Udostępniono fanowskie spolszczenie Dragon Age: Ultimate Edition na PC
Takie fanowskie spolszczenia zawsze cieszą, pamiętam do tej pory, jak korzystałem z takiej formy właśnie w KotORze 2. Brawa dla całej ekipy.
Nieoficjalnie chyba jednak wszystkie?
Niby przez kogo? Google translator? Bo polska wersja nigdy nie wyszła. Spolszczone były tylko 3 lub 4 DLC.
Z tego co mi wiadomo, to spolszczenia które wyszły nie działały dotąd w wersji Ultimate Edition
Nieoficjalnie chyba jednak wszystkie?
Dokładnie, wszyściutkie jakie tylko wyszły. Pieśń Leliany, Golemy Amgarraku i Polowanie na Wiedźmę. I te wcześniejsze oczywiście też.
kjx->
Jaki google, o ile wiem to każde nie zawierające PL DLC było spolszczane przez fanów.
Więc mając DA+ DLC czyli tą samą zawartość co DA UE, graliśmy po polsku.
Po pierwsze chciałbym wspomnieć, że za spolszczenia do trzech ostatnich DLC do gry Dragon Age Początek, oraz za spolszczenie do Dragon Age Ultimate Edition odpowiada ta sama ekipa. Wydaje mi się, że nie dla wszystkich to takie jasne.
Po drugie, spolszczenie powstało głównie ze względu na to, że wiele osób miało problemy z ręcznym spolszczeniem Dragon Age Ultimate Edition, dlatego postanowiliśmy ułatwić ten proces do kilka kliknięć przycisku 'dalej'. Dodatkowo spolszczenia do samych DLC nie wspierały Dragon Age Ultimate Edition, przez co było trzeba kombinować z ich instalacją, obecnie nie ma takiej potrzeby i wszystko działa jak należy.
Liczę, że to rozjaśniło trochę jak wygląda kwestia spolszczenia do Dragon Age Ultimate Edition. Mam nadzieję, że co najmniej część osób jest nim zainteresowana i dzięki temu projektowi będziecie mogli lepiej wsiąknąć w gęsty klimat Dragon Age Początek.
Dla ekipy która wykonała spolszczenie należą się ogromne brawa i podziękowania.
No a EA Polska powinno się pod ziemię zapaść ze wstydu, bo to oni powinni z taką inicjatywą wyjść - bo chyba w końcu po to ten dopisek "Polska" w nazwie mają? - ktoś powie koszty, ok, zgoda. No ale fanom za te spolszczenie nikt nie płacił, a jest zapewnie w lepszej jakości niż by się za to w.w. firma wzięła.
Moją jak na razie najdroższą grę, czyli za czasów panowania PS2, Driv3r, kupiłem za 259 zł. Po zapoznaniu się z grą żałowałem jak nigdy, bo w tedy jeszcze doliczane zostały koszty przesyłki z firmy Ultima i wyszło na to że zapłaciłem prawie że 300 zł, za grę, która okazała się średniakiem.