„Call of Duty” i „We are the World” w służbie propagandzie Korei Północnej
Można się śmiać, ale ci psychole wcześniej czy później doprowadzą do jakiejś wojny światowego kalibru.
No.. Lekceważenie (zwyczajowe) tego przez światowe władze mogłoby doprowadzić do takiej.. "wiktorii". Dobrym punktem całej sprawy jest sama Korea, niewielka, z dostępem do morza i w otoczeniu - ktoś by powiedział - światowych mocarstw, co myślę z perspektywy samej powierzchni skutecznie zmniejsza pole działania głoszonych idei, choć zagrożony jest tutaj południowy sąsiad.. Trzymajcie się mocno!
Swego czasu mówił się także o konflikcie chińsko-japońskim o bogate w zasoby dna mórz, jeśli dodać do tego nieobliczalno-atomową Koree Północną to sytuacja może być "wybuchowa".