Granie w ratowanie życia, czyli gry nie dla każdego
W Emergency gralem ilestam lat temu, bo byla jako pelna wersja bodajze w KS gry, pamietam ze mi sie wzglednie podobalo, ale jakos nie czulem (ani nadal nie czuje) potrzeby zeby wracac do tej serii. Przy obu czesciach traumy na ds'a spedzilem cholernie duzo godzin, ale mimo wszystko wyzej stawiam Lifesigns. Cholernie zaluje, ze nie ma jakiejs fajnej "lekarskiej" gry na pc.
Emergency na PC od KŚG była moją pierwszą grą nie będącą FPSem ani grą akcji a strategią (tak się kwalifikuje ją?).
Podobało mi się stworzenie tego rodzaju gry i jej mechanika, w której odnajdywałem się mimo młodego wieku i raczkowania jako gracz.
Potem standardowo, jak to w przypadku posiadania Windowsa 98 - format dysku i inne gry na oku (mały dysk, pojawienie się nowego czasopisma z nowymi grami).
kolejny fajny temat Sakora, ale imo powinieneś bardziej się w niego zagłębić... pokazanie realiów każdej z gier, poinformowanie o roku produkcji, platformie, dostępności , historii etc. to ważna rzecz w takich przeglądach :)
Wygląda ciekawie. Kiedyś była jeszcze Life & Death w dwóch odsłonach o tej tematyce.
A można kogos pokroic w tych grach medycznych, jak w Pile?