Kupiłem sobie goloneczko z Biedronki (Golonko Pieczone "Nasze Smaki" Sokołów), drugi raz jem coś takiego ale pierwszy raz sam "przyrządzam". ;)
Jak je najlepiej odgrzać, w piekarniku, w wodzie, w mikrofali może? :O
Jak wędzona to możesz ugotować, jeśli surowa to
http://cafebabilon.blogspot.com/2012/03/golonka-pieczona-wg-macieja-kuronia.html
w mikrofali może? :O
Ale szczerze mówiąc to lepiej daj mamie, albo coś.
Co z biedronki?!
A, pardon, znowu regionalizmy (tym razem ślunskie?)...
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=451
Herr Pietrus
Jak dla mnie to już
http://www.wired.com/images_blogs/photos/uncategorized/the_grammar_nazi.jpg
Ja najpierw podgotowuję a później na patelnie i delikatnie żeby się zarumieniła i szama pierwsza klasa.
Jeśli to jest to o którym myślę (pakowane w folię próżniową) to możesz to od razu do mikrofalówki (najszybciej) albo w folii wrzucic do wody i podgrzać. Na patelni/w piekarniku pewnie da sie - ale wiecej z tym roboty.
btw. nie wiem jak można mówic "ta golonka" - to jakies barbarzynstwo
Co to za ptake ?
Ty Cainoor w takim wieku jesteś, że powinieneś umieć podgrzać golonkę bez googlowania :D
Ja podgrzewam w folii i jak mi język do dupy nie ucieka, to piekarnik, a jak ucieka, to patelnia, żeby trochę skarmelizować skórkę :)
W foli do garnka z woda i gotuj - do tego ostra musztarda. Cena/jakość całkiem spoko
Do garka wody wrzucić z folią podgotowac 5 min apotem wyciągnąć z foli i na talerzu do mikrofali jeszcze ze 2 min i gotowe.
W smaku bardzo dobre natomiast mięsa na tym tyle co kot napłakał ??
Goloneczko z Biedroneczko najlepiej w mikrofaleczko (4 minuteczko) , później z musztardeczko i chlebeczko oraz herbateczko trochę posłodzoneczko.
Smaczneczko
Nie zgadłem autora wątku...
spoiler start
Myślałem, że to Gęsty
spoiler stop
Pewnie jest zrobione z jakiegoś ptake...
Najlepiej tego nie jeść. Gorsze od fast foodów. Do tego rakotwórcze.
Z biedronki to dobre było kiedyś ta pizza wielka i Cola Original xD
A i Lasania !
Lasagne z Biedronki dobra? Więcej tam tego ciasta makaronowego niż mięsa. Nie wspominając jak to jest przyprawione.
Te pizze z lodówki są rzeczywiście dobre. Ta XXL czy jakoś tak, zaskakująco w porządku. Kupiłem raz, dodałem więcej serka, i było spoko. Ale lasagne? Przeciętna. Te sklepowe złe nie są, ale jak robiłeś swoją, albo jadłeś w knajpie, to nikt nie powie że ta lasagne jest dobra ;D Zjadliwa to dobre określenie.
Dokładnie. Co kto lubi.
Biedronka to chyba taka rema - chyba lepsza gdyż ma golonkę.