Cel! Pal! #11 - Metal Gear Rising: Revengeance
Autor nic nie wspomniał o 5-6h gameplaya.
Ponoć bez cutscenek da radę przejść w 3.5h
Długość fabuły przy tej produkcji jest mało znacząca. Wykonanie merytoryczne fabuły jest naprawdę dobre jeżeli chodzi o ten typ gier.
Gra warta swojej ceny i polecam ją.
[1]
A Fallouta mozna przejsc w 20 minut, Devil May Cry 3 tez jakis specjalnie dlugi nie jest. Timer gry dziwnie liczy czas bez cutscenek, restartow a mi policzylo 6 godzin za przejscie na normalu. Gra ma jeszcze misje bonusowe, dodatkowe walki i wyzsze poziomy trudnosci jak w Devil May Cry 3/4.
#2 -> Wait, wait. Wykonanie merytoryczne fabuły jest dobre? Ke? What? Was? CO?!
Grałem, przeszedłem i powiem tyle - tak bardzo popieprzonej i chaotycznej fabuły zapchanej ogromnym kiczem nie widziałem od DAWNA!
Najpierw pojawia się motyw zemsty, potem chodzi o ratowanie dzieci, pogodzenie się z mroczną przeszłością protagonisty, do tego dochodzą taaakie durne gadki o wojnie i jej działaniu... Dżizaz! Ja gdzieś w 3/4 opowieści nie wiedziałem co się dzieje, po co walczę, dla kogo walczę i z kim walczę. Tam w ogóle nic nie wiadomo, dopóki nie sięgasz za miecz i każą ci ciachać.
Fabuła w Rising i postacie przez nią wykreowane? Temu duetowi niestety, ale mówię zdecydowane nie!
Sama gra jest naprawdę dobra, ale niestety fabuła ssie. Niestety. Ja zamiast 89 wystawiłbym 75. :)