Europa Universalis IV - powiew świeżości w skostniałej serii
Niestety, graczom ponownie nie dane będzie własnoręcznie pokierować zbrojnymi hufcami.
UFF odetchnąłem z ulgą. Tym właśnie odróżnia się seria EU od Total War i ich klonów, że jako "szara eminencja" sterujemy państwem (i władcami) "z za biurka", a nie pelętamy się skacząc z jednego kontynentu na drugi. Poza tym przecież jednocześnie może się toczyć parę bitew.
Handel zawsze był ważny - tak więc tutaj co najwyżej, zmieni się podejście.
Ciekaw jestem też, czy wzorem EU:Rome, wprowadzona zostanie konieczność zatwierdzania różnych decyzji przez parlament - np wypowiedzenie wojny lub zawarcie pokoju.
Co do zmian w podejściu do różnych spraw - zobaczymy jak się przyjmą. EU ma swoich stałych graczy, którzy mogą być przyzwyczajeni do dotychczasowych rozwiązań. No i pytanie - czy będziemy musieli czekać parę lat na 3 DLC aby gra została poprawiona (zmieniona) na tyle, żeby się przesiąść Z EU3. :-)
Handel powinien być w całości przebudowany, bo to co mamy w EU3 jest czystą parodią :/ wciskanie kupców w CoTy jest zbyt proste (AI prawie w ogóle nie próbuje usuwać gracza z handlu), przez co granie krajami kupieckimi jest niesamowicie nudne. Ponadto totalny chaos z dyplomacją - do skraju wściekłości doprowadzały mnie sytuacje, kiedy Hiszpania anektuje Polskę (poprzez unię), Francja podbija Chanat Krymski, Szwecja kolonizuje Syberię, a Anglicy tworzą Wielką Brytanię w 1500 roku... Jednak od gry strategicznej tego typu oczekuję trochę większej wierności historycznej.
Cieszy mnie oprawa graficzna EU4 - wreszcie będzie czysto, schludnie i przejrzyście, jak to jest w CK2 :]
Z checia sprawdze co z tego bedzie. Poprzednie nie zabardzo do mnie trafialy , nie wiem moze za bardzo rozbudowane , poprostu nie ogarnialem tego. Moze teraz sie bardziej przyłożę do tego. W total war mi sie bardzo podobal ale wlasnie bez bitew, nigdy nie lubialem grac tych bitewek i zawsze siadalo odemnie automatic. Czekam, zobaczymy.
W końcu na ludzkim silniku, oby było mniej bugów. Ale i tak bardziej chcę nowe HoI.
Nie wyobrażam sobie grać w to, w 32 osoby. Może dlatego, że poza takimi zajęciami mam jeszcze życie.
Dajcie Hearts of Iron IV. Czekam z niecierpliwością! :D
"Pojawią się też dodatkowe opcje, takie jak wzniecanie i popieranie buntów, wywieranie wpływów dyplomatycznych czy zawiązywanie sojuszy obronnych przeciwko konkretnym oponentom. Nie zabraknie także wyjątkowo paskudnych zagrań, ze zdradą sprzymierzeńców włącznie."
to wszystko już było ...
no i szkoda ze skracają kampanie :(
trzeba bedzie szukac modow na stronie paradoxa od 1 dnia :\
Bez graficznych fajerwerków - brawo! Zagra więcej osób a i treść nie ucierpi. Oby tylko seria nie uległa totalnej komercjalizacji...
"Jednak od gry strategicznej tego typu oczekuję trochę większej wierności historycznej. "
-------------
To graj w EU2. Problem ten był już wielokrotnie wałkowany. Większość graczy oczekuje rozgrywki 'historycznie prawdopodobnej', a nie 100% historycznej. Granie kilkuset lat w grze, w której wszystkie główne wydarzenia są odbiciem rzeczywistej historii jest niewiarygodne (z punktu widzenia logiki w rozgrywce-wydarzenia są wprowadzane sztucznie i często nie mają nic wspólnego z sytuacją na mapie) i po prostu nudne.
Nie widzę też żadnego 'skostnienia' serii, co najwyżej stałą ewolucję połączoną z dosyć przykrym modelem 'pay-for-patch'.
Naczelnyk
Nie chodzi mi o pełne odbicie rzeczywistej historii (tego nie było nawet w EU2), tylko o mniejszą ahistoryczność. No bo jaki jest cel Francji w 1415 roku atakować i podbijać odległą Złotą Ordę? Takich idiotyzmów jest w każdej grze Paradoksu od groma (dopiero w CK2 "próbowano" to ograniczyć) i to mnie boli, bo całkowicie zabija frajdę z gry :(
Granie kilkuset lat w grze, w której wszystkie główne wydarzenia są odbiciem rzeczywistej historii jest niewiarygodne (z punktu widzenia logiki w rozgrywce-wydarzenia są wprowadzane sztucznie i często nie mają nic wspólnego z sytuacją na mapie) i po prostu nudne.
No cóż, a ja właśnie chciałbym zacząć grę Brandenburgią w 1399 i przeżyć wojnę trzydziestoletnią, szwedzki potop, a później, jako Prusy, dokonać rozbioru na Polsce. Dla mnie to byłaby najlepsza kampania, jaką rozegrałbym w całej serii EU. A tak to muszę męczyć się z kolonizowaniem Ameryki przez Sabaudię. Pfff.
Zgadzam się z Nikuu. Oczywiście że ahistoryczna rozgrywka jest mile widziania, ale niech prezentuje ona historię alternatywną a nie historyczne fantasy... A co do gry to znowu rzuca mi się w oczy beznadziejnie zrobiona mapa (chodzi mi o granice), toż to grupki moderów są w stanie robić o wiele lepsze mapki do gier paradoxu, przykład z EU II: http://img171.imageshack.us/img171/630/screensave3gq3.png - da się? Da, więc nie wiem czemu paradox notorycznie olewa tą kłującą w oczy kwestię...
Dużą wadą poprzednich gier s serii EU była drugorzędność handlu i wojsk morskich-po co miałem inwestować w centra handlowe, skoro mogłem zająć sąsiadowi, wysyłanie kupców było upierdliwe i nie do końca przejrzyste-nie odczuwałem szczególnej korzyści z umów handlowych, a na samym początku zwłaszcza, wysyłanie kupców było za drogie. Z tekstu widzę że za handel się wezmą, ale flota pewnie dalej będzie bezużytecznym balastem-jedynie transportowce będą użyteczne do przewozu wojsk lądowych. A no i niektóre drogi rozwoju technologicznego były sensowne jedynie jako ekstrawagancja-i tak najsensowniej było ustawić suwaki na max. oświecenia kosztem religijności. Opcje religijne mogliby rozwinąć by były przydatniejsze. W ogóle żeby było kilka drug które są naprawdę sensowne, a nie tylko wojsko i laickość. A jakby jeszcze opracowali jakieś quasi szachy żebyśmy czasem w większych bitwach mogli przejąć dowodzenie, a na nieinteresujące nas bitwy wysłać "asystenta".
Przypominam że na osłodę oczekiwania na nową Europę, w drugim kwartale wydane zostaną dwa kolejne dodatki: dla CK2 i Victorii2. Oba zapowiadają się niesamowicie.
Bardzo dobrze , że trochę chociaż ułatwili interfejs i ogólnie założenia bo dla takiego laika jak ja , wejście do tej gry było koszmarem , a teraz będzie o wiele łatwiejsze.
Jednak żałuję że nie dodadzą nowych prowincji jak to jest w CK2. Ciekawie było by też jeżeli by rozbudowali system rozbudowy prowincji :)
Oraz ciekawie by było jak by dało się włączyć opcje że po końcu rozgrywki da się zmienić aby rok nie ,, szedł " dalej ale miesiąc za miesiącem :) W takim przypadku rozgrywka mogła by być kontynuowana :)
grałem wreszcie w demo, gra zapowiada się prześwietnie. nie mogę się już doczekać, kiedy wreszcie zagram Polską i stworzę Unię. może jakieś inne państwa jeszcze dołączą;-)