miało lepsze efekty niż na PS4.

+ liczę na lepsze tekstury.

Będziesz miał lepsze oświetlenie, lepsze cieniowanie, lepszą geometrię i to bez syfów od NV.

--->kęsik - czy tekstury to nie wiem sposób oświetlenia tak, widzę że SSAO jednak jest ale jakieś w marny sposób użyte tekstury płaskie jak ściana w miejscach zacienionych. PCtowa wersja dostała DOF po całości, raczej spektakularnych różnic nie ma, bardziej kosmetyczne. Jeśli chodzi o całość reshade trochę ratuje, aczkolwiek to dość archaiczny port.

https://www.youtube.com/watch?v=r2Brr4fmh0c

--->planeswalker - albo jesteś fanatykiem albo fanatykiem [813] jedno z dwóch oba złe ;)

które ujęcie lepsze 2013, czy 2014, postęp, czy degradacja ? ;) widać nie tylko ubisoft i cdprojekt degraduje
http://i.picpar.com/Hjbb.gif

@sickrabbit
Bez urazy, ale policzyłeś ilu żołnierzy w GZ ma tę samą twarz? To że Snake, Kaz i parę innych głównych postaci ma unikalny wygląd wiosny nie czyni. Prawda jest taka że MGS5 ma fenomenalne modele postaci i w zasadzie tyle. Reszta jest "normalna".
Robicie sobie przepychanki jak małe dzieci. Jeden woli blondynki drugi brunetki, jedni XOne, inni PS4. Tyle w temacie.

Wy serio w MGSV widzicie tylko to co jest na pierwszym planie? Przecież gołym okiem widać że wszystko poza obrębem tych 15-20m jest biedne jak żul spod biedronki...A wy mówicie że Wiedźmin 3 gorzej wygląda? Macie klapki na oczach czy ki ch*j... Macie screeny porównawcze i jak na dzień dzisiejszy, wymaksowany W3 wygląda sporo lepiej od MGSV. Ale może i tam będzie się dało grafikę wymaksować więcej niż tylko ultra z gry...Zobaczymy, ale trzeba być ślepym jak kret żeby mówić że MGSV wygląda lepiej, mając takie zestawienie...

Konami udostępniło screeny z różnicami między poszczególnymi platformami:

http://www.konami.jp/mgs5/tpp/jp/products/compare.php5

Jest różnica na PC, tekstury, cienie, zasięg rysowania detali, świateł, cieni itd...To dobrze, bo też mam zamiar kupić grę jak wyjdzie, może trochę później nawet...

Więc dobrze że grafika w grze nie jest ograniczona względem konsol i być może jak CDred zostawią otwartą furtkę do wymaksowania sobie jeszcze bardziej gry...

Lel, PC vs PS4 http://www.konami.jp/mgs5/tpp/jp/products/_img/compare/pic_mission_pc_z2.jpg

@phantom pain

Tak dyskusja zboczyła na boczne tory. Według mnie grafika w MGSV prezentuje wysoki poziom do tego dbałość o detale które mają wpływ na odbiór gry i to sobie cenie ja zwracam uwagę na takie detale. Poczekajmy do 1 września do premiery wtedy wszystko się wyjaśni już nie dużo zostało.

@A.l.e.X

Efekty na konsoli PS4 nie będą takie same jak na PC więc ja bym się nie bawił w porównania. W Wiedźminie 3 nie zadbano o detale o jakie dbają twórcy MGS. Można by było pokusić się o ocenę grafiki i efektów gdyby ten materiał z Mother Base był nagrany na PC a tak wyraźnie nie jest. Grafika na innych screenach źle się w MGSV:TPP nie prezentuje. Miejmy nadzieje że po premierze Metal Gear Solid V: The Phantom Pain powstanie podobne porównanie grafiki http://www.geforce.com/whats-new/guides/metal-gear-solid-v-ground-zeroes-graphics-and-performance-guide

To co teraz wyprawiacie woła o pomstę do nieba. Po pierwsze grafika nie jest najważniejsza. Takie porównanie grafiki jest bez sensu. To kompletnie różne gry, rozgrywające się w innych światach a wy doszukujecie się podobieństw w liściach spadających z drzew. Obie gry są piękne na swój sposób. Skończę już te dywagacje i cieszcie się z nadchodzącej premiery.

@kluha666

Ja już skończyłem dyskusje o grafice, bo uważam że porównania na podstawie materiału wideo jest pozbawione sensu. Grafika ma dla mnie znaczenie, ale bez przesady przecież MGSV:TPP i GZ nie wyglądają wcale źle graficznie.

@sickrabbit

Co tam Kojima trzyma jeszcze w tajemnicy to dowiemy się we wrześniu ;) może będzie się dało strażników odciąć od łączności radiowej chciałbym żeby to było możliwe.

@phantom pain

Główna misja w Ground Zeroes w deszczu wywołuje pozytywne wrażenia. Myślę że tak samo będzie z misjami w The Phantom Pain i twórcy zadbali o odpowiednią atmosferę i klimat. Do tego zmiana pogody na co gracz będzie miał bezpośredni wpływ, a nie tylko i wyłącznie gra. Już teraz widać, że możliwości przejścia misji będzie mnóstwo i samo to już sprawia, że inne gry takie jak GTA V wymiękają, bo nie ma tej swobody działania, że przechodzisz misję jak chcesz, a nie według scenariusza od pkt A do B jak po sznurku. Ja lubię kiedy gra daje mi możliwość swobody działań i nie narzuca mi jedynego słusznego scenariusza. Kto będzie chciał będzie miał możliwość usypiania strażników na dystans i można też swobodnie łączyć tradycyjne zakradanie się od tyłu z usypianiem na dystans.

Kilka nowości, a za tydzień zamilknę do 2 września. Albo będę nadawał zza oceanu... To zależy, czy wezmę komputer.

@phantom pain :: A usypiałeś czy nie? Bo czas wskazuje na usypianie. Sądzę, że optymalny czas z magazynkami to 25 minut.

Funkcjonalność Mother Base. Sześć platform, których nazwy i przeznaczenie znamy już od wielu miesięcy, pokazano w całej okazałości. Okazuje się, że Mother Base to nie tylko miejsce dowodzenia i ulepszania sprzętu. Sama Baza jest też miejscem, w którym będziemy mogli rozgrywać minigierki. Bez większości z nich nie zdobędziemy ulepszeń i usprawnień i nie odblokujemy najprawdopodobniej wielu ulepszeń. (mgoforums)

Hand of Jehuty. Ramię Snake’a, a właściwiej ich kilka modeli, będą oddzielnie edytowaną bronią w podręcznym menu. Jakość i funkcjonalność będzie określana współczynnikiem od 1 do … nie wiem, ile. Zresztą ramię Jehuty to swego rodzaju easter egg nawiązujący do nazwy mecha z poprzednich części. Ramie będzie między innymi można rozwijać jako bezpośrednią broń w CQC oraz narzędzie wielofunkcyjne. (gameidealist)

Nvidia z ekskluzywnym wsparciem. Posiadacze pecetów wyposażony w zaawansowane karty Nvidia będą mogli się cieszyć możliwością odblokowania opcji i efektów niedostępnych na innych kartach. Najważniejsza rzeczą ma być opcja pixel-shaderów, czy jak to się dziś nazywa. Kolejnym ulepszeniem mają być znacznie ulepszone efekty cząsteczkowe przy eksplozjach. Jak to ma wyglądać w praktyce, nie mam pojęcia. (gearnuke)

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain tylko w 720-900p na Xbox One i w 1080p na PlayStation 4. Wielu użytkowników trzeba zmartwić. PlayStation 4 jest docelową platformą dla Metal Gear Solid od zawsze I niestety na tej platformie gra zawsze działała najlepiej. W przypadku renderowania taka różnica w rozdzielczości jest zauważalna. Niższe platformy, czyli PlayStation 3 i X360 uruchomią grę tylko w 720p przy 30 klatkach na sekundę. PS4 i Xbox One dadzą radę w 60 fps. To oczywiście wiemy, ale gracze często pytają i mają wątpliwości. Ten sam serwis pokazał zrzuty PS4 vs. PS3. Różnice na zdjęciach. (gearnuke)

Znikające wywiady Kojimy. Na żądanie Konami z mediów są usuwane wywiady Kojimy, w których wypowiada się na temat polityki Konami i kulisów produkcji MGS 5. Gra pierwotnie była przeznaczona na PS3. Przedłużające się prace i zwiększone nakłady na produkcję wymusiły multiplatformowość. MGS nigdy nie wychodził na wszystkie dostępne platformy. Problemem, na który ciągle się zwraca uwagę, są nowe automaty do gier hazardowych. To rzecz, która dzieje się na szeroką skalą głównie w Japonii. Konami swoją szansę i postanowiło niemal zmonopolizować rynek. O tym już wspominaliśmy. Problem infrastrukturalny jest tak duży, że gracze powinni się cieszyć, iż w ogóle dochodzi do wydania Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain z takim rozmachem. Ponoć, a są to plotki i domysły, warunkiem zrealizowania za tak duże pieniądze niniejszego tytułu było zamknięci „P.T” i „Silent Hill”. Konami postawiło warunek: robisz to, a tamto wędruje na zawsze do kosza. (gamerheadlines)

23 dni i 7 godzin

@yadin

Pierwsze przejście głównej misji MGSV:GZ > http://i.imgur.com/SRCUi3M.jpg
a tu drugie > http://i.imgur.com/slhSV7G.jpg

Dodatkowe bajery dla posiadaczy kart graficznych Nvidii cieszą ;)

Znikające wywiady z Hideo Kojimą z prasy branżowej, to akurat było do przewidzenia Konami ma nie jedno na sumieniu. Z jednej strony multiplatformowość Metal Gear Solid V: The Phantom Pain mnie cieszy.

@sickrabbit

Tu chodzi o Nvidia Game Works a to na kartach graficznych AMD nie będzie pewnie zbyt płynne te dwie firmy się o to kłócą. Nvidia opracowała własnościowy zbiór API więc kieruje to do posiadaczy swoich kart graficznych. A AMD jak zwykle w lesie.

@sickrabbit :: Właśnie jadę na odludzie. Pustynia, góry i pełno żołnierzy. Prawie Afganistan. Speedrun 3:34 pokazuje, jakie są możliwości w grze. Jednak aby ukończyć grę z wyższym wynikiem, ludzie muszą wiele razy wracać i tę samą misję przechodzić rożnymi systemami.

@yadin

Gdzie cie wywiało? tylko się nie skradaj :D

@aenwu :: Bez obaw. Tel Awiw i okolice. Tam też mieszkam.

@phantom pain

Próbowałem pierwszą misję SideOps przejść wiele prób i błędów szukane sposobu na unikanie patroli strażników, bo nie ma czasu na usypianie ich wszystkich. Też nie wiem jak można się tak spieszyć nie ma moim zdaniem żadnej przyjemności z takiego pospiechu.

"Wiedźmin 3" ma źle rozwiązany stosunek umiejętności do poziomu trudności gry. To tyle. Mój speedrun był bez alarmów i bez tranquilizera. Tylko magazynki. Dlatego pytałem, o jaki speedrun chodzi.

@sickrabbit

Właśnie takie ustawienia pewnie będą. Wersja pudełkowa będzie przecież Steam a pudełko różni się tym że jak kupisz grę na Steamie to masz od razu aktywowaną, a w pudełkowej masz klucz do aktywacji i płytę ;) aktywowałem niedawno Ground Zeroes więc względem
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain się nic nie zmieni. Zależy co rozumiesz pod pojęciem "ale gdzie do cholery wersja pudełkowa..."

Nie wiadomo czy gra w ogóle pojawi sie w wersji pudelkowej. Cdp na facebooku wspominalo, ze jak gra sie ukaze to raczej w wersji digital. Szkoda, bo pudelko na półce by sie przydało.

@kluha666

Czyli jeszcze nic nie wiadomo czy pudełkowa wersja będzie czy nie pięknie :/ okładka Ground Zeroes mi się podoba ta The Phantom Pain też.

O czym Wy piszecie? Przecież będzie wersja pudełkowa.

@yadim

Jak na razie będzie wersja pudełkowa, ale póki co tylko dla konsol z wersją pudełkową PC żadnych konkretnych informacji :/

Właśnie szanse na ukazanie sie wersji pudelkowej nie są zbyt wielkie. Info z facebooka cdp.pl
Na razie w ofercie mamy jedynie wersję konsolową. Wersja PC jeśli będzie to najprawdopodobniej jedynie w cyfrze.

@kluha666

Poczekajmy do 1 września może będzie coś więcej wiadomo. Widocznie dla cdprojekt wydanie pudełka z płyta i kluczem, kolorową okładką w wersji PC to taki wielki problem :/ MGSV:GZ wydali na PC w pudełku 29 stycznia więc z MGSV:TPP może być podobnie wydadzą ale później.

"Na razie w ofercie mamy jedynie wersję konsolową. Wersja PC jeśli będzie to najprawdopodobniej jedynie w cyfrze."

To nawet dystrybutor nie wie "czy" będzie i jaka wersja? :/

@sickrabbit

Wszystko doskonale zrozumiałem. Tylko zdziwiłem się informacją, że wydawca w Polsce nie wie czy wyda grę Metal Gear Solid V:The Phantom Pain w wersji PC w pudełku czy nie. Skoro wersja konsolowa ma pudełko, to wersja PC również je powinna posiadać i to w dniu premiery. Jest to dla mnie rzecz oczywista, że gra w wersji pudełkowej na PC być powinna. A tu jednak nic pewnego w tej sprawie. Też chce grę w pudełku, a nie ją pobierać. Postaram się wytrzymać jakoś te kilka tygodni, miesięcy do wydania pudełkowego mam nadzieje, że będzie tak samo jak z MGSV:GZ. O ile takie wydanie jest w ogóle planowane. Cd Projekt mogło by się w końcu zdecydować czy będzie taka wersja czy nie, bo to jest delikatnie mówiąc kpina. Tak mało sprzedało się pudełek z MGSV:GZ że nie są pewni sensu wydawania wersji PC w pudelku nie wykluczam takiej hipotezy. Tak czy inaczej by był Steam w wersji pudełkowej Ground Zeroes był. Ja nie mam nic do Steama to jedna z lepszych platform moim zdaniem. Nie lubię za to Origina, Uplay dla mnie to upośledzone usługi. Ja sobie wersji na PS4 nie kupie, bo nie mam konsoli.

Fajne porównanie zrobili, czyli jest szansa że na PC będą tekstury min. 2048, skrycie liczę na 4096. PhysX jest jakby pewne jeśli wspomnieli lepsze użycie i wsparcie dla efektów cząsteczkowych, chyba że mnie zaskoczą i użyj Cuda Core dla np. efektu realnej wody jak w JC2 (najlepsza woda w grach).

--->aenwu [846] - dlatego napisałem, że porównuje tylko do GZ i pokazowych prezentacji, efekt końcowy może być zupełnie inny. Skrycie liczę że build dla PC będzie pozbawiony ograniczeń silnika i wiele rzeczy da się zmodyfikować pod posiadane GPU.

--->yadin [858] - liczę że w wersji EK pozostanie proces tworzenia PP z udziałem HK. Te materiały były już obiecane wcześniej to ze Konami na bezczelnego wycina wszystko jest o tyle złe, że nie ma to żadnego uzasadnienia w fakcie kto tak naprawdę odpowiadał z tą grę, a jej proces developingu nie był krótki.

--->aenwu [860] - jeśli CUDA Cores, lub PhysX to na kartach AMD nie tylko nie będzie to działać dobrze tylko nie będzie działać wcale, ale na GW nie podali jeszcze niczego co dotyczy PP, więc jakby tematu na chwilę obecną nie ma.

--->kluha666 [876] - zawsze możesz kupić na steam, jest od ręki, poza tym dodają GZ jak ktoś nie miał wcześniej. Poza tym szybko pojawią się też kody od NV jeśli ktoś nie będzie chciał tej gry (też tak może być) to dostaniesz od ręki na aukcji. Wersja pudełkowa PC wydaje się nieporozumieniem szczególnie że nie ma języka polskiego.

--->aenwu [865] - granie w GZ na speedruna, w ogóle granie na speed runa to dla mnie jest ułomność, swiat MGS jest tak bogaty że zwykłe logi, czy słuchanie kaset jest frajdą samą w sobie. Fakt GZ jest krótki, ale to jedyne chyba demo gry w które można się bawić i 4 i równie dobrze i 50 godzin. Myślę że MGSV starczy na bardzo długo, skrycie liczę na 300 godzin jak w W3.

@A.l.e.X

Widocznie Polski wydawca nie potrafi lub nie chce się o to postarać by gra zawierała Polskie napisy. Czy z Cenegą było by inaczej możliwe. Skoro w MGSV:GZ są napisy rosyjskie, niemieckie, francuskie, włoskie, portugalskie, hiszpańskie,angielskie to Polskie też mogą być. Patrząc według Steama to MGSV:TPP ma jedynie napisy w języku francuskim,włoskim, niemieckim, angielskim. Nvidia współpracowała z twórcami MGSV:TPP więc całkiem możliwe, że właśnie będzie pełne wsparcie Nvidia Gameworks. A co z tymi którzy chcą mieć MGSV:TPP w wersji pudełkowej na PC? Metal Gear Solid V: Ground Zeroes to raczej nie demo tylko prolog. Co ty z tym Wiedźminem 3? dobra gra ale bez przesady spędziłem przy niej jakieś 50h odkryłem co się dało dalej nie miałem ochoty grać.

Jakby ktoś nie pamiętał całej serii i chciał znaleźć miejsce dla PP i Big Bossa to tutaj cała chronologiczna historia, oczywiście ze spoilerami fabularnymi całej serii, ale raczej każdy zainteresowany poznał ją całą dokładnie.

tak na marginesie jeden z najlepszych materiałów GOLa

https://www.youtube.com/watch?v=rTaqfsps56M
https://www.youtube.com/watch?v=MtgxDQkyZvM
https://www.youtube.com/watch?v=-KNZvRHbgFA
https://www.youtube.com/watch?v=1ZCPT0tPV4c

tego mi właśnie obecnie na GOLu brakuje, czyli tak dobrych materiałów.

no i oczywiście zabrakło do całości zakończenia serii w czwórce
https://www.youtube.com/watch?v=napjMrAx0KQ

z PP wydaje się że będzie to już całkowicie kompletna seria, dalej po 4 nie ma co już robić części, ewentualnie można znaleźć coś pomiędzy ale wydaje mi się że też za bardzo nie będzie gdzie. PP to będzie jeden z ciekawszych okresów chronologicznych.

@sickrabbit

Maja na to jeszcze czas. Nie chce mi się wierzyć, że taki tytuł jak MGSV:TPP na PC miałby wyjść tylko cyfrowo.

@phantom pain

To jedynie próbka, ale co z tego i tak mi się podoba jej wokal ;)

@phantom pain

Nie chodzi o to żeby ocenić jej wokal wyłapywać błędy, bo na tym się trzeba znać. Ja mogę określić czy mi się jej śpiew spodobał czy nie :) i bardziej mi się spodobał wokal Stef niż Donny.
Słychać wyraźnie tą naturalność i emocje w głosie Stefanie i co jest moim zdaniem istotne, to nie stara się upodobniać wokalnie do Donny czy kogoś innego tylko śpiewa po swojemu na tyle na ile potrafi. Śpiewając trzeba umieć przekazać emocje i to jej się myślę udało. Nie czytałem tekstu, ale wydaje mi się ten utwór "Quiet Theme" nie jest on zbyt wesoły.

Ocenianie co jest dobre a co nie, to subiektywna opinia każdego. Według mnie Stefanie śpiewa naprawdę pięknie, ale szanuję zdanie każdego, również takie które krytykują utwór.

BTW Kiedyś ten wątek świecił pustkami, a lada moment stuknie 1000 postów.

@kluha666

Tak śpiewa pięknie myślę, że dziewczyna ma talent ;) ocena każdego jest czysto subiektywną opinią. Do wyrażenia własnego zdania każdy ma prawo. Krytyka zawsze powinna być podparta konstruktywnymi argumentami.

--->kluha666 - bo to jedna z najważniejszych premier tego roku. Stefania i tak najprawdopodobniej zginie w tej części, bo potem jej nie ma w chronologii wydarzeń, więc nie macie co się przyzwyczajać do jej udziału w serii :]

Donna Burke jest zawodową piosenkarką, A Stefanie chyba do tego śpiewu została namówiona perzy okazji, jak zaczęła z ekipą śpiewać przy frytkach w przerwie. Tak to się zazwyczaj dzieje. Może to przez mój seksizm, ale muzyka to dla mnie głownie rock i śpiewające panie traktuję jako ciekawostkę.

@A.l.e.X :: Jesteś złośliwy!

Dodatki i newsy

Udajmy się na pogrzeb. Z tego, co przeczytałem, to sample ze ścieżki nie były wcześniej przewidziane do publikacji. Niedawno wyciekły i były prywatnym montażem pracowników Kojima Productions (w artykule podają, że pracowników ... Konami.. żartownisie). Wyciek był raczej kontrolowany, ponieważ oficjalnie Kojima Productions nie może już niczego publikować. Studio straciło podmiotowość prawną. Jak u nas. (gearnuke)

Trochę już przynudzam, ale pojawiła się publikacja (operationrainfall), że "Konami dies". Autor, który nazywa się Jeff Neuenschwander, zaczyna całkiem serio, w tonie "społecznościowym". Oto, co mniej więcej pisze: "Chłopaki! My, jako spółczesność graczy, musimy podjąć poważną dyskusję, co zrobić z Konami (?). Od 2-3 lat koncern systematycznie pozbywał się najlepszych programistów, przygotowując się na przekwalifikowanie totalne. Cała para poszła w automaty "Pachinko".

Neuenschwander zwraca nawet uwagę na planowany przez niektórych bojkot, aby nie kupować gry. Plan spalił na panewce, ponieważ gracze szanują Kojima Produtions jako jednego z największych twórców gier w ostatnich dziesięcioleciach. Sukces gry będzie tak naprawdę sukcesem Kojimy & Co, a wielką moralną porażką Konami. Dlatego tytuł musimy kupić, w niego grać, wyciskać siódme poty z naszych konsol i komputerów i wychwalać grę pod niebiosa, jeśli tylko na to będzie zasługiwać.

Jeff Neuenschwander zwraca uwagę też na fakt, że wszystkie zyski ze sprzedaży trafią do Konami. Kojima Produtions swoje stawki już dostało i nie będzie czerpać już nigdy żadnych zysków ze sprzedaży tytułu. Jeff proponuje, aby odwiedzać profile Kojimy i wyrażać swoje poparcie. W erze portali społecznościowych taka akcja nie przejdzie bez echa. Im więcej szacunku dla Kojimy, tym większy kopniak dla Konami, które spuściło w sedesie własny dorobek.

Pewna grupa programistów usuniętych z Konami już mieszka i pracuje w USA i pracuje dla innych koncernów.

Za Wielką Wodą już szykują happening w postaci symbolicznego pogrzebu Konami w dniu premiery "Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain". Gotowa jest klepsydra, a cała akcja ruszy też online. Na tę okazję przygotowano grafikę Snake’a trzymającego … urnę z prochami. To chyba najmocniejsza rzecz, jaką widziałem przez 25 lat w tym biznesie. Subtelna, ale bardzo wymowna. Konami doskonale zdaje sobie sprawę z tych posunięć i nie chciałoby dziś wokół siebie takiego medialnego szumu.

Jeff Neuenschwander od początku był ojcem chrzestnym kampanii przeciwko niekupowaniu gry. Zdaje sobie jednak sprawę, że miłość do serii zwycięży. Śmierć Konami jest paradoksalnie zapewnieniem serii MGS nieśmiertelności. (operationrainfall)

Gość trochę pojechał, ale moim zdaniem ma rację. My, gracze, coraz lepiej zwracający uwagę na ruchy na rynku w studiach, dobrze wiemy, że gry idą w masówkę i nikt nie pyta nas o zdanie, czy nadal chcemy, aby istniał Ubisoft, który co pół roku zapycha nas przygodami asasyna. Możemy zrobić tylko jedną rzecz: kupić lub nie kupić grę, która jest zrobiona ze względu na marketingową koniunkturę. Na naszych oczach zarżnięto jak prosięta kilkanaście ambitnych tytułów. Zniknęły „Silent Hill”, nie doczekaliśmy się do tej pory kontynuacji „Black” przez niszowe studio Criterion, Ubisoft zniszczył legendę „Splinter Cell”, własną legendę, Konami zniszczyło lata temu „PES”. Do kosza poszło wiele tych tytułów, w które chcielibyśmy grać dniami i nocami. Wymogi rynku sprawiły, że jesteśmy skazani na „Call of Duty” i masę tego typu gier. Zaś „dziennikarze” twierdzą, że przecież jest w co grać.

Snake jak Geralt. Pewnie wielu z nas nie zwróciło na to uwagi, ale do MGS 5 przedostał się pomysł polskich programistów. Jeśli tylko w „Mother Base” będziemy mieć odpowiednio wyszkolonego człowieka, będzie dla nas zbierał zioła, z których będziemy mogli przygotować rozmaite specyfiki. Mnie to cieszy, ponieważ stanowi to nawiązanie do survivalowego traktowania przyrody, jakie pamiętamy z MGS 3: Snake Eater. Snake będzie mógł gromadzić zioła również sam. Tak zrozumiałem.

Gra jest też pierwszym tytułem w historii, w którym możemy wykorzystać do wielu celów naszego konia. Płotka będzie służyła nie tylko jako środek transportu. Znudzona zrobi kupę, a jak zajdzie potrzeba, będzie nas chronić swoim ciałem przed obserwatorami lub poczeka w odpowiednim miejscu. Gdy uznamy, że jest nam niepotrzebna, skorzystamy z balonika.

Rozwalające wręcz są panele prysznicowe w Bazie Matce. Zalany krwią Snake przybywa po wykonaniu zadania spocony i zakrwawiony. To od nas będzie zależała jego higiena osobista. Jak za długo będziemy uciekać przed wodą i mydłem, pomoże nam w tym nasza ekipa, który nie patyczkując się potraktuje nas na pokładzie wiadrem zimnej wody. To ma być kara za nieutrzymywanie higieny w wojsku. Ludzie, wymiękam! Kojima to wariat!

W grze będą liczne easter-eggi. Jednymi z nich ma być nawiązywanie do … "P.T.". Kojima więc mści się na całego. Będą też tunele czasoprzestrzenne, w przez które w ramach zabawy będziemy mogli wciągać żołnierzy. To ramach minigierek. Na wyższym pozi9omie Jehuta Hand będzie mogła teleportować do nas żołnierzy znajdujących się w mniejszej odległości. Nie wiem, czy ten element będzie podczas misji, czy tylko jako minigierka w Mother Base.

Jeśli ktoś sądzi, ze jazda jeepem po Mother Base będzie wygodą, to się myli. Będzie koniecznością. Serwis pokazuje trasę, którą Snake pokonuje na inną platformę jeepem ponad minutę!

Aha! Niedźwiedzie tez będziemy mogli porywać balonem. Nie wiemy jeszcze, do czego się przydadzą. Miłośnikom naszej dumnej historii polecam na własną rękę misia Wojtka, który naszym chłopakom nosił amunicję pod Monte Cassino, a nocą wyżerał zapasy z namiotu zaopatrzeniowego. Rano musiał za to stawać do raportu. (polygon)

@yadin

Tak Donna Burke ma już jakieś doświadczenie w śpiewaniu, a Stefanie zaśpiewała po raz pierwszy. Mi tam się podoba jej wokal nie mam nic do śpiewających Pań. Jazda jeepem po rozbudowanej do naprawdę olbrzymich rozmiarów Mother Base będzie po prostu wygodniejsza i efektywniejsza. Dbanie o higienę osobistą postaci w grze, to coś czego do tej pory nie było.

@A.l.e.X

Osobiście bym wolał aby MGSV:TPP to była jednak ostatnia gra serii, bo bez zespołu Hideo Kojimy to będzie raczej klapa a nie MGS tytuł wydany na biegu z masą błędów żeby nie generować kosztów dopracowania tytułu, ale z drugiej strony chętnie bym się przekonał jak by im to wyszło bez zespołu człowieka który z serią jest od początku jej istnienia. Nie zapominaj o tym, że Konami przestawia się na robienie gierek na komórki. Jak napisał @yadin jesteś złośliwy!

Stefanie Jootsen po prostu zrobiła karierę, której się nie spodziewała. Dziecko, a w zasadzie dziewczę szczęścia.

@yadin

Czasami warto zmienić otoczenie poznać zupełnie nowych ludzi. Holenderskie media ją dostrzegły dopiero jak opuściła Holandię. Wyraźnie widać, że dziewczyna nie lubi robić wokół siebie szumu. Jak wiemy dopiero w Japonii jej kariera nabrała tempa i udział w Metal Gear Solid V:The Phantom Pain miał wpływ na rozwój jej dalszej kariery skorzystała z szansy jaką otrzymała. Życzę jej dalszych sukcesów i oby się nie zmieniała ;)

Nie sądziłem, że znajdę dziwny bug, który nie zdarzył się do tej pory. Dobijałem do 150 godziny i grałem w główną misję. Zawsze na jakiś czas wymieniam tranquilizer na 336 SMG, żeby zestrzelić oświetlenie. Kiedy wróciłem na skały, tranquilizera nie było. I misja do skasowania.

O serii wiem totalnie wszystko, nie mogę się doczekać 1 września. Szkoda, że aktualnie siedzę na urlopie, bo przydałby się wolny tydzień na ogranie i calaka :)

A.l.e.X -> To zdecydowanie najciekawszy okres całego Metal Gear i niepowtarzalna plejada postaci. Młody Solid, Liquid, Frank Jaeger, Mantis, Master Miller... będzie się działo.

@yadin

Ja w Metal Gear Solid V: Ground Zeroes mam takie drobne problemy jak nie znikające znaczniki z mapy iDroida np z amunicja do pistoletu usypiającego, nie wiem czy to błąd czy zamierzony cel żeby gracz sam pamiętał które miejsce odwiedził a które nie.

@Winch2005

O pudełkowym wydaniu MGSV:TPP na PC jeszcze niewiele wiadomo. Ja nie wydaje 60 € nawet nie ma takiej opcji!! (chce mieć pudełko na półce na regale za moimi plecami) pewnie będzie takie wydanie skoro konsole będą miały. Trzeba czekać, bo raczej nie zlekceważą takiej premiery i nie wydadzą takiej gry jak MGS na PC bez pudełka.

@Winch2005 :: Istnieje nadal oficjalna strona Kojima Productions i na niej są okładki na wszystkie platformy. Przyznam, że nie wyobrażam sobie wersji PC tylko na steamie. Poczekamy. Obstawiam, że pudełko będzie.

@yadin

Pudełko będzie na pewno tylko trzeba poczekać. Też sobie nie wyobrażam jakby miała być wydana gra i to taka jak MGSV:TPP na PC tylko w wersji cyfrowej ;)

@sickrabbit

Kto tą grę Star Wars: Battlefront nominował i kto na nią głosował? pewnie jacyś anty fani MGS i dzieciarnia. Nie ma się czym przejmować ;) najlepsza gra na wszystkie platformy to doskonale wszyscy tu obecni wiemy jaka to gra :) i jakieś tam głosowania na jakimś gamescomie tego nie zmienią ;)

aenwu -> Kto tą grę Star Wars: Battlefront nominował i kto na nią głosował? pewnie jacyś anty fani MGS i dzieciarnia

A może fani gwiezdnych wojen i dobrych strzelanin ? Battlefront zapowiada się świetnie, mamy materiał na pierwszą od dawna bardzo dobrą grę w uniwersum Star Wars. Sam się jaram :) Zasłużone wyróżnienie.

@Kerth

Ty się jarasz, a na mnie to większego wrażenia nie robi od taka różnica :) nie rozumiem tego fenomenu Star Wars nic nie mam do fanów tych filmów i całego uniwersum.

To są dwie różne gry, SW:B to będzie tylko i wyłącznie fps online, za to MGSV to będzie gra ze świetną fabuła dla jednego gracza. Tak naprawdę kto co lubi, ja bardziej czekam na Mad Maxa niż na SW:B. Wrzesień i tak zostanie zdominowany przez Phantom Pain, po prostu w tym miesiącu każdy wydawca innej gry ma przechlapane.

@sickrabbit

To tylko jedno wyróżnienie tej gry, a Metal Gear Solid V: The Phantom Pain otrzymał ich znacznie więcej na E3 w 2015r a na gamescomie gra otrzymała tytuł najlepszej gry akcji i na konsole Xbox One :)

@phantom pain

Minie szczerze mówiąc też bardziej urzekł wokal Stef w "Quiet Theme" niż Donny jak już wspominałem może i przesadzam, ale moim zdaniem dziewczyna ma talent ;)

https://www.youtube.com/watch?v=IuGPAZwOZWk

heheh :)

@A.l.e.X

Niby nic takiego, ale jako moralne wsparcie dla Hideo Kojimy jak najbardziej popieram ;) A Hideo Kojima Game

No, niezła ta karteczka i bardzo wymowna. Ciekawe, jak długo tam powisiała? Hideo Kojima pewnie widział ten film i się uśmiechnął.

@yadin

Filmik na pewno dotrze do większego grona ludzi udostępniany na portalach społecznościowych i o to przecież chodzi, to znak solidarności z Hideo Kojimą ;)

@sickrabbit

Tydzień to za mało żeby odkryć wszystkie możliwości przejścia misji. Ja spędzę podobnie od kilku do kilkunastu h przy każdej misji ;)

@phantom pain

Tak, dokładnie niech nie podaje i nie psuje nam zabawy :)))

@phantom pain

Tak to będzie genialnie patrząc na samą swobodę przechodzenia misji na samej Mothter Base spędzimy naprawdę sporo czasu ;) braknie nam benzyny w jeepie żeby ją całą zwiedzić :) jak ja się będę wczuwał w misje jak w Metal Gear Solid V: Ground Zeroes jakbym to ja na tej misji był nie odczuwałem tego w żadnej innej grze :)))

@sickrabbit

Jak nie raz wspomniałem z całym szacunkiem dla innych gier jak W3, GTAV, ale one wypadają naprawdę słabo w porównaniu z Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jeśli chodzi o dbałość o detale, grywalność, fabułę. A teraz pomyśl czy taką grę zrobiło by Ubisoft, EA? wątpię pewnie nie zrobili by w połowie gry tak dobrej jak Hideo Kojima ze swoim zespołem. Byle do września :))

@sickrabbit

Czyli z krwią z poprzedniej misji Snake może być na kolejnej ciekawe czy jego nie najświeższy zapach będzie miał znaczenie jeśli chodzi o strażników? np podczas zakradania się od tyłu do strażnika który się odwróci by sprawdzić co tak śmierdzi :D to dobrze że twórcy i o to zadbali, że krew z ubrania Snake nie znika. Odnośnie sterowania, to akurat w GZ mi nie przeszkadzało było wygodne :)

@ABSOLUTION
Z niepotwierdzonego źródła.

@phantom pain
Jeśli mówimy o tym samym źródle (pliki Ground Zeroes), to po pierwsze primo od premiery GZ ilość misji mogła się zmienić kilka razy, po drugie primo nigdzie nie było napisane że kod dotyczył misji pobocznych, tylko w ogóle misji.

@phantom pain

Gra będzie gruba nie ma co do tego wątpliwości :))

:)

GZ miał naprawdę mocne zakończenie, jedne z mocniejszych tak naprawdę w ostatnich grach (Paz), jeśli poziom GZ przeniesie się na całą grę to nie ma opcji aby gra nie dostała maksymalnych not. AI jest tragiczne (GZ), ale wcale w PP nie musi być takie samo. O ile w GZ można było bawić się dla sportu (jedna mapa, ratowanie wszystkich więźniów, nie zabijanie nikogo itc), o tyle w PP raczej nikt tego nie będzie robił, a na pewno nie na początku w końcu raczej każdy będzie chciał szybko poznać całą fabułę. Tak naprawdę to pierwszy raz kiedy przesłuchałem wszystkie dzienniki PAZ to liczyłem że przeżyje, szkoda.

@A.l.e.X :: Nigdy tego nie robiłem. Od pierwszego kontaktu z MGS starałem się przechodzić całość po cichu. Kląłem jak szewc, gdy zaalarmowałem strażników. Często kasowałem misję i zaczynałem od początku. Nie sądzę, że każdy będzie najpierw chciał poznać całą fabułę. Będę też ignorował na YouTube filmy, na których użytkownicy chwalą się speed-run, dzięki któremu przechodzą cały MGS 5 w 24 godziny. Tak zrobił pierwszy rekordzista świata w "Wiedźminie 3". Ja na tego paskuda straciłem prawie trzy tygodnie, a i tak przegapiłem sporo misji pobocznych. Pomny moich doświadczeń z MGS 3, moją ulubioną częścią serii, to nie ukończę wątku fabularnego przed 1 listopada.

Kilka wrzutek

Rishi Alwani (NDTV) i jego wrażenia z przejścia jednej z misji. Alvani udał się do Kolonii jako jeden z wielu akredytowanych dziennikarzy. Wraz z kolegą miał możliwość zagrać w "Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain". Przeszedł misję na dwa sposoby. Zadanie polegało na zabiciu lub porwaniu dowódcy bazy. Nie pisze, czy było to w Afganistanie, czy w Afryce. Wygląd lokacji wskazuje na to drugie. Za pierwszym razem przeszedł stosując mocne uderzenie. Jak zaznacza, korzystanie z broni to jeden z największych smaczków gry. Tak wymuskanej funkcjonalności broni, wystrzałów, itd. nie uświadczył do tej pory w żadnej z gier. Drugie przejście było w trybie stealth. Trzymali się nisko przy ziemi i dostarczyli dowódcę na pokład śmigłowca.

Ludzie odpowiedzialni za produkcję gry twierdzili, że świat ma być w przybliżeniu 200 razy większy jak w Ground Zeroes. Alvani odniósł wrażenie, że świat jest o wiele większy, jak wynikało z zapowiedzi. Porównywał lokacje do ostatniego "Wiedźmina". W MGS 5 można jeździć od bazy do bazy konno pokonując czasami większe odległości jak w polskiej produkcji. Środowisko jest ogromne, krajobraz zróżnicowany, a po drodze możemy napotkać rozmaite obozowiska.

Zwrócił też uwagę, że porywani żołnierze lub uwalniani więźniowie będą mogli spełniać w bazie rozmaite role, od doradców, konsultantów po personel sprzątający. Rishi Alwani nie ma wątpliwości, że będzie to gra roku. (gadgets.ndtv)

Z tego, co dowiedzieli się akredytowani dziennikarze Gamingbolt, Afganistan i Afryka nie będą jedynymi lokacjami. Akcja najprawdopodobniej będzie się rozgrywać także na terenie Rosji i USA. Z tego, co pamiętam, Hideo Kojima zapowiadał, że areną zmagań głównego bohatera ma być cały świat. (gamingbolt)

Niektórzy wyważają otwarte drzwi. Takiego odkrycia dokonali ubiegłej doby dziennikarze Geeksnack. Dokładnie jeden z nich, Francisco de Meo pokazał piętnastosekundowy filmik z możliwością nurkowania, aby uciec przed kulami lub wzrokiem strażników. Nie jestem do końca pewien, ale wygląda na to, że de Meo nie grał zbyt dokładnie w "Ground Zeroes", w którym opcja diving jest zaimplementowana od początku i na PlayStation aktywujemy ją za pomocą kwadratu.

20 dni 24 minuty

@phantom pain

Przecież wiesz dobrze, że jej oczy mówią wszystko :)))

@A.l.e.X

Raczej speed runy na początku to będą robić pewnie ci których bawi szybkie przejście, ale na pewno nie wszyscy takie granie, to nie jest granie wtedy się gry do końca nie pozna. Mnie osobiście takie szybkie przechodzenie nie bawi. Szybko to sobie można przechodzić każdą inna grę, ale nie MGSV:TPP. AI w Ground Zeroes nie jest wcale tragiczne jak twierdzisz, to jakie jest w takim razie w innych grach?

@aenwu
AI jest faktycznie tragiczne na "normalu". Na "hardzie" jest trochę lepiej, ale nadal nie jest idealnie.
Sytuacje kiedy wsiadasz do załóżmy jeepa 10 metrów od przeciwnika i jedyną jego "reakcją" jest "Huh?" i zaświecenie latarką, po czym "stwierdzenie", że wszystko jest ok, jest co najmniej dziwne. Takich sytuacji jest mnóstwo, np zauważenie nieprzytomnego kolegi i znów "Huh?" i patrzenie dobre 30 sekund czy to na pewno "kolega" i czy na pewno jest nieprzytomny/nie żyje.
Na szczęście większość ludzi która już miała okazję pograć mówi, że AI zostało znacznie poprawione w TPP.

Wreszcie można kupić grę w wersji pudełkowej. O dziwo, pierwszym sklepem w którym pojawia się gra, nie jest sklepem wydawcy samej gry, tylko konkurenta xD

https://muve.pl/sklep/pc/akcja/metal-gear-solid-v-the-phantom-pain-pc,149210

Cena niezbyt zachęcająca, ale imho MGSV jest warty każdych pieniędzy :P

@Zorpen

W moim wypadku nie reagowali Huh jak widzieli nieprzytomnego kolegę leżącego na ziemi podchodzili i sprawdzali co z nim i budzili kolegę poklepując lub subtelnie poprzez kopnięcie. W przypadku zniszczenia kamery stają się bardziej wyczuleni na to co się dzieje i szukają postaci gracza jak nie znajdą, to wracają do patrolowania jak zobaczą coś co wzbudzi ich podejrzenia, to idą sprawdzić co to było albo meldują przez radio dowódcy, że coś widzieli. Wiesz mi w innych grach jest dopiero tragiczne AI nie interesują się dlaczego kolega leży na ziemi mogli by się o niego potknąć, a i tak by nie byli zainteresowani dlaczego leży. W PP mają być poprawki pod względem AI tak że wstrzymajmy się z oceną.

@aenwu
Oczywiście. Nie oceniam TPP tylko GZ.
Tak jak wspomniałeś - jasne, że podchodzą i budzą kolegę. Chodzi mi o czas reakcji - najpierw się przyglądają z daleka, ewentualnie poświecą latarką i dopiero po jakimś czasie stwierdzają, że może warto dać koledze kopa. Jestem w stanie zrozumieć taką sytuację gdy zauważają coś na ziemi kilkadziesiąt metrów dalej, ale ja mówię o sytuacji gdzie kumpel leży dosłownie 10-15 metrów od nich.
Tak samo z sytuacją z jeepem - jeśli dla przeciwników zniknięcie pojazdu który jeszcze parę sekund temu stał obok nich nie jest dziwne, to nie wiem co jest. I nie nie mówię tu o "teleportacji", mówię o tym że to ja wsiadam i odjeżdżam tym pojazdem na ich oczach (co widzą mówiąc "huh?"), ale po chwili stwierdzają, że wszystko jest ok. ;)

@Zorpen

Jak coś zobaczą, to nie ograniczają się zawsze do poświecenia latarką. AI w GZ może nie jest idealne i twórcy o tym wiedzieli i dokonają na pewno odpowiednich zmian. Moim zdaniem i tak jest lepiej niż w innych grach ;)

@phantom pain
Problem polega na tym, że możesz tę misję przechodzić i 3 dni. Pytanie brzmi po co?
Rzucasz wszystkich strażników do morza? Jeśli czerpiesz z tego frajdę to spoko. Sęk w tym że da się przejść bez wrzucania do morza etc. Możesz ustalać sobie coraz to nowsze "cele", jak przejście bez użycia broni, bez użycia czegokolwiek, bez CQC itd, ale to nadal ta sama misja. Nic nie jest w stanie Cię po jakimś czasie zaskoczyć.
Ta misja nie jest generowana losowo. Chico i Paz są zawsze w tym samym miejscu. Strażnicy są zawsze w tym samym miejscu (ta sama trasa patrolu etc.). Chodzi o to, że przejście tej, czy jakiejkolwiek misji w 5 minut to nie speed run w pełnym rozumieniu tego słowa. Ktoś kto robi te rzeczy musiał najpierw poznać tę grę i pokazuje po prostu, że jak już wiesz wszystko, to jest to możliwe. Mi w głównej misji "zaznaczenie" wszystkich wrogów zajęło za pierwszym razem ~45 minut. Na YT widziałem jak ktoś to robi w 5 minut i 40 sekund (coś w ten deseń), nie oznacza to że ten ktoś jest jakoś super dobrym graczem, czy że omija kwintesencję tej gry. Oznacza to jedynie tyle, że zna ją na wylot. Powiedzenie, że jakakolwiek gra starcza załóżmy na 300h jest o kant tyłka potłuc, jeśli te 300h polega na przejściu gry 10 razy, gdzie przy każdym przejściu jedyną zmianą w samej grze są własne "wyzwania". W ten sposób możesz przechodzić każda grę i powiedzieć że starcza na nie wiadomo ile czasu.

@Zorpen

Ta misja nie jest generowana losowo. Chico i Paz są zawsze w tym samym miejscu. Strażnicy są zawsze w tym samym miejscu (ta sama trasa patrolu etc.). Chodzi o to, że przejście tej, czy jakiejkolwiek misji w 5 minut to nie speed run w pełnym rozumieniu tego słowa.

To jest speed run jakby na to nie patrzeć. Owszem misja nie jest generowana losowo nawet gdyby była, to generowanie losowe z czasem się powtórzy siłą MGS'a jest mechanika skradania i fabuła i swoboda działania. Można tą główną misje w Ground Zeroes przejść w te 5 min tylko co to nam daje? i to jest omijanie kwintesencji tej gry psucie sobie zabawy. Ludzie którzy szybko przechodzą gry, to zawsze najdonioślej później narzekają na ich długość. Dla mnie opinie ludzi na temat danej gry którzy tak do niej podchodzą żeby ja przejść jak najszybciej nie są brane w ogóle pod uwagę. Nie wiem co tacy gracze chcą osiągnąć takim graniem. Akurat w MGS nie chodzi wcale o pośpiech przechodzenia misji tylko czerpanie przyjemności z mechaniki, klimatu tej gry, a w przypadku szybkiego przechodzenia nie ma o tym mowy.

Powiedzenie, że jakakolwiek gra starcza załóżmy na 300h jest o kant tyłka potłuc, jeśli te 300h polega na przejściu gry 10 razy, gdzie przy każdym przejściu jedyną zmianą w samej grze są własne "wyzwania". W ten sposób możesz przechodzić każda grę i powiedzieć że starcza na nie wiadomo ile czasu.

Otóż nie każdą grę w ten sposób przejdziesz ponieważ w większości grach rozgrywka jest liniowa czyli musisz robić to co przewidzieli twórcy danej gry i nie ma najdrobniejszego odstępstwa od tego schematu, bo nie ma tej swobody działania. Czy grając w takiego Far Cry 4 zrobisz inaczej misje np po cichu kiedy masz cel coś zniszczyć. Czy w Battlefield 4 możesz misje robić po cichu? oczywiście że nie. Czy Wiedźmina 3 możesz przejść nie zabijając nikogo? zdecydowanie nie. Zawsze realizujesz przewidziany przez twórców schemat. A o takiej swobodzie działania jak w MGSV:GZ w takim Splinter Cell:Blacklist to zapomnij gra niby jest sradanką, a i tak zmusza gracza do głośnego zachowania.

@aenwu.
Może niejasno się wyraziłem. Ja nie mówię o ludziach którzy, tak jak phantom pain napisał, wyciągają broń, zabijają 20 strażników i kończą misję po czym mówią że gra do dupy. Tacy faktycznie omijają kwintesencję MGS. Ja mówię o ludziach którzy przechodzą misję zgodnie z "tradycją" w 5 minut. To są ludzie którzy aby przejść dany etap w 5 minut musieli poświęcić X godzin na poznanie misji itd, bo inaczej zawinęli by się na pierwszym strażniku. Chodziło mi o to, że jeśli poznasz grę na tyle żeby przejść daną misję w 5 minut to przechodzenie jej w 2h jest tylko i wyłącznie Twoim wyborem a nie wymogiem i pisanie, że przejście danej misji zajmuje parę godzin jest bzdurą.

"Otóż nie każdą grę w ten sposób przejdziesz ponieważ w większości grach rozgrywka jest liniowa czyli musisz robić to co przewidzieli twórcy danej gry"

A w Ground Zeroes to co? Możesz przejść główną misję nie ratując Chico i Paz? Nie możesz. Rozumiem co masz na myśli, że jesteś bardziej ograniczony w osiągnięciu danego celu ("ścieżek" do celu jest mniej itd). Ja miałem na myśli przechodzenie załóżmy W3 nie używając znaków, albo używając tylko znaków, rozwinąć postać jako alchemik itd. itd. To jest sztuczne rozciąganie gry. Idąc takim tokiem rozumowania to W3 pewnie starczy i na 1000h, ale nie oznacza to, że możesz ja reklamować jako grę na 1000h.

"A o takiej swobodzie działania jak w MGSV:GZ w takim Splinter Cell:Blacklist to zapomnij gra niby jest sradanką, a i tak zmusza gracza do głośnego zachowania."

Mam wrażenie, że nawet w tą grę nie grałeś, bo ja przeszedłem ją bez zabijania kogokolwiek, nie wywołując żadnego alarmu itd. Podobnie z Hitmanem. Chyba, że miałeś na myśli Splinter Cell: Conviction - to faktycznie nie wyszło tak jak powinno i w domyśle miałeś zabijać, a nie omijać czy ogłuszać.

@Zorpen

A w Ground Zeroes to co? Możesz przejść główną misję nie ratując Chico i Paz? Nie możesz. Rozumiem co masz na myśli, że jesteś bardziej ograniczony w osiągnięciu danego celu ("ścieżek" do celu jest mniej itd). Ja miałem na myśli przechodzenie załóżmy W3 nie używając znaków, albo używając tylko znaków, rozwinąć postać jako alchemik itd. itd. To jest sztuczne rozciąganie gry. Idąc takim tokiem rozumowania to W3 pewnie starczy i na 1000h, ale nie oznacza to, że możesz ja reklamować jako grę na 1000h.

Dla mnie skracanie czasu przejścia takiego Wiedźmina 3 jest bez sensu, bo co mi to da że przejdę go w 25h? gra jest reklamowana, że wystarcza na 100h ja po po ok 60h miałem już jej pomału dosyć robiłem wątek główny i misje poboczne. Można i tą główną misje w MGSV:GZ przejść w krótszym czasie tylko po co? ja czerpie przyjemność z jak najdłuższego przechodzenia tej misji i nie jest to dla mnie sztuczne wydłużanie gry.

Mam wrażenie, że nawet w tą grę nie grałeś, bo ja przeszedłem ją bez zabijania kogokolwiek, nie wywołując żadnego alarmu itd. Podobnie z Hitmanem. Chyba, że miałeś na myśli Splinter Cell: Conviction - to faktycznie nie wyszło tak jak powinno i w domyśle miałeś zabijać, a nie omijać czy ogłuszać.

Splinter Cell: Blacklist mi się nie spodobał ze względu na drętwą w moim odczuciu mechanikę, a grę dostałem do karty graficznej razem z Assasin's Creed:Black Flag. Nie chciałem na nią tracić czasu. Wystarczyła mi pierwsza misja żeby zdecydować czy będę dalej w nią grał czy nie. Główną misje w MGSV:GZ przeszedłem jak na razie dwukrotnie, a w grę Ubisoftu jakoś nie chce mi się grać gry tego wydawcy nie są mnie wstanie do siebie przekonać zawsze wmontują jakąś presje czasową i zero swobody działania kończy się tym, że gry nie kończę mechanika gier tego producenta z reguły jest drętwa i niewygodna według mnie. Splinter Cell:Conviction też mi się nie spodobał. Pamiętam jak z kolega miałem ubaw jak nie mogliśmy wejść do helikoptera po skończonej misji, bo nie pojawiała się informacja o wciśnięciu odpowiedniego klawisza. A o Hitmanie:Absolution to w ogóle mi się pisać nie chce średnia gra.

@aenwu

Nie wspominałem nic o skracaniu. Mówię o przejściu gry (całkowitym) używając tylko znaków, potem o przejściu całkowitym używając tylko miecza itd. To są 2 przejścia gry gdzie gra w samej sobie się nie zmienia. zmieniają się tylko własne "cele". Tym samym zajmuje nam to załóżmy 200h. Nie oznacza to że W3 jest grą na 200h. Oznacza, że jest grą na 100h, która można przejść na X sposobów pomnażając te 100h. (liczby godzin całkowicie przypadkowe). Podobnie jest z Ground Zeroes. Pierwsze przejście, czy pierwsze kilka przejść zajmuje kilkadziesiąt minut, ale po pewnym czasie wiesz co i jak i jesteś w stanie osiągnąć ten sam cel w 5 minut. (Cały czas mówię o graniu zgodnie z "duchem" serii - po cichu itd).
Dla mnie nie jest to gra Role Play, gdzie staje przy ścianie i ostrożnie patrzę co jest za rogiem spodziewając się strażnika mimo iż wiem że go tam nie ma. (bo nigdy go nie ma w tym miejscu, co jest niezmienne).

W temacie Blacklist i innych gier. Jedni lubią to inni tamto. Ja jestem w grupie która uwielbia zarówno Blacklist, Hitmana etc. jak i MGS. Potrafię się odnaleźć w każdej z nich.

@aenwu, phantom pain
Chłopaki. Cieszę się, że się dobrze bawicie. Nie traktujcie moich postów jako atak. Ja też się dobrze bawię i też przechodziłem każda misję X razy, po prostu u mnie wszystko ma swoje granice. Nie potrafię na siłę udawać że nie znam gry skoro ją znam. Doskonałym przykładem (w moim przypadku) jest misja Deja Vu. Z pamięci pisząc, przejście jej z rangą S, bez użycia broni, bez wywoływania alarmu, zajmuje mi jakieś 5-6 minut, bo po prostu wiem gdzie są wszystkie sceny do odtworzenia, wiem gdzie są wszyscy strażnicy którzy w jakiś sposób mogą mi zagrozić etc.
Wyzwania typu "zabij jak najszybciej wszystkie szczury na mapie" jakoś do mnie nie trafiają.

@Zorpen

Twierdzisz, że ja z phantom pain robimy to na siłę udajemy, że nie znamy gry? jeśli mi się coś podoba, to do tego często wracam. To dla mnie rzecz całkowicie normalna. Blacklist mnie niczym ta gra do siebie nie przekonała. Tak samo Hitman: Absolution. Wystarczy mi że przejdę jedną dwie misje by zdecydować czy będę dalej grał czy jednak nie. Grając pierwszy raz w Metal Gear Solid V: Ground Zeroes to wiedziałem, że to gra przeznaczona właśnie dla mnie.

@aenwu
Kurcze, nigdzie nie napisałem że Ty, czy phantom pain udajecie. Napisałem, że JA nie potrafię udawać.
Po kilku/kilunastu przejściach danej misji nie da się jej nie znać. Jeśli Ciebie bawi przechodzenie czegoś co znasz na pamięć kilka razy to ja nie widzę w tym nic złego. Jedyne co mnie zdziwiło to to, że mimo tego że znacie daną misję na pamięć nadal przechodzicie (przynajmniej phantom pain) ją w np godzinę.

@Zorpen :: Ja w ogóle nie wiem, po co to piszesz i co masz na myśli? Że gra nie jest tak długa, jak deklaruje studio? Bo długość to rzecz względna? Gracz znający sekrety gry przejdzie ją na pewno sprawniej. Często przekłada się to na szybkość. Ja "Black" na początku nie byłem w stanie przejść poza drugą misję. Potem na "hard" robiłem wszystko. GTA V skończyłem fabułę na 63 procentach, bo omijałem wszystkie cele poboczne. Kojima Productions podając czas gry, podawało optymalny czas potrzebny do zrealizowania większości zadań w fabule.

Jeśli studio deklaruje 150 h, a speedrun wyniesie 20 h, to ile twoim zdaniem ma gra? 150? 20? Czy wyliczysz średnią? A może gra trwa jednak tyle, ile czasu poświęca jej gracz?

Wydaje mi się, że przesadzasz z tą niską inteligencją. Ona zawsze będzie oparta na skryptach. Rzecz w tym, które skrypty są bardziej realistyczne. Moim zdaniem w "Wiedźminie 3" reakcja ludzików jest o wiele, wiele gorsza. Żołnierze w "Ground Zeroes" robią "huh" i badają teren. Reagowanie na bliskie wydarzenia zależy od skryptu odległości. Gdyby widzieli wszystko z 80 m, nikt by tej gry nie ukończył. Jak chcesz, to mogę tobie podsunąć o wiele więcej absurdów z "Ground Zeroes". Po alarmie możesz przebiec przez połowę lokacji, ukryć się i odczekać na odwołanie alarmu. To niedorzeczne, bo w żadnej bazie wojskowej nikt nie odwoła po tak krótkim czasie alarmu. Najlepiej byłoby, gdyby po pierwszej wpadce alarm działał do końca misji, ale tak nie jest.

Tak już jest, że studio robi skrypt pod coś. Traktuję to jak konwencję.

@phantom pain :: Jak zwykle masz rację. Ciężko znaleźć na YouTube kogoś, komu chciało się przejść główną misję powyżej 100 minut. Ludzie robią to w ekspresowym tempie, często kosztem wielu alarmów albo stawiają na speedrun. Dla mnie to mało satysfakcjonujące. Aż mnie korci, żeby zgrać swój gameplay 180 minut, jak każdego transportuję na skały i utylizuję. Pewnie zebrałbym na YouTube taki hejt za tego typu rozgrywkę, że musiałbym skasować film. Wzięliby mnie za łosia, lamusa, któremu trzeba skonfiskować konsolę. A właśnie taka rozgrywka jest najbardziej nagradzana w MGS.

Ideałem byłoby takie napisanie gry, które uniemożliwiałoby jakikolwiek speedrun. Właśnie z powodu takiej filozofii.

@Zorpen

Nie napisałeś że udajemy, ale to zasugerowałeś tak to odebrałem. Ja za pierwszym razem jak przechodziłem główną misje w Ground Zeroes to było 4h :) można i dużo krócej tylko ja nie widzę w tym sensu. A dlaczego phantom pain, yadin i ja do tej gry wracamy? możliwe że ze względu na specyficzny klimat którego nie mają inne gry. A odnośnie AI to jak @yadin napisał twórcy robią skrypty pod daną sytuacje i gdyby strażnicy dostrzegali Snake'a z 80m to nikt by tej gry raczej nie był by wstanie ukończyć. I AI w "Ground Zeroes" nie jest wcale tragiczne strażnicy robią huh ale interesują się tym jeśli coś zobaczą usłyszą.

@yadin

Też tak myślę idealnym pomysłem było by takie zrobienie gry uniemożliwiający speedrun ze względu na taką właśnie filozofie. Pewnie jakbyś nagrał film jak wynosisz każdego strażnika do morza, to wylał by się taki hejt, że najlepszym wyjściem było by wyłączyć komentarze. Nie rozumiem tego chwalenia się szybkim przejściem głównej misji w "Ground Zeroes" tak samo innych gier.

Heh, nie do końca rozumiem skąd Wasza reakcja. Obraziłem kogoś? Jeśli tak to szczerze przepraszam.

@yadin
Nie, nie to miałem na myśli. Nie pisałem w ogóle o długości TPP, i szczerze wierzę, że będzie tak długa jak to deklarują, chociażby ze względu na ilość misji. Mój post (potem seria postów) była pisana w odniesieniu do 100 minut pierwszej misji w GZ o których pisał phantom pain. Wywnioskowałem z niej tyle, że im dłużej się przechodzi tą, czy ogólnie jakąś, misję tym lepiej. Napisałem swoje odczucia z tym związane. Znam te misję na tyle dobrze, że żeby przechodzić ją w 100 minut musiałbym 3/4 tego czasu spędzić w krzakach AFK - tylko tyle.
No ale jak już napisałem, każdy lubi coś innego i moje wypowiedzi nie miały na celu stwierdzenia, że Wasz sposób gry jest "zły". Chodziło mi głównie o to, że po tym jak już się pozna misję i "umie" się przejść ją bez alarmów itd w załóżmy 10 minut dostając rangę "S", to nie widzę (podkreślam - JA - nie widzę) sensu rozciągania rozgrywki na zasadzie "A co by było gdybym każdego strażnika wrzucił do morza?"

@aenwu
W takim razie źle mnie zrozumiałeś.
Ja też wracam do tej gry, chociażby po to żeby umilić sobie czekanie na TPP, tyle że moja rozgrywka polega na czym innym niż Wasza - ja próbuję przejść każda misję w coraz "lepszy" sposób w rozumieniu rangi itd, czy np po to żeby upewnić się, że uratowałem wszystkie 16 osób które wraz z "sejwem" przeniosę do TPP.

@Zorpen

Moim zdaniem tu nie chodzi o jak najszybsze przechodzenie tej misji tylko o to żeby się cieszyć mechaniką i klimatem gry skoro mi to odpowiada, to po co mam się spieszyć?. Mnie nie bawi szybkie przechodzenie i bicie rekordów.

@Zorpen :: Ale jednak tak napisałeś, że nie widzisz potrzeby siedzenia w krzakach i przechodzenia tej gry dłużej, skoro nie widzisz sensu rozciągania (czasu) rozgrywki. Sądzę, że tylko bezwzględna liniowość lub "mission over" po jednym alarmie zmusiłyby gracza do jednakowego przechodzenia. Taki jest otwarty świat. Sądzę, że mylisz naszą miętę do wiecznego wracania w te same miejsca, aby spróbować w innej konfiguracji, ze swoim pragmatyzmem. To dla mnie nie problem, że są ludzie, którzy przejdą raz i stwierdzą, że się nagrali.

"Metal Gear Solid" był zawsze robiony w taki sposób, aby przy zastosowaniu innego podejścia doświadczyć rzeczy, których nie oferowały żadne inne tytuły. Właśnie dlatego fani serii ciągle do niej wracają.

Dla mnie speed-run to przejaw nudy i rodzaj ekstremalnego sportu. To jak z panienką. Po co jakiejś kupować kwiaty, szeptać miłe słówka, ożenić się z nią, skoro można inną przelecieć w kiblu na dyskotece i po sprawie. Sorry za dosadne porównanie.

Są też gracze zaliczający. Zrobił grę raz i ją sprzedaje na allegro.

@yadin
Żeby dojść do poziomu przechodzenia misji w parę minut (oczywiście zależy od każdej misji, bo niektórych w parę minut nie skończysz niezależnie od tego jak "dobry" jesteś) z rangą S to najpierw muszę ją przejść "zylion" razy metodą prób i błędów. To co pisałem w odniesieniu do rozciągania misji to po prostu moment w którym (według własnej oceny) dochodzę do perfekcji i więcej nie próbuję. Nie robię też rzeczy które bezpośrednio z misją nie mają nic wspólnego. Tak jak np. wcześniej wspomniane zabijanie szczurów na czas.

Naprawdę nie należę do grona osób które przejdą grę raz i tyle (przynajmniej nie w przypadku MGS), a już na pewno nie sprzedaje gier które skończyłem. Nie jestem też "speed runnerem" po prostu jeśli mogę dojechać do pracy w pół godziny, to nie będę jechał godzinę, tylko po to żeby sprawdzić czy na innej trasie być może są fajniejsze widoki.

Odnoszę wrażenie, że nie do końca się rozumiemy i że odbieracie (Ty, aenwu i phantom pain) moje posty jako atak na Was i obrazę "Waszej" gry, a naprawdę nie to jest moim celem.

Gwoli ścisłości - Steam w tej chwili pokazuje mi że grałem w GZ 24h i przyznaję szczerze, że na hardzie nie skończyłem jeszcze wszystkich misji z rangą "S".

@ABSOLUTION
Jeśli Twój post dotyczył mojej osoby, to proponuję przeczytać wszystko co pisałem wcześniej. Btw - w CoD grałem jedynie w Modern Warfare - z zasady nie gram w FPS.

Przejście Wiedźmina III na najtrudniejszym zajęło mi 221 godzin, nie wszystkie znaczniki sprawdzone, ale zrobione wszystkie misje w całej grze (tak mi się wydaje). MGSV raczej też będzie iść w kierunku ok. 200 godzin i tyle zapewne zajmie skończenie gry przy normalnym podejściu. Same odsłuchanie dzienników w grze zapewne zajmie z 10 godzin, a będą zapewne i tacy którzy nigdy ich nie przesłuchają. Tak samo zresztą jest z sposobem gry, metoda na absolutne po cichu jest o wiele dłuższa niż rambo style. Różne style gry i sposób podejścia będzie wydłużał, lub skracał ostateczny czas rozgrywki. Mam nadzieję że opcja hard będzie dostępna od razu, a nie dopiero po pierwszym skończeniu gry.

--->yadin [982] - różnica w podanym przykładzie z panienką jest trochę nie trafione, bo w pierwszym przypadku masz do czynienia z kobietą, a w drugim z dzi@#ą. Speed run to moim zdaniem pokazanie że się da, ale nie ma w tym zabawy jest tylko mechaniczne wykorzystanie możliwości i skrótów gry. Wątpię czy kogoś bawi zaliczenie gry na szybko, aczkolwiek należy zwrócić uwagę kto w to gra: gracze i miłośnicy marki zazwyczaj bawią się całością, doceniając kunszt i włożoną pracę, za to redaktorzy najczęściej grają na szybko, czasem nawet gry nie kończą a piszą recenzje, a bardzo często wybierają najniższy poziom trudności aby jak najszybciej grę skończyć. Tutaj właśnie może być problem z wiarygodną oceną na koniec, bo poziom normal, a hard trochę jednak zmienia AI przeciwników (moim zdaniem tragiczne w GZ).

http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aepAb6B_460sv.mp4

hehe :)

@A.l.e.X

Na jakiej podstawie tak twierdzisz, że w Ground Zeroes AI jest tragiczne? podaj jakiś przykład. Jest oparte jak w innych grach na skryptach które dopasowują się do danej sytuacji. Jakby strażnicy wykrywali Snake'a z tych 80m mieli sokoli wzrok, to wierz mi nikt by tej gry nie przeszedł. Tragiczne AI to masz w grach Ubisoftu. A wiesz jak w Wiedźminie 3 przeciwnicy tragicznie reagują kompletnie nie myślą, nie kombinują tylko idą na żywioł.
Jeśli chodzi o odkrywanie mapy, to sporo odkryłem, ale później mając 30lvl nie było sensu już eksplorować mapy, a większość zadań kryjących się pod pytajnikami, to były zadania odsyłające do miejsc mieszczących się niedaleko na lądzie lub pod wodą do jakieś skrzyni ze skarbami. W3 na 200h? ja już miałem dosyć grania po jakiś 60h zrobiłem cały wątek główny i większość zadań pobocznych. Świat W3 nawet nie dorównuje w połowie temu co będzie w Phantom Pain do tego brak dbałości o detale.

--->aenwu - moim zdaniem mocno przesadziłeś w W3 jest o wiele lepsze AI (też nie jest jakieś super) niż w GZ. Ogólnie najlepsze AI o dziwo są w shooterach cała seria HALO, ale z gier skradankowych nieźle wypada Splinter Cell, nieźle The Last of Us, nawet Deus EX HR wypada zdecydowanie lepiej, a o Obcym Izolacja to w ogóle nie ma co wspominać to to absolutna klasa top. Myślę że nawet lepiej wypadają pod tym względem Hitmany, czy Dishonored, seria Thief. Oczywiście każda z wymienionych gier, serii ma jakieś glicze, ale pomijając błędy gry i bugi tak ja bym to ocenił. Po prostu AI w GZ jest tragiczne i nic tego nie zmieni. Dlatego ja osobiście liczę na to że pełna wersja TPP będzie miała absolutnie inny poziom reakcji i zachowań niż w GZ.

--->phantom pain - Metal Gear Solid 3 : Snake Eater - to w ogóle najlepszy MGS, jeden utwór ze ścieżki dźwiękowej to dosłownie bomba emocji, zresztą cała gra nią jest, na drugim miejscu ustawiłbym MGS4, MGS5 szykuje się na pogromcę całości. Nie dość że akcja dzieje się po śmierci the boss, nie dość że Snake ma dość tego jak go wykorzystano, to jeszcze całość jest ulokowana w fantastycznym okresie. Wątpię czy gra spadnie poniżej 90/100 ze wszystkich recenzji. Czekam !

@phantom pain

Tak dokładnie każdy z nas odbiera gry nieco inaczej na swój sposób. Ja Wiedźmina 3 jak pisałem zakończyłem przygodę z tą grą po ok 60h gra odkryła przede mną wszystkie tajemnice znam fabułę, a na eksploracje całej mapy już zwyczajnie nie miałem ochoty. Zadania główne i większość pobocznych zrobiłem i nie uważam tego czasu za zmarnowany dobrze mi się grało będę tą grę dobrze wspominał.
Jak oglądałem gameplay z MGSV:TPP to zwróciłem uwagę na to że w MGS sama mechanika jazdy konno jest o wiele lepiej zrobiona niż w W3. Dobrze się stało, że MGS nie stał się kolejną grą "Rambo style" bo jest aż nad to takich gier po co kolejna z tym samym podejściem do rozgrywki.

@Zorpen

Dlaczego uważasz, że odbieram twoje posty jako atak? nic takiego nie ma miejsca z mojej strony. Po to jest forum żeby dyskutować, a nie się wzajemnie atakować szanuje twoje odmienne zdanie. Masz swoje zdanie ja mam swoje każdy z nas ma do tego prawo.

@phantom pain
Ja nie mam serii MGS nic do zarzucenia pod względem fabularnym. Kojima ma odwagę poruszać tematy których inni by nie tknęli i to jest super.
Co do wracania do gry - tak jak napisałem, ja też chętnie wracam, ale wszystko ma swoje granice. Ustalane indywidualnie.

PS: Czy mi się wydaje, czy licznik Ci się "przekręcił"? Jak na moje oko to zostało nie 19, a 21 dni ;)

@aenwu
Nic konkretnego. Takie odczucie. Jeśli tak nie jest to spoko.

Trójka to zdecydowanie najlepsza część. Starcie z The Boss zapada w pamięć na długo a sama końcówka wycisnęła ze mnie łzy, choć mam 23 lata. Takie tytuly zdarzają sie raz na generację. Wszystko tam grało idealnie. Tak samo moment z drabiną. Niby błahostka, ale też robi wrażenie.

BTW Pamiętam jak narzekaliście, ze w watku nie ma ruchu. Teraz sie pieknie rozkrecil.

@A.l.e.x

Nie przesadziłem, to są moje odczucia po ok 60h gry i przeciwnik w W3 jest głupi jak napisałem idzie na żywioł nie myśli i zero kombinowania tylko lecą grupą w stronę Geralta jeden kartacz i ich nie ma niewzruszeni kompletnie tym co spotkało ich kompanów dalej biegną
z okrzykiem "Zabić okraść itd..."
W SP: Blacklist jedyna ich bystrość polegała na flankowaniu Sama ale ja dawno byłem gdzie indziej i przeciwnicy nie ogarniali tematu biegali szukali i to na tyle ich inteligencja się kończyła. W DeusEx HR miałem sytuacje wbiegali do pomieszczenia w którym stanąłem sobie przy drzwiach i po kolei ginęli, a w drzwiach było pełno trupów też szybko zmieniałem pozycje i nie byli wstanie mnie znaleźć. W Far Cry 3 przeciwnicy też byli mało rozgarnięci nie stanowili większego wyzwania gdyby nie nasyłane wsparcie szli na ilość nie jakość, a już najgłupsi to są strażnicy w Assasin Creed. W Max Payne 3 przeciwnik też bystrością nie grzeszył zawsze ten łeb wystawiali. Grałem w Dishonored i przeciwnik też standardowo szedł na ilość nie na jakość jedynie co potrafili to ziali ogniem niczym smok wawelski. W najnowszym Thiefie AI też szalu nie robi przebiegałem obok nich do następnego fragmentu tej samej lokacji po chwili postanowili mnie gonić. Ale to według ciebie AI w Ground Zeroes jest tragiczne zgodzę się że nie jest może dokońca idealne, ale nie z tym że jest tragiczne, to nieprawda takie nie jest. Jest dużo lepsze moim zdaniem niż w wymienionych grach. AI które naprawdę na mnie zrobiło pozytywne wrażenie, to w grze FEAR tam przeciwnik naprawdę kombinował używali stołów jako osłony starali się flankować gracza. Prawda jest taka, że w grze algorytmy AI nie zastąpią ludzkiej inteligencji.

@Zorpen

Według metalgearinformemr.com do premiery MGSV:TPP pozostało 19 dni :)

--->aenwu - na steam odblokują mi za 2 tygodnie 6 dni i 20 godzin, czyli prawie 21 dni. Jeśli chodzi o AI to fear miał niezły poziom chyba jeden z lepszych na PC, ale do Halo serii i tak mu daleko, Halo jest na chwilę obecną poza zasięgiem innych. GZ i AI to jakby oksymoron :)

końcówka
https://www.youtube.com/watch?v=oqtV0D_plck

esencja :)
https://www.youtube.com/watch?v=6OOmLtQWALo

https://www.youtube.com/watch?v=TQD0OJNqNEI

https://www.youtube.com/watch?v=_jS65Yj9MlE

https://www.youtube.com/watch?v=wXW3Owyd5xA

@aenwu
Jeśli nic się nie zmieniło i premiera jest 1 września, to nie potrzebuję metalgearinformer.com żeby spojrzeć w kalendarz i zobaczyć że zostały równo 3 tygodnie :P Inna sprawa, że metalgearinformer.com mi ppokazuje w tej chwili 20 dni i 33 minuty ;)

@A.l.e.X

I tak się nie zgadzam, że w Ground Zeroes AI jest tragiczne, a co do Halo to mnie nie ruszają takie gry nie moje klimaty.

@Zorpen

Nie równo, bo mamy już wtorek :P

@ aenwu
Noo ok, odliczając do punkt 24 z poniedziałku na wtorek, to i tak zostało ponad 20 dni, a nie 19 :P