Wiadomość Command & Conquer jako wielki sieciowy hub - komentarz redakcji

Nigdy nie lubię Command & Conquer = free to play. Seria Command & Conquer ceniłem wysoko ze względu na jego świetne elementy strategiczne i świetne kampanie (misje, jednostki, fabuła i filmy). Command & Conquer 4 to był dla mnie wielki szok i rozczarowany. Pozostaję przy C&C 1-3, Red Alert 1-3, Dune 2000 i Generals.

Kampanie w Command & Conquer i Red Alert to coś, co mi zapadło mi w pamięć. Jedna z najlepsze, jeśli chodzi o misje i fabuły. Ach, te klimaty! Obok trylogia Myth, StarCraft, WarCraft, World in Conflict, Company of Heroes, Homeworld oczywiście.

Nie zamykaj się na grę tylko dlatego, że zmieniła model finansowy. Wszystko wskazuje, że bez względu na to czy wykupisz sobie jakąś wersje premium czy nie wydasz na to ani złotówki, to wszyscy będą mieli równe szanse. Jak dotąd pisali, że zapłacimy za nowe skórki, misje single player lub nowych generałów, a nie za to, że nagle nasze czołgi mają +20% obrażeń. Jeśli nie pójdzie za tym uproszczenie rozgrywki to wydaje mi się, że free to play ma szansę nawet uczynić tę grę lepszą, a to ze względu na konieczność starania się twórców i wprowadzania nowości. Szczególnie atrakcyjne wydaje mi się dodawanie nowych generałów. Startowo załóżmy każdy ma na starcie jednego generała w każdej rasie, a jak chce to może sobie wykupić dodatkowych nie silniejszych, tylko po prostu innych. Dajmy na to darmowy arabski generał będzie się specjalizował w eksplozjach i jednostkach samobójczych, zaś dodatkowy płatny na broni chemicznej. W armii chińskiej jeden generał będzie od wojsk pancernych, drugi od siania propagandy i osłabianiu morale wroga.
Jak gra się nie spodoba - nic nie płacisz. Jak się spodoba - dokupisz sobie dwóch generałów do ulubionej frakcji. Podejrzewam, że pełen pakiet może wyjść drożej niż gra pudełkowa, ale też może więcej zaoferować. Jest tak mało rtsów na rynku, że uważam iż trzeba dać temu tytułowi szansę.

@ozoq Masz rację. Ale ja głównie interesuję się kampanie dla pojedynczy gracz i nie gram w tryb dla wielu graczy. Nie mówię, że tryb wielu graczy jest złe. Po prostu nie mam czasu i wolę poświecić wolny czas na zapoznanie interesujące kampanie. Jest tyle interesujące tytułów (nowe, indie i klasyki), że szkoda mi czasu na tryb wielu graczy. Jak ktoś chce grać w free to play, to jego sprawa. Każdy ma własne życie i marzenie.