Gra w uniwersum Planescape? Właściciele marki nie mają nic przeciwko
No to panie Chrisie Avellone - czas na Planescape: Tesseract, które chciałeś zrobić od czasu Tormenta!
Obawiam sie, ze i tak wyjdzie bezklimacie. Klimat planescape'a wywodzil sie w glownej mierze z wyobrazni gracza, nie z pieknej grafiki, co kloci sie z dzisiejszymi oczekiwaniami rynku. Najwyzszy czas przyznac ze czas leci, starzejemy sie, a idealy zamiast do przyszlosci, trafiaja do przeszlosci. Numenera tez mnie pozytywnie nie nastraja, takie emo heroic fantasy w ktorym cala populacja jest heroic. Jak mialem 15 lat to mnie jaraly takie rzeczy, teraz mi pozostaje poklupanie sie bez łeb. A Czarodzieje niech sie schowaja w swojej karcianej dziupli, od ponad 10 lat nie wydali niczego godnego na pc, teraz sie obudzili. Przespali koniec swiata
^ wyjdzie bezklimacie bo ci wyobraźnia obumarła?
Btw Planescape jako setting też jest Heroic, to tylko Torment był bardziej poważny. Do dark fantasy w światach D&D były DarkSun i Ravenloft (heh i Midnight - system w świecie w którym walka z wielkim złem została przegrana dawno w przeszłości, chyba najbardziej dołujący system jaki widziałem)
Nowa gra - czemu nie ale na 5 edycji. Czyli powinna wyjść najwcześniej gdzieś za 2-3 lata
Bo w 4 edycji nie dość ze uprościli cały "kosmos" to zrobili rzecz niewybaczalną: zakończyli Wojnę Krwi! (i to całkowicie anty klimatycznie, bez walki)
@wickywoo i WrednySierściuch
Sami jesteście "bezklimacie", ignoranci! Najpierw poczekajcie, aż gra wyjdzie, pograjcie i dopiero będziecie wyrazić opinie! A nie oceniajcie po okładce "książkach"!
@WrednySierściuch
Mało walki nie oznacza, że niegrywalny! Przecież przez większości grze Planescape Torment kładzie nacisk na dialogi i odkrywanie miejsce. Walki jest, ale niewielu. Wojna nie jest konieczna dla fabuła! Idź do domu i ucz się, zamiast tracić czasu na trollowanie!
War, war never changes!
Sir Xan - mój drogi.
Wybaczam ci z powodu twojej przypadłości, ale seryjnie poćwicz czytanie bo kiepsko ci idzie.
Ja nie napisałem ze Torment jest bezklimatyczny -.-' -widzisz tą strzałkę do góry na początku mojego pierwszego postu? to zdanie jest skierowane do Wickywoo.
Nie pisałem tez że Torment jest kiepski bo mało walki.
Akurat BARDZO lubię Planescape: Torment.
Tyle że Wizard of the Coast "zażyna" markę wprowadzając jakieś dziwne zmiany.
W 4 edycji D&D zakończono Wojnę Krwi
http://sfery.wikia.com/wiki/Wojna_Krwi
Wojna Krwi to zawsze była podstawa pod Planescape (zarówno papierowe jak i grę - wszędzie w Tormencie są do niej jakieś odniesienia, choć walki w samym mieście są zakazane przez Panią Bólu)
Potencjalna nowa gra w świecie D&d - takim jak Planescape może być oparta tylko na bieżącej edycji (a nadal obowiązuje edycja 4), edycja 5 jest obecnie w fazie beta - tak sobie życzy właściciel praw autorskich
spoiler start
A zakończyli tak: Władca Piekła(Praworzadny Zły) Asmodeusz- miał farta i "pożarł" jedno z bóstw w czasach katastrofy zwanej Spellplague. W rezultacie sam został Większym Bóstwem, a że nie miał w zwyczaju się rozdrabniać to całą strefę demonów Otchłań(Chaotyczny Zły) przerzucił w Pierwotny Chaos.
Zwycięstwo przez KO
btw ta strefa nadal tam jest, tyle że z tego miejsca jest się ciut ciężko wydostać.
Coś jakby w czasie 2 wojny światowej USA przerzuciły Japonię na Marsa (z atmosferą itp, nie to że ich zabić)
Co Japonia może wtedy zrobić? bo chyba nie będą kontynuować walki :D
spoiler stop
[7]
Tak apropo Tormenta to jest wlasnie smieszne, gra miala malutko lokacji biorac pod uwage uniwersum, co tam bylo raptem Sigil i to niekompletne, Klątwa, kawałek Batoor z Filarem Czaszek, Forteca Żalu i Kostka Nordomów które raczej można zaliczyć do czegos w stylu podziemia czy lochów.
Taa, jak wyjdzie nowa gra na podstawie Planescape to niektórzy się zdziwią, że nie jest jak Torment. Bo Torment był dosyć wybiórczy. Sigil, gdzie duża część dzieje się w slumsach, jakieś plany piekielne, Outlandy w okolicach niższych planów i jeszcze Forteca Żalu, która stoi chyba w sferze negatywnej energii. A trzeba pamiętać, że w tym samym uniwersum jest plan żywiołu powietrza, Elizjum, Arcadia, a czasem można skoczyć do pierwszego materialnego. No i BG to nie tylko Githezai i inni tacy, ale też elfy i krasnoludy, którzy w Tormencie byli dziwnie nieobenci.
Torment był wyjątkowy właśnie ze względu na swoją "ograniczoność" i gęstość akcji na lokacji.
Tak się robi jedne z najlepszych rpg. Doskonała, wciągająca histora, klimat, i nie potrzebujesz latania po całym świecie/światach. Bo ryzykujesz utratę klimatu, rozdrobnienie się na zabijanie kurczaków/goblinów/smoków dla xp/golda.