Czy coś takiego wo gule kiedyś będzie możliwe , samemu być w grze ? Bardzo mnie to ciekawi bo to by było coś wielkiego , wyraźcie swoje opinie w postach ;)
Jaki poziom sprzężenia zwrotnego chciałbyś osiągnąć. Taki jak w filmie "Gamer" (film żenada, natomiast parę konceptów ciekawych)-obraz na ścianach pokoju+sterowanie całym ciałem, czy może jak w Matrixie-wtykasz kabel i jesteś w grze. Ten pierwszy to kwestia dość bliskiej przyszłości (maks dekada), ten drugi-cóż, raczej niezbyt prędko.
Raczej to drugie , oglądem anime : Sword Art Online i zaciekawiłem się tym tematem , chodziło by o coś w stylu ,nakładasz jakieś urządzenie na głowę i znajdujesz się w tym świecie , poszperałem trochę na angielskich forach i piszą że to będzie możliwe , ale nie wiadomo kiedy ;/
Tak naprawdę w VR największy problem sprawia ... błędnik.
Pomimo, że masz pełne (w miarę możliwości) wrażenia z przebywania w danym świecie, tak słuchowe jak i wzrokowe, to błędnik nie odbiera konkretnych wrażeń współgrających z z tym co Ci jest przekazywane przez pozostałe zmysły.
Dlatego spory odsetek użytkowników VR w aktualnym stanie zaawansowania ma zawroty głowy, wymiotuje, itd.
Jeżeli komuś się uda rozwiązać ten problem, to reszta będzie prosta :)
Oczywiście są też inne problemy, ale generalnie ten jest jednym z kluczowych. Zbyt duży odsetek ludzi ma z tym problem, dlatego VR jeszcze się nie przyjęło w dużej (czytaj - opłacalnej) skali.
morzliwe ale problemów jest od nieba po ziemie, bo o ile wysiwietlanie obrazu będzie dosyci proste to (w przpatku takim jak w sao ) trudna będzie kontrola nad ciałem w realu bo żeby to zrobić trzeba otciąć impulsy nerwowe od ciała tak aby nie zatrzmać pracy ważnych organów i aby praca mieniśni została zachowana w pierwotnej postaci. Po drugie mowa jest bardzo trudna do przejęcia przez system błendnik to tesz warzna sprawa ale jak się nadtym dłurzej zastanowici to koazuje się że jednak nie najtrudniejszym do rozwiązania