Od II Wojny Światowej liczba chrześcijan zabitych za wiarę to już setki tysięcy, prawie miliony.
Żaden członek (jakież dobrze dobrane słowo) lewicowej partii politycznej nie został w tym roku zabity z powodów religijnych. Chrześcijanie są obecnie najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie.
Wątek ten jest moją odpowiedzą dla Pana Czarusia Cherbaty von Trola który pyta się ilu azteków zginęło przez chrześcijan w jego kreskówkowej wersji historii.
poprawiłbym " Cherbaty" bo aż zęby bolą...
Ja nie rozumiem dlaczego chrześcijan atakują lewicowe ugrupowania, przecież pierwsi chrześcijanie roztaczali opiekę nad słabszymi i mniej zaradnymi, były to grupy gdzie bogatsi dzielili się z biedniejszymi, to powinien raczej być wzór dla nich, a nie obiekty do atakowania. Środowiska lewicowe potrafią się cofnąć 1000 lat wstecz, a do samego początku narodzin tej religii już nie?
"Odpowiedz w wątku" a nie "Nowy wątek" jak to ktoś kiedyś powiedział.
wiarę to już setki tysięcy, prawie miliony.
Że co? Gdzie tu logika? Czyli kilkaset tysięcy to prawie kilka milionów? I jakieś źródło?
Nawet "prawie milion" w przypadku, powiedzmy, 800 tysięcy to było by duże przegięcie.
dla Pana Czarusia Cherbaty von Trola
Czyli można trollować a administracja, lub jej była część, może się tylko żalić w swoich wątkach?
Źródło:
http://pl.radiovaticana.va/Articolo.asp?c=650734
Komu przeszkadza? Tym ktorzy chca "swieckiego" panstwa, krzyz w sejmie wywoluje obrzydzenie ale obce symbole chyba juz nie
PS wystarczy kuknac na filmy "Wolna Armia Syryjska" wykonuje wyroki smierci (a raczej robia to za nich dzieciaki) na chrzescijanach. Ci sami rebelianci ktorzy sa wspierani przez USrael przeciwko w walce z "rezimem".
Ogolenie mam na wiare wyje***e, ale wszyscy podniecaja sie pejsami, holokaustem, a gdy dotyczy to wlasnego podworka to juz jest wielkie nic.
kontr-trollowa odpowiedz: tysiaclecia przesladowan innych religii przez Chrzescijan sie teraz msci....
Dessloch ----> Prawda. Za Nerona to dopiero ci chrześcijanie prześladowali ateistów i wyznawców boga-słońca.
tysiaclecia? A ile ich bylo? piec czy pietnascie?
W tym watku byc moze mozna sie "bezpiecznie" wypowiadac z uwagi na osobe zalozyciela wiec sie z lekka odniose.
W tej chwili islam, przy okazji dzialan Izraela i USA ale o tym malo komu chce sie pamietac, w wielu krajach przyjal ekstremalna forme i "przy okazji" przy wsparciu rzadow rozwinelo sie przesladowanie innych religii, nie tylko roznych odlamow chrzescijanstwa notabene.
W krajach katolickich obecnie roznica jest oczywiscie bardzo istotna ale nie wynika ona z uwarunkowan religijnych. Gdyby dopuscic do wladzu ekstremistow katolickich to poziom przsladowan innych religii zapewne by sie nie roznil niczym od krajow gdzie u wladzy jest fundamentalizm islamski. Ludzie sa wszedzie tacy sami, fanatycy religijni tez...
Jakims przykladem jest nawet tutaj na forum imc Attyla, czolowy przedstawiciel tutejszy tych Prawdziwych katolikow.
Swoista ironia jest iz probuje sie przedstawiac katolicyzm jako swiatla i tolerancyjna religie w sytuacji gdy tylko otoczka "lewacka" sprawia iz taki wlasnie sie stal i jest obecnie, przynajmniej w oficjalnej wersji. Gdyby zdjac ta otoczke i przepisy prawa wyksztalcone na przestrzeni wiekow czesto wbrew Kosciolowi (chociaz oczywiscie ateisci nie maja zadnej moralnosci i tylko wierzacy moga sie nia poszczycic ^^) to Prawdziwi Katolicy by pewnie z checia przypomnieli jak nalezy traktowac Zydow i innych "zdrajcow", poki co moga tylko slowem to robic.
A tak teraz a propos tego jak to biedni chrzescijanie wiecznie przesladowani i mordowani. W imie krzyza, chociaz w pewnie nawet wiekszosci wypadkow Prawdziwi Katolicy wykorzystywali wiare tylko jako pretekst dla swojej rzadzy bogactw i checi mordu, wymordowano na przestrzeni wiekow setki milionow ludzi i "obawiam" sie, ze strasznemu krwiozerczemu islamowi wciaz jeszcze daleko do wyniku jaki udalo sie uzyskac chrzescijanom.
Ten wielki krwawy podboj, wedlug "wiedzy" Prawdziwych Katolikow, jaki w VII wieku przeprowadzil islam to wedlug "norm" podbojow chrzescijanskich byl calkowicie pokojowym zajeciem ziem. Poziom tolerancji islamu w stosunku do innych religii tez w niczym nie przypominal tego co za "tolerancje" uznawali zdobywcy chrzescijanscy wolacy mordowac i palic obiekty kultu i "nawracac" na Prawdziwa Wiare niz tolerowac wokol siebie inne religie.
Chrzescijanie mordowali nie tylko ludzi jako takich, niszczyli cale kultury i narody zarowno w Europie jak i na innych kontynentach, szczegolnie w Ameryce oczywiscie gdzie znalezlli najslabiej uzbrojonych, bezbronnych przeciwnikow.
Daleko nie trzeba szukac wokol i w granicach Polski wiele jest ziem ktorych mieszkancy zostali w calosci wybici z modlitwa na ustach.
To oczywiscie nie czyni chrzescijan jakos szczegolnie zadnymi mordow i grabiezy ludzmi. Po prostu sa tacy jak inni mordercy. No moze z ta roznica iz wybieraja przy morderstwach wiare jako usprawiedliwienie a w "przerwach" przedstawiaja sie jako niewinne ofiary.
Calkiem tak samo jak komunisci, tylko ci w tej samej argumentacji uzywaja innych odniesien ^^
Skąd te dane, konkretne źródła potwierdzające liczbę 105 000 zamordowanych chrześcijan na tle religijnym?
Skąd te plusy i minusy do chowania oraz szary nick przy wyopowiedziach?
Przez dwa. Polecam poczytac troche ksiazek, unikniecie zadawania glupich pytan
Jesli zalozycielowi watku vel moderatorowi nie odpowiada jakas wypowiedz bo nie zgadza sie z teza jako on postawil to moze ja ukryc. W koncu dyskusja polega na tym by racja byla mojsza ;p
http://www.pkwp.org/ii_dszkp_2010/przesladowania_chrzescijan_w_liczbach/
Szkoda, że nikt już nie pamięta o masakrze ludności ormiańskiej, w której zginęło ponad 1,5 mln ludzi, z czego znaczna większość to chrześcijanie.
http://www.youtube.com/watch?v=gF71ruYqJxM
Dessloch ---> co najwyżej przez półtora. Przez pierwsze 500 to właściwie chrześcijanie byli prześladowani i mam nadzieję że w tych twoich książkach piszą w jaki sposób i przez kogo. Później w dobie oświecenia zaczęło się na nowo, czego najznakomitszym przykładem jest rewolucja co się w 1789 rozpoczęła.
W wieku XX jakoś nie słyszałem o prześladowaniu innych religii przez chrześcijaństwo, natomiast odwrotnych przypadków można wymienić sporo.
Soulcatcher w ukrywaniu nie odpowiadajacych sobie wypowiedzi, nie lamiacych zasad poza ta iz "szef ma zawsze racje" ^^, szybszy jest niz blyskawica ;)
Zrozumialem aluzje i koncze "dyskusje". Skoro nie mozna sie sprzeciwic linii partii to nalezy sie poddac. W sumie na szczescie w Polsce sie nie wycofano i komunizm upadl ale nie oznacza to iz wszedzie mozna pozwolic na swobode wypowiedzi bo sie niektorym w glowach by poprzerwacalo ^^
W sumie ukrywane odpowiedzi bardziej mnie ciekawią niż te widoczne. Ma się ochotę otworzyć i sprawdzić za co zostały schowane.
Dasintra- czyzbys myslal naiwnie, ze przez pierwsze lata religii chrzescijanie byli swieci? Come on. To nie buddyzm religia pokoju...w cudzyslowiu
Każdy fanatyzm jest zły. Tak samo groźny jest ekstremistyczny wyznawca islamu czy chrześcijaństwa, jak i fanatyczny ateista.
Nie widzę sensu spinania się na tle religijnym. Jaki jest sens atakowania drugiego człowieka za wiarę bądź jej brak? Żaden.
Za Nerona to dopiero ci chrześcijanie prześladowali ateistów i wyznawców boga-słońca.
Za Nerona prześladowani, potem odwdzięczyli się tym samym... Nastaw drugi policzek, ale po przejęciu władzy - zemsta!
Swoją drogą, z ciekawości - jak się te statystyki rozkładają geograficznie? Ile tych zabójstw za wiarę miało miejsce w Europie/Ameryce Północnej a ile w biedniejszych krajach Azji, Ameryki Południowej i Afryki?
EDIT:
Każdy fanatyzm jest zły. Tak samo groźny jest ekstremistyczny wyznawca islamu czy chrześcijaństwa, jak i fanatyczny ateista.
Nie widzę sensu spinania się na tle religijnym. Jaki jest sens atakowania drugiego człowieka za wiarę bądź jej brak? Żaden.
+1
Degnar* ---> Swoją drogą, z ciekawości - jak się te statystyki rozkładają geograficznie? Ile tych zabójstw za wiarę miało miejsce w Europie/Ameryce Północnej a ile w biedniejszych krajach Azji, Ameryki Południowej i Afryki?
Oooo, czyli 1 biedny mieszkaniec Afryki = 0.001 bogatego obywatela Europy? :)
http://www.pkwp.org/kampanie/raport_przesladowani_i_zapomniani_(2009-2010)/
Dessloch ---> oczywiście że nie, ale przyznasz że więcej zginęło za to że byli chrzęścijanami a nie na odwrót.
Oooo, czyli 1 biedny mieszkaniec Afryki = 0.001 bogatego obywatela Europy? :)
Nie, po prostu w Afryce wyrzynają się dla sportu i jakakolwiek religia nie ma znaczenia poza wyznaczeniem celu. Nachalna ewangelizacja też nie pomaga. Dolary przeciw orzechom że większość z tej liczby to ludzie którzy pakują swój ewangeliczny but między drzwi i dostają obuchem w odpowiedzi.
[26] Offtop, ale też wydaje mi się że ukrywanie wypowiedzi działa dokładnie na odwrót. Nie chce mi się czytać kolejnej wojenki religijnej, tylko spojrzałem na ukryte posty, żeby zobaczyć czym podpadły Soulowi:)
Karrde ----> Półwysep Koreański. Zwróć uwagę ilu chrześcijan było w roku 1900 a ilu zostało w 2000.
Kosowo, Albania czy BiH to też nie Afryka a chrześcijanie giną...
Oooo, czyli 1 biedny mieszkaniec Afryki = 0.001 bogatego obywatela Europy? :)
Dokładnie o to mi chodziło! Doskonale wyczytałeś to z mojego pytania, czapki z głów! Bardziej chodziło mi o to, ilu z tych prześladowanych zginęło w demokratycznych krajach, a ilu w krajach gdzie toczą się wojny domowe/ciągle trwają rządy totalitarne itp.
Kosowo czy Albania tylko potwierdzają to co napisałem.
Ten obrazek trafia w samo sedno - tylko czasem kończy się nieco bardziej tragicznie i ten biedny prześladowany chrześcijanin ginie.
czyzbys myslal naiwnie, ze przez pierwsze lata religii chrzescijanie byli swieci?
Rozumowanie na poziomie: mnie okradli to ja też kogoś okradnę.
Nikt normalny nie neguje tego, że pierwsi chrześcijanie byli dosyć brutalni w szerzeniu swojej religii. Koronny przykład to Szaweł, który po śmierci Jezusa przypomniał sobie dawne lata i z równą zaciętością trzebił inne wiary co kiedyś chrześcijan, czy może jeszcze wtedy zwolenników Jezusa.
Tylko co z tego dla nas teraz wynika? To, że jacyś chrześcijanie 1000 lat temu zabili ileś tam osób daje przyzwolenie żeby im teraz odpłacać? A nawet nie im tylko wyznawcom jedynie tej samej wiary? Błędne koło przemocy. Dzięki takiemu rozumowaniu nigdy na tym popieprzonym świecie nie będzie spokoju.
Każdy fanatyzm jest zły. Tak samo groźny jest ekstremistyczny wyznawca islamu czy chrześcijaństwa, jak i fanatyczny ateista.
Nie widzę sensu spinania się na tle religijnym. Jaki jest sens atakowania drugiego człowieka za wiarę bądź jej brak? Żaden.
+ 1
W czym byli brutalni pierwsi chrześcijanie? Sami szukając schronienia wypędzali innych z katakumb, czy znęcali się nad zwierzętami w cyrkach?
A z Szawłem to o co chodzi, przecież z człowieka który prześladował, po przejściu na chrześcijanizm zaczął pisać takie listy
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współ weseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma [...]
Tak więc trwają: wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Ja jak docieram do początków chrześcijaństwa i pierwszych przedstawicieli tego nurtu nie widzę tam zła
Więc zamiast skasować trolowy wątek, admin zakłada własny.
gol, plz.
Karrde ---> chrześcijanie ginący w dzisiejszych czasach to nie są jakieś głupie obrazki z dowcipami tylko żywi ludzie którzy stają się martwi. Ten drobny element całości ci umyka.
Niespecjalnie mi to umyka. Tobie natomiast umyka, że w większości umierają ci którzy się o to proszą, bądź to nachalną ewangelizacją bądź udawaniem macho jak to on będzie jedynym chrześcijaninem w mieście pełnym islamistów. I ojej - zginął.
Wojny religijne były, są i będą zawsze, bo po to religie sa wymyślane - dla kontroli i władzy. A nie ma władzy bez wojen. Tu zginie islamista, tam katolik. Świat toczy się dalej
Nie spodziewałem się merytorycznej dyskusji z tobą. :)
edit
A, czekaj, muszę jakąś obelgą odpowiedzieć, w końcu to internet:
Jesteś bucem!
Chyba wystarczy.
Hmmm, ukrytych postów nie można edytować. No trudno, ale dzięki za potwierdzenie moich słów. :D
bądź udawaniem macho jak to on będzie jedynym chrześcijaninem w mieście pełnym islamistów. I ojej - zginął.
rence
Karrde ----> Wojny religijne były, są i będą zawsze, bo po to religie sa wymyślane
Dobre, nasz GoLowy Antoine-François Momoro!
Tobie natomiast umyka, że w większości umierają ci którzy się o to proszą, bądź to nachalną ewangelizacją bądź udawaniem macho jak to on będzie jedynym chrześcijaninem w mieście pełnym islamistów. I ojej - zginął.
To jest najbardziej żałosne zdanie jakie przeczytałem w 2012 roku. Tępy lewak. (przepraszam czytelników, że piszę obelgi, ale przy takiej głupocie inaczej się nie da...)
Wojny religijne były, są i będą zawsze, bo po to religie sa wymyślane - dla kontroli i władzy.
Wojen religijnych nigdy nie było i miejmy nadzieję, że nie będzie.
Wojen religijnych nigdy nie było i miejmy nadzieję, że nie będzie.
Sugeruję jakieś korepetycje z historii.
To jest najbardziej żałosne zdanie jakie przeczytałem w 2012 roku. Tępy lewak.
Pudło, nie jestem lewakiem. No, chyba że lewakiem jest każdy kto nie oddaje wystarczającej czci chrześcijaństwu.
Sugeruję jakieś korepetycje z historii.
Takie rzeczy, że kiedykolwiek jakaś wojna odbywała się z powodu religii mogą pisać osoby, których edukacja w tym temacie zakończyła się na szkole. Bez szerszego zainteresowania tematem i analizy.
Pudło, nie jestem lewakiem.
W takim razie nie wiem, tylko osoby wybitnie głupie, czyli m.in lewacy mogli napisać takie podłe zdanie.
Karrde ----> masz na myśli "wojny na tle religijnym" a nie "wojny religijne". Zazwyczaj religia była tylko pretekstem do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego.
Nawet gdy Japonia wypowiadała Chinom wojnę w 1937, to rząd premiera Kanoe argumentował to... właśnie świętą wojną i "boską misją" cesarza Showa wspartą poprzez "jedyną słuszną" doktrynę kokka shinto....
I teraz powiedz, czy ten konflikt w istocie miał podłoże religijne, czy też szło o coś zupełnie innego?
No, chyba że lewakiem jest każdy kto nie oddaje wystarczającej czci chrześcijaństwu.
Szanowanie prawa do wyznawanej religii (tak jak i do jej nie wyznawania) gdziekolwiek by sie mieszkalo to nie jest oddawanie czci tej czy innej religii ale rozumienie i szanowanie podstawowego prawa jednostki do samostanowienia.
Bredząc trzy po trzy oznajmiłeś, że Ty
Dasz im Władcę Snów - Nie pojęli Twych słów
Więc zginęły miliony - Ich słowa brzmiały dziwnie
Ten sam Bóg nosił inne imię!
Pudło, nie jestem lewakiem. No, chyba że lewakiem jest każdy kto nie oddaje wystarczającej czci chrześcijaństwu.
Oczywiście, że tak, słowo "lewak" w katolickiej nowomowie znaczy tyle co "wróg", łatka lewaka jest przypinana przez katoli przy każdej możliwej okazji i muszę przyznać że jest to dość zabawne gdy weźmie się pod uwagę np. to że bardzo lewicowe poglądy miał choćby Jan Paweł II, ale skąd niby katole mieliby o tym wiedzieć? :)
r_ADM
Czy ja zabijam tych ludzi? Nie, mnie naprawdę nie interesuje w co kto wierzy. Natomiast fakt, że ludzie zabijają się na tle religijnym, jak woli pisać dasintra, jest równie stary jak nasz gatunek. To czy mi się to podoba czy nie, nie ma znaczenia - aczkolwiek oczywiście mi się nie podoba. Jak kura wchodzi do legowiska wilków to niech się nie dziwi że została zeżarta.
Tak ten świat wygląda i nikt z nas z tym nic nie zrobi, więc nie widzę powodu żeby nie nazywać rzeczy po imieniu.
Karrde --> większość ofiar to przypadki takie jak w Nigerii, gdzie islamiści atakują kościoły. Chrześcijanie tam nie kozaczą, no chyba, że za coś takiego uznamy chodzenie do kościoła w niedzielę.
I nie pisz że w Afryce wyrzynają się dla sportu, bo sprawy tam są dużo bardziej złożone.
Nawiasem mówiąc - wkurza mnie to, że w Europie dla wielu ludzi na stołkach poważnym dramatem jest to, że w Sejmie wisi krzyż tudzież dlaczego w Smoleńsku rosną pancerne brzozy tudzież kwestie segregacji odpadów, ale jeśli gdzieś daleko ludzie strzelają do siebie lub żyją w nędzy to nagle wszyscy nabierają wody w usta lub stwierdzają, że to nie ich sprawa.
To ukrywanie postów do dobra sprawa. Wiadomo wtedy które posty warto czytać :) Wystarczy odkryć i mamy merytoryczną treść.
Karrde - Nie, nie zabijasz, ale twierdzenie, ze 'oni sami sa sobie winni bo mieszkaja w kraju gdzi ich religia nie jest religia dominujaca' jest ze wszech miar zalosne. To jest ta sama argumentacja, ze to kobieta jest winna gwaltu bo szla noca sama albo jeszcze smiala zalozyc krotka spodnice.
Nie tylko giną chrześcijanie, przedstawiciele innych religii też są zabijani masowo. Winowajca jest jeden: Islam. I największe zagrożenie to nie terroryści, tylko brzuchy ciężarnych muzułmanek.
Dla przypomnienia --->
Winowajca jest jeden: Islam.
Gówno prawda... Nie mam niczego złego do powiedzenia o żadnym poznanym mi muzułmaninie - ludzie jak wszyscy inni. Oczywiście są wśród muzulamnow fanatycy, zdolni nawet do przemocy, ale nie dajmy się zwariowac... Swoja droga co proponujesz, pozabijajmy ich? Wrzucmy do gett? Deportujmy wszystkich wyznających islam? Zwykle szerzenie nienawiści, bez celu, sensu i pozytywnego skutku...
slavo_cc ---> obawiam się że aktualnie to już sprawa przesądzona. Jedyne z czego możemy się cieszyć, to że dokona się to gdy nas już nie będzie.
No chyba że gdy nie będzie można sobie do woli podupczyć, bo szariat zabrania, to coś się w mentalności co niektórych odmieni.
Degnar* ----> problem nie w ludziach - muzułmanach lecz w chorej zależności pomiędzy islamem a prawem.
Dasintra
"Karrde ----> masz na myśli "wojny na tle religijnym" a nie "wojny religijne". Zazwyczaj religia była tylko pretekstem do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego."
Rzeczywiście często tak było - to tak jakby stwierdzić na podstawie noszenia na pasach "Gott mit uns", że wszelkie działania Niemców spowodowane były przez wiarę. Niemniej jednak, z drugiej strony problem z argumentacją pt. "tak naprawdę chodziło o coś innego" polega na tym, że w ten sposób można relatywizować wszystko. Dokładnie tak samo można "uniewinniać" zbrodnicze ideologie. Przecież w końcu chodziło o władzę, kasę, dostęp do kobiet* (* - niepotrzebne skreślić). Innymi słowy, nawet jeśli tak jest, że coś jest pretekstem albo bardziej narzędziem, bo jeśli religia/ideologia porwała lud to trzeba to rozpatrywać w kategorii narzędzia, brak jest podstaw do twierdzenia, że wszystko jest ok, bo intencje były inne.
qLa
Podziękuj wujkowi Bushowi.
twostupiddogs ----> nie zgadzam się. Twój sposób argumentowania wskazywałby że między religią a dajmy na to nazizmem znalazłby się znak równości. To jak doskonale wiesz jest zwyczajnie absurd;
[63] Fajne źródło :) Zalinkuj jeszcze coś z Frondy czy Polonii Chrystiany :P Swoją drogą ostatni paragraf może być bardzo różnie interpretowany:
Również Maroko, dotąd uznawane za jeden z bardziej tolerancyjnych krajów wśród państw muzułmańskich, deportowało w 2010 roku nagle 128 chrześcijan obcokrajowców. Decyzję rządu poparło ponad 7 tys. muzułmańskich duchownych, nazywając pracę misjonarską chrześcijan „moralnym gwałtem” i „religijnym terroryzmem”.
Zastanawiam się jak dokładnie wyglądała ta praca misjonarska, że tak nagle podpadli - ale co tam jakiś kontekst, prześladowanie to prześladowanie i już! Wciskanie komuś do gardła ewangelii jest spoko, dopóki to nasza ewangelia, nie?
[62]problem nie w ludziach - muzułmanach lecz w chorej zależności pomiędzy islamem a prawem.
To niestety jest problem, zwłaszcza w biedniejszych rejonach, gdzie religia i słowo duchownego są warte więcej niż zdrowy rozsądek, ale też w bogatszych krajach... Nie da się ukryć, że ich społeczeństwa są z naszego punktu widzenia zacofane pod względem przestrzegania niektórych podstawowych praw człowieka. Tylko zamiast atakować i reagować nienawiścią powinno im się pomagać dojść do tego miejsca, w którym jesteśmy, i oczywiście pilnować tego, że u nas te prawa też nie będą zagrożone. Jak już mówiłem, na na muzułmanów jakiś spotkałem w Polsce narzekać nie mogę.
bardzo lewicowe poglądy miał choćby Jan Paweł II
Możesz rozwinąć? Jestem ciekaw, w czym się przejawiały te "bardzo lewicowe" poglądy? Bardzo lewicowa jest encyklika „Centesimus Annus”, a może nauczanie dotyczące etyki seksualnej i rodziny? Czy po prostu tak sobie chrzanisz trzy po trzy, jak to masz w zwyczaju? :)
Degnar* --> pojedź sobie na wycieczkę do Arabii Saudyjskiej lub Pakistanu i spal tam publicznie Koran. Zobaczymy czy twoi fajni, polscy znajomi muzułmanie uratują cie przed śmiercią.
Do czego zmierzasz? Do tego, że mają inne prawo i podejście do wolności religijnej? Zgadzam się, też mi się to nie podoba, ludzie nie powinni reagować agresją nawet na najgorsze rodzaje obrazy. Tylko co z tego? Narzekasz, że Islam na grozi, że nie będą szanowali naszych praw, a z drugiej strony narzekasz, że źle reagują na jedną z największych obraz jakie możesz im zgotować i to jeszcze u nich w domu...
Hajle Selasje - Braki w wiedzy o JP2 masz gigantyczne. Polecam się dokształcić, zacznij od przeczytania "Laborem exercens" i "Sollicitudo rei socialis", tylko przygotuj dużo leków na uspokojenie, bo jeszcze dojdziesz do wniosku, że papież też był lewakiem. :)
Awerik--->
Tupeciku nigdy ci nie brakowało :)
Ja nie pisałem o Janie Pawle II ani jako o papieżu "prawicowym", ani "lewicowym" (bo to nonsens i bełkot). Ty wyskoczyłeś z tezą jakoby poglądy Ojca Świętego były lewicowe - i to nie po prostu lewicowe, tylko "bardzo lewicowe". Skoro używasz takiego określenia, licz się z konsekwencjami. W związku z tym pytam raz jeszcze: czy osoba o "bardzo lewicowych" poglądach mogła napisać taką encyklikę jak Centesimus Annus? Czy osoba o bardzo lewicowych poglądach może być oskarżana przez lewacki establishment o wzniecanie epidemii AIDS w Afryce? Może Jan Paweł II miał "bardzo lewicowe" poglądy w kwestii celibatu? Homoseksualizmu? Komunizmu?...
Potrafisz się do tego wszystkiego odnieść? Bo skoro nie stawiasz tezy "Jan Paweł II nie miał bardzo prawicowych poglądów", tylko twardo twierdzisz, że jego poglądy były "bardzo lewicowe", a nie odnosisz się do zdecydowanej większości jego nauczania - narażasz się na śmieszność.
Soul ty trollu. Najpierw zakładasz głupią prowokację, a potem ukrywasz posty ludzi, którzy się z tobą nie zgadzają. Zachowanie godne dorosłego człowieka i moderatora forum.
Zresztą sam niedawno kasowałeś wątki o religii. Jak widać: przeciwnikom nie wolno, zwolennikom - wolno.
Ależ z ciebie biedny, prześladowany chrześcijanin.
Mój post też został ukryty. Przecież tutaj nie chodzi o poglądy, tylko o nową zabaweczkę :)
Hajle Selasje - No ta, zapomniałem że rozmawiam z bubkiem, dla którego "lewica" ogranicza się do homoseksualizmu, aborcji i kondomów. Dzięki za przypomnienie.
twostupiddogs
Za co mam mu dziękować, skoro to są słowa przedstawiciela ( i to wysokiego ) islamu, a nie Busha.
Awerik---->
Skądże znowu. Ja postrzegam hasło "lewica" całościowo. To ty próbujesz je sprowadzić wyłącznie do kwestii ekonomicznych. Jednak nawet w kwestiach gospodarczych nie potrafisz się odnieść do późniejszej encykliki, która akurat nie pasuje do forsowanej koncepcji.
qLa
Za to, że kraju prawie laickiego jak na warunki irackie, gdzie kobiety cieszyły się jakimi takimi prawami, wyhodował potworka zmierzającego w stronę Iranu. Skuteczność działań podobna do wspierania Osamy w wojnie z sowietami.
A pośrednio za to, że jak myślisz co Irakijczycy i cały świat muzułmański (mam na myśli ulicę) myśli o tak świetnie przeprowadzonej operacji? Bardziej kocha chrześcijan czy też mniej?
Może ja się nie znam i jestem głupi, ale u nas (w ojczyźnie naszej znaczy) lewica = prawica + homoseksualizm, aborcja i kondomy - religia, więc takie postrzeganie w społeczeństwie mnie nie dziwi. :)
twostupiddogs
Dalej nie widzę związku pomiędzy jawną wrogością islamu względem chrześcijaństwa, a Bushem.
Zrozumiała byłaby w sytuacji, którą opisujesz, nienawiść do USA, natomiast islam ( i to nie tylko odnośnie Bliskiego Wschodu, również temat dotyczy Azji i Afryki ) jawnie mówi - należy zwalczać kulturę i wiarę chrześcijańską na rzecz muzułmańskiej - inaczej, jak ktoś nie patrzy na świat poprzez sądy arbitralne zakorzenione w Islamie nie jest godzień bycia na tym świecie.
Tego natomiast będę zawsze gorącym przeciwnikiem.
Natomiast "ulica" muzułmańska mówi pewnie to, co właśnie tacy ajatollahowie jej powiedzą - "Chrześcijanin to Twój wróg"
Postawiłbym też tezę, że kobiety miały "jako takie" prawa w Iraku tylko dlatego, że był tam dyktator, który miał większą władzę niż ugrupowania skrajnie islamskie - patrz kazus obecnego Egiptu.
qLa
Po pierwsze upraszczasz. Wrzucasz wszystkich wyznawców do jednego wora. Równie dobrze mógłbym twierdzić widząc pastora z żoną, że celibat nie istnieje w chrześcijaństwie.
Po drugie. Można sobie głosić co się chce, ale jak się nie ma podatnego gruntu, nic nie wykiełkuje. Każdy kto choć trochę liznął historii to wie. Takie "wyborne" akcje w stylu na szeryfa doskonale ten grunt przygotowują.
"Postawiłbym też tezę, że kobiety miały "jako takie" prawa w Iraku tylko dlatego, że był tam dyktator, który miał większą władzę niż ugrupowania skrajnie islamskie - patrz kazus obecnego Egiptu."
I dokładnie tak było. I na chwilę obecną to jest chyba jedyny sposób, aby radzić sobie z tym problemem.
Doskonale podsumował to Degnar
" Nie da się ukryć, że ich społeczeństwa są z naszego punktu widzenia zacofane pod względem przestrzegania niektórych podstawowych praw człowieka. Tylko zamiast atakować i reagować nienawiścią powinno im się pomagać dojść do tego miejsca, w którym jesteśmy, i oczywiście pilnować tego, że u nas te prawa też nie będą zagrożone. Jak już mówiłem, na na muzułmanów jakiś spotkałem w Polsce narzekać nie mogę."
Tak samo jest z islamem. Znajduje się on w jakiś wiekach średnich chrześcijaństwa obecnie, ale to nie powód jeszcze aby reagować tak samo. Zresztą wystarczy spojrzeć wstecz, aby zobaczyć kalifat w Hiszpanii, notabene wyróżniający się tolerancją religijną, zaawansowany technologicznie i hordy dzikusów z północy. Dla kalifatu co prawda źle to się skończyło, ale jakie jest inne rozwiązanie? Zamknąć granice? Strzelać? Deportować? W obecnych czasach jest to niewykonalne.
Muzułmanie nie są wcale fajni, ani trochę. Wiem, mieszkałem w muzułmańskiej kraju 4 lata.
Większość zabijanych na świecie chrześcijan, jest zabijana właśnie przez muzułmanów.
I nie mówię tu o amerykańskich żołnierzach, tylko o tym że muzułmańskiej milicja jedzie do wioski obok i zabija chrześcijańską rodzinę.
PRosic ja o wytluamczenie czemu nietkorych musze nacisnac, a innych widze. Autor watku zawsze to robi, czy votuje sei ludzi ktorych ma sie nie widziec? jak to na wielu forach jest w stylu gwiazdek, piw, kciukow itd...
dopiero teraz widzę, jakie to blokowanie jest żałosne. chyba zrobili je tylko po to, aby autor wątku mógł podwyższyć swoje ego (czy jak kto woli powiększyć e-penisa) ...
a ukryj mój post. mam to w du*ie.
Madril --> nie wiem, dopiero teraz to zobaczyłem, piszę z komórki i czasami wychodzą dziwne słowa, nie takie jak powinny. Może pomyliłem się kiedyś i tak mi podmienia. Jak odzyskam dostęp do komputera to spróbuję nad tym zapanować.
Imak --> coś ci nie działa? Możesz przeczytać wszystko bez wysiłku nawet to co nie jest na temat.
Ja założyłem sobie wątek o zabijaniu chrześcijan i nie mam ochoty widzieć w nim jakichś głupot o lewicy czy personalnych ataków.
Nie moja to wina że każdy troll na tym forum czuje potrzebę dopisania się tutaj.
Panowie, zachęcam do tworzenia własnych wątków.
Po co mamy tworzyć własne wątki skoro i tak usuniesz je po 10 minutach?
"Ja założyłem sobie wątek o zabijaniu chrześcijan"
I co, sprawiło ci to przyjemność?
skoro nie wytlumaczyc, to prosic o linka gdzie bedzie wyjasnione system plus'ow
Degbar* : Zastanawiam się jak dokładnie wyglądała ta praca misjonarska, że tak nagle podpadli - ale co tam jakiś kontekst, prześladowanie to prześladowanie i już! Wciskanie komuś do gardła ewangelii jest spoko, dopóki to nasza ewangelia, nie?
NIjak , po prostu pewnego dnia ktorys z urzedasow sie nudzil, albo ktos sie poskarzyl i zaczeło się.
Problem w trym ze jak oni do nas przyjezdzaja to im nikt praktyk religijnych nie zakazuje ale jak nasi ksieza tam jada to zaraz sa oskarzani i przesladowani.Dla ateisty sprawa oczywiscie jest zabawna ale za parenascie lat moze ci usmiech spelznac z twarzy gdy sie okaze ze twoje dziecko za namalowanie krzyzka na plecaku zostanie wyrzucone ze szkoly przez rade rodzicow muzulmanskich. :))
Zanim cos napiszesz zeby dowalic wierzacym pomysl troche ,.Przypominasz troche faceta ktory wykluca sie o wczorjaszy niesmaczny obiad z kelnerem na Titaniku.A tu juz gora lodowa na horyzoncie.
Co do mordowanych chrzescijan to fakt ze teraz wyznawanie wiary w Boga nawet w polsce wymaga pewnej odwagi osobistej ,ale nas poki co nikt nie zabija.Na swiecie poszli dalej o krok.I bycie tam chrzesciajninem wymaga wiele odwagi .Podziwiam tych ludzi.
Ludzie dostają konkretne dane przed nosem, ale i tak wszyscy dyskutować będą. Bo chrześcijanie to nie lepsi, bo buddyści w Tybecie to jeszcze gorzej mają, a krucjaty były, a pedofile się sami prosili. Psy szczekają, ale karawana idzie dalej.
Dessloch - tak długo jesteś na forum i nie pomyślałem, że wystarczyłoby przeglądnąć ostatnie wątki administracyjne?
Dessloch ---> Pamiętaj, twoim najlepszym przyjacielem regulamin https://www.gry-online.pl/regulamin-forum.asp a dokładnie § 10.Moderowanie i zamykanie własnych wątków.
Starałem się zrobić prezentację w tym wątku.
Belert ---> tak to niesamowite (w sensie na poważnie) że znowu mamy męczenników jak podczas wczesnych czasów chrześcijaństwa.
Owszem, niesamowite jest to, że są ludzie, którzy potrafią ciągle zabijać i dać się zabić w imię swojego boga. Ale jest nadzieja - gdyby oderwać od napływowej ludności islamskiej społeczeństwa zachodnie, to widać na ich przykładzie, że religia może być dopełnieniem duchowych potrzeb tej ich części, która tego potrzebuje i wszystko zaczyna wyglądać normalnie. Niestety są miejsca, gdzie ludzi ciągle hoduje się jedynie na wyznawców.
Maziomir --> religia jest integralną częścią historii ludzkości od czasów człowieka jaskiniowego, nic nie wskazuje na to aby miało się to zmienić. Zawsze są ci którzy wierzą, ci którzy nie wierzą i ci którzy z religią walczą.
Jak Stalinowi się nie udało, to UE też się nie uda.
Ale nie to mnie interesuje.
Bawi mnie to jak wolnomyśliciele reagują na zabijanie chrześcijan. Gdyby wymordować 100K ateistów za bycie ateistami to rozumiem ze było by to łamanie praw człowieka?
Religia ewoluuje tak samo jak człowiek i zmieniła się na przestrzeni ostatnich tysiącleci ogromnie. Wygląda na to, że pozostawienie swoich potrzeb duchowych własnemu sumieniu i woli, i oparciu ich na jednym z uniwersalnych systemów wartości, jest naturalnym i konsekwentnym krokiem na drodze tej ewolucji, której finałem będzie albo absolutne potwierdzenie, albo odrzucenie Boga. Droga ta może zabrać nam jeszcze milenia lub dłużej, jeśli oczywiście mamy tyle czasu. Na razie ludzie uświadamiają sobie, że nie potrzeba rozbudowanych kościołów z ich hierarchią, aby być blisko takiego boga, którego potrzebują.
Patrząc na to z tej perspektywy ilość zamordowanych chrześcijan i wyznawców innych religii ma jedynie znaczenie symboliczne, ujmujące religii jako takiej prawa do monopolu na dobro człowieka. Na szczęście ta wojna ma swoje fronty stosunkowo odległe od naszych granic i większość zachodnich społeczeństw może w spokoju modlić się, lub być ateistami. Wojna ta jest nie tyle przejawem czysto religijnej nienawiści, co odbiciem biedy, politycznych manipulacji i gier jakie prowadzi grupa ludzi, walcząc o władzę, przywileje i pieniądze. Najwyższą cenę jak zwykle płacą najbiedniejsi i najgorzej edukowani tego świata. I w tym kontekście mogę śmiało napisać "Panie świeć na ich duszami". I chrześcijanom, i ich przeciwnikom.
Załóżmy, że wyznawca każdej w "wielkich" religii napisze tutaj ilu jej wyznawców zginęło
w kończącym się roku. Czego to dowodzi?
Wszyscy wiemy, że ginęli chrześcijanie, ginęli muzułmanie, ginęli żydzi, ginęli hinduiści.
Ludzie innych wyznań też ginęli, podobnie z ateistami i agnostykami.
Przedstawiciel każdej z tych grup może założyć podobny wątek, tylko czego to ma dowieść?
Soul --> "Jesteś idiotą."
Powołujesz się na regulamin a sam go łamiesz.
Negocjator ---> no ale jest niestety tak za wiarę od jakiegoś czasu giną niewinni chrześcijanie.
Właśnie gdyby jak piszesz przedstawiciele wielkich religii się tu wypowiedzieli to okazało by się że to chrześcijanie są do odstrzału na całym świecie. Właśnie o tym jest ten wątek. Nie wydajesz się rozumieć.
Poza tym nie chodzi o ludzi którzy giną np. w wypadkach samochodowych i są wyznawcami jakiejś religii. Chodzi o ludzi którzy normalnie żyją, pracują, wychowują dzieci a pewnego dnia ktoś przychodzi wyciąga ich z domu i zabija dlatego że są chrześcijanami.
Co do idioty to zareagowałem zdecydowanie za słabo, bo ktoś kto pisze "umierają ci którzy się o to proszą" w kontekście żywych ludzi jest więcej niż idiotą. Nie wiem co do tego ma regulamin. Gdybym ja miał być ukarany za "idiotę" to on musiał by być żywcem obdzierany ze skóry za to głupie, bezmyślne wręcz kretyńskie zdanie.
Zresztą jesteśmy kwita on nazwał mnie "bucem". Przestraszył się tego co napisał, ale nie pozwoliłem mu tego zmazać.
Więc jest tak:
Ja jestem bucem co mnie Karrde nie lubi.
On jest idiotą bo napisał "większości umierają ci którzy się o to proszą".
Zdanie to jest debilizmem roku o ile nie 10 lecia.