Hey. Dostane się do technikum o profilu ekonomia ze średnią około 3,33...?
Zależy - jeśli jest popyt na daną szkołę to będą wybierać najlepszych. Jeśli chętnych jest kilka osób to wybiorą nawet i głupka, byle nie był hulihanem i nie miał najgorszego zachowania i kuratora.
3,33 to trzeba zupełnie nic nie robić. Ja miałem swego czasu nieco wyższą, a robiłem tyle co nic.
U nas do technikum (logistyk i ekonomik) brali każdego, nawet ze średnią sporo poniżej 3. Efekt jest taki, że z połową mojej klasy (logistyka) pożegnam się w tym roku, z dwoma osobami już się pożegnałem. Niektórym się tu nie podoba, ale większość nie daje rady. Nie ma to jak pójść do technikum i mieć pały na półrocze ze wszystkich przedmiotów zawodowych... Ja miałem średnią 4.0 i daję radę.
Odpowiadając na pytanie: powinni cię przyjąć, o ile twoja szkoła nie podchodzi do sprawy w stylu "im więcej przyjmiemy, tym więcej kasy dostaniemy, bo przecież i tak gdzieś ich upchnąć trzeba".
BTW: nie idź do ekonoma. U nas na 20 parę dziewczyn przypada 2 chłopaków, z czego jeden całkiem olewa i przychodzi do szkoły jak chce. Dlatego ten drugi ma przeje*** :) . Same dziewczyny. Straszne.
[5] Sam kończyłem ekonoma, proporcje mieliśmy trochę bardziej wyrównane (13/16) - w równoległej klasie był jeden chłopak na 29 dziewczyn i nauczycielki traktowały go jak takiego rodzynka, nie miał problemów z ocenami dzięki temu ;) Inna kwestia, że można dostać rozstroju nerwowego jak 29 samic gdacze do siebie non stop, przez cały dzień lekcji, 5 dni w tygodniu przez te 10 miesięcy :D
Wnioskuję, że kolega jest teraz w 3 klasie gimnazjum ?
Wydaje mi się, że średnia nie gra tu aż tak dużej roli, a punkty z testów gimnazjalnych.
Do tego brane są pod uwagę przedmioty, które będą grały większą rolę na profilu ekonomicznym.
Nie wiem konkretnie jakie przedmioty, o tym powinieneś się sam dowiedzieć.
Każda ocena ma jakąś liczbę punktów, np. dopuszczający to 4 punkty czy ileś tam.
Punkty zdobyte na testach gimnazjalnych (na pewno polski + matematyka i chyba język obcy) + oceny.
To Ci da jakąś liczbę punktów, ile ich uzbierasz zależy od Ciebie, im więcej tym lepiej.
Pamiętam jak ja przechodziłem do szkoły średniej, ale to był trochę inny system ..
Np. język obcy nie był brany pod uwagę itp. Pomimo tego uzbierałem niespełna 100 punktów.
Dało mi to pozycję gdzieś w środku 32 osobowej listy.
Oczywiście klasa wykruszyła się po roku, dwóch, trzech latach i ubyło z 10 osób. Raczej standard.
To wygląda tak jak opisałem, choć mogę się mylić, nie jestem na bieżąco z tzw.
"Rejestracją do szkół ponadgimnazjalnych".
Mogło coś się zmienić, albo nic się nie zmieniło i wszystko wygląda tak jak napisałem.
A więc powodzenia na testach, nie lekceważ ich jeśli chcesz się dostać tam gdzie CHCESZ.
[5] Skąd ja znam ten ból, mam bardzo podobną klasę, gdy byłem w I klasie to 5 osób odpadło w 1 półroczu, ale to tylko takie gadanie że pół klasy nie zda, u mnie z winy ocen nie zdało na koniec roku tylko 4 osoby w czasie gdy 3/4 klasy powinno wylecieć na zbity ryj.
jak mozna wogule isc do technikum lub zawodowy? ja poszlem do liceum ogolnoksztalcacego i zdalem przynajmniej dobrze mature, teraz studia i bedzie dobra praca, a nie bezrobocie po smiesznych technikach
[10] Bambino Bambinowy
Chyba coś Ci się pomyliło kolego ..
Technika to raczej najlepszy wybór, masz maturę + możliwość wykonywania zawodu.
Po drugie, kto powiedział, że po Technikum trzeba kończyć edukację ?
Też się idzie na studia, a potem szukasz dobrej pracy, którą znajdujesz.
Chyba, że komuś wystarczy to Technikum to też znajdzie pracę ale jeśli chodzi o zarobki to szału nie będzie.
Najważniejsze jednak, że po Technikum możesz znaleźć pracę i masz na to PAPIER.
A co mamy po Licem ? Jesteś tak naprawdę nikim bo gdzie znajdziesz pracę ?
Trzeba się określić. To, że np. ktoś jest na profilu dziennikarskim, pozwala mu na pracę jako dziennikarz ?
Do tego troszkę dłuższa droga, no chyba, że masz świetne znajomości ; )
Po liceum koniecznie studia, a po Technikum, a nawet Zawodówce jest praca ; )
I coś słabo zdałeś tą maturę bo trochę pisać nie umiesz .. w ojczystym języku.
Nie, nie atakuję Cię, stwierdzam fakty.
Ja skończyłem technikum chemiczne, powiem tak, że po technikum człowiek jest jakiś bardziej doroślejszy, mądrzejszy niż po zwykłym liceum. Teraz jestem na studiach i Ci którzy chodzili do technikum zdają wszystko w pierwszych terminach. Ci co do liceum mają problemy z większą ilością nauki, bo jak myśmy mieli codziennie w technikum po 7,8h i materiał z liceum i nasz, to jednak czegoś to człowieka nauczy więcej.
[13] Zupelnie odwrotna tendencje zauwazylem na moim kierunku wiec Twoje wnioski sa z dupy wziete, doroslosc zalezy od czlowiela a nie od szkoly jaka skonczyl...
Wiekszosc moich kumplo z gimby ktorzy poszli do technikum w ogole nie poszla na studia, rok temu gdy bylem na I roki studiow po pierwszym semestrze spadlo do nas kilka osob z drugoego roku ktorzy oblali warunki (wszyscy z technikum) w miedzy czasie 2 inne osoby odpadly (tez technikum)...
Sorry za offtop, ale czy dla osoby która ma średnią około 2.2 na pierwsze półrocze, jest szansa na wyciągnięcie jej do 3+ na koniec?
(nie, to nie ja)
(nie, to nie ja)
Każdy tak mówi.
czy dla osoby która ma średnią około 2.2 na pierwsze półrocze, jest szansa na wyciągnięcie jej do 3+ na koniec?
A czemu by nie, jak będziesz miał chociaż 3 i 4.
Mi ze średnią 3,9 nie udało się dostać do technikum , ale to wszystko zależy ile chętnych jest na dany kierunek więc powodzenia .