World of Warcraft odnotowuje spadek liczby graczy płacących abonament
Cataclysm nie przypadł graczom do gustu, a pandaria to gwóźdź do trumny i tyle... Uproszczenie do bólu systemu rozwoju postaci, nic nowego, dziwna rasa, kraina po której można latać dopiero na maksymalnym levelu a expienie z 85 do 90 przy normalnej grze(nie 24/7) zajmuje kilka dni i jak wspomniałem wszędzie trzeba iśc "z buta lub na qniu") ....
Cóż ilość graczy musi spadać. No bo ile można.
Pograłem od premiery cały miesiąc i miałem dosyć. PVP do kitu, system pokemonów nudzi, instancje nudne i nużące.
Tylko szkoda, ze to nadal jest mnostwo graczy nawet odliczajac chinczykow na tle innych zachodnich mmo. Oczywiscie, ze liczba graczy bedzie spadac, zwyzki sa zaraz po patchu a tak liczba stale sie zmienia jednak nic nie dobilo do sukcesu WoWa i znajac zycie nie dobije w tej kategorii.
no niestety tak jest ze wszystkimi mmo, bo co niby można robić na max levelu ? Ci którzy lubią monotonię to im to nie przeszkadza, reszta się nudzi poprostu
" a expienie z 85 do 90 przy normalnej grze(nie 24/7) zajmuje kilka dni"
to po cholerę grasz w mmo? to nie jest single player na 5h, co w tym dziwnego?
Niestety nie da się utrzymać wysokiego poziomu przez prawie 10 lat. Do tego WoW budował swój świetny klimat na bazie wydarzeń z Warcrafta, a tego też nie dało się eksploatować w nieskończoność. Do tego Blizzard sam zaczynał już przekombinowywać rozgrywkę, przez co ustawiali się pod sezonowców, którzy pograli miesiąc po dodatku i dalej sobie odpuścili. Tak czy inaczej, ludzie bawili się dobrze przez długie lata, a Blizzard skosił na tym grubą kasę, za którą mogą spokojnie robić swoje gry w swoim tempie.
@czopor,
chodzilo mu wlasnie o to ze szybko sie wbija level ;) a co za tym idzie gra starcza na mniej.
co do samego newsa: ciekawe ile z tego to chinczyki ;d ja i wiekszosc moich znajomych przestalismy grac juz dawno temu. az dziwi mnie wciaz tak wielka liczba placacych, ile mozna?
blizzard srizard - The Longest Journey na kickstarterze!!
http://www.kickstarter.com/projects/redthread/dreamfall-chapters-the-longest-journey
Mi się tam MoP podoba i po prawie rocznej przerwie po Cata wróciłem do WOWa i na razie nie zamierzam od niego odchodzić. Po słabiutkim Cata, MoP zrobił na mnie niezmiernie pozytywne wrażenie.
To, że ilość subskrypcji spadła to nic nadzwyczajnego, po 5.2 ilość ta pewnie znowu podskoczy.
Oj tam, zaraz kryzys... Gra ma swoje lata i juz nigdy nie dobije do tych 12mln, a 9,6 to nadal kilkukrotnie wiecej AKTYWNYCH kont od konkurencji. Wezmy ostatniego "pogromce" WoW'a, ktory sprzedal sie w 2-3mln kopii, to aktywnie ilu moze grac? Polowa? 1/3? W dodatku tam nie ma abonamentu... Wiec jezeli tu mamy kryzys, to nie wiem jak nazwac sytuacje u konkurencji..
"kraina po której można latać dopiero na maksymalnym levelu" i bardzo dobrze, naprawili swoj blad po cata. Dlaczego? Bo naprawde sie napracowali przy tworzeniu krain i z mojego punktu widzenia chca aby kazdy go zobaczyl a nie jak w cata po katastrofie pewnie nikt co mial max lvl nie zsiadl z mounta latajacego aby zobaczyc nowe krainy, a naprawde fajnie je zrobili. Tyle pracy a nikt poza nowymi graczami co expili tego nie widzieli.
czopor 2013-02-08 - 13:22
" a expienie z 85 do 90 przy normalnej grze(nie 24/7) zajmuje kilka dni" to po cholerę grasz w mmo? to nie jest single player na 5h, co w tym dziwnego?
WoW to nie gra która służy expieniu - chociaż to moja ulubiona część. WOW to PVP/PVE i to po wbiciu maksymalnego poziomu.
Jeśli ktoś gra w wowa po to żeby przejść grę od 1 do ostatniego lvl i tyle to ma z garem po prostu.
kiupa 2013-02-08 - 14:10
"kraina po której można latać dopiero na maksymalnym levelu" i bardzo dobrze, naprawili swoj blad po cata. Dlaczego? Bo naprawde sie napracowali przy tworzeniu krain i z mojego punktu widzenia chca aby kazdy go zobaczyl a nie jak w cata po katastrofie pewnie nikt co mial max lvl nie zsiadl z mounta latajacego aby zobaczyc nowe krainy, a naprawde fajnie je zrobili. Tyle pracy a nikt poza nowymi graczami co expili tego nie widzieli.
Zmuszają ludzi do czegoś z czego i tak nie korzystają. DLaczego?
Ludzie odpalają Quest helper czy jakikolwiek inny program, ruszają od quest givera do quest givera chcąc wbić jak najszybciej lvl i tyle. Nikt nie patrzy wtedy na gówniane drzewka czy piękne chmurki bo nie o to wtedy chodzi.
Ja zacząłem świat pandarii zwiedzać dopiero majac Serpent mounta, czyli dobrze po miesiacu zapierdzielania by jak najszybciej wbic max lvl i repe(o właśnie reputacja.. teraz tylko to się liczy. szkoda ze itemy za repe która wbijesz dopiero po miesiącu możesz sobie w tyłek wsadzić, bo po miesiącu chodzenia na mogushan vault miałeś 2x lepsze ity).
Także nie przyaczaj wypowiedzi PR blizza dlaczego zrobili tak a nie inaczej bo w 90% przypadków ich pomysły w pandarii były nietrafione. Przynajmniej nie te wprowadzone wraz z premierą. Może teraz sie cos zmieniło ale juz nie gram i wątpliwe żebym wrócił do czegoś co mi sie już znudziło. Silnik wowa jest przeeksploatowany, porpawiaja grafike co dodatek wprowadzając nowsze tekstury( o wyższej rozdzielczości), dodajac troche wiecej krągłości.. ogólnie kosmetyka. Silnik, mechanika wszystkiego jest praktycznie od 10 lat nie ruszona, mechaniki bossów i skillów postaci są praktycznie identyczne od lat, jedyne co sie zmienia to błys z niebieskiego na inny kolor czy jakiś inny pierdół graficzny.
Wow umarł wraz z królem Liszem jak to ktoś powiedział kiedyś. I niestety to prawda. Fajna gra ale ciągnięta na siłę co ja zgubi w końcu(albo już zgubiło)
Co do tych 9.6mln pamiętaj że masa chińczyków w to gra w sposób opisany przeze mnie powyżej, pewna cześć zapierdziela w chińskich celach 24/7 farmiąc golda( to fakt pogooglujcie). Jest masa raf'ów(pseudo-kont zakładanych dla bonusów/tańszego abonamentu).
Wg mnie w wowa nie gra realnie więcej nie połowa tego co deklarują. Ale to tylko moja opinia bez dowodów.
Aaa i najlepsze. BOTY. Tak w wowie są boty. MASA botów działających w sposób który blizz nie jest w stanie skontrolować. Próbują ale bardzo cienko im to wychodzi.
Sensacja!! Liczba ludzi równa populacji wszystkich serwerów GW2 przestała płacić abonament do WoWa! Zostało im 9.6 MILIONA. Wiecie ile to szmalcu?
@Kyahn mam dokladnie to samo podejscie ja po zawodzie na GW2 i jego "end-game" którego brak wróciłem do WoW'a - jedyny minus jaki zauważam ? niekończące się daily questy... a to serio jest nudne, ale rajdy ? (czyli kwintesencja tej gry) mają jak zwykle NAJLEPSZY poziom z dostępnych w MMO.
Daily Q poprawiają w patchu kolejnym i to mi się bardzo podoba :) gram teraz "casualowo" czyli 2 rajdy w tygodniu (kiedys bylo ich 5) z grupka znajomych i cały czas uwiebliam niekonczace się wipy a przede wszystkim SATYSFAKCJĘ gdy uda Ci sie wreszcie ubić bossa - w żadnym MMO czegoś takiego nie znalazłem a grałem we wszystkie większe tytuly. Long live the king !
Najlepsze raidy w WoWe a znajac zycie nawet rifta nie ruszyli. Nie masz jakis hard modow, heroicow, tych samych bossow na 10 i 25 osob. Osobny raid na 10 osob, osobny na 25, rify raidowe ktore sam przywolujesz. Zeby bylo smieszniej w raidy WoWa gra jakis nieznaczy procent oprocz LFR i okresu kiedy w Wotlku bylo mnostwo pugow.
Tu sie nie zgodze. Na EU BL 3/4 gildii to gildie PVE majace 3-5 dni rajdowych w tygodniu miedzy godzinami 20-24. PVP takich z porzadnego zdarzenia masz doslownie pare
Zeby bylo smieszniej w raidy WoWa gra jakis nieznaczy procent oprocz LFR i okresu kiedy w Wotlku bylo mnostwo pugow.
Watpie. Nieznaczny procent to je konczy przed nerfem.
[18]
Raidy sa troche smieszne w WoWie bo to nie jest content dla wiekszosci graczy. Przecietny gracz w WoWie nawet nie ma maksymalnego poziomiu a dodatku dowiaduje sie, ze kiedy nie moze dalej lvlowac albo ma niedostepny obszar i wyskakuje informacja, ze trzeba cos kupic.
http://www.mmo-champion.com/content/2497-Statistics-Firelands-Changes-Impact-Pumpkin-%20Carving-Contest-Fan-Art
http://www.mmo-champion.com/content/2614-Dragon-Soul-and-Firelands-Statistics-Blue-Posts-Poll
Wprawdzie Cata i nieakutalny tier ale słabo to wygląda.
Wszystko fajnie ale wybaczcie: Co mnie obchodzi gościu, który nie dochodzi do poziomu "rajdowego" ? Czy to obniża poziom gry, że on nie może sobie poradzić na rajdach ? czy dla mnie jest to istotne ile osób rajduje ?a może taka osoba nie chce rajdować ? bawi ją robienie questów etc.. Ale jeszcze raz się pytam CO TO MA DO RZECZY ?
wiadome jest, że tylko mały % gildi na świecie ubija wszystko na HC przed nowym contentem, ale nie jest to powód do płaczu tylko motywacja do ciągłego podwyższania swoich umiejętności i za to cenię wszystkiego rodzaju gry! Jestem absolutnie przeciwko wszelkim nerfom etc. Na LFR'y chodzę tylko do momentu gdy zdobędę tam kluczowe itemy potem jest to dla mnie strata czasu bo mogę poświecić go na normalne rajdy.
Te wykresy mowia to samo co napisalem. Masz w nich wyraznie pokazane jaki procent graczy w tamtym okresie ukonczyl raid na LFR, normalu i hc. Nie ma tam danych ile tak naprawde osob raiduje, bo jest masa gildi, ktore nie moga sie przebic przez poszczegolne bossy i m.in. dlatego sa nerfy, zeby tez inni mogli zobaczyc co jest dalej - Blizzard juz tyle razy to tlumaczyl, ze szkoda mi sie rozpisywac :). Ale zgodze sie, to nie jest content dla wiekszosci graczy, bo idac z pugiem pierwszy raz na jakiegos bossa trzeba miec dosc stalowe nerwy. Bez zgranej ekipy jest ciezko.
Znakomity wynik. Jak z 10 milionów odchodzi zaledwie 400 tysięcy to to chyba o czymś świadczy - WoW dalej ma się jak pączek w maśle :)
Kąsacz źle zinterpretowałeś poprzednie komentarze. Nikt tu nie płacze że wow jest do dupy bo rajdy są trudne.
Ale fakt faktem, sam pamiętam progress Spine HC - 6 tygodni wipienia po 4 godziny dziennie to nie jest przyjemna rzecz a ani ja ani moj team za nobów sie nie uważam/y. Radość z progresu była jak w końcu wyszedł, ale niewspółmierne to było do wysiłku i straconego czasu.
Wiec co taki szary człowieczek ma w wowie robić mając dajmy na to prace do 17? wróci do domu zje cos jest 20, 24 idzie spac bo na 7 do roboty. I gdzie tu czas an rajdowanie po 4-6 godzin by coś osiągnąć? Nie ma rajdów dla takich osób. Albo masz w cholere czasu na wipienie albo idz rób do porzygania nudne dungeony które nie dają żadnej satysfakcji.
[20]
[21]
To, ze to nie jest content do którego ma dostęp lub spróbowala wiekszosc graczy. Juz wiecej ludzi kloci sie na forach, steka i obserwuje kto zdobyl pierwszego heroica na swiecie i to przyciaga wiecej graczy do WoWa ktorzy najszczesciej krzycza, ze tier sie skonczyl po obejrzeniu nagran z walk jakiejs topowej gildi a sami nawet nie skoncza normala.
W WoWa juz nie gram od jakiegos czasu, ale z takich ludzi mialem zawsze ubaw. Marudza, ze ktos juz wszystko ubil na hc, a sami ledwie 2 ubite na normalu :)
[25]
Roznie to wyglada. Spojrz jak po random dungeonach i LFR ile istnych kretynych sie trafia ktorzy powinni miec problem z oplaceniem gry i zalogowaniem sie na konto. I wez tu znajdz teraz czas i ekipe przynajmniej 10 ludzi zeby spokojnie raidowac w wlasnym tempie tak w tej sytuacji jak FredgHar napisał. Przez to dochodzilo do takich absurdow jak w Burning Crusade, gdzie zeby dozbroic ludzi, robic attumenty zajmowalo tyle czasu i w efekcie nikt nie rekrutowal tylko gildie odbijaly sobie ludzi ktorzy mieli juz odpowiednie itemki.
@FredgHar - Widac jaki z ciebie gracz MMO :D (no offence).
OCZYWISCIE ze WoW sluzy ku expieniu, tak jak w innych MMO i to co blizzard zrobil w Diablo 3 to normalnie skandal (60 w 2 dni wtf?). Masz strasznie dziwne podejscie do gier, i serio jak kolega wyzej powedzial po co grasz w mmo? Moim zdaniem MoP jest lepszy od Cata, wiecej rzeczy do roboty i trudniej dogonic altom, swojego maina. W cata bylo zbyt latwo, ale na szczescie MoPa robila inna ekipa i poprawila wiekszosc bledow.
Jestem graczem hardcorowym, a wiec nastawionym glownie na endgame i jego masterowanie, ale jednak brak latania przed 90 lvl uznaje za strzal w dziesiatke. Od dawna sie tak dobrze nie bawilem questujac, nie ma takiej monotonii jak w cata - bierzesz quest, wzbijasz sie w powietrze nie patrzac na nic i lecisz bezposrednio na miejsce. Tutaj tak nie ma, i bardzo dobrze.
Co do samej liczby subskrybentow - za jakies 2-3 tyg wchodzi patch 5.3 i znow liczba przekroczy 10mln i tak bez konca.... nie rozumiem po co w ogole pisac ze wow spadl lekko na popularnosci. Blizzard ma w planach jeszcze jeden dodatek do wowa, a pozniej wydadza gre Titan.
Nie wykluczone tez, ze WoW przejdzie na F2P za kilka lat co da tej grze drugie zycie.
Wszystko maja rozplanowane a ich marki cieszyc sie beda popularnoscia do konca, no ale hejterzy musza napedzac polski internet, bo bez nich nie bylo by zbyt ciekawie. :D
podziwiam ludzi, którym podobają się questy w WoW'ie :) dla mnie jest fajnie powiedzmy przez godzinę może dwie a potem ? Mordęga... nudne to w cholerę, nic ciekawego się w nich nie dzieje... dla mnie WoW mógłby się kończyć na rajdach i pvp bez żadnej otoczki...
Jedną z rzeczy, która mi się bardzo podobała w GW2 to właśnie system questów - dołączało Ci do nich mnóstwo ludzi robiłeś je wszystkie grupowo, była jakaś tam zabawa a WoW każdy leci jak najszybciej do mobka żeby go otagować i nie patrzy czy ktokolwiek stoi obok "bo co go to interesuje" :)
[27]
Levelowanie akurat jest ubogie w wspolczesnym WoWie, tylko wbijasz poziomy i zbierasz itemki zeby dobic do contentu na maksymalnym poziomie. Nie to co w Vanilli, questy profesji przykladowo na totemy, mounty. Przynajmniej Mop ma duzo rzeczy do roboty na level capie tylko jak zawsze ludzie stekaja. Jak w Wotlku i Cata miales itemki za dungeony, teraz za reputacje i daily ale zawsze jest do dupy i trzeba narzekac. No i wchodzi patch 5.2 nie 5.3.
[28]
Znowu Rift, mozna plynnie wchodzic i wychodzic z grup aby polowac na rifty czy stworki ktore wypuszczaja, dolaczac do inwazji. Dodatek ma na nowych terenach wspolne tagowanie, jezeli dwie osoby rusza stworka obie dostana postep,xpa i dropa jak w GW2.
@up ja narzekam ponieważ gra mnie "zmusza" do robienia daily q abym mógł odblokować reputacje do kupienia itemów.... dlatego system z nowego patcha mi się bardzo podoba - reputacja za robienie bossów na rajdach.
Mi się rift od początku nie podobał, stylistyka gry mnie odrzuciła podczas bety :/
@down no właśnie mam wybór, nie muszę robić durnych questów każdego dnia :) - Ja po prostu nie gram TYLKO w WoW'a i denerwuje mnie to gdy musze spędzać czas na czymś czego nie lubię :)
No to dostajesz w 5.2 mozliwosc wbijania reputacji za dungeony, scenariusze i chyba farme z tego co widze?
Dla mnie GW2 to cud w grach MMO :)
@Na'vi
No widzisz, a dla mnie to wielka porażko, która skończyła się niedługo po premierze (nudne to jak nie wiem, a osiągnąć cokolwiek, nie trudno). Byłem bardzo pozytywnie nastawiony przed premierą, a potem .... szkoda gadać.
@Topic
Co do WoWa... hmm gram od TBC, i faktycznie, gra mimo przyjemnych uproszczeń (pierwsze mounty 40 lvl ? wtf ..., hearthstone 1 h ? idę sobie kawę zrobić, bo serial zaraz leci ..) traci trochę na gameplayu, lub przyjemności z samej gry, bynajmniej od końca Wotlka. (może dlatego, że jestem zapalonym fanem lore WoWa, a od cata sporo skopali)
9.6 miliona to i tak wynik o 9 milionów lepszy od następnego mmo w kolejce więc może sobie nawet 5 milionów spaść i tak go to nie zdetronizuje - i nie gadajcie o pogromcach WoWa bo jedynym pogromcą WoWa może kiedyś stać się WoW 2 lub wyłączenie serwerów inaczej nie ma o czym gadać - pamietam gadanie o SWTOR ... ta gra sama teraz skończyła chyba na 200 tysiącach gracz max co przy 500 bańkach, które na nią wydali jest katastrofą !
No kurde, ale mogliby się wziąć do roboty nie ? Od czasów wotlka spadło prawie o 3 milionów graczy, powinno się zapalić światełko.
Sądzę, że spadek abonentów WoW to już tendencja nieodwracalna, ale możliwa do spowolnienia. Po pierwsze: ile lat można grać w tę samą grę? Nawet jeśli jest wciąż udoskonalana... Ponadto darmowa konkurencja skutecznie podgryza: niezłe, i rozwijające się LOTRO, Age of Conan, a ostatnio GW 2, SW: TOR i TERA, oraz masa innych. Każdy w końcu spróbuje czegoś nowego. Ale myślę, że jeszcze dobre dwa. trzy lata, a jeśli Blizzard wyda dobre dodatki, to nawet więcej, WoW pozostanie liderem rynku. Leciwa Ultima Online ma już 15 lat, i nadal subskrypcje płaci za nią kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
@Mastyl
Darmowa konkurencja, mimo wszystko, nie jest poważnym zagrożeniem dla WoWa. Wydaje mi się że wszystkie tytuły razem wzięte nie mają tylu gracz co WoW.
Ktoś wcześniej napisał ( i dobrze zauważył ) że o jakimś wielkim kryzysie można mówić gdyby liczba abonentów spadła np. do wartości 5 mln.
Teraz to po prostu amplituda, ktoś pograł, znudziło mu się na tę chwilę, wyjdzie patch/dodatek/cokolwiek innego wróci, a konsekwencją znowu będzie wzrost ludzi grających. I nie ma co tu mówić ile można grać w jedną grę, bo w piłkę tez można młócić całe życie i się ona nie przykrzy. To jest po prostu indywidualna sprawa każdego człowieka i jego gustu, jak ma ochotę spędzić czas.
Swoją drogą interesujący jest ten fenomen WoWa. To jednak daje do myślenia developerom, czego się oczekuje od takich gier. Wszelakie eksperymenty jak na razie nie wypalają.
Cóż... chyba WoWa pokonać może tylko kolejna produkcja Blizzarda. Ciekawe co to będzie
[38]
W dzisiejszym swiecie co widac po niektorych kanal na youtubie kazda lajza i idiota znajdzie swoich fanow. Podobnie z mmo, ZAWSZE ktos bedzie placil subskrybcje. Rzecz w tym czy to bedzie sprawa opłacalna, taki Rift sie trzyma, Secret World czy Swotor musialy przejsc na f2p.
[39]
Recepta pff, uproscili EverQuesta reszta to magia Blizzarda i marki Warcrafta, nic specjalnego sami nie zrobili tylko teraz jest przesyt mmo na rynku i tyle. Najlepsze, ze karuzela WoWa sama sie kreci a wiekszosc graczy nawet na oczy Warcrafta 3 co dopiero mowic o dwojce i jedynce nie widzieli.
@up
Dlatego powiedziałem że fenomen WoWa jest interesujący. Z tym nic nie zrobisz, to jak walka z wiatrakami.
Po prostu takie są trendy i tyle, a zmęczeni/niezadowoleni/znudzeni są chyba w mniejszości niestety...
Znowu robienie wody z mózgu:
"As of December 31, 2012, Blizzard Entertainment’s World of Warcraft remains the #1
subscription-based MMORPG, with more than 9.6 million subscribers."
Z których bezpośrednio płaci Blizzardowi tylko 1.5 mln. abonentów w USA i Europie. Wiemy to m.in. z prospektów azjatyckich operatorów gry.
I co się podziało z tymi milionami rzekomych abonentów, którzy Pandarii nie kupili?? Siedzą na trialu?
I dlaczego autor newsa 'wzbogaca' zawartość, nie potrzebujemy tu kolesi z Faktu. W źródle mowa jest o 'subscribers', a nie 'płacących abonament.'
"Subscriber" to " subskrybent, płacący abonament."
"someone who contracts to receive and pay for a certain number of issues of a publication"
Gdyby chodziło o liczbę graczy ogólnie, to napisaliby "Active accounts".
Nauka języka leży i kwiczy?
@up
Raczej logicznego wyciągania wniosków z podanej treści.
bezpośrednio płaci Blizzardowi tylko 1.5 mln. abonentów w USA i Europie. Wiemy to m.in. z prospektów azjatyckich operatorów gry.
reszta placi posrednio. wie to naczelnyk i jego kolega z lawki.
jaka jest roznica miedzy "subscribers" (czyli osoby ktore zaplacily abo), a tymi co "placa abo" tez wiedza tylko oni.
ps. smieszy mnie czasami ten bulwers.
Subscriber to "a person who subscribes to a publication or a service"
Słowo 'subscription' może, ale nie musi być powiązane z opłatami.
"To authorize (someone) to receive or access electronic texts or services, especially over the Internet."
------------
Za mało googlowałeś pseudoekspercie lingwistyczny. Odrób lepiej pracę domową.
Wow juz jest nudny ja czekam tam na ich najnowszy projekt o nazwie ,,Titan"
(47) trollujesz, czy zawiodl gdzies jeden ze szczebli edukacji panstwowej?
z notki prasowej (dwie strony dalej) czytamy:
Subscriber Definition: World of Warcraft subscribers include individuals who have paid a subscription fee or have an
active prepaid card to play World of Warcraft, as well as those who have purchased the game and are within their free
month of access. Internet Game Room players who have accessed the game over the last thirty days are also counted
as subscribers. The above definition excludes all players under free promotional subscriptions, expired or cancelled
subscriptions, and expired prepaid cards. Subscribers in licensees' territories are defined along the same rules.
btw cala notka prasowa jest odnosnie przychodow firmy, a sam text o wowie to bylo wlasnie wyciagniecie z niej informacji ala "fakty".
(49)
Przykro mi, że temat dryfuje na bok, ale trzeba założyć nowy kaganiec następnemu 'uczonemu'.
Może i nie doczytałem do podanej definicji, ale budzi ona więcej wątpliwości niż jej brak.
Za kolejną troskę o edukację dziękuje, była bardzo dobra, jeszcze nie testowa.
-------
World of Warcraft subscribers include individuals who have paid a subscription fee
To są dla ciebie 'płacący abonament'? Bo jak dla mnie to tacy, którzy zapłacili przynajmniej raz.
-------
Internet Game Room players who have accessed the game over the last thirty days are also counted
as subscribers.
Może to są dla ciebie 'płacący abonament'?
Owszem, pojechałem po piszącym newsa zbyt mocno, bo chyba nie miał złych intencji, ale na litość boską, czy teraz będę musiał skopywać z nogawek kundle, które myślą, że są wilkami?
The above definition excludes all players under free promotional subscriptions, expired or cancelled
subscriptions, and expired prepaid cards. Subscribers in licensees' territories are defined along the same rules.
English too hard?
Naczelnyk ---> Jak na razie to Ty pokazałeś, że jesteś kundelkiem, który szczeka bez powodu i bez sensu.
Zacząłeś ujadać i atakować nogawkę autora newsa, pomimo, że miał rację.
Zostałeś naprostowany, a Ty jeszcze szczekasz.
Weź się, kierwa, ogarnij człowieku. Póki co, to Ty tu zatrollowałeś jak się patrzy - na podstawie jednego zdania, bez sprawdzenia definicji, bez wykazania chociażby szczątkowej znajomości języka, a w dodatku upierasz się przy czymś co jest z góry przegrane, pomimo, że w każdym kolejnym poście dostajesz następne wytłumaczenie tego, że się mylisz.
"Za mało googlowałeś pseudoekspercie lingwistyczny. Odrób lepiej pracę domową." - póki co, to jak na razie Tobie nie udało się nawet doczytać tekstu do końca, już nie mówiąc o googlowaniu. Zacznij sam te prace domowe odrabiać zanim innych zaczniesz do tego namawiać.
A jak już się okazuje, że nie miałeś racji i nawet to częściowo przyznajesz, to zaczynasz obrażać ludzi, którzy Ci wyjaśnili jak bardzo zatrollowałeś.
Ręce opadają.
po prostu gosc aspiruje na naczelnyka (he he) trolli tego forum. ego ma chyba przeogromne, taki krowi placek co przyczepia sie do okretu i krzyczy "plyniemy!".
Ehh, jako ogromny fan WoW-a jestem bardzo zasmucony, że moja ulubiona gra traci popularność wiem, że nie jest najnowsza i trochę mogła się nudzić, ale jednak szkoda. jestem przygotowany na mały hejt ale co tam...
Jezeli ktos choc troche zna podstawy angielskiego, to "Subscriber Definition" jest dla niego jasne, a Naczelnyk chcial byc po prostu fajny, ale cos nie pyklo.
@FredgHar - Widac jaki z ciebie gracz MMO :D (no offence).
OCZYWISCIE ze WoW sluzy ku expieniu, tak jak w innych MMO i to co blizzard zrobil w Diablo 3 to normalnie skandal (60 w 2 dni wtf?). Masz strasznie dziwne podejscie do gier, i serio jak kolega wyzej powedzial po co grasz w mmo? Moim zdaniem MoP jest lepszy od Cata, wiecej rzeczy do roboty i trudniej dogonic altom, swojego maina. W cata bylo zbyt latwo, ale na szczescie MoPa robila inna ekipa i poprawila wiekszosc bledow.
Jestem graczem hardcorowym, a wiec nastawionym glownie na endgame i jego masterowanie, ale jednak brak latania przed 90 lvl uznaje za strzal w dziesiatke. Od dawna sie tak dobrze nie bawilem questujac, nie ma takiej monotonii jak w cata - bierzesz quest, wzbijasz sie w powietrze nie patrzac na nic i lecisz bezposrednio na miejsce. Tutaj tak nie ma, i bardzo dobrze.
Co do samej liczby subskrybentow - za jakies 2-3 tyg wchodzi patch 5.3 i znow liczba przekroczy 10mln i tak bez konca.... nie rozumiem po co w ogole pisac ze wow spadl lekko na popularnosci. Blizzard ma w planach jeszcze jeden dodatek do wowa, a pozniej wydadza gre Titan.
Nie wykluczone tez, ze WoW przejdzie na F2P za kilka lat co da tej grze drugie zycie.
Wszystko maja rozplanowane a ich marki cieszyc sie beda popularnoscia do konca, no ale hejterzy musza napedzac polski internet, bo bez nich nie bylo by zbyt ciekawie. :D
Ciezko to nawet skomentowac....
Jesteś hardcorowym graczem nastawionym na endgame a piszesz takie bzdury(no offence).
WoW to tylko end game. Expienie na bzdurnych o kant dupy i logiki questach(zbierz 50 grzybkow z drop ratem 2,5% by je przemielić w miksturke x5) nie mających związku z fabułą(btw jaka fabula w mopie?) MoP lepszy od Cata? Wszystko uśrednione, ułatwione dla debili i płaczków co nie potrafili niczego ogarnąć(połowa skillow dodana do passywów,z talentow do wyboru bzdury typu sowa z gwiazdek czy warriorowi sie leb pali ... so cool).
WoW na mopie totalnie upadł. Daily to zło konieczne, nie sprawiają już żadnej przyjemności chyba tylko takiemu sado maso jak tobie(no offence x2).
Nie chciałem sie tu wypowiadać by zaczynać jakąś bezsensowną i bezcelową rozmowę na tego typu poziomie, chciałem tylko naświetlić paru osobą co się z wowem stało i jak tam wygląda. I zdanie podtrzymuje.
Od kiedy D3 to MMO ze stawiane jest obok WoWa?
Moja teoria z czasow premiery D3 widze nadal ma sie swietnie i dla wielu Blizz = WoW = D3.
Te gry wspolne maja ze soba to ze zrobil je Blizz i wymagaja polaczenia z internetem.