Torment: Tides of Numenera na Kickstarterze – cel niemal osiągnięty
Gra się nie nazywa Planscape tylko Torment. Cel osiągnięto w 6 godzin i 1 minutę. Gdzie informacja o polskiej wersji językowej?
No i udalo sie 900k $ w 6 godzin :3 Oby tylko ta gra byla tak dobra jak Planescape:Torment :)
Edit: Hehehe z 1 update "You’ve got to be freaking kidding me!! We just funded in six hours!?!?! " widac tworcy nie byli przygotowani na to :P
Będzie nowy rekord Kickstartera w czasie na pierwszy milion dolarów. Aktualnie ma go Ouya (8 godzin, 22 minuty).
Cel JUŻ osiągnięty... nie chwaląc się, jam to sprawił [razem z 17 tysiącami innych Zagłobów ;)].
Bardzo się cieszę na tę wieść! :D Project Eternity, Wasteland 2, Shadows Returns, Mage's Initiation, Quest for Infamy i tak dalej. Czy to nie jest powód do radości dla fanów RPG? :D Powrót klasyczny RPG, hurrraaa, hip, hup!!! Ale muszę przyznać, że osiągnęcie 900,000$ w ciągu sześciu godzin od rozpoczęcia, to jestem w szoku. O_O Wyobrażam sobie, jakie miny mają twórcy Torment, kiedy zobaczą TO! Oby będzie PL, oby...
I będzie super zajebista gra, bez "free to play" z wyciąganiem kasy, bez DRM, bez popitolonej ceny na poziomie 270zł, bez korpo-marudzenia o tym że nie opłaca się robić inteligentnych gier cRPG na PC z fabułą zamiast gier gdzie klika się jeden guzik pada i dochodzi do końca gry. I jeszcze będzie po Polsku w dniu światowej premiery, normalnie cud :)
Keb ---> to piątka :)
[1] Dzięki za zwrócenie uwagi (choć mylny tytuł wystąpił tylko raz - nie wiem, jak to się stało)! Masz rację, gra od razu będzie miała polską wersje językową.
@Sir Xan
Bądź spokojny o polską wersję. Z oficjalnej strony kickstartera tego projektu:
"The game will be available in English, French, German, Italian, Polish, Russian, Spanish."
Soulcatcher napisał: "bez "free to play" z wyciąganiem kasy, bez DRM, bez popitolonej ceny na poziomie 270zł, bez korpo-marudzenia o tym że nie opłaca się robić inteligentnych gier cRPG na PC z fabułą zamiast gier gdzie klika się jeden guzik pada i dochodzi do końca gry..."
...bez always online, bez galerii strzeleckiej w widoku FPP, bez multiplayera, bez funkcji społecznościowych, bez powiązania z Facebookiem, bez niebieskiego, czerwonego i zielonego zakończenia, bez złotej ścieżki prowadzącej do najbliższego, jedynego celu, bez zawartych w kodzie gry DLC, które udostępniane są za opłatą tuż po wydaniu, bez postaci opartych na pseudo dziennikarkach branżowych z amerykańskich portali poświęconych grom, których głównym zajęciem w życiu jest lizanie różnych sprzętów użytku codziennego...to będzie zajebista gra.
norolim ---> co do DLC, funkcji społecznościowych i powiązania z facebookiem to jeszcze zobaczymy :))
Sir Xan ---> oto zdanie z emaila któęgo dostałem dzisiaj w od "inXile line producer":
"We’ve already confirmed localization to several languages, including Polish."
@Keb Dzięki za info. :)
@Soulcatcher: nie będzie ani Facebooka, ani DLC. Mogą być płatne dodatki, ale to będą pełnoprawne rozszerzenia, a nie komplet spodni w kolorach różowym, fiołkowym i morskim dla głównego bohatera za $15. Jestem tego pewien.
cel osiagniety w zaledwie kilka godzin :O bylem sceptycznie nastawiony ale 20$ to nie majatek a do tego tak jakby przegapilem Wasteland 2 bo wtedy nie wiedzialem co to w ogole Kickstarter, wiec dzisiaj za 45$ zakupilem obie gry w specjalnej paczce - 20 za Torment i 25 za Wasteland 2. co sie ceni to rowniez to ze wersja PL jest jedna ze standardowych i mimo ze nie przepadam za naszymi lokalizacjami to ciesze sie ze nasz rynek jest postrzegany jako jeden z priorytetowych.
@norolim
dokladnie. RPG w starym stylu to i dodatek bedzie w starym stylu czyli cos co zaoferuje minimum tyle co polowa zawartosci podstawki a nie misje na 2-3h czy paczke zbroi i innych dupereli. Project Eternity mimo ze w trakcie tworzenia to juz ma taki dodatek zapowiedziany i mozna bylo nawet go zamowic, wiec mozliwe ze Torment zaoferuje takie same rozwiazanie.
@Keb
piatka :)
Ja jakoś nie mam przekonania do Kickstartera, ale polską wersję tej gry kupię, o ile już powstanie, kupię w ciemno.
Nie chwaląc sie sam dołozyłem 110$:D korciło mnie dorzucic 25$ zeby miec nagrobek w grze ale chyba nie ma w cenie wersji podułkowej. Kickstarter daje mi tyle radości ze moge pomoc komus wzamian z bardzo ciekawe projekty a konkretnie cRPG które uwielbiam!
@Keb --> Piąteczka ;)
kaska oczywiscie poszla, juz prawie 1,6mil w jeden dzien... niezle, szykuje sie rekord ;)
Nic nie rozumiem... Przeciez klasyczne rpgi umarly, nikt ich nie kupi a kazdy taki projekt to gwarantowana klapa...
nagytow ---> to nie tak.
Umarły firmy które je pisały, i małe i średnie. Umarły zabite lub kupione przez korporacje. Dla korporacji gra która zarobi 10 milionów to mało. Korporacje chcą takich gier jak WoW z miliardem dolarów rocznie. Jak Madden NFL który sprzedał się w 100 000 000 milionach kopii. Wolą robić proste gry dla prostych ludzi, niż coś co wymaga intelektu.
Dlatego Kickstarter choć bardzo kontrowersyjny jest wspaniałą szansą na przywołanie gier dla prawdziwych graczy.
Mi się ogólnie koncepcja KS nie podoba bo to serwis pełęn naciągaczy. Ale są pojedyncze projekty takie jak ten które mają szansę przywołać "martwy gatunek"
[23]
+1
Podobnie z fpsami, ile czasu grales w Quake, Duke Nukem czy tam nawet Unreala? A gry robilo mniej ludzi, mniej kosztowały a teraz w wiekszosci masz ładną grafike, liniową gre z korytarzami i multi do grindowania zamiast do grania.
Bardzo dobrze, ze tyle kasy poszło, mamy na horyzoncie Project Eternity, Wastelanda 2 i Tormenta teraz a nie popłuczyny ala Dragon Age 2 czy Mass Effect 3.
Akurat Dragon Age 2 to mocno niedoceniona gra, wlasciwie to hejt sam nakrecal siebie na wzajem. Niektorzy juz nawet nie wiedzieli, dlaczego ją hejtują. nie jest to moze 10/10, ale dla mnie to 8/10. I mowie to jako fan wszelakich Baldurow, Tormentow, icer wind Dale, Gothicow, Eldersow i jRPGow.
Osoby wytykaly w DA2 wady, ale zapomnieli o wielu poprawkach. Ulepszony znacnzie inv i itemy. Najlepszy ever system turowo-realtimie w rpg (granie rogalem na wysokim poziomie trudnosci to czysta poezja, az nie chce sie oczu oderwac od ekranu), genialny voiceacting i full vocied glowna postac (male i female), przy niemym bohaterze z DA1. Ma swoje problemy (wtornosc i takie tam), ale ma tez wiele zalet.
Ale to juz tam kazdy sobie sam ocenia. Obecnie przechodze znow rownolegle DA:O+25modow i DA2+~25 modow. I jak po dluzszej przerwie przypomnialem sobie jak fun wyglada sama walka w DA2, to hyh. Tak narzekali fani DA:O na questy w DA2, a akurat przechodzac rownolegle mozna zoabczyc, ze questowanie w DA2 jest znacznie ciekwsze, bardziej sie czuje klimat fabuly, niz takie przynies-wynies-pozamiataj w Ostagarze w DA:O.
@realsolo
Owszem, że Dragon Age 2 ma swoje zalety. Ale niestety ma też swoje poważne wady. Stąd te 7/10, a nie 9/10 czy 10/10. Przykładowe wady to: uproszczone (usunięte umiejętności np. Skradanie się i przez to łotrzyka stracił rolę zwiadowca), wrogowie wyskakujące z znikąd (nie pasuje mi to), powtarzalne lokacji (we wnętrzu)... Żeby nie było nieporozumiewań, ja też grałem Dragon Age 2 do końca z wszystkie wykonane zadanie poboczne.
[25]
Lol niedoceniona, 8/10. To na ile zasluguje DA:O 10/10? A baldury, tormenty, fallouty 15/10, albo 20/10? Zmiana stylistyki, powtarzalnosc, nachalny homoseksualizm, biedne wybory dialogowe, fabula i zakonczenie czy brak wizualnej zmiany ekwipunku towarzyszy.
KICKSTARTER to jest najpiękniejsza sprawa, szkoda że można się tam zgłaszać tylko ze stanów
@drawed
Jest jeszcze brytyjska filia Kickstartera (gorsza, ale jest). Paru polskich twórców próbowało sił na Kickstarterze przez znajomych/współpracowników/rodzinę w USA, albo bezpośrednio w Anglii.
@nagytow
Dla EA (Bioware) budżet 5 mln to tak mniej więcej 10x za mało na grę.
Dla rynku AAA klasyczne RPGi naprawdę umarły i nigdy by się nie spłaciły, mimo wielu zapalonych fanów.
Ja zawsze byłem ciekaw ile tak naprawdę z tych "wielkich pieniędzy" na "wielkie gry" idzie bezpośrednio do gry. Budżet danej gry to zapewne też jej kampania reklamowa. Nie zdziwiłbym się gdyby cinematic (fenomenalny zresztą) wspomnianego wcześniej Dragon Age 2 (już nie tak fenomelnanego :P) kosztował więcej niż całe np. Wasteland 2. Trailery, teasery, ulotki, reklamy, koszulki, gigantyczne imprezy na targach, pampersy z logo gry itp itd. A co ma gra z Kickstartera? Kickstartera :). I rozgłos, który robi się sam w prasie, na portalach tematycznych i na YoTube. Sporo kasy pewnie też idzie na pełne voice-overy oraz "epicka muzykę" robione przez jakieś tam gwiazdy (Star Wars MMO i jego nakład pieniężny się kłania). Osobiście nie wiem, ale przyznam, że nie zdziwiło by mnie wcale gdyby okazało się, że z przykładowego 100 mln budżetu (liczba z powietrza) na autentyczną grę idzie np tylko 10 :P.
A jeśli chodzi o Numenerę... Chryste Panie, dajcie mi to dziś :). Zastawiam się czy im nie dorzucić z 5 dolców teraz a kupić pudełko później (lubię mieć RPGi ładnie poustawiane na półce, nie chce wersji digital). I nawet nie chodzi o to, że Planescape to chyba najlepsza gra w jaką grałem ani o to, że "klasycznych RPG się ju nie robi". Napisał bym raczej, że ostatnio to w ogóle nie robi się dobrych RPG. Klasycznych czy nie. No bo co wyszło tak NAPRAWDĘ dobrego w 2012? Chyba nic. Wszystko było albo średnie albo ledwo co wpisywało się w gatunek. 2011? Tu lepiej, Wiedźmin 2 i Skyrim. Fakt, były inne gry. ale ja jestem graczem, który wymaga jakości, a bądźmy ze sobą szczerzy, cała ta reszta ze słowem "jakość" nie miała wiele wspólnego. Tutaj w sumie nie wiem czy gra będzie dobra czy nie... ale mam takie durne przeczucie, że warto tym gościom zaufać.
Moje 20 dolców wsparło projekt jeszcze wczoraj :) Ale zastanawiam się, czy nie dorzucić jeszcze paru by dostać soundtrack i artbooka :)
Wsparłem jak do tej pory trzy projekty i czas w końcu zobaczyć efekty :D
@Bierzgal
He he, ciekawy ten Twój post. Jestem prawie pewien, że z tymi liczbami 100 mil i 10 mln się wiele nie pomyliłeś, jeśli chodzi o proporcje. Myślę, że w produkcjach AAA około 70% budżetu pochłania marketing, VO i licencje i CGI (w tej kolejności), a pozostały ułamek jest przeznaczany na faktyczną produkcję gry.
Jeśli zaś chodzi o klasyczne RPGi, to już się z Tobą trochę nie zgadzam. Wiedźmin 2 i Skyrim to nie są klasyczne RPGi...ba, wielu fanów gatunku powie Ci, że piąta część serii Elder Scrolls to w ogóle nie jest RPG. Co nie znaczy, że we wspomnianym przez Ciebie okresie nie wydano żadnych klasycznych RPGów. Wydano, tlyko trzeba sobie ich samemu poszukać, bo na wielkich sponsorowanych portalach branżowych się o nich nie pisało. W 2012 to Avernum: Escape From the Pit i Legend of Grimrock. Był też niezły Dark Souls: Prepare to Die Edition, choć to nie klasyczny RPG. W 2011 było gorzej. Z klasycznych RPGów wyszedł tylko Avadon: The Black Fortress.
Za to 2013 szykuję się jak całoroczny dzień dziecka dla fanów prawdziwych RPGów: Wasteland 2, Shadowrun Returns, Divinity: Original Sin, The Banner Saga, Dead State, Legends of Dawn, Age of Decadence, Chaos Chronicles, Expeditions: Conquistador, Underrail, Eschalon: Book III, Avadon 2: The Corruption!!! Szaleństwo...po tylu latach posuchy. Nie wiem kiedy ja znjadę czas na zarabianie pieniędzy, żeby to wszystko kupić. Przecież będę musiał cały czas grać ;).
Dział marketingu w takich firmach jak EA pewnie wydaje najwięcej, ale nie zapomnijcie o prawnikach - ktoś musi tworzyć te kilkunastostronicowe umowy licencyjne i toczyć wojny patentowe...
[34]
Chyba ktorys z CoDow zwrocil sie gorzej nize przewidywali, kupa kasy poszla wlasnie na marketing i nie dostali wynikow takich jakie sie spodziewali. Taka tendencja panuje w branzy, wszystko drogie i musimy sprzedawac w wielu milionach, przez takie myslenie i decyzje finansowe padlo studio of Kingdoms of Amalur.
Ja jeszcze nie grałem w pierwszego Tormenta, chociaż zbierałem się do tego od wielu miesięcy, może czas nadrobić zaległości zanim skończy się Kickstarter :) Dreamfalla wsparłem, a nie wiem czy nie będę musiał kupić też pudełkowej wersji jeśli będzie EK. Może minimalnie wesprę Tormenta i kupię dopiero wersję pudełkową.
norolim => Nie, nie. Nie chodziło mi o to, że Witcher i Skyrim to "klasyczne" RPG. To są po prostu dobre RPG. Sęk w tym, że RPG nie musi być "klasyczne", może być sobie "nowożytne" też. Byle by było dobre. A nawet tych jest ostatnio bardzo mało. Te dwa przykłady to w sumie jedyne warte zagrania tytuły, o których można spokojnie powiedzieć "kurde, dobry eRPeG". To cholernie mało jak na przestrzeń aż DWÓCH lat. Grimmrock nie wspomniałem bo to stosunkowo mała gra (chociaż świetna, dobrze wydane pieniądze). Indie wręcz. Gdy myślę "RPG" to jednak myślę o czymś większym. Dark Souls zaś nie grałem (chociaż sprawia wrażenie dosyć jałowego i pustego - 90% gry wydaje się skupiać na grindzie, tyle, że o wysokim poziomie trudności).
Wiedźmin to może niezbyt ale mało jest gier, które oddają słowo "RPG" tak dobrze jak serie Elder Scrolls. Nawet wśród klasyków. Zaś dzielenie na klasyczne/nieklasyczne to taki trochę rasizm growy :P. Niech to sobie będzie nawet 1D oparte na symbolach, byle by było dobre.
PS. Avernum trzeba by obadać. Ale to jak nadrobię Arcanum (jeden z niewielu hitów dawnych lat, który jakoś mi umknął). Z tym, że do tej gry trochę ciężko usiąść. Nie jest aż tak przyjazna dla nowych graczy jakby człowiek oczekiwał.
Swoją drogą orientujecie się jak wygląda sposób a konkretnie czas dostarczenia obu gier (Torment + Wasteland 2 w opcji za 45$). Pytanie czy otrzymamy W2 zgodnie z jego przybliżoną wcześniejszą datą premiery czy dopiero po premierze Tormenta.