Sukces Shroud of the Avatar na Kickstarterze - duchowy spadkobierca serii Ultima zebrał już milion dolarów
Na dzień dzisiejszy planowane jest ograniczenie liczby postaci do jednej (w trybie online). Gra kupiona ma nie wymagać abonamentu jednak, że z czasem pojawiać ma się płatne rozszerzenie (następny rozdział).
Troche smiesznie to wyglada jak milioner latajacy w kosmos zbiera na gierke na kickstarterze.
Morgul Maugoth - może i śmieszne, ale czy z drugiej strony Ty wywaliłbyś środki na produkcje gry z własnej kieszeni?
czy z drugiej strony Ty wywaliłbyś środki na produkcje gry z własnej kieszeni?
Niby czemu nie? Wykładanie ze swojej kasy, robienie projektu po godzinach...
Szczególnie, że mówimy o człowieku, jak słusznie zauważył [2], mogącym pozwolić sobie na lot w kosmos. Po batalii z twórcami Tabula Rasa nie powinien narzekać na finanse.
Sam nie dałem kasy, po zglebieniu tematu stwierdziłem, że jak na taką osobistość projekt zapowiada się mętnie mam wrażenie, że sprawa ma drugie dno i Garriot nie dzieli się z ludźmi wszystkimi informacjami.
Jaki jedyny?! Już Torment lepiej się zapowiada od Soty...
Proszę Cię, pierwsze stretch goale jakie dali to zwierzaczki i efekty pogodowe?! Trochę to niepoważne.
Goście słabo ogarniają prowadzenie zbióki na Kickstarterze i tylko dzięki famie Ultimy i Garriotta zebrali już milion, do tej pory nie ma wszystkich informacji na głównej, updat'ey są chaotyczne i lakoniczne większość informacji trzeba od devsów wyciskać a nie na odwrót. Poza tym są porozrzucane po innych stronach, videach etc. Ja mam czas mogę sobie grzebać, ale połowa ludzi tego nie robi i olewa projekt bo na głównej jest strasznie mało informacji i de facto nie wiadomo co to ma być za gra..
Gdyby podeszli do tego z głową teraz mieliby tyle samo kasy co Torment.
@drayko
Płatne rozszerzenia mają się pojawiać z dodatkową zawartością, np. nowe klasy postaci etc.
Nie mówiąc, że to na co zbierana jest teraz kasa to 1 epizod.
Docelowo ma wyjść ich 5. Za następne trzeba będzie zapłacić chociaż obiecują że każdy z nich będzie wielkości "pełnej" gry, albo i większy kilkukrotnie. Niby że kolejne części gry (SotA I, II, III, etc.), a nie jedna pocięta na 5 kawałków, ale kto ich tam wie do końca ;)
Poza tym, skoro zbierają na 1 część to dlaczego od razu zapowiadają 4 gry do przodu? Dziwne.
Ja jestem bardzo mocno rozdarty. Dałem im szansę i czekam co się okaże przed końcem zbiórki. Bo o ile za Wasteland 2 i Tormenta dałem w ciemno i nie żałuję to tutaj nie jestem pewien czy moje 25$ się nie zmarnuje..
Za bardzo wszystkie zapowiedzi idą w stronę MMO, dużo się mówi o domkach, petach, craftingu, graniu ze znajomymi a równocześnie obiecują rozbudowany singleplayer ale póki co o fabule czy bajerach do singla nie słyszeliśmy poza tym że eksploracja świata i poruszanie się po nim ma być na mapie jak w Mount and Blade..
Albo dokonają cudu i połączą ogień z wodą czyli rozbudowanego singla z tymi pierdołami multiplayerowymi... albo wyjdzie nam drugi pseudo głęboki a naprawdę to płytki i słaby Kingdoms of Amalur. Bo tam też niby wielkie nazwiska siedziały nad grą i guzik zdziałały...
Akurat żadne zwierzaczki, najfajniejszym featurem jest płynne przechodzenie z trybu solo, poprzez multi do MMO. Szczerze mówiąc miałem kiedyś taki pomysł, a teraz widzę, że Garriot wpadł na podobny.
Pomysł pomysłem, ale póki co sami nie mają pojęcia jak to ma działać raz wspominają o wspólnym serwerze, innym razem o tym że gra będzie odpalana i hostowana u każdego gracza osobno, ale o praktycznych aspektach, łączeniu gościa z Australii z tym z Islandii, lagu i takich tam nic nie wspominają. Może w marzeniach to wygląda pięknie, ale obawiam się, że z realizacją mogą być poważne kłopoty, zwłaszcza że ekipa ma póki co na koncie tylko trzy gry na Facebooka.
No tak, wystarczy kusa spódniczka, głęboki dekolt i trzy złote zasady remizowego marketingu, żeby chłopaki setki razy odgrzewane kotlety za prawdziwe perły brali ;-)
Wolicie PiaR? Nie ma problemu, płaćcie za PiaR. Ja z przyjemnością zagram w kiepsko sprzedawaną dobrą grę, a takiej się właśnie spodziewam ;-)
Szkoda ze taki crap(bo jak narazie na nic wiecej sie nie zapowiada i mam nadzieje ze sie myle) zostal sfinansowany, a takie produkcje jak Dizzy Returns i Project Awakened ida do piachu, mimo ze tworcy potrzebowali znacznie mniej kasy od Garriota...
http://www.youtube.com/watch?v=apEQY4GIvg0
Na takie cos tworcy potrzebowali az 500 tys $. Na szczescie gra zostanie wydana, ale w znacznie pozniejszym terminie.
No niestety Blackthorn, sukces Kickstarterów opiera się głównie na reklamie - jeśli ludzie nie wiedzą jak się zareklamować, albo mają pecha to tak się to kończy..
Spójrz na ambitne the Golem - http://www.kickstarter.com/projects/1320581435/moonbot-studios-next-game-the-golem słyszałeś o tym?
No właśnie.. kolesie sporo kasy na pewno włożyli w samą kampanię na KSerze, wszystko jest świetne, gra zapowiada się fajnie, a jednak zabrakło reklamy i raczej kasy nie uzbierają. Takich projektów jest pełno. Niestety.
@.Knot
Z tym PRem to nie tak do końca bo filmiki z Wasteland 2 już są i gra wygląda nieźle, zarówno graficznie jak i pod względem rozgrywki, więc można przypuszczać że i Torment będzie dobry, zwłaszcza z tyloma niezłymi pisarzami od fabuły.
Ja też mam nadzieję, że SotA to będzie dobra gra i trzymam za RG i ekipę kciuki, ale wbrew pozorom tutaj jest tak samo dużo jechania na nostalgii, marce i samym PiaRze, konkretów tylko odrobinę więcej, bo jak się przyjrzeć vide - te 4 tryby rozgrywki, to tak samo tylko słowa, a nie wiemy jak w praktyce chcą rozwiązać te problemy, podobnie niewiele więcej wiadomo o singlu poza enigmatycznymi hasłami pokroju "głęboka fabuła, interaktywy świat" ;)
RottingChrist -> O the Golem nie slyszalem szczerze mowiac. Szkoda tez ze Wildman nie zostal sfinansowany, mimo ze gra zapowiadala sie smakowicie.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=KHzCZ53qOpg o grze
http://www.youtube.com/watch?v=a1NmN9_-KLE prototypowy gameplay.
ale wbrew pozorom tutaj jest tak samo dużo jechania na nostalgii, marce i samym PiaRze,
Szkoda ze "jechanie na nostalgii" nie zadzialalo na Dizzy Returns... Mam nadzieje ze Wildman i Dizzy Returns kiedys sie pojawia.
Dizziego to zabili akurat twórcy, którzy chcieli majątku za zrobienie platformówki. Ludzie czasami myślą i w tym przypadku zobaczyli, że to było zwykłego wyciąganie kasy. Szkoda, że w przypadku Garrota już nie myślą i oddają kasę, człowiekowi, który na niej śpi...
Łatwo policzyć stopień zaufania sponsorów do twórców
$69.22 (15,537) Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues
$54.47 (50,890) Torment: Tides of Numenera
$53.89 (73,986) Project Eternity
$47.86 (61,290) Wasteland 2
Liczby nie kłamią - masówka skąpi raczej zaufaniem ;-)
Dizziego to zabili akurat twórcy, którzy chcieli majątku za zrobienie platformówki. Ludzie czasami myślą i w tym przypadku zobaczyli, że to było zwykłego wyciąganie kasy.
Chcieli 350 tys funtow, za skladke w wysokosci 10 funtow otrzymywales pre-order gry, a czy to byla "zwykla platformowka" to nie wiadomo i mam nadzieje, ze sie kiedys o tym dowiemy.
Hehe, czyli najwięcej "jeleni" ma SotA ;)
Ale to nie dziwne, bo tam praktycznie za każdy pledge poza najniższym żądają bajońskich sum idących w setki czy tysiące dolarów - co jakoś nie ma przełożenia na realną wartość.
W Project Eternity przynajmniej mniej więcej ilość wyłożonej kasy miała przełożenie na to co dostajesz w rekompensacie.
A tutaj jest śmiech na sali. Ale co zrobić jeśli ludzie nie mają co robić z kasą i ślepo wierzą w geniusz RG, co on sam perfidnie podkreśla:
http://www.gamespot.com/news/garriott-most-game-designers-really-just-suck-6405624
;)