Snajper # iracki postrach US Army
Napisz coś o amerykańskim snajperze, który zginął niedawno.
Ograniczeniem wynikającym z używania snajperki Dragunowa jest skrócony dystans skutecznego strzału: jeżeli celem jest głowa. Ograniczeniem SWD moze byc co najwyzej kiepska optyka - PSO, bo uzywany jest silny naboj karabinowy, chyba, ze pomyliles go z Tabukiem, gdzie naboj jest posredni i wtedy to co napisales byloby prawda. Bo energia 7,62x54R jest porownywalna do 7.62 NATO, ktoremu nikt nie zarzuca, ze jest "slaba" amunicja. No chyba, ze wlasnie kiepska optyke miales na mysli, ale to wtedy nie jest "bezposrednie" ograniczenie broni, a jej optyki. Gwoli scislosci M16, M40 itd.
Ale co najwazniejsze, bardzo zgrabny tekst. ;)
sebogothic --> a wiesz, że o tym myślałem? Zapewne poświęcę mu jakiś odcinek specjalny.
_White_ --> akurat takie nazewnictwo (M 4, M 16 itd.) stosuje Czerwiński, więc nim się posłużyłem :)
secretservice --> czemuż to dla obu? Dla Amerykanów dlatego, że tylko jeden jest taki zdolny, a reszta to amatorzy? ;)
Jeżeli jeden - siłą rzeczy jest groźny, ale nie wszechobecny. Świadomość powszechności snajperów swobodnie polujących na amerykańskich żołnierzy jakby nie jest sexy ani dla amerykańskich żołnierzy, ani opinii publicznej.
Jako suplement do artykułu polecam filmiki z pracy irackich snajperów, porażający materiał, a szczególnie liczba zamachów i ofiar. Ciekawe, że o ile improwizowane ładunki wybuchowe made by muslims przebiły się do szerszej świadomości, tak o snajperach drugiej strony cichutko, trudno się dziwić widząc nagrania.
secretservice --> masz na myśli jakieś konkretne filmiki (np. z yt)? Możesz podrzucić link? :)
http://www.youtube.com/watch?v=0JRDPFtNauI
O coś takiego chodziło?
Google - iracki snajper, i dużo można znaleźć, choćby filmik z wykopu.
linków nie daję, bo materiał drastyczny i nie chcę robić adminom dodatkowej pracy.
[4] Nie umniejszajac Czerwinskiemu, wydaje sie, ze czasem lepiej skorzystac z zrodel pierowtnych - Operator's Manual for M16, a dokladnie:
United States Army training manual for the M16 5.56-mm rifle.
US Government training manual# TM-9-1005-249-10
OPERATOR'S MANUAL FOR
RIFLE, 5.56-MM, M16 (1005-00-856-6885)
RIFLE, 5.56-MM, M161A (1005-00-073-9421).
[5] Widac kazdy chce miec swojego Zajcewa, problem jest w tym, ze Irakijczycy nie bardzo maja sie gdzie tym pochwalic. Ani radio, TV z oczywistych powodow, zostaje internet, ale to i tak ogranicza przeakaz IMHO.
_White_ --> w sumie sam jestem przyzwyczajony do takiego 'tradycyjnego' nazewnictwa :)
Barth jak chcesz to ten snajper nazywał się Chris Kyle a tu masz parę info o nim -> http://www.twardziel.pl/militaria/jednostki_specjalne/nie_zyje_chris_kyle_najlepszy_snajper_na_swiecie,518,0.html
Lepiej chyba robić notatkę o Chrisie po lekturze jego książki niż po lakonicznej notatce z pseudo stronki www...
Książke polecam, czyta się jednym tchem ale jak ktoś szuka mega długich, epickich opisów snajperskich strzałów to się zawiedzie...
Książka skupia się na byciu sealsem, smaczkach z pobytu w iraku, same akcje ograniczają się do zamknięcia w paru zdaniach - "zrobiłem stanowisko, widze gościa, strzelam, padł" :)
Ja chciałbym poruszyć tylko jedną wzmiankę. Piszecie o Chrisie Kaylu ok. Ogólnie pisze się o nim najlepszy na świecie snajper - przekłamanie jak ze stwierdzeniem, że Zajcew był największym snajperem drugiej wojny światowej, zwykła propaganda. Historia zna większych od tych dwóch. Większość ludzi parająca się tą robotą nie spisuje swoich doświadczeń w książkach, nie kręci filmów, więc stwierdzenie `najlepszy` pasowałoby równie dobrze do `juby`
Dreggoth --> te wszystkie statystyki i tak są dziwne... Chrisa Kyle'a może lepiej byłoby określać mianem najskuteczniejszego? Nie możemy przecież zapomnieć też o sławnym Zajcewie czy Simo Hayha (swoją drogą nie polecam książki "Biała śmierć" - wynudzicie się na... śmierć). W przeróżnych statystykach brane są pod uwagę trafienia oficjalne, w innych wszystkie, jeszcze gdzie indziej liczą się tylko te strzały oddane w 'słusznej sprawie'. Problematyczny temat.
Nikt z nas tak nie pisze, tak pisze o nim lokalna prasa, media... ktoś tu jedynie może podchwycić ich ton
Poza tym - piszą zawsze w kontekście, że najlepszy i najskuteczniejszy amerykański - więc nie rozumiem tekstów o jakiś Zajcewach czy Jubach - zabijali dla USA czy co...?
I po drugie czy po trzecie - skuteczność tamtych - to tylko ich opowieści,
u Kyle - każde jego potwierdzone trafienie musiał mieć dokładnie opisane w raporcie - data, godzina, kogo, w jakich okolicznościach, ilu było świadków
wszystkie trafienia bez świadków, bez sprawdzenia, że gość po strzale skonał - nie są brane pod uwagę - choć było ich mnóstwo
Juba był swego rodzaju miejską legendą wykreowaną przez samych żołnierzy USA. Po prostu liczba ataków snajperskich była spora. Trudno się dziwić skoro cena za skuteczny atak na żołnierzy koalicji dochodziła do okolic 5 tyś. zielonych. Nie trzeba mówić, że to spora suma pieniędzy dla przeciętnego Irakijczyka. Stąd brały się także filmy w internecie. Nikt na gębę nie uwierzy przecież w atak i dowodem na wykonanie zadania był takowy film. Miało to też kolejny plus w postaci darmowych materiałów propagandowych. Efekty można obejrzeć w internecie, należy jednak pamiętać też o tym, że nie każdy strzał to śmierć celu. Często kule są "wyłapywane" przez kevlar a upadek jest spowodowany siłą uderzenia, tudzież utratą przytomności w skutek wstrząśnienia mózgu.
Wracając zaś do samego Juby to gdy terroryści dowiedzieli się o tej legendzie postanowili to wykorzystać. I tak każdy udany atak to Juba a każdy nieudany był przemilczany. Więc pomimo rajdów i aresztowań, zwiększenia osłon, szkoleń, użycia własnych snajperów, wprowadzenia DM'ów do drużyn piechoty, nigdy nie udało się złapać czy zabić Juby. Za to udało się złapać lub zabić wielu innych "nie Jubów" i środki te były na tyle skuteczne, że jeśli mnie pamięć nie myli do 2009, poza pojedynczymi przypadkami problem ataków snajperskich prawie zanikł.
Więc biorąc pod uwagę wszystkie okoliczność można powiedzieć, że Juba nie istniał. To trochę tak jak z tymi legendarnymi najemnymi litewskimi snajperkami, o których przy okazji każdej możliwej "ruchawki" przypominają rosyjskie media.
Trael --> masz rację. Było nawet sporo naśladowców Juby, ale akurat tych snajperów udało się Amerykanom złapać.
Hej barth89
oszuscie i zlodzieju
co znaczy twoje magiczne zdanie?
* Historia zaczerpnięta z książki "Snajperzy wczoraj i dziś" autorstwa Marka Czerwińskiego. Gorąco polecam wszystkie książki tego autora!
DLACZEGO NIE NAPISZESZ ZE TEKST JEST W CALOSCI SKRADZIONY Z NINIEJSZEJ KSIAZKI?
j23
pozniej sprawdze pozostale artykuly o snajperach
sadzac po zebirznosci tytulow, sa rowniez wyciete z ksiazki Czerwinskiego
j23j
"* Historia zaczerpnięta z książki "Snajperzy wczoraj i dziś" autorstwa Marka Czerwińskiego. Gorąco polecam wszystkie książki tego autora!"
Ty chyba nie przeczytałeś tego tekstu.