Retrospekcja #1: Tropico
Mnie ekonomiczne strategie jakoś nie jarały, jedynie grałem w simcity3000 gdzie robiłem tornada i klikałem przycisk na 50 000 kasy.
Spoko. Również nie jestem wielkim miłośnikiem ekonomicznych strategii, ale "Tropico" ma swój urok. Ponadto nie jest przesadnie trudne w opanowaniu. Gdybyś chciał spróbować sił w tym gatunku (i podoba się latynoski klimat), to szczerze polecam tę grę ew. jej następne części.