Mortal Kombat pojawi się na komputerach PC?
Już myślałem, że o tym nie napiszecie
Pad od Xklocka świeci z radości. Mam nadzieję że to prawda i faktycznie wyjdzie na PC.
Mam Xboxa i gram w MK. Ta gra jest po prostu mistrzowska. Singleplayer jest ciekawy. Rzadko mam okazje zagrać z kimś we dwójke, lecz z moich kilku przygód z multiplayera jestem zachwycony. Uwielbiam gry typu Tekken czy właśnie Mortal Kombat. Jeżeli wyjdzie on na PC to będe szczęśliwy jak prosie w maju :D
Coś wam się pomieszało. W tytule i skrócie jest o "Mortal Kombat" na PC a w artykule o "Max: The Curse of Brotherhood".
"Mortal Kombat" cholernie brakowało na PC tym bardziej, że to restart serii i dobrze, że wychodzi. Kupię sobie arcade sticka.
Poproszę! Ja przy MK świetnie się bawiłem. A z chęcią bym pograł na PC.
Zagrywam się w to na Vicie. W zimowe wieczory wciąga jak bagno . Zdecydowany must-have dla tych którzy swoją przygodę z komputerami i grami rozpoczynali w latach 80-tych na ośmiobitowcach.
Zabawa jak wtedy!
Wezmę w ciemno. Ale to jest jednak cholera patologia... Twórca gry pokazuje mi wyraźnie jak bardzo ma mnie w dupie (bo co innego jakby nie było w ogóle), wypuszczając grę po 2 latach na moją platformę a ja i tak cieszę się jak dziecko. Eh.
@bierzgal - wiesz co - może to nie jest jakieś gigantyczne studio i nie mają "mocy przerobowych" żeby jednocześnie ciągnąć projekt na cztery platformy. Poza tym pamiętaj że właśnie kończą Injustice: God among us. Więc może po prostu rachunek ekonomiczny - nie mamy możliwości robić jednocześnie wszystkiego to robimy to co przyniesie szybko największe zyski. A tu jak wiadomo konsole górą.
Wczas. Tym bardziej, że PC nie ma tak dużego wyboru w tym typie gier jak na konsolach. Komputerowcy powinni się ucieszyć.
@Bierzgal
Mylisz się, to gracze na PC mają w dupie kupowanie gier, a skoro tak to dlaczego dziwisz się że nikt im nie chce ich sprzedawać? Robi się gry dla zysku a nie w celach charytatywnych.
keicaM => Dziwisz się? Wystarczy zobaczyć co się dzieje na rynku gier PC. Gry, które są portowane z konsol na PC to praktycznie plucie w twarz tej części graczy. Skandaliczne nieodpracowania (jak np. całkowity brak ustawień graficznych?), bugi, problemy z kompatybilnością, ba, odpaleniem czasem gry nawet. Że niby na PC piractwo? Jak to kiedyś Gaben mądrze powiedział. DOBRE gry od developerów, którzy w dodatku pokazują, że zależy im na swoim kliencie sprzedają się dobrze. Samo Valve jest tego niezłym przykładem, ale nie tylko. Battlefield 3 (tak, tak EA, ale samo Dice to świetne studio) sprzedał się w prawie 2.5 mln kopiach na samym PC. Far Cry 3? 0.5 mln. Skyrim prawie 3 mln. Deus Human Revolution? 0.5 mln. Każdy tytuł wyszedł normalnie na PC, bez większych problemów, z dobrym supportem (cześć nawet wyraźnie lepsza na PC z racji jego możliwości). Gry niepełno-cenowe lub indie, które są imo bardzo miłe sercom graczy PC też się świetnie sprzedają. Developerzy tychże po prostu się starają (chociaż fakt, faktem, nie mają wyboru :P). To widać.
A gry "opóźnione"? Super Street Fighter 4: 50k. Dark Souls? Ze 100k. LA Noire? 100k+. Albo "zabugowane". Darksiders 2? 90k. Etc. etc. etc.
Jak się wydaje grę na PC po roku to potem sprzedaż oscyluje w okolicach 50 tysięcy a nie 500. Fajnie, że w końcu mogę sobie łaskawie zagrać w coś co 95% świata już dawno przeszło 5 razy i już się jara pewnie kolejnym zwiastunem następnej części. Ale "fair" to to nie jest. A nudzenie, ze na PC piractwo jest? Na konsolach nie ma bo w sumie nie może być (chyba, ze komuś się uśmiecha posiadanie konsoli offline :P). Osobiście podzielam pogląd wspomnianego Newella, iż to twórcy ponoszą większość cześć winy za piractwo. Nie gracze. Osobiście dosyć dużo scoutuję przed kupnem jakiejś gry. Czasem gdy wyraźnie widzę ze strony twórcy wielkie "FU" to nie kradnę, po prostu nie kupuję. Jak ktoś ma mnie w dupie to ja jego tez. A Mortal... a Mortal jest silniejszy nawet niż mój kręgosłup :P. Kupię choćby Ed Boon osobiście napluł na każdą z płyt. Po prostu za bardzo chce tę grę.
MK PC na Amazonie był i się zmył :) Wygląda to na zwykłą pomyłkę osoby wstawiającej