Metal Gear Solid V: The Phantom Pain | PC
yadin->>> Bossem będzie girl :)))
Aha! Były już kobiety bosy i hermafrodyci."Zanzibar" zamieścił ten sam tekst, który ja przetłumaczyłem we fragmentach, z 24-godzinnym opóźnieniem. Istnieją przypuszczenia, że fabuła MGS V ma coś wspólnego z przeszczepem głowy. Czyżby po Snake'u, po eksplozji na platformie i 9 latach śpiączki, została tylko głowa, a ciało było od kogoś innego?
Czy MGS V będzie się składał z 10 dużych części? Niektórzy tak twierdzą. Ostatnia ma się nazywać "Clone".
Poza tym garść informacji o roli "Czaszki" w grze. Po wywiadzie z aktorem grającym kongijskiego wojownika, krótki wywiad z aktorem-podkładką pod rolę "Czaszki", zwłaszcza jego głosu. Aktor nie potrafi zbyt wiele powiedzieć o swojej roli. Nagrywanie materiału było tak sterylne, że Konami pozbawiło aktorów dostępu do większych kawałków fabuły. Nie potrafią powiedzieć nic, co składałoby się w jedną całość. Wszystko było nagrywane oddzielnie. Tożsamość "Skull Face" jest do dziś okryta wielką tajemnicą. Aktor James Horan brał udział wyłącznie w przechwytywaniu ruchów twarzy i głosu.
Czyżby "Skull Face" był kimś nam dobrze znanym z innych części serii?
107 dni i 4 godziny
Już pojawiły się na N4G głosy, że seria MGS epatuje seksapilem. Poszło o zbyt duże piersi Joosten. Jako dowód za erotomanię Kojimy wrzucono zdjęcia The Boss i Evy. A Zanzibar informuje za NeoGaf, że Konami straszy produkcją gier na konsole mobilne. Czyli od przyszłego roku będziemy się na nowo bawić w Mario Brosa.
105 dni i 3 godziny
yadin->>> "Czyżby po Snake'u, po eksplozji na platformie i 9 latach śpiączki, została tylko głowa, a ciało było od kogoś innego?" To mógł być mocny scenariusz na zakończenie gry. MGS V w 10 częściach? W 1 rozdziale mamy 11 misji. No więc idąc tym rozumowaniem ( o ile oczywiście tak będzie) może być ponad 100 misji a reszta takie poboczne 50? To byłoby zbyt piękne.
"Skull Face" hmm. David Hayter? hahah.
W środowiskach gier wygląda na to, że małymi krokami próbują wprowadzać homoseksualizm. Czepiać się seksapilu Quiet, to już jest po prostu śmieszne. Zamiast się czepiać większych cycków Quiet na których nic nie widać, to lepiej niech zaczną czepiać się seksu obleśnego w GTA V. O tym nikt nie wspomni.
Z MGS`a zrobią Mario bross, a w kraju kwitnącej Wiśni będzie się sprzedawać, jak świeże bułeczki.
Mamy 400 post !
104 dni i 6 godzin.
@Phantom :: Czuję, że tak może być. Ze Snake'a została tylko głowa. Z niego bądź z którego z głównych bohaterów. Obstawiam to pierwsze. W końcu po co ten cały kit z transplantacją?
Konami chyba do reszty porąbało z tymi konsolami przenośnymi. To oznacza, że firmę czeka trzęsienie ziemi oraz koniec MGS i PES.
Właśnie siadam do "Wiedźmina 3". Na razie pierwsza misja treningowa i wielkiego szału nie ma. Jest po prostu dobrze. Ponoć rozgrywka rozkręca się o wiele później.
103 dni i 9 godzin
Grałem we wszystko oprócz Peace Walker(wiadomo psp) ale zapoznałem się z historią rownież Paz i Chico, dla mnie to bedzie gra roku, bo żadna inna seria nie dostarczyła mi takich emocji. jakbym brał udział w najlepszym filmie akcji z super intrygą i klimatem np" Polowanie na czerwony pażdziernik". czekam!!!
Ogrywam teraz "Wiedźmina 3". To bardzo dobra gra, ale już teraz w ciemno wiem, że "Metal Gear Solid V: Phantom Pain" przebije o dwie klasy tę grę.
sickrabbit->>> Zaglądaj częściej na ten wątek, bo dowiesz się różnych ciekawych rzeczy na temat najnowszej części Metala V. Pozdrawiam Pana i zachęcamy do dyskusji :)))
yadin->>> Nie wykluczam takiego scenariusza, a nawet powiem Panu więcej, trwają dyskusje ostre na temat transplantacji głowy Snake`a i może to się okazać inna osoba niż dotychczas. Finał może być nieziemski, finał, który nikt się nie spodziewał.
Wygląda na to, że muszę się skusić na tego "Wiedźmina 3", ale czekam na wypłatę :)))
No to pewne, że przez tydzień nie wychodzę z domu, kiedy będę ogrywał Metala V.
102 dni i 16 godzin.
A ja akurat ogrywam tego "Wiedźmina" i strasznie kręcę nosem. Grafika na poziomie "Skyrim", czyli po staremu, animacje też nie lepsze, a historia na razie taka sobie. Potwierdziły się moje obawy co do schematu rozgrywki. Czyli masz aktualnie jedną lub dwie misje, a do tego zadania poboczne. Panowie redaktorzy z GOL-a zachwalali zwłaszcza to ostatnie. Ja po dobie od zainstalowania gry czuję się tyleż znudzony, co poirytowany. Odnoszę wrażenie, że większość pieniędzy z tych 35 mln $ władowali w promocję, a nie w produkcję.
Nie wpisuję tego w wątku "Wiedźmina", bo tam ludzie się kłócą, obrażają i w kółko piszą o problemach z instalacją i porównują wersje konsolowe z pecetami.
Okazuje się, że naprawdę ciężko jest zrobić bardzo dobrą grę. "Wiedźmin 3" nie ma dosłownie nic oryginalnego. To taka gorsza wersja "Skyrim". Podejrzewam, że ludzie by mnie zjedli za taką opinię.
W ogóle nie widzę możliwości porównywania "Wiedźmina 3" z "Ground Zeroes" i "MGS V: The Phantom Pain". To produkcje z innych światów. Kojima Productions to w tej chwili najlepszy producent ostatnich dwóch dekad. Trochę za nimi jest o wiele bogatszy Rockstar Games i Naughty Dog. Na podstawie samego "Ground Zeroes" mogę spokojnie stwierdzić, że MGS V zwyczajnie zmiata taki CD Projekt. Mogą sobie pisać i mówić, co chcą, ale wrzesień nie pozostawi co do tego najmniejszych złudzeń.
W ogóle porównując, to na razie "Wiedźmin 3" jest w fazie trawienia i ludzie chyba muszą się powoli otrząsnąć i przyznać, że jednak kupili produkt poniżej oczekiwań. Nawet MGS V bije "Wiedźmina" niestety na głowę.
@Phantom :: Kup i zagraj, a po dobie przyznasz mi rację.
101 dni 23 godziny
yadin->>> Muszę czekać do 10 na wypłatę, a wtedy kupie tego Wiedźmina 3, bo mam cholerną pustkę w grach. Jak ma miejsce na konsolach płynność gry? Bo 90% graczy jest lekko mówiąc zawiedziona. Są aż takie spadki, jak w przypadku "The Last Of Us" na PS3?
Mam info o MGS V ! Z pewnej Redakcji (nie będę mówił w jakiej) jako jedyna w branży gier wysłała człowieka (jedynego Polaka) do Los Angeles, aby zagrał w MGS V. Katował Phantom Pain`a przez 15 godzin i doszedł najdalej ze wszystkich graczy. 9 czerwca napisze swoje wrażenia i odpowie na wszystkie pytania ludzi, które może Pan napisać na łamach ich portalu. Pytania można zgłosić do 31 maja.
O co NIE pytamy?
- Tryb Metal Gear Online o którym więcej usłyszymy dopiero w trakcie E3
- Wszelkie kwestie związane z fabułą - postacie, dialogi, scenki
- Nazwy misji wątku głównego, które w sklepowej wersji mają ulec zmianie
- Listę trofeów i wszystkie związane z nią informacje
Będę uważnie sprawdzał i się podzielę tutaj informacjami.
101 dni i 15 godzin.
@phantom pain :: Po kolei. Jestem ciekawe, jak będzie wyglądać ocena tego człowieka, który grał kilkanaście godzin w MGS V. To dużo i niedużo. Zapewne wiele rzeczy robił po łebkach, ale ogląd na pewno ma. Nie napisałeś jaka redakcja, więc nie wiem, do kogo zgłosić pytania. Ale to szczegół.
Teraz sprawa "Wiedźmina 3". Też po kolei, ale aby nie spamować, to napiszę zdawkowo.
1. Skrytykowałem wiele aspektów tej gry w artykule o downgrade, do którego przyznali się ludzie z CD Projekt. Użytkownicy GOL-a mi naubliżali i odnieśli się do mojego wpisu z pogardą .
2. Spadki są o wiele większe, jak w The Last of Us", które ma ograniczone lokacje i wolne tempo.
3. Nie ma całej mapy, ale kilkukilometrowe lokacje, które udają całe krainy. Śmieszne.
4. Nie wiem, czy większość, ale wielu jest zawiedzionych. Konieczność ładowania lokacji przy dłuższych podróżach, ciągle naprawianie broni psują wrażenie. Wyobraź sobie, że masz gdzieś za lasem kolejną krainę, ale ona nie istnieje. Musisz znaleźć drogowskaz i teleportować się w miejsce, które na dużej mapie jest pod nosem a jakiś czas zacznie się rzetelna ocena tej gry i "Redsi" dostaną po tyłkach.
yadin->>> Pytania można zgłaszać na portal PSX Extreme.
Kupie Wiedźmina 10 czerwca to się dowiem, jak im wyszło. Ja już nie mogę wytrzymać do premiery Metala V. Ja już wiem, że to będzie gra mojego życia i będzie lepsze od Wiedźmina 3, GTA V, The LAST Of Us o 2 klasy wyżej. Mam to samo zdanie, co Pan.
Jak dla mnie jest to gra wielce irytująca. Momentami gra się fajnie, momentami fatalnie.
Jestem ciekawy postaci Quiet i jej relacji z Big Boss'em. Na razie wiem tyle, że nie jest z Diamond Dogs a Snake nie zawaha się jej zabić jak przyjdzie odpowiednia pora. Ciekawe, czy będą walczyć ze sobą. Na trailerach widziałem, że była torturowana, może Snake będzie ją ratował z opresji albo to były retrospekcje. Poza tym dlaczego jest niemową. wydaje mi się że to nie będzie do końca pozytywna postać, która ma za sobą ciężkie doświadczenia i pewnie ją uśmiercą ale może się odezwie przed śmiercią. Na razie czekam, co pokażą na E3. Nie mam w co grac do września xD
yadin->>> Polecam Panu kanał YouTube YongYea jest po angielsku, ale każdą wiadomość wygrzebie i opowiada o tym, co My. Poza tym przeprowadził godzinny wywiad ze Stefanie Joosten (warto posłuchać) i nie tylko. Ma na swoim koncie wywiady z innymi postaciami z uniwersum MGS`a i praktycznie codziennie ma nowe info o MGS V. Polecam.
Lepiej napisz dobre strony Wiedźmina 3 :)))
sickrabbit->>> Co do Quiet jeżeli gracz tego będzie chciał, to nawet nie musisz ją spotkać w grze, natomiast (jak się okazuje według dziennikarzy) którzy ograli kilka dni temu w Los Angeles Metala V, katując go 7-8 h a jeden z Polaków grał najdłużej, bo aż ponad 15 godzin, to pierwszym bossem będzie girl :))) Nie wykluczone, że będzie seksowna Quiet.
A co do więzi Snake`a z Quiet, jeżeli jej nie będzie, to nie poleci z nami śmigłowcem na misję. "Dlaczego jest niemową"? Tego nie wiem, ale myślę, że kiedy ją torturowali straciła głos? Nie mam pojęcia, bo nie jest to jeszcze do końca wyjaśnione albo tego nie zauważyłem. Niema snajperka o nadnaturalnych zdolnościach mam nadzieje, że zapisze się w ikonę MGS`a (można powiedzieć że to Sniper Wolf z MGS`a 1) i jest to rażąco widoczne. Liczę na to, że to będzie jedna z ważnych postaci, a nie taka drugoplanowa, poboczna postać :)))
"Odezwie się przed śmiercią" to mogło być nawet fajne, ale z drugiej strony może lepiej nie, bo wtedy straci swoją tajemniczość i tym, kim jest naprawdę. Może Quiet też się urodziła na wojnie, jak Sniper Wolf i pewne wydarzenia z jej życia odbiły się na jej psychikę i jest, jaka jest?
phantom pain------> Quiet na pewno odegra ważną rolę, nie po to angażowali tą holenderską ślicznotkę aby była jakąś epizodyczną postacią. Jeśli chodzi o nawiązania do MGS1 to faktycznie kobieta snajper oraz wilk, którym sie BB zaopiekował (ciekawe, czy polubi Quiet). Mowisz, że gra będzie nieliniowa bo możemy nie spotkać Q, tak jak możęmy zostawic szczeniaczka w dżungli jesli się nie mylę.Gdzieś wyczytałem, ze premiera się przesunie na grudzień, jakiś fr portal puścił famę, mam nadzieję,że to tylko plotka
sickrabbit->>> Proszę Pana, chyba Pan nie śledził wiadomości związane z Metalem V. 3 marca Konami ogłosiło premierę na 1 września tego roku :)))
@phantom pain :: Dobre strony "Wiedźmina 3"? W wielu momentach przygoda i wiele zadań pobocznych. Niewiele tam oryginalności. Bo co mam dobrego napisać? Walczysz i nagle Geralt nie może aktywować miecza, ale walczy pięściami z golumami lub gulami. Żenada. Może 14-latek jara się tym, że musi coś przejść 15 razy, ale ja nie, gdy nie starcza życia. W pewnym momencie straciłem cierpliwość i płyta podzieliłaby los GTA V i wyleciałaby przez okno. Poza tym wydaje mi się, że jestem na tę grę za cienki i za mało cierpliwy. RPG trzeba lubić, a ja nie znoszę tej upośledzonej mechaniki, dziwnych rozwiązań w gameplay'u. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego nie starcza mi zdrowia i muszę coś przejść 15 razy, aby się połapać, co robię źle. To gra dla fanów tego rodzaju rozgrywki. Nie można zrobić zapisu tuż przed walką, a krytyczne momenty wymagają naprawdę wielu powtórek. Oto te pozytywne strony "Wiedźmina". Wejdź na forum z grą, a zobaczysz, jak ludzie się podniecają. Ja się po prostu gubię a czarach, alchemii, zaklęciach i tych wszystkich pierdołach. A jak widzę potwory, do dostaję drgawek. Wybrałem sobie zły tytuł.
Przejrzę te rzeczy dotyczące MGS V. Czasami mam mało czasu, bo praca i takie inne sprawy.
100 dni i 7 godzin
Z ostatniej chwili. Nie przeszedłem kolejnej walki z golumami w towarzystwie jakiejś wiedźmy. Wyłączyłem od razu restartem i wyje*ałem grę na podłogę, Leży obok kuwety dla kota. Niech na nią nasra.
No tak, gra już gotowa, ciekawe co oni jeszcze usprawniają? Od MGS4 to już 7 lat minęło.Trochę zaktualizowałem moją wiedzę o Phantom Pain i nawet psycho mantis się pojawia w gameplay'u w szpitalu tylko jako dziecko, a co do Quiet to czysty marketing ze strony Kojimy. cycki sprzedadzą więcej kopii. Oby tylko się nie sprawdziła teoria, że to Chico po zmianie płci xD WIem też, że będzie ona jednym z bossów a czy 1szym to zależy od tego, czy będziemy mieli wpływ na dowolny wybór misji. Snake ją pokona i zwerbuje, dlatego ruszy z nim na misję. Ciekawy pomysł, mam jednak obawy, bo gra sporo będzie się róznić od poprzedników. Byle do E3, niedługo nowy Bstman, może ta gra mnie wciągnie na dłużej niż 1-2h bo na W3 nie mam zamiaru tracic czasu i $$$
@sickrabbit :: Gra jest już od dawna ukończona. Na wiosnę Kojima wyrażał obawy co do płynności fabuły ze względu na rozległość świata. On nie jest fanem gier RPG. Gra gotowa i z tego, co wiem, poprawiano naprawdę drobiazgi. Szczegóły dotyczące fabuły poznamy po 9 czerwca. Wtedy zostaje zdjęte embargo firmy na ujawnianie szczegółów. Na razie się nie męczę i nie dociekam specjalnie, co też zaserwują graczom. Może to i dobrze. Przynajmniej nie ma takiej napinki i oczekiwań, jak w przypadku "Wiedźmina 3".
Jest promocja gry. Wypuszczono prawdziwy motocykl stylizowany na ten z MGS 3.
99 dni i 8 godzin
yadin->>> Myślę, że te 2 miesiące chcą przeznaczyć na solidne dokończenie trybu MGO i usunięcie bugów. Ja już nie mogę się doczekać 9 czerwca. Wysyp informacji i jakieś filmiki z gry.
Widziałem ten motocykl, jest niezły. Nawet powiem Panu, że fajna promocja. Rzeczywiście na razie o tej grze ani słuchu, nie ma tej pompy, co inne gry. Może po E3 to się zmieni??
sickrabbit->>> Quiet to nie jest Chico. Plotki zostały ZDEMENTOWANE przez samą odtwórczynie Quiet, czyli Stefanie Joosten jakoś rok temu, także spokojnie :)))
Ja się nie obawiam co do różnic z poprzednich części. Powtórzę zdanie Pana yadina: "Metal Gear Solid V:Ground Zeroes pokazało, że Metal Gear Solid (obecnie) nie ma nic wspólnego z częściami poprzednimi, które pojawiły się za czasów konsol PSX, PS2. Czy pod względem mechaniki, fizyki czy grafiki. Ta gra według mnie znajduje się zupełnie w innej lidze, niż większość gier. Wielokrotnie powtarzałem, że mechanika tej gry, ruchy Snake`a to absolutny top nie do przebicia. Wyobraźcie sobie, że w Phantom Pain`s ruchy będą jeszcze lepiej poprawione :))) Nie zrozumcie mnie źle, ale jestem podniecony do granic możliwości, jeśli chodzi o Metala V.
ABSOLUTION->>> Ja odliczam dni i godziny w pracy, kiedy będzie premiera :D
97 dni i 6 godzin.
Mogli by się pokusić o zrobienie spolszczenia chociaż napisy. Bo w grze dużą role gra fabuła i nie każdy zna perfekt angielski :P
@Kacper :: Konami nie robi spolszczeń. Po kilku tygodniach na polskich stornach są dostępne całe stenogramy dialogów. Wiem, że to nic nie daje, bo trzeba by synchronizować to z grą, ale zawsze coś.
Ja się tak zastanawiam, czy za pierwszym podejściem gry, przechodzić na poziomie "hard"?
Jak Wy uważacie? Będzie tak trudno?
95 dni i 13 godzin.
Na oficjalnym profilu Tweeterowym serii Metal Gear pojawiła się dzisiaj takowa informacja:
/3よりPS4版『METAL GEAR SOLID V: GROUND ZEROES』のフリープレイ配信が決定!PS Plus加入者は無料でDLできますのでこの機会に是非お楽しみ下さい! http://bit.ly/1chyh7Y
4:04 AM - 27 May 2015
Oznacza ona tyle, że od 3 czerwca w usłudze PlayStation Plus pojawi się Metal Gear Solid V: Ground Zeroes. Gra dostępna będzie do ściągnięcia za darmo dla subskrybentów usługi aż do 7 lipca.
Jest to wyraźny ruch promocyjny Konami w celu promowania zbliżającej się premiery The Phantom Pain, co zresztą podkreślane jest bardzo mocno w powyższej informacji.
@phantom pain :: Jak wstawiasz tekst po japońsku, to zawsze sprawdzaj, czy to jest czcionka systemu, czy tylko true type, czy co gorsza bit-mapa. Wyszły jakieś znaki html.
A teraz parę uwag na temat poziomów trudności. Często wchodzę na wątki różnych gier i czytam, jak to jeden z drugim od razu uruchomili grę na "weteranie", "crushing" lub "ultra hard". Bo jak grać to grać. Tłumaczą, że lubią wyzwania i tak dalej. Z tego, co się zorientowałem, to wielu graczy nigdy nie kończy zaczętych przez siebie gier, a niektórzy obniżają poziom, ponieważ nie dają rady. Za to na forach kłamią i szpanują, ponieważ granie na normal lub easy to prawie tak, jakby cała społeczność nie tolerowała, że ktoś we własnym domu, na własnej konsoli gra na "very easy".
Tymczasem z poziomami w grach jest tak, że służą do różnych rzeczy i wpływają rozmaicie na grę. W FIFA i PES rozgrywka na najwyższych poziomach trudności staje się nierealistyczna, tak samo jak ruchy przeciwnika. W strzelankach skrypt ciągłego trafiania gracza w najczulsze punkty uniemożliwia nawet wychylanie się zza przeszkód. Jeszcze w innych grach poziom zdrowia na najwyższych poziomach spada tak szybko, że można to porównać do złamania kręgosłupa podczas mieszania herbaty.
Pierwszy raz zaczynałem MGS od najniższego poziomu i nigdy się tego nie wstydziłem. Potem szedłem wyżej. Zawsze poznawałem wymagania gry i różnice między poziomami trudności. Czasami chciałem tylko zabawy i nie miałem ochoty na "prawdziwe wyzwania", czyli na powtarzanie jakiejś lokacji 50 razy. Z czasem okazywało się, że i gra na najwyższym poziomie zawierała takie przejścia, takie triki, które pozwalały ją przejść jak na najniższym poziomie.
No, rozpisałem się. "Ground Zeroes" uruchomiłem najpierw na easy, potem na hard. Okazało się, że na hard strażnicy widzą bez problemów każdy ruch na odległość 60-80 metrów. Kojima na najwyższym poziomie zabierał często tranquilizer i wtedy był problem z przejściem po cichu.
92 dni i 11 godzin
"Ground Zeroes" będzie od środy do pobrania ponoć za darmo.
yadin->>> Nie wiem czemu tak wyszło, wkleiłem tekst po Japońsku, a tutaj pojawiły się jakieś znaki. Tekst mówił o tym, że właśnie "GZ" będzie dostępne za darmo.
Spójrz https://www.youtube.com/watch?t=17&v=UTO21R9YThk
90 dni i 7 godzin.
@phantom pain :: Nieważne. Przed chwilą przeżyłem straszną gorycz. Jestem twardym facetem, który lał ludzi po ryju, była zawsze nieustępliwy, a pół godziny temu się popłakałem. Jak frajer grałem w "Wiedźmina 3". Nie miałem pojęcia, czym skończą się wybory dialogów. A u mnie kończyły się tym, że nie ocaliłem ani Ciri, ani Yennefer. A chciałem na odwrót. Czuję się tak rozgoryczony. Zapierdzielałem dwa tygodnie, żeby zrobić wątek główny. Praca w ch**j, pisanie w ch**j, byle tylko dojść do końca. Związałem się postacią Ciri, bo mam młodszą siostrę, dla której bym pokroił każdego. W to się Phantom nie da drugi raz zagrać. Poczytałem na portalach i wynika, że trafiła mi się najgorsza opcja z zakończeniem "Coś się kończy, coś się zaczyna". Chcieli dojrzałą grę, no to ją kurwa wydali. Ale ja więcej w to nie zagram. Psychicznie jestem zdemolowany.
Oddajcie mi, kurwa, moje zakończenie!!!
yadin->>> Widzę, że Wiedźmin daje Ci w kość :P
http://www.ppe.pl/news-36241-david_hayter_atakuje_na_twitterze_kojime_i_konami_.html
Przeczytaj :D Wiesz, co w tym ciekawego jest?? To że to jakaś mistyfikacja. Podobno Hayter był na nagraniach związane z MGS V czytałem to na zagranicznych forach. Finał zapowiada się najlepszy z serii :)))
Przyznam, że nie wiem, co o tym sądzić. Tak naprawdę to sugeruję się oficjalnymi doniesieniami. Zresztą jeszcze tylko niecałe trzy miesiące.
Embargo na szczegóły dotyczące gry jest już zdjęte. Od kilku godzin pojawiają się coraz to nowe rewelacje. Wygląda na to, że premiera MGS V dojrzewa po cichu w cieniu wielkiego sukcesu "Wiedźmina 3". Dorzucam też rzeczy, których chyba nie podano na "Zanzibarze".
Okładka "MGS V: The Phantom Pain" będzie inna od wersji roboczej, którą znamy od ponad roku. Nowa grafika pokazuje Snake'a ze sztuczną ręką. Dominuje czerwień.
Wiele wskazuje na to, że pojawiający się w spoilerach spalony na twarzy człowiek to Volgin. Wskrzeszenie kolejnej postaci.
Dziennikarz jednego z magazynów miał możliwość pogrania w MGS V przez dwa dni. Zdradził, że prolog gry to prawdziwy game-changer, który zaczyna grę trzęsieniem ziemi, pożarem i katastrofą. Potem napięcie rośnie. Kojima zastosował ten sam manewr, który był w MGS 3, czyli opatrzył grę grywalnym prologiem, po którym pojawia się danie główne.
O tym, że dostaniemy do swojej dyspozycji nowe pojazdy i uzbrojenie, wiemy od dawna.
Morale w grze zależy od cichego przechodzenia. Nastroje w Mother Base spadają, gdy w misji coś pójdzie za głośno lub nie tak, jak trzeba.
W ciele Snake'a jest 108 obcych elementów, implantów, itd. Czy to nadal człowiek? Czy to nadal Snake?
Gracz może wybrać za każdym razem sposób przejścia: klasyczna realizacja celów jak do tej pory w MGS lub zabawa sandboksowa.
Znamy nazwy i położenie niektórych lokacji: Kabul i Afganistan, obszar graniczny pomiędzy Angolą i Zairem. Baza Matka położona jest w pobliżu Seszeli. To niezły rozrzut.
Jeśli wierzyć doniesieniem, to w samym Afganistanie gracz otrzyma do eksploracji 14 baz (elektrownie, baraki, miasta, itp.) oraz 24 innych fortów, placówek i innych miejsc. Bazy nie są ogromne. Za to każda z nich ma unikalny wygląd i charakterystykę.
Pierwsze poważne zadanie to ratowanie Kaz z miasta Ghwandai Khar.
I rzecz, której nie lubię w tego typu grach. "The Phantom Pain" narzuca granice w świecie gry. Gracz zostanie ostrzeżony o konsekwencjach ich opuszczania.
Nie możemy zwiedzać Mother Base, ale tylko poruszać się po jej zewnętrznych przestrzeniach.
Przetrzymywanych wrogów i zakładników możemy przesłuchać tylko wtedy, gdy zdobędziemy opcję tłumacza w danym języku lub narzeczu arabskim lub pasztuńskim czy ponoć perskim (niepotwierdzone).
Koń jest nieśmiertelny. Nie zabije go nawet atom. Za to trzeba uważać na angażowanie psa. Nie wiem, czy po jego śmierci nie powróci już w grze czy każdorazowo się odradza w bazie...
Członkowie oddziału "Skulls" będą mieć nadludzkie zdolności. Będą w stanie wytropić Snake'a. Potrafią poruszać się w burzy pisakowej, mogą z łatwością pokonywać trudne górskie tereny. Dla mnie to trochę niedobrze. Przypominają mi się kobiety mechaniczni żołnierze z MGS 4.
Gra posiada wiele misji i zadań pobocznych, jak zwiad, odbicie zakładnika czy zdobycie informacji szpiegowskich.
Snake posiada dwie podstawowe bronie. Więcej nie jest w stanie dźwigać.
W grafice dominuje fotorealizm. Piękne, zapierające w dech piersiach pejzaże.
Ponadto na N4G dostępne są nowe grafiki z gry. Między innymi Snake z psem w jeepie.
Wersja limitowana ma być wyposażona w zestaw słuchawkowy. Tylko on zaoferuje pełną słyszalność sygnałów na niskiej częstotliwości. Brzmi dziwnie. Nie wiadomo, gdzie i za ile wersja limitowana będzie dostępna.
85 dni i 23 godziny
yadin->>> Dzięki za informacje. Podoba mi się pomysł, że Snake może nosić tylko dwie bronie. W poprzednich częściach nosiłeś kilka, ale i tak wybierałeś te dwie najlepsze i ulubione. Co do członków oddziału "Skulls" bardzo mi się podobają i jestem pewien, że ich inteligencja AI będzie 3 razy lepsza niż te kobiety mechaniczne z MGS IV. Też mi oni przypominają te kobiety. Są plusy i minusy proszę Pana. Fajnie, że Kojima chce, aby MGS V miał wszystko po trochu z każdej części. Za to fani MGS`a kochają tę serie.
Ja tylko napiszę, że wychowanie psa w swoich szeregach ma swoje niepowtarzalne zalety. DD jako kompan na polu bitwy będzie atakował żołnierzy na zawołanie, a także może szukać za nas broni oraz wywącha rzadkie roślinki.
Odpaliłem przed chwilą "Ground Zeroes" i wie Pan, co się stało? Gra mi się zacięła na 5-10 sekund po czym później się odblokowała i działa jak należy. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło.
Powiem Panu, że Phantom Pain to nie będzie gra dobra, ale po prostu zajebista. Mam przeczucie, że tej gry długo nic nie przebije. Wygląda na to, że mamy do czynienia z grą, która położy inne gry dosłownie na łopatki.
Okładka będzie inna? Nie ta, którą na przykład GOL pokazuje? Mogli ją zostawić, bo mi się bardzo podoba.
Jeszcze jedno. Czytałem na zagranicznych forach i gra działa płynnie w 60 fps. Czy to większe lokalizacje czy coś po prostu działa epicko. Mam nadzieje, ze się przyzwyczaję do 60 fps.
85 dni 1 godzina.
@phantom pain :: "Ground Zeroes" nie tylko się nie zacinał, ale działał u mnie zawsze płynnie. Może to kwestia nowej aktualizacji konsoli?
To prawda. 60 fps to jednak górny pułap dla konsoli i nie wierzę, że gra "da radę".
"MGS V: The Phantom Pain" już zapowiada się na najlepszą grę w historii od strony technicznej. Ciekawe, czy w Polsce zostanie tak dobrze przyjęta przez "zwykłych graczy"? Podejrzewam, że u nas raczej stanie się produkcją przyjętą życzliwie, ale i tak okaże się grą nie dla każdego. Ciągle nie mogę rozgryźć, dlaczego ludzie wolą RPG niż MGS?
Już teraz widzę kilka rozwiązań, których nie będę specjalnie lubił. Mam na myśli tych super żołnierzy. Ponoć potrafią przeskakiwać całe kaniony. Czyli tak jak w MGS 4. Mam nadzieję, że będzie jakiś cwany sposób na oszukanie tych robotów. "Skulls" są chyba inspirowani pierwszym filmem "Universal Soldier" w którym ciała poległych żołnierzy wskrzeszano i pozbawiono życiorysu.
84 dni i 6 godzin
Dzięki panowie, zę mi przypomnieliście o zniesieniu blokady na info o MGS. Zaraz przetrząsne neta.
Yadin---------->Miałem zakończenie w W3 "Coś się kończy, coś się zaczyna" ale u mnie Ciri została wiedźminką, czy ty się nie pomyliłeś? W3 jednak mnie urzekł, choć w połowie byłem znudzony. Grałęm dla Ciri bo to zajebista postać, tak wyrazista że pasowałaby do MGS xDD gdyby żyła w innych czsaach.
Obiło mi się o uszy(au), że Hayter będzie na stówe, bo podobno sklonowali Big Bossa a dziwne by było jakby miał mówić do siebie, urzyczać głosu 2 postaciom. Jak dla mnie to pic na wodę, ale wszystkiego można sie po Kojimie spodziewać. Myślę, że będzie to hit kasowy skoro każda poprzednia część potrafiła się sprzedać w ok. 8 mln na jedną platformę a tu aż 5!! Nie marzę o 40mln ale będzie grubo. Byle do E3
Sutherland vs. Hater? Czemu nie?
@sickrabbit :: Tak się nazywa każda kocówka a w "Wiedźminie". Po prostu wybrałeś te dialogi i te decyzje, które zachowują Ciri przy życiu. ?U mnie wyraźnie Geralt mówi do ostatniej wiedźmy: "Moja córka nie żyje. Już nic nie czuję".
Przejrzałem. W dużej mierze jest to, co sam wcześniej wyłowiłem z N4G. Podejrzewam, że gra będzie zbyt taktyczna dla nowych graczy. Na początku będą się starali przejść to "po swojemu", jak "Wiedźmina" lub "call of Duty", a jak się nie uda, to walną grę w kąt. MGS V okaże się zbyt wymagający. Będzie za dużo czekania, czajenia się, namyślania, planowania, kombinowania. Wytrwają... najwytrwalsi.
81 dni i 6 godzin
yadin->>> Wnioskując na podstawie tego Polaka, który ograł w Los Angeles Metala V, zapowiada się na długą grę.
Tak jak oboje przypuszczaliśmy, gra będzie posiadała wiele starć taktycznych i nie tylko. Odpowiednia strategia do eliminowania przeciwników i rzecz jasna przechodzenia w stylu MGS`a albo sandboxa będzie miało kluczowe znaczenie.
Gra będzie dla wymagających i cierpliwych graczy. Może się dużo różnić od "GZ" i tak jak kiedyś pisałem Panu, nowi gracze pogubią się w rozgrywce. To będą typowe otwarte starcia, a nie jak miało miejsce w "GZ".
Albo zmieniłem swoje odczucia w stosunku do "GZ" bo tak się zastanawiam, że mapka Ground Zeroes była bardzo malutka i to była jedna wielka klatka. Mam jakieś mieszane uczucia, co do "GZ". Niby 70 godzin już mam przegrane, ale jakoś nie widzę tej otwartości. Na 100% zmienię zdanie po premierze MGS V:PP tam nie będę narzekał na wielkość, otwartość świata i różnorodności.
AI podobno jest polepszone, już nie są tacy tępi. Gra będzie odbiegać od serii MGS na kilometr. To może być zupełnie coś nowego sposób przechodzenia gry. Może INNOWACJĘ wśród gier doczekaliśmy się?
81 dni i 4 godziny.
A ja nie mam wątpliwości, że lokacja w "Ground Zeroes" jest bardzo, bardzo mała. Ma wielkość dwóch dużych map z "Uncharted". Byłem gotów się założyć, że MGS V nie będzie klasycznym sandboksem. Kojima i jego ludzie raczej zawsze celowali w wysoką jakość w ograniczonych, bardziej zamkniętych lokacjach. Zauważ, że otoczenie w grach zawsze wygląda lepiej, jest bardziej dopracowane, gdy środowisko gry jest zamknięte.
A ja się zastanawiam, co za fujary zafajdane oddawały głosy, że gra ma 7.4. Ludzie naprawdę są jak motłoch. wypuszczą im "Wiedźmina" i wybaczą wszelki downgrade, nieudolnie złożone mapy, ale przecież "liczy się gra, klimacik i fabuła". "Wiedźmin" jest świetny, ale "Ground Zeroes" to po prostu perfekcja. Albo ja, kurde, jestem z innej planety.
79 dni i 23 godziny
yadin->>> W poniedziałek pojawi się 6 minutowy trailer i uwaga spoilery. Trailer wyszedł z pod ręki Koji`my, więc zapowiada się nieziemsko.
No właśnie wielokrotnie przeglądałem oceny "GZ" i został nie przyjęty życzliwie. Obawiam się, że tak może być z Phantom Pain`s, ale generalnie wie Pan trzeba mieć to gdzieś. Gdybym miał patrzeć na oceny czy subiektywne opłacane recenzje, to bym połowy gier nie kupił. Wygląda na to, że jesteśmy z innej planety. "liczy się gra, klimacik i fabuła" Metal V będzie miał na pewno klimat, nie będą mogli jej zarzucić niczego.
Wie Pan zastanawiam się, dlaczego nie ma tyle "ochy, achy" w przypadku tej gry. Może po prostu nadeszło nowe pokolenie, które woli pograć w zupełnie inne gry, które charakteryzują się szybkim przechodzeniem, jakieś fantasy lub po prostu NIE LUBIĄ WYCZEKIWAĆ ODPOWIEDNIEGO MOMENTU, cierpliwości, skradania się pół dnia. To pokolenie woli przejść grę na swój sposób, a taki Metal V będzie męczarnią. Wkurzą się, to wyciągną karabin i zrobią sieczkę, jak Rambo, ponieważ ludzie nie lubią czekać, kombinować, tylko od razu do celu.. Kiedyś seria "Metal Gear Solid" była bardziej widoczna wśród graczy, takie mam wrażenie. Albo to my stoimy w miejscu i nie widzimy tych trendy, co teraz. Wyobraź sobie, że większość misji "GZ" przechodziła w 20-30 min. My na ten przykład (ja 161 minut), Pan nawet jeszcze dłuższy czas miał ode mnie, więc co o nas sobie pomyślą gracze? Jacyś dziwacy, bo co można robić w "Ground Zeroes" Wycisnąłem z "GZ" 70 godzin, Pan 118 to ludzie chorzy umysłowo, Tak pomyślą o nas :))) Pozdrawiam.
79 dni i 14 godzin.
@phantom pain :: Myślę, że zmieniło się sporo. Przyszło nowe pokolenie, które gra w drętwe gry RPG. Nieważne, czy są dobre, czy nie, ale dla nich są najlepsze. W MGS V faktycznie wyciągną karabin, roz...dolą wszystko i stwierdzą, że gra jest bez sensu. Tak to się skończy. W Polsce środowisko graczy nie jest aż tak gigantyczne, jak w USA czy Japonii. Zatem u nas gra może przejść z oceną 7.5 i na wiosnę o niej ludzie zapomną. W takich sytuacjach cieszę się, że Polska to prowincja i się na szczęście nie liczy.
Zobaczymy, co zawiera ten trailer w poniedziałek.
78 dni i 6 godzin
@@phantom pain :: Przeszedłem drugi raz "Wiedźmina 3". Doświadczenie się przydało, bo uratowałem Ciri, ale tak się starałem, że straciłem i Triss i Yennefer. Obie odeszły. Nie bawię z tymi całymi "Redsami" w kotka i myszkę po raz trzeci. Nie urzekło mnie to, jak opowiadają historię. Teraz już tylko czekam na Metal Gear Solid V: The Phantom Pain".
Wiadomo, że w pierwszej misji, po prologu, Snake ląduje w Afganistanie, w samym środku radzieckiej inwazji. O ile dobrze zrozumiałem, to trzeba będzie odblokowywać bronie i umiejętności zdobywając cenne kruszce. Pojawiło się sporo informacji na temat konia, który ma kryptonim techniczny "T-Horse". Jest tego tyle, że nie chce mi się tłumaczyć.
77 dni i 4 godziny
yadin->>> Ja zamawiam Wiedźmina niedługo także zobaczymy, czy będzie hit.
Czekam na trailer MGS V
76 dni i 12 godzin.
Trailer mnie ROZJEBAŁ!!! GOTY ofc Sporo się wyjaśniło a na końcu padły słowa " Les Enfants Terribles" czyli jednak sklonowali Big Boss'a, [link]
a jeszcze niech się Hayter pojawi... Psycho Mantis też mi śmignęła. Wrócą wspomnienia z MGS1,gdy jako szczeniak grałem na psx i po ostatnich słowach w grze (monolog Naomi) łzy mi poleciały. To już 16 lat a ja nadal pamiętam jej słowa, niewiarygodne MGS(psx)<3 forever Dla mnie to coś więcej niż gra Wrzesień 2015-żegnaj życie towarzyskie
Jakie wrażenia macie po 2 trailerach? Robią wodę z mózgu, prawda?
Ja wkleję interesującą wypowiedź z Duńskiego magazynu dziennikarza, który katował MGS V ponad 16 godzin.
"Metal Gear Solid V: The Phantom Pain to gra, która momentalnie potrafi zmienić się w survival horror, kiedy do naszej misji postanowi wtrącić się The Skull. Dodatkowo tytuł w żaden sztuczny sposób nie powstrzyma nas przed zabijaniem przykładowo afrykańskich dzieci-żołnierzy. Samo The Phantom to jest już coś więcej niż tylko gra wideo. Nie widziałem dotychczas na rynku bardziej realistycznego i interaktywnego tytułu. Grałem w większość gier obecnej generacji i z całym szacunkiem dla Bloodborne, ale to w ogóle nie jest ta liga. The Phantom Pain wygląda jak produkcja z jakiejś odległej przyszłości. A teraz pomyślcie, że ja grałem w to zaledwie 16 godzin…"
Gra rzeczywiście zapowiada się na to, że wyprzedzi tę generację gier o dobre kilka lat a może wytoczy ścieżkę na dekadę, gdzie inna studia będą chciały się zbliżyć do Konami? Myślicie, że wrzucą jakiś nowy gameplay, czy to już wszystko??
sickrabbit->>> MGS V:PP ma wszystko po trochu z każdej części, tak to widzę.
75 dni i 10 godzin.
phantom pain---->>>> Jest i drugi trailer? Muszę szybko obczaić Btw, zgadzam się z cytowanym artykułem, już po GZ można było stwierdzić, jak dopieszczony będzie PP bo Kojima jest pedantem i perfekcjonistą, grafika, engine, motion capture, mimika twarzy, voice acting, przywiązanie do mikroskopijnych szczegółown a to tylko część warstwy technicznej. I pomyśleć, że lemingi zachwycają sie nowym batmanem xD Chyba tylko Naughty Dog w miare nadąża z jęzorem do pasaxD Reszta to motłoch a na końcu Ubisoft- najgorszy developer imo.
sickrabbit->>> https://www.youtube.com/watch?v=aqXJsu1sMfM&feature=youtu.be Tutaj masz drugi trailer a końcowe 10 min. smaczek MGS`a i pokaz umiejętności strzelania Quiet :)))
Mam pytania odnośnie tego 6min trailera? Pojawiły się kobiece skulls. Czy Quiet to niedoszła skulls, bo zdolności podobne? Cio w trailerze robi Paz(czyżby zistała sklonowana, bo widzimy też korpus z rozciętym brzuchem w kształcie V), bo niewątpliwie jet to ona? Co to za kolce wyrastające spod ziemi, gdy BB ucieka jeep'em? "Les Enfants Terribles Zero called it" czyli The Terrible Children na końcu to Liquid i Solid(dzieci BB) czy klony Big Boss'a? Co o tym myślicie? Jest jeszcze wiele rzeczy , ale te na jbardziej mnie intrygują...
Kilka wyjaśnień i spostrzeżeń odnośnie nowego trailera:
[link]
[link]
Jesli link się nie pokaże to jest na yt na kanale Cursed Entertainment: Metal Gear Solid V: The Phantom Pain Trailer Breakdown 10 Things You Missed E3 2015
Kojima Productions podąża własną drogą nie oglądając się na nikogo. To naprawdę niesłychane. Dziś schowałem do szafy "Wiedźmina" po kolejnym bugu. Szkoda, że jeszcze dwa i pół miesiąca.
Trailer robi wrażenie klimatem. Mam wrażenie, że nadchodzi coś, czego jeszcze w świecie gier nie było. "Ground Zeroes" okaże się marną przystawką. Doświadczony gracz każdą misje będzie mógł zaplanować sam i przejść na kilkadziesiąt możliwych sposobów. O grafice i animacji nie warto pisać - trzeba zobaczyć.
Już jakiś czas temu chciałem napisać, że Skull Face to w pewien sposób sam Snake. Komentatorzy z forów zagranicznych wyjęli mi to z ust.
74 dni i 21 godzin
sickrabbit->>> Quiet ma podobne zdolności co Skulls, ale wydaje mi się, że jest zupełnie kimś innym. Co do Paz może po prostu powrócimy do poprzednich wydarzeń albo ją sklonowali lub posiadają taką technologie, że mogła ożyć. Uważam, że podróże w czasie będą w PP. Te kolce wyrastające z pod ziemi są owiane tajemnicą. Różne są teorie na ten temat.
Chodzą pogłoski, że zagramy w DEMO METAL GEAR SOLID V:THE PHANTOM PAIN! Każdy kto zwiedza E3 będzie mógł zagrać w MGS V, ale Konami podobno szykuje demo MGS V dla wszystkich graczy przez psn. Jak się demo pojawi, to ściągniecie Phantom Pain`s?
https://www.youtube.com/watch?v=1uE1MJSZO6c
NAJNOWSZY GAMEPLAY MGS V! Na razie słaba jakość, ale powinni dodać lepszą.
Dziwnie zrealizowana ta misja przez grającego. Najpierw po cichu, a potem strzelanina. Tak jakby chciał pokazać, jak wyglądają różne opcje. Bardzo krótki ten quest. Jednak widzę, że będę mógł eksplorować takie małe lokacje bez przeszkód i po cichu.
yadin---->>>>Proste, że chciał pokazać, jak wygląda zrobienie zadania w stylu rambo. Ja skupię się tylko na stealth, chyba że nie będę miał wyjścia. Opcji jest multum a jeszcze dochodzi dzień lub noc. Najbardziej to czekam, aby dojechać Ocelota, bo to konfident i zdrajca. W mojej bazie nie będzie dla niego miejsca, ale wszystko zależy od fabuły... Gdzieś wyczytałem, że jak do naszej misji wtrącą się Skulls, z gry robi się się w survival horror. Czuję, że będzie masa restart mission z mojej strony xD
@sickrabbit :: Widać, że ogrywał tę grę dziesiątki razy. Nawet się nie przejął pod koniec, gdy ostrzeliwali go z wozu opancerzonego. Misja i lokacja wyglądała trochę jak z wersji beta. Niska inteligencja żołnierzy, "goła" lokacja. To znaczy, wokół bazy dużo pustki. Wydaje się, że to jedna z mniejszych lokacji i pobocznych questów. Jak się patrzy na animacje i otoczenie, to muszę przyznać, że czegoś tak genialnego jeszcze nie widziałem. Boję się, że stracę masę życia przy tej grze.
71 dni i 10 godzin
A ja mam dla Was bardzo ciekawą informację ze strony fanów MGS`a. Pojawiły się głosy zatroskanych fanów, którzy są zaniepokojeni po ostatnim materiale z The Phantom Pain, jaki pojawił się na E3. Miłośnicy MGS`a martwią się o to, że nowa odsłona wężowej serii jest zdecydowanie za mroczna. Kojima natychmiast odpowiedział tak cytuje:
Hideo Kojima -"Spotkałem się z wrażeniami wywołanymi zwiastunem MGSV TPP na E3, które pytały, "czy nie jest on zbyt mroczny?" Przyjrzyjcie się uważniej samemu gameplayowi. Stopień swobody jest wysoki. To pozytywny akcent, jaki chciałbym, żeby pozostał w tym świecie. Tym samym, historia rozwija się poprzez gameplay w mroczny sposób.
MGSV TPP to opowieść o zemście. Jednak żeby odpowiedzieć odwetem, trzeba poprawić swoje umiejętności, wykonując brudną robotę w świecie gry. Wymagania i zawartości misji są przeróżne: dane, pospieszenie z ratunkiem, zapobiegnięcie jakiemuś wydarzeniu, destrukcja i przeszkodzenie w danej akcji. Za pomocą swobodnej infiltracji nasza armia zdobywać będzie technologię. Ulepszając swoją bazę, w końcu nadarzy się okazja do odwdzięczenia się pięknym za nadobne i poznanie tożsamości swojego celu".
Widać, że to jakaś poboczna misja była. Niby gość przechodził "stealth" a potem tak uruchomił alarm. Podobał mi się bardzo DD. Z pewnością posłużę się DD albo Quiet na jakąś misje. Rex z kolei niby fajne, ale nie jestem jakoś zainteresowany. Raczej będę przechodził sam misję. Ale lokacja była pusta i piękna. Animacja i fizyka jest genialna. Dynamiczny bieg Snake`a wydaje mi się, jakby był poprawiony jeszcze lepiej.
71 dni i 3 godziny.
Nie wydaje mi się, aby gra była mroczna. Nawet cieszę się, że Kojima Productions cały czas traktuje serię i jej fabułę z tak dużą powagą. Mnie trochę niepokoją te techniczne nowinki. Pewnie się na nie czasem skuszę i użyję reksa, ale wolę zdecydowanie skradanie.
65 dni i 21 godzin
Ja raczej nie skorzystam z Reksa.
Ja mam obawy dotyczące znajdujących się tych zombiaków, co byli pokazani na trailerze ostatnim. Czy nie macie wrażenia, że Kojima troszkę przesadził z tymi klonami, modyfikacjami ciał itd.? Albo jestem przewrażliwiony i zapomniałem, że to "Metal Gear Solid". Dalej nie jestem pewny, co z tym olbrzymim i różnorodnym światem. Myślicie, że przebije takiego Wiedźmina 3? A tak przy okazji, ogrywam Wieśka, mam już 22 godziny za sobą, ale to nie wątek o wiedźminie.
Wszystko wskazuje na to, że doczekamy się w końcu wielu wyjaśnień i możliwe, że finał będzie ten jeden na który wszyscy czekamy. Może się wyjaśni, kim był tak naprawdę Big Boss. Sam już nie wiem, co mam myśleć o tej grze. Tyle halucynacji, retrospekcji, wizji, setki pytań i nie ma żadnych odpowiedzi. Nic, trzeba czekać do września.
64 dni i 5 godzin.
@Phantom :: Ja zawsze uważałem, że ilość stworów w grach jest zatrważająca i wolałbym, aby Kojima nie podążał tym nurtem. Swego czasu denerwowali mnie jego bossowie, którzy i tak mieli nadludzkie zdolności. No ale to było solą tej serii.
yadin->>> Widzi Pan, bez tych stworów Metal V nie byłby nazwany "Metal Gear Solid" (przynajmniej dla wielu osób) Ciężko cokolwiek stwierdzić, jakby V wygląda bez tych dziwacznych super mocy stworów i klonów, ale tak jak Pan napisał, to jest sól w tej serii, więc nie powinniśmy się tego czepiać, niemniej jestem bardzo ciekaw jakby to się prezentowało. Myślę, że wtedy seria stała by się bardzo poważna, ale z kolei to przekłada się na zniszczenie specyfiku humoru kojimy, klimatu zabawnego i samej serii MGS. Ale zgadzam się z Panem, że stworów w grach jest bardzo dużo.
@phantom pain :: Miejsce dla stworów jest w "Wiedźminach" i tego typu grach. Tam, gdzie są prawdziwi żołnierze, wszystko, co przekracza naturalny porządek rzeczy, strasznie razi. Humor Kojimy bywał fajny, gdy pasował do stylu gier konsolowych robionych 10-20 lat temu. Trudno go jednak za to winić. Mieszka w ojczyźnie Godzilli i samurajów. Gorzej gdy pokonujesz mapę w "Uncharted" i nagle Drake natyka się na te dziwne mutanty, które sprawiają problemy tylko dlatego, że trudno je trafić.
Wracając do MGS, to motywy bossów, mających nadludzkie zdolności, były zawsze takim switchem w grze, ponieważ się szło od bossa do bossa. Po pokonaniu jednego nastawała kojąca cisza, padał deszcz lub działo się coś naprawdę fascynującego. Jeszcze dwa miesiące. Muszę skończyć książkę. Jak nie zrobię tego teraz, to utonę w MGS V i narobię sobie zaległości na pół roku.
Kilka nowości.
1. Gdy Snake się budzi ze śpiączki, dowiaduje się, że najbardziej niebezpieczne odłamki tkwią jego głowie i sercu. Nie można ich usunąć.
2. Mother -Base, jak wiemy, ma się rozrastać w miarę rozwoju rozgrywki i pozyskiwania przez nas sprzętu. Będzie się składała z 6 modułów: uzbrojenie, R&D, szpital, intel (zwiad), wsparcie w trakcie misji oraz centrum rozwoju bazy.
3. Ważne informacje, dotyczące fabuły i dodatkowych osiągnięć, będą na kasetach magnetofonowych, które trzeba znaleźć przechodząc misję pierwszy raz. Na podstawie zebranych informacji można eksplorować mapę aż do skutku.
4. Tożsamość Izmaela ma być nieznana do premiery.
5. Wiemy, dlaczego porywanie zwierząt na balonach jest takie ważne. Zdobycie określone egzemplarza odblokuje konkretne usprawnienie sprzętu.
6. Jeśli morale podczas misji będzie spadać, spadnie morale żołnierzy i mogą oni zacząć opuszczać bazę.
7. D-Horse uwielbia jabłka i kostki cukru.
8. Jedna z misji śliczniutkiej Jootsen to misja snajperska przewyższająca wszystkie dotychczas znane gry snajperskie w historii.
9. Obecność i zachowanie Quiet w mother-base ma wpływ na morale żołnierzy.
10. Wnętrze śmigłowca będzie się zapełniać zdjęciami i materiałami po każdej misji.
11. Jedna z misji polega na zniszczeniu batalionu radzieckich czołgów. Jest to jedna z niewielu misji, podczas której można się przemieszać po wszystkich miejscach mapy, bez ograniczeń.
12. W jednej z misji można/trzeba uratować naukowca, który stworzył bioniczne ramię Snake'a. Uratowanie go pomoże udoskonalić funkcje sztucznej ręki.
13. Zła wiadomość. Niektóre misje będą miały deadline-time. Czyli nie poszperasz.
14. Udostępnione do tej pory lokacje w Afganistanie są do przejścia na piechotę w 45 minut. Sporo! Jedna wyspa w "Wiedźminie 3" jest do przejścia w 10 minut.
15. Afganistan jest rozgrzewką. Gracze odczują radykalnie wzrost trudności gry, gdy akcja przeniesie się do Angoli.
16. Snake może odbywać szybkie podróże dzięki napisom zrywanym z przydrożnych drogowskazów.
17. aby odblokować kolejną misję, poprzednią trzeba przejść na poziomie 35-40%.
18. Podczas jednej misji w Angoli trzeba uratować dzieci pracujące w kopalni diamentów.
19. W wielu lokacjach Snake będzie zostawiał po sobie ślady i tropiciele mogą go namierzyć. Deszcz zmywa ślady.
20. Mgła zwiększa poziom trudności misji. Widoczność.
21. Sztuczna inteligencja przeciwników będzie wyraźnie wyższa niż w "Ground Zeroes".
22. Aby infiltrowana baza nie mogła ściągać posiłków, można niszczyć środki łączności radiowej.
23. Mother-Base to gra sama w sobie. Aby przemieszczać się z miejsca na miejsce, trzeba korzystać z jeepa. Będzie strzelnica, miejsce do uprawiania seksu z Quiet, świetlica dla żołnierzy, w której będzie można nawiązywać znajomości i zdobywać przydatne informacje.
24. Jeśli odwiedzisz Mother-Base w dniu swoich urodzin (data w konsoli), to ekipa powita cię tortem i niespodzianką.
25. Ze względu na niespotykaną do tej pory jakość ścieżki dźwiękowej, warto kupić głośniki HQ i podpiąć do telewizora. W przeciwny razie gracz wiele traci. Jakość efektów jest ponoć powalająca.
26. Jeden z doświadczony pracowników studia ukończył tylko wątek główny na poziomie 52% i zajęło mu to ponad 50 godzin. Czyli 200 godzin gry nie było nieprawdą.
27. Logo "Kojima Productions" może się jednak nie pojawić w finalnej wersji gry. Decyzji nie podjęto.
Dowiedziałem się, że gracze, którzy nie mają ukończonych 18 lat, a tak zarejestrowali konsolę, nie będą mogli uruchomić gry po 23:00. Stefanie będzie półnaga tylko na konsolach zarejestrowanych 18+.
Na razie nie mam siły tłumaczyć więcej. Może jutro. Informacje napływają cały czas. Szkoda, że GOL ma wszystko głęboko w d***pie. Nadal podniecają się "Wiedźminem 3".
62 dni i 2 godziny
@Up Żołnierzu jesteście fanem tej serii to powiedzcie mi jaką odpowiedź nasuwa wam wasza intuicja Będzie polska wersja/ Nie będzie polskiej wersji językowej.
grzyb111->>> Nie będzie Polskiej wersji językowej, a dlaczego? Odsyłam Cię do postu [238]
yadin->>> Wielkie dzięki za tak cenne wiadomości i podziękujmy GOLOWI za "kompendium wiedzy"
Gram w W3 jestem w Novigradzie i gra mi się strasznie podoba, ale już wiem, że przy Metalu V Wiedźmin 3 jest jak mrówka. Nawet Pan nie zdaje sobie sprawy, jak ja utonę w tej produkcji. Już widzę grę tej generacji. Jak się Panu będzie chciało i znajdzie Pan czas, to niech Pan udostepnia info. Ja też coś od siebie dorzucę, gdy coś znajdę.
Niech Pan spojrzy na główną stronę i bannery "top gry przed premierą": jest Need For Speed, Fifa 16, Tomb Raider, Mad Max a Metal V w ogóle nie istnieje. Dlaczego nikogo nie interesuje saga węża? Czyżby z tego powodu, że MGS V:GZ to demo dla redakcji GOLA i graczy? Mam ogromny żal do redakcji GOLA. Inne portale pływają w komentarzach i informacjach, a GOL od tamtego roku w kwietniu żadne info nie daje. To jest rażąco WIDOCZNE!
@phantom pain ::
- Będę aktualizował MGS V w główny wątku. Zrobię to jeszcze dziś. Dodam to,czego nie zdołałem przetłumaczyć.
- GOL zachowuje się ... nieprzyzwoicie i nie fair. Nie ma ikonki i zastanawiam się, czy nie napisać do kilku osób z redakcji. Pewnie nie otrzymam satysfakcjonującej odpowiedzi. To po prostu fani innych gier i MGS V poświęcą pod koniec sierpnia tyle, co kot napłakał.
- To fajnie, że Panu odpowiada "Wiedźmin 3". Nie mój świat, śmieszne potwory, zwłaszcza te wielkie krabopająki. Niektóre wyglądają jak lajkonik. Ogólnie bardzo fajny tytuł i można dużo grać po ukończeniu fabuły. Powodzenia.
-Z tym 18+ i Quiet oczywiście żartowałem. Nie ma blokad i ograniczeń.
- Rynek w Japonii i USA wrze już przed premierą "MGS V: The Phantom Pain".
yadin->>> Dziękuje Panu :)))
Wie Pan co. W RPG ostatnio to grałem kilka lat temu a poza tym uwielbiam fantastykę, więc pewnie dlatego mi się podoba ten Wiedźmin 3. Po drugie po pół roku kupiłem następną grę, bo nie było nic dla mnie interesującego. Niedługo napiszę w wątku Wiedźmina 3 na PS4 swoją opinie i napiszę ostro, że gra zasługuje na nie więcej jak ocenę 8 (ta ocena 7-8 według 99% graczy to gniot). Jest dużo absurdalnych rzeczy, które nie powinny się pojawić w dniu premiery.
Po prostu przykro mi jest, że gra na którą wszyscy czekają (tylko nie użytkownicy GOLA i redakcja) ZAPOMNIELI. Źle przyjęto "GZ" i to pewnie jeden z głównych powodów dla których tak odbierają Phantom Pain`s. Jeszcze raz Panu powtórzę, że MGS V nie przebiją tak szybko. Samo "GZ" (przed daniem głównym) rozwalało na łopatki większość gier, a co dopiero PP. Odpalając "GZ" po raz 100 jest mi ciężko włączyć inną grę. Grając w W3 mam ochotę odpalić Ground Zeroes.
Japonia się pewnie zagotuje, bo to największe widowisko będzie, poza tymi smartfonami. Pozdrawiam Pana.
Byłbym zapomniał. Dziękuję Panu, że się Pan tutaj udziela. Poza nami nie ma nikogo, czasem ktoś tu zaglądnie, napisze komentarz i zniknie. Bałem się, że tylko ja tu jestem.
@yadin
Nawiazuje do tego co napisałeś w poście 405
Odnośnie oprawy graficznej w Wiedźminie 3 to nie zgodze się z Tobą nie jest ona zdecydowanie na poziomie Skyrim osobiście jestem zdania, że jest na znacznie wyższym poziomie Skyrim wygląda ładnie dopiero z kilkudziesięcioma gigabajtami modów zmieniających grafikę tak to ta gra wygląda przeciętnie i szaro, buro i ponuro. Piszę tak nie dlatego, bo W3 to Polska gra po prostu grałem w Skyrim i nie zrobiła ta gra na mnie absolutnie żadnego wrażenia od samego początku pod względem graficznym jak i mechaniki, animacji itd wynudziła mnie i dałem sobie z nią spokój, nie chciałem grać na siłę, bo to żadna przyjemność z gry.
Odniosłem wrażenie, że twórcy owszem zrobili obszerny świat, ale co z tego jak zapomnieli go wypełnić treścią chociażby dali by NPC którzy zajmują się swoimi sprawami nadawało by to grze smaku i życia czego nie mogę powiedzieć o Wiedźminie 3 w którym się wiele dzieje. Jak w Skyrimie w głównych lokacjach się coś działo, tętniło życie tak zapuszczanie się dalej w głąb świata były pustki, a w porównaniu z Wiedźminem 3 to wygląda naprawdę cieniutko.
Wykreowany swiat w grze Polaków zrobił na mnie od samego początku pozytywne wrażenie zachęcał do zwiedzania zagłębiania się w niego, a to jest podstawa dobrego RPG wykreowany świat i dobra fabuła. Wiedźmin 3 nie jest grą jakąś innowacyjną fakt, a pokaż mi taką grę? jedynie seria MGS stara się wprowadzić jakieś urozmaicenia, a tak każda jedzie na wytartych do bólu schematach i wałkowanych po mln razy rozwiązaniach.
Ciekaw jestem gdyby nie to pogorszenie oprawy graficznej Wiedźmina 3 o co była wręcz afera i płacz za co firma CDPR została tak skrytykowana, to na czym by ludzie grali? a tak gra jest grywalna nawet na GTX660Ti gdyby nie pogorszenie grafiki mimo którego gra moim zdaniem i tak wygląda ładnie, to gra miała by znacznie wyższe wymagania, a i tak ma wcale nie małe. Ukończyłem grę na sprzęcie który widać w podpisie z 25-30 FPS większość detali na wysokie rozdzielczość FHD i mi to wystarczało żeby się dobrze bawić nie widziałem słabych tekstur czy innych niedoróbek graficznych. Jedyne co mnie denerwowało, to błędy ale CDPR to nie Kojima Productions niestety.
@phantom pain
Fakt MGS V redakcja GOL'a olała całkowicie wolą się zajmować tym jaki patch wyjdzie do AC:Unity w którego pewnie nikt już nie gra. Czy zachwycają się kolejnym identycznym tytułem z serii Cod czy AC mnie te serie już kompletnie nie interesują, bo ile razy można grać w to samo?
Nie grałem wcześniej w MGS V oglądając filmy z rozgrywki Phantom Pain jestem pod wrażeniem tej gry mechanika jest rozbudowana. Nie jestem grą przesadnie zachwycony dla mnie ta gra, to będzie coś zupełnie nowego.
Wiedźmin 3 nie jest grą pozbawioną wad, a największa wadą są właśnie bugi po co przesuwali premierę podawali powód, że chcą ją dopracować, a i tak gra ma błędy. Już i tak naprawili te najbardziej rażące te które uniemożliwiały ukończenie questów jak chociażby niekończący się loading screen w zadaniu "Władca Undvik".
Zdarzało się że Geralt nie wyciągał miecza i bijł się gołymi pięściami. Nie wiedzieć czemu też lewy przycisk myszki przestawał działać.
@yadin
Też się zżyłem z postacią Ciri w moim wypadku jak cię to interesuje to dwa warianty zakończenia:
spoiler start
Geralt powiedział Emhyrowi, że Ciri nie żyje, a później Geralt spotkał się z Ciri w karczmie w Białym Sadzie i wręczył jej miecz który dla niej kupił i została wiedźminką
spoiler stop
później wczytałem stan gry z momentu w którym gra wyświetliła komunikat, że dotarłem do kluczowego momentu opowieści i zalecany jest ręczny zapis gry i
spoiler start
Ciri została cesarzową i oddała Geraltowi w prezencie swój miecz
spoiler stop
Co do Triss i Yen to też w moim wypadku Geralta zwyczajnie olały, bo nie interesowały mnie romanse tylko fabuła.
Słyszałem opinie o tym, że fabuła serii MGS jest dość zawiła i można się naprawdę w niej pogubić. I pytanie do Was fanów serii ile w tym prawdy?
Zgodzę się z wami @Phantom Pain i @yadin bo trudno się nie zgodzić, że Stefanie Joosten to najpiękniejsza kobieta, a spotkałem w swoim życiu wiele pięknych kobiet, ale żadna nie wywołała u mnie takiego wrażenia jak Stef. Jak na modelkę to dobrze, że nie wygląda jak szkielet tylko zgrabnie, naturalnie i te jej oczy, głos też ma przyjemny w odbiorze :) i co ważne nie kreuje się na kogoś kim nie jest jak to większość dziewczyn ma w zwyczaju. Tylko naturalnie piękna kobieta może się podobać, a nie wytwór chirurgi plastycznej.
@aenwu :: Dwa razy przerobiłem te wariaty fabuły W3. Więc spoko, dzięki. Długość W3 jest dla mnie wadą tylko wtedy, gdy chcesz przejść historię jeszcze raz i ukończyć ją tak, jak chcesz.
"MGS V: The Phantom Pain" zmieni rozgrywkę i Kojima Productions ucieknie innym na kolejną dekadę.
60 dni i 6 godzin
aenwu->>> Seria MGS jest bardzo zawiła. Ja sam się pogubiłem w tej całej fabule i nie ma sensu tego wszystkiego składać chronologicznie. Jeśli chcesz się o niej czegoś więcej dowiedzieć, zapraszam na stronę Polską metalgearsolid. Tam masz przetłumaczone wszystkie dialogi z każdej części. Pojawiaj się często, jak chcesz się czegoś nowego dowiedzieć, bo my z yadinem służymy nowym i zapraszamy do żywej dyskusji, bo jak sam widzisz, nikt poza nami nie dyskutuje o Metalu V :)))
A jeśli chcesz się dowiedzieć, dlaczego nie będzie i nigdy nie było Polskiej wersji językowej, zapraszam od postu [238]
@yadin
Ja do walki w Wiedźminie 3 na początku podchodziłem jak ty emocjonalnie, że mi nie idzie itd później zmieniłem nastawienie taktykę i nie było na mnie mocnych. Przyznam, że walką na początku sprawiała problem.
Dobrze niech ucieka, bo to jedyny innowacyjny twórca gier :)
@phantom pain
Czytałem dlaczego nie będzie Polskiej lokalizacji MGS V TPP, bo zepsuło by to grę i jej ogólny odbiór.
Nie mamy na to wpływu, że ludzie wolą dyskutować o NFS,GTA V, AC, CoD itd a do tematu o MGS V nawet nie zajrzą może w dniu premiery żeby pokręcić nosem i napisać, że gra na kilkanaście godzin. Dla mnie osobiście opinia o grach ludzi którzy przechodzą je jak najszybciej byle skończyć i krytykują je, że są za krótkie nie są przeze mnie brane pod uwagę, nie mają dla mnie żadnej wartości merytorycznej.
Ja chce czegoś nowego świeżego tymi znanymi markami jestem już zwyczajnie zmęczony. Lubie serie GTA ale nie jestem jej jakimś fanatykiem. Zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie myślący tak jak my są w znacznej mniejszości.
Możliwe, że ludzie zaglądają i śledzą co się dzieje w sprawie MGSV tutaj na GOL tylko się nie udzielają (tak jak ja). Kto się serią interesuje to częściej zagląda na inne portale ponieważ GOL już stracił wiele na swojej wartości. Tak jak już wspominaliście MGSV jest tutaj bardzo ignorowany; redaktorzy często piszą z wielką ekscytacją o grach casualowych, wtórnych, nieciekawych. Do głowy przychodzi mi jeden powód takiego zachowania - seria MGS może przerastać swoim geniuszem przeciętnych graczy i pismaków na tym portalu. MGSV zrewolucjonizuje świat gier wideo, tak jak zrobiły to poprzednie części w serii. Kto grał ten zrozumie.
@StuntmanTom
Pewnie masz racje też tak myślę, że redaktorzy GOL'a dlatego nie piszą o tej serii, nie robią materiałów o niej tylko dlatego, bo jak napisałeś geniusz tej gry może przeciętnych graczy i pismaków na tym portalu zwyczajnie przerosnąć. Dlatego wolą pisać z wielką ekscytacja o grach wtórnych, nieciekawych czyli ogólnie mówiąc o tym co trafi bez problemu do mało wymagającego przeciętnego odbiorcy.
@up Raczej tak to wygląda, i patrząc na hype graczy tytułami wyżej wymienionymi trudno by to w najbliższym czasie się zmieniło. Redakcja jest dla graczy (teoretycznie) a gracze oczekują takich a nie innych tytułów, a że GOL chce być głośny mamy tego efekt. Dużo młodych gra w popularne i reklamowane tytuły nie patrząc nawet na inne niedaleko patrząc np: MGSV, ale są też genialne tytuły indie czy starsze gry o których mało się mówi, zresztą co tu dużo pisać każdy wie jak jest.
Dodam coś jeszcze. Cały problem czy to rozrywka, gry czy bardziej przyziemne tematy czy nawet proste decyzje wszystko sprowadza się do indywidualności której ludiom brak, a na którą niechętnie się patrzy. Cały szkopuł tkwi w tym że indywidualność jest nie pożądana a zaspokojenie ludzi czymś dość prostym już tak. Dlatego jest taki nacisk na społeczeństwo którego efekty są dość widoczne a zwłaszcza w nowym pokoleniu i nie tylko w temacie rozrywki...
Redakcja GOL'a wpisuje się w to co z resztą widać jaka jest większość graczy. Których interesują wyłącznie popularne marki w których brak innowacji, świeżości, a fani serii takiej jak MGS są spychani na boczny tor. Redaktorzy wychodzą pewnie z założenia, że nie ma zapotrzebowania na pisanie artykułów, newsów o MGSV TPP, bo po co dla garstki ludzi poświęcać czas i podejść do tematu uczciwie, rzetelnie i napisać artykuł żeby gracze się czegoś ciekawego dowiedzieli. Zamiast tego redakcja woli popadać w ekscytacje nad kolejnym odgrzewanym kotletem AC, CoD, NFS itd tylko dlatego, bo to popularne serie.
Zapewne nie ma większego sensu kupować tej gry nie znając poprzednich?
@grzegov97
Fabuła tej serii jest zawiła, a mechanika dla nowych graczy którzy dopiero pierwszy raz mają kontakt z grą może sprawić problem. Nie jest powiedziane, że tak musi być w Twoim wypadku, nie ma reguły. Sam nigdy w żadnego MGS nie grałem, ale w MGS V TPP zagram zobaczę :)
Granie bez znania fabuły imho nie ma głębszego sensu. Wiadomo, zawsze mozesz poczytać streszczenia fabuły kolejnych części ale to nie to samo ck zagranie w nie. Seria naprawdę jest warta ukończenia samodzielnie i to polecam Ci zrobic. Na poczatku uwazalem, ze MGS to tylko japonskie dziwactwo z pokreconą historią, ale znajomy polecał to zagralem z ciekawosci w jedynkę (na emulatorze) i sie zakochałem. Dla kolejnych części specjalnie zakupiłem konsolę.
@aenwu i inni :: Widzę, że wątek zaczyna się ruszać. To bardzo dobrze! Wydaje mi się, że ktoś z GOL tu jednak zagląda i pewnego dnia wyciągną wnioski. Pewnie gdyby podzielili się swoimi opiniami, dlaczego robią jak robią, to nie byłbym usatysfakcjonowany. Ignorowanie MGS V jest po prostu wtopą i brakiem profesjonalizmu.
@yadin
Pewnego dnia redaktorzy GOL może wyciągną właściwe wnioski i zrozumieją, że takie postępowanie, nie jest oznaką profesjonalizmu wręcz przeciwnie. Czytelnikom zainteresowanym MGS V należą się jakieś wyjaśnienia.
Ta gra nie zasługuje na to by ją ignorować. Ja o tej serii wiele dobrego słyszałem i właśnie dlatego mam zamiar się przekonać z czystej ciekawości.
@yadin
Pisałeś do redakcji? myślisz że jest sens?
Zgadnij kto wykona utwór "Quiet Theme" w ścieżce dźwiękowej do MGSV TPP :) pewnie taka mała zagadka dla fana serii będzie zbyt łatwa, ale spróbuje :)
yadin->>> Chyba było warto nadawać po 200 postów we dwóch. Coś się pomału rusza.
59 dni i 3 godziny.
grzegov97->>> Fabularnie zawsze coś stracisz i najlepiej by było, gdybyś zaczął od pierwszej części, abyś się wkomponował w uniwersum MGS`a. A jeśli nie masz takiej okazji, to warto wypróbować Metal Gear Solid V: Ground Zeroes - prolog do dania głównego, czyli MGS V: The Phantom Pain. Ground Zeroes ma tą samą mechanikę, więc warto spróbować, jeśli lubisz takie szpiegowskie gry. Pozdrawiam.
aenwu->>> Tak. Szkoda, że nie grałeś w poprzednie części, ale w Phantom Pain`s z pewnością zagrasz :))) Zapraszamy wszystkich do odwiedzania, a przede wszystkim dyskutowania o tej grze.
@phantom pain
Oczywiście zagram jak mówiłem :)
Ground Zeroes powinno się traktować jak prolog do The Phantom Pain a nie demo :) jakby części do GZ były na PC to bym zagrał.
Czytałem news stary już gdzie nie było wiadomo, że wersja PC najnowszego MGSV jest planowana. Zacytuje fragmenty.
"Kojima Metal Gear Solid V mógłby wyjść na PC, "gdyby ludzie tego chcieli"
Czy aby na pewno ta decyzja jest podyktowana wolą graczy? czy raczej chęcią zarobienia więcej kasy trudno powiedzieć pewnie po części tym i tym :)
"To nie pierwszy raz, gdy Kojima wspomina o platformie PC jako ciekawej alternatywie dla konsol. Ojciec serii MGS już wcześniej zachwalał jej otwartość i wyraził nadzieję na dalszy rozwój PC jako sprzętu do grania."
Ludzie nie narzekają na optymalizacje MGSV: Ground Zeroes :) czego nie można powiedzieć o większości gier.
Do tytułu można podejść nie znając fabuły poprzedniczek na spokojnie, wiele tytułów np; FarCry ogrywało się nie koniecznie dla fabuły a dla samej rozgrywki. Fakt faktem jest też że wielu użytkowników blaszaków nie kupi i nie zainteresuje się poprzednimi częściami gdyż są na konsole a nie każdy kupuje konsole tylko dla jednej gry (Bez obrazy ale ps3 i xbox są przereklamowane 3 gry w cenie jednej pctowej raczej nie wszystkich na to stać.). Ja sam grę na pewno kupię coś nowego i w dodatku third person o ile Koijma faktycznie wyda wersje na blaszaki to chętnych podobnych do mnie raczej nie zabraknie.
Z tego co wiem Quiet Theme wykonuje aktorka, której wygląd posłużył do stworzenia postaci Quiet, ale pewny nie jestem. Ogólnie jeśli chodzi o muzykę to cieszy mnie, że w grze znajdą sie piosenki z lat 80 czyli okresu muzycznego który uwielbiam :D
yadin->>> Przeczytaj moją wzmiankę o W3 na wątku PS4, dlaczego ta gra nie zasługuje na grę roku. Króciutko moje wrażenia z W3 (na razie wstrzymuje się z oceną, bo to jeszcze nie czas). Zerknij.
@phantom pain
Przeczytaj też moje obserwacje dot błędów w Wiedźminie 3 takich niedoróbek nie powinno być w wydanej grze, to są blendy zrozumiałe i do przyjęcia w wersji beta gry, a nie sklepowej.
*błędy gol i jego edycja postów po czasie, a żeby to zrobić w dowolnym momencie konieczny abonament!
@phantom pain :: Przeczytałem i skomentowałem. "Wiedźmina 3" włączam dla nudy. Przez godzinę buszuję po Skellige i w końcu wyłączam. Respawnujące się potwory w miejscach, które się oczyściło, ślizganie się po skałach, niemożność wspięcia się na jakiś pagórek... Tego jest cała masa.
Teraz do rzeczy. Na dziś wieczór obiecuję nowości z MGS V, których nie ma na Zanzibarze, a nigdy nie będzie tu, na GOL-u. Wcześniej nie dałem rady. A dzieją się takie rzeczy, że hohoho. Pozdrówka dla fanów serii.
yadin-> Bardzo Panu dziękuje, że się Pan poświęca dla kilka osób odwiedzających ten wątek. Jestem bardzo ciekaw, co nowego o MGS V. Pozdrawiam.
Co dalej z Mother Base? Trochę dodatkowych informacji. Większość podałem wcześniej.
Niepozorny jeniec znaleziony na polu bitwy może się okazać bardziej przydatny żywy niż martwy. Dlatego ważne będzie przesłuchiwanie złapanych żołnierzy. Któryś z nich może posiadać na pozór nieistotne informacje, które mogą zmienić przebieg gry. Klasycznym przykładem jest opcja tłumacza. Ostatnio N4G ujawnił, że porwanie naukowca lub specjalisty od danego rodzaju broni odblokuje o wiele szybciej poszczególne opcje w uzbrojeniu i wyposażeniu. W Mother Base będziemy mieli możliwość krygowania naszych ulepszeń na drzewie technologicznym, czyli specjalnym diagramie, który od lat funkcjonuje w grach z otwartym światem.
Dobór kompanów do wykonania różnych zadań ma zależeć od nas, a skuteczność o właściwie dobranych kompetencji zespołu. Więc albo z misji wrócimy w komplecie, albo nasz podkomendny wróci w plastikowym worku.
Materiały do rozbudowy bazy znajdują się na terenie wrogich placówek. Dlatego tak ważna jest opcja z balonem, który porywa nam karabiny, beczki, radiostacje, jeepy, ruskich, ładne panny czy beczące kozy. Fulton staje się więcej czymś więcej jak irytującą technologią w grze – staje się kluczem rozwoju postaci i rozwoju bazy.
Dobrze przygotowany zespół wsparcia dostarczy nam na pole walki dowolną rzecz, ale najpierw musimy sowich ludzi do tego dobrze przygotować. System nazywa się Unit R&D. Niektóre ze zdobytych broni lub gadżetów będziemy mogli usprawnić w terenie, podczas działania, ale bardziej skomplikowane urządzenia będzie ulepszał i uzdatniał do pracy Unit R&D.
Muzyka
Będzie dominowała muzyka z lat 70-80. Zasoby iPoda będziemy powiększać kradnąc taśmy sowietom lub afrykanerskim watażkom.
Pre-ordery
W wersji pre-order gracz będzie miał dostęp od razu do umundurowania Ocelota z MGS 3 oraz kilka klasycznych uniformów, jak „olive drab”, który pamiętamy z czołgania się po syberyjskiej tajdze. Kostiumy będą także do pobrania później lub do zdobycia zarówno na PS3 i PS4. Nie ręczę za Xboxa.
Garść informacji z twittera Kojimy
W przyszłym tygodniu ma zostać udostępnione video z misją, którą pokazano na E3. Gameplay będzie pokazywał możliwość przejścia lokacji w jeszcze inny sposób od tego, który niedawno poznaliśmy. Komentarz zamieści współpracownik Kojimy, Akio Otsuka.
Zamieszanie wokół Hideo Kojimy.
Konami vs Kojima
Konami nie wymienia nawet z nazwiska szefa Kojima Production podczas akcji promocyjnej. To wynika z fakty, że zaraz drogi Kojimy i Konami mają się rozejść zaraz po premierze MGS 5. Znany vloger, Angry Joe, jest zdania, że pomiędzy Konami a Kojimą poszło o system mikro-transakcji w MGS 5. Ten ostatni było ponoć bardzo przeciwny temu sposobowi ograbiania graczy z pieniędzy. Czy to prawda? Ponoć to nie tylko domysły, ale faktyczne wycieki z Konami. Czy to prawda? Póki co Konami tak promuje gre, jakby przenigdy nie robił jej zespół Hideo Kojimy, lecz całe Konami.
N4G zamieszcza także video z E3, na którym mamy mieszankę teaserów z gry oraz skróty niedostępnych gameplayów. Stoisko Konami otoczone przez tłum podnieconych dziennikarzy, którzy mieli szczęście zobaczyć o wiele więcej niż my. Miedzy innymi „Oko Snake’a”, którego wszystkich właściwości pewnie nie poznamy do dnia premiery.
Wersja limitowana dostarczy podobno więcej atrakcji. Każda z platform będzie miała nieco inny zestaw. Na przykład PS4 otrzyma podobno inną okładkę (tę czerwoną –jak ja o niej marzę) i unikalny nazwaną HDD Bay Cover. Największą niespodzianką będzie limitowana wersja PS4 z czerwon0-czarną obudową i pięknym logo Fox i innymi oznaczeniami gry. Oficjalna nazwa edycji gry na PS4 to „The Phantom Pain: Sepcial Edition”. Gra będzie zapakowana w większe pudełko, a w nim, oprócz gry, sporej grubości książeczka i ponoć dwa CD ze ścieżką muzyczną.
Informacja sprzed kilku godzin
Wersja limitowana ma zawierać nie tylko w/w materiały, ale również DLC. Co to za DLC? Czekamy na nowy materiał z gameplay'em.
@yadin
Po tym co napisałeś z phantom pain mogę powiedzieć, że słusznie się tą grą zacząłem jakiś czas temu interesować tylko szkoda, że dopiero tak późno.
Dawno temu dojrzałem i doszedłem do wniosku, że chce czegoś nowego, świeżego lepszego, bo mam dość tych znanych marek. Mam nadzieje, że na MGSV TPP się nie zawiodę po obejrzeniu materiałów z gry mogę być tego pewny. Nie popadam w nadmierny zachwyt, bo łatwo o to jeśli coś jest dla nas nowe.
Nie oceniam gry po gameplayach z tym to poczekam aż zagram. W tym wypadku jestem pod wrażeniem mechaniki gry jej rozbudowania i możliwości jakie zaoferowali twórcy.
Hideo Kojima i jego zespół to raczej jedyni perfekcjoniści w tej branży. Reszta studiów, to doskonale wiesz co woli robić klepać w taśmie masowo produkcje byle kasa się zgadzała, a tak będzie do póki strumień pieniędzy będzie nieprzerwanie płynął.
Co do tego jak Konami promuje grę nie podając, że to zespół Hideo Kojimy, a nie całe Konami pracowało przez tyle lat nad tą grą. Przecież fani serii doskonale wiedzą kto za tą grą stoi i takie postępowanie z ich strony nic im nie da.
@aenwu :: Seria ma ponad 20 lat i uchodzi ponoć za wybitną. Ja uważam, że za najwybitniejszą. Jeśli jeszcze nie grałeś, to radzę przejść parę misji z MGS 2 i całe MGS 3. Mechanika w trzeciej części jest już tak zaawansowana, że nawet dziś ta gra zostałaby okrzyknięta mianem hitu.
Mnie mechanika "Ground Zeroes" powaliła. Dlatego przecierałem oczy ze zdumnienia po stonowanych i nieprzychylnych komentarzach redaktorów z GOL-a. Ich zdaniem tytuł był za drogi, a gameplay wart mniej więcej tyle, co "Risen 3: Władcy Tytanów". Ale mniejsza z tym. chodzi o to, że oni nadal ignorują MGS 5 i chciałbym, aby ktoś im to uświadomił w tym natłoku informacji dotyczących kolejnych patchów do "Wiedźmina" i "GTA V".
Pamiętam promocję MGS IV. Też nie była taka, na jaką gra zasługuje, ale 7-8 lat temu jeszcze ktoś w GOL się tym interesował. Oni chyba wszyscy tłuką na pecetach same sandboksy. Tak naprawdę to @phantom pain i @ja rozruszaliśmy ten wątek. Teoretycznie powinni nas za taką mysią reklamę zbanować. W końcu zamieszczamy na potęgę materiały z innych serwisów.
500 post, pięknie.
yadin->>> Zbieram drużynę sojuszników do bitwy z Dzikim Gonem i gra dobiega końca. Miał Pan rację. Lubię RPG, ale gra mnie nie powaliła, jak "GZ". Uważam W3 za wybitnie wspaniałą i szaloną przygodę, która zasługuje na 8/10 niemniej do Metala V się nie umywa. Widocznie mamy inny gust niż większość Polskich graczy. Ciekawi mnie, jak ludzie w Polsce czy na GOLU przyjmą Phantom Pain`s i czy będą kręcić nosem. Ja nie będę setki razy powtarzał, czym mnie zaimponowało "GZ". To samo co Pana. Czekam na tę grę. Konami pokaże, co to jest gra technicznie zrobiona. Mówię szczerze (W3 jest grą wspaniałą), ale ciągle przez myśl mi przychodziło, by uruchomić "GZ" na PS3. Jednak skradanki i ta mechanika stworzona przez Konami z Kojimą odbiło sedno na postrzeganie gier. Widząc mechanikę w Ground Zeroes i stronę techniczną gry (uważam te dwa czynniki za najistotniejsze w grach) bije na łopatki większość gier. Albo to my nie mamy pojęcia i się nie znamy albo żyjemy na innych planetach. Niedługo odpalę "GZ" na PS3, jak ukończę świetną grę, jaką jest W3.
Zmieniło się pokolenie, zmieniła się redakcja i zachwycają się tym, co marketing przynosi, co jest promowane. Taka prawda. Ciekawią mnie opinie Phantom Pain`s na GOLU.
57 dni i 3 godziny.
@yadin
Tak nie grałem jeszcze nigdy w żadnego Metala, a to dlatego że nie posiadam konsoli.
Pewnie tak tłuką te sandboksy, a MGS ignorują, bo nie ma kto się tą serią w tej redakcji GOL'a zająć w sposób uczciwy taki na jaki ta gra zasługuje, a po co mają smarować artykuły, newsy takie jak recenzja GZ? bo rozumiem, że po przeczytaniu tej recenzji przecierałeś oczy ze zdumienia? Tak to widać, że to wy dwaj głównie rozkręciliście ten temat i robicie to czym powinna zająć się redakcja GOL'a. Macie stałego czytelnika czyli mnie który dziękuje za informacje :)
@phantom pain
Dla mnie temat Wiedźmina 3 się skończył razem z napisami końcowymi, to dla mnie świetna gra, ale wiele jej brakuje. Zasługuje na ocenę 8/10.
O błędach powinno się mówić w przypadku W3 widać było pośpiech mają tą grę poprawiać do września, a mogli ją wydać we wrześniu i było by na pewno lepiej. Wiele produkcji pokazuje, że pośpiech nie jest wskazany przy pracach nad grą, a przykładów potwierdzenia słuszności tego wniosku można podać dużo. Nawet EA z najnowszym Battlefildem Hardline wolała poczekać z wydaniem po tym jak zostali skrytykowani za błędy w Battlefield 4. Naprawdę takie sytuacje jak z BF 4 i AC:Unity powinno CDPR czegoś nauczyć, że lepiej się uczyć na błędach innych niż popełniać te same.
Mam nadzieję, że wkrótce ktoś z redaktorów sobie przypomni o istnieniu Metal Geara i przed premierą dostaniemy jakieś ciekawe artykuły czy newsy. Widać, że coś się dzieje, bo tytuł wątku zmienił nazwę. Dość długo wisiał pod nazwą "Ground Zeroes" :P Poza tym zawsze można napisać maila czy stworzyć wątek VIP (niby na pytania w tej kategorii redaktorzy zawsze odpowiadają) gdzie poruszona byłaby kwestia całkowitego milczenia na temat TPP.
kluha666->>> Też Panu wyświetlał się wątek "Ground Zeroes"? Miałem to samo. Teraz wyświetla się prawidłowo.
yadin myślał, czy by nie napisać do redakcji tyle, że nie wiadomo czy to pomoże. Być może wątek VIP by wypalił?
Ja mam 2 wiadomości:
1) Konami pokaże jeszcze raz ten sam gameplay, co ostatnio tylko że w inny sposób misja będzie przechodzona.
2) Pro Evolution Soccer 2016 i Metal Gear Solid V: The Phantom Pain będą prawdo podobnie działać w 1080p i 60 fps na XO.
@kluha666
Tak miałem to samo, że wątek o MGSV TPP wisiał pod nazwą MGSV Ground Zeroes
@phantom pain
Jak nie napiszemy, to się nie przekonamy jaka będzie odpowiedź redakcji.
Seria "Metal Gear Solid" istnieje od ponad 28 lat. Metal Gear Solid kiedyś nazywał się METAL GEAR i wyszła w 1987 r. potem wydanie było w maju 1990 r. pojawiła się na NESA, MSX2 itd. Mało, kto pamiętam o tym. A GOL podobno zajmuje się zajebistymi grami, a nie crappami, więc w czym rzecz? Redakcja się zmieniła. 10 lat temu było zupełnie co innego. Smutne, bardzo smutne.
Ogrywałem kilka miesięcy temu Metal Gear 1987 r. na PC (znalazłem w przeglądarce) i uważam, że gra jest świetna. Jak wszystko, to wszystko. Zostało mi tylko do ogrania Metal Gear 2 :)))
REDAKCJO - prosimy o jakiekolwiek info o zaintrygowanie użytkowników Metalem V. Możemy Wasz nie profesjonalizm przebaczyć, ale proszę Was - napiszcie coś o tej grze, bo inne portale pękają szwach w dyskusjach i newsach dotyczący Phantom Pain`s. Tylko tyle prosimy.
@phantom pain :: Na razie mnie niewiele obchodzi redakcja GOL-a. Dziś zajmują się systemem zderzeń w "sandboksie samochodowym". Co to jest ten sandboks samochodowy? Że niby jak w GTA V można wszędzie pojechać, wysiać, zastrzelić kogoś i znowu pojechać gdzie indziej? Na pewno czytają czasem ten wątek. Najwyraźniej mają tytuł w nosie, bo maja w nosie Konami. Oni kłaniają się w pas kilku producentom: CDRP, Ubisoft, Naghty Dog i Rockstar Games. A mogliby się na przykład pofatygować do studia Farm 51 na Śląsk dopytać, co dzieje się z z ich grą?
Parę informacji o kobiecie, której uroda zmieniła moje spojrzenie na zwykle piękności.
Stefanie Jootsen. Kim jest? Stefanie ukończyła w tym roku 27 lat. Jest wyjątkowo zwyczajna i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jest niezwykle śliczna. Paradoks, który dostrzeli ludzie Kojimy robiąc z niej pierwowzór Quiet. Ponoć kobieta nie może być zarazem przeciętnie i przepiękna. Stefanie jednak jest. Na pierwszy rzut oka nie zawraca na siebie uwagi. Ale jeśli przyjrzymy się jej uważnie na filmach z YouTube, posłuchamy wywiadów, obejrzymy jej zdjęcia, zauważymy, że to przepiękna młoda kobieta ukryta w aurze szarej myszki. Oj, my mężczyźni chyba takie najbardziej kochamy. Ja na pewno.
A więc Stefanie Jootsen ma 27 lat i 167 cm wzrostu. Urodziła się w Holandii. Jako nastolatka zaczęła się interesować japońską kulturą. Dostała się na studia na Uniwersytecie w Leiden, a to znakomita uczelnia humanistyczna, słynąca wśród naukowców ze znakomitych tradycji orientalnych. Tam zaczęła się uczyć japońskiego. Jeszcze w trakcie studiów udała się na staż do Japonii, gdzie zdobyła tytuł magistra japonistyki na Uniwersytecie Tokijskim na Wydziale Studiów Międzynarodowych. W trakcie pobytu w Japonii skontaktowała się z agencją poszukującą europejskich twarzy do modelingu i została zauważona. Biegła znajomość japońskiego otworzyła jej wiele drzwi. Znam osoby, które spędzają lata w Japonii, ale większość z nich nie miała ochoty uczyć się Japońskiego. Stefanie okazała się odważna i inteligentna. Zdołała się nie tylko utrzymać z tej pracy, ale również postanowiła zamieszkać w Japonii na stałe.
To wszystko działo się zaledwie na w latach 2010-2013. Wtedy została wypatrzona przez Kojima Productions. Dostała telefon z zapytaniem, czy nie chce wziąć udziału w castingu do gry video. Fakt, że chodzi o "Metal Gear Solid", długo był przed nią utrzymywany w tajemnicy. Jako dziewczyna świetnie obeznana z japońską popkulturą zaczęła coś podejrzewać, gdy zobaczyła Hideo Kojimę. Na planie dostała do rąk replikę karabinu i kazano jej udawać, że infiltruje bazę wojskową. Proces produkcji z jej udziałem trwał dwa lata. Początkowo nie radziła sobie z męską rolą. W adaptacji bardzo pomogli jej inni statyści, którzy w większości byli zawodowymi żołnierzami.
Po pierwszych zdjęciach próbnych uznano, że młoda Holenderka będzie idealnym pierwowzorem do stworzenia głównej postaci kobiecej w "Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain". Zespół Kojimy był tak bardzo pewny swojego wybory, że skorzystali nie tylko z jej twarzy, ale również zaangażowali ją do przechwycenia całej animacji ciała systemem "motion capture". Od tamtej pory Stefanie jest jedną z najjaśniejszych i z pewnością najpiękniejszą i chyba najcieplejszą twarzą w historii serii. Pojawia się w wielu materiałach promocyjnych, udziela wywiady i fani MGS będą się mogli przez wiele lat cieszyć się oglądaniem jej w grze.
Dla przykładu nigdy nie przechwytywano ruchów Haytera, nie zrobiono tego z żadnym znanym aktorem. Stefanie Jootsen jest pierwszą osobą, która w stu procentach użycza siebie do stworzenia postaci w grze. Ja trzymam za nią kciuki i oby dalsza kariera stała przed nią otworem.
Przepraszam za język, ale tłumaczyłem "na żywca" z mgs.com i dwóch innych źródeł. Osoby, które nie widziały Stefanie Jootsen, mogą sobie otworzyć moją ikonkę w oddzielnym oknie. Stefanie to nie tylko buzia. Ma idealną figurę. Piękne, silne nogi, ale jednocześnie bardzo kobiece. Jak to się mawia: ma wszystko na sowim miejscu. Oprócz tego biegle zna japoński. Wydaje się, że Kojima znowu miał rękę do talentu. Dziewczyna nie gwiazdorzy, jest skromna, zawsze uśmiechnięta. Pracownicy z Kojima Productions nie mogą się jej nachwalić.
@yadin
Stefanie Joosten - ta kobieta zmieniła też i moje spojrzenie na inne piękności.
Na pierwszy rzut oka wydaje się przeciętna, zwyczajna nie zwraca na siebie uwagi, ale jak obejrzymy materiały na YouTube z jej udziałem, zdjęcia to dostrzegamy, że to naprawdę przepiękna dziewczyna tylko schowana pod aurą szarej myszki. Ja jak najbardziej kocham takie właśnie kobiety.
Mieć taką dziewczynę, to skarb i nie jest to myślę przesadą z mojej strony. Stefanie to nie tylko śliczna buzia, ale też zgrabne ciało. Dobrze, że zespół Hideo Kojimy postawił właśnie na nią zostanie zapamiętana przez społeczność graczy i fanów MGS. Życzę jej jak najlepiej żeby jej kariera nieprzerwanie stała przed nią otworem.
Jest sympatyczna, inteligentna zawsze uśmiechnięta więc nic dziwnego, że pracownicy Kojima Productions nie mogą się jej nachwalić pewnie dobrze się z nią współpracuje.
@aenwu :: Została zauważona w rodzimej Holandii i robi tam coraz większą karierę. Dziennikarze są zaskoczeni, że umknęła im z mediów taka perełka i to do odległej Japonii. To wspaniałe, że tak młoda kobieta może być jednocześnie ambasadorem obu krajów. Jedni i drudzy uważają ją za swoją. Żeby się tylko nigdy nie zepsuła. Pewnie takich dziewcząt jest więcej, ale cieszę się, że komuś takiemu się w życiu udało.
56 dni i 1 godzina
yadin->>> Genialna robota. Ja Ci powiem, że odkąd ją zobaczyłem, to już wiedziałem, że to jest ideał kobiety.
Tekst świetnie napisany, łatwy w odbiorze, nie ma co owijać w bawełnę. Powinien Pan wykładać swoje teksty na jakieś stronce, bo pisze Pan świetnie.
Fani na całym świecie mówią, że to będzie druga Sniper Wolf z MGS 1. Wolałbym ją nie utożsamiać z Tasią Valenza. Historia słynnej snajperki (urodzonej na bitwie) powinna być zamknięta dla fana MGS.
Teraz Stefanie niech napisze nową historię w MGS V.
Jak pisałem wczoraj, Kojima na swoim twitterze opublikował wiadomość, że jeszcze w tym tygodniu pokaże materiał (gameplay w Afganistanie, co był na E3) tylko, że misja będzie przechodzona na inny sposób. Kojima podgrzewając atmosferę, dał próbkę 5 sekundowego materiału - ten to umie zagotować człowieka :)))
55 dni i 17 godzin.
@yadin
Takich dziewcząt jest na pewno więcej i też się ciesze, że się jej udało. Dziennikarze w Holandii są zaskoczeni, że im taka perełka umknęła pewnie dlatego, że nie robi w koło siebie szumu, nie lansuje się jak inne w jej fachu jest skromna. Taka dziewczyna zasługuje na docenienie. Żeby się nigdy nie popsuła i zawsze była taka jaka jest w tej chwili.
@phantom pain
Mówi się że ideałów kobiet nie ma. Stefanie jest przykładem, że jednak są. To jest mój jak i pewnie Twój i yadina ideał kobiety owszem wady pewnie jakieś ma jak każdy. Napisze nową historie fani serii na pewno o niej tak łatwo nie zapomną.
Hideo Kojima zapowiadając drugi materiał, który pojawi się w tym tygodniu lub najpóźniej w przyszłym, napisał takie oto słowa na Twitterze:
"MGSV: TPP oferuje graczom nieco odmienne podejście do otwartego świata. Wykorzystałem koncept i możliwości jakie daje otwarty świat, by stworzyć nowy rodzaj "swobodnej infiltracji". To gra, która przynosi radość w planowaniu ucieczki, czasu operacji i jej ścieżki oraz strategii. Swoboda infiltracji > skradanie. Myślę, że zrozumiecie o co mi chodzi, gdy zobaczycie gameplay".
"Na opublikowanym gameplayu z MGSV zakradaliśmy się za pomocą robota D-Walkera od wschodniej strony za dnia, rozpoczynając misję "A Hero's Way" prosto z trybu fee roam. Film, który pojawi się w przyszłym tygodniu zaprezentuje tę samą misję, ale zaatakujemy w inny sposób i dojdziemy do niej odmienną ścieżką. Mamy taką możliwość, ponieważ nie jest to liniowa gra".
mam nadzieję że w końcu ktoś się zabierze za zrobienie spolszczenia do tej serii, bo mimo mojej całego uwielbienia dla MGS to w XXI wieku język PL to powinna być podstawa przy wydawaniu gier w naszym kraju.
co do wspomnianej dziewczyny - pozostawię bez komentarza ostatnie posty, bo wychodzi z tego jakaś parodia.
Pewnie nie większa, jak po pięć newsów dziennie na temat GTA V trzy lata po premierze. Konami nigdy nie robiło innych wersji językowych do MGS. Młodzi powinni już dobrze znać dziś angielski. Niektórzy tak się chwalą... Zawsze rozumiałem wszystkie dialogi w serii MGS. To gra 18+, a więc niemal każdy powinien znać angielski na poziomie B1.
54 dni i 22 godziny
Dziś seria obchodzi 28 urodziny. 7 lipca 1987 roku do japońskich sklepów trafił Metal Gear (nie mylić z Metal Gear Solid).
@yadin
Znajomość angielskiego w dzisiejszych czasach, to zdecydowanie podstawa tak samo jak umiejętność obsługi komputera, ale z tym akurat młodzi problemu nie mają gorzej z angielskim. Sam nie znam tego języka w sposób pozwalający zrozumieć dialogi w grze, bo znajomość znaczeń poszczególnych słów to raczej za mało. Była w tym temacie informacja dlaczego nie będzie Polskiej lokalizacji gry wystarczyło poszukać widać nie każdemu się chce a poza tym nigdy nie było innych wersji językowych MGS jak Japońska, Angielska więc brak innych wersji językowych nie powinien dziwić. Może nie wspominajmy o tym ile czasu poświęca redakcja na GTA V i inne gry wspomnieli ostatnio o grze karcianej Gwint w przeglądarce, ale tą grę CDPR usuneło info na miare hot newsa, a słowem nie wspomni o MGS TPP
kluha666 Widzę właśnie :))
To że nie było innych wersji niż ENG/JAP nie ma najmniejszego znaczenia, w MGS gram praktycznie od ich początku kiedy wyglądały jak 3 pixele na krzyż. Niemniej grupy fanowskie mogą się w to pobawić (obecnie mają po prostu narzędzia aby to zrobić), a pisanie że tłumaczenie na inny język przekręci sens i znaczenie jest komiczne, szczególnie że angielski poznałem gdzieś w latach 80tych. To nie ma znaczenia czy język znasz czy nie znasz, chodzi o to że w Polsce każda gra powinna mieć polskie napisy, albo nie być w ogóle wydawana w naszym kraju. Można to prosto uregulować prawem unijnym.
@A.l.e.X :: Proszę, nie wyjeżdżaj tu z prawem unijnym. Nie dawno dowiedziałem się, że do faceta, który "ożenił się" z facetem, będę publicznie mówić "jego mąż/żona". Bo jak nie nie, to mnie oskarżą o mowę nienawiści i skończę w sądzie z takim odszkodowanie na kampanię ds. homilofobii, że się nie wygrzebię do końca życia za antypatię do pedałów. Unia niech lepiej nie wymusza prawnie zbyt wiele.
@aenwu :: OK. Wiem, że nie każdy umie swobodnie dziś rozmawiać i sklejenie z trzech słów syntaksy, która ma znaczenie to problem. Od pierwszej edycji MGS rozumiałem wszystko, a angielski to mój dopiero trzeci język. Może jestem jakiś odrealniony i uważam, że każdy zna angielski...
@phantom pain :: Okrasiłem to swoimi uwagami. Dla mnie ten artykuł jest niewystarczający. Wygląda to tak, jakby oddelegowali kogoś, kto miał najmniej do gadania w redakcji. Coś w stylu "Napisz, niech się wypchają".
@yadin
Nie jesteś odrealniony, to tylko ludziom zwyczajnie nie che się uczyć języków. A co do prawa unijnego, to oczywiście masz racje niech zostawią kwestie gier w spokoju, bo tamtejszym urzędnikom coraz głupsze pomysły przychodzą do głowy. Pewnie, że ten artykuł i tak jest niewystarczający. Nie dowiedziałem się z niego niczego nowego. Jesteś pewnie jak każdy fan serii głodny informacji o najnowszej odsłonie MGSV więc nic dziwnego. Co by nie napisali, to zawsze będzie mało. Z okazji urodzin serii wysmarowali ten artykuł i pewnie tylko dlatego.
yadin->>> Coś mi się widzi właśnie, że GOL po tym artykule o sandboxie i skradance "sami już nie wiedzą, czy to sandboks, do września o tej grze już zapomną. GOL nie przyłożył się, w sumie racja nie powinienem dziękować im za taki artykuł w którym każdy wie, co to jest MGS V. Wrzucą szybką recenzje, a po dwóch tygodniach będą podnieceni premierą fify 16. Pamiętam Pan, jak było z recenzją PES 15?? Recenzja postała na głównej ze 2 dni, po czym ukryli ją w niewidocznym miejscu, dając swój upust innej grze. Nie poświęcili recenzji odpowiedniego czasu, byleby na szybko. Obawiam się, że tak będzie z Phantom Pain`s.
I jeszcze jedno-. Wczoraj przeszedłem W3 i miałem to dobre zakończenie, ale już dziś odpalam po 2 miesiącach "gz", bo z stęskniłem się za tą mechaniką. Uwaga 70 godzin mam i ponad 206 razy główną misję w deszczu przechodziłem, przy czym 507 razy powtarzałem wszystkie misję w "GZ" :))) Idę grać.
53 dni i 16 godzin.
PODNIECACIE SIĘ JAK ............
mnie tylko interesuje multiplayer ,wiem że ma być i co z tego będzie to zobaczymy
esencją wszystkiego jest gra przeciwko innym graczom, ten SANDBOX napawa optymizmem ,że biegając po dużej mapie bedziemy walczyć NICZYM W ARMIE 3!!!!!! [otwarte przestrzenie,coś pięknego]
mam nadzieje że tak będzie.........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrooo i do zobaczenia w grze!!!
single i fabuła to nic!!!!! najwazniejszy multi
@xkanex
Rezygnując z singla wiele stracisz, ale to jest twój wybór. A poza tym ta seria zawsze była i jest nadal kojarzona z trybem dla pojedynczego gracza, to nie CoD czy BF "esencją wszystkiego jest gra przeciwko innym graczom.." to twoje subiektywne odczucie. Multiplayer w MGS V TPP wiemy o nim tyle że będzie to jedynie taki dodatek. "singiel i fabuła to nic, najwazniejszy multi" bez komentarza
xkanex->>> Podniecamy się, bo w końcu doczekamy się naprawdę otwartej gry, którą będziemy przechodzić na swój sposób. Trzeba będzie kombinować, namyślać się, cierpliwie czekać na odpowiedni moment. Każdą misję na 10 różnych sposobów będzie można przechodzić, a nie jak w GTA V czy W3 liniowo tą samą ścieżką mimo ogromnego świata. Wybacz, ale my tu rozmawiamy o grze.
Interesuje Cię tylko MULTIPLAYER w PP? A co singiel? Dziwne podejście. Największym aspektem w tej serii jest fabuła i tryb singiel. Owszem, multi może być świetne, ale dla mnie to tylko dodatek. Również pozdrawiam.
Mój ranking GOTY 2015(w co grałem lub zamierzam zagrac)
1.MGS V (Kept you waiting, huh?)
2. Wiesio 3 (dobre, bo polskie)
3.Tu się okaże: Jak naprawią na pc Batman AK, nowa Lara też jak wyjdzie na pc
Reszty nie tykam, czyli "10" typu FAILout 4, Star Wars od EA i inne "mega" produkcje z Assashitem na czele
sickrabbit->>> Ukończyłem W3 i dla niektórych to będzie gra roku, niemniej utonąłem w tej produkcji i jestem pod ogromnym wrażeniem, dobre zakończenie udało mi się zrealizować, ale RPG to nie mój gatunek, gdyż drugi raz nie mam ochoty przechodzić. MGS V: Ground Zeroes mam 70 godzin. I wiem, że MGS V: PP będzie moją gra roku.
@phantom pain :: Artykuł, o którym mówimy, to niechlujstwo. Pytanie "sandbox czy skradanka" w ich wykonaniu jest samo w sobie głupie, jakby gra musiała być jasno zdefiniowana. Bo dla nich jak coś jest sandboksem, to nie może być skradanką. W końcu w sandboksie masz zrywać kwiatki, rozpieprzać kolejne podróbki ferrari, zabijać setki bezimiennych policjantów, wymieniać wilcze skóry na dolary. Ale jak można, kurcze, skradać się w sandboksie? Prawda? Czyli sandbox może być grą wojenną lub gangsterską. Ostatnio jeden z nich walnął artykuł "Sandbox samochodowy. Zapierający w dech w piersiach system zniszczeń". Czyli jak w sandboksie jeździsz to dobrze, ale się się możesz skradać, to pojawiają się wątpliwości, jaki to gatunek.
@aenwu :: To błąd! Wczoraj zaszokowałem wycieczkę żydowską, gdy wyjaśniłem im drogę po hebrajsku. Warto się uczyć języków.
Dziś lub jutro podrzucę kilka nowości nt. MGS 5.
53 dni i 5 godzin
yadin->>> Nie zagłębiałem się w ich slogany, ale najwidoczniej mają problem zdefiniować Phantom Paina. Może GOL wymyśli nowy gatunek gier? "skradanka sandbox".
Masz głowę do języków, nice work.
To niech Pan wrzuci, gdy Pan znajdzie chwilę.
@yadin
Tak oczywiście, to jest błąd. Warto się uczyć języków. Na ich naukę nigdy nie jest za późno. Ci którzy nie chcą się uczyć takiego angielskiego, to sami po pewnym czasie zrozumieją jak znajomość tego języka się przydaje.
Spójrzcie, ile osób się zleciało do wątku na stronie tytułowej i poziom komentarzy od razu spadł na łeb, na szyję. Już jest tam pełno krytyków Kojimy za to, że robi takie gry, jakie robi. Jeden nawet wyraził nadzieję, że po jego zwolnieniu MGS stanie się wreszcie poważną serią. Ręce opadają. Poważny to jest "Call of Duty", tylko co z tego.
@yadin
Widać ilu się zleciało krytyków Kojimy za to że robi takie gry, a nie inne. Owszem można się czepiać specyficznego Japońskiego poczucia humoru, ale jest jedno rozwiązanie zawsze można nie grać w jego gry, bo jak mawiają nic na siłę. Call of Duty jest takie poważne, tylko właśnie co z tego.
yadin->>>Cieszy mnie to, że ktoś się zainteresował tą grą, ale nie w taki sposób, jak to robią w tamtym wątku.
A ja mam dla Was coś nowego o MGS V: TPP. Gracze oburzyli się po ostatnim gameplayu sugerując, że grafikę pogorszyli. Cięcia miałyby zostać rzekomo dokonane w obszarach zacienionych, teksturach oraz palecie barwnej gry. Na zarzuty odpowiedział producent gry Ken-ichiro Imaizumi, który podkreślił, że w tak późnej fazie produkcji gier nie dochodzi "normalnie" do downgrade'ów i że zmiany, które obserwujemy to po prostu trochę inne warunki oświetleniowe w grze. Deweloper nie zaprzeczył jednak bezpośrednio, że nie doszło do modyfikacji grafiki MGSV, więc możliwe, że faktycznie coś jest na rzeczy.
Czytam po różnych forach komentarze, że ludziom nie podoba się grafika w MGS V: TPP. Nie wiem czego oni się spodziewali, jak gra wychodziła z myślą o starych konsolach? Dla mnie jest nie ważne, bo wiem, ze TPP na PS4 będzie wyglądał dużo lepiej niż "GZ" na PS3, które mam. Tak czy inaczej downgrade`ow to nic nowego.
52 dni i 15 godzin.
Jaki downgrade? Bo wypuścili gameplay w 720p to od razu downgrade, Jak sobie odpale od czasu do czasu GZ na ultra to nie mogę się nacieszyć. Super to śmiga na pc, sterowanie jest idealne(mam pad) Fox Engine musi byc bardzo elastyczny skoro gra hula od ps3 po pc. Muszę z ciekawości zobaczyc porównanie grafiki GZ na ps3 vs pc. MGS był dla mnie system seller'em, jeśli chodzi o Sons of Liberty. Najpierw kupiłem grę a potem ps2 Gdyby V nie wydawali na pc to już wiecie co bym zrobił :D BTW Jeśli jesteście takimi fanami serii to mam do was pytanie: Na pocżatku MGS2:Sons of Liberty był polski akcent na pokładzie statku. Ciekawe, czy wiecie jaki?
@phantom pain
Ja oglądając najnowszy gameplay z MGSV TPP gdzie pokazano cztery możliwości przejścia misji skupiłem się na tym co widzę na ekranie, a nie na grafice. Może i na gameplayu rzeczywiście widać zmiany w oświetleniu gry,palecie kolorystycznej, ale i tak jestem zdania, że z ocenami oprawy graficznej ludzie powinni poczekać do czasu aż uruchomią grę na swoich PS4,PC itd
Filmy są przez YouTuba przetwarzane i mogą nie oddawać rzeczywistej jakości oprawy graficznej gry.
Mi osobiście oprawa graficzna w MGSV TPP się podoba, nie rozumiem narzekania. Oczywiście inni nie muszą podzielać mojego zdania.
sickrabbit->>> Nie pamiętam dokładnie MGS 2 , ale w MGS3: Snake Eater, Eva opowiada o Katyniu i są jakieś zmianki o Powstaniu Warszawskim. Musiałbym przejrzeć raz jeszcze, ale obecnie nie mam na to czasu :) Z kolei MGS 4 wspomina o Nowym porządku Świata w epilogu pod koniec gry - jeden rząd światowy. Kto się zagłębiał ten o tym wie.
Pamiętam, że uderzył mnie skok w jakości graficznej "Ground Zeroes", gdy przeszedłem z PS3 na PS4. "Ground Zeroes" jest gwarancją, że będzie bardzo dobrze. Odległe obiekty jednak ładują się czasami długo, ale do tragedii jaka jest w "Wiedźminie 3" to MGS brakują lata świetlne.
@yadin
Takie sytuacje o których wspomniałeś mają miejsce nie tylko w Wiedźminie 3, Metal Gear Solid:Ground Zeroes
Jak zainstalujemy grę na wolnym dysku HDD, to zawsze pewne obiekty świata gry mogą wczytywać się z opóźnieniem. Na dysku SSD takie sytuacje nie występują, bo na tym nośniku transfery odczytu/zapisu są dużo wyższe niż w przypadku dysku HDD i sam czas dostępu do tych danych jest krótszy i co istotne jednakowy na całej powierzchni nośnika, a nie jak w przypadku HDD im dalej końca dysku tym ten czas dostępu wydłuża się. Mam nadzieje, że wystarczająco zrozumiale opisałem jak to wygląda.
yadin->>> W 2014 r. w sierpniu za 102 zł zakupiłem Ground Zeroes na PS3 i główna misja w deszczu wprawiła mnie w osłupienie. Odpalając Metal Gear Solid V: The Phantom Pain na PS4 pewnie będę jeszcze pod większym wrażeniem.
@yadin
Obiecywał Pan nowe informacje o MGSV:TPP tak tylko przypominam.
@phantom pain
Jak efekty pogodowe są dobrze zrobione gra prezentuje wysoki poziom graficzny, to nie ma się co dziwić.
W MGS V: TPP sami będziemy mogli zmieniać pogodę, a to jeszcze bardziej pewnie podniesie wrażenia z gry.
aewnu->>> Pogoda w czasie rzeczywistym - będzie ekstra
Nie wspominając już o tym jak fabuła będzie prowadzona, by gracz nie pogubił się w wątkach. Czekam z niecierpliwością na tę grę!
52 dni i 2 godziny.
@phantom pain
Tak wiem, to będzie świetne. W wielu grach dziś mamy zmienną pogodę, ale wedle jakiegoś skryptu nie prezentuje się to zbyt dobrze przynajmniej dla mnie.
@phantom pain Polski akcent z MGS 2 plega na tym, że jeden z żołnierzy na pokładzie statku, któremu zabierzemy nieśmiertelnik (dog tag) nazywa się Paweł Adamczyk xD Znalazłem na yt dla potwierdzenia: www.youtube.com/watch?v=z7IB87xQR7o&list=PLjRn9IUTqS1AGM5DFi0bip7jT-EQ7UzTa&index=1 (19:15 czas filmiku)
@aenwu Nie zauważylem, żeby mi się doczytywały jakieś tekstury i obiekty w oddali w GZ, na ultra nie ma mowy o takich akcjach. SSD nie posiadam. Może grasz na niższych ustawieniach Na pc GZ wygląda cudnie od strony technicznej i graficznej. Jestem spokojny o PP.
sickrabbit->>> Dzięki. Ja tylko dodam, że Hideo Kojima tworząc Solida Snake`a i serie "Metal Gear Solid" inspirował się nie tylko zachodnim kinem, ale także Polskim. Nawet Japończyk może znać Polską historię i nawet lepiej niż Polacy. Mało spotykane, ale skoro w MGS 2: Sons of Liberty, MGS 3: Snake Eater pojawiają się zmianki o Polakach, to znaczy, że coś jest na rzeczy.
jan118->>> My też nie możemy się doczekać.
@sickrabbit
Ja pisałem o Wiedźminie 3 o sytuacji z doczytującymi się elementami otoczenia które nie stanowi dla mnie jakiegoś wielkiego problemu, ale to maja w najnowszym patchu 1.07 poprawić tzw streming danych gry :)
A co do Ground Zeroes na PC to nie grałem w tą grę yadin coś pisał o drobnych doczytach elementów w tej produkcji :)
@phantom pain
Może Hideo Kojima zna historie Polski lub tylko czytał na jej temat na potrzeby fabuły gry :)
Pojawił się komentarz N4G na temat zamieszczonego gameplay’u. Okazuje się, że raptem 30-minutowy film oferuje cztery sposoby przejścia tej samej mapki. Przed dwoma tygodniami zapowiadano, że pojawi się film pokazujący inny gameplay. Tymczasem to, co możemy zobaczyć, to prezentacja czterech z wielu różnych sposób radzenia sobie z przeciwnikiem. Gdybym miał być szczery, to tytuł „4 ways to infiltrate in MGS V” zatytułowałbym „four ways of many other ways”.
Pozwoliłem sobie potraktować luźno tytuły, aby lepiej oddawały to, co dzieje się podczas gry. Dodałem też trochę swojego komentarza i dopiero po edycji zauważyłem, jak bardzo różnię się od materiału z Zanzibaru. Przepraszam z góry za własne spostrzeżenia.
Uderzenie z powietrza, czyli desant Delta Force
Snake wybiera wtedy najcięższy zestaw uzbrojenia, czyli bierze to, co wypluwa dwa tysiące pocisków. na minutę i jeszcze z pokładu helikoptera zaczyna niszczyć to, co znajduje się w zasięgu wzroku. W ten sposób można zrealizować najważniejsze cele misji, ale traci się wszystkie bonusy, radzieckie alarmy nie przestają wyć i strzela do nas każdy, kto mówi po rosyjsku. To opcja dla miłośników hardcore, którzy jeśli w jakiejś grze znajdą możliwość zastosowania standardów z „Call of Duty” lub „Max Payne”, wcielą je natychmiast w życie.
Telefon do przyjaciela
Korzystamy z pomocy Quiet, która dzięki snajperskim umiejętnościom zabezpiecza tern i dba o sprawy poboczne, jak trzymanie na muszce niebezpiecznych patrolów przeciwnika. Nie wiem, czy Quiet można wykorzystać w każdej misji, ale podobno warto rozważnie korzystać z jej umiejętności i zlecać zadania, w których czuje się najlepiej. Nie mam pojęcia, czy można uśmiercić przez własne partactwo logistyczne partnerkę, ale chyba to mało prawdopodobne. Quiet kończy z nami misję na płozach helikoptera.
Zabójstwo na odległość
To raczej prezentacja możliwości bionicznego ramienia Snake’a aniżleli jeden ze sposobów na przejscie. Nie będę jednak drobiazgowy. Wyposażony w bioniczną rękę może ją wykorzystywać zarówno jako skaner do ustalania pozycji strażników (zamiast lornetki) lub wyrzutnię małych nośników ładunków wybuchowych. Zaczynamy daleko od bazy, lokalizujemy cel i wysyłamy latającą bombę. Gdy ta eksploduje, w bazie powstaje zamieszanie, a my spokojnie czekamy na helikopter. W ten sposób tracimy możliwość jednoczesnej infiltracji i likwidacji celu.
Myślenie ma przyszłość
Droga, z której będą korzystać doświadczeni znawcy serii. Wydaje mi się, że kluczem do takiego działania będzie interwał zwrotów obserwacja – myślenie – działanie. Wprawdzie na filmie jest nazwa „A Heroe’s Way”, to pozwolę sobie na drobną zmianę. Znowu wsiadamy na Płotkę i możemy od razu jechać w stronę celu. Co zdradza nam Kojima Production? A no to, że kiedy dostaniemy rozkaz zlikwidowania radzieckiego oficera, a będziemy znali już mechanizm rządzący lokacją, to możemy zrobić następującą rzecz. Pamiętamy, że po mapie „Ground Zeroes” jeździły sobie czasem rozmaite pojazdy. Jeśli wiemy, że jeden z nich przejedzie blisko celu, to do pojazdu możemy przykleić C4 i zdetonować go wtedy, gdy pojazd znajdzie się bardzo blisko celu. Działa i sprawia wielką frajdę.
Ludzie Kojimy wiele razy zapowiadali, że gra oferuje wiele rozwiązań tego samego problemu. Dotąd nie było ani jednego gameplay’u z pełnym snajkingiem, czyli bardzo wolnym i dokładnym przejściem całej lokacji. Biorąc pod uwagę wielkość map w „MGS V”, to byłby pewnie trudne do prezentacji i bardzo nudne. Do tej pory oglądaliśmy przejścia, że się tak wyrażę, szybkie i ukierunkowane na pokazanie konkretnej funkcji w grze. Dlatego nie ma najmniejszych przeszkód w czołganiu się tam, gdzie testerzy gry nigdy nas nie zaprowadzili. Jak widać, na mapach tych miejsc jest bez liku.
Ponadto prześledziłem wszystkie materiały, które pojawiły się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na N4G. Dochodzę do wniosku, że nadal o grze wiemy niewiele, a strzępy, które do nas dochodzą, powodują tylko zamęt. Jeszcze tylko półtora miesiąca i wszystko stanie się jasne.
Kilka plotek na temat downgrade’u, mimo że ktoś już na ten temat coś tu pisał. Podejrzenia, że gra w finalnej wersji doczekała się downgrade’u, czyli obniżenia jakości tekstur, jak to miało w przypadku „Wiedźmina 3”, pojawiły się po ostatnich prezentacjach. Ken-Ichiro Imaizumi zdementował te pogłoski twierdząc, że spadek jakości kontrastu w ciemnych lokacjach to efekt dostrojenia sprzętu. Dodał też, że downgrade nigdy nie jest stosowany w późnej fazie produkcji gry, lecz na o wiele wcześniej, gdy robi się przymiarki do sprawdzenia działania gry pod pełnym obciążeniem. Ja sam pamiętam wszystkie premiery MGS. Ostatnia część blisko dekadę temu robiła piorunujące wrażenie. Dopiero rok i później po "MGS IV: Guns of the Patriots" pojawiły się takie graficzne cuda, jak "Uncharted" i parę innych gier. O grafikę więc się nie martwię.
Echa po E3
„Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain” doczekał się ponad 30 wyróżnień i nagród kilkudziesięciu renomowanych czasopism w kategorii „the best”. Przykładem może być nagroda New Game Network – „Best of E3” lub Hardcore Gamer w kategorii “Best Graphics”.
Inne plotki i MGS-duperele
Gracz będzie mógł tworzyć samemu swoje mix-tapes ze znalezionych kaset magnetofonowych. Zdradzono, że oprócz piosenek, które już poznaliśmy, posłuchamy muzyki Billy’ego Idola czy norweskiego trio "AHA".
I to, co wiedzieliśmy od dawna: gracze będą nagradzani za cierpliwość, pomysłowość, inteligencję i brak ofiar w grze.
Kojima na Twitterze zamieszcza wspomnieniowe fotografie z MGS 1 i MGS 2.
51 dni i 54 minuty
@yadin
Dziękuje za informacje. Starsza jak i ta nowa mechanika MGS jest mi obca, ale w MGSV: TPP zagram na pewno chce się przekonać jak to z nią jest. Jestem cierpliwym graczem który zawsze zajrzy w każdy kąt. Jeśli chodzi o Quiet to pewnie nie da się jej zabić przez własne błędy i partactwo logistyczne, ale z drugiej strony po co gracz miałby to robić?
Opublikowane informacje o "piątce" to właściwie zbiór tego wszystkiego, co dotychczas wiemy. Jak sam yadin zauważył na razie nie wiele wiemy o tej produkcji. Trzymana jest w tajemnicy dopóki gra nie będzie miała swojej premiery. Słuszne spostrzeżenie, że ani na jednym gameplay`u nie uświadczyliśmy skradania się Snake`a. Zresztą, gdyby się skradali (na jednej z mapek Afganistanu) to minęłoby sporo godzin, zanim by coś pokazali. Co do grafiki, nie mam żadnych zastrzeżeń. Podobało mi się Ground Zeroes na PS3, więc PP na PS4 tym bardziej.
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain będzie skierowany przede wszystkim do fanów serii i graczy cierpliwych. Kombinowanie, odpowiedni sprzęt czy kompania do danej misji będzie kluczowa. Mam nadzieje, że inteligencja AI będzie o wiele wyższa, jak zapowiadają niż było w "GZ". Wszystko wskazuje na to, że Phantom Pain rzeczywiście będzie o wielkim rozmachu, a jeśli nie takim jak wszyscy by się spodziewali, to na tyle, że każdy nie powinien narzekać na otwartość i wielkość świata.
Ja mam informacje dodatkową, że Japoński aktor (podkładający głos Snake`owi), Akio Otsuka podziękował za wszystkie wspaniałe lata Hideo Kojimie i jego zespołowi. Na twitterze opublikował wpis:
"Załoga Kojima Productions się rozejdzie, a jej wysiłek już niedługo dobiegnie końca. Nie przesadzam, niech stanie się on największym arcydziełem! Chciałem powiedzieć "kazaliśmy wam czekać", ale to już koniec. MGS jest nieśmiertelny!".
Ja od siebie dodam, że kończy się pewna epoka.
50 dni i 12 godzin.
@phantom pain
Twórcy celowo nie zdradzają szczegółów pozostawiają niektóre kwestie domysłowi co i jak będzie. Żeby gracz wszystkiego dowiedział się sam podczas grania. Dla mnie to dobre i typowe podejście które podkręca dodatkowo oczekiwanie fanów na grę.
Wszystko ma swój początek i koniec. Z grami jest podobnie, a MGS zostanie w pamięci fanów i graczy na długo.
Świat fanów MGS nie jest wcale taki elitarny, hermetyczny i wtórny, jak wydaje się to z polskiej perspektywy. Gra budzi na świecie o wiele większe zainteresowanie jak "Wiedźmin 3".
@aenwu :: Zasady mechaniki i sterowanie w MGS są w zasadzie takie same od zawsze. Przyporządkowanie czynności do pada jest na początku trudne, ale zaplanowano je tak dobrze, że większość graczy nawet nie zdaje sobie sprawy, iż Snake w żadnej części MGS nie miał opcji "jump". Gra od początku do końca jest tak skonstruowana, że Snake nigdzie nie musi podskakiwać. Przed "Ground Zeroes" nieco inaczej wyglądało celowanie + strzelanie. Trzeba było zsynchronizować ze sobą trzy przyciska pada. Obecnie tylko dwa. Wcześniej Snake nie miał też opcji sprintu. MGS 5 wiele pod tym względem zmienia. W MGS bardziej chodzi o umiejętność obserwowania świata. Dopiero potem podejmuje się odpowiednie decyzje. Jako że planowanie nie jest mocną stroną większości graczy, więc MGS sprowadzano do przejścia po najmniejszej linii oporu. Ile trudu musiałem sobie zadać 10 lat temu, żeby pierwszą mapę w MGS 3 przejść bez jednego alarmu. Pomyśl, że dla wielu przejście całej gry bez jednego alarmu było rzeczą niewykonalną. Ludzie więc woleli "Splinter Cell" albo gry, które nie nagradzają za dyskrecję.
@phantom pain :: O ile wiem, to Kojima Productions ma przestać istnieć wyłącznie pod auspicjami Konami. Kojima na pewno nie porzuci swojej pracy i pewnie będzie nadal robił gry. Z pewnością kończy się epoka. Jednak jej koniec Kojima antycypował już wiele lat temu, gdy zarzekał się, że do MGS 4 podchodził z pewnymi oporami, ponieważ chciał, aby to byłą ostatnia część serii. Tak też ją zakończył rozmową Otakona z tym handlarzem broni, gdy po ślubie wyjaśnił, skąd nazwa "Patriots", które pochodzi jeszcze z czasów po II wojnie światowej i jest akronimem wymyślonym przez zwykłych żołnierzy. Oni potem pięli się w górę w wojskowej i wywiadowczej hierarchii aż sięgnęli po tę pełnię władzy, która jest niewidoczna nawet dla polityków piastujących najwyższe stanowiska. Założyli rodzaj wojskowej masonerii, która się przez lata działalności zwyczajnie się pogubiła. Zwieńczeniem fabuł było zdemaskowanie "Majora Zero", który był przecież wielkim protektorem kilku bohaterów serii. To miał być koniec. MGS 5 zaczął się pojawiać na wczesnym etapie produkcji jako żart. Wiele osób nie wierzyło, że MGS 5 naprawdę powstaje. Kojima miał już się ponoć nie angażować w pracę nad MGS 4, dlatego gra wypadła o niebo gorzej od trzeciej części.
Mnie zastanawia, czy seria MGS doczeka się kontynuacji Konami? Pomijam prawa autorskie. chodzi mi o to, czy Konami odważy się zrobić to samo za 2-3 lata, ale bez zespołu Kojimy? Ryzyko jest podwójne. Jedno związane z wpadką technologiczną, że na przykład nie starczy umiejętności. Wyobraźmy sobie, że każą robić kolejną część programistom, którzy do tej pory robili PES. Drugie to etos serii. Czy gracze w ogóle zaakceptowaliby robienie MGS bez Kojimy i jego zaufanej bandy?
50 dni i 6 godzin
@yadin
Rozumiem w wielu grach nie ma możliwości podskoku w dowolnym momencie, bo nie jest to zwyczajnie potrzebne. Jest jedynie animacja uruchamiana przyciskiem akcji kiedy gra wymaga by postać gdzieś weszła, pokonała jakąś przeszkodę. Pewnie w MGSV TPP jak będę grał nie będzie mi przeszkadzać brak możliwości podskoku. Owszem z Polskiej perspektywy może się wydawać graczom, że świat fanów MGS jest taki hermetyczny, wtórny, elitarny. A sama gra budzi na świecie o wiele większe zainteresowanie niż w Polsce.
Gry takie jak MGS są raczej dla cierpliwych graczy którzy lubią myśleć i kombinować, a to nie każdemu się podoba. Pewnie Hideo Kojima po odejściu z Konami dalej będzie robił gry może zajmie się jakimś nowym projektem. Jak sobie Konami poradzi z ewentualnym następnym MGS jak weźmie się za tą serie zespół ludzi którzy robili dotychczas PES, to mogą zniszczyć znaną i lubianą przez wielu markę, a sam poziom gry pewnie spadnie, a to fani przyzwyczajeni do konkretnego wysokiego poziomu zaraz wyłapią. Demo P.T "Playable Teaser" nie wiem czy interesują cię takie gry czy grałeś w to demo? ponoć ludzie srali w gacie ze strachu gdy w to grali, a to demko to miało obyć podobno przedstawienie nowego Silent Hilla które ponoć anulowano. A autorem tego dema jest właśnie Hideo Kojima :)
@aenwu :: Wiem, że to głupie, ale dopiero grając przez kilka lat w MGS 3 zauważyłem, że gra nie oferuje opcji podskoku. Lokacje są tak zrobione, że nie trzeba przez nic skakać. Snake za to świetnie radzi sobie wspinając się po przeszkodach, zwisając czy robiąc panterkę (jakoś tak nazywa się ten skok z rzutem przed siebie). Świat jest pod tym względem idealnie dopasowany. Co do specyfiki klimatu, to pamiętam, jak leżałem w krzakach chyba pół godziny i obserwowałem przechodzące patrole. Gdyby nie klimat to człowiek nigdy by tak długo nie leżał. Ta gra bardzo wciąga. MGS 3 przeszedłem chyba 20 razy. Wydaje mi się, że wszystko znam na pamięć. Mimo to ten świat czasami mi się potrafi przyśnić. Chciałbym tam być. Wyjątkiem były niektóre mapy w MGS 4, który mi się nie podobał.
Zgrałem sobie P.T. na dysk i mam ze względu na samą wartość kolekcjonerską. Na początku sobie łaziłem i myślę sobie, że to kurcze nie jest jakiś kiepski horror, ponieważ ma za dobrą grafikę i za mocny klimat. Też się na początku bałem. Dopiero potem załapałem, że to robota Kojimy. Musisz wiedzieć, że w przeszłości maczał on paluchy w wielu grach, które wypadały o wiele słabiej, ale zawsze miały to coś.
@yadin
Nie sądzę by ten fakt, że dopiero grając przez kilka lat zwróciłeś uwagę na to że w MGS nie da się skakać był głupi. Jeśli gra ma klimat co ja osobiście sobie cenie, to zanurzenie się w tym klimacie świata gry wykreowanym przez twórców jest czysta przyjemnością. Niestety mi świat MGS jest nieznany więc mi się nie przyśni, ale postaram się to nadrobić.
Hideo Kojima wie na co zwracać uwagę i jak wykreować klimatyczną atmosfery w grze by gracz się świetnie bawił i wczuł się w klimat. W grach horrorach dużą role odgrywają właśnie efekty dźwiękowe.
Pamiętam jak grałem w FEAR co może być strasznego w małej czarnowłosej dziewczynce? w sumie nic takiego o ile gra nie odwróci naszej uwagi i ona się akurat nie pojawi nagle za plecami sterowanej przez nas postaci.
To stara metoda wystraszenia odwrócić uwagę i wystraszyć obojętnie czym, ale wadą tego jest to że gracz z czasem się na to uodporni i nie będzie na nim to robiło żadnego wrażenia. Gra jak na tamte czasy miała nawet nie najgorszą sztuczną inteligencje, a przeciwnicy to nie były tępe boty. Potrafili przewracać stoły chować się za nimi próbowali gracza oflankować. Nie mam porównania z MGS pewnie jak ta gra wyszła też wywoływała pozytywne odczucia jeśli chodzi o inteligencje przeciwników. Jedna z wad dzisiejszych gier moim zdaniem, to właśnie głupia sztuczna inteligencja przeciwników. Tak jest pewnie co nie trudno się domyśleć żeby gry nie były zbyt trudne i ludzie nie marudzili, że sobie z czymś nie radzą.
Pozwoliłem sobie skopiować twój przetłumaczony tekst o Stefanie Joosten i jeden z komentarzy pod tym tekstem mnie nieco rozśmieszył, to raczej odpowiednia reakcja. Jak można o tej zgrabnej, normalnie wyglądającej młodej dziewczynie powiedzieć, że to kolejny "wieszak" albo że ma słabe osiągnięcia e sesjach Motion Capture pewnie jej nie lubi i stąd te uszczypliwości.
@aenwu :: MGS to produkt niszowy w Polsce. Chyba tylko jedną osobę poirytowałem. Nigdy nikomu nie dogodzisz. A kopiować sobie możesz. Na to nie ma copyrightu.
Chciałem dorzucić, że buszowałem trochę po stronie Zanzibaru, byłem też na czacie i stwierdzam, że to wcale nie jest taka dobra strona. Pogadałem z ludźmi. Strasznie dziwni. "Co, MGS? My? Ojej, nie pamiętam, kiedy ostatnio w to grałem. Tak więc @phantom pain uważaj trochę z tym przenoszeniem się tam. Nie znajdziesz w Polsce fachowego serwisu na temat tej serii.
@phantom pain :: Zatem uważaj na tych dziwnych ludzi. Może przeniosę część konta. Zrobiłem "edit". Szkoda, że tu nie ma "priv".
yadin->>> Śledzę forum zanzibar od dwóch lat i widzę co tam się dzieje. Raczej tam bym nie chciał dyskutować z nimi.
Co do nas. Ja aenwu znam trochę i też mamy konta na YouTube. Ja od 5 lat interesuje się historią prawdziwą (nie tą ze szkoły) i zajmuje się tzn. teoriami spiskowymi, ale najpierw trzeba wyjaśnić, kto jest ojcem terminu "ludzie od teorii spiskowych"? Wielokrotnie byłem nazywany antysemitą pewnie (przez fanów Tomasza Grossa na zachodzie) to człowiek, który przekłamuje prawdziwą historie Polski, wymyślając wydarzenia, które nie popełnili Polacy w czasie wojny światowej i zmyśla świadków NIE ISTNIEJĄCYCH i zawyża statystyki zginięć żydów, czy choćby mit 6 mln. żydów w holocauście, homofobem też byłem nazywany, więc nie jesteś sam.
Chyba sam nawet Kojima kiedyś w wywiadzie powiedział, że światem rządzi międzynarodowa finansjera żydowska. Wiadomo Rothschild i Rockefeller od 200 lat rządzą światem. MGS IV: Guns Of The Patriots pod koniec gry wspomina o jednym rządzie światowym, czyli New World Order! Nie przypadkowo porusza te tematy.
@phantom pain :: Te, a może my się okładamy tam na YouTube epitetami od czasu do czasu, a o tym nie wiemy? Pisałeś kiedyś z kimś, kto pisze po hebrajsku na YT? To znaczy z Polak. Może nie pisz o tym tu za dużo. To nie ta tematyka. Po co offtopować.
yadin->>> Hebrajskiego nie znam, tylko po angielsku dyskutuje jak już coś. Raczej w jednym kręgu siedzę i dyskutujemy o wszystkim, ale bardziej skupiamy się na tematach ideologiczno- historyczno-politycznych. Nowym Porządkiem Świata zajmuje się sporo czasu, no właściwie "teoriami spiskowymi", ale kto wie. Może już skakaliśmy sobie do gardeł :))
Ma Pan rację. Nie miejsce na to. Już kiedyś na YouTube usuwali mi komentarze, jak tylko ostro się rozpędziłem w dyskusji.
Sprawdzałem (bardzo za to przepraszam) - nie skakaliśmy sobie do gardeł. Nigdy nie pisaliśmy między sobą.
Za godzinę będzie tylko 49 dni.
@yadin
Oczywiście nie jesteśmy wstanie każdemu dogodzić.
MGSV to produkcja niszowa w naszym kraju i to jest fakt. Pewnie znaczna większość graczy w Polsce nie wie o co tak naprawdę w tej serii chodzi. Ja wiem o tej grze jedynie z opowiadań kolegi nigdy jej nie krytykowałem i nie nazywałem Japońskim dziwadłem jak co niektórzy, bo nie mam w zwyczaju krytykować czegoś z czym się nie zapoznałem.
yadin->>> Nie ma mnie Pan za co przepraszać, przecież nie pisaliśmy między sobą. Tylko na GOLU się znamy. I muszę Panu powiedzieć, że z Panem mi się świetnie dyskutuje. Niech Pan spojrzy ile my postów wypisali sami przez te kilka miesięcy albo dłużej. Niezły ubaw użytkownicy i sama redakcja pewnie będzie miała, ale co mi tam. Fajnie, że jest z kimś na dobrym poziomie popisać. W dodatku o MGS V: TPP zapomniana gra, ale i tak wole we dwóch ten wątek ciągnąć, niż prowadzić kłótnie z ludźmi. Do premiery już prawie 49 dni i ja po premierze nie przestanę tutaj nadawać. Będę o tej grze pisał i pisał.
Wracając do Metala V zastanawiam się co Metalem VI będzie. Jak ta gra będzie wyglądać bez ludzi Kojimy? Przecież oni trzymali tę markę, jedna część była świetna, druga była gorsza, ale co nie zmienia faktu, że trzymali poziom. Phantom Pain zapowiada się na najlepszą część a VI to już nie będzie to samo, co Kojima stworzył. Obawiam się tej marki. Nawet boje się, ze choćby co rok wychodził MGS, to nie będzie tak się sprzedawał jak AC czy COD. Ta seria powinna pojawiać się raz na 3 lata jak nie więcej.
@phantom pain :: Nie ma sprawy. Kiedy wchodzę na forum z grami, nie myślę o sprawach zawodowych. Zresztą fakt, że akurat mamy tę samą pasję, bardzo pomógłby nam rozmawiać na te "trudne tematy". Co do "MGS 5: The Phantom Pain" ciągle nie potrafię sobie uzmysłowić, że dla wielu portali to gra niemal niszowa, dla wielu nie do przejścia ze względu na specyfikę. Również dziękuję za współtworzenie informacji.
@aenwu :: Sądzę, że wiele osób wie, co to takiego i z czym się to je. Jednak większość ludzi tylko liznęła po jednej misji i dali sobie spokój. Jeszcze inni przeszli całość, ale w tempie "Call od Duty", bo myśleli, że to taka gorsza strzelanka. Rzeczywiście, masa ludzi czepia się MGS, że to japońskie dziwadło, że nie trafia w mainstream, itd. To dziwadło zapewniło Konami finansową egzystencję przez prawie 30 lat.
W Polsce MGS nie jest tak popularny jak na zachodzie czy nie wspominając Japonii. Z jednej strony cieszy mnie to, bo nie chce drugiej marki "Call Of Duty". Po drugie MGS nie jest dla wszystkich Europejczyków. Jednym z głównych powodów to "japoński klimat i humor", bo widzicie MGS to seria, która przeplata się w poważną mechanikę gry i poważne sprawy, a z drugiej ociera się o ten specyficzny humor i irytujący śmiech. Przeglądam różne fora zagraniczne i Polskie i sporo osób chętnie zagrałoby w tą serie, ale jak widzą te klony, nanomaszyny czy inne stwory, kartonowe pudła, latające owce, to ich po prostu to odrzuca. Myślą, że to "Splinter Cell", ale tak nie jest. Jakkolwiek nie patrząc to ta seria jest naprawdę na swój sposób dziwna.
I rzecz najważniejsza. Jak ktoś liznął Ground Zeroes po łepkach, przechodząc misje w 30-40 min. jak nie dłużej, to Phantom Pain`s po prostu nie jest dla Ciebie.
phantom pain -> ja tam wolę jednak, żeby nowa część wychodziła raz na kilka lat, ale była dobrym i dopracowanym produktem niż zrobienie z serii tasiemca na miarę Assassin's Creed gdzie każda część nie różni się praktycznie niczym od poprzedniej. Właśnie takiego scenariusza boje się najbardziej po odejściu Kojimy. Już wolałbym, żeby MGS V był ostatnią częścią niż, żeby zrobili z niej masówkę pod amerykańskiego gracza.
planeswalker->>> Zgadzam się z Panem. Ja ośmieliłbym się powiedzieć, że Metal Gear Solid V: The Phantom Pain to powinna być ostatnia część tej znakomitej i specyficznej serii. Wiem, że TPP to będzie najlepsza odsłona i zwieńczenie sagi byłoby znakomite. Nie wiem, być może za duże słowo użyje, ale Metal V i cała seria (jeśli zakończyłaby się na Phantom Pain`s) odeszłaby w chwale!
@yadin
Cóż widocznie ludzie wolą inne gry dlatego też portale branżowe się do preferencji ludzi dostosowują co zrobić.
@planeswalker
Też jestem zdania, że po odejściu Kojimy z Konami lepiej by się stało jakby MGSV: The Phantom Pain to była ostatnia gra z serii i mówi to ktoś kto nigdy nie grał w MGS tylko wiele dobrego o tej serii słyszał. Widzę co się stało z innymi seriami gier które kiedyś były dobre, a dziś już nie są. Do czego doprowadził brak lub idący kompletnie w złym kierunku rozwój. Żeby tylko zarobić kasę wydają takie gry Assasin's Creed maszynowo.
W przypadku kiedy za serie weźmie się wyłącznie Konami to będzie raczej scenariusz który i z tej serii zrobi masówkę wydawaną taśmowo.
Panowie! Istnieją więc dwie s zostanie wydany przez Konami jeszcze raz, na przykład w 2017 i będzie to klapa. Albo MGS nie wyjdzie już nigdy i to będzie najlepsze rozwiązanie i dla graczy, bo nie dostaną gniota, dla Kojimy, bo się go nie okradnie i nie upokorzy oraz dla Konami, na które nikt nie napluje z pogardy.
W "Ground Zeroes" wyskoczyło mi na liczniku 130 godzin gry.
49 dni i 23 godziny
Ja na ten czas mam 70 godzin, ale sądzę, że do 100 godz. mógłbym dobić tylko, że brakuje czasu i obecnie przechodzę Wiedźmina 3 po raz drugi na wyższym poziomie.
Kusi mnie Pan tym "Ground Zeroes". Ostatnio bawiłem się w misjach i tak mi się spodobał w głównej misji soundtrack "Escape" (włącza się, kiedy ratujemy Paz z klatki), ale trzeba alarm uruchomić. Niemniej soundtrack w "GZ" wbija w fotel.
Wszystko za sprawą Harrego Gregsona-Williamsa. Znakomity kompozytor.
@yadin
Dobrze się musisz bawić skoro aż 130 godzin ci pokazuje licznik. Jedynie przy Wiedźminie 3 spędziłem jakieś 50h a tak nie przypominam sobie żebym przy jakieś dzisiejszej grze tyle czasu spędził.
aenwu->>> Nie zastanawiaj się. Do premiery Phantom Pain jeszcze 49 dni, więc na spokojnie ograłbyś "Ground Zeroes" i przy okazji poznałbyś mechanikę gry i nie czułbyś się zagubiony. Dla samych fanów to podobno "płatne demo, płatny prolog" i wyciskając 10 godzin mają dosyć. Inni jeszcze dobijają do 30 godzin.
A my z yadinem (ja 70 godzin, yadin 130) razem 200 godzin. hehe.
yadin->>> dokładniej to 23 marca zaczęliśmy odliczać dni do premiery Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Na 23 marca było 156 dni, a obecnie 49 dni i 12 godzin.
@phantom pain
Ja ogólnie mówiąc, to nie biorę opinii ludzi którzy twierdzą że "Ground Zeroes" to demo w ogóle pod rozwagę dla mnie te opinie nie są wartę tego żeby je traktować poważnie i w jakiś sposób pomocne w podjęciu decyzji czy się grą zainteresować czy nie. Dla wielu ludzi ukończenie wszystkich zadań jest równoznaczne z ukończeniem gry i nie biorą tego nawet pod uwagę, że przecież tą misje można przejść inaczej. Twórcy gry dają graczom dowolność swobodę wykonywania zadań, to też źle bo i tak powiedzą gra jest za krótka i co to za przechodzenie w kółko tych samych misji. Jakoś CoD z identyczną oklepaną fabuła wydawany co roku, to jakoś nie przeszkadza i jak ktoś o tym wspomina, to z reguły mówią, że tą grę się kupuje dla multiplayera, a nie singla. Pomijam tu całkowicie fakt, że każdemu się powinna zapalić czerwona lampka już dość tego. Co niektórzy ludzie jak się tak popatrzy, to sami nie wiedzą czego chcą. To że CoD się sprzedaje w setkach mln sztuk nie oznacza wcale, że to jest taka świetna seria to pokazuje tylko, że ludzie zadowolą się byle czym.
@aenwu :: Sprawdziłem wszystkie dostępne możliwości w każdej misji. Niektóre rozwiązania wymyśliłem sam. Ulepszyłem sposoby przejścia w stosunku do tego, co pokazują ludzie na YouTube. W ten sposób uzbierałem tak dużo godzin. Dopiero wczoraj sprawdziłem, że mam 130. Niestety, nie zamieszczam swoim przejść na YouTube. Są zbyt długie i nikt by ich nie chciał oglądać. Za to osiągnąłem perfekcję w cichym oczyszczaniu terenu bez zabójstw, bez alarmów, bez obudzeń strażników. Zauważyłem, że wrzucanie do wody uśpionych żołnierzy (tak było w MGS) nie jest liczone jako "kill". Rozpracowałem poruszanie się strażników w zależności od przebiegu akcji. Ani jednej eksplozji.
Z drugiej strony zrobiłem też dla każdej misji speed run, ale bez alarmów. Gdzieś wypisywaliśmy swoje czasy dla normal i hard. Spróbuj przejść na przykład misje główną poniżej 30 minut bez usypiania jakiegokolwiek strażnika.
aenwu->>> Ground Zeroes ludzie tylko liznęli przez palce nie widząc potencjału w tej grze. Ukończyli 6 misji w 4-5 h i na tym koniec. Przechodząc grę, staram się zaglądnąć w każdy zakamarek i szukać różnych sposobów na ukończenie jakiegoś zadania pobocznego czy misji fabularnej. Chce wypróbować wszystkie możliwe sposoby na ukończenie misji. Potrafiłem główną misję w deszczu skradać się przez 161 minut i każdego z 40 strażników brać na plecy i biec z nim przez całą mapę i wrzucić do morza. Nie znam nikogo poza yadinem, który tak by czynił. Wiesz jaka była satysfakcja przez te prawie 3 h na jednej misji?
Wyobraź sobie MGS V: The Phantom Pain. Taki Afganistan w porównaniu z Camp omega to jak porównywać USA do Turkmenistanu. Jedną poboczną misję w PP pewnie będę powtarzał co najmniej z 50 razy, by przejść misję w 100% bez zabicia ani jednego strażnika i bez alarmu. Zobacz, ile tam będzie dostępnych broni, ekwipunku w dodatku będziesz mógł zabrać ze sobą DD czy Quiet. Wszystkie te sposoby na przejście misji, kompana, bronie ja je wszystkie po prostu wykorzystam. Ludzie skończą PP w 30-50 h i na tym koniec. Ja będę 100 razy bawił się na jednej misji i pewnie dobije do 500 h.
@yadin
Na pewno przejście głównej misji poniżej 30min nie będzie takie łatwe wymaga to sporej cierpliwości i pomysłowości. Pewnie jakby te Twoje sposoby przejścia "Ground Zeroes" sensownie podzielił na odcinki i upublicznił na YouTube to wyszło by ich pewnie dość sporo. I o to w tej serii chodzi o ciche oczyszczanie terenu.
@phantom pain
Na pewno ludzie nie zapoznali się dokładnie z mechaniką gry, nie dostrzegli potencjału jaki ma tylko grali z nastawieniem byle przejść grę. Jednej misji poświeciłeś prawie 3h nieźle. W takim MGSV: The Phantom Pain będzie o wiele bardziej ciekawie większy teren do tego zmiana pogody w czasie rzeczywistym która będzie miała wpływ na zachowanie strażników.
yadin->>> Z miłą chęcią obejrzałbym Pana gameplay "GZ". Nie chwaląc się, ostatnio udało mi się przejść główną misję na normal bez używania czegokolwiek. Bez usypiania, bez alarmów tylko rzucałem magazynkiem, by odwrócić uwagę strażników. Nie przechodziłem w szybkim tępię, zajęło mi jakieś 70 minut. Mówiąc krótko jest to wykonalne nawet na hard. Mogę sobie tylko wyobrazić jak Pan sprawdził wszystkie sposoby na misje.
Ja na ten przykład nie używam już latarki do zaznaczania sobie strażników, bo mam to już rozpracowane i wiem w jakim kierunku każdy strażnik podąża. Nieraz 1m od strażnika przejdę i wiem, że w tym czasie akurat obróci się w drugą stronę i sobie pójdzie. Nie wiem czy Pan zauważył, ale może to przez starą aktualizacje systemu PS3 tak mam, w tej misji, gdzie trzeba tego Japońskiego strażnika przesłuchać, by dostać tę kasetę na tej głównej wieży, ja go spotykam zaraz, jak się misja zaczyna. Na tej pierwszej wieży od środka on tam już jest. Speedruna takiego nie robiłem, owszem jedna misja zajęła mi jakieś 3 min. "deja vu" albo gdzie trzeba było tych 2 strażników zlikwidować na "hard" zajęło niecałe 5 minut, ale raczej nie cieszą mnie speedruny. No chyba, że trzeba zdobyć rangę "S" to wtedy zdecydowanie tak.
Szukałem jakieś długie gameplaye z "GZ" na YouTube i ma Pan rację. Znalazłem jedyny gameplay, który gracz przechodził misje główną na normal w 80 minut. Tylko tyle widziałem. Nie spotkałem dłuższego gameplayu.
aenwu->>> Phantom Pain 300 h murowane będzie. Będę gnał przez pustynie skradając się, więc do celu, którego sobie zaznaczę na mapie zajmie 30 min. Ale ta gra będzie epicka. Wierzcie mi, że jestem rozgrzany do czerwoności.
Tak poczytałem te wasze posty i muszę się wtrącić. Po I, MGS nie można nazywac grą niszową, skoro każda część sprzedawała się na TYLKO jedną platformę w ilości 7-8 mln!!! Po II Konami już potwierdziło, ze franczyzę będzie kontynuować bez Kojimy, w końcu to ich marka abstrachując od efektów tej kontynuacji :D Jest wywiad na kanale AngryJoe z przedstawicielem firmy. Po III, są speedrun'y z rankingiem "S" z GZ na yt z czasem ok.7 min. Ja pierwszy raz jak przechodziłem story mission to miałem czas 1h 33 min xD pewnie z 1/3 czasu to sie grafa zachwycałem BTW jest duża częśc graczy, którzy narzekają na dzisiejsze gry pod względem długości i prostoty więc MGS może zyskać wielu nowych fanów. Jestem pewny, że tak będzie.
Chciałem jeszcze zapytać o ta koszulkę z filmiku z logo DIamond Dogs, czy dodawana jest do pre-orderu, czy można kupic osobno bo nie chce mi się szperać. Gdzieś widzaiałem całą kolekcję ubrań ale nie mogę sobie przypomnieć.
www.youtube.com/watch?v=wAeD6BR9e5k
@phantom pain
No będzie ciekawiej większy obszar do tego zmienna pogoda dobra sztuczna inteligencja strażników czego chcieć więcej :)
@sickabbit
Tak to marka Konami i to nie jest zbyt pocieszające, bo mogą zmarnować dorobek Kojimy który jest z tą serią od samego początku. Taki scenariusz jest najbardziej moim zdaniem i pewnie nie tyko moim całkiem prawdopodobny. Jak się ludzie z tego studia wezmą za tą grę. Lepiej jakby dali sobie z tym spokój i Phantom Pain to była ostatnia gra z serii MGS, ale z wiadomych powodów tego nie zrobią.
@sickrabbit :: My to wszystko wiemy i znamy te czasy przejścia. Ja przechodziłem kilka razy, zanim udało mi się przejść główną misję bez obezwładniania i usypiania strażników. Zrobiłem to w 27 minut, a ponoć są lepsi. Gra ma kilka fajnych obejść, o których pisze @phantom_pain. Wystarczy poznać interwały i dokładne ścieżki strażników, a już robi się dużo łatwiej. Prawdziwą sztuką jest więc przejść główny wątek z Chico i Paz, uratować ich, nie uśpić nikogo, zero alarmów i w dodatku szybko. Sądzę, że nie da się już tego zrobić poniżej powiedzmy 23 minut.
Nie chciałbym, aby Konami cokolwiek kontynuowało, bo to uśmierci skądinąd świetną firmę. Ludzie zgnoją ich za robienie MGS po ichniejszemu, a na tym się to skończy. To tak, jakby Ringo Starr skrzyknął sobie dziś jakichś kolesi i nazwał ich The Beatles. Wcale nie jestem ortodoksem. Po prostu wiem, że pewnych rzeczy już nie będą w stanie powtórzyć. Chyba że zrobi to sam Spielberg, hehehe.
@phantom pain :: Zgrałbym z konsoli, ale nie wiem, jak to się robi. Szkoda, że nikt nie zamieścił tej samej taktyki, którą stosuję, czyli usypianie i utylizacja. Za pierwszym razem zajęło mi to chyba 200 minut, ale satysfakcja byłą duża. Można ich oczywiście zostawić tam, gdzie są, ale wtedy odwrót staje się już bardzo kłopotliwy. Pewnie nikt nie przechodził tej gry tak jak ja. Jestem ogólnie cierpliwy i pojedynczych lokacjach MGS 3 szperałem bez celu godzinami.
@aenwu :: Przejście głównej misji bez usypiania i alarmów jest pewnie możliwe na kilka sposobów, ale aby zrobić to poniżej 30 minut, musisz najpierw iść po Chico i tu zaczyna się najtrudniejsza część gry. Trzeba wyjść z nim na plecach tak wolno, aby strażnik się nie odwrócił i jednocześnie tak szybko rzucić przed nich magazynek w jedno miejsce, aby tylko tam się gapili. Wówczas szybko do parowu za skały i śmigłowiec. Potem trzeba podążać za ciężarówką i wejść bocznymi drzwiami, minąć aktywną kamerą, wynieść dziewczynę, znowu kamera, iść za jednym ze strażników tuż za nim, potem położyć Paz i rzucać w stronę wieży, aby ściągnąć tam przynajmniej dwóch żołnierzy. Potem pod ścianą z prawej strony, następnie prosto. Trzeba znowu odwrócić uwagę dwóch wartowników. Na końcu druga trudność: przy bramie łazi jeden strażnik. Trzeba rzucić magazynkiem za niego, potem jeszcze raz, tak aby poszedł sprawdzać. Wtedy otwierasz sobie drzwi i już jesteś w tym samym miejscu, w którym zaczynasz misję.
Z nowości
Zestaw słuchawkowy wyjdzie chyba tylko dla PSVita i PS4. Będzie miał tę specyficzną okładkę, którą mają mieć tylko ekskluzywne wydania MGS 5. Głowy sobie nie dam uciąć. Headset wyjdzie tylko w Japonii i w Europie. Sprzęt ma mieć odpowiednie parametry od odsłuchu niskich częstotliwości, czego niestety nie usłyszymy w zwykłym telewizorze. czy nasz słuchawki wystarczą, nie mam pojęcia.
Wiadomość smutniejsza, ale nieunikniona. Wczoraj Kojima ogłosił, że biuro Kojima Productions pod auspicjami Konami zostało ostatecznie zlikwidowane. Wszystkie zadania, jakie byłby do wykonania, zostały już definitywnie zakończone. Dzięki tym ludziom udało mu się stworzyć grę, która być może jest arcydziełem. "Metal Gear Solid jest nieśmiertelny" - zakończył.
A teraz mała odsłona wielkiej tajemnicy: Kim, do cholery, jest Skull Face? To moje wypiski z autorskiej teorii Giovanniego Antignaniego, dziennikarza śledzącego od dwóch lat MGS 5. Pewnie to nic nowego, ale warto przeczytać. W ostatnim trailerze widzimy, jak Snake siedzie w jeepie na przeciwko Skull Face. Około 4-5 minuty kamera dwukrotnie wykonuje obrót o 180 stopni wokół Snake. Być może to zabieg techniczny, aby pominąć drugą postać. Jednak Antignani zwraca uwagę na fakt, że podczas szybkiego najazdu kamery nie widzimy twarzy Skull Face. Jego zdaniem Skull Face istnieje tylko jako ból fantomowy Snake'a i żyje wyłącznie w jego głowie. Miałby to być rodzaj rozdwojenia osobowości głównego bohatera, który z czasem staje się swoim największym wrogiem. Przypomina się też migawka z prologu MGS 2, w którym przez moment widzimy czaszkę jako wizualizację procesu metabolizmu, który zaczyna się zmieniać w organizmie protagonisty. Antignani kluczy jeszcze bardziej po meandrach fabuły. Nie będę już tego przybliżał. Jeśli w tym, co pisze, jeszcze ziarno prawdy i jego domysły są słuszne, to Skull Face kryje osobowość kogoś, kogo dobrze znamy z całej serii. Ja tam uważam, że to wszystko blaga. Przecież Skull to ani Major Zero, ani Big Boss, ani Eva, ani Otacon za młodu (zresztą Otacon był wtedy chyba dzieckiem). A może to ktoś z Patrolu?
MGS 5 oczami Piddocka. Jim Piddock podkładał przez wiele lat głos Majora Zero. Zdradził, że zaproponowano mu udział w produkcji gry. Jednak oferta finansowa była dla niego zbyt mała, wiec ją odrzucił. Nasuwa się więc pytanie, czy zobaczymy w piątej części Majora Zero? Prawdopodobnie tak. Kim jest naprawdę Zero, nie będę wyjaśniał. Młodzi niech zapoznają się z fabułą na własną rękę. Poza tym szkoda robić spoilery. Co za tem zrobiło Kojima Productions? Zapewne Zero pojawi sie jako postać zakulisowa, wielki superior Snake, odzywający się wyłącznie w słuchawkach. A może wreszcie zobaczymy najlepszego speca od logistyki w świecie MGS w kilku animacjach w Mother Base, ale już innym głosem? Serwis N4G podał ten quasi-news jako ostatni jeszcze dziś.
Trzecie dziecko czy Telepata rudzielec? (zob. obrazek) Na targach pojawiła się i jest zresztą w sprzedaży, a przynajmniej będzie od 1 września, figurka postaci, która żywo przypominała Mantis. To wstrętna i dramatyczna postać, znana chociażby z MGS 1, MGS 2 i MGS 4. Wiemy, że jakaś odmiana tej postaci pojawi się w MGS 5. Być może to jej najmłodsza wersja lub sam/a Mantis. To oczywiście kobieta, ale u Kojimy płeć niektórych bohaterów to rzecz tak samo względna jak dla transów, pedałów, lesbijek i feministek. Mantis będzie więc na pewno i to w prologu, zaraz w szpitalnym korytarzu. A czyja to figurka w czerwonych włosach?
49 dni i 1 godzina
@yadim
Pewnie metodą prób i błędów można przejść główną misje cierpliwie bez usypiania strażników. A podstawą jest właśnie jak napisał @phantom pain poznać ich trasy patrolowania i wykorzystać to na swoją korzyść oczywiście odwracając uwagę strażników.
Jak przenieść nagrania z konsoli na komputer najprościej, to jeśli konsola umożliwia przekopiowanie danych, a nie mam konsoli więc nie jestem pewny czy taka funkcjonalność w oprogramowaniu konsoli występuje. Na nośnik zewnętrzny np przenośny dysk twardy, to najłatwiej w ten sposób.
Smutna wiadomość o likwidacji biura Kojima Productions, ale wiedzieliśmy o tym, że tak się stanie. Mam zdanie co do kontynuacji serii MGS przez Konami takie same jak ty jestem temu przeciwny zepsują to na co zespół Kojimy pracował przez lata. A tak na ogół jest, że jak ktoś inny weźmie się za grę, to z reguły psuje to na co poprzedni zespól pracował latami. Co do słuchawek, to pewnie te z górnej półki o takich samych lub zbliżonych parametrach dadzą podobny efekt jak te które mają wyjść w zestawie z limitowaną ekskluzywną edycją gry.
@aenwu :: Też chyba napisałem o trasach strażników i ich zachowaniu w konkretnych sytuacjach. Metodą prób i błędów można jak najbardziej, ale ja tak robiłem i tylko się irytowałem po każdym alarmie. Najlepiej od razu, po paru przejściach, rozplanować ścieżki strażników i zaplanować strategię. No cóż, ale chyba dlatego ta gra tak wkurza wiele osób.
A co do... ten tego... to znaczy słuchawek, to te z wysokiej półki niedawno sprawdzałem w Saturnie. Ceny zwalają z nóg. Najlepsze dostępne w Polsce kosztują 629-699 zł. Zatem ta edycja to nie lada gratka i fajnie byłoby je dorwać. Sam nie wiem, czy będą w oddzielnej sprzedaży, czy jako ekstra rzut na sklepy.
@sickrabbit :: O tym właśnie piszemy, że świat jest zafascynowany MGS, a w Polsce to tylko "dziwna japońska gra". Kilka milionów sztuk na każdą platformę to bardzo wysoki wynik. Dlatego jesteśmy zdziwieni średnim zainteresowaniem polskich serwisów.
@yadin
Owszem lepiej od razu na początku po kilku przejściach opracować jak ci strażnicy się poruszają według jakich ścieżek patrolują dany obszar i zaplanować sobie odpowiednią strategie działania. I co ważne nie zrażać się do gry po kilku alarmach. Człowiek z czasem dojdzie do perfekcji w cichym omijaniu lub oczyszczaniu obszaru.
Tak ceny dobrych słuchawek z górnej półki zwalają z nóg wystarczy, że sprzęt ma w nazwie gaming i już cena idzie w górę.
Kto uważa w Polsce MGS za "dziwną japońską grę" pewnie w zdecydowanej większości ludzie którzy sami nie zapoznali się z grą i tylko powtarzają, to co usłyszeli od innych ludzi którzy nie zrozumieli o co w tej grze tak naprawdę chodzi. Jak i również złośliwi zwolennicy oklepanych serii których nazwy każdy doskonale zna.
jeszcze tylko 49 postów yadina do premiery, w końcu musi podawać licznik, chyba że będzie pisał co godzinę :) wtedy to będzie aż 1167 :)
Też czekam na premierę, oraz oczywiście na polską wersję bo przecież Konami pozbyła się Kojimy a to przecież on stał za taka nienawiścią do naszego kraju :) no bo jak można by było zrozumieć jego nocne sny w innym języku niż japoński, tffu angielski bo w końcu zarabiać też trzeba :]
@A.l.e.X
Licznik może sobie każdy zobaczyć na metalgearsolidinformer.com :) a ja lubię czytać posty yadina rzeczowo konkretnie pisze, a ty się czepiasz.
A.l.e.X->>> Tak trudno zrozumieć, że nie będzie POLSKIEJ WERSJI JĘZYKOWEJ? Prześledź posty [238] to może zrozumiesz. Gdyby Kojima stał za nienawiścią do naszego kraju, to nie poruszał by czystki wojen w postaci Katynia ani nie wspominał w Metal Gear Solid 3: Snake Eater o Powstaniu Warszawskim. Wiedziałeś, że Kojima tworząc serie Metal Gear i Snake`a inspirował się też Polskim kinem? Zamiast merytorycznie popisać, to Ty wolisz iść w zaparte i niczego sensownego nie dodać do dyskusji. Przeszkadza Ci licznik, że pod każdym nowym postem podajemy datę do premiery? Jeśli tak, to proszę wyjdź.
sickrabbit->>> Zainteresowanie w Polsce MGS V: The Phantom Pain nie jest tak duże jakbyśmy sobie tego oczekiwali, za to większa jest frustracja, że to "dziwna japońszczyzna". Niech gadają co chcą, ale dla mnie ta gra będzie arcydziełem. Po 73 godzinach w "GZ" jestem pewien, ze rozłoży na łopatki Wiedźmina 3, Bloodborna, GTA V, Batmana czy jakiekolwiek inne gry. Przynajmniej ja tak to widzę. O to Panu chodziło? http://eu.levelupwear.com/
yadin->>> Wspaniała robota. Dzięki za informację.
aenwu->>> To jak? Zdecydowałeś się już na 100% przetestować "Ground Zeroes"?
Konami zapowiedziało, że swoje dwa hity (mowa oczywiście o PES 16 i MGS V: TPP) pojawią się w Niemczech na targach gamescom w sierpniu. Kto jest w stanie zaplanować sobie wolny czas, będzie mógł zagrać w obie produkcje jeszcze przed premierą.
48 dni i 12 godzin.
--->aenwu - właśnie o to chodzi, każdy z zainteresowanych dokładnie wie kiedy jest premiera. Liczę że przejdzie na godziny ;), albo minuty, w sumie ciekawe byłby też sekundy :]
--->phantom pain - napisałem ci wcześniej, że seria MGS jest mi bliska i że poznałem ją w czasach kiedy była pixelami, sam uważam serię za wyjątkowo dobrą a MGS3/4 za pozycje wręcz fenomenalne. Nie zmienia to jednak faktu że za każdym razem pytania o PL HK odpowiadał na swój idiotyczny sposób. To że dostał kopa w ... to tylko może dla całej serii pomóc, ja akurat się cieszę z tego że dali mu w końcu odpocząć. Przy całym jego genialnym dorobku, miał też wiele pomysłów które nie były fajne. Oczywiście że Konami nie zrobi teraz wersji innych językowych w tak krótkim czasie, ale może któraś z grup tłumaczeniowych zrobi to później, poza tym tak jak R* tak samo inne firmy w końcu domyślą się że mamy już XXI wiek i że teraz jest to już normą. Wszyscy czekamy na premierę, każdy z nas dokładnie zna jej datę bez licznika sekundowego.
Mylisz się, wśród japońskich gier polska lokalizacja nie jest normą, z większych gier to chyba tylko Dark Souls i Bloodborne mają polskie napisy. A zdania o tym, że wywalenie Kojimy może pomóc serii nawet nie skomentuje...
A.l.e.X->>> Po odejściu Kojim`y z jego zespołem to będzie ZEPSUCIE MARKI. Metale będą się mogły pojawiać nawet co rok, gdzie jak sądzę niczego dobrego się nie spodziewajmy. Dla mnie to będzie typowe frajerstwo ze strony Konami, żeby żywić się 28 letnią, legendarną marką. Kojima wiedział, kiedy skończyć z tą marką a to jest odpowiedni czas na to. Jakkolwiek byłaby genialna mechanika gry, to gra z roku na rok pojawiająca się, długo nie pociągnie. Konami jakiś czas temu szuka nowych programistów do tworzenia VI części Metal Gear Solid, co bardzo mnie to martwi. Jeżeli zakończyć markę, to tylko w zajebistym stylu, jak Kojima to zaplanował i dać jej odpocząć na wieki i pozwolić odejść w chwale.
Mylisz się, wśród japońskich gier polska lokalizacja nie jest normą, z większych gier to chyba tylko Dark Souls i Bloodborne mają polskie napisy. A zdania o tym, że wywalenie Kojimy może pomóc serii nawet nie skomentuje...
Sam nie rozumiem tych twierdzen, ze brak wkladu HK w serie Metal Gear, moze jej wyjsc na dobre. Zwlaszcza, ze juz wychodzily gry z serii Metal Gear, ktore byly tworzone bez udzialu Hideo Kojimy, jak i calego zespolu Kojima Productions. I nie byly one tak udane, jak czesci z glownej linii serii.
Mi tez nie wszystkie rozwiazania w serii MGS sie podobaly, ale na szczescie seria MGS jest na tyle elastyczna, ze nie trzeba korzystac ze wszystkich opcji, jakie gra oferuje.
@A.l.e.X
A ty się niepotrzebnie czepiasz tego odliczania mi nie przeszkadza, to pisanie przez yadina ile zostało dni do premiery gry. To jak to ująłeś wywalenie Kojimy z Konami to nie jest wcale taki dobry pomysł moim zdaniem i pewnie nie tylko moim, to fatalny pomysł z możliwych żebyś później nie pisał, że mieliście racje, to tak samo jak nie przesadza się starych drzew. Co do Polskiej lokalizacji MGS napisy by mogły być każdy by sobie ustawił polskie napisy. Tym by się mógł zając Polski wydawca tak jak to z reguły bywa. A poza tym to nie Kojima o tym decyduje tylko właściciel marki, to do niego kieruj zarzuty. Gra nie jest zlokalizowana tylko w języku polskim, ale też i w innych. Rockstar do niedawna też nie wydawał gier zlokalizowanych po Polsku stosowny patch lokalizacyjny do LA Noire został wydany przez grupę BDiP.
@phantom pain
Tak jestem zdecydowany przetestować "Ground Zeroes" :) Na gamescomie w sierpniu będzie można zagrać w MGSV: TPP owszem fajna sprawa jak ktoś ma czas i możliwość dojazdu do Koloni w Niemczech i jak się dopcha do konsoli, to sobie pogra. Lepiej sobie w spokoju poczekać do września i w domu zagrać.
esencją gry jest GRANIE Z ŻYwym przeciwnikiem...
nic tak nie wciąga,nic tak nie podnieca jak rywalizacja z innymi graczami..........
duża mapka , SANDBOX.... rzucić 60 osób na mapke serwer i heya.........
Powtarzam to nie ma wyglądać jak battlefield bleeeeeeeeee......... a chciałbym coś w stylu army 3 na luzie , na spokojnie , na lajcie
@xkanex
Ale fani MGS wolą zdecydowanie singla niż multi, to że dla ciebie esencją gry jest granie z żywymi przeciwnikiem i tylko to cię wciąga wcale nie oznacza, że wszyscy preferują to samo.
@phantom pain----->> Dzieki, właśnie tego szukałem. W końcu to ostatni MGS od Kojimy więc warto miec coś na pamiątkę
xkanex ------> I tak i nie. Miałem okres, ze grałem tylko po sieci i żadne single mnie nie interere, ale co za dużo to niezdrowo. Poza tym za dużo dziś cziterów, haxów, aimbotów itp. MGS to tylko i wyłącznie single, a co do multi to się okaże, może będzie ok a moze nie.
Parę słow na temat "japońszczyzny" - to zjawisko w MGS jest absolutnie niezbędne, i nie przeszkadza mi w niczym, dla mnie to super ubaw i znak firmowy serii a jest to ułamek całości. Jeszcze o języku angielskim, tylko i wyłaćznie po ang, tak ja Wiesio po polsku. Mi napisy nie potrzebne. Grając jako nastolateg w MGS1 wszystko rozumiałem. Chyba najprostrzy obcy język do ogarnięcia
@sickrabbit
Poruszyłeś ważną kwestie jaką jest podejście sporej grupy graczy do rozgrywki sieciowej w dzisiejszych grach dlaczego dziś nie gram w multi. Nie wiem co tacy ludzie widzą w takim "graniu" na cheatach zabawa jest wtedy kiedy uczciwe podochodzi się do takiego grania. Pojedynki 1vs1 i liczy się jakie kto ma umiejętności.
Nie obchodzi ich to że swoją głupotą psują innym uczciwym graczom grę. O ile wiem to Valve skutecznie banuje nie samo konto tylko grę na koncie skuteczna kara. Ludzie których to bawi potrafią mieć kilka kluczy do gier po banie dalej się w ten sam głupi sposób bawią jakim trzeba być upośledzonym by taka głupia zabawa bawiła.
Takim to powinni kasować grę z konta, bo zrobienie takiego zabezpieczenia które będzie crashowało grę i nie będzie możliwe do obejścia jest skomplikowane i musiało by to być po stronie serwera jak serwer wykryje modyfikacje po stronie klienta to disconnect z serwera.
Wiedzę, że od wczoraj zdążył zrobić się mały bajzel. Najlepszy jest ten cały @A.l.e.X. Co za dystans, co za cynizm!
Moim zdaniem brak Kojimy w ogóle nie pozwoli kontynuować serii. Jeśli Konami to zrobi, to zamerykanizują grę do tego stopnia, że nie da się w to grać. Już MGS 4 był krokiem w stronę Europy i Ameryki. I co? MGS 4 okazał się najsłabszą częścią serii, mimo że i tak był świetny. O tym jednak poniżej.
Polonizacja gry, jak sądzę, zawsze zależy od stref językowych, jakie chce objąć producent gry. Tego nie robi się pewnie na poziomie produkcji samej gry, ale nieco później. Jeśli producent planuje wydać wersję po rosyjsku, to można być pewnym, że w tej samej strefie znajdzie się polski, także czeski, serbsko-chorwacki, itd. Często nie zdajemy sobie sprawy, że robienie 30-40 wersji językowych to jest problem logistyczny. Tłumaczenie menu i dawanie napisów pewnie nie jest niemożliwe, ale automatycznie trzeba wejść w kooperację z kilkudziesięcioma różnymi podmiotami. Sytuacja się komplikuje, gdy producent chce zrobić dubbing. Koszt wzrasta i do ceny gry każdy klient na świecie musi dołożyć od kilku do kilkunastu euro lub dolarów. Zresztą argument z polska wersją jest tak kiepski, ze nie warto się nim przejmować. Wszystkie gry, jakie mam, automatycznie ustawiam na menu angielskie, ponieważ przez 25 lat grania zdążyłem się już przyzwyczaić do menusowego american-english.
Z nowości dotyczących gry
Konami faktycznie zapowiada dostępność gry na stanowiskach Gamescom. W "Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain" będzie mógł zagrać każdy, kto dostanie się na targi. Zaprezentowana zostanie też wersja beta PES 2016. Targi odbędą się w Kolonii w dniach 7-9 sierpnia br.
Kojima puszcza oczko już jako "wolny człowiek". Hideo Kojima pozował do zdjęcia z prototypem bionicznej ręki Snake'a. Przedostały się też kolejne strzępy informacji dotyczących współpracy Kojimia Productions i Konami. Okazuje się, że Konami rozwiązując umowę z ludźmi Hideo Kojimy myśli o naborze nowego zespołu, który najprawdopodobniej przejmie projekt MGS i będzie przymierzał się do tworzenia szóstej części. Tylko tyla i aż tyle. Jednych to ucieszy, jednych zasmuci, a ci trzeci będą czekać na rozwój wypadków. Ale, ale... Akio Ohtsuka, człowiek odpowiedzialny w Konami za kooperację, oświadczył, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to w przyszłości "Kojima będzie nadal rozwijać i wspierać produkty Metal Gear". Wynika z tego, że przepływ informacji jest niespójny i pewnie "nieoficjalnymi kanałami" (czyt. zakulisowe plotki z niepotwierdzonych źródeł) dowiemy się nie raz wielu dziwnych rzeczy.
Przed chwilą spróbowałem przejść na całego, jak strzelankę, główną misję na poziomie "hard". Może ktoś z was dał radę, bo ja nie dałem. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, aby oceniać tę grę za to, jak można lub nie można jej przejść siejąc wokół siebie zniszczenie.
48 dni i 1 godzina