Square zarządzi z remake’em sezonu?
Kilkdziesięciu? Osobiście nie grałem, ale czytałem komentarze o kilkuset godzinach spędzonych z grą, mówi się, że to najdłuższa gra w swoim gatunku. Poza tym, nieoficjalnie uznawana (ze względu na tematykę i autorów) za następcę Chrono Trigger, które było genialne i do tego ulepszony silnik DQIX! W tym roku najważniejsza produkcja na 3DSa, o ile Square zdąży z premierą w europie. Must have;)
eee, to będzie 7 w szatach i systemie 9 więc naprawdę nie ma czym się podniecać, nie widzę też żadnego związku z Chrono Triggerem (cofnięcie się w czasie wystarczy? lol, to FF XIII-3 też jest jak chrono trigger? ;p ), tym bardziej, że tworzyli go zupełnie inna ekipa w innej firmie. To będzie dragon quest jak zawsze - czyli szczątkowa fabuła ("intrygująca" nie będzie, serio) i chory grind na polu za stodołą. Sorry ale podałeś kilka ogólników z broszurek ;/ miałeś w ogóle styczność z tą serią? przecież nie trzeba czekać na tłumaczenie tej części żeby ją poznać :| a znajomości tematu nie widzę.
sukces dq nie jest zależny od tego jak dobra to gra, tylko od tego że w ogóle powstaje ;) w Japonii to przebój znany przez wszystkich jak u nas szklana pułapka - dlatego ma w okół siebie taki hype. dlatego też wychodzi na ukochane platformy tamtejszych graczy: nes, snes, psx, ps2, nds, wii, 3ds. o premierze na vicie możesz zapomnieć, sprzedała się tam jeszcze za słabo.
CascadJazz - wiadomo, że nie trzeba czekać na tłumaczenie tej części, żeby ją poznać, bo wyszła też anglojęzyczna na PSX-a. Ale w takiej oprawie to szansa dla graczy, których tamta wersja mierziła. Szczątkowa fabuła? Miałeś w ogóle styczność z tą częścią/serią Cascad? Sukces w Japonii może rzeczywiście nie zależy w tym przypadku od jakości gry, ale to nie znaczy, że DQ jest słaby. Spokojnie może się bronić w innych częściach świata swoim systemem i fabułą.
Wolne żarty. Fabuła w DW7 była fantastyczna, chyba nie wiesz o czym piszesz CascadJazz.
Pamiętam jak zagrywałem się całe dnie, aby tylko odkryć "co się stało na danym kontynencie że przestał istnieć" .
Erupcja wulkanu, zmasowany atak robotów, czy ludzie zamienieni w kamień to tylko malutki fragment.
Do tego genialny zwrot akcji w pewnym momencie...
Chory grind? Tak kiedyś wyglądały gry RPG. Nie miałeś dobrze napakowanej ekipy to padałeś na bossie albo nawet zwykłych przeciwnikach. Szczególnie w pewnym momencie kiedy masz okazję zabijać metal slimy - exp staje się banalny. Nie grałeś, a chrzanisz farmazony.
Trzeba czekać i trzymać kciuki nad tłumaczeniem :)
CascadJazz Ty sam jesteś o cofaniu się w czasie! Scenariusz napisał Yuji Horii, autor historii Chrono Trigger, a za design odpowiada Akira Toriyama, który pełnił tę samą rolę również w Chrono Trigger i ma u mnie szacunek za samego Dragon Balla, nie mówiąc o innych grach w których dłubał. W FF XII-3 jakoś tych nazwisk nie słyszałem, więc twój argument jakoś jest nie na miejscu...
PS Grind podany w odpowiedniej formie jest naprawdę wciągający, vide Pokemony.