The Witcher 3: Wild Hunt | PC
Churaaa za 3cim wczytaniem gry "X" na padzie przy nurkowaniu zaczął działać.....ale niesmak pozostał
Jak użyjesz tego moda to pójdzie ci nawet na kosiarce https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/247
Zależy jaką masz resztę podzespołów, jakie opcje graficzne włączysz w granicach 25-50 klatek https://www.youtube.com/watch?v=gChVDETe4YA
Nawet na średnich Ci pójdzie spokojnie.
Zagralem w Wiedzmina z 2007 roku, gra moze fabularnie przecietna, za to klimat miodzio, wspaniale uwienczenie najlepszego rozwoju gier do 2007 roku. Wiekszosci gier z grafika od 2007 do 2015 z takimi koszmarkami robionymi pod amerykanską "wymagającą" widownie jak Witcher 2 i 3 nie trawie, 90% gier z tego czasu to koszmarki . Dzieki Bogu Od 2016r cos sie zaczelo dziac, Doom 2016 znów przywrocil nadzieje na lepsze czasy mimo wciaz zalewajacego nas szamba online wszedzie. Taki Elex jest przykladem dopracowanego dziela i mozna go smialo ustawic na podium za 1 i 2 czescią Gothica.A to najwiekszy komplement dla tej gry. Muzyka w grach Piranii jest zawsze zjawiskowa i intrygująca, tworzy klimat strachu, osamatonienia, a jednoczesnie daje ducha walki.
Gra bardzo dobra, ( gram obecnie 3 raz) ale do ideału niestety trochę brakuje. Fabuła, Muzyka, Klimat , Postacie, Dialogi, Misje Poboczne, Grafika / cudo nawet po 5 latach gra ciągle zachwyca, ale jest kilka rzeczy które irytuje, między innymi
Minusy
--- Rozwój postaci który jest mocno ograniczony
--- Kompletne olanie wyborów z poprzednich części gry ( sory ale np wolałem Iorwetha którego olano )
--- Walka, choć jest widowiskowa, są finischery ale trochę moim zdaniem mało jest tych animacji/kombinacji : Młynek, Silny cios, i standardowe ciosy/trochę mało
--- Te cholerne świeczki....
Po prostu cudo i jedna z najlepiej zrealizowanych gier w historii. Granie w to to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju, coś czego każdy powinien spróbować. Bardzo długa, bardzo ciekawa fabuła, świetne postacie i aktorzy głosowi, piękna grafika i świetne zakończenie trylogii. Ciężko uwierzyć że gra tego pokroju powstała w Polsce bo zmiotła konkurencję z ziemii. Zdecydowanie polecam przeczytać książki Sapkowskiego a potem ograć całą trylogię wiedźmińską, piękna historia.
Co do minusów:
-Tak samo jak w dwóch poprzednich grach z serii, straszna powtarzalność twarzy postaci pobocznych. Nie wiem ile tych mord pobocznych postaci jest, z pięć może? Robiąc wiele zadań pobocznych pod rząd zaczynasz wszędzie widzieć tych samych typów. Strasznie się to rzuca w oczy, pewnie jest to winą tego że w grze nie istnieje kreator postaci i nie da się zrobić przez to losowo wyglądających NPC.
-Trochę drętwe animacje w większości scenek, nadużywanie tych samych animacji, szczególnie śmiesznie to wyglądało w scence w której Geralt bije Sku*wiela Juniora. Wystarczy zagrać np. w dwie nowe odsłony Assassin's Creed żeby zobaczyć jak bardzo do przodu są te gry jeśli chodzi o animacje postaci podczas dialogów.
-Bardzo nieuczciwy system zdobywania doświadczenia w stosunku do graczy którzy lubią maksować postać. Kiedy ma się zbyt duży poziom, za następne zadanie po prostu dostaje się śmiesznie małą ilośc doświadczenia, aż poziom zadań dogoni znowu poziom gracza.
Tak czy inaczej, w tę grę gra się mega przyjemnie i te parę minusów jest niczym w porównaniu z plusami, których nie dałbym rady tu wszystkich wypisać. Ode mnie 10.
Co myślicie o nowym Wiedźminie :) troszkę zmodyfikowałem grafikę i oto efekt
Wiedźmin 3: Dziki Gon - Edycja kompletna GOTY moja ulubiona gra, gra może i wszech czasów, ale jest sporo małych błędów i niedopracowań, które jednak są bardzo kompromitujące :(. już na początku gdy w śnie Geralta wjeżdża nad mury Kear Morhen statek dzikiego gonu poziom głosu jest bardzo cicho (to samo pod koniec gry gdy Ciri przed walką z dzikim gonem rozmawia z Avallachem), a gdy zajeżdżamy pierwszy raz do karczmy w białym sadzie, koń Vesemira wjeżdża (staje) przednimi nogami na paśnik na siano, w karczmie gdy jeszcze raz zagadamy z Vesemirem robi on kółko i przechodzi po stole, gdy złapiemy partyzanta co zrobił napad na konwój z lekami dla nilfgaardczyków, i gdy go puścimy wolno, Geralta głowa jest w szyi konia tego partyzanta, gdy w Novigradzie szukamy Triss napotykamy rabusiów pod domem Triss, przychodzi wtedy Menge i każe tych rabusiów zamknąć, w tym przerywniku filmowym jeden z strażników się teleportuje na wszystkie strony jak oszalały, Geralt w niektorych miejscach z wysokości 2 metrów może się zabić, podczas walki nie może przeskoczyć przez najdrobniejsze przeszkody, od początku gry do samego końca są jakieś niedopracowania, błędy, na końcu finalnie w Krew i Wino mamy jeszcze teleportujące się bażanty gdy Geralt rozmawia z Yen lub Triss - no ja cię pierdzielę czy nie można było tego wszystkiego lepiej, precyzyjniej zrobić, to jest w moich oczach straszny obciach. przydała by się jeszcze porządna łata - patch, tylko czy CD Projekt Red znajdzie na to czas?.
Trylogia gry Wiedźmin, ostatnia część Wiedźmina jest bardzo dominująca oraz jest jedną z moich ulubionych gier RPG. Przechodzę ją kolejny raz i chciałbym ukazać wam najlepsze wybory w tej grze tak więc zapraszam link poniżej ??
[link]
W tym roku dobijam do 40, prozę Sapkowskiego znam bardzo dobrze.
Wieska 3 skonczylem ostatnio po raz trzeci + DLC.
Od lat 90 mecze wiele gier, jedne bardziej drugie mniej zapadaja w pamieci.
Moze to troche sentyment moze juz moj wiek ...
ale Wiesiek 3 jest the BEST...i jedyny w swoim rodzaju.
Do tej pory jak przypomne sobie fragmenty gry ( spotkanie Gerarta z Ciri na wyspie mgiel, "impreza w kaer morhen" czy pogrzeb Wesemira albo rozmowy Geralta z Lambertem to wlosy deba staja i lezka sie w oku kreci...Tak dobrej gry jeszcze nie było Ever.
Zagraj w Red Dead Redemption 2. Zmienisz zdanie ;)
Skończyłem trzeciego Wieśka na początku tego roku (po paru latach od premiery, ale jednak chciałem spróbować tego tytułu ze względu na popularność), teraz znalazłem trochę czasu aby wyrazić parę refleksji na jej temat.
Wielkie wrażenie robi część fabularna - nietuzinkowa historia i wiele metod jej przejścia, charyzmatyczne i bardzo autentyczne postacie (duży wkład w to miał świetny dobór lektorów w rodzimym dubbingu). Ścieżka dźwiękowa w cutscenkach jest wręcz magiczna. Tutaj nie mam nic do zarzucenia - scenarzyści przyłożyli się fenomenalnie.
Mechanika całkiem miła w odbiorze, znane są zasadne uwagi wobec systemu walki, z którymi się generalnie zgadzam, ale jest to dla mnie zaniedbywalny problem - istnieją RPG o wiele bardziej rażące pod tym względem.
Różnorodność alchemii to duży plus - cała paleta modyfikatorów dotyczących samej postaci jak i jej mieczy w formie olejów, przy okazji świetnie uwidacznia funkcjonowanie mutacji Geralta, co wzbogaca klimat.
Gra ma niestety też ewidentne słabości i przy tym odrobinę bolesne. Mianowicie wyłączona z fabuły piaskownica jest dość uboga - wyzwania czekające w otwartym świecie są bardzo schematyczne i stają się po pewnym czasie po prostu nudne. Zabijanie bez przerwy takich samych potworów lub bandytów i znajdowanie przedmiotu, który może jest czasem lepszy z punktu widzenia statystyk, ale wizualnie należy do znanej już rodziny, nie daje po pewnym czasie frajdy. W Gothicu 2 sprzed 17 lat wszędzie było widać taką unikatowość (zawsze warto było zobaczyć czego strzeże przeciwnik albo co jest w jaskini), tego Dzikiemu Gonowi zdecydowanie brakuje i odbiera wiele potencjalnego uroku.
Niestety ale w moim odczuciu od czasów sukcesu Skyrima mamy ogromny regres jeżeli chodzi o projekt map. Podejście beci wygrało i się sprzedało, a dla mnie osobiście jest dużo słabsze od podejścia pirahni, która tworzenie map opanowała do perfekcji. A szkoda, bo tez bym wolał mniejsze, kameralne obszary. Outer worlds poszedł w dobrym kierunku, tylko twórcą zabrakło trochę polotu i pomysłu na projekt lokacji, w Rysenie 3 był pomysł małych kameralnych map zrealizowany lepiej.
Wiesiek miał ten problem, że z jednej strony chciał być jak becia z wielka otwartą mapą, a z drugiej chciał wykreować wiarygodny świat, więc nie mógł upychać grobowca z prastarym złem, antycznych ruin czy innych podziemi na każdym zakręcie drogi (co na dłuższą metę też mnie nudziło z powodu powtarzalności tych lokacji).
Wkońcu wziąłem się za wiedźmina 3 po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii i nie jest tak kolorowo. Fabuła główna jest spoko, ale zapychacze w postaci znaków zapytania i misji pobocznych to jakiś żart. Znaczników jest masa a 90% nawet nie jest warta ich odkrywania. Loot jest słaby, lokacje powtarzalne. Dobrych misji pobocznych jest jak na lekarstwo, bo już w velen co druga misja to kalka poprzedniej, co nie motywuje wcale do ich przechodzenia. Irytowała mnie też powtarzalność modeli postaci(twarzy)-sytuacje gdzie dany npc ginie(i to w trakcie robienia misji fabularnej) kilka godzin później stoi sobie w novigradzie pilnując magazynu. Tak się chwalili losowo generowanymi postaciami a wyszedł z tego kibel. Movement postaci okej, ale przeskakiwanie przez płotki itd. często się glitchuje. Wierzchowiec odwala jakieś maniany podczas poruszania się nie po ścieżce(sam nieumiejętnie koryguje kierunek jazdy), ale można to wybaczyć, nie przeszkadza to jakoś bardzo w rozgrywce. Fabuła główna na plus-bardzo mnie wciągnęła :) Sam model rozgrywki bardzo przyjemny i przystępny, bardzo uproszczony w stosunku do 1 i 2 części ale to zrozumiałe(aby podbić rynek gra musi być przystępna dla większości graczy), tak samo model walki bardzo mi się podoba. Pomimo wybaczalnych wad(bo przecież nie ma przymusu odkrywania wszystkich mączników i robienia wszystkich misji pobocznych) grę polecam :)
No remaster tej grze jest bardzo potrzebny.
Wiedźmin 3 Dziki Gon 2015 PC: 8/10
Witajcie drodzy gracze, na wstępie chcę powiedzieć że gre już ukończyłem dwa lata temu i wystawiłem jej opinię oraz komentarz, lecz opinia była zbyt krótką gdyż nie miałem dużo czasu, więc teraz daje jej mocne 8 punktów i zapraszam do przeczytania mojej opinii, z góry pozdrawiam i życzę miłego czytania!
(UWAGA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY)
Zdecydowanie dobra część Wiedźmina, bardzo mi się spodobała, chociaż wole pierwszą pomimo że dałem jej 7,5 punkta. - Co do samego Geralta jest taki jak zawsze, można wybierać różne wersję dialogowe od kpiących, cynicznych do wesołych i nie tylko, więc trudno opisać charakter Geralta, to zależy od naszych wyborów. Fabularnie chodzi tutaj o odnalezienie Ciri która zaginęła, zmusza nas do tego Cesarz Nilfgaardu, który prowadzi wojnę z Temerią. Szukamy Ciri długi czas, ale ona jest przed nami zawsze pare kroków do przodu, wkońcu ją odnajdujemy, walczymy z Dzikim Gonem, musimy stawić mu czoła i zniszczyć go raz na zawsze. Według przepowiedni starsza krew czyli Ciri może zakończyć zagładę świata, czyli unicestwić białe zimno - Udaje jej się to, po kilku tygodniach przekazujemy info cesarzykowi, że Ciri nie żyje a sami spotykamy się z nią w karczmie chyba Siedmiu kotów, z czego wiem taka karczma istnieje w Zakopanym. :D I wiadomo, dalej już koniec, cesarzyk przegrywa wojenke, bla bla bla! Fabuła jest znakomita, czasem psychologiczna, dużo chodzenia, zabawy, dochodzeń, są też monotonne misję, zbadaj ślady, tego tamtego, wiedźmin kuca, mówi coś, długo trwa nie raz to sprawdzanie tych pierdołek i jest to naciągane i irytujące, powinni postawić na więcej akcji, a mniej takich pierdół, ale to moja opinia. innym razem pełno walki, rozwalenie Dzikiego Gonu, emocjonujące cutscenki, obrona Kaer Morhen to po prostu czyste mistrzostwo, czasem też można się wzruszyć, trzeba uważnie i rozsądnie dobierać wybory w grze, ja troche spartoliłem sprawę na moczarach, baron się powiesił. Gra średnio wciągająca, czasem przez te szukania, patrzenia na ślady, ect odechciewało mi się grać, zwykle po 4-5h grania wyłączałem grę i zajmowałem się czymś innym. - Odnośnie grafiki jak na 2015 rok jest ona zaskakująca i piękna, pięknie odwzorowane góry, lasy, skały. Najbardziej podobał mi się początkowy widok na Kaer Morhen który wzbudzał ogromny zachwyt, równie dobrze spodobało mi się Skellige i większość świata. Grałem na rozdziałce 1920x1080 na średnich ustawieniach graficznych, a reszta bloom, efekty ziarna ect wszystko włączone, osiągnąłem około 30fps, czasem były ściny, ale grało się przyjemnie i doświadczyłem piękna grafiki w pewnym stopniu. Gierka jest na prawdę dobrze dopracowana, chociaż napotkałem kilka bugów np: Gdy chciałem czasami wypłynąć łodzią ona bugowała mi się, jakby z przodu przede mną coś było, musiałem ustawić się bokiem i udawało mi się wypłynąć, ten bug nie zawsze występował choć czasami, w misji gdy z Yennefer mieliśmy złapać jakiegoś gościa to on nagle zbugował się, nie było go widać w cutscence i gra sie wyłączyła, w jakimś tam zaś mieście nie mogłem przejechać przez most, wystąpiło też pare innych bugów, ale nie przeszkadzały one w rozgrywce. Chodzenie postacią Ciri również mi się spodobało. Walka mieczem spodobała mi się, mamy do wyboru szybkie i mocne ataki, rzucanie wiedźmińskich znaków również na plus. Na płotce i innych koniach jeździło się coś ala Skyrim, czyli dobrze. Postacie poboczne w grach również mi się spodobały. Muzyka to miód dla uszu, bardzo dobrze dobrana do różnych sytuacji w grze. Klimat jest nie do przebicia. Gra zajęła mi około 30h gdyż robiłem troche zadań pobocznych, słuchałem i rozwijałem dialogi oraz przez około godzine w grze podziwiałem piękno mapy, grałem na poziomie Miecz i opowieść. Na prawdę polecam tę gre i na pewno raz w roku będzie ograna z przyjemnością, jedna z lepszych gier RPG, na drugim miejscu zaraz po serii gothic. Na pewno przejdę jeszcze dodatki ale to za jakieś pare miechów, pora brać się za inne gry. Trzymajcie się wszyscy cieplutko! Miłego dnia gracze!
na xone nie daje achigmenta za ukończenie :( jest to jedyny minus ale troszkę psuje wrażenie
Po ukończeniu Wiedźmina 3 popadłem w pewnego rodzaju depresję wiedząc, że to już koniec niesamowitej przygody. Przez wiele miesięcy miałem problem z uruchomieniem czy ukończeniem innych tytułów, które poziomem były znacznie niżej. Genialna fabuła, dialogi, świetne postacie, główny wątek oraz misje poboczne mistrzostwo, niesamowity, klimatyczny i ogromny świat, oprawa graficzna na najwyższym poziomie, muzyka miód dla uszu (do dziś odpalam sobie czasami poza grą). Dla mnie to arcydzieło, które polecam każdemu, a do którego sam niejednokrotnie wrócę. Oby więcej takich gier. Jak dla mnie jedno z niewielu 10/10
Najlepsza gra w jaką w życiu grałem przed nawet przed gothic itd. Wszystko na najwyższym poziomie począwszy od grafiki skończywszy na drobnych elementach i ten świat w który się wsiąka coraz bardziej jak czołg w bagno zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=yFqSrx_-cZQ&list=PLI2HRQC_mAWQ98_N9WDwFttEICNLE_FGX
Właśnie skończyłem fabułę w podstawce. Kapitalna produkcja. Szczególnie, w wersji 1.62, która dociągneła mi się i zainstalowała jak skończyłem jakieś dwa pierwsze questy i po restarcie nagle szok... rozdzielczość w górę, tekstury o wiele lepsze... Aż po oczach jeb**o ;) Jedyny minus tej gry to słabe zbalansowanie. Grałem na domyślnym poziomie trudności i zabito mnie może z raz albo dwa. Finał a właściwie dwa finały bez zadraśnięcia praktycznie przeszedłem. Kupuję teraz pierwszy DLC i od razu zmieniam trudność na oczko albo dwa wyżej bo tak nawet rzemiosło nie ma sensu czy alchemia.
Ja szukam na szybko info o aktualizacji 1.62, bo ostatnia jaką pamiętam to 1.32 a to okazuje się że piszesz o wersji PS4...W wątku wersji PC. Niezła bajera.
W tej wersji poprawili wiele rzeczy które poprzedni patch spaprał. Aktualizacja z 2018 roku.
tak, sorry, PS4 Pro. Tak BTW to zamierzam teraz kupić i zacząć pierwszy DLC tylko zastanawiam się na jakim poziomie grać, bo domyślny był za łatwy. Złe zbalansowanie gry to dla mnie chyba jedyny minus ale niestety dosyć spory. Bo gra po zakończeniu wątku barona a właściwie to nawet wcześniej, była tak prosta, że nawet nie za bardzo chciało mi się bawić alchemią czy rzemiosłem. Fabułe kończyłem chyba na 35lvl. Przez całą grę z ręki npc'ka czy innego stwora to zginałem może ze 2-3 razy i to na początku, a tak jak wyjątkowo mi się zdarzyło 'polec' to bo skoczyłem w przepaść albo coś w ten deseń. Dwie walki z gonem i nic. A nie, sorry, raz padłem podczas bitwy finałowej bo nie zaczaiłem, że mam się przemieszczać tylko stałem w miejscu i tłukłem się z ogarami gonowymi... One były na 28lvl bodajże a i tak wytłukłem ich w cholerę, wspomagając się alchemią. Ale gdy tylko zorientowałem się, że coś nie tak, i że powinienem iść przed siebie a nie stać w miejscu to nawet king z dzikiego gonu mnie za bardzo nie zadrapał... Nie ma sensu nawet za bardzo zastanawiać się nad rozwojem postaci. Tak, że dodatek zacznę chyba ze dwa poziomy trudniej
Krew, pot i łzy jest chyba najlepiej zbalansowanym poziomem trudności. Dla mnie o poziom słabszy był za słaby, a najtrudniejszy był za trudny, więc zostałem przy tym i do końca Krwi i Wina nie odczuwałem potrzeby jego zmieniania.
Tylko dwa najwyższe mają sens.
Przy pierwszej grze zacząłem na przed najwyższym, by w połowie gry przeskoczyć na najwyższy. Tam alchemia już ma znaczenie. Co więcej większość OP buildów własnie opiera się głównie na alchemii.
Pierwsze dwa poziomy są dobre dla kogoś kto zaczyna przygodę z grami, i przydałby się jeszcze jeden trudniejszy bo inaczej bez modów trudno o wyzwanie dla weterana w dalszej części gry. Ten najwyższy jest sprawia naprawdę fajne wyzwanie do około 15 poziomu, na tym etapie przydałby się jeszcze wyższy.
Każdy zna, każdy grał nie ma co tu dużo pisać zmiotła konkurencje w kategoriach RPG
Minęło dużo czasu od premiery a ja dopiero w tym roku ogrywałem i niedawno skończyłem.
Plusy:
- Grafika, na Xox, gra wygląda cudnie. Nie jest to top generacji ale na pewno wysoka półka
- Wykreowany świat
- Klimat
- Historia
- Bohaterowie, jest ich wielu a i tak zapadają w pamięć
- Przywiązanie do książek, kto czytał wyłapie wiele smaczków
- Co mi się osobiście rzuciło: mimika twarzy Geralta podczas rozmów, bardzo ładnie to wygląda
- Mocno rozwinięty gameplay względem poprzedników: sprint, jazda konna, pływanie, skakanie, dodane uniki w walce itd.
- na koniec to z czego zasłynął W3, nawet skromne małe zadania mają taką minihistorię że chce się je wykonywać. Duże brawa.
Niestety są minusy:
- Geralt porusza się strasznie drętwo, czy on sam czy na Płotce, postać odbija się/przesuwa w kontakcie z elementami otoczenia czy NPCami.
- W walce to samo, Geralt ma bardzo fajne ruchy ale są powolne, nie czuję że mam 100% kontroli nad postacią w walce jak choć w takim Bloodborne, na szczęście są mody i może kiedyś ogram Wiedźmina z System Dodge na PC. Bardzo bym tego chciał wtedy pewnie dałbym z czystym sercem 10. Niestety walka nie dawała mi prawie żadnej radości a szkoda, pamiętam jak czytałem walki Geralta w książkach i chciałem żeby w grach była mega dynamiczna, niestety nie jest.
Piękna Gra.. cóz dużo mówić. Polecam! Chciałbym kontynuacje jak najbardziej. Ciągle wierze ze może kiedys sie to uda :D 10/10
Czy jak mam odblokowane i wykupione zdolności z tego samego drzewka/kategorii np. w Szermierce mam Szybkie Ciosy rozwinięte do końca tj.5/5 i teraz rozwijam Młynek to slotach muszę je obie 'założone' czy wystarczy, że mam sam Młynek ?? Chodzi mi, czy jeśli będę mieć sam Młynek to czy zdolność Szybkich Ciosów czy tam Ataków którą mam na 5/5 nie będzie aktywna czy to się jakoś z automatu dodaje do Młynka po jego rozpoczęciu skoro to ta sama kategoria ? To samo ze Znakami ? Czy jak mam np. rozwinięty cały Daleki Aard czyli chyba 3/3 i dalej mam alternatywną wersję czyli Krąg Aard to muszę mieć obie te zdolności w slotach czy jak ?? Czy mogę zdjąć Krąg bez utraty jakiś tam punktów ?? Serio, mimo, że skończyłem podstawkę i pierwszy DLC to nie wiem dobrze jak to działa ;) Może dlatego, ze taka prosta jest ta gra i w sumie to później ma się lekko wywalone na to
Fenomenalna gierka, przechodzil ktos moze ta gierke na EE? Jesli ktos bylby chetny podzielic sie wskazowki odnosnie tej modyfikacji, najbardziej mnie interesuje ile talentow co lvl warto ustawic dla bohatera, reszta ma chyba male znacznie.
Najlepsza część bez wątpienia... Dopiero trójka w moim odczuciu może stanowić hołd dla prozy Sapkowskiego. Główna fabuła jest niczym pięcioksiąg, a wątki poboczne są dla mnie trzecim tomem opowiadań. W szczególności genialny wątek Krwawego Barona, bardzo w stylu Sapka. Oczywiście mogę wymienić kilka rzeczy, które lekko mi nie pasują bądź jakieś nieścisłości z pierwowzorem... Jakoś mnie razi np. kreacja Triss Merigold. Stoi napisane, że ma długie, kasztanowe, rozpuszczone włosy i nosi ubrania wysoko zapinane pod szyję ze względu na blizny po Sodden, a sama żali się Geraltowi, że już nigdy nie założy sukni z dekoltem... No ale może magicznie jakoś jej się udało te blizny usunąć, a włosy postanowiła teraz upinać xD
Denerwuje mnie też trochę humor, który owszem jest w stylu Sapkowskiego, ale został bardzo wyolbrzymiony... Jednym zdaniem, trochę w moim odczuciu za dużo tych bluzgów lata. Ale w dalszym ciągu jest to świetna adaptacja wiedźmińskiego lore'a, którą jeszcze bardziej cenię po obejrzeniu tego gniota od Netflixa.
No i nie sposób wspomnieć o genialnych dodatkach, a w szczególności o sercach z kamienia. W przypadku tego dlc CD Projekt zrobił coś co wydawałoby mi się niemożliwe, ale historia Olgierda jest dla mnie lepsza niż niektóre książkowe opowiadania, chociaż oczywiście wiem, że porównanie różnych mediów nie ma raczej sensu.
Mam nadzieję że jeszcze zagramy we Wiedźmina, mimo że historia Geralta została już zamknięta. A jest jeszcze tyle cudownych miejsc do odwiedzenia... choćby Kovir i Poviss, Dol Blathanna, Brokilon, wielkie miasta jak Tretogor. Redzi świetnie czują to uniwersum i też są świadomi jak silną markę zbudowali więc raczej pewnym jest kolejna część. Chętnie bym zobaczył Ciri jako główną bohaterkę, bo de facto to o niej przede wszystkim jest Saga.
Teraz kilka lat chociaż dam Geraltowi odpocząć, bo w ostatnich miesiącach to bardziej żyłem światem Sapkowskiego niż rzeczywistym. Po długim czasie znowu przeczytałem opowiadania i Sagę potem przeszedłem trylogię gier i jeszcze z ciekawości obejrzałem serial netflixa xD
Piękne doświadczenia... No z wyjątkiem serialu, ale to tylko moje zdanie.
Świetna gra chociaż moim zdaniem pierwsza część miała najlepszy mroczny klimat, Geralt w 2 i 3 części jest taki bardzo ludzki( wygląd), zaś w pierwszej części czuć było że gramy tym mutantem. Z zalet to oczywiście postacie, dialogi, muzyka, walka/animacje które są największą zaletą Wiedźmina 3, a wątek krwawego Barona jest chyba jednym z najlepszych questów w historii gier, do tego dochodzą inne misje poboczne które są różnorodne i wciągają jak bagno, lecz sam wątek główny jest taki sobie, jest strasznie naciągany pod tym względem poprzednie części były dużo lepsze. Grafika, mimika twarzy postaci, zachowania/rutyny npc, efekty pogodowe w tej grze to majstersztyk, a jak dodamy jeszcze do tego mody to gra po mimo 5 lat zawstydza nie jeden nowy tytuł, takie Bioware czy Ubisoft powinno się uczyć jak powinny wyglądać animacje postaci bo to co zrobili np z taką Andromedą to żart... Z minusów niestety rozwój postaci jest skopany po całości, zaś świat który jest trochę na siłę wypchany nadmierną ilością znajdziek z czasem potrafi znużyć nadmierną eksploracją, kolejnym takim dość znaczącym minusem jest fakt że decyzje podjęte w poprzednich odsłonach nie mają żadnego znaczenia, szkoda że całkowicie olano wątek Iorwetha i Saskii, a z Radowida zrobiono obłąkanego wariata, pod tym względem seria Mass Effect króluje.
Cudo cudo. Jest to produkcja wybitna, unikatowa. Zdecydowanie najlepsza spośród 3 części. Postaci mamy tutaj ogrom, napisane są w genialny sposób, każda z nich ma jakąś historię i nie jest pustą marionetką która ma tylko wypełniać świat, gra zawiera jedne z najlepszych romansów. Muzyka to miód na uszy poczynając od kawałków podczas walki kończąc na tak relaksujących utworach jak The Fields of Ard Skellig jeden z piękniejszych soundtracków jaki spotkałem w grach, bije na głowę wiele wysokobudżetowych filmów. Grafika mimo iż gra jest z 2015 nadal trzyma bardzo dobry poziom, jedynie anti aliasing i LOD potrafi czasem dokuczać ale generalnie gra ma swój specyficzny styl graficzny(red engine) i jestem pewien, że nie będzie się on starzał przez najbliższe kilka lat w jakiś drastyczny sposób czego przykładem jest chociażby wiedźmin 2 który graficznie nadal wygląda schludnie. Na system walki sporo ludzi narzeka, dla mnie jest on przyjemny, łatwy w nauce gdybym chciał większego wyzwania grałbym pewnie na najtrudniejszym poziomie natomiast mi to co jest "standardowo" wystarcza, podoba mi się animacja młynka, odcinanie kończyn tylko animacje,efekty graficzne znaków mogły by być nieco mocniej dopakowane tak jak na E3 ale można to poprawić modami. Wiedźmin 3 ma bardzo dobrą fabułę, sama główna linia fabularna podstawki jest bardzo ciekawa a jej rozgałęzienie chociażby na wątek z Baronem to mistrzostwo. Questy poboczne i ich jakość stoją nad ponadprzeciętnym poziomie, widać że postarano się tutaj aby każda z misji czymś się różniła, widząc znacznik mamy ochotę do niego pędzić bo nie ma tutaj generycznych misji pobocznych po których wiemy czego się spodziewać ale jest też trochę zapychaczy pokroju gniazd czy wraków, nie raz z pozoru prosta robota potrafi zaskoczyć i mieć drugie dno tak jakby chociaż misja w której
spoiler start
Musimy odnaleźć kobietę myśliwego Niellana, z początku wydaje się że w lesie zjadły ją wilki ale im dalej w las tym bardziej sprawa się komplikuje a finalnie okazuje się że Myśliwy zabił swoją żonę ponieważ był wilkołakiem który w nocy wychodził na łowy a wredna zazdrosna o myśliwego siostra która odkryła sekret postanowiła pokazać jego drugą postać żonie ale niestety przez przypadek wilkołak ją zabił.Na koniec mamy też decyzję czy uratujemy złą siostrę lub damy ją zabić wilkołakowi
spoiler stop
Takiej jakości sidequesty występują w tej grze i jest ich ogrom. Fabularnie jako całokształt gra zasługuje na 10.Dubbing jest dopasowany fenomenalnie, śmietanka polskich aktorów podkładająca głos zrobiła robotę.Osobiście chciałbym aby powstał remaster gry, który znacznie poprawi grafikę i nada produkcji dodatkowego uroku. Poprawi tekstury,filtrowanie doda kilka bajerów może RT? byłoby to świetne, mogło by wpaść parę odświeżonych animacji osobiście sam bym coś takiego kupił o ile remaster poprawiał by tylko wizualno-techniczną kwestię gry bez jakiejkolwiek ingerencji w resztę(wycięcie muzyki chociażby tego kawałka Widow Maker który nadal jest dostępny ale coś tam było z licencją, czy jakichś zmian w fabule). Dla mnie to gra wszech czasów w którą każdy musi zagrać:) 10/10
Jest masa modów, która całkowicie zmienia grę i nadaje jej nowego uroku, gra może wyglądać jakby dopiero co wyszła. HD tekstury, całkowicie przebudowana każda tekstura w grze, jest mod na bardziej mroczne noce, co np w Novigradzie daje niesamowity klimat, w jaskiniach bez pochodni nie da się poruszać, a walka tam jest o wiele trudniejsza, bo w jednej ręce musimy trzymać pochodnie co z automatu blokuje nam mocne dwuręczne ataki. Jest mod przebudowujący walkę, która jest trudniejsza, potwory nie osłabiają się wraz z levelem, co daje efekt tego, ze utopiec na 5 lvlu zadaje nam spore obrazenia kiedy mamy 20 poziom postaci na najtrudniejszym poziomie. Mod alwaysfullexp daje nam całego expa przez calutką grę nawet za te wyblakłe zadania z początku kiedy robimy je nawet pod koniec gry. No i oczywiście jest mod, który odblokowuje dodatkowe suwaki w opcjach grafiki, supreme/ultimate i extreme. Gra wygląda niesamowicie i wyciska ostatnie soki z nawet mocnych pctów. Ale do tego moda najlepiej wgrać jakiś reshade, który zmienia kolory na bardziej zimne, na takie, które powinny być od początku. Wtedy wiedźmin wygląda jak na pierwszych trailerach i przebija sporo gier, które premierę miały niedawno.
Mój PC nie dałby z tym rady, ogólnie jeśli chodzi o kolorystykę to bardzo mi się podoba taki "kolorowy świat" więc nie zmieniałbym reshadem. Akurat mi to mega siadło chociaż może faktycznie niekoniecznie pasować do takiej gry, co do reszty jak kupię lepszy PC to pewnie ogarnę, teraz będzie okazja może pograć w lepszych teksturkach bo CDP szykuje aktualizacje za free która poza RT i szybszym ładowaniem ma dodać kilka ficzerów.
Polecam zagrać z modem "No levels" który w skrócie naprawia balans walki i usuwa poziomy przedmiotów, co czyni znajdowanie przedmiotów bardziej satysfakcjonujące.
Dla mnie obok bardziej popularnych modów to najlepszy mod warty sprawdzenia.
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3605
Chaltura i siermieznosc, takie uczucia zawsze towarzysza mi gdy wlaczam Wiedzmina Trzy. Grafika, walka, swiat , tu wszystko nieladnie pachnie. To wogole nie jest swiat z ksiazek Sapkowskiego i tu jest najwiekszy problem.
Co tu dużo mówić, hit.
Jak myślicie cyberpunk 2077 przebije wiedźmina 3?
Przebije, ale balon.
Wiedźmin 3 na moim Switchu Lite to jedna z moich ulubionych gier na tą platformę. Grafika jest słabsza, ale granie w tą świetną produkcję wszędzie i kiedykolwiek sprawia, że warto go kupić!
Są jakieś fajne, dobre mody do gry? Wrócił bym chętnie do gry, po ponad roku czasu.
Wiedźmin 3 "nowej generacji" pojawi się na konsolach Xbox Series X i PlayStation 5, a także na pecetach. Gra zostanie usprawniona technicznie, można spodziewać się licznych poprawek w działaniu i lepszej grafiki. Dotychczasowi posiadacze Wiedźmina dostaną upgrade za darmo
Gra pod wieloma względami wybitna, dobra historia, klimat oraz ogólnie świat przedstawiony. Jednak nie wszystko poszło po mojej myśli o dlatego niema dyszki. Do rzeczy, bardzo męczył mnie system rozwijania postaci w tej grze oraz wyposażenie postaci bardzo ubogie. Praktycznie 4 tylko użyteczne zestawy setów oraz parę broni nie było epickie. Brakowało mi czegoś lepszego na stylu Gothic gdzie znajdujemy w lokacjach co to nową broń lub zbroję. Coś tu nie zagrało, CDP potrafi robić bardzo dobre historie, ale od razu widać że w elementach RPG nie dają sobie po prostu rady. Dużo durnowatych gratów w skrzynkach w różnych miejscach, praktycznie pokonujemy golema by dobrać do się do garści miedziaków i paru fantów wartych pietruszkę..
Gdy by nie powiększony do granic możliwości świat, i ogrom pytajników niczym Skyrim + GTA w świecie Fantasy to dałbym 10. Zadnia poboczne po jakimś czasie nudzą i stają się przewidywalne. Gdy by nie dobry klimat i wątki byłby to po prostu kolejny Skyrim ale na szczęście tak nie jest. Grało mi się dobrze, ale końcówkę gry po prostu już zobaczyłem na YT bo nie chciało mi się dalej grać. Rozwój postaci po prostu słaby, przeciwnicy nie stanowią żadnego wyzwania po osiągnięciu pewnego kryterium.
POSYPIĄ SIĘ SPOILERY WIEDŹMINA 3.
Gothiczka niestety nie przebiło, zbyt cukierkowy klimat według mnie, brak takiej mroczności i ogólnie pojętego strachu mrocznych czasów. Niby otoczka cała jest groźna, mamy wojnę, króla szaleńca i wiele innych strasznych rzeczy. Ale w tle głupi Jaskiej i jakąś Priszdziwką, momentami wręcz bajkowy klimat a w tle pijany krasnolud który co to nie myśli jak wykorzystać Geralda. Oraz wszystko kręci się wokół Ciri, to bardzo męczy. samą Ciri również. Śmierć Vessimira w ogóle mnie nie zaskoczyła, dziad po prostu no i ogólnie wiedźminy takie po prostu menele są. Tylko zabijać i pić oraz dupczyć, typowy wiedźmin w pigułce.
NA OGROMNY + Dodatki oraz szczególnie Serca z Kamienia, to wszystko daje naprawdę soczystą porcję przygody.
Dajesz grze 9.5 i piszesz ze reszte zobaczyles sobie na youtube bo Ci sie juz nie chcialo takie to wybitne :) Bardzo to logiczne :)
9.5 Daje tylko za samą historię i klimat co jest dla mnie najważniejsze. Logiki być może nie widzisz ale jest, bo gra jest świetnie stworzona tylko po prostu system RPG w tej grze jest słaby. Pytajniki na mapie, co kto lubi. Ale mnie takie coś nie kręci i po jakimś czasie zbierania z nich gratów przestało mi to sprawiać przyjemność. Fakt, fabułę sobie dokończyłem na YT tylko dlatego właśnie że nie chciało mi się po prostu grać, ale porównując grę z takim Skyrim to na 9,5 na pewno zasługuje, jest to produkcja Polska więc to też podnosi ocenę. Efektem końcowym jest taka a nie inna ocena. A jeśli komuś podchodzi taki system RPG i rozwoju postaci to proszę bardzo, ja chyba bardziej preferuję magię i ogólnie taką wolność w rozwoju jej.
Znaki mnie nie przekonują jako magia, brak możliwości stawiania pułapek przez wiedźmina albo po prostu zakradania się do ofiary.
Po prostu gra mogła mogła by być epicka a tak jest po prostu świetna :) Klimat psują nie które postacie i dość kolorowa otoczka świata jak na taką ponurą krainę którą droży wojna. Strasznie to boli w oczy, jasne można dać jakiś Reshade czy coś żeby gra była bardziej ponura, ale chyba nie o to chodzi. Oryginalnie ta gra po prostu sama nie wiedziała czy chcę być mroczna czy bardziej po prostu bajkowa i śmieszna.
ta gra tez jest fajna tylko nie działa mi na komputerze bo występują lagi
Ludzie nauczcie się w końcu.
Lagi to są w grach sieciowych, są to opóźnienia i przycięcia spowodowane przez niewystarczającą prędkość sieci (czy to internetu czy to lokalnej), jej niestabilność lub inne problemy z nią związane. Ewentualnie można też za nie uznać te same problemy generowane przez serwer gry. Jednak występują one gdy na naszym komputerze gra działa płynnie.
To, że komuś gra zamula na jego własnym komputerze, np. w singlu to nie są lagi, tylko po prostu gra nie chodzi dobrze, zamula, tnie się cokolwiek.
I tak, wiem, że zaraz wyskoczy jakiś purysta językowy dowodzący że skoro lag z angielskiego oznacza opóźnienie to można stosować go w tej formie, tylko, że w rozumieniu potocznym nikt tak tego nie rozumie. Jak na forum człowiek napisze gdzieś, że ma lagi to mu karzą sprawdzić pinga a nie to czy karta graficzna daje radę.
Po tych pięciu latach, od których ciągle słyszałem o tym, jaki ten 3 wiedźmin 3 jest najlepszy, po tych hektolitrach wylanych przez redaktorów GOLa słowach w artykułach, czasem niepotrzebnych, oto ja ruszyłem na podbój największej w historii polskiej gry. Poprzednie dwie części miałem obcykanie, bardzo mi się podobały, dlatego tym bardziej byłem ciekaw trzeciej części, przez którą poprzedniczki żyły mocno w cieniu. Czy to wszystko było warte zachodu? Tak... ale...
Na początku zawsze tak jest z wielkimi grami. Potęgują ogromem świata, zachwycają lokacjami, doznawają oczom szoku graficznego i zachwycają optymalizacją. Tu trzeba przyznać, Redzi z o wiele mniejszym budżetem od Rockstara zrobiły dzieło na równi jakością od amerykańskiego giganta. Po tym wielkim sukcesie można być zadowolonym, że to właśnie z naszego kraju pochodzi ta gra.
Ale gdy im dłużej się gra, tym więcej błędów produkcji się widzi. Jest to co prawda normalką w tak wielkich produkcjach, ale i tak dostaje się lekkiego niedosytu. Świat sprawia wrażenie troszkę pustego, lokacje nie licząc przepięknego Novigradu i Skellige, po którym podróżuje się gorzej niż autobusami w godzinach szczytu nie są jakieś super hiper ultra ładne- po prostu normalne. Do grafiki nie da się przyczepić, choć system pór dnia czasem szwankuje (w nocy czasem więcej widać, niż wieczorem lub rano). Dobrze, że warunki pogodowe wyglądają obłędnie.
Przyczepię się przy okazji do jednej dziwnej opcji, której nie było w poprzedniczkach. Chodzi o poziomy postaci. Nic to nie zmieniało, a bardziej utrudniało w chwilach kiedy chciało się zahaczyć o misję poboczną.
Teraz część najważniejsza czyli fabuła. Na początku jej nie doceniłem, ale gdy zaczął się na dobre wątek barona mocno się wciągnąłem. Potem była najlepsza część w Novigradzie (misja z teatrem kwalifikuje się do rankingu najciekawszych misji w historii gier), i tak jest do wyprawy na Skellige. Potem moja motywacja do gry trochę siadła(teraz mogą nastąpić małe spojlery).
spoiler start
Wątek ze rządami na Skellige kompletnie mnie nie interesował (szczególnie, że trzeba było podróżować między wyspami by go wykonać), a przy odnalezieniu Ciri coraz więcej do gry dochodziły aspekty magiczne, a ja jestem właśnie tym graczem, co woli "realne" rzeczy. Co za dużo to niezdrowo.
W dodatku sama końcówka była dla mnie małym niedosytem. Boss przed Eredinem mi się zbugował, a sam Eredin dostał... kilkanaście linijek dialogowych. Nawet go nie poznajemy, bo już umiera. Potem następuje epilog i jestem tu pod dość dużym wrażeniem ilości zakończeń. Ja niestety dostałem najgorsze z możliwych, ale przynajmniej się przekonałem, że wiedźmak 4 nie powstanie.
spoiler stop
Teoretycznie wywalenie na historię postaci z dwójki powinno należeć do minusów, ale w dwójce nastąpiła ta sama sytuacja, także nawiasem mówiąc przyzwyczaiłem się. W moim rankingu jedynka wygrała bój o najlepszą część, ale to i tak nic nie zmienia, bo cała trylogia jest obowiązkiem dla każdego, kto choć trochę grami się interesuje.
Dobra nikt nie chce to czynię honory i przecinam wstążkę :) Komentarze Wiedźmina 3 na PS5 uważam za otwarte ;)
Dobrze by było jakby platynka nie przechodziła bo sam chętnie bym wbił ją jeszcze raz :)
to zainstaluj moralesa na ps4 i później na ps5 to zobaczysz czy przechodzi czy nie.
FANOWSKI DODATEK do WIEDŹMINA już gotowy! Pożegnanie Białego Wilka. Chłopaki w końcu wydali po 4 latach pracy. https://www.youtube.com/watch?v=NNtc-md__eg Popularna i długo oczekiwana dodatkowa historia tworzona przez fanów zadebiutuje 26 października.
Tez mieliscie ten sam bug ?? Komplet 6 czesci cechu gryfa na 11 poziom, te zbroje mozna wszedzie wykuc u kowali a mieczy juz nigdzie . Wogole kowal na mapie jest tak samo zaznaczony jak platnerze, takze idzie sie tam na chybil trafil, nie wiesz czy to kowal bedzie czy platnerz .Raz zaznaczony kowal, czy platnerz albo inny kupiec raz sie pokazuje na mapie a raz nie. Można zarzucać sandboxowym Assassynom bezplciowosc, ale w sprawach technicznych to Wiedzmin 3 przy nim tragedia. Po spedzeniu sporej ilosci czasu przy tej grze nie dziwie sie, ze tyle kobiet w to gra, co wystawia tej grze fatalną laurke. O ile chodzi o misje poboczne to są w wiekszosci bardzo dobre lub dobre. Zobaczymy co bedzie dalej, bo watek glowny jest tak infantylny ze smiac sie chce:)
Miecze to u Hattoriego w Novigradzie. O ile wykonałeś już u niego zadanie '"miecze i pierogi"
To nie jest żaden bug. Musisz znaleźć rzemieślnika, który potrafi stworzyć mistrzowski ekwipunek. Od mieczy jest to Hattori w Novigradzie, a od zbroi jest to jeden z rzemieślników z wioski Barona.
Ale jak u Hatorriego jak zadanie u niego jest na 24 poziom i znacznik trupie czaszki przy zadaniu , ja mam 14 poziom Jest zadanie na 14 poziom szukanie sprzetu wiedzminskiego ze szkoly kota, szukac w ruinach Karen Morhen, tylko, ze tam dotrzec nijak nie moge, bo mapka Karhen Morhen jest , to siedziba Wiedzminow, ale nie ma znacznika opcji zeby tam dotrzec, rozumiecie cos z tego ??
Nie każdy kowal/płatnerz jest w stanie wytworzyć Wiedźmiński ekwipunek co jest logiczne. No pomyśl jakiś chłystek co kuje sobie podkowy czy gwoździe i nagle przychodzi do niego gość, a ten dla niego kuje Wiedźmiński miecz co w świecie stworzonym przez Sapka uchodziło za małe dzieło sztuki. Idź do np. Oxenfurtu i znajdź kowala. Jak wchodzisz tym wielkim mostem to idziesz prosto i trzymasz się prawej strony. On bez problemu wykuje miecze Wiedźmińskie do poziomu "Wyśmienitego".
Do Kaer Morhen docierasz dopiero później w miarę rozwoju fabuły. Póki co nie masz dostępu do tego obszaru.
Wiem, ze tak powinno byc ale to jest bardzo nieczytelne w Wiedzminie , to po co mi dają mozliwosc zrobienia tego zadania , a mam juz 16 poziom. Powinno byc wyjasnione dopiskiem nie zrobisz tego teraz i juz a nie ja sie glowie czy to naastepny bug czy nie. Czlowiek sie zastanawia co jest grane mam na bialo zaznaczone ze quest moge robic a dotrzec tam nie moge. Jak na tak ogromny swiat to jednak powinno byc bardziej przejrzyste. Jakies minimalne wskazowki podstawowe powinny co do wykucia mieczy z cechu Wiedzmina . Bo ja na poziomie 40 moge szukac tego kowala zeby mi miecze wykul na poziom 11 w jakims Oxenfurcie tylko po co. W 90% Velen przeczesalem cale i tego kowala nie znalazlem , powinno by wiecej miast zeby mozna sobie bezproblemowo te miecze wykuc, a tych kowali mistrzow jeden, sero :)? i to bez jakikolwiek wskazowek to jak szukanie igly w stogu siana. Velen przeczesane prawie wszystko do Novigradu zajechalem duze miasto, tez nie ma tego mistrza na poziomie 11 zeby miecze wykuc. To juz bylem na 200% przekonany ze to nastepny bug.
No jest to trochę niezrozumiałe. Ja sam nie wiedziałem, czemu nie mogę iść do Kaer Mohren po ten zestaw i musiałem sprawdzić to w necie.
Jeśli chodzi o kowala, to tak jak napisał Crod idź do Oxenfurtu i będziesz mógł wykuć wiedźmińskie miecze do pewnego momentu. Potem pozostanie ci tylko Hattori z Novigradu. Z kolei płatnerza znajdziesz w wiosce Barona.
nie rozumiem czegos, mam czekac na znacznik na mapie by tam dotrzec, a mam poziom 17 zeby zrobic questa na poziomie 14 quest z zadan pobocznym szukanie rynsztunku szkoly wilka by dotrzec do Kaer Morhen ? A mam na przyklad questa na szukanie rynsztunku szkoly kota na poziomie 18 i tu mam znaczniki moge sie tam udac, jak mozna dac tak wysoka ocene tej grze kiedy technikalia wolaja o pomste do nieba, jezeli tak psiocz\y sie na inne gry to tu tez trzeba byc sprawiedliwym i powiedziec ze to wyglada na jakies bugi , np znalazlem rzemieslnika czy zielarza i znacznik nie zostanie mi na mapie juz na zawsze, tylko za kazdym razem znika, pojawia sie gdy przypadkowo przechodze niedaleko, jezeli za tak podstawowe byki dajecie maksymalne noty, to smiech na sali :) Tutaj mieli talent , zainwestowali w dialogi, questy poboczne to na bardzo wysokim poziomie a tu takie podstawowe proste byki techniczne które sa czyms podstawowym w kazdej przecietnej grze, a tu odbierają radosc i spokój rozgrywki.
To nie jest bug. Żeby udać się do Kaer Mohren trzeba ukończyć jedną z misji głównego wątku.
Odkrywanie handlarzy w momencie zbliżenia się do nich również nie jest żadnym bugiem. Ta gra została tak skonstruowana.
Nie ma idealnych gier. Ja w Wiedźminie 3 miałem więcej glitchy niż w Gothicu, irytowały mnie również znaki zapytania, ale doceniłem tą grę za świetne dialogi, w zdecydowanej większości interesującą fabułę i narrację na poziomie niedostępnym dla 99% deweloperów. Dla mnie w grach action RPG te aspekty są najważniejsze, więc nie mogłem wystawić innej oceny.
Cudów nie ma co się spodziewać.Gra na PS5 będzie najprawdopodobniej nie do odróżnienia od tego co można zobaczyć na PS4 Pro.
Wersja na ps4 pro jest identyczna jak na zwykłej ps4, różni się tylko rozdzielczością. Tak więc na PS5 będzie lepiej i to dużo lepiej.
Będzie rt? A może piaski ofiru?
Już niektórzy się NIE ZDZIWILI przy okazji zainstalowania cyberpunka na konsoli
Co tu dużo mówić, wybitna, bardzo dobrze odwzorowany klimat dla fanów pióra Sapkowskiego. Polecam 100%, długa, najdłuższa w jaką grałem, ale warto. Misje główne jak i poboczne bardzo spójne i fabularnie na najwyższym poziomie.
Pod względem oprawy audiowizualnej gra jest cudowna, grafika po mimo już ponad 5 lat ciągle wygrywa z nie jednym tytułem. Postacie i dialogi/mimika twarzy/emocje, muzyka absolutne mistrzostwo, ale niestety najbardziej co kuleje, a wręcz jest niedorobione to rozwój postaci, który jest mało satysfakcjonujący co niestety psuje moją końcową ocenę, i po wyuczeniu się jakiejś umiejętności z dziedziny walki,nie czuć i nie widać że ta walka się zmienia, ot ciosy i młynek i tyle są i ciosy kończące, ale to wszystko jest takie zbyt automatyczne, stanowczo za mało rozwoju postaci. Kolejnym minusem jest skalowany świat i zadania gdzie mając wyższy poziom niż zadanie dostajemy uwaga.... 1 punkt doświadczenia za zadanie albo 10... gdzie na niższych poziomach dostajemy 5 razy tyle.
najbardziej podobala mi sie żona Geralta, Triss , a Tobie ?
Wreżcie mam pożądny Komputer nie jest leszcze najlepszy ale ważne że
GTX 1050 Aż 4 GB V ram i procek intel core i 5 i aż 16 GB ramu Wiesiek już płynnie chodzi na niskich ale ważne że płynnie na 1920X1080 pikseli. Bo żeby grać na bardzo wysokich to trzeba chyba RTX co ma 6 GB V ramu i procek pewnie
intel core i7.
Nie wiem co ćpasz, ale do wieśka na wysokich wystarcza konfiguracja pc z 2015 roku.
Generalnie to wiesiek dość płynnie potrafił śmigać na sprzętach z 8GB DDR3, GTX 780 lub R9 290... Więc na Twoim buildzie to powinien hulać już na mocnych wysokich.
Nie wiem co typie ćpałeś ale ja na pentium g3260 i hd 6950 1gb na wysokich w fhd gram i mam 30fps
Może tak ale ja lubię grać jak najpłynniej dlatego zawsze staram się na jak najniższych ustawieniach tylko 1920X 1080 ustawiam żeby był obraz HD żeby gra ładnie wyglądała i żeby było jak najwięcej FPS dlatego wyłączam zbędne ustawienia które przeciążają procesor i karte graficzną
Ale napisałem głupio przecież Wiesiek ma wymagania normalne nawet na 4 GB ramu grywalny i przy słabszej karcie graficznej nawet pójdzie.
Dawno już tak się oczarowałem grą. Dla mnie nie jest ważne, czy gra jest polska, ukraińska, czy inna, oceniam to, co mi się w grze podobało lub nie, a za tą grę daję dyszkę. Najważniejszy jest klimat - te piękne lokacje, które dla mnie żywcem są wyjęte z miejsc w Polsce, które odwiedzałem. Ogromny sentyment. Świetna muzyka, inna na każdą z lokacji, doskonale do każdej z nich dopasowana. Dobry humor i nie przydługie dialogi. Sterowanie też, o dziwo dla mnie, wypada bardzo dobrze. Sam główny wątek dość krótki - gdyby nie masa pytajników, które sobie odpuściłem w pewnym momencie, nabiłbym o wiele więcej niż te 140h, które mam naliczniku, a zaglądałam w każdy kąt,, kiedy jeszcze miałem napał na odkrywanie. Trochę przygłupie niektóre misje typu: idź tam i zapytaj co się stało, następnie użyj wiedźmińskich zmysłów i dowiedz się, co straszy, wróć do zleceniodawcy i opowiedz, co znalazłeś, dalej wróć na miejsce i zabij to coś, znowu wróć i odbierz nagrodę. Poza tym nieco śmieszne jest, że pokonujemy Trolla o poziomie 30, który strzegł ukrytego skarbu, a tam znajdujemy jakieś portki na poziom 6 i kamień runiczny, do tego pomniejszy. Te dwie rzeczy każą mi odjąć pół punktu. Niemnie gra warta grania godzinami. Właśnie zaczynam serce z kamienia :)
Miałem zamiar w końcu ukończyć Krew i Wino. Ale zainstalowałem Wieśka i patrze a tu gra ledwo mi chodzi.
Pamiętam że grałem prawie wszystko na ultra w ok 45 klatkach
a teraz to ledwo 30klatek na średnich mam.
Ograłem już wiesława trzy... trzy razy i jestem przekonany że wrócę do tej gry jeszcze raz.. Zachwyca ona po każdym względem od budowy fabuły, przez rozbudowane, interesujące i wciągające side questy, "soczyste" dialogi, świetnie wykreowane postaci poboczne, detaliczne podejście do całości, rewelacyjny system walk (choć bardziej wymagający to on się staje po zapodaniu modów, ale to "niedociągnięcie" to ukłon twórców w stronę mniej ogarniętych wiedźminów;) ), wspaniałe efekty wizualne po oszałamiającą grafikę. Choć muszę przyznać że pierwszy raz grałem konsoli i, no cóż, to było pierwsze wrażenie i WOW! w ogóle, drugi raz ogrywałem już wiesuawa na pc ale dość słabowitym i skończyłem go na nim tylko dlatego że kocham tą historię. Trzecie podejście było gdy poskładałem zupełnie nową maszynę i na podstawie UBER (tudzież ULTRA) wrażeń opisuję swoje odczucia względem tej produkcji, bo co jak co, ale gdy ciśnie się monstery w prędkościach 100/150 fps z pełną płynnością i detalicznością, to wtedy można mówić o błogiej rozgrywce;]
W Wiedźminie 3 Świetnie wygląda jakość Wody Gra po prostu cudna.
Żałosny pornol dla spermiarzy z jeszcze gorszą walką. Wymęczyłem
To był tylko hejt żeby się troche pośmiać czy mówisz poważnie
W Wiedźminie zadania poboczne są ciekawsze, jak wątek główny w Skyrim. Najlepszy Action RPG od czasów Gothic II.
Oglądam czasem jakieś krótkie filmiki z Wieśka z różnymi dialogami oraz czytam ciekawostki i naprawdę ta gra jest tak świetnie przemyślana i dopracowana, że nawet tak chwalony RDR 2 odstaję przy tym co jest uwzględnione w trakcie gry - dialogi posiadające modyfikację w zależności w jakiej kolejności przechodzisz grę czy odwzorowanie sytuacji (np. ilość batów w obozie Nilfgaardu w białym sadzie) itd. Po prostu zdumiewające.
Wiedźmin 3 skończony. To że mam przed sobą oba dodatki (teksty napiszę specjalnie do JRK’s RPGs na życzenie JRKa) nie zmienia faktu że ocenę, czy też raczej opinię, mogę już wystawić.
Nie będę się tutaj rozwodził nad kwestiami wizualnymi: mając 8 GB RAMu, procesor AMD Ryzen 3 i zintegrowaną grafikę Radeon Vega 8, gra chodziła mi płynnie i bez tzw. zawieszeń, ale dla bezpieczeństwa, wszelkie opcje graficzne ustawiłem na minimum. Nie będę więc tu nawet w najmniejszym stopniu obiektywny, choć i tak widziałem postęp i grafika nawet na minimum jest śliczna. Za to muzycznie jest chyba najlepiej, kilka utworów utkwiło mi w pamięci (np. motyw ze Skellige jest świetny).
Bardziej jednak niż grafika i muzyka cieszą inne rzeczy. Wiedźmin w końcu umie skakać i pływać, co ułatwia podróże. Fajnie że pojawił się konik, który mocno przyspiesza podróże bo sam świat zrobił się o wiele większy więc popitalanie wszędzie na piechotę byłoby irytujące. Oczywiście, istnieje opcja tzw. szybkiej podróży, ale to nie zawsze jest możliwe i….nie zawsze opłacalne. Podróżując tradycyjnie można często natknąć się na zapuszczone miejsca z fajnymi skarbami :)
Panowie z CD-Projektu po raz kolejny pokazali, że potrafią stworzyć erpega ze świetnie napisaną fabułą, dorównującą, a biorąc pod uwagę popłuczyny zwane „Panią Jeziora”, nawet przewyższające książkową sagę wiedźmińską z sensownie stworzonymi zakończeniami (a mamy ich tu trzy). Chyba jednak bardziej niż sama fabuła i znów świetnie napisane postacie, większe wrażenie zrobiły na mnie questy poboczne pełne odniesień do popkultury (Zed zszedł) jak i kultury ludowej (Mysia Wieża!) i takie, które bardzo daleko odchodzą od schematu „przynieś, podaj, pozamiataj” (zadanie z…pożyczoną patelnią ;)). Wiedźmin 3 ma prawdopodobnie najlepsze questy poboczne w historii cRPG i jedną z najlepszych fabuł (w sensie: wątek główny).
System rozwoju postaci znów na szczęście przypomina mi bardziej to co było w pierwszej części niż drugiej, ekwipunek jest dosyć czytelny, alchemia w sumie też….Gra bez wad?
Kiedy zacząłem trzeciego Wieśka jedna rzecz mnie poirytowała: Wiedźmin zaczyna od 1 poziomu. Dostał amnezji i nagle nie umie walczyć z byle złodziejaszkiem na trakcie? Tak, ja wiem, tu jest argument, że przecież gra jest tak długa i tyle jest questów że znów nabijemy mu 30-40 poziom i byłoby za łatwo gdyby zaczynać doświadczoną postacią, ale jakby zaczynał od 5 czy 10 poziomu….świat by się nie zawalił, a miałoby to większe uzasadnienie….w logice świata gry ;)
Więcej chyba nie ma co pisać – napisano o tej grze i całej serii tyle, że….Jest to w każdym bądź razie sensowne zakończenie przygód Ciri i Geralta – bez względu na to co Pan Sapkowski sądzi. I możliwe że najlepszy cRPG w historii, bo wymienię ledwo kilka, które jakościowo mogą się z nim mierzyć. Wyżej stawiam chyba tylko drugie Pillarsy, a na równi może starego Vampire: Bloodlines; te gry nadrabiają tym, iż immersja w nich stoi na lepszym poziomie: zawsze będę uważał że cRPG powinno dać możliwość kreacji swojego bohatera, a nie go narzucać. I tu Wiedźmińska saga traci w mojej opinii (podobnie zresztą jak np. Planescape Torment czy Gothic), bez względu na to jak fajnym bohaterem jest Geralt. No ale to taka malutka łyżka dziegciu w beczce miodu ;) Mimo mojego końcowego marudzenia: arcydzieło.
Z tą kreacją głównego bohatera w grach cRPG i ukierunkowanie postaci na to w czym ma być lepszy/gorszy na początku gry lub przez całą grę to świetna rzecz, ale w niektórych grach narzucona postać wypaliła, bo wypadło to dobrze w Planescape Torment, Gothic 1 i 2, Wiedźmin 1-3, Kingdom Come-Deliverance itp.
Wiesiek trzeci nie jest idealny, ale po jego ograniu inne gry nie dają już takiej przyjemności. Chciałoby się więcej urozmaicenia w gejmpleju (powiedział człowiek, który spędził z wiedźminem 3 jakieś 600h) i troszkę mniej drewna, ale jako współczesne Action RPG w klimatach fantasy skasował wszystko. Ten klimat. Ten świat. Ta muzyka.
Chyba tylko jedna gra dałaby tyle przyjemności. DISHONORED. Niby skradanka, ale poczucie swobody większe niż w Wieku.
Wstyd przyznać ale ogrywam pierwszy raz w 2020 roku na Gamepass. Gra nie zestarzała się, dalej wygląda pięknie. To co jednak mnie urzeka to immersja doprowadzona do granic tego co można zrealizować w dzisiejszych grach. Ta gra to jak czytanie świetnej książki od której nie chcesz się oderwać. Perfekcyjny balans pomiędzy otwartym światem a stylem narracyjnym. Są pewne niedociągnięcia jak system walki czy czasem kulejące animacje ale to drobiazgi. Obok Baldurs Gate 2 oraz Masz Effect 2 najlepsza gra fabularna ever.
Wiem, że wszyscy jarają się Wieśkiem 3 i pieją z zachwytem.
Sam oceniam Wieśka 3 z dodatkami na 10/10, przechodziłem dwa razy z dodatkami na najlepszych modach graficznych bardzo dokładnie i uważam, ze gra jest jednym z najlepszych sandboksów obok Morrowind+Overhaul 3.0, G2NK z Returning 2.0 oraz Red Dead Redemption 2.
Ale w W3 też nie jest tak różowo jak wydaje się na pierwszy rzut oka. To genialna gra akcji z elementami rpg to fakt , bo skopiowała wiele dobrych rzeczy z G2NK i gra daje mnóstwo frajdy, ale też jest słabszym rpg porównując do rasowych gier rpg.
Największe wady Wiedźmina 3:
1) Gra jest mega jednowymiarowa jak na rpg, bo 99% za 2 razem jest identyczne jak za 1 razem
2) Zero systemu złodziejstwa, uboga magia i brak jakichkolwiek umiejętności poza walką.
3) Wszystko opiera się na walce
4) W Novigrad z ponad 90% NPC nie idzie wejść w interakcje
5) Znaczniki czyli zero satysfakcji skoro nie ma wyzwania logistycznego jak w starszych rpg, a HUD wyłączyło może 1% graczy
Jest wiele lepszych rpg, które mają przełomowe rzeczy, ciekawsze i bardziej rozbudowane mechaniki, o wiele większe wyzwanie, mają wybory ścieżki, że inaczej przechodzi się grę, mają dużo wyborów, które rzeczywiście mają znaczenie itd.
Wiedźmin 3 czy Dragon Age Origins to takie bardziej konsolowe rpg niż pełnokrwiste znane z Pc
Wiedźmin 3 to w dużym stopniu kopia G2NK, bo wiele rzeczy zrobili podobnie lub identycznie czego sami nie ukrywają.
Wiedźmin 3 z dodatkami na 2015-2016 rok to taki odpowiednik G2NK na 2002-2003.
Wiesiek 3 ma lepszą fabułę, zadania poboczne, grafikę, soundtrack i większy świat.
G2NK ma lepiej zrobione inne rzeczy jak np:
większe wyzwanie w walce, brak znaczników, możliwość grania wojownikiem lub magiem, system złodziejstwa, więcej różnych umiejętności, a na dodatek Wiesiek 3 skopiował od PB prawdziwie żyjący świat z cyklem dnia i nocy, gdzie NPC mają swój cykl oraz wspaniały projekt świata z czego długo słynęła PB ośmieszając powtarzalność świata w innych rpg 3d od konkurencji, a CD Project dorównał im dopiero w 2015.
Postać Geralta z Wiedźmina 1-3 to wypisz wymaluj Bezimienny z Gothica 1-2. Wiele cech wspólnych z charakteru.
Z tym, że G2NK z modem Returning 2.0 + Alternative Balance jest pod każdym względem lepszą grą jako rpg od Wiedźmina 3. Novigrad w Wiedźmin 3 jest słabo wykorzystany, gdy miasto Khorinis w G2NK z Returning 2.0 ma tak, że każdy NPC coś oferuje nam. Quest, handel, rozmowy, interakcje itd. Do starych NPC dodano nowe interakcje, wykorzystano bezimienników, by coś teraz oferowali i wprowadzono postacie znane z Gothic 1 jakich nie było w G2NK oraz zupełnie nowe.Oczywiście Returning 2.0 nie tylko wzbogacił zalety Gothicowe, ale wdrożył też zalety Morrowindowe w Gothica II NK i zamiast gry akcji z elementami rpg na 60 godzin zrobili z gry rasowe rpg na 300 godzin z wieloma zależnościami i możliwościami gatunkowymi, że W3 wypada blado.
Returning 2.0 tworzyła utalentowana grupa modderów od 2005 do 2017, a następnie Alternative Balance od 2018 do 2020. Obecnie powstaje profesjonalny dubbing z aktorami do tego gigantycznego moda. Już jest profesjonalny dubbing w Rosji, gdzie traktują ten mod jak oficjalny dodatek do G2NK.
Zawartość zawstydza wszystkie rpg:
1) G2NK miał ok 180 questów, a teraz razem blisko 500 questów wysokiej jakości bez znaczników.
2) G2NK miał 3 gildie główne, a z R2.0 razem jest 6 bo doszli (Nekromanta, Mag wody, Strażnik świątynny/Guru)
3) G2NK miał też 1 poboczną gildię złodziei + 3 obowiązkowe w wątku Nocy kruka (krąg wody, piraci, bandyci), gdy R2.0 dodaje 5 gildii pobocznych (kupcy, myśliwi, zabójcy, asasyni, najemnicy orków) oraz jedna gildia obowiązkowa Opiekunów. 4) Dodano 31 nowych terenów w tym przywrócone wszystkie tereny wycięte w Górniczej dolinie jakie były w G1,
5) Zmieniono klimat na mroczniejszy bardziej przypominający Gothic 1, a już zwłaszcza w podziemnych lokacjach
6) O wiele lepsza grafika (tekstury, efekty),
7) Nowe umiejętności np: retoryka do przekonywania innych, inteligencja mająca wpływ na moc czarów itd.
8) Nowe style walki np: walka 2 broniami, walka bronią jednoręczną z tarczą,
9) Strzelanie łukiem jak w G3,
10) Przy graniu magiem celownik,
11) Nowy wygodny system teleportów, gdzie mamy kilkadziesiąt teleportów na mapie Khorinis, Górniczej doliny, Jarkendaru i innych mapkach. Możliwość teleportu dotyczy także między innymi krainami.
12) Możliwość teleportowania się magiem podczas walki lub wędrówki o kilkanaście metrów,
13) Nekromanta może używać czarów nie tylko z many, ale też z paska życia,
14) Skróty klawiszowe do brania potionów i do tego bez zatrzymania nawet podczas walki na wzór Risen 1
15) Możliwość grania z czynnikiem głodu, pragnienia i zmęczenia jak w Kinghom Come Deliverance (nieobowiązkowe),
16) Przy graniu wojownikiem pasek wytrzymałości,
bieganie sprintem jest jak w G3 czyli zużywa pasek wytrzymałości,
17) Dodatkowy rozdział 7 z wielką bitwą i nawiązaniem do Gothic 3
18) Dużo zwrotów akcji i ciekawych wątków.
Ilość innowacji, ulepszeń przebija wszystkie mody skoro TES-Skyrim wraz z ok 500 najlepszymi modami dodaje zawartości ok 1/3 tego co sam Returning 2.0 do G2NK.
Mój Top 10 cRPG to:
Final Fantasy 7 1997 + mody graficzne
Planescape Torment 1999 (remaster)
BG 2 2000 + Tron Baala (remaster)
Fallout 2 1998
KOTOR 2003 + mody graficzne
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004 + VTMB Unofficial Patch v9.7 PL
System Shock 2 1999 + mody graficzne
Deus Ex 2000 + mod graficzny Revision
TES-Morrowind 2000 + Overhaul 3.0 paczka modów graficznych
G2NK + ogromny mod Returning 2.0 + Dx11 + Alternative Balance + spolszczenie
Za nimi dopiero Wiedźmin 3 z dodatkami i modami graficznymi
Dalej dałbym z pewnością Fallout 1, Wizardry 8, Might and Magic VI oraz VII, Gothic 1 na modach, KOTOR 2, Neverwinter Nights 2 + Maska zdrajcy, Wiedźmin 1, Wiedźmin 2, TES-Skyrim + 520 modów,
Pillars of Eternity 1 i 2, Divinity Original SIn II, Persona 5, Kingdom Come-Deliverance, Disco Elysium itd.
Mój Top 10 cRPG to:
Fajnie, fajnie, ale ja kompletnie nie rozumiem oceniania gier przez pryzmat modów i mówienia że jakaś gra z modami to takie zajebiste arcydzieło lepsze od jakiejś tam innej gry bez modów. Patche to co innego. To tak jakby mówić: to auto X jest ogólnie średnie i na pewno nie w top 10 najbardziej kultowych aut ever, no ale jak je stuningujemy to wtedy każde Ferrari przy nim mięknie! Więc nazywanie jakiegoś Gothica czymś lepszym od Wiedźmina 3 przyjmuję z delikatnie mówiąc, uśmiechem.
Więc nazywanie jakiegoś Gothica czymś lepszym od Wiedźmina 3 przyjmuję z delikatnie mówiąc, uśmiechem.
Żeby jeszcze było potrzebne modowanie, by Gothic przebijał Wiedźmina... :)
Porównanie dałem najpierw Wieśka 3 z G2NK w czystych wersjach pokazując ich przewagi oraz pewne minusy W3 jako rpg.
A następnie dopiero porównałem maksymalnie zmodowanego Wieśka 3 z
optymalnie zmodowanym G2NK. Nie moja wina, że W3 ma scenę modderską bardzo słabą w porównaniu do TES-ów czy Gothiców.
W3 przechodziłem 2 razy wraz z dodatkami. Za pierwszym razem miałem wgrane mody graficzne, a za drugim mody wszelkiej maści.
Iselor nigdy nie grałeś nawet w G2NK o czym pisałeś.
Więc twoje zdanie można potraktować z lekkim uśmiechem, a nie moje tym bardziej, że:
Ad1) Gothic jest prekursorem, a W3 jego naśladownikiem.
Kłania się cykl dnia i nocy oraz projekt budowania świata.
Ad2) Nawet czysta wersja G2NK więc oferuje jako rpg od W3.
Ścieżka wojownika i maga, gdzie gra co innego oferuje w zależnie od wyboru, system złodziejstwa, inne umiejętności poza walką, większa interakcja z NPC, gdzie największa różnica jest w głównym mieście, brak znaczników, większa trudność na każdym polu.
Ad3) Na optymalnie zmodowanych obu grach różnica robi się gigantyczna na niekorzyść Wieśka 3 w kwestii co te gry oferują jako rpg.
Pisałem ile razy przechodziłem W3, a nie ile razy G2NK.
G2NK przechodziłem:
- 4 razy czystą wersję z dodatkiem NK
- 2 razy z pierwszą wersją Returninga
- raz z L'Hiver Edition
- raz z Returning 2.0
- raz z Returning 2.0 + Alternative Balance
W każdym razie nie obędzie się bez porównań G2Nk z W3 skoro CD Project kopiował z Piranha Bytes oraz to, że G2NK jest najlepszą grą action-rpg poprzedniej dekady 2001-2010, a Wiedźmin 3 obecnej 2011-2020 choć na obie gry naciskały TES-y. Na G2NK oczywiści Morrowind, gdzie dopiero G2NK z Returning 2.0 ma w sobie wszystkie zalety Morrowinda, a na Wiedźmina 3 naciska TES-Skyrim, który więcej oferuje jako rpg.
Cześć ewunia/kaczmarek, nawet nie starasz się udawać, że jesteś kimś innym. Po grzyba kopiujesz posty ze swoich starych kont?
Nic kopiuje konewko. To ty kopiujesz swoje posty i ciągle powtarzasz się jak większość użytkowników.
Odezwała się osoba, która jest trollem i nie zna żadnych wybitnych gier, a siedzi na portalu z grami, by trollować.
I zachwyca się takim casualami pod 6 latków jak Horizon Zero Dawn, który jest na miarę odmóżdżaczy od Ubisoftu.
Jak już oskarżasz to wskaż, gdzie tak robię, ale nie wskażesz, bo zaraz uciekniesz piać zachwytem nad Gothiciem do innego wątku XD Kwintesencja podstarzałego dziada z ego wielkości księżyca.
A co do powtarzania to nie bądź hipokrytą chociaż raz XD No i nadal czekam aż mnie przeprosisz.
Ostatnio rozmawiałem z użytkownikiem Ste100 na temat Cyberpunk 2077 na forum "naekranie".
Pisał do mnie, że osoba z tak ogromną wiedzą jak ja nie powinna nawet marnować czasu na jakiekolwiek portale.
I ja to doskonale wiem, bo najwięcej komplementów w całym swoim życiu dostaje za inteligencje i wiedzę.
Twoja osoba jest typem komara. Nie piszesz nic od siebie, a 99% twoich postów to odpowiedzi do innych - zaczepki. Idealny przykład trolla. To dzieciniada. Dlaczego czepiasz się, że inni piszą argumentując bardzo dokładnie coś, gdy sam piejesz a zachwytu nad czymś takim jak Horizon Zero dawn.
Czym ten odmóżdżacz jest na tle najlepszych gier w historii skoro nawet wśród sandbokśów jest średniakiem. Czy wchodziłem w twoje posty odpisując Tobie tak jak ty odpisujesz innym ? Jesteś niewychowany. Troll z ciebie. I to głównie ciebie określa. Dlatego masz tyle minusów zawsze.
Na Filmweb moja osoba wszędzie ma +200 czy +300 przy moich wypowiedziach, bo piszę do rzeczy, a nie atakuje innych. Więc kim ty jesteś jak nie trollem ?
SirXan to przykład użytkownika z którym można pogadać sobie kulturalnie i na temat. Nie widziałem, by kiedykolwiek zachowywał się jak twoja osoba. Nawet raz, ale też rzadko zaglądałem. I w przeciwieństwie do ciebie zna dobre gry.
Znaczki robisz jak 12 latek. Gothic 1 i 2 to dla mnie jedne z 500 ulubionych gier więc żyjesz wyobrażeniami sądząc, że nie ma innych gier, które lubię i cenię równie mocno lub mocniej. Tak to jest jak nie rozmawiasz tylko bredzisz.
Ostatnio rozmawiałem z użytkownikiem Ste100 na temat Cyberpunk 2077 na forum "naekranie".
Ja ostatnio rozmawiałem z ojcem na forum wędkarskim i co z tego wynika? Nic.
Pisał do mnie, że osoba z tak ogromną wiedzą jak ja nie powinna nawet marnować czasu na jakiekolwiek portale.
Czy to już miłość?
I ja to doskonale wiem, bo najwięcej komplementów w całym swoim życiu dostaje za inteligencje i wiedzę.
Na razie możesz dostać komplement za bycie ignorantem i egoistycznym burakiem.
Twoja osoba jest typem komara. Nie piszesz nic od siebie, a 99% twoich postów to odpowiedzi do innych - zaczepki. Idealny przykład trolla. To dzieciniada. Dlaczego czepiasz się, że inni piszą argumentując bardzo dokładnie coś, gdy sam piejesz a zachwytu nad czymś takim jak Horizon Zero dawn.
Po raz kolejny: pokaż mi gdzie pieję tym zachwytem.
Jesteś niewychowany.
Odezwał się wzór do naśladowania.
Na Filmweb moja osoba wszędzie ma +200 czy +300 przy moich wypowiedziach, bo piszę do rzeczy, a nie atakuje innych. Więc kim ty jesteś jak nie trollem ?
Co mnie obchodzi filmweb? Jesteśmy na golu, a to twoje 5 konto, więc coś musi to znaczyć.
I w przeciwieństwie do ciebie zna dobre gry.
Wow, a wiesz czym jest własny gust? Nie? To sprawdź proszę w słowniku pod G.
Znaczki robisz jak 12 latek.
Za inteligencję w tym momencie dostaniesz -100.
Gothic 1 i 2 to dla mnie jedne z 500 ulubionych gier więc żyjesz wyobrażeniami sądząc, że nie ma innych gier, które lubię i cenię równie mocno lub mocniej. Tak to jest jak nie rozmawiasz tylko bredzisz.
Ale człowieku, co mnie to obchodzi? Po co to w ogóle do mnie o tym teraz piszesz? Skoro ciągle piszesz o tym samym to nie miej pretensji, że kogoś może to denerwować.
Zamiast więc smęcić coś pod nosem, udowodnij mi w końcu coś, bo takimi postami tylko uruchamiasz machinę samozaorania.
Fakty są proste. Zawsze zachowywałeś się chamsko i jak konfident. Nie masz ani kultury, ani honoru. A z tak mizerną wiedzą robisz z siebie tu zawsze pośmiewisko.
Nie widziałem nigdy, byś napisał choć jeden konstruktywny post na tym forum na poziomie. Jedynie wyróżniasz się atakowaniem innym użytkowników. To twój talent wobec innych braków.
Fakty - twoje pojawienie się zrobiło śmietnisko. Więc po co to robisz ?
Fakty są proste. Zawsze zachowywałeś się chamsko i jak konfident.
No to udowodnij to w końcu. Czekam na to od roku.
Nie masz ani kultury, ani honoru. A z tak mizerną wiedzą robisz z siebie tu zawsze pośmiewisko.
Ja przynajmniej nie piszę w kółko tego samego.
Nie widziałem nigdy, byś napisał choć jeden konstruktywny post na tym forum na poziomie. Jedynie wyróżniasz się atakowaniem innym użytkowników. To twój talent wobec innych braków.
To przejrzyj je od początku, a jednak nie przejrzysz, bo po co.
Fakty - twoje pojawienie się zrobiło śmietnisko.
Fakty - Gothic królem gier
Także udowodnij mi coś z tego, co mi zarzucasz, poprzyj to jakimiś screenami, a skończę.
Po co ty piszesz cokolwiek jak tylko zaśmiecasz forum.
Ewidentnie się boisz skoro edytujesz posty, ale nie martw się, nic w internecie nie ginie.
Nie mam nic więcej zwyczajnie do dodania. I tak wiedziałem, że tak będzie to wyglądało z twej strony.
Do czego ta rozmowa twoja prowadzi ? Do niczego prócz zaczepek, bo porozumieć się nie chcesz.
Czy da się z Tobą rozmawiać ? Nie da się.
Czy czegoś dowiem się od ciebie co może przydać się ? Nie.
O ile posty niektórych użytkowników nadają się do "łapu capu" to twoje do "ignoruj"
Z mej strony to koniec rozmowy więc nie przeczytam więcej.
Dajcie sobie siana panowie na święta. Jak nie będziecie się kłócić, to nikt nie będzie łamał regulaminu. Taka prośba ode mnie :)
nie chce mi sie tych pierdow czytac bo juz po paru zdaniach widac straszne idiotyzmy, "gra jest mega jednowymiarowa" - to jest wiedzmin, to postac o kontretnych atrybutach, wiedzmin nie bedzie raz magiem, raz lucznikem a kiedy indziej czarnoksieznikiem, "Zero systemu złodziejstwa, uboga magia" - wiedzmin zarabia na zycie bijac potwory po dupach nie kradnac; wiedzmin nie jest czarodziejem, jest wiedzminem, jego ubogie magiczne umiejetnosci sa nawet wieloktornie wspominane w grze, "Wszystko opiera się na walce" - a na czym ma sie opierac? na wyscigach? na lowieniu ryb?, " Znaczniki czyli zero satysfakcji skoro nie ma wyzwania logistycznego jak w starszych rpg" - z tego co wiem mozna to wylaczyc, jeden lubi tak drugi inaczej, debilne jest przytaczanie takiego argumentu, i dalej juz nie brne bo spodziewam sie wiecej alogicznych wizji op'a
cyberszit2069
To nie ma znaczenia, bo nadal pozostaje to:
1) 99% wszystko identycznie za każdym razem więc coś słabo jak na cRPG
2) Brak interakcji z ok 90% NPC w Novigradzie
3) Brak jakichkolwiek umiejętności poza walką
4) Połowa gry to jeżdżenie z punktu A do B na autopilocie (ja wyłączam cały HUD, ale jaki procent tak robi ?)
G2NK jest bardzo podobny do W3 i mnóstwo rzeczy je łączy. Bardziej gry akcji z elementami rpg niż rasowe rpg.
Ale G2Nk ma 2 ścieżki woja/maga, ma system złodziejstwa, nie ma znaczników oraz posiada bardziej wymagający system walki. W3 znów ma lepszą fabułę i questy poboczne, grafikę i powiedzmy soundtrack. Dlatego W3 jest bliskie perfekcji jako gra akcji, ale już nie tak dobre jako rpg, gdzie mnóstwo gier oferuje więcej w tym gatunku.
Z kolei na modach zarówno G2NK i W3 to ten pierwszy jako rpg mu odjeżdża, bo bardziej zaczyna przypominać
TES-y, gdy mocno ma rozbudowane/ulepszone zalety Gothicowe oraz dodane zalety Morrowindowe, a przy W3 nie ma zbyt ciekawych modów.
Oczywiście, bo Wiesiek NIE jest typowym cRPG jak np. Morrowind, czy gry z D&D ??
Mody mnie nie interesują. Właśnie skończyłem czytać sage i zastanawiam się, czy odpalić sobie na PC, czy poczekać aż wyjdzie wersja na PS5 i tam ją ograć
A poprzednie części ograłeś ? Bo granie w trzeciego Wiedźmina bez ogrania poprzednich ma...średni sens. I graj na PC.
Lepiej zagrać tam, gdzie wyjdzie taniej. Osobiście Wieśka ukończyłem na ps4 slim i działał bez problemów. Co najwyżej bym na twoim miejscu olał wersję na Switcha.
Nie grałem w poprzednie gry. Próbowałem, ale odbiłem się dość szybko. A cena nie robi mi różnicy
Na konsoli ma bugi nadal na v1.31 ostatnim oficjalnym patchu. Sporo osób mi pisało, którzy grali na Ps4.
Wersja pc z patchem 1.32 nieoficjalnym dopiero jest pozbawiona bugów. Do tego na modach graficznych wygląda ta gra o wiele lepiej. Tekstury, efekty, zasięgi widzenia spory progres w kwestii jak to wygląda na Pc na ultra bez zmodowania choć nie tak gigantyczny progres jak zmodowane starsze gry klasyczne rzecz jasna.
Graj na czym chcesz, W3 zarówno na konsoli - pod warunkiem, że jest to co najmniej PS4 Pro lub Xbox One X, działa i wyglada bardzo dobrze. Jak masz przyzwoitego PC to też będzie super. Nie sugeruj się opiniami forumowych wiedźminów, one najczęściej prowadzą na manowce :)
Pytanie tylko, co lepsze :D
Nie grałem w poprzednie gry
Dużo tracisz, poprzednie wiedzmin to świetne rpg
Owszem. Najlepiej zapoznaj się z całą trylogią Wiedźmin :)
Polecam. Wiedźmin 1 i 2 to świetne produkcje.
Wiedźmin 1 ma świetny soundtrack i klimat słowiański.
Wiedźmin 2 jakie było moje zaskoczenie pozytywne, że w zależności jakiego wyboru dokonamy na koniec 1 aktu zupełnie inaczej wygląda cały akt 2 i 3. Miłe zaskoczenie przy drugim podejściu.
Fabularnie może się spoko, ale pod względem rozgrywki jest tragedia. Pograłem 2h w jedynkę i odczuwam wręcz fizyczny ból, na myśl, że miałbym się z tym siłować jeszcze raz
No błagam, nie jest przecież tak źle
Miliony osób jakoś ukończyły wiedźmina 1 i im sie podobal
No 10 lat temu może i by mi się spodobało, ale gra się fatalnie zestarzała. Pewnie jak ktoś gra wyłącznie dla fabuły odnajdzie w tym jakąś przyjemność, ale ja niestety za dużą wagę przywiązuję do rozgrywki.
To już lepiej poczekaj na aktualizację do przyszłego roku i wtedy wybierz wersję na PC lub PS5.
Wiedźmin 3 to nasza duma narodowa, gra genialna, bezbłędna. Poprzeczka została przez nią tak wysoko postawiona, że żadna gra nie ma szans się do niej zbliżyć, a co dopiero przeskoczyć. CD Projekt Red stworzyło arcydzieło, które na zawsze pozostanie w sercach graczy w Polsce jak i na świecie.
Wiedźmin 3 to nasza duma narodowa, gra genialna, bezbłędna. Poprzeczka została przez nią tak wysoko postawiona, że żadna gra nie ma szans się do niej zbliżyć, a co dopiero przeskoczyć.
No ewidentnie trochę Cię poniosło, jedynie mogę się zgodzić z tym, że jest naszą dumą narodową, a i że jest bardzo, bardzo dobra. :D
Odpaliłem Wiedźmina dopiero w tym roku - tyle lat po premierze.
Dawno nie bawiłem się tak dobrze.
Filmowość, głębia postaci, fabuła i doskonała grafika. Gameplay może nie jest jakiś wybitny, ale wymienione wcześniej cechy - rekompensowały mi to w całości.
Prawdę mówiąc, przygodę z Wieśkiem rozpocząłem jeszcze długo zanim Świat dowiedział się o nieszczęśniku, który zachorował na nową, śmiercionośną chorobę po spożyciu niedogotowanego odwaru z nietoperza (co swoją drogą brzmi jak wstęp do potencjalnego, wiedźmińskiego questu). Przez ponad 2 lata odkrywałem Velen, Wyspy Skellige i Toussaint (gdzie wszystko jest w porządku :D), by ostatecznie zakończyć przygodę w winiarni Corvo Bianco u boku pachnącej bzem i agrestem czarującej czarodziejki.
Nie jestem wytrawnym graczem, bo wiem w jakim czasie zajawkowicze potrafią zrobić 140h game time''u i do platyny zabrakło mi 20% osiągnięć, ale inne zajęcia o wyższym priorytecie w prawdziwym życiu nie pozwalały mi na większą imersję w tym Świecie. Nie zmienia to faktu, że pogrywałem w Wieśka (GOTY) razem z moją narzeczoną najczęściej w smętne jesienno-zimowe noce, które drugi spędziłbym tak samo.
Polecam gorąco, bo zwłaszcza teraz taki Wiedźmin jest nam potrzebny - cyniczny, honorowy (przynajmniej w moim wydaniu :D) twardo stąpający po ziemi indywidualista z dużym dystansem do siebie i innych, który zdecydowanie więcej robi niż mówi i nienawidzi dokonywać wyborów między mniejszym i większym złem. Nie ocenia odgórnie ludzi, mimo że sam ciągle jest oceniany, wyciąga własne wnioski i używa nie tylko mieczy, ale również mózgu. To taki nasz Superman, niby twardy *** i mutant bez emocji skupiony na swoich celach i hajsie ze zleceń w świecie pełnym potworów, ale jednak wrażliwiec wypełniony empatią, znający wartość dobra i przyjaźni.
Gra pełna jest analogii do sytuacji które znam z życia i innych odnoszących się do dzisiejszych czasów easter egg''ów. Nie jest to temat na czasie, bo wiem że wielu z Was zna ten tytuł od wielu, wielu lat, ale jest to zdecydowanie jedna z tych pozycji gamingowych, które z perspektywy czasu wywarły na mnie największe wrażenie, zwłaszcza że nigdy nie myślałem, że się w tym gatunku odnajdę.
Gram w cyberpunka, jeszcze go nie skończyłem ale tak jak podejrzewałem w moim wypadku nie przebije on wiedźmina 3. To dwie zupełnie różne gry jednak w wiedźminie już od pierwszego momentu się zakochałem, świetnie wykreowana postać geralta, genialne uniwersum sapka, muzyka, prowadzenie fabuły, widok tpp i po prostu moje klimaty. Generalnie nie jest to gra 10/10 bo w mojej ocenie żadna taka jeszcze nie powstała ale z czystym sumieniem jestem gotów dać temu 9,5. Minus pół pkt za to że mimo wszystko trafiało się sporo zapychaczy zwłaszcza na skellige, większość atrybutów miała mierny wpływ na rozwój geralta i właściwie na całą grę z takich bardziej efektywnych rzeczy mamy tylko młynek? no i do tego dopakowanie czarów po odpowiednim ulepszeniu. Brak tutaj bardziej złożonych mechanik walki, jest ona przyjemna ale jakby dodatkowo odblokowała się nam możliwość użycia większego arsenału, więcej finiszerów,zrobienie jakiegoś combosika( ale bez przesady żeby nie walnąć z tego gry MMO) to gra zasługiwałaby na dychę, i tak mimo to animacje walki są bardzo przyjemne- w przeciwieństwie do cybera. Obecnie grafika już trochę się zestarzała ale antyaliasing miała kiepski od samego początku. Mimo wszystko chętnie do niej wrócę bo w to po prostu chce się grać, oby wydali jak najszybciej tą wersję "enhanced" bo jestem ciekaw jak to będzie wyglądać.
Mam wrażenie że wiedźmin 3 jest takim przypadkowym złotym strzałem redów, raczej nic od nich aż tak eleganckiego już nie powstanie(zmiany w zespole, zadyma przy cyberze, jakieś dziwne lekkie skręcenie ku molochom?) Cyberpunk 2077 przy wiedźminie 3 wygląda jak sklejka różnych elementów a jedyną rzeczą spójną od A-Z jest fabuła - tyle dobrego. W wiedźminie to wszystko zdaje się być bardziej spójne, nic aż tak od siebie nie odstaje walka mogła by być lepsza ale i tak dla mnie dużo przyjemniej klepie się tam niż w najnowszym ich dziele.
No kurde moge sie tu rozpisywac ale wiedzmin 3 jest po prostu niedościgniony, w kilku aspektach mógłby być lepszy a jest po prostu dobry.
Redzi dostaną kopa w D spadnie im troche prestiż i może po cichu bez stresu znów nas zaskoczą drugą grą dekady.
OBY RPG i OBY TPP.
Według mnie Dziki Gon nie był „złotym strzałem”, a... trzecią osłoną. Pierwszy Wiedźmin pomimo wielu znakomitych elementów miał również i takie, w których całkowicie zawodził. REDzi z każdą osłoną dokonywali ogromnego progresu i Dzikim Gonie w zaproponowanej formule zabawy osiągnęli już po prostu mistrzostwo. Cyberpunk jest właśnie takim pierwszym Wiedźminem. Sporo elementów tutaj zawiodło i rozczarowało, ale są też elementy znakomite. Niestety, ogólny odbiór zaćmiły gigantyczne przedpremierowe oczekiwania. Ja tam w nich wierzę i czekam na poprawę stanu technicznego, dobre dodatki i... świetną kontynuację.
Zainstalowałem sobie wczoraj (po raz kolejny) Wieśka 3, wgrałem jakieś 30 modów + fajny reshade i pograłem godzinę... i już wiem czemu dałem tej grze 10/10 a CP 7/10.
Wspaniała gra, daję 10/10. Spotkanie Geralta z Cirii w tym domku krasnali, to taka cudowna scena że aż się popłakałem. Niby chłopaki nie płaczą a patrz pan, jednak. Dużo npc to np: Atak klonów tylko inne włosy ale nieprzeszkadza. Skończyłem całą podstawke i wszystko poboczne, z dodatkiem ale tylko jednym-krew i wino. Gram na Xbox one s i gra wygląda cudnie. Poprawcie grafike Cyberpunka Cd Projekt na Xboxa One...i to już...ruchy. Tu jakoś daliście radę. Nie mówię tego na złość tylko przeciwnie. Wierze w ludzi z Cd Projekt tylko jestem wkurzony, bo mam Cybera też Na XboxOne.
Dopiero skończyłam. Daje 10. Zakochałam się w tej grze. Dopiero mając 42 lata po nią sięgnęłam, jakoś zawsze omijałam tę grę , myśląc że to jakiś badziew , poza tym wolę surviwal horrory.. I tu miłe zaskoczenie . Przepiękne lokacje , grafika cud a najważniejsze , że tyle zadań , lokacji , różnorodność postaci oraz bossów. I do tego meeeeega długa . O mało gra nie doprowadziła mnie do rozwodu z mężem ( jakoś dał radę ). Nie mogłam sie opamiętać . Nie jestem znawcą gier ani wymagań , więc się nie wypowiem na ten temat, aczkolwiek były małe ściny i do tego jak wszyscy piszą powolny rozwój postaci. Ile mnie ominęło ciekawych zadań bo nie miałam odpowiedniego poziomu . A szkoda . Wielka. Również zbieranie tych ziółek . Miałam ich całe mnóstwo a 80 % nie wykorzystałam , także zrobione eliksyry były nieprzydatne bo nie mogłam ich użyć . Pewnie nie wiedziałam jak i kiedy :) . W 2 nie umiałam już grać , to nie to samo . Niemoc skoków lub pływania . Żałuję , że ostatni dodatek nie jest do 3 części z czym pewnie wielu się ze mną nie zgodzi z tego co czytałam fani są zachwycenie , że wyszedł właśnie do części 2. Kończąć , ja jestem mega zadowolona , pewnie za jakiś czas spróbuję zagrać jeszcze raz.Gdyby ktoś mógł polecić podobną grę która pójdzie mi na 5 letnim lapku Acera będę wdzięczna.
No,no,no...takiej żony ze świecą szukać. Moja jedna dziewczyna tylko grała (world of warcraft) a tak to ciągle texty typu-to ty znowu grasz??? Bla,bla,bla. Hahaha tak było:). Wiedźmin to piekna gra, jedna z najlepszych jakie powstały. Polecam ci Assassyn 2-Brotherhood i Revelations. Cudowna trylogia o wspaniałejpostaci-Ezio. Pozdrawiam:).
Moja droga. To strzelanina ale cudowna historia. Niejest długa z 10 godzin , trylogia. Metro2033, Last Light, Exodus. A z Assassyna Odyssey i ogólnie seria cała piekne gry.
Tomb Raider 2013, Rise i Shadow-też super przygoda.
Ufffff:). SKYRIM. Jeszcze cudowna gra. Już skończyły mi się propozycje. Chyba ze cię Batman interesuje to Arkham Asylum,City i Knight.
Dziękuję ci za propozycje . Metro również ogarnięte , extra gra , batman jakoś mnie nie wciągnął , w którąś tam grałam ale dawno . Na Tomb Raiderze się wychowałam . Pierwsze cześci to gra z wypiekami na twarzy . Jeszcze jedna pozycja , jak dla mnie super to Dying Light . Zaraz obczaje SKYRIM.Po Wiedzminie skończyłąm wczoraj Residen Evil 3 z 2020 r.
Ja też uwielbiam tomb Raider. Od 1 części przez te z 2006-Legend, Aniversary, Underworld. Dwójka miała Wenecje była cudna klimatycznie. Skyrim cię zauroczy. Moim zdaniem swiat i klimat lepszy od Wiedźmina. To gra na 10 tu od redakcji dostała. Dubbing polski super ma:).
Dziękuję ci serdecznie Kubix88 i pozdrawiam . Dam znać jak wrażenia.
Wiedźmin 3 to wyśmienita gra, ale nie bez wad.
Opowieść była naprawdę dobra, z bardzo dobrymi postaciami i wyborami których konsekwencji dowiemy się dopiero parę godzin później. Niektóre zadania poboczne to równie wysoka jakość co historia główna, a jest ich oczywiście więcej, więc można doświadczyć różnych wydarzeń jak z opowiadań o wiedźminie.
Walka była całkiem przyjemna podobna do tej z dwójki, będzie to najczęściej wykonywana przez nas czynność, urozmaicana przez wiedźmińskie zmysły.
Ścieżka dźwiękowa to wysoka klasa, począwszy od muzyki podczas walki do występu w karczmie.
Gra ma bardzo dużo treści i bardzo łatwo jest zdobyć zbyt duży poziom niż wymagany na zadanie wykonując treści przeznaczone dla swojego poziomu.
Gra nie ma żadnej ekonomii, po godzinie wykonywania znaczników można mieć tyle pieniędzy ile się nigdy nie wyda.
Ogólnie grało mi się bardzo dobrze, jedynie czasami czułem znużenie, a teraz zagram w dwa dodatki.
dodatki oceni osobno czemu to do podstawowej gry ma dodawac ocene dodatku
Co tu duzo mowoc, gra wszechczasow. Polecam wszystkim, w leosza nie gralem i czekam na kontynuacje w swiecie wiedzmina :)) przeszedłem 3 razy, oststni raz GOTY z dodatkami, kozak
Właśnie ukończyłem moje 3 pełne przejście Wiedźmina 3 z wszystkimi dodatkami.
Co mogę powiedzieć... Darzę wielką atencją tą grę, bardzo ciężko mi się zrobiło na sercu (po raz kolejny zresztą) kiedy wypełniłem wszystkie zadania i przyszedł czas by odłożyć miecze. Czułem też wielką potrzebę by po raz ostatni spojrzeć na Kaer Morhen. Wielką pociechą jest dla mnie że mój Geralt już zawsze będzie ze swoją Yen, ale wielki smutek że to już koniec. Wspaniała gra, wspaniała seria. Top3 wszystkiego co grałem w swoim życiu.
To jest gra, której mimo błędów można dać 10/10. Nie przeszedłem jeszcze dodatków, ale główna fabuła jest mega.
Gra Wiedzmin 3: Dziki Gon to bardzo słaba gra moja ocena 7.0 to jest bardzo słaba gra
Jedyne co można zarzucić grze to liczne bugi i nieciekawe znaczniki w podstawce, za to w dodatkach nieco ciekawsze. Reszta to zupełnie inny poziom niż inne gry w jakie grałem. Wiedźmin 3 to gra fenomenalna i nawet nie chce myśleć ile pracy trzeba było włożyć, żeby powstała.
Po przygodzie ze świetnym Cyberpunkiem, dałem szanse Wiedźminowi. Pierwszy raz się w ogóle zainteresowałem tym tytułem dopiero teraz. Opóźnienie wynika głównie z faktu, że nigdy nie lubiłem RPG a przede wszystkim świata fantastyki (potwory, czary, magia itp). Zdecydowanie za to sięgałem po wszystko z elementami sci-fi i w futurystycznym klimacie.
Efekt jest taki, że od gry nie mogę się oderwać, ku swojemu największmeu zdziwieniu jestto pierwsza gra w mojej historii związanej z gamingiem (a ta trwa od połowy lat 80-tych), gdzie przygodę przeżywam z polskim dubbingiem (wcześniej używałem głosu polskiego lektora jedynie w S.T.A.L.K.E.R). Tworzy niesamowity klimat a aktorzy są dobrani fenomenalnie - totalnie mnie to zaskoczyło.
Jako że mamy 2021 rok i gram na RTX 3060Ti, pozwoliłem sobie zaszaleć i po spędzeniu dwóch dni, po wielu próbach wyselekcjonowałem sobie kilkanaście modów upiekszających jeszcze i tak doskonałą oprawę graficzną. Gra jakby wyszła wczoraj a nie w 2015 roku to bym był w stanie w to uwierzyć bez żadnego ale. W 1920x1080 mam stałe 110-130 fps (nawet z ustawieniami powyżej ultra po zmodowaniu), więc płynność rozgrywki genialna.
Świat - jest przepiękny, klimatyczny, efekty pogodowe tworzą coś wyjatkowego a lokacje czy to za dnia czy nocy są absolutnie niepowtarzalne. Zaskakuje tez zróżnicowanie, mimo, że to głównie lasy/pola/łąki/bagna, cieżko wynaleźć dwie takie same lokacje.
Niesamowita ścieżka dźwiękowa (jednym z modów rozszerzyłem ją sobie o utwory z Wiedźmina 2), dopełnia ten genialny efekt świata Wiedźmina 3.
Przygoda wciąga i to bardzo, fabularnie to jest dokładnie to czego szukałem (ogólnie jest to własnie to, czego szukam w grach - multi i lootowanie w AC mnie kompletnie nie intresują), zupełnie wsiąkłem w ten cały świat czarów, wiedźm i potworów.
Do systemu RPG stworzonego przez CDP przekonałem się już w CBP, gdzie raczej był dodatkiem do gry akcji a nie przodującym elementem i w Wiedźminie traktuję go podobnie. Nie wiem na ile opcje dialogowe w przypadku tego tytułu zmieniają mi zakończenie i prowadzenie wątków, ale rolę spełniają dobrze, bo jako gracz odczuwam, że mam wpływ na wydarzenia.
Przede mną jeszcze kupa grania + dwa dodatki (całość na steamie kosztowała śmieszne kilkadziesiąt złotych), co niezmiernie cieszy, bo zapowiada się wiele godzin super rozgrywki :)
Pięknie trzyma 60 fps w Novigradzie, na Xox mocno leciały w dół do 30 kilku. Czekamy na wersję na next geny.
https://www.youtube.com/watch?v=aksxFhjrcNo&ab_channel=ElyasGaming_YT
Mimo, że ograłem Wieśka 3 dwa razy to chętnie kupię na nowe konsole o ile to nie będzie leniwy remaster z podbitą rozdzielczością i lepszymi teksturami.
Takie pytanie: W "Wiedźmina 3" lepiej grać na komputerze przez Steama czy GOG.com, bo trudno mi wybrać?
Wersja GOG jest drm free, działa full offline itd.
Nie ma większego znaczenia, choć mam wrażenie że wersje GOG łatwiej wyrwać w promocyjnej cenie.
Dziękuję za pomoc. Niby bez większych różnic oraz nie ma do końca to znaczenia, gdzie się kupuje a można się w tym wszystkim pogubić szczególnie, jeśli przespało się kilka lat. W sumie kupując Wiedźmina na GOG.com też bardziej wspiera się Redów a to w ostatnim czasie wart robić.
Pomocy!!!
Nie jestem hejterem, choć wiem, że co zaraz napiszę nie jest miłe. Nie ma to zresztą dużego znaczenia, bo gra i tak od lat jest uznawana za światowe Top RPG, więc moje zdanie się mało liczy, może tylko świadczyć o mojej ignorancji. Jako dość zaawansowany gamer, głównie Nintendowy, częściowo PS-owy, obecnie również next genowo XBOX-owy, z dziesiątkami (=setkami) gier za pasem, włączyłem sobie tydzień temu po raz pierwszy Wiedźmina (tak wiem!) na nowym XBOX'ie z autentyczną otwartością i chęcią przejścia. Dzisiaj, po kilku dniach, kilku próbach polubienia (jestem dopiero na początku gdzieś w misji poszukiwania Ciri - Krwawy Baron) i mieszanych odczuciach od startu, w końcu sobie chyba odpuszczę, no nie da rady w to grać. Strasznie toporne. Rzadko się zdarza, aby gra mnie tak męczyła.
Świat piękny 10/10, klimat słowiański 10/10 (cudowny), postaci 8/10, historia książkowa w wersji interaktywnej 7/10, fizyka 3/10, system walki 2/10, zarządzanie grą 4/10, grywalność 2/10, przyjemność (subiektywna) 3/10. Do tego zadziwiająca i irytująca masa błędów po tylu latach gry na rynku, jakby jej wciąż do końca nie przetestowano. Dla kogoś przywykłego do standardów Nintendo i japońszczyzny to dość nieakceptowalne.
Doznałem olśnienia, że takie mainstreamowe interaktywne książki/gry to pewnie nie mój gatunek, ale może coś robię nie tak. O co chodzi w fenomenie Wiedźmina? Czy historia dalej się rozwinie i wciągnie tak, ze przeważy nad fizyczną topornością tej gry? Wszelkie rady jak z tego mieć przyjemność mile widziane.
izyka 3/10, system walki 2/10, zarządzanie grą 4/10, grywalność 2/10, przyjemność (subiektywna) 3/10.
To o czym piszesz jest dla mnie nieakceptowalne ;) Każda z ww. cech wg mnie jest na 8 - 10/10. Może po prostu zachodnie erpegi nie dla ciebie? Wiedźmin 3 jest mega wygodny, prosty i intuicyjny. Jeśli on jest drewniany to ciekawe co byś powiedział o prawdziwych klasykach gatunku zachodniego cRPG? Ty widzę lubisz japońszczyznę, ja jej wręcz niecierpię, nieznoszę.
Dałem sobie jednak spokój z Wiedźminem po 20h grania i kilku próbach przekonania się. Szkoda, bo chciałem się wciągnąć, ale widocznie to nie dla mnie. Potrafię sobie wyobrazić, że dla wielu graczy, którzy lubią ten sposób opowiadania historii, to może być wyjątkowa gra. Potrafię też docenić warsztat twórczo-deweloperski, który oceniam bardzo wysoko. Moje luźne wrażenia jako fana różnych gier, a wielkiego wielbiciela dobrych jRPGów, RPG akcji i Zeldy:
+ Epickie i dynamiczne intro, dobrze wprowadzające w świat i historię.
+ Początek gry świetnie zaznajamia z postaciami i podstawowymi mechanikami. Wciągnąłem się do momentu poszukiwania Ciri.
+ Świat duży, piękny i szczegółowy. Realistyczne zrobione te słowańsko-średniowieczne lasy i osady. Poziom szczegółowości robi wrażenie. Można sobie zwiedzać i podziwiać te domki, kasztele i inne. Duży poziom immersji, zwłaszcza przy wyłączonym HUD. Choć urok i klimat świata pozostał ze mną do końca, to jednak już bieganie kilkanaście godzin po podobnych lasach i wioskach się z czasem znudziło.
+ Eksploracja. Na początku super, ale po kilkunastu godzinach się znudziła j.w.
- Lochy, groty, siedliska potworów nieciekawe i odstające od świata zewnętrznego. Nie miałem najmniejszej ochoty ani ich zwiedzać, ani przechodzić. Opuszczałem i nie wracałem o ile nie było konieczności. Chyba, że później są lepsze.
+/- Postacie różnie. Główni bohaterowie świetnie przedstawieni, graficznie i fabularnie. Wiele postaci wygląda jednak dość sztucznie. Dziwny to efekt. Np. w miarę realna graficznie postać z martwymi oczami, jakby zombie, co wybija często z immersji. Ponieważ gra stara się przedstawić postacie realistycznie, to wyłącza wyobraźnię gracza, ale oczy dostają często na widoku takie martwe kukiełki poruszające ustami.
+/- NPCe. Dobrze, że są, jest ich tyle i coś tam robią, to znaczy żyją sobie własnym życiem. Zwykle w jRPGach lubię sobie zahaczyć o różne NPC'e i zobaczyć co mają do powiedzenia, nawet jeżeli to nie jest strasznie ważne. Tu do końca nie przyzwyczaiłem się, że wszyscy mają nad głową A- Porozmawiaj, ale z większością porozmawiać się nie da, albo tak jakoś śmiesznie odfukują, chrząkają, strasznie dziwne. Do tego często jak się koło koś przechodzi, to coś tam rzuci od czapy z niedopasowanym audio. Mnie to bardziej dziwiło i wybijało niż pomagało wejść w klimat. Jak już się z kimś w końcu porozmawia, to jest w miarę OK, tylko znowu się trzeba przedrzeć przez te wybory dialogowe - dużo wyborów, mało treści.
+ Rozwój postaci. W sumie dość szybko można ogarnąć o co chodzi i choć za daleko nie zaszedłem, to mogę uznać, po tym co widziałem, że jest w porządku.
- Fizykę gry oceniam generalnie bardzo średnio, ale to ma większość gier stawiających na realizm. Wtedy nawet zwykłe poruszanie się jest dość toporne. To znaczy, ktoś, kto gra wyłącznie w takie fabularne gry nie będzie widział różnicy i będzie nawet zadowolony.
- Historia, fabuła, dialogi. To jest to czym ta gra dla wielu stoi i powinna stać. Ale mnie sama historia po dobrym początku zupełnie nie wciągnęła, ani główny wątek, ani te kilka pobocznych, które rozpocząłem. Może to dlatego, że gra nie ma dynamiki i ślimaczy się strasznie przez dialogi. Miałem wrażenie, że aby opowiedzieć małą rzecz trzeba się przebić przez cały sznurek tych wyborów dialogowych, potem biec długo przez las, zabić potwora, przygotować miksturę, pogadać z NPC'em, wrócić przez las i po kilku godzinach dowiedzieliśmy się tyle ile można by ująć w dwóch zdaniach książki. Wymiękłem. Jak zrobiłem ze dwa takie długie a mało treściwe questy, aby podnieść sobie poziom doświadczenia, to już zdążyłem zapomnieć o co chodziło z tym szukaniem Ciri. Dowiedziałem się za to czegoś o jakimś pogańskim duchu, co mnie mało interesowało.
- Język. Grałem po polsku. Geralt bardzo OK i główne postacie też. Ale im dalej w las tym gorzej. Za często i zupełnie bez potrzeby mamy klnięcie i wulgaryzmy. Z czasem zaczęło mnie to odpychać. Cały czas k..., ch..., pier.. i wóda. W końcu zacząłem unikać NPC'ów, aby tego nie słuchać. Jak dla mnie to brak szacunku do gracza. Dobre na budkę z piwem, ale nie klimatyczny gaming.
- Wrogowie i potwory. To już zdecydowanie nie moja bajka. Chyba gryf i zwykły niedźwiedź w lesie to jeszcze jakoś mogłem wytrzymać, ale reszta od wilków, dzikie psy, topielce, utopce, umarlaki i inne tej maści, to poza tym że mało ciekawe graficznie, to strasznie toporne. Ani się nie chciało na to patrzeć, ani z tym walczyć.
- Walka. No nie, to dla mnie zdecydowanie najsłabsza strona gry. Nie jest zupełnie tragicznie, ale co najwyżej bardzo średnio. Wydaje mi się, że to taki dodatek do historii, który musiał być w tej produkcji, ale fizycznie dość toporna i w połączeniu ze średniej klasy wrogami zupełnie nie sprawia przyjemności. Znowu, ktoś, kto gra w fabularne mainstreamowe strzelanko-bijatyki to może jest do tego przyzwyczajony. Ale machanie mieczem w Zeldzie 20 lat temu było bardziej plastyczne i wyrafinowane, nie wspominając o dzisiejszych japońskich produkcjach. Machanie mieczem starałem sobie urozmaicać znakami i innymi elementami, ale to niewiele pomogło. Alchemii nie stosowałem.
+ System zarządzania. Samouczek, glosariusz, mapa, zadania, ekwipunek, rzemiosło, alchemia, informacje, poruszanie się po tym wszystkim jest po krótkim czasie do ogarnięcia i polubienia. Jest to ewidentnie PC-towy styl zarządzania, przez co cierpi wygoda, przejrzystość i przede wszystkim z lupą trzeba to przeglądać, ale te produkcje tak mają. Nie są robione, aby gracz miał przyjemność, ale aby był dumny, że jakoś ogarnął te maciupkie ikonki i literki.
__________
Ogólnie jakieś subiektywne 7/10 i tyle z mojej strony. Nikomu to niepotrzebne co napisałem, ale chciałem wyrzucić swoje wrażenia fana japońskich jRPGów i RPGów akcji grającego pierwszy raz w Wiedźmina. Chętniej bym przeczytał książkę z tą historią i popracował własną wyobraźnią, ale z gry nie potrafiłem odnieść przyjemności. Historia do 20h nie przyciąga na tyle, aby się przez to chcieć przedzierać. Znam wiele świetnych historii w grach, które są przeprowadzane bardziej dynamicznie i ciekawie, z lepszym gameplay'em, nie pozwalając się oderwać, choć nie dają możliwości takiego dłużącego się dialogowania. Z pewnością dalej w grze musi być lepiej, bo to utytułowany RPG, ale ja już się niestety o tym nie przekonam.
No cóż, w zachodnich RPG nie ma dziesiątek zwrotów akcji tak jak w japońskich grach. Tutaj sprawy toczą się dużo wolniej. Oczywiście zwroty też się zdarzają, ale jest ich dużo mniej i często są momentem zwrotnym całej historii tak jak np. w Gothicu, gdzie jeden, dosłownie jeden zwrot wywraca praktycznie cła historię do góry nogami. Nie są to też slashery z rozbudowanym systemem walki, bo nie na tym te gry polegają. Walka jest tylko jednym z elementów gameplayu.
Co do historii. Sam motyw szukania Ciri może czasami lekko przynudzać, ale za to dużo ciekawych rzeczy dzieje się pomiędzy. Niemal każda ważna postać dla Geralta ma swój oddzielny wątek, który zazwyczaj jest dosyć ciekawy. Poza tym są też questy poboczne (nie mówię tu o zleceniach, a o normalnych questach), które często są ciekawsze od misji z głównego wątku. Przez 20 godzin to ty praktycznie nic nie zobaczyłeś.
Patrzą na to co piszesz o wyglądzie potworów śmiem twierdzić, że po prostu nie lubisz takich klimatów. Nie ma w tym nic złego. Nie każdy musi lubić średniowieczne, ponure fantasy.
Jak ty nie możesz lubić Wiedźmina 3 dla mnie to za samą Yennefer leci dycha.
- Wrogowie i potwory. To już zdecydowanie nie moja bajka. Chyba gryf i zwykły niedźwiedź w lesie to jeszcze jakoś mogłem wytrzymać, ale reszta od wilków, dzikie psy, topielce, utopce, umarlaki i inne tej maści, to poza tym że mało ciekawe graficznie, to strasznie toporne. Ani się nie chciało na to patrzeć, ani z tym walczyć.
To zdanie w sumie pokazuje, że nie jesteś targetem takiej gry. One są po prostu kierowane do kogo innego. Ja dla przykładu jak widzę jakąkolwiek japońszczyznę, gameplay, potwory, miecze to mnie zbiera na takie wymioty, że nie potrafię na to patrzeć, a nie mówiąc już o graniu. I to obojętnie jaką. Jak coś jest robione typową Japońską kreską to jest dla mnie po prostu obrzydliwe. Masz tak samo z W3 i tyle. Nie każdy ma takie same gusta ;)
Ponieważ kobiety łagodzą obyczaje, to faktycznie dodam małą laurkę, bo nie ująłem, że postacie Yennefer (@Cyber77) i Ciri bardzo mi się w grze podobały. Yennefer zimno tajemnicza i intrygująca, w bieli i czerni, pewnie ma duży udział w dalszej części i byłoby interesujące to zobaczyć. Ale ponieważ to w sumie ponad 90-letnia czarodziejka zrobiona magicznie na piękność, to się nie rozwodzę. Natomiast Ciri zrobiła na mnie ogromne wrażenie jedną prostą sceną. Przy ognisku z Krwawym Baronem i jego ludźmi. Wystarczyło, że siadła przy tym ognisku z rękoma złożonymi tak, jak często robią piękne i eleganckie kobiety, i od razu było wiadomo, że postać jest zrobiona w grze po mistrzowsku. Od młodej zawadiackiej i trochę pucułowatej dziewczyny mędrkującej przed starszymi wiedźminami na początku w K-M, dobrej duszy ratującej w lesie małą dziewczynkę przed wilkami / królem wilków, do pięknej wojowniczki przy tym ognisku. Skóra i wiedźmiński miecz na plecach, ciepło i pewność siebie, kobiecość i elegancja, wszystko w jednym, tak że nawet ci grubo ciosani ludzie barona zachowywali się przy niej w miarę przyzwoicie. Super. W sumie to pierwsze wrażenia, prawie nic nie wiem o ich historii i nie wiem jak jest dalej, ale mam nadzieję, że Y & C trzymają poziom i zachwycają przez całą grę.
Szkoda że ci nie przypadła do gustu, ja tam bawiłem się świetnie. Wszystkie części to mistrzostwo świata. Czekam na czwartą część.
Znam wiele świetnych historii w grach, które są przeprowadzane bardziej dynamicznie i ciekawie, z lepszym gameplay'em, nie pozwalając się oderwać
Wymień te świetne historie bo sam jestem ciekaw
Tylko nie podawaj nic japońskiego
@ boy3
Na pewno Cię rozczaruję, bo nie jestem takim wyjadaczem jak większość tu na GOL'u w tradycyjnych produkcjach. Nie ma dla mnie znaczenia czy gra jest japońska, polska, czy zachodnia. Nie przywiązuję też religijnej wagi do klasyfikacji gatunków: czy to jest klasyczny RPG, jRPG, RPG akcji, itd. bo się na tym przejechałem. Jedne z najlepszych gier, w które grałem, to z uprzedzenia nie dotykałem jakieś 2 lata od premiery, bo jedna była klasyfikowana jako niby japoński slasher, a druga była w stylistyce graficznej anime. Nie ma też znaczenia czy to fantasy, średniowiecze, kosmos, cyberpunk. Historia powinna być solidna i wciągająca, ale nie musi być wybitna. Mam polubić postaci i się z nimi identyfikować. Świat najlepiej otwarty, ale nie musi. Wybory fabularne albo liniowość, zależy od historii. Czytanki i dialogi - na tyle, aby gra nie traciła dynamiki, jeżeli tego jest za dużo, to muszę mieć funkcję automatycznego odtwarzania dialogu (jedna z moich ulubionych serii Fire Emblem na tym cierpi). Gra musi być w jakiś sposób kreatywna. Dobrze jest jak ma silne wejście zaznaczające jej charakter, ale nie musi, daję pierwsze kilkanaście godzin aby się określiła i mnie zassała, najlepiej na następne 100-200. Wtedy albo jestem zassany i nie liczę już godzin, albo się zaczynam męczyć i odkładam. Grafika nie ma większego znaczenia, ale mechanika zasadnicze - bo to dla mnie granica: toporność czy grywalność. Przez to odrzucam większość aspirujących do realizmu gier mainstreamowych. Musi mieć świetną i wymagającą walkę - może być fizyczna, może być turowa, może być każda kreatywna kombinacja. Lubię podłubać, trochę statystyk, rozwijać się w grze i coś masterować, aby posuwać historię do przodu - postać, broń, walkę. Lubię dobrą muzykę jako wisienkę na torcie i z reguły moje gry mają soundtracki, które kupuję po zakończonej grze i zostają ze mną na długo. Ogólnie musi mieć to coś, co się nazywa jakością gry i doświadczenia.
Biorąc to wszystko pod uwagę i to, że nie chcesz japońszczyzny, to jednak z przekory takie przykłady:
NieR: Automata - arcydzieło i świetna, dynamiczna, nieoczywista, kreatywna, filozoficzna, wieloprzebiegowa, wielozakończeniowa, grająca na umyśle i emocjach historia. Nie dotykałem jej długo, bo z filmów i opisów wyglądała na dziwaczną japońszczyznę i do tego slashera. W końcu jak uruchomiłem, to gra mnie zassała w ciągu pierwszych sekund, dosłownie. Zrobiłem wszystkie główne przebiegi w grze i wszystkie zakończenia, ogólnie na 100%. Ma swoje małe dziwactwa, ale to był jednak experience, po jej zakończeniu stwierdziłem, że to już czasy, gdy gry stały się najlepszym medium do opowiadania historii. Liczyłem, że Wiedźmin co najmniej utwierdzi mnie w tym przekonaniu.
Xenoblade Chronicles 1 - styl bardziej zachodni
Xenoblade Chronicles 2 - styl bardziej japoński
Obe gry to arcydzieła ze świetną historią, 1 & 2 nie są bezpośrednio związane fabułą i postaciami, ale stykają się na końcu. Światy i historie są skomplikowane, dynamiczne, wymagające, trochę filozoficzne, mają wiele zaskakujących zwrotów akcji i epickie zakończenia. XC1 dynamiczna od początku, prowadzi emocjonującą historię do silnego wzruszenia przy napisach końcowych. XC2 wolno się rozkręca i ma ten japoński trochę odjechany styl, przez 12 godzin nie był pewny czy dobrze zrobiłem, a potem zostałem z nią na 600h, a zostawiłem sobie jeszcze na kiedyś podobno nawet lepszy dodatek Torna - the Golden Country. Wśród graczy preferencje rozkładają się po połowie, co lepsze 1 czy 2. Uważam, że dla tradycyjnego zachodniego gracza i historia lepsza w XC1. Dla mnie osobiście XC2, pomimo trochę przekomplikowanej historii i grindowania, jednak postaci i humor + najbardziej wyrafinowany system walki jaki widziałem w grach do tej pory. XC2 nie ruszałem 2,5 roku od premiery bo zniechęcały mnie postaci anime i to był błąd. Taka Pyra i Mythra to trochę jak Ciri i Yennefer, tylko w innej stylistyce.
Mógłbym tak jeszcze pisać, bo się nie potrafię skracać, więc może skończę. Tak jak koledzy napisali, Wiedźmin jest po prostu nie dla mnie, pewnie jest powód, dla którego nie dotykałem go wcześniej, choć zdaję sobie sprawę, że to dla innych wyśmienita gra i historia, której nie zdążyłem poznać. Ale gdy starałem się w nią wejść i posuwać do przodu, to z boku zassała mnie już bardziej klasyczna jRPG-owa perełka na Switchu - Bravely Default II, historyjka nie wybitna, ale gra nie pozwala się oderwać. Ale z wielkich tytułów to nie tylko Wiedźmin mnie nie zauroczył. Skyrim wciągnął bardziej, ale też nie skończyłem. Dragon Age Inquisition dość męczący, ale jakoś go tam ciągnąłem. Horizon Zero Dawn nie pierwsza liga, ale ostatecznie skończyłem i byłem zadowolony. W TLoU i parę innych nie dało rady grać. Z takich klasycznych RPGów, to Drakensang mnie już kiedyś bardziej wciągnął.
Po ograniu Breath of the Wild powrót do Wiedźmina 3 to była tragedia. Głównie ze względu na otwarty świat, który "powala" tak samo jak ten z Cyberpunka.
Ale historie są fajne.
Wie ktoś może gdzie można kupić figurkę Yennefer (dark hors) seria pierwsza. Brakuję mi do kolekcji, z góry dzięki za info.
Właśnie przed chwilą ukończyłem Wiedźmina 3 i nie wiedziałem że ta gra będzie aż tak dobra . Świat gry jest przepiękny . grafika . postacie i dialogi rewelacyjne a polska wersja językowa w tej grze miażdży . Najlepsze RPG w jakie grałem i jeszcze zostanie ze mną na długo . Jeszcze czekają na mnie dodatki z wiedźmina 3 do przejścia serce z kamienia oraz krew i wino i mam nadzieje że będę się też tak dobrze bawił jak w podstawce