Gry na smartfony zarabiają więcej niż tytuły na konsole przenośne – raport o rynku mobilnym w 2012 roku
I wcale mnie to nie dziwi. Nie trudno dojść do wniosku że obecnie produkowane smarfony są lepsze od przenośnych konsol. Nowa generacja telefonów daje znacznie więcej możliwości niż standardowe konsole przenośne ze względu na bardzo szybki rozwój układów ARM a jakość grafiki w niektórych tytułach które trafiają na Androida cz iOS (np. Infinity Blade) już tera prezentuje fenomenalny poziom nie zapominając o tym że przez najbliższe dwa lata gry na telefony komórkowe mają być w stanie przebić jakość gier wydawanych na obecną generację konsol. Jadnak najważniejszą zaletą smartfonów jest ich dostępność, sprzedają się nieporównywalnie lepiej niż konsole co następnie motywuje producentów do trwożenia dużej ilości gier właśnie na smartfony co ostatecznie przekłada się na znacznie większe zyski dla twórców gier.
No tak, tak, wszystko fajnie i wszystko się zgadza tylko, że nie ma się z czego cieszyć kolego. Zakładam, że pograłeś trochę na smartfonie. Ja trochę, a nawet dużo. I niestety, ale większość gier przeraźliwie ssie. Gdybym miał wymienić 3 najlepsze gry na smartfona w jakie grałem to podałbym Sleepwalker's Journey, Bad Piggies i Neuroshime Hex. Gry takie jak Amazing Spiderman, Dark Knight Rises, Mass Effect Infiltrator, Modern Combat czy Shadowgun tylko próbują naśladować swoich dużych odpowiedników. Z marnym skutkiem. Konsole przenośne to zupełnie inna liga. Tu nawet nie ma co porównywać. Dlatego naprawdę nic w tym fajnego jeśli developerzy, którzy do tej pory tworzyli pod Vitę i 3dsa zaczną robić popierdółki na Androida i iOS.
