Start otwartych beta testów darmowej gry RaceRoom Racing Experience
Obawiam się że SimBin popełnił spory błąd z takim podejściem.
Widać wzorowanie się na modelu biznesowym iRacing jednak z tego co do tej pory ograłem w publicznej becie to iRacing prezentuje dużo wyższy poziom niż RaceRoom Racing i osobiście wolę kupić auto/tor w iRacing nawet za wyższą cenę.
Seba- w iRacing jest jeszcze abonament, model R3E przypomina bardziej ten z Simraceway czy kilku innych, mniejszych gier tego rodzaju. W ogole wydaje mi sie, ze R3E jest jednak bardziej casualowy, nie ma licencji, safety rating etc. - taka pojezdzawka 4 fun.
Nie wiem czy pójście na F2P to dobre rozwiązanie dla tego typu gry... Z punktu widzenia finansów, może. Ale dla prawdziwych fanów wyścigów raczej nie. Darmowość oznacza pojawienie się w grze rozwydrzonych dzieci, które ni jak nie znają się na zasadach CRC.