Edycje kolekcjonerskie - bogate wydania, na które rośnie popyt
Wiele razy mogę wręcz powiedzieć, że marzyłem o niektórych kolekcjonerkach
ale jak popatrzeć większość z nich to naprawdę g*wno :)
kilka razy może bym nawet jakieś kupił ale ,że w tym samym miesiącu i przyszłym wychodzi mnóstwo
moich ulubionych gier czy ciekawych. To odpuszczam sobie taką kolekcjonerkę
kupując kolekcjonerkę chciałbym dostać coś czego nigdzie indziej nie znajdę coś bardzo fajnego,oryginalnego
czy że sam tego czegoś nie zrobię. Przykładowo miałem zamiar kupić tą ogromną kolekcjonerkę z black ops 2 ale potem sobie pomyślałem serio? takie pudełko mógłbym gdzieś kupić i je tylko przemalować spray'em, tego latająceg drona, chu* w niego mógłbym sobie kupić latający helikopterek za 100 zł pobawiłbym się dzień czy 2 i koniec.
powiem tak Kocham serię Call of Duty i gdybym wiedział że to ostatnia część tej serii zdecydowanie kupiłbym
tą kolekcjonerkę by mieć jakąś pamiątkę bo tak dobrej (jak dla mnie) grze
na pewno większość z was widziała kolekcjonerkę z Far Cry 3 też myślałem o jej zakupie
cena nie była jakaś straszna ale mimo wszystko odpuściłem sobie ją,na szczęście przez pomyłkę ubisoftu i pewnego sklepu za to że Ja i inne osoby które złożyły pre-ordery, dostały grę bez tych dlc co były do pre-orderów
to sklep w ramach rekompensaty wysłał nam edycję kolekcjonerską (oczywiście już bez gry bo już dostaliśmy w premierę) i powiem tak - figurkę vassa oddałem młodszemu bratu bo mi jakoś specjalnie się nie podobała
ten cały futerał na to wszystko jest troszkę uciążliwy bo albo rzucę go w kąt albo cały czas będe wkładał do niego pudełko z grą, ten cały przewodnik nie powiem ,że nie wykonanie jest fajne ale nawet go dokładnie nie przejrzałem. więc co tu dalej :P
dużo razy też mam że tak powiem wyrzuty sumienia, kiedy przejdę jakąś grę która naprawdę mi się spodoba żałuję potem, że nie kupiłem edycji kolekcjonerskiej :P
szkoda że naughty dog jeszcze nie pokazało edycji kolekcjonerskiej - the last of us
jestem ciekaw co wymyślili :) to samo z R* i GTA V ;D
pozdrawiam
@ up - kolekcjonerka Far Cry 3 jest słaba, podobnie jak Call of Duty Black Ops 2. Nie przemawia do mnie tandeta, musi być na bogato i ekskluzywnie, dlatego na ogół zadowalam się pięknym, minimalistycznym opakowaniem (np. kolekcjonerka DE: Human Revolution), bogatym pełnowymiarowym artbookiem (np. z Diablo III), OST na CD i do tego jakiś bonus. W dużym skrócie. Stertą śmieci IMO jest za to np. kolekcjonerka Dead Island, ale o tym szerzej wypowiem się przy okazji części drugiej felietonu.
Dobra kolekcjonerka to ta z Mass Effect. Oprocz tego, podobala mi sie kolekcjonerka Splinter Cell: Conviction z ciekawa figura Sama Fishera - na Allegro znalazlem za ok. 60 zl.
Ja powiem tak, kiedyś byłem zapalonym kolekcjonerem gier ogólnie a kolekcjonerki zawsze były wisienką na torcie, obecnie wysprzedałem większość mojej kolekcji a wraz z nią i te edycje kolekcjonerskie, został mi tylko Bioshock 1 i 2, C&C3 i Fallout 3, choć te 2 ostatnie też wcześniej czy później zlicytuje, zostawię sobie tylko Bioshocki bo te kolekcjonerki są świetne po za tym Bioshock to po Half-Life'ie moja ulubiona gra więc mam powód :) Liczę na to że uda mi się dorwać Infinite z songbirdem choć patrząc na ceny preorderu to może być ciężkie, poza Bioshockiem byłbym w stanie kupić jeszcze kolekcjonerkę HL3 o ile taka wyjdzie (i w sumie o ile w ogóle gra wyjdzie :). A propo artykułu to za taką kolekcjonerkę HL-a to mógłbym dać naprawdę grubą kasę, powiedzmy że do 1000 zł, ale moje uczucie do tej gry jest gorące i to bardzo.
@ Stalin_SAN - figurka Songbirda będzie to kupienia osobno. :)