Twórcy dokumentu o Minecrafcie umieścili swój film na serwisie z torrentami
Hehh..."serwisie pirackim" Od kiedy udostępnianie torrentów to piractwo? ;D
To nawet nie dosłownie, ale twórcy to kompletni frajerzy.
Po co walczyć z piratami? Niech wielkie koncerny same wrzucają swoje gry i filmy na torrenty, to alternatywne rozwiązanie problemu jeszcze im przyniesie korzyści wg. ich toku rozumowania [tych copków od filmu Minecraft'a].
A znasz grę którą nie dałoby się uruchomić w sposób alternatywny? Ja nie znam...Poza tym piractwo nie jest takie proste jak Ci się wydaje, twórcy sobie za dużo obecnie pozwalają, to ich produkty owszem i mogą z nimi robić co chcą to też fakt, ale zaufania sobie DRM'ami nie przysporzą, save'ami w chmurach także, więc niech się nie dziwią na piractwo. Nie jestem pewien czy cytowanie tutaj właściciela najbardziej wkurzającego DRM'a jakim jest Steam jest tutaj na miejscu...W Steam niczego nie można posiadać na własność
Myślę że największym problemem piractwa jest sposób sprzedaży, tzn. licencjonowanie zamiast sprzedaży, nie posiadamy produktu(gry/programu) na własność, więc dlaczego mielibyśmy za to płacić? Co więcej dlaczego nazywa się to kradzieżą? Jak można ukraść coś czego nie można posiadać?
Mi musieliby zapłacić 20 dolarów żebym obejrzał ten film.
Uwielbiam takie "akcje": damy wam za darmo coś czego i tak nikt by nie kupił (pomijam tzw. fanów).
Myślę że największym problemem piractwa jest sposób sprzedaży, tzn. licencjonowanie zamiast sprzedaży, nie posiadamy produktu(gry/programu) na własność, więc dlaczego mielibyśmy za to płacić?
A dlaczego nie? Pieniądze nie tylko służą do kupowania.
Co więcej dlaczego nazywa się to kradzieżą? Jak można ukraść coś czego nie można posiadać?
Nazywane jest kradzieżą przez osoby, które nie rozróżniają piractwa od kradzieży. Piractwo to nie kradzież. Eot.
The Story of Mojang - hmm.. twórcy dostali od fanów Minecrafta ponad 200 000$ na kickstarterze (film dokumentalny, 3 twórców, 2 lata pracy) i teraz marudzą o piractwie. Kapitalizm, wiadomo - maksymalizacja zysków, ale bez przesady. To nie Avatar 2. I dlaczego nie zaczęli od kin tylko drogi cyfrowej? Film ma ocenę 7,3/10 więc chyba nie zawiódł fanów.
@Snack3rS7 Steam zmienił status ze sklepu na wypożyczalnie, ponieważ nie daje możliwości odsprzedaży gier (no chyba, że sprzedamy całe konto).
A co do "piracenia" gier i "alternatywnych sposobów" - producenci mogliby tak zabezpieczyć gry, że przez lata nie zagrałby w nie nikt, kto ich legalnie nie kupił. Dla przykładu chociażby Diablo 3 (część gry po stronie serwera), ARMA 2 (jakieś wyzwalacze własnej produkcji - gra się uruchomi, ale sprawia wrażenie pełnej błędów) czy wcześniej STARFORCE (niezłamany przez półtora roku, a gry starzeją się znacznie szybciej niż filmy czy muzyka).
A co dzięki niezłamanemu przez 2 lata zabezpieczeniu zyskali producenci ARMY 2? No własnie... - gówno zyskali. Sami znieśli zabezpieczenia w którymś patchu (pozostał ino CD-KEY check), wypuścili ARMA 2 FREE (z niskimi teksturami), a sprzedaż wywindowała dopiero modyfikacja (2-3 lata po premierze gry). Akurat ARMA 2 to być może fenomen, ale dowodzi tego, że to nie brak piractwa przyczynia się do finansowego sukcesu (bo przecież o to chodzi). Call of Duty Black Ops II miało jedynie "śmieszne" Steam'owe zabezpieczenie (złamane w dniu premiery), co nie przeszkodziło w odniesieniu finansowego sukcesu (to ile zarabia ten "growy serial" przekracza moje intelektualne możliwości).
@standby Właśnie o to mi chodzi! Kupujesz coś czego potem nie możesz sprzedać, więc nie należy to do Ciebie, ani nie możesz w dowolny sposób rozporządzać zakupionym produktem, najgorsze co można zrobić to dać komuś prawo do zabrania swojej własności co się zrealizuje poprzez wprowadzenie rozwiązań chmurowych