Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Ewolucja prosta jak drut - recenzja gry Deus Ex Bunt Ludzkości

08.01.2013 23:55
Sasori666
1
Sasori666
192
Korneliusz

mi walka z ostatnim bossem sie zbugowała :D
gośc stał w 1 miejscu a ja sobie w niego strzelałem

a że miałem postać w prawie 100% skradankową to nie chciało mi sie tego powtarzać

09.01.2013 01:42
guy_fawkes
2
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

Ja również inwestowałem w zabawki do skradania, ale w razie czego zawsze miałem w kieszeni dobrze ulepszone bronie, więc bossowie nie byli wielkim problemem. Gdybym tylko nie zapomniał, że kilku żołnierzom na początku wpakowałem kulkę, miałbym aczik za pacyfizm...

09.01.2013 13:19
Harry M
3
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Ja leciałem w skradanie. A bugi miałem z babką bossem - biegała w miejscu ;).

09.01.2013 14:17
4
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Ja skradanie używałem tylko jako element zaskoczenia. Czyli eliminowałem każdego przeciwnika.
Jak się z tym podzieliłem na forum to były głosy, że achievementów mało zdobyłem...
Figa. prawie wszystkie nie licząc aczika za pacyfizm, brak alarmu, najwyższy poziom trudności i zadania od Pritcharda (przegapiłem). Nawet sekretnego zdobyłem jak Hangar18.

I to tylko dlatego się nabijali ze mnie, bo nie poszedłem za trendem, którym było skradanie i zdobycie tego zafajdanego osiągnięcia?
Nie ogarniam ludzi.

Wracając do samej gry - ludzie wytykali pierwszemu Deus Ex archaizmy i dziwną mechanikę gry. Tak jakby w DE:HR z chowaniem się za osłonami było lepsze...

09.01.2013 14:32
graf_0
5
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Tam było chowanie za osłonami? :D Nie używałem.

Głównym minusem Buntu był niesatysfakcjonujący finał, zwłaszcza ostatni filmik.
Powinni dać DUŻO więcej w nagrodę za skończenie gry.
Nie wspominając o tym że ostatni boss to nie boss.

Zakończenie jedynki było dużo bardziej "esencjonalne".

09.01.2013 15:02
Kreek
6
odpowiedz
Kreek
65
Senator

Dobra gra, szczególnie na początku, klimat z jedynki przeniesiony wręcz co do joty. Szkoda, że pod koniec jednak fabuła troszkę spuszcza z tonu i jest ogólnie słabiej niż w pierwowzorze.

Tak czy siak, DE4 to na pewno must have, byle tylko nie robili znowu tego 10 lat (a niestety tak może wyjść, bo nad Thiefem 4 widać nadal dłubią). W razie czego jest jeszcze Cyberpunk 2077 od CD RED.

09.01.2013 17:10
guy_fawkes
7
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

Ja tam bugów w walce z bossami nie uświadczyłem, co najwyżej głupotę. :)

@ SpecShadow: Hangar18 był tajny? Nawet nie wiedziałem. Też go mam.
Mnie osobiście często się zdarzyło wywołać alarm, ale pozbawianie przeciwników przytomności daje więcej zabawy, bo jeśli nie ma się karabinu ogłuszającego, to trzeba do takiego dziada dość blisko podejść. Szczerze mówiąc spodziewałem, że charakter postępowania gracza wywrze jakiś wpływ na zakończenie, tymczasem filmiki są najwyraźniej przygotowane na sztywno i nawet jeśli ktoś wszystkich mordował, usłyszy to samo, co pacyfista.

@ graf_0: Owszem, finał nie jest godny tej opowieści. Niemniej jednak i tak jest znacznie lepiej niż w przypadku Invisible War, które moim zdaniem było zwyczajnie niepotrzebne.

@ Kreek: Moim zdaniem nie powinno być następnego DE, bo w jakim okresie miałby się dziać? Przed 2027? Wtedy nie będzie jeszcze wszczepów na odpowiednim poziomie, albo w ogóle. Po? Mamy DE1 oraz IW. Szczerze mówiąc nie widzę ciągu dalszego dla tego uniwersum, bo znowu stworzyłoby to fabularne powidło, jakim było Invisible War w stosunku do zakończeń jedynki.

09.01.2013 17:16
8
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Do minusow dodalbym jeszcze imitacje wyborow moralnych. Znaczyly one mniej, niz w samym Mass Effect.

09.01.2013 17:43
graf_0
9
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Ja tam invisible war do kanonu nie zaliczam i wogólę tego nie widzę :D

@stehlan - a ja tam zbytni moralnych wyborów nie lubię, co najwyżej takie które zabarwiają opowieść, a nie przewracają ją na nice.
Jak fabuła jest dobra, gęsta i sensowna, to nie potrzeby dzielić jej na dwie odnogi - "jesteś dobry"/"jesteś zły".

W takich historiach nadmiar wyborów nie jest zaletą.

09.01.2013 18:13
guy_fawkes
10
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

@ Sethlan: Wybory moralne nigdy nie były istotą Deus Ex'a. Ciężko tu mówić nawet o jakiejkolwiek karmie, więc moim zdaniem to akurat nie minus.

@ graf_0: Najchętniej też bym wyrzucił z pamięci IW, ale tak se ne da panocku. Nie wiem, co się wtedy stało ze Spectorem i całym ION Storm...

gameplay.pl Ewolucja prosta jak drut - recenzja gry Deus Ex Bunt Ludzkości