Wolfenstein – trwają prace nad kolejną odsłoną serii?
Ostatni Wilk sprzed 3 lat nie byl super fajny ani tez megacrapem. Taki sredniaczek ale przyjemnie znow zabijalo sie niemcow :)
Bardzo bym chciał, żeby to była prawda, ale jednocześnie mam spore obawy. Ostatnia część Wolfa robiona przez Raven Software była bowiem bardzo przeciętna i daleko jej było do świetnego Return to Castle Wolfenstein. Także jeśli miałby to wyjść twór pokroju Wolfensteina z 2009 roku to już lepiej niech tą markę zostawią w spokoju, po co rozmieniać ją na drobne.
Ostatni Wolfenstein miał swoje niedoróbki, w większości związane z usilnym upodabnianiem gameplayu do CoDa (regeneracja, radar itd). Momentami backtracking w połączeniu z respawnem wrogów mógł irytować. Niemniej, gra miała naprawdę świetny design przeciwników, który w połączeniu z całkiem przyzwoitą architekturą poziomów, możliwością upgrade'u broni i używaniem mocy, dawał naprawdę dużo frajdy i jednocześnie wymagał trochę umiejętności od gracza. Miłe były też nawiązania do wcześniejszych gier Raven Software, jak Tome of Power z Heretic / Hexen albo naziole w pancerzach wspomaganych, których należało pokonać tak samo jak admirała Fyyara z Jedi Outcast.
Na przestrzeni ostatnich lat wyszło dużo gorszych gier, które zebrały dużo lepsze oceny niż Wolfenstein. Jeśli kontynuacja ma być takim samym "średniakiem" jak ostatnia część, to będę zadowolony.
Mephistopheles -> Mnie męczyło jedynie wspomniane przez ciebie powtarzalne człapanie przez te same lokacje. Poza tym też bawiłem się świetnie.
Mogliby wrócić do korzeni i zrobić grę w której zwiedza się kolejne lokacje, poszukuje kluczy, czy dźwigni by otworzyć zamknięte przejścia. Do tego sekretne pomieszczenia i różnorodni przeciwnicy.
Kilka miesięcy temu przechodziłem ponownie Dooma i taka forma zabawy odpowiadała mi znacznie bardziej niż jedna ścieżka rodem z Call of Duty.
Niech się skupią na multiplayerze a może być ok. Enemy Territory jeszcze żyje, a i w RTCW kilku ludzi gra :)