Witaj w Internetowym Klubie Fanów Legii Warszawa!
Wprowadzenie
Legia Warszawa, drużyna która sprawiała nam - polskim kibicom - wiele radości przez ostatnie dziesięciolecia. Pamiętamy jej występy w Pucharze Zdobywców Pucharów, gdzie doszła do półfinału, czy w Lidze Mistrzów, w której awansowała do ćwierćfinału. W ostatnich latach było trochę gorzej, choć po zdobyciu Mistrzostwa Polski 2006 apetyty kibiców oraz właścicieli klubu wzrosły. W ostatnich miesiącach ekscytowaliśmy się walką Legii w Europa League. Dzięki świetnym występom zobaczymy Legię w europejskich pucharach także w 2012 r.!
Pamiętajcie drodzy forumowicze, drodzy kibice stołecznej drużyny, że będąc fanami Legii Warszawa musicie szanować kibiców innych klubów nie obrażając ich, nie prowokując itd. To samo dotyczy naszych wzajemnych relacji, oraz kibiców innych klubów chcących podyskutować w naszej karczmie. Oni mogą dyskutować razem z nami pod warunkiem zachowania kultury, czyli nie wyzywania i obrażania nas oraz klubu.
Sukcesy
Mistrzostwo Polski: 1955, 1956, 1969, 1970, 1994, 1995, 2002, 2006
Puchar Polski: 1955, 1956, 1964, 1966, 1973, 1980, 1981, 1989, 1990, 1994, 1995, 1997, 2008, 2011, 2012
Super Puchar Polski: 1989, 1994, 1997
Puchar Ligi: 2002
Półfinał Pucharu Europy: 1970
Półfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1991
Ćwierćfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1965, 1982
Ćwierćfinał Pucharu Europy: 1971
Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: 1996
Historia
http://www.legia.net/historia/
Skład
http://legia.net/index.php?typ=druzyna&id=1
Terminarz
http://legia.net/index.php?typ=terminarz&id=2000
Legia w Internecie
http://www.legia.com - strona oficjalna
http://www.legia.com.pl
http://www.legialive.pl
http://www.legia.net
http://www.legionisci.com
http://www.legia-video.com – pliki do pobrania: całe mecze, skróty, bramki
Poprzednia część
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11725524&N=1
To musimy więcej pisać ;) Tylko, że za bardzo nie ma o czym, bo w Legii po staremu: kupować to na razie za bardzo nie kupują, sprzedawać nie chcą, ale pewnie będą.
Zobaczymy jaki będzie finał z Koseckim. Do tego czasu nic ciekawego się nie będzie działo :)
Na razie sa pewnie tradycyjne przepychanki negocjacyjne i straszenie kilkoma "ciekawymi ofertami". Jak Kosecki odejdzie do jakiegoś średniego klubu, to wyjdzie na pazernego dupka. Zrozumiałbym jeszcze jakby odszedł do naprawdę dobrego klubu ale tam pewnie grzałby ławę.
Za Sulera, to chyba nawet nie chcą kasy, aby tylko odszedł i zniknął z listy płac ;)
I kolejny zaskakująco-oszałamiający transfer ?! Tym razem podkupiliśmy Pyrlandię ;)
http://legia.com/news,34107-bereszynski_pilkarzem_legii.html
Boje sie, ze sprowadzenie go to oznaka, ze cos znowu z Efirem jest nie tak.
Dla mnie Efir to jest material na gwiazde ala Lewandowski. Gosciu zostal wybrany najlepszym pilkarzem Mlodej Ekstraklasy a zagral tam 8 spotkan :)
Efir gra!!!
http://legionisci.com/news/51540_Sparing_Legia_Warszawa_4-2_FC_Aarau.html
Zobaczycie, ze to bedzie objawienie ekstraklasy w tym roku.
Za taka kase to bardzo dobry transfer... Nie grał w rundzie jesiennej a i tak jestesmy liderem i najwiekszym kandydatem do mistrzostwa... Tylko gdyby te 2,8 mln poszły na inne wzmocnienia itd a nie niestety do Waltera..
2,8? A gdzie te 4 czy 5 baniek? :P
A co do kasy dla Waltera... Niby racja, ale z drugiej strony ja rozumiem, że jak ktoś wpakował w klub kupę kasy, to też czasem chciałby coś w zamian dostać :P Zresztą taka kwota to nawet nie na transfery, ale na kilka pensji starczyłaby...
Słyszeliście, prawdopodobnie Wasyl nas wzmocni :)
Mnie przeraża nieco sodówa młodych zawodników. Zagra dobre ćwierć rundy i już gotowy się wytransferować. Ostatnio Kosecki przy przedłużaniu umowy stwierdził, że teraz zobaczymy, czy klubowi na nim zależy i aktualnie to jest tak samo blisko transferu, jak Legii. Włos się jeży...
Mnie to nie dziwi. Na zachodzi gosc 22 lata to juz ma za soba czesto 3 transfery po kilka milionow i nikt na to nie psioczy.
Zdaje się, że dziennikarze znów przesadzali - teraz wygląda na to, że na czysto Legia dostanie za Wolskiego 2 mln, czyli połowę tego, co się pojawiało. Szkoda, że jednak nie zagra jeszcze w tej rundzie.
Z drugiej strony może to kolejne strzały w ciemno?
Lepszym rozwiązaniem by było opuszczenie stajni po sezonie, a nie w połowie... Co im wali do łba...
A co do ActiveJet - szkoda, zawsze był sponsor i to niezły :/
Mnie to nie dziwi. Na zachodzi gosc 22 lata to juz ma za soba czesto 3 transfery po kilka milionow i nikt na to nie psioczy.
Czasami ma i 19 lat (Rooney) w momencie dużego transferu, ale najpierw zrobi coś dla klubu i udowodni swoją wartość w jednej z silniejszej lig świata, a nie po paru dobrych meczach zaczyna dyktować warunki. Nie wiem, ja widzę tu mimo wszystko sporą różnicę.
Ale oczywiście, jeśli bardzo chce, to niech spada na bambus i walczy o utrzymanie (a sezon później w drugiej lidze) na zachodzie. Zresztą już pojawiają się słuchy, że taki Wolski zaraz po transferze będzie wypożyczony w bliżej nieokreślonym kierunku hehe.
Lepszym rozwiązaniem by było opuszczenie stajni po sezonie, a nie w połowie... Co im wali do łba...
To jest paradoks, którego i ja nie jestem w stanie zrozumieć.
Postawcie sie na Jego miejscu.
Ma okazje wyjechac za granice, nieporownywalne warunki, klimat, zarobki, lepsza liga.
Ryzykuje to, ze moze nie grac. Jednak oni go obserwowali z tego co slyszalem dlugo...poza tym z takim nastawieniem to nikt by nie wyjezdzal z Ekstraklasy.
IMO sprawe zawalila LEGIA, jako klub. Pogralby do konca rundy i zamiast 2,2 to by za niego spokojnie krzykneli te 4,5 o ktorych byla mowa na poczatku.
Ryzykuje to, ze moze nie grac. Jednak oni go obserwowali z tego co slyszalem dlugo...poza tym z takim nastawieniem to nikt by nie wyjezdzal z Ekstraklasy.
Długo, to znaczy ile? Bo dopiero w Legii pokazuje na co go stać, dlatego ja myślę, że BARDZO ryzykuje, ale jego wola. Jeśli kryterium jest kasa, to nie sposób się nie zgodzić.
IMO sprawe zawalila LEGIA, jako klub. Pogralby do konca rundy i zamiast 2,2 to by za niego spokojnie krzykneli te 4,5 o ktorych byla mowa na poczatku.
Pełna zgoda. Co nie zmienia faktu, iż jeśli zawodnik po paru dobrych meczach w dupnej lidze zaczyna rzucać wspomniane teksty, to znaczy, że mocno uderza mu do głowy.
A że grał z 1/4 meczy w sezonach i były dobre, to nie znaczy, że kolejny Ibra się trafił.
Chłopak powinien się uspokoić i pokazać pełną klasę do końca sezonu. Zresztą to przecież wychowanek.
Zawsze trzymałem za niego kciuki. Tak samo, jak za Legię za czasów Skorży. Tyle, że tam góra wymusiła transfery, ale też w kretyńskim momencie pozbyli się trzech najlepiej rokujących małolatów drużyny.
A mnie się wydaje, że te szybkie transfery to objaw braku pewności. Nasi piłkarze - nieważne czy młodzi, czy starzy - nie wierzą, że po udanej rundzie czy sezonie trafi im się równie dobry i w ten sposób jeszcze podniosą swoją wartość. Wychodzi im, że trzeba łapać transfer i ojro póki jest szansa, bo później szansa na spokojną emeryturę już się może nie pojawić. A jak już to osiągną, to spoczywają na laurach: w końcu osiągnęli to, co chcieli: mityczny wyjazd na Zachód.
Nie wiem czy to przypadek Koseckiego czy Wolskiego (tego pierwszego to nawet rozumiem, bo Legia się za Maciusia parę razy na niego wypięła) - wszystkiego nie wiemy, może to wcale nie zawodnik, a klub go wypycha? I nie zapominajmy o menadżerach, którzy często jednak mają gdzieś interes zawodnika, a jedynie troszczą się o zawartość własnego portfela. A młodemu łatwo zrobić wodę z mózgu: tym bardziej jak mu się podkłada kontrakt z kilkoma zerami więcej niz dotychczasowy.
Ktoś się orientuje, czy jego managerem nie jest przypadkiem mój guru Czarek Kucharski?
Jakze inna gadka, niz u Kosy... Ten chlopak naprawde moze jeszcze sporo osiagnac.
Fajny, nie? :)
http://legia.com/news,34271-jak_powstal_legijny_autokar_video.html
Bt. Staruch zaraz wychodzi i już pojawiają się głosy, że poprowadzi doping na koszu. 80k już zebrane.
snopek
Oczywiście, że odmówił. W końcu (jak sam twierdzi) ma propozycje z Bundeslilgi i Serie A, co mu tam jakiś Watford, nie ta klasa rozgrywek.
Z dobrego źródła słyszałem, że Milan wziął ostatecznie Balotellego, bo na młodego Kosę nie było ich stać ;)
http://legia.net/wiadomosci,50223-jakub_kosecki:_zostaje_w_legii.html
- Odbyliśmy razem z Czarkiem Kucharskim niejedną, bardzo długą rozmowę i wspólnie ustaliliśmy, że dla mnie najlepsze będzie przedłużenie umowy z Legią. Chcę zdobyć mistrzostwo Polski, zaistnieć w ekstraklasie, bo przecież, to ja za dużo w tej naszej lidze jeszcze nie pograłem, i dopiero później wyjechać.
Od poczatku to mowilem.
Miałem kilka fajnych ofert: finansowych i sportowych, z Bundesligi i Serie A, ale postanowiłem zostać.
Widocznie nie takie znowu fajne, skoro nawet Czarek radzi zostac i sie jeszcze troche poreklamowac :D
To jest po prostu wygodne wytłumaczenie. Przecież nie może powiedzieć "nikt mnie nie chciał" albo "oferowali grosze" :) W każdym razie większych wątpliwości nie miałem... myślę, że Kosecki z Kucharskim też, ale musieli trochę poszantażować, żeby lepszy kontrakt wynegocjować.
A wyszło na lepszy sezon dla Legii :)
Dobrze, że po Wolskim i on nie odpadł. Generalnie skład bez większych zmian zacznie zabawę w tym sezonie.
+1
Się nie zdziwię jak jeszcze ktoś odejdzie. Chociaż bardziej martwi mnie, że przynajmniej kilku graczy mówi o odejściu latem. Zakładając mistrzostwo - znowu będzie wtopa. Zresztą chyba prezes coś palnął, że najpierw liczy na dobre rezultaty w LE, dopiero w przyszłych latach na podbicie LM.
Efir i wszystko jasne.
Jak nie zlapie kontuzji to bedzie On zmiennikiem Daniela a nie Sagan...chyba, ze moze jakis bardziej ofensywne ustawienie bedzie testowane...bo tym skladem co ma Legia to zal tego nie wyprobowac. To jest najsilniejszy sklad od wielu, wielu lat.
Przebojowosc w nim widzialem, ale umiejetnosci to juz nie jestem pewny.
Tak samo tego nie widze jej w Żyro, ale coz...
Dla mnie zawsze Żyro i Kucharczyk to były takie gwiazdki.
Coś, jak gwiazdorskie bramki Wawrzyniaka :>
Na naszą ligę, to i przebojowość starcza. A Żyro? Dla mnie to środkowy napastnik, a na siłę chce się z niego zrobić skrzydłowego.
Jak się podobał występ legionistów? Łukasik pozytywnie, dużo walczył, czasami nawet coś z tej walki wychodziło ;) Wawrzyk tak średnio. Zawalił gola, ale poza bramką miał sporo dobrych wejść w obronie. Atak dzisiaj cały był słabiutki, więc tam za dużo nie pomógł...
"Warzywniak" niestety zawsze coś zawali, jeszcze jak uda mu się później strzelić bramkę lub zaliczyć asystę, to pół biedy, a tak wczoraj po pierwszej bramce choas. Łukasik zdecydowanie na plus, jeśli Fornalik ma choć trochę oleju w głowie, to powinien go wystawiać w pierwszym składzie.
Aż tak za bramkę to Warzywniaka był nie winił, piłkę miał pod nogą i zareagował instynktownie. Niemniej i tak występ słaby. Z bocznych obrońców był słabszy od Boenischa, ale lepszy od Łozilausky'ego :P
Łukasik - ok, ale bez szaleństw. Mimo wszystko gra w środku nie tylko na przeszkadzaniu polega. Z drugiej strony pamiętając 2-3 stracone przez Legię bramki po tym, jak zaczynał się kiwać, to może i lepiej, że tylko w roli przecinaka występuje. Gorzej, że Krychowiak ma to samo, więc nie ma kto rozgrywać.
Jasne, pod bramka był chaos ale to Warzywniak ostatecznie pięknie wystawił, taki jego fart.
Nie lubię tego wieśka Łukasika, ale wczoraj jakoś dawał radę. Dobrze, że nie mamy Krychowiaka. Ten gość poza szczęściem nie przedstawia za dużo. No, może jeszcze fryzurę.
Wawrzyniak - pisałem o tym w [47] :D Tym razem miał pecha i jego gorylowata twarz mówiła sama za siebie.
Szkoda, że Legijnego przodu nie było. Ciekawy jestem, jak by to się dalej mogło potoczyć.
Rybus mógłby pobiegać z Wolskim i spróbować poczarować. Lewy coraz bardziej w kadrze dołuje niestety. Taki szczupak i sęp w jednym. Gdyby był trochę cofnięty, to by miał idealnie. Niestety, ale przy takim stanie kadry wszyscy powinni lecieć liniami do przodu, a tak obrona stoi i pilnuje, druga linia lata koło środka, a atak stoi na polu karnym przeciwnika. Oczywiście trochę tu przesadziłem, ale wiadomo co mam na myśli.
Zero większej współpracy między poszczególnymi rzędami.
Z Lewandowskim jest taki problem, że jak nawet dostanie i przyjmie piłkę, to w Borussii zaraz ma 3-4 partnerów do podania, a u nas jest sam na kilku obrońców. Mam poważne wątpliwości czy granie na 1 napastnika ma u nas sens - lepiej wystawić dwóch, choćby jednym był skrzydłowy typu Błaszczykowskiego czy Rybusa.
3. MICHAŁ EFIR (1992, Legia Warszawa)
On kocha strzelać gole, a i one już się do niego przyzwyczaiły. Jeśli podobnie będzie ze zdrowiem, w lidze powinien trafiać raz za razem. Efir to kat, któremu w decydującym momencie nie zadrży noga. Sęp, który namiętnie czyha na błędy swoich ofiar. Nie wiemy, jak to się stało, ale po zeszłorocznej rehabilitacji w Łodzi, Michał jest jeszcze szybszy niż przed serią kontuzji. O jego odejściu na pierwszych metrach, wkrótce przekonają się ekstraklasowi obrońcy. I zapłaczą.
Dobre, poeta jakiś pisał to :)
http://legia.net/wiadomosci,50267-55_najwiekszych_talentow_polskiej_pilki___ranking.html
No i skończyło się Efirowanie. Nawet jak się chłopak szybko wyleczy, to kilka meczy w rundzie straci... a kolejna kontuzja tego samego kolana dobrze na przyszłość nie wróży. Szkoda, bo wygląda na to, że ma talent. Chyba jednak trzeba się za jakimś napastnikiem rozejrzeć, skoro Urban ostatnio przebąkiwał, że z Bereszczyńskiego chce drugiego Piszczka zrobić.
Kurde, a ja przez taka kontuzje od 3 lat nie gram w piłkę :/ Szkoda, że nie mam tyle czasu na rehabilitacje i dostepu do najlepszych lekarzy i sprzetu na zawolanie.
No to Efira mamy z głowy. Podobnie jak Żyrę, który ma mieć przynajmniej 1.5 miesiąca rehabilitacji.
Szkoda, bo to był chyba moment dla Efira. Młody Wolski odszedł, Kosecki, jak zdobędziemy mistrza, pewnie też odejdzie, to mógły się już ogrywać. Żyro to taki drewniak trochę, może jeszcze coś z niego będzie, ale małe szanse. Tam jeszcze są jakieś młode chłopaki, może któryś wyskoczy? No nic, czekamy na pierwszy meczyk...
Tak mi wychodzi, że w akademii brylują przede wszyskim zawodnicy na pozycjach, na których i tak mamy przeludnienie (dobrze na przyszłość, teraz niekoniecznie). Jak nie było typowego napastnika oprócz Sagana, tak nie ma.
No i chca pozyskac p[odobno Dwaliszwilego...ktory tez jakims typowym sepem to nie jest.
Pojawila sie plotka, ze Legia chce tez Pawlowskiego z Zaglebia...nie chce mi sie w to wierzyc, ale gdyby to sie potwierdzilo to robilby sie u nas prawdziwy dream team :)
I jeszcze info, ze jutro kupia Obronce z Ekstraklasy. Bo Wasyl okazal sie za drogi.
Ta, a Kosa strzelił focha, że się dogadali prędzej z Dwaliszwilim niż nim. Więc może Pawłowski to takie zastępstwo za niego?
Wszołka i Teodorczyka mogli ściągnąć i w nowym sezonie drugi komplet strojów zrobić czarne koszulki
Nie auc, bo chocby fakt, ,ze jeden glownych rywali stracil swojego podsawowego zawodnika to juz plus :)
Brak jego obecności w składzie Ślaska może na nich wpłynąć pozytywnie. Chociaż mamy im zdaje się podłożyć świ.... znaczy Sulera. I mam jakieś takie wrażenie, że mogą na tym wyjść lepiej niż my.
Właściwie to Suler nie dostał szansy prawdziwej. Występował na dziwnych pozycjach. W meczach, gdzie grał na środku obrony (jeden, może dwa) nie było wcale tak źle, gdyby nie jeden babol skutkujący bramką. Ale na takiej zasadzie to i Łukasika należałoby wywalić, bo przez niego trzy bramki w tej rundzie poszły.
Jodłowiec... hmm. Jakieś takie mieszane uczucia. Generalnie brakuje nam kogoś takiego.
btw. I po proteście.
Z tym Jodlowcem to na pewno? Rano gdzies przeczytalem, ze w wywiadzie dla gazety wroclawskiej zapewniaj, iz jeszcze pol roku zostaje w Slasku, ale moze to plotka.
Śląsk jeszcze walczy. Ja rozumiem frustrację faktem, iż wciąż to Legia jest dla piłkarza lepszą perspektywą, ale bez przesady. Są jakieś granice przyzwoitości.
http://www.wroclaw.sport.pl/sport-wroclaw/1,123437,13434027,Koniec_transferowej_sagi_Tomasza_Jodlowca__Komisja.html
Komisja Ligi Ekstraklasy SA jednogłośnie odrzuciła wszystkie zarzuty wysunięte przez Śląsk Wrocław odnośnie transferu Tomasza Jodłowca do Legii Warszawa - (...) - My decyzję w sprawie Tomka - podejmiemy jutro - mówi jednak niespodziewanie rzecznik mistrzów Polski Michał Mazur. - co to niby znaczy? rejtana będą odstawiać?
To znaczy, że dopiero jutro grzecznie prześlą fax, w którym potwierdzają, iż wszystko ok, aby nie wyszło, że od razu podkulili ogon.
Dajcie spokoj.
Tak w skrocie.
Slask myslal, ze transfery ktore sie robi 23:50 ostatniego dnia okienka to jest zart.
Jak Legia miala wyrejestrowac zawodnika i zarejestrowac tego samego dnia?
Czy oni kurna nigdy nikogo nie kupili? DLa mnie to jest smieszne, dlatego napisalem ze kupili Jodlowca a potem sie nie odzywalem bo jak pisze cala ta historia to byla farsa i Slask sie osmieszyl.
Jak zwykle w takich wypadkach do nas docierają tylko częściowe informacje. Ja sobie zbudowałem na ich podstawie taki obraz: Śląsk biorąc Jodłowca dał Wojciechowskiemu pełnomocnictwa do reprezentowania go w ich imieniu w sprawach tego piłkarza. Teraz Wojciechowski z tego skorzystał i nie informując Śląsk zawarł zgodnie z przepisami transfer do Legii. Władze Śląska jak się o tym dowiedziały, to im żyłka pękła, bo liczyli, że piłkarza będą mieli do końca roku, a teraz nagle nie mają za dużo czasu, żeby kogoś na jego miejsce sprowadzić. No to robią zamieszanie mając nadzieję, że może jednak wyjdą na swoje.
Leśnodorski
Darmowy Dwaliszwili
- Dwaliszwiliego to za darmo wziąłem! I jeszcze Król mu całą zaległą pensję zapłacił! Słowo daję! Nikt w to nie wierzy, a naprawdę tak było. I jeszcze z nim rozwiązał kontrakt. Dwaliszwili przyszedł do nas jako zupełnie wolny zawodnik ze spłaconą pensją. Nie wiem, jaki był w tym sens, nie mam pojęcia, dlaczego prezes mu wszystko wypłacił, a potem puścił wolno. Ale tak to się właśnie potoczyło. Naprawdę, sam tego nie rozumiem! Absurd. A Dwaliszwili był tak zdesperowany, że i tak by tu przyszedł. Przecież on ma ze 30 procent niższy kontrakt. Finanse nie były dla niego najważniejsze. A Król może chciał po prostu postąpić honorowo...
W ogóle wczoraj gdzie nie zajrzałem, to Leśniodorski: Gazeta.pl, PN, PS, serwisy legijne, program na ekstraklasa.tv. Wygląda na ciekawego człowieka, zobaczymy jak sobie poradzi gdy minie pierwszy impet.
Obstawiam dziś wymęczone 1:0 albo i gorzej. Śnieg ze scyzorykami to marny prognostyk.
Korona dobrze zagrała, a nasi jak to nasi... Obrona równie słaba jak w zeszłej rundzie. Może wykartkowanie Wawrzyniaka nieco pomoże, a jak jeszcze w Astiza na Jodłowca się wymieni... Brak Łukasika też może pomóc w bardziej ofensywnym ustawieniu, chociaż Rado nie będzie, a był najlepszy na boisku. Po raz kolejny okazało się, że Ljuboja musi grać z drugim napastnikiem - Kosecki wchodzący na główki to śmiech na sali. Słabe zmiany, Salinas równie bez polotu jak jesienią.
Ogólnie nie miałbym nic przeciwko, żeby prezes się sprężył, sypnął kasą i jednak tego Brozia z Widzewa wyjął (jeśli jeszcze okno jest otwarte).
Wg mnie dwie bramki to wina obrony. Takiego odpuszczania przy stałych fragmentach dawno nie widziałem... lipa, ale co zrobić :/
W Cafe Futbol gościem jest prezes. Sprawia wrażenie bardzo nieprzyjemnej osoby, wręcz nadętego bufona.
Edit: W drugiej części programu dali mu wreszcie mówić i od razu zatarł niemiłe pierwsze wrażenie.
Wstał lewą nogą po wczorajszym :P Poza tym jak po raz 10 musi odpowiadać na dokładnie takie same pytania, to też by mi się już nie chciało :)
Wpuszczenie Salinasa, to było zagranie wręcz dywersyjne, a potem jeszcze Janek opowiadał, że na takiej murawie nie dało się grać technicznie i stawiał na siłę ?!
Owszem, dobry jest. Duże plusy też dla Radovica i Saganowskiego. Wiem, że Olimpia to nie Korona, ale współpraca Dwaliszwilego i Sagana przemawia do mnie obecnie bardziej niż Ljuboja wszędzie tylko nie w polu karnym. Ale może skoro Rado nie będzie grał, to Urban jakiś ciekawy skład wykombinuje?
Brzyski też na mały plus.
Kurcze, ten skład był dla mnie praktycznie idealny. Poza warzywniakiem. Szkoda tylko, że mało do roboty miała obrona. Za to przód - malina! wreszcie napastnicy, wreszcie pomocnicy. No i zmiana na Kosę :>
Gol chyba grał wczoraj największą padakę. Współpraca Sagan - Dwaliszwili rokuje naprawdę dobrze i widać, że chłopaki się lubią. No i wrzucającego Brzyskiego ;)
Legia podłożyła Lechowi bombę :D
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/t-mobile-ekstraklasa-lech-poznan-sprowadzi-pilkarz,1,5432640,wiadomosc.html
Szkoda gadać. Na chodzonego z nikim się nie wygra. Bełchatów był szybszy przy niemal każdej "drugiej" piłce.
To nie Jego wina, ze tylko On w Legii potrafi sie wystawic, podac prostopadle, kiwnac.
Jego problemem jest tylko to, ze przewyzsza umiejetnosciami wszystkich innych o klase. Czasem tez zaangazowaniem a to juz jest dziwne bo ma swoje lata...
Paradoksalnie jakby czasem angażował się mniej, to by wyszło na lepsze drużynie. Na razie rozczarowuje najbardziej chyba Kosecki - jeden szybki drybling na mecz to zdecydowanie za mało.
Przelozyli mecz PP z Olimpia bo tam spory snieg pada...Dobra decyzja z dwoch wzgledow - zla murawa to ryzyky kontuzji a tych w Legii ostatnio sporo, a druga sprawa ze termin meczu spowodowalby ze bym meczu nie obejrzal :)
Maja oni oswietlenie tam czy nie? Bo mecz mial byc o 13:30 to pewnie z uwagi na jego brak, tak?
Wczoraj było znacznie lepiej. Nie wiem na ile to kwestia wzrostu formy, a na ile komunału, że dobrze się Legii gra z drużynami grającymi otwartą piłkę, a marnie z murującymi bramkę i agresywnymi. Górnik chciał grać jak Legia i na tym ucierpiał.
hej, lecialem wczoraj z warszawy, musze powiedziec, ze to bardzo brzydkie miasto : //
Lech remisuje i tym samym Legia ma jednen mecz "zapasowy" ktory moze przegrac a i tak bedzie liderem.
Ja mam zasade, ze osobie po pijaku nie odpowiadam :)
ps:
spoiler start
w mysl tej zasady- dzis mi nie odpowiadajcie
spoiler stop
Ale i tak Ci odpowiem: nie mów o meczach zapasowych, bo nasi ukochani kopacze są zdolni do wykorzystania tego w najbliższym meczu. Jest nieźle, ale nie lepiej niż kilka tygodni temu.
Mecz z Olimpią wyglądał słabo. Gola to już chyba koniec w drużynie, podobnie jak Kucharczyka - chociaż ten przynajmniej coś próbował, tyle że nie wychodziło. Niezależnie od składu obrona gra fatalnie, więc należy się cieszyć, że tylko jednego gola straciliśmy.
Patrząc na ostatni mecz kadry wydawało mi się , że o dziwo, tylko Kosie chce się grać ?!?! A Wasylowi dziękujemy, zarówno za grę w kadrze, jak i Legii ! No i brawa dla eks-Legionisty Artura B., który uchronił nas przed sromotną hańbą.
Mierzejewskiemu się nie chciało, ale musiał od jednego rogu do drugiego, bo żadnego innego łosia od stałych fragmentów gry nie było.
co do Koseckiego to na pewno zapisał się lepiej w pamięci niż w poprzednim meczu... ale z drugiej strony furory nie zrobił :)
Natomiast wczoraj coś czytałem, że Rado rozważa grę dla naszej repry :P
Ten Zubas to po prostu musi przyjsc do Legii jesli Kuciak odejdzie...no chyba, ze Artur wroci :)
No zaraz meczyk :)
Byłem pewien, że stracą bramkę z taką grą w drugiej polowie. No i stracili. Przynajmniej jednak się zmobilizowali i wpakowali jeszcze jedną. Oni są jak nasza reprezentacja - 30 minut dobrej gry, a poza tym to chaos i liczenie, że mecz sam się wygra.
Powinni to wygrywać 3-0 i byłoby po sprawie. Ale, że Ljuboja ma krzywe cyce to już inna historia. Na szczęście nasza "złota" młodzież się przebudziła i udało się zgarnąć 3 pkt. W gruncie rzeczy można by jeszcze ponarzekać, ale w końcu to mecz z Dyskopolo był więc cieszy każde zwycięstwo.
Teraz to już Gieksopolo :P
A co do przebudzenia, to Furman dał słabą zmianę i nieźle nim w obronie miotali, ale przynajmniej głowę dobrze dołożył. A, i Vdroljak grał dobrze, dawno tak się nie prezentował.
Seria może i niezła, ale przez pierwszą połowę mimo wszystko było za spokojnie i za cienko. W drugiej lepiej (zwłaszcza końcówka), jednak to poziomu normalnych meczy brakowało sporo :/
Ja mam takie wrażenie, że taktyki i pomysłu w ataku za bardzo nie ma, gra bazuje na indywidualnych umiejętnościach i trikach. Nie ma wypracowanych schematów - coś, dzięki czemu Lech nadal utrzymuje się za plecami.
Rumak sie obrazil, ze Legie to sie tylko chwali a wszystkie inne kluby sa jechane to mu redaktor powiedzial, ze Warszawiacy maja dystans do Legii a cala reszta to sobie to wydumala tylko, ze wszyscy sprzyjaja Legii. Bo wczesniej pokrytykowali Tralke, Murawskiego i jeszcze kogos...to On gada czemu krytykujecie ich jak wygralismy mecz...to mu redaktorek powiedzial, ze przeciez na konferencji powiedzial, ze to byl ich najslabszy mecz :)
Tak w skrocie.
IMO trochę racji miał, bo Mielcarski na niego naskoczył (strasznie mętnie się tłumaczył dlaczego wg niego Lech nie ma stylu), ale przecież nie od dziś wiadomo, że Rumak poczucia humoru i dystansu do siebie nie ma. A że kompleks jakiś ma, to inna sprawa (kwestia transferu Bereszyńskiego). A dziury w retoryce miały obie strony.
Ech, Ruch był dzisiaj do ogrania i nie mówię tego nawet przez pryzmat czerwonej kartki, bo po niej zaczęli grać lepiej. Niby na plus Gol, niby Kucharczyk się pokazywał, ale zabrakło kilera. No i Urban chyba trenował grę defensywną, bo nawet grając z przewagą nie bardzo chciał robić zmiany ofensywne.
Lipa jak cholera. Ten mecz powinien być wygrany, ale jak się wychodzi na spotkanie z trójką pomocników typu Jodłowiec, Gol i Vdroljak a na skrzydle Kucharczyk to później są takie a nie inne efekty.
Shadowmage -> Kucharczyk to się pokazywał, ale w piłkę grał niewiele. Naprawdę nie rozumiem czemu Janek go z boiska nie zdjął.
Taktyka Urbana jest niesamowita, chyba on sam jej nie ogarnia. Zamiast wczoraj dobić słaby i jeszcze bez jednego zawodnika, Ruch, to Janek ustawił zespół od dupy strony :/
Ech, chciałem kibiców pochwalić, że słychać lepiej niż miejscowych, ale potem bydło jak zwykle.
A poza tym coś w tym jest, co Urban powiedział: Choto to prawdopodobnie najlepszy obrońca Legii, ale ciągle się kontuzjuje.
W tym meczu sedzia nam nieukrywajmy sprzyjal. Jednak to pierwszy taki przypadek od dosyc dawna...
Przeciwnicy tez wygrywali po bledach taka juz ta pilka jest...
Trzeba wprowadzic wideo do sedziowania i tyle.
No dobra... trzy punkty są i to jedyne co można powiedzieć pozytywnego. Oglądałem od 25 minuty i nie widziałem żadnej dobrej akcji - nawet jak wychodzili 4 na 2 to hamowali i knocili zagrania. Poza tym zwycięstwo jednak sprezentowali sędziowie... a obrona Legii? Fakt, że gola strzelił Sikorski, mówi samo za siebie :P
Sikorski strzelił jak zwykle, czyli nigdy :) Zasrany farciarz....
Ale Legia nad Wisłą :)
Lipa, że po karnych. Mam wrażenie, że gdyby udało się wyrównać to i tak w końcówce Pogoni brakłoby pary. No było nie było ważne, że 3 pkt.
Czemu lipa? Karne dla mnie oczywiste. Zastanawia mnie, czemu bramkarz nie dostal czerwonej, ale nie ma to juz znaczenia.
No lipa bo zawsze to lepiej strzelić z akcji ;)
A czerwieni nie ma dlatego, że zawodnik nie miał szans dojść do piłki i zdobyć bramki z tej akcji.
Lipa to byla gra w pierwszej połowie.Znowu myślą, że w chodzonego wygrają. Albo na stojąco. Drugiej połowy w zasadzie nie widziałem, bo po pierwszym karnym musiałem wyjść. Wynik cieszy, ale łatwiejszych przeciwników już nie będzie, a jak grali przeciętnie, tak grają.
Czemu lipa? Karne dla mnie oczywiste. Zastanawia mnie, czemu bramkarz nie dostal czerwonej, ale nie ma to juz znaczenia.
Pierwszego można było względnie gwizdnąć, drugiego absolutnie nie było. Żółtko dla zawodnika (L) za nurkowanie.
kęsik - ? Pierwszy byl dyskusyjny, ale byl kontakt i sedzia sie wybroni. Natomiast drugi to ewidentny karny, a imo jednak i nad czerwienia nalezaloby sie zastanowic.,
tak czy owak lipa, bo potem rumaki i zielińscy będą mendzić, że sędziowie przepychają Legię do mistrzostwa
Daj spokoj. Jak im karny dali z kapelusza w meczu z Gornikiem chocby to tez sie pamieta...
Nie wiem, ale czytalem gdzies, ze wiecej jest decyzji na niekorzysc Legii niz odwrotnie. Typu spalony Palonii na 1:1.
W Liga+ Ekstra p. Sławek wyraźnie wskazał na bodiczek przy pierwszym faulu :) Drugi to nawet nie ma co dyskutować...
aa i Rumak niech lepiej nie narzeka. '93, pamietamy ;-)
Gratuluje akcji. Mam nadzieję, że nie pod osłoną nocy kiedy nikt nie pilnował.
Jezeli sprzeda Borussia Lewego to Legia powinna oddac kase z ewentualnego transferu. Bo to bylby wstyd brac \ta kase.
Wynik nawet za bardzo mnie nie zdziwił. W tym roku oprócz może meczu z Górnikiem grają straszny piach i w końcu limit fuksa został wyczerpany. Jak nic się nie ruszy to znowu mistrzostwo może przejść koło nosa :/
Dzisiejszy mecz tragedia. W zeszłym roku w majówkę przegrali mistrza w meczu z Lechią Gdańsk... w tym roku znów grają z Lechią na początku maja... Mam nadzieję, że nie popełnią tego błędu po raz 2gi.
Jedyny plus wczorajszego meczu to Bereszyński. Dynamiczny, nie boi się dryblingu, wychodzi w zasadzie do każdej piłki. Jak jeszcze potrenuje dośrodkowania (i będzie miał do kogo piłkę posyłać), to będzie git.
Mecz pokazał też jednak słabość ławki Legii - niby mamy tak szeroki skład na papierze, ale sporo zawodników kontuzjowanych, a reszta bez formy. Inna sprawa, że nawet z nędzą (domniemaną) na ławce Urban powinien szybciej zadziałać niż wprowadzić zawodnika na wylocie z klubu w 81 minucie.
Ten gol Lubo to dlaczego nie został uznany? Podobno są jakieś przepisy na to, macie info?
http://www.pzpn.pl/index.php/Federacja/Dokumenty/Przepisy-gry-w-pilke-nozna
Artykuł 12:
Rzut wolny pośredni jest również przyznany drużynie przeciwnej, jeżeli zawodnik,
zdaniem sędziego:
- przeszkadza bramkarzowi w zwolnieniu piłki z rąk,
Dodatkowo z wytycznych dla sędziów (do artykułu 12) wynika, że Ljubo powinien żółtko zarobić:
Zawodnik drużyny przeciwnej musi być ukarany za grę niebezpieczną jeśli
kopie lub usiłuje kopnąć piłkę w momencie zwalniania jej z rąk przez bramkarza.
Lubo akurat nie przeszkadzał bramkarzowi zwolnić piłkę z rąk, a kopnął już po tym jak bramkarz ją zwolnił... jeśli to ma być w oparciu o ten przepis, to o kant dupy potłuc...
Po mojemu ljuboja byl za blisko bramkarza przeciez to nie rugby ze wszyscy sie rzucaja za pilke tu bramkarz musi miec jak wykopac to tez gol nie zostal uznany, ale to jest moje zdanie.
Kurde, żeby Lech jutro choć zremisował. z Jagą na wyjeździe ciężko będzie im o 3 pkt, więc mam nadzieje że je stracą.
[163] To można jeszcze dorzucić do tego:
Bramkarz uważany jest za kontrolującego piłkę, jeżeli:
- posiada piłkę, odbijając ją o podłoże, względnie podrzucając do góry.
W lidze hiszpańskiej kiedyś (chyba Atletico) zdobyto takiego kontrowersyjnego gola. Bramkarz chyba odbijał piłkę od ziemi ręką i nie zauważył stojącego za nim napastnika, który przejął ją w pewnym momencie i zdobył bramkę, która została uznana.
Mam wrażenie, że to był puchar Hiszpanii. Nie jest też powiedziane, że się w miedzyczasie nie zmieniły przepisy.
A Lech po zwycięstwo.
Co do tego przepisu - to kiedy bramkarz zwalnia piłkę i za nią nie odpowiada?
Po pierwszym odbiciu od podłoża?
Pierwszym kontakcie piłki ze swoim zawodnikiem?
Stępniewski wczoraj mówił, że ogólnie to bramkarz ma te swoje 6 sekund na zwolnienie piłki.
Jednak sytuacja byłbaby inna gdyby bramkarz wyrzucił sobie piłkę na ziemię. Tak do wykopu.
Powinni raz dwa doprecyzować zapisy.
Bo co oznacza "wyrzucił sobie piłkę na ziemię"? Rzucił. Pod jakim kątem jest ok a pod jakim nie?
Po drugie, to w kosza może grać tą piłką cały czas?
Najlepiej by bylo przestac liczyc na innych i zaczac liczyc na siebie, ale w obecnej formie nie wydaje sie to mozliwe :> Wyglada na to, ze klatwa Ljubo wciaz aktualna i pilkarz ten nigdy nie zostanie mistrzem kraju :D
No właśnie, dawno już przestałem liczyć na geniusz trenerski Janka U zwanego też promotorem młodzieży legijnej, który w tym sezonem po prostu nie może się opamiętać wprowadzając młodych jednego za drugim :/
Jedno jest pewne. Jesli powtorzy sie poprzedni sezon, to ten pan musi odejsc :)
Fanem Urbana nie jestem, ale też chyba problem leży głębiej niż w osobie trenera, skoro powtarza się sytuacja z zeszłego roku. Zresztą nie ma co na razie mówić o jego przyszłości, na to przyjdzie czas na koniec sezonu: wydaje się przy tym, że i tak jest wszystko już zdecydowane. Jak nie zdobędzie mistrzostwa to sam nie będzie chciał podpisać kontraktu, jak wygra ligę, to mu przedłużą.
Pewnie, że nie jest to tylko wina Urbana ale z niego nigdy nie był dobry motywator, a do tego przestał wprowadzać młodych, który przynajmniej ambicji mieliby więcje. Poza tym, co za kuriozum, że tej ambicji oraz chęci najwięcej mają Bereszyński, Dwaliszwili i oczywiście Sagan.
Nie jest zle. Oby tak dalej to moze sobie zagwarantuja taka przewage ze nie trzeba bedzie zbytnio sie wysilac w rewanzu, bo jednak teraz liga wazniejsza. No ale Puchar Polski to jednak wazne trofeum.
Czemu oni zawsze poziomem opanowania piłki dostosowują się do przeciwnika..... :/
Wbiegają w przeciwnika, podają do niego....
Liczę, że jeszcze z dwie może wpadną. Byłby wtedy kapitalny okres jak na ostatnie dwa tygodnie :)
0-2 to bardzo dobry wynik w kontekście rewanżu u siebie. Myślę, że jeśli w Warszawie Legia zagra konsekwentnie i poszuka choć jednej bramki to zdobędzie puchar.
Dziś mecz bez jakiejś wielkiej jakości, ale dwie bramki zdobyte się liczą. Trzeba przyznać, z całym szacunkiem dla Śląska, że jakiś ciężkich warunków Legii nie postawił. Jakoś specjalnej 100% sytuacji sobie z ich strony nie przypominam. Ale tak czy inaczej, w Warszawie trzeba rozegrać konsekwentnie 90 minut. Najlepiej byłoby strzelić na 1-0 i spokojnie już czekać na to co zrobi przeciwnik :)
Ja się obawiam, że Panowie nie dociągną do mistrza... Nie wiem, czy początek sezonu to był głód gry czy coś innego, ale wtedy bardzo ładnie prowadzili grę z pierwszej piłki, zawsze dokładnie i byli ciągle w ruchu.
Tyle błędów, co w ostatnich meczach to nie pamiętam kiedy już widziałem przy takiej klasie graczy.
Też mam spore obawy, że powtórzy się zeszły rok - widać te same symptomy: brak energii i pomysłu. Jedyna nadzieja, że w tym roku jest jeszcze 2-3 graczy, którym się chce. Jeśli Lech dostanie zadyszki, a ostatnie mecze ma jakby słabsze, to może jeszcze szanse są. Niemniej tak czy siak w pucharach znów może być kaszana z taką grą.
To co od razu rzuca się w oczy, to że stoją w miejscu ! Nikt nie wychodzi na pozycję, a jak już taki Jędrzejczyk wychodzi i pokazuje Rado, żeby mu zagrał, to ten w cholerę podaje do obrońców ale dużyny przeciwnej ! I ja się pytam, co robi ciągle Kucharczyk w pierwszym skałdzie ??? Jakbym z nim grał i widział jak on kaleczy, to chyba też motywacja do biegania by mi spadała.
Wczoraj to bardzo marnie wyglądało. Taki Kucharczyk imo był najsłabszy. Takie okazje... Zaraz za nim Radovic i jego spowolnienia akcji. A to, czego na trafił Lubo na początku... Niestety też spadła forma Furmana. Mam nadzieję, że jednak chwilowa zadyszka. Co do całego meczu, to przewaga Legii nie podlegała dyskusji. Kwestią czasu były bramki, szkoda, że tak późno padła. Powinno być 3:0 do przerwy i byłby spokój.
Czy pańska pewność siebie przekłada się na drużynę ?
- Z tego co widzę to wszyscy są świadomi, że piłkarsko jesteśmy lepsi od innych drużyn w Polsce. Gdyby wszyscy komentujący mecze Legii się nad tym zastanowili to nie wiem czy znalazłby się piłkarz z Legii, którego by nie kupili...
Prezesie, bez przesady - u was gra Kucharczyk, który powinien grać w Piaście Gliwice aktualnie...
- Kucharczyk nie jest zawodnikiem podstawowego składu
Ostatnio grał...
- Niestety mieliśmy wykartkowanego Dwaliszwiliego, kilku zawodników było kontuzjowanych i trener daje szansę zawodnikom, którzy na co dzień nie mają pewnego miejsca w składzie. Prawdą jest, że Kucharczyk razi nieskutecznością, miał już wiele sytuacji 100%, które powinien był wykorzystać a tego nie zrobił i to jest słabe. Ale z drugiej strony stara się i obaj z Jędrzejczykiem się uzupełniają kwestią kluczową jest jego przełamanie się.
Kucharczyk zachwycony nie będzie...
Co prawda to prawda :D
ciekawe czy żyleta będzie. niezłe cyrki ostatnio z wojewodą :/
Na szczęście bez zamykania trybun. Będzie niezła oprawa. Ja of cuz idę, ktoś jeszcze? :)
Nie wyobrazam sobie innej opcji niz dzisiejsza feta po zdobyciu PP... Do zobaczenia na Ł3 ;)
Jak ch :)
A dzisiejsza gra się coś nie klei.... Po [184] coraz bardziej obawiam się o oba tytuły.... :(
Kosa śmiga i stara się, Jodłowiec też nie najgorzej. Gruzinek nie uratuje drużyny sam. Brzyski może, ale to nie ta pomoc.... Bo ma za sobą pełną defensę, a nie wyjście...
Może chłopek roztropek coś zmieni po Golu...
Słabizna totalna. W zasadzie cała drużyna do zmiany, jeden Jędza coś tam próbuje. Najmniej winię napastników, bo kilka marnych piłek dostali. Środek nie istnieje (a jak istnieje, to podaje do przeciwnikow), Koseckiego nie ma, Brzyski psuje co dotknie. O obronie nawet nie ma co mówić - Jodłowiec pomyślał, ze umie się kiwać, Zewłak jak dziecko we mgle, a Suler przynajmniej dwa razy myślał, że gra na środku obrony i tylko cudem nie wdarli się bokiem jak w masło.
Dla równowagi u nas Sobota gubi piłki a Cetnarski jakoś nie umie zrobić tego, do czego nominuje go nominalna pozycja na boisku. Jakieś porywające widowisko nie jest, ale przynajmniej od tej drugiej minuty trochę inaczej mi się to ogląda.
btw. zajebista oprawa, szacun - naprawdę ładnie to w telepatorze wygląda :)
Oprawa przestała mi się podobać jak idioci zaczęli z obu stron racami rzucać :D
Nadszedł czas grania na czas. No i czas na Eryka :D
Wiedziałem, że jak pokazali na początku daty zdobytych PP na kartoniadzie, to będzie źle. Żenada. Podobnie jak legrooch mam duże obawy co do MP - bo to nie jeden taki mecz, a trzeci czy czwarty ostatnio.
EDIT: Żewłakow, zdobywca jedynej bramki w meczu, podnosi PP :)
NMSP
I tak wszystkich grajków przebił dzisiaj Urban swoimi zmianami. Ściągnął Gola w 30 min chyba dlatego, że grał za szybko dla innych. Jako jedyny starał się rozgrywać piłkę bez przyjęcia i 5-cio sekundowego zastanawiania się co dalej. Potem ściągnął gryzącego murawę Sagana a zostawił truchtającego Gruzina z milionem strat na koncie. Brak słów...
Według mnie Gruzin i Sagan to jedyni rzemieślnicy w meczach. Gruzinowi dziś coś zabrakło. Szczęścia? Przypadku? Chyba wypadkowa sugeruje, że to był jego najsłabszy mecz tego sezonu. Ale cały czas w porównaniu do jełopów typu Kucharczyk czy Wawrzyniak był mistrzem według mnie oczywiście.
Zobaczymy jeszcze ligę. Boję się jak cholera, a na dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=2Ftx-xwmEYQ&feature=player_embedded
Dwaliszwilemu ten mecz wyjątkowo nie wyszedł. Dodałbym jeszcze Jędrzejczyka, który na boku obrony pokazuje sporo dobrych chęci, ale jak nie ma z kim grać, to zalicza puste przebiegi.
Druga kwestia, że siebie nie widzą. Parę razy były świetne możliwości podania, a oni drybling, kółeczko, podanie do tyłu.
Te kutafony nie zdobędą mistrza w tym sezonie. Kolejny beznadziejny mecz. No chyba, że zdarzy się cud i Lech zacznie przegrywać. Jedyny ratunek.
Yhm. Albo zawalili przygotowanie, albo chłopakom się nie chce. Chyba jednak to pierwsze, chociaż zapewne z pewnym udziałem tego drugiego, bo 2-3 jednak potrafi jeszcze biegać dłużej niż 5 minut.
Sagan juz nie mial czym oddychac, moze w kamerach tego nie bylo wiadc.
Gol nie gral nic, zero i dobrze, ze go Urban sciagnal.
Race wrzucali na nasze trybuny i boisko kibice tylko jeden druzyny. Ci bez flag.
Mecz mega slaby, ale Puchar jest nasz! :-)
Z taką grą, to mistrza nie zdobędziemy. Z Urbana dupa wołowa, a nie trener - jak po naprawdę świetnym meczu we Wrocławiu można zagrać taki piach u siebie ?!?! Żewłak chyba obstawił gdzieś, że Legia szybko straci gola, bo jego samobój, to wybitne kuriozum. Jędza zapierdala jak rakieta, szkoda tylko, że mało kto za nim nadąża. Cud, że puchar jest nasz !
Mam pytanie o Waszą opinię o
spoiler start
Januszu Golu.
spoiler stop
Co powiecie o nim tak ogólnie, niekoniecznie na podstawie wczorajszego meczu.
Miał swoje 5 minut, szczególnie w LEale teraz to nawet do ME się nie nadaje. Widać, że dłuższy pobyt w Legii mu nie służy. A szkoda, bo potencjał chłopak ma. Zresztą, wydaje mi się, że to podobny przypadek jak Kucharczyk tylko, że ten jeszcze biega i się trochę stara.
Gol ma jeden problem: potrafi rozegrać dogrywać spotkanie i zagrywać takie piłki, jak nikt - ale (dwa albo trzy razy) częsciej przechodzi obok meczu, nie wychodzi do piłek, chowa się za przeciwnikami i podaje do tyłu. To chyba problem mentalny, niezależny od formy fizycznej. I nigdy nie wiadomo na co się danego dnia trafi.
No, Ljubo wczoraj na dekoracji wydawał się najbardziej uhahany, a nawet chyba w żadnym meczu PP nie zagrał. Widać dobry nastrój mu się udzielił i na wieczór :P
ja niestety nie jestem w stanie przeżyć jego wyglądu; fonia bez wizji
snopek ==> Leśnodorski ma u mnie margines nieufności. Jako osoba. zobaczymy dalej, ale zaufaj mi.
To chyba już koniec Ljuboi w Legii ?! Szkoda, bo gdyby bardziej koncentrował się na piłce, to mógłby jeszcze spro dać drużynie.
http://legia.com/news,35714-ljuboja_odsuniety_od_druzyny.html
Mimo wszystko mam wrażenie, że to poszukiwanie kozła ofiarnego za ostatnie słabe mecze drużyny. Ljubo był skreślony już wcześniej, grał średnio, więc można było go przykładnie ukarać bez bólu. Z Rado wiążą jakąś przyszłość, więc tylko po kieszeni go uderzyli.
Też mam takie wrażenie. Wszystko wskazywało na to, że nasz nowy prezio chciał się go pozbyć, a ten się wziął i pięknie podłożył. Łyso tylko będzie jak przerypiemy Mistrza i wszyscy postawią sobie od razu pytanie: co by było, gdyby był Ljubo ?!
Leśnodorski ma pewnie czujki we wszystkich klubach i burdelach w Warszawie. Jakoś nie wierzę, że przypadkiem się na nich napatoczył.
Nie rozumiem dlaczego Ljuboja z Radovicem nie mogą po godzinach pracy siedzieć przy piwie czy wódce. Co oni są niewolnikami Legii, że mają być dyspozycyjni cały czas?
Na miejscu zawodników odwołałbym się od kar do sądu pracy. Przecież to kpina żeby pracodawca ingerował co pracownik robi z prywatnym czasem.
W kontraktach z piłkarzami często jest sporo różnych zastrzeżeń. Sagan kiedyś miał np. zakaz jazdy motorem.
Poza tym moze i mogą siedzieć po nocach przy wódzie, ale jak się to odbija na formie, to już klub ma w tym interes. Nie mówię jednak, że tak było w tym przypadku. Dla mnie to raczej polityczne zagranie a nie sportowe.
davis - Enklawa to dosyć popularne miejsce dla ludzi w pewnym wieku o pewnym statusie. Mnie w ogóle nie zdziwiło, że Leśny tam był. Ale że byli tam piłkarze? To już bardziej. Z drugiej strony uważam, że wystarczyłyby kary finansowe.
Wersje są różne. Jedna, że Leśny tam był inna, że dostał cynk i przyjechał. To jest teraz mało ważne. Ważniejsze jest to, że pamiętam jak Janek w jakimś wywiadzie mówił o tym jak mało czasu mają na regenerację między meczem finałowym Pucharu a meczem z Jagą. I nagle po meczu pucharowym zamiast odpoczywać Rado i Ljuboja katują alko w barze. No kutwa mać. Koniec sezonu, jasne cele, mało czasu a tu se chłopaki wyskakują na % jak gdyby mistrza mieli już zagwarantowanego. Nie jestem typem gościa, który twierdzi, że życie piłkarza należy do klubu... na ale przecież są pewne granice.
I teraz mam nadzieję, że Dwaliszwili strzeli do końca sezonu tyle bramek żeby zdobyć nagrodę dla najlepszego strzelca. Dlaczego? Dlatego, że piłka nożna to nadal gra zespołowa i to się liczy. Takie balety można by puścić mimo uszu w październiku czy listopadzie, ale nie na końcu rozgrywek w sytuacji gdy gramy o wszystko. Fakt niektórzy z was piszą, że to jest szukanie kozła ofiarnego. Może i tak, może i nie. Dla mnie to jednak bardziej czytelna deklaracja prezesa. Ten zespół jedzie po mistrzostwo albo jesteś z nami albo wypier..... I na koniec warto sobie przeczytać "przeprosiny" Radovica. Wiadomo, że to wszystko to "reżyserowana" wypowiedź, ale jeden fragment jest ważny "(...)Przede mną oraz zespołem najważniejsze mecze sezonu i wszyscy powinniśmy teraz skoncentrować się na ciężkiej pracy na treningach i walce o upragniony przez wszystkich tytuł mistrzowski.(...)". Więc albo Enklawa albo mistrzostwo. Trzeciej drogi nie ma.
Bardzo dobra decyzja. Urban oszczędza ich na kluczowy wyjazd sezonu a oni 2 dni przed meczem na balety do rana. Jeszcze ma czelność później mówić, że on (Ljuboja) pijany jest i tak lepszy od wszystkich trzeźwych w Legii.
Nosz kurwa weź tu wytrzymaj. Końcówka sezonu, piach grają okrutny (z farbowanym na czele), mistrzostwo z rąk ucieka a oni zlewka i wielkie oczy o co pretensje... Za jego pensję (ponoć, razem z premiami 700 tys. € rocznie) można z powodzeniem sprowadzić 2 grajków nie gorszych. Niech wraca do Francji, podobno połowa Ligue 1 na niego czeka :D. Rado zapewne został tylko po to, żeby nie spadła cena, za jaką można go będzie sprzedać po sezonie.
Problem jest taki, że nie wiemy jak naprawdę było. Co "życzliwy", to inna wersja. Moje wcześniejsze zdanie opierałem na tym, że kary są nierówne. Wychodzi z tego, że albo jednego skreślili, a drugiego nie... albo też Ljuboja się postawił, a Radović pokajał.
Przypadek, że po tym trzęsieniu zagrali najlepszy mecz w tej rundzie? Mam nadzieję, że nie...
Zgadza sie. Dobry mecz Legii, dodatkowo nie grali w optymalnym skladzie takze trzeba sie cieszyc.
Mecz się idealnie ułozył, najpierw gol, potem czerwona. I poszło. Mimo wszystko fajnie, że przed Lechem liczymy na siebie :)
Mecz o wszystko :)
Tym razem każdemu chciało się grać. Wstrząs chyba pomógł. Swoją drogą ciekawe jaka wczesniej była atmsfera w drużynie- może jednak mieli już dość Ljuboi? I Gol potwierdził, że jak ma dobry dzień, to świetnie rozgrywa. W każdym razie może być dobry i wyrównany mecz za tydzień.
Bardzo dobry mecz. Gdyby było 0:0 nie miałbym do nich pretensji. a tak przy 3:1 potrafiły się zdarzać.
Pierwsza piłka po opierdolu wróciła do gry. Podania, pokazywanie się itd.
Oby najbliższe mecze się utrzymały w tym stanie....
Teraz widać jak na dłoni, że niektórym wcześniej brakowało motywacji, np. takiemu Jankowi G. Podobnie jak Shadow, zastanawiam się na ile reszta drużyny miała dosyć już Ljuboi i jego gwiazdorzenia ?! Może powinni mu dać wceśniej Snickersa ?! ;) Ach i ciekaw jestem, kto tak naprawdę jest inicjatorem i pomysłodawcą kar dla Ljubo i Rado ?!
PS. Z dobrego źródła wiem, że jubileusz Franka, który miał świętować po wygranej nad Legią, zakończył się takim samym wynikiem, jak jego debiutancki mecz w Ekstraklasie (dawnej I lidze) czyli okrągłym 3:0 dla drużyny przeciwnej :D Tradycji stało się zadość :)
Ale pokazał też, że Lechowi jeszcze więcej. W zasadzie Legia grała dobrze tylko pierwsze 15-20 minut, potem było już wyrównane spotkanie. Dobrze przynajmniej, że mieliśmy Koseckiego, bo zrobił różnicę. Teraz tylko się jakoś durnie nie wyłożyć w najbliższym meczach i niech prezes już myśli o wzmocnieniach.
Nie jestesmy i nie bedziemy Barcelona. Wygrywamy i to sie liczy i nic wiecej./ Jak bedziemy mistrzem 3-4 sezony z rzedu to pogadamy o stylu.
Na razie to pierwszy raz od dawna mamy ogromne szanse na tytulk a wczesniej byla lipa i wtedy powinno sie krytykowac teraz trzeba sie cieszyc.
Inni sa slabsi i to sporo. Lech wygrywa mecze kontrami bo przeciwnicy nie bunkruja sie tak jak na meczach z Lechem tylko Lecha atakuja a on ich cisnie kontrami.
Kamień z serca... Mecz słaby ale o tak nędznej porze i w tej temperaturze inny być nie mógł. Nie rozumiem po ch... TVP wybiera sobie takie mecze skoro i tak nie ma czasu w prime time, żeby je pokazać. 3 punkty zasłużone, ciekaw nawet jestem czy Vrdoljak z rożnego wcześniej już nie strzelił. Tego nie da się już roztrwonić... <spluwa przez lewe ramię, pukając w niemalowane>
Mecz może i słaby, ale ważne, że 3 pkt. Szkoda, że nie padło coś z akcji, ale Dwaliszwili dziś był niewidoczny i nie bardzo było komu strzelać. Teraz jeszcze wygrać trzy mecze i można się cieszyć :)
Trzeba przyznać Vrdoljakowi, że nerwy ma ze stali :) Nie oglądając się na Lecha potrzebujemy chyba jeszcze tylko jednej wygranej i jednego remisu ?!?! A Urban coś zaczął mruczeć, że jeszcze Ljuboję wstawi do pierwszego składu w którymś z najbliższych meczy.
Chciałem pogratulować Panowie/Panie tytułu. Lech zagrał na tyle na ile pozwoliła Legia, to że graliście ostro, cóż tak się gra i kontuzje są wliczone w ten sport. Przed sezonem już mówiłem, że macie skład+ławkę na mistrzostwo i się nie pomyliłem, bo mimo sprzedaży Wolskiego wiele nie straciliście. Macie Kose, który czasami za dużo nurkuje, ale nauczy się chłopak gry ciałem jak pójdzie na zachód i przestanie. U Nas zabrakło szybkiego skrzydłowego, który wziąłby ciężar gry na siebie i przytrzymał piłkę a nie wybijał na oślep, Gergo niestety nic nie był w stanie zdziałać. Ogólnie obiektywnie patrząc mecz był średniego poziomu, jeszcze daleko Nam do szlagierów zachodniej Europy, czy nawet wschodniej.
Wuja -> Frajerstwa roku nie powtórzycie :), fakt że Widzew i Ruch mają nóż na gardle jednak bez przesady, My mamy Śląsk na wyjeździe a tam się nigdy lekko nie gra.
Rok temu dali rade, w tym roku też mogą ;-) Mam jednak nadzieję, że tak nie będzie :)
btw. My też mamy Śląsk, też z nożem na gardle. Imo jak chcą grać w Europie, powinni się podłozyć ;)
Skoro już się wysilili i wygrali z Lechem w "meczu o wszystko", to niech sprężą poślady na dwa najbliższe mecze. Wystarczą 4 punkty, ale bez żadnego kalkulowania. Gramy o 6 :>
Tomus -> Jak Legia bedzie miała mistrza to tak. Jak nie to czwarta druzyna wchodzi. Tak mi się wydaje.
Czytałem wczoraj że prezes Legii chce ściągnąć piłkarza klasy Pablo Aimara( chyba że to wymysł dziennikarzyny :) )
Byłoby fajnie bo to kolejne znane nazwisko, ale raczej żeby prezentował formę Ljuboji niż Nacho Novo :D
mefek -> Tak czy inaczej 4-ty jest Śląsk, tylko z tego co pamiętam to nie mają pozwolenia na grę w pucharach i kto wtedy? 5-ta drużyna?
Co do wzmocnień, to ciekawa polityka tego Waszego prezesa "odejść może każdy" czyli co, daje zielone światło Koseckiemu i innym, jeżeli wpłyną oferty?
O zawodniku z Naszej ligi pewnie myśli o Jankowskim, bo nie sądzę żeby został w Ruchu.
jak patrzyłem kto nie dostał licencji na puchary, to mi wychodziło, że zagłębie albo lechia się załapią :P Ale od czego jest kolegium odwoławcze? Pewnie nawet Polonię za uszy wyciągną.
Ja Leśniodorskiego rozumiem - jak przyjdzie super kasa, to można sprzedać każdego. Byle nie wszystkich. Zresztą mówił też, ze mają zapytania w zasadzie o każdego gracza.
EDIT: Licencje UEFA otrzymały: Legia Warszawa, Lech Poznań, Korona Kielce, Lechia Gdańsk, Zagłębie Lubin, Piast Gliwice. Ze względu na kryteria finansowe nie otrzymały ich z kolei: GKS Bełchatów, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków, Widzew Łódź, Pogoń Szczecin, Polonia Warszawa, Ruch Chorzów. Natomiast z powodu infrastruktury: Górnik Zabrze, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Jagiellonia Białystok.
Tomus -> Wydaję mi się że bardziej kierują oczy na Polonie bo tak nie dostała licencji na grę w ekstraklasie a taki Wszołek już złożył pozew bo nie dostaje pensji od paru miesięcy.
W sumie to Śląsk czy jako finalista PP czy 4 miejsce w lidze to i tak będzie grał od I rundy El.LE
Edit. Mam nadzieje że Piast awansuje do europejskich pucharów i lepiej skończy niż Ruch Chorzów. Sportowo Chorzowianie nie grali źle, lae finansowo wyszli na tym tragicznie. Koszty wypraw do Kazachstanów itd mocno nadwyrężyły budżet i w końcu wyszło na to że jeszcze musieli dopłacić do tych pucharów, sprzedając bodajże Sobiecha albo Sadloka.
Kibicuję Legii od 94 roku - oglądam wszystkie mecze. Jak stawiacie w meczu z Widzewem? Bukamcherzy na http://serwisbukmacherski.com/ wcale nie przesądzają wygranej Legii.
Jezu ale dzisiaj padlinę grają. Szczególne brawa dla Jędrzejczyka. Nagroda retarda kolejki mu się należy za tego karnego. Teraz Widzew jest ustawiony bo może sobie murować bramkę i grać z kontry.
Każdemu może się trafić gorszy dzień. Ale na razie nie widać w sumie opcji ani na zmiany, ani na dodatkową aktywność.
No, powodzenia w eliminacjach do LM. Cienki jak barszcz Widzew o mało nie wygrał, co będzie z drużyną umiejącą grać w piłkę?
To samo co zwykle w przypadku polskich zespołów. Drugi pretendent do tytułu tydzień temu pokazał, że jest jeszcze gorszy niż Legia. Więc chyba wszystko w tym temacie.
W tym temacie wszystko mowi to, ze nie zawsze potentat wygrywa, czasem tez nie tylko remiosuje ale i przegrywa. To jednak nie znaczy, ze jest na poziomie tego co z nim wygral.
Lech dzis przegrywa i Legia mistrz :)
Trzeba szanować ten remis, zwłaszcza z taką grą. Nadal jest szansa, że przed ostatnią kolejką Legia już zapewni sobie mistrza i to jest bardzo ważne. Jakby wczoraj przegrali to byłaby nerwówka do samego końca.
Najsłabsze mecz Jędzy w sezonie (co nie zmienia faktu, że dla mnie MVP sezonu), Dvali kolejny raz fatalny. Zupełnie beznadziejny.
Szkoda, ze sobie sami komplikuja zycie. Jednak nadal maja szanse bez ogladania sie,za siebie zdobyc mistrza. Glowa do gory i byle do czwartku...
Smutne, smutne i jeszcze raz smutne jak można spieprzyć coś, na co się ma pełen potencjał.
Mecz denerwował, bo obojętnym oglądaniem nie nazwałbym tego.
Za to plus za dwie zagrywki ma Beresz. Ładnie kładł obronę wczoraj :)
I co z tego "mistrza", to jak jednooki wśród ślepych. Potem wpierdol w drugiej rundzie eliminacji, "nic straconego, bo liga europejska" potem znowu wpierdol i taki będzie mistrz.
Pankracy -> Żyjemy w czasach gdy ludzie maja dostęp do lig w innych krajach. Więc nie wiem w czym masz problem, chcesz oglądaj, nie chcesz nie oglądaj. Wszyscy, którzy się wypowiadają w tym wątku mają świadomość gdzie i na jakim poziomie jest nasza piłka. Więc twoje posty nie są specjalnie odkrywcze.
Z Bereszyńskim na razie jest taki problem (chociaż to nie tylko jego wina), że chociaż zamieszanie robi, to dobrych dośrodkowań i sytuacji bramkowych po jego zagraniach na razie nie ma wiele.
Co do wczorajszego meczu to padł ostatecznie mit o szerokiej kadrze. W podstawowym składzie gracz na wylocie, na ławce z ofensywnych jeden rekonwalescent. Do tego, chociaż gra się nie układa, kilku graczy gra piach, to Urban nic nie zmienia. Imo wymiana Kucharczyka/Dwaliszwilego na Żyrę/Brzyskiego i Vdroljaka/Furmana na Gola powinna nastąpić najpóźniej po 60 minutach.
Nie jestem stałym bywalcem wątku, ale jako wieloletni Legionista cieszę się razem z wami!
BRAWO!
a po remisie z Widzewem obawiałem sie powtórki z zeszłego roku ;)
i juz w ndz feta :D
ps. z ciekawosci, komus udalo sie kupic bilet??
Janczes - Ja mam karnet :)
ale będzie komplet. w takich chwilach wielkość Narodowego by się przydała :)
Kto by pomyślał, że Lech wykopyrtnie się na Podbeskidziu ??? Może chłopaki zrobili zakłady u booka ??? :D
legrooch ===> Wszyscy czekamy na SZPALERY !!! :D
Jest już info nt karnetów na nowy sezon:
http://legionisci.com/news/53451_Karnety_na_sezon_2013/2014.html
Jędza był zawodnikiem klasę lepszym od pozostałych, więc transfer nie dziwi. Szkoda, że Krasnodar, bo ani się tego w TV nie obejrzy ani żaden klub z tradycjami itp.
Ze klub sprzedaje, to się nie dziwię. Natomiast Jędrzejczyka miałem za nieco bardziej rozsądnego gościa: ma sezon życia za sobą, a idzie za kasą do średniaka z ligi rosyjskiej. Zniknie chłopak obawiam się, bo jak na razie transfery na wschód naszym na zdrowie raczej nie wychodzą.
Niestety zgadzam się z Shadowem :( Że Jędza odchodzi, to rozumiem ale na takie zadupie i do jakiegoś zadupnego klubu ?! Tego już nie rozumiem, nawet dla kasy.
Yans -> Ten zadupny klub ma lepsze zaplecze treningowe niż nasza krajowa potęga. Nie wspominając już o budżecie. Do tego w lidze rosyjskiej występują zespoły mocniejsze od naszych (a przynajmniej w czołówce).
Niech idzie. Ja juz o Wolskim, Rybusie i Borysiuku zdazylem zapomniec. Nie ma ludzi nie do zastapienia, zwlaszcza przy tak owocnej pracy z mlodzieza.
Sam Jedza w dluzszym okresie czasu pewnie pozaluje (chcialbym sie mylic).
Trael ====> A nie uważasz, że jakby zagrał w Legii jeszcze jeden taki dobry sezon, to miałby lepsze oferty z mniej zadupnej strony świata ? Myślę, że tutaj bardziej chcieli go wypchnąć włodarze Legii, żeby zarobić kasę. I niestety zgadzam się z Paudynem.
Yans -> A co by było jakby nie zagrał takiego dobrego? Z formą naszych kopaczy to nigdy nie wiadomo. Problemem jest też fakt, że w wypadku braku formy na "nazwisku" to może pojechać tylko w naszej lidzie a nie za granicą. Zobacz takiego Radovica, na jesieni na pewno było wielu chętnych na jego usługi, teraz będzie gorzej.
Czy klub go wypycha? Nie wiem, jak by nie chciał to by przecież nie pojechał, ale jeśli to prawda, że mu dają 6 razy tyle ile tutaj to chyba nie miał oporów. Z drugiej strony dla Legii to też nie jest specjalnie problem bo jest Jodłowiec, ma wrócić Zbozień a na prawym jest Bereszyński i Rzeźnik.
Ja bym się jeszcze profilaktycznie przygotował na możliwość pożegnania z Kuciakiem, Radovicem i ew. Koseckim.
Paudyn -> Wolski może wrócić na wypożyczenie ;)
Kuciak, Kuchar i Gol trafią na listę lada chwila. Nie wiem tylko, czemu się Kuciaka czepiać.
legrooch -> Kuciaka się akurat nikt nie czepia. Jeśli udałoby się ściągnąć Zubasa to niech Kuciak idzie. Jeśli chce zostać niech zostanie. No big deal ;)
Jeśli zaś chodzi o Gola i Kucharczyka to zgadzam się w pełni. Sprzedać póki jeszcze ktoś z krajowych frajerów chce wyłożyć kasę.
Jak ich sprzedadzą, a do tego odejdą ci, co mają odejść, to okaże się, że nie potrzeba 3-4 wzmocnień, a 6. Kucharczyka bym sprzedał, wielka strata nie będzie. Do Gola mam sentyment, ale chyba z Urbanem się nie dogada - chłopak chyba musi mieć zaufanie i grać w każdym meczu, nawet jak mu się noga podwinie. Chociaż nadal uważam, że lepszego podającego do przodu w Legii nie ma.
Kuciak jakiś rewelacyjny nie jest: broni co jest do obrony, puszcza to co jest do puszczenia. Nie wiem czy znajdziemy lepszego, ale widać że szykują mu już następcę.
Dla mnie za to Kuciak jest lepszy od Muchy, Fabiana i innych wartych teraz znacznie wiecej.
Nie zgadzam sie, ze broni co ma bronic, On broni czesto setki, sam na sam co mecz niemal...Legia ma dziurawa obrone i tylko Kuciak ja ratuje.
Dziurawa obrona to fakt, ale ja mam wrażenie, że Mucha więcej setek wyjmował. Kuciak miał lepsze poprzedni sezon, teraz broni bez szału.
2.2 mln euro... moglo byc lepiej, skoro to najlepszy obronca zeszlego sezonu w ekstraklasie.
Nędza nędza nędza.... Miło zobaczyć Rzeźniczaka, ale piach mimo wszystko...
Jedynie szpaler ok.
Jest pieknie.
Czas na madre ruchy transferowe, jak ktos chce odejsc niech odejdzie ale wazne zeby sprowadzic kogos od razu do 11stki.
Zwłaszcza przed pucharami, tak aby się przypadkiem do nich nie dostać. Zresztą gdzieś mi się obiła o uszy wypowiedź Leśnodorskiego, że Legia będzie miała drużynę gotową na Europę za jakieś 2 lata. Resztę można sobie dośpiewać.
Ciekawe, czy cierpliwość akcjonariatu ITI dla fanaberii Waltera wytrzyma jeszcze te dwa lata.
Paudyn ==> W tym roku Leśnodorski chce zrobić próbne odpalenie, żeby wiedzieć czy idą w dobrą stronę. Ponoć chcą skonstruować ok 75% składu.
Ponoć Ljubo i Leśnodorski nie podali sobie ręki w trakcie koronacji. Mi trochę szkoda, że tak to się skończyło, jakoś nie potrafię do końca potępić Serba za tę balangę. Nie da się ukryć, że sporo dał zarówno warszawskiej drużynie, jak i całej lidze.
legrooch
Nie rozumiem ostatniego zdania :>
Lechu o procentach mówi, czego tu nie rozumieć? :)
Gratuluję Legii i kibicom :) Chociaż czasem podoba mi się jak Śląsk gra, tak dziś niezbyt. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku, u nas filar zostaje, zobaczymy jak się będzie grało :)
Ljuboja nie podał ręki, ale w sumie najpierw w ogóle olał oficjeli i medale i chciał iść od razu do drużyny, jak go zawołali, to szybko wziął medal, uścisnął dwóch najbliższych i poszedł dalej. Ale fakt, mogła w tym być też celowość.
Paudyn ==> Nastawiają się za dwa lata na prawdziwą walkę, jednak w tym roku będą chcieli sprawdzić, czy coś z tego wyjdzie czy nie. Szukają dokładnego kierunku rozwoju i w razie czego będą go prostować.
Wiem, że to brzmi na dobrą sprawę identycznie jak "spróbujemy, a w razie czego będziemy zmieniać", jednak już mają poprzeczkę ustawioną, według której dalej będą dążyć w dwóch krokach do pełnego składu.
Super, że SAGAN ustrzelił hat-tricka na koniec !!! Szkoda, że jednak taki syf wyszedł z Ljuboją. Też uważam, że sporo mu zawdzięczamy i można to było jakoś lepiej zakończyć.
grucha
Nie wiem, czy przy opcji sprzedawania co runde najlepszych graczy bedziemy gotowi na Europe za jakikolwiek okres czasu :>
To wszytko zależy od mądrej polityki. Na znacznie większą skalę takie jest Porto: co rok sprzedają najlepszych graczy, praktycznie co rok dochodzą daleko w pucharach. W przypadku Legii wystarczyłoby, żeby regularnie wchodzili do faz grupowych pucharów. Tylko sprzedawać i kupować trzeba z głową.
Ciezko powiedziec, czy sprzedaja z glowa. Na razie sprzedaja to, na co kto zglosi zapotrzebowanie, a o zakupach porozmawiamy po przerwie letniej :>
Dlatego na razie stawiam znak zapytania. Chociaż się nie zdziwię specjalnie jak jednak Koseckiego opchną, co będzie gwoździem do trumny... co prawda może kogoś wyciągną z kapelusza?
Kosecki juz zapowiedzial, ze jak tylko pojawi sie oferta z Hiszpanii, to nic go przed transferem nie powstrzyma, taka to teraz pilkarska mentalnosc :> Swoja droga on ma chyba wazny kontrakt do 2017, wiec takie publiczne deklaracje sa dosc ryzykowne i stosunkowo kiepsko wygladaja, ale ze ten pan rozumem nie grzeszy to widac juz po tym durnym bramkowym salutowaniu.
Jak sprzedadzą teraz Koseckiego, to te gadki o wzmacnianiu będą mogli sobie wsadzić głęboko w D. Też mi na razie wygląda to na "jest kupiec, daje jakąś w miarę kasę, to sprzedajemy". Ale nic, zobaczymy, co Leśny nam sprezentuje ?!
Ponoc bawia sie w Ptaka (jezu, jak to brzmi) i sprowadzaja cos z Brazylii, a takze Portugalii.
Legia ma od tego roku umowę partnerską z Fluminense, więc to akurat całkiem dobry ruch. Ale coś z Partugalii? Tego nie słyszałem.
Kosa zostanie, sprzedadzą wiadomo już kogo.
Nowe nabytki i starzy nie będą wyprzedawani tak, jak dotąd.
Robią pełną czystkę w kadrze. Tam, gdzie nie będą mieć nowego naboru pozostawią śmieci do przyszłego roku.
Chcą uporządkować całą drużynę właśnie na sezon 2014/2015.
2013/2014 ma być tym schodkiem, który może uda się zrobić i ustabilizować skład.
A co do Ljubo - szkoda mi go tak czy inaczej. Chłopak się z klubem zżył, co było widać choćby i na transmisjach. Szkoda, Leśnodorski powinien go oszczędzić mimo wszystko i zostawić na rezerwę. Przycinając kasę, na którą się przecież Daniel zgodził.