Co mnie wkurza w cRPG - Jak klocki Lego zastąpiono Play Doh
Wg mnie Skyrim jest mistrzem różnorodności świata. Tam każde podziemia miały inny rozkład i zawierały swoje ukryte tajemnice. Każda miejscowość także miała swój charakterystyczny klimat. Aż chciało się zwiedzać zarówno na zewnątrz jak i w podziemiach. Ta gra dla mnie nawet nie potrzebowała fabuły (która de facto jest strasznie nędzna). Zagrywałem się w nią jak szalony
Przeczytałem twój artykuł dwa razy i nic z niego nie wynika. Rzucasz jakimiś oderwanymi od siebie faktami bez żadnej logicznej kolejności. Skaczesz od tematu do tematu i nie idzie nic z twojego tekstu zrozumieć. Pierwsze artykuły tej serii były fajne bo faktycznie takie błędy są wkurzające i oczywiste ale teraz czepiasz się na siłę żeby tylko cokolwiek napisać. Proponuję przemyśleć temat i napisać tak żeby zaciekawił czytelnika a nie tylko zmęczył.
Co do samej treści się nie odniosę bo musiałbym jeszcze raz przeczytać co tam jest napisane a to by była tylko strata czasu więc napisze tylko że NWN - to jest świetna gra i naprawdę jeden z rpg w jakie grałem a monotonnia i powtarzalnośc obiektów/postaci wynika tylko i wyłącznie z ograniczeć silnika gry . Gra jest stara i w dzisiejszych czasach widać to jeszcze wyraźniej , ale pamiętam że jak grałem pierwzy raz w ogóle mi to nie przeszkadzała i dla mnei to się liczy !
pozdrawiam
Cały artykuł to zbiór oderwanych od siebie 'zarzutów' autora, które tylko jego denerwują (i tylko on je rozumie). Jest też trochę powtórek- o jaskiniach już było. Autor wymyśla coraz to nowsze błędy, którymi. barwi. tekst. wszech czasów. No i jeszcze TYTUŁY, znowu, tym razem z dodawanymi fikcyjnymi numerkami- Dragon Age 1, mimo, że ta gra MA podtytuł.
Dobrze się to czyta. Wszystkie wymienione wpadki pamiętam, aczkolwiek wtedy nie przeszkadzało mi to zbytnio. Najwyżej czasem się uśmiechnąłem półgębkiem, widząc tak nieporadnie sklecone lokacje.
Wg mnie Skyrim jest mistrzem różnorodności świata. Tam każde podziemia miały inny rozkład i zawierały swoje ukryte tajemnice. Każda miejscowość także miała swój charakterystyczny klimat.
Nie do końca się zgodzę. O ile wszystkie "naziemne" tereny w Skyrimie są świetne i chce się je zwiedzać bez wahania, tak podziemia i jaskinie (w tym przypadku jest parę wyjątków) są tak nudne, że nie umiem tego ująć bez wstawiania epitetu. Ciągle te same tekstury, ci sami wrogowie, ta sama architektura.
Mistrzem różnorodności świata jest Dark Souls. Tam praktycznie każda lokacja ma zupełnie inne tekstury, obiekty więc co za tym idzie - wygląd. Każda jest pieczołowicie zaprojektowana i również skrywa wiele tajemnic. Każda lokacja jest też charakterystyczna i da się ją rozpoznać na pierwszy rzut oka.
Kolega za dużo się nagrał jeśli chodzi o rpg i wybrzydza. Powtarzalność lokacji występowała sporadycznie w BG1, losowe przerywniki z bandytami i powtarzalnym obszarem w BG1 i 2. Gothic wybrnął lekką ręką z problemu powtarzalności ale to rpg na małą skale dlatego łatwo było zbudować różnorodną mapę. Osobiście Neverwinter był dla mnie diabelsko wtórny, na pewno bardziej niż którakolwiek część Dragons Age. Też mnie zaskoczył wywód do DA bo jak na trójwymiarowe środowisko stworzone przez grafików a nie rysowników moim zdaniem jest pełne podziwu. Już ręce mi opadły jak doczytałem że nawet nie tknąłeś Skyrima. To istny majstersztyk jeśli chodzi o lokacje. Przeszedłem podstawkę praktycznie w 100% i nie pamiętam żeby chociaż jedna lokacja mnie czymś ciekawym nie zaskoczyła. Trzeba dodać że w dodatkach rozwijają nowsze ciekawe rozwiązania, ludzie tworzą ciekawe mody, a czeka nas jeszcze dodatek z obszarem Morrowind (obszar dobrze nam znany i o podobnych rozmiarach co Skyrim). Mam wrażenie że kolega bardziej tęskni za systemem D&D. Moim zdaniem cRPG wraca małymi krokami na dobry tor tymczasem od autora dowiaduje się ze schodzi na psy.
Nie gram i nie zamierzam grać w tytuły serii The Elder Scrolls. Załamywanie się nad tym niczego nie zmieni. Nie lubię i tyle.
"Nie gram i nie zamierzam grać w tytuły serii The Elder Scrolls." - jednak przywolujesz przyklad Morrowinda, wiec rozumiem ze grales w niego? btw czekam na obiecany kiedys wpis o Evil Islands ;)
De gustibus Aure, moim zdaniem nawet nowsze części TESa są lepsze od tego crapu pod marką DA :P