Wyspa Przetrwania #4 - mrok!
Ciekawi mnie jedna rzecz, nie grałem jeszcze w nowego Tomb Ridera i w ogóle to gra wydaje się całkiem spoko więc pewnie zagram. Na każdym filmiku co chwila widzę jakieś karkołomne akcje w wykonaniu Lary na tym filmiku np. ta gdzie szła przy ścianie na jakiejś belce nad przepaścią i ta jak spadała po tych mostach drewnianych, szczerze powiedziawszy fajne to to jest ale wątpię żeby zrobiło na mnie większe wrażenie. A teraz weźmy Half-Life 2 była tam taka akcja, pewnie pamiętacie jak trzeba było przejść po szkielecie mostu żeby coś tam zrobić, było to zdecydowanie mniej efektowne a jednak ledwo lazłem po tym moście bo czułem normalny lęk wysokości. Chciałbym żeby zrobili grę w której nie było by naciąganych scen z których Tomb Rider się składa w całości. Mogłoby się okazać że nie naciągane sceny zrobią duuuuużo większe wrażenie niż te które tutaj oglądamy chociaż takie gry też powinni robić oczywiście.
Na normalu widzę strasznie łatwo zabić z shotguna. Na hard czasem trzeba 2-3 razy strzelić żeby zabić, nawet w głowę celując, nie ma pewności że za 1 razem się zabije. Zapomniałem wcześniej o tym napisać ale najbardziej mnie denerwuje przenikanie obiektów jak np. łuku w czasie wchodzenia po drabinie lub buty w ziemię. Nad tym tez twórcy wielu gier musza popracować,
Jak już tak dużo pokazujecie filmów z tej gry to dajcie też filmik z multiplayera.
Również nie będę sobie psuł niespodzianki, natomiast co do multi to przydałby się filmik ! ;)
Najśmieszniejsze jest to, że ona przez połowę gry biega z tą raną na wylot zanim w końcu coś z nią zrobi :P W międzyczasie brodzi w gównie, błocie, pływa w brudnych rzekach, skacze itp.. mam wrażenie, że biedaczka umarłaby od zakażenia i nie byłoby drugiej części :D