Black Mesa najlepszym modem 2012 roku według graczy
Taki czas oczekiwania i wydanie niepelnej gry (Bez poziomow Xen) - nie powinno zaslugiwac na miano "moda roku". Zdecydowanie bardziej innowacyjny okazal sie DayZ.
Cieszy duża ilość dobrych modów do Company of Heroes i można jedynie żałować, że nowy DoW nie może się tym poszczycić.
Ciekawe jak wypada taki StarCry czy jak się zwie ten nowy mod do Crysis.
Wybór BM jak najbardziej zasłużony. Dobry przykład jak dostosowywać klasyki sprzed lat do dzisiejszych standardów by starzy fani nie bojkotowali go :]
Jeśli DayZ jakością i kompleksowością wykonania choć w połowie będzie dorównywał Black Mesie to wtedy owszem można będzie dyskutować. Innowacyjność to nie wszystko, jakość też się liczy.
Moda zrobili z dobrej woli i nie musieli dodawać do niego nic nowego. Tymczasem wnieśli do niego sporo. Pretensje o brak Xen (nawiasem mówiąc była to najgorsza część HL1) to jakaś bzdura.
Aż strach pomyśleć, ile czasu musieli poświęcić na stworzenie projektu Black Mesa!
Niesamowite.
W ten mod grało się jak w pełnowartościową grę także owszem jest to najlepszy mod tego roku.
Przydałyby się takie remaki do innych gier. Max Payne, Return to Castle Wolfenstein, Grim Fandango... Twórcy Black Mesy być może rozpoczęli właśnie taką modę, zobaczymy.
Grając w Black Mesa nie byłem zupełnie podekscytowany. Czułem się jakbym oglądał ten sam film drugi raz. Nie wiem czego się niby spodziewałem. Ogólnie nudy. Grafika w HL w okresie swojej premiery była mistrzostwem świata. Grafika w Black Messa to niedopracowane drewno (jak na dzisiejsze standardy). Jedynie dziura w ścianie robiła wrażenie. Plus za klimat i brak podpowiedzi. A najlepszy mod to dla mnie Wasteland (edycja od Sa-Matry) do Arma 2, przy którym Dayz to flaki z olejem.
Z takich "poważniejszych" modów, które wyszły w 2012 roku grałem tylko właśnie w Black Mese i muszę powiedzieć, że modyfikacja zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Tak powinno się odświeżać starsze tytuły, świetna robota.
Btw Xen to najgorsza część? Podróż na obcą planetę, podziwianie kosmosu (dodam, że zupełnie się tego nie spodziewałem) było najgorszą cześcią HL? ^^ To właśnie była najbardziej magiczna część gry.
Mnie w Xen najbardziej podobała się ta muzyka, jak grałem byłem ostro chory i miałem po niej niezłe schizy.
A ocena Black Mesa jak najbardziej zasłużona.
Ja powiem tyle, że wszystkim lubiącym cRPG polecam wrócić do KoTOR2: Sith Lords (nawet jeśli ich wcześniej zraziła) i zainstalować mod z zestawienia.
Gra różni się konstrukcją fabuły i świata od KoTOR, ale nie warto być tym uprzedzonym na wstępie dlatego, że się oczekiwało powtórki z KoTORa.