Weteran serii Call of Duty pomoże przy mobilnej strategii Breach and Clear
Nie do końca rozumiem jaki pożytek będzie dla graczy z Bowlinga. Facet pracował w IW jako zwykły ściemniacz (zwany potocznie community manager), gadająca głowa, której płaci się za wciskanie ludziom kitu i to w dosyć nieudolny sposób. Jedynie firma może mieć z niego marketingowy pożytek, gracz może tylko stracić.
Dla mnie jest on argumentem, który wręcz zniechęca mnie do gry.
Bowling nie Bowling to co mnie zainteresowało to inspiracje jakimi twórcy się kierują. Rainbow six? Trzy pierwsze odsłony? Hell yeah! Poważnych produkcji na systemy mobilne nigdy za mało i juz się nie mogę doczekać więcej szczegółów. Oby tylko gra została wydana w normalnym modelu finansowym żeby nie zniszczyć jej potencjału "makroplatnosciami" .