Jaka jest najlepsza przepita? Oczywiście chodzi o wódkę 0.7 jakąś nie wiem jaka jeszcze.
Co to jest przepita? Nie jestem na bieżąco w slangu młodzieży.
No to do wódki 0.7 polecam 1.5l napoju Ice Tea cytrynowego.
Be-power
Oczywiście chodzi o wódkę 0.7
Dobrze że zaznaczyłeś że chodzi o 0.7, do każdej wielkości butelki należy dobierać odpowiednią przepitkę!
Jablko mieta albo jablko malina
Zawsze słyszałem i używałem popity...
Zależy od regionu. Spotkałem się jeszcze z "zapitą", "zapoją" i kilkoma innymi określeniami:P
to nie ja - > serio nie słyszałeś nigdy słowa "przepita"? Tak na pokaz chciałeś chłopaka wyśmiać czy z jakiej zabitej wiochy jesteś?
W temacie - obojętnie, może być nawet Grappa, haha. Ale najlepsza chyba Cola, grunt, żeby na drugi dzień pić coś innego na kaca, inaczej źle będzie smakować.
Zapojka. Tak się mówi u mnie. A do jedzenia zagrycha. Jestem z Polski. Nie wiem jak się mówi w innych regionach świata.
Przepita to może być laska. Wódkę się zapija. Nie przepija. Tak samo się zakąsza lub zagryza a nie 'daj czymś wódkę przekąsić'. Za- nie prze-.
>>> Kompo
Tez nigdy nie slyszalem. Mam sie isc wychlostac czy jak?
Mieszkam w duzym miescie, zebys nie mowil, ze z wiochy...
Wódkę mieszamy z sokiem malinowym (oczywiście takim naturalnym własnej roboty) i pijemy bez przepitki/popitki itd.
Hoho to jak juz sie nie zna slowa, ktore pochodzi z danego regionu to oznaka pochodzenia z "zabitej dechami wiochy"? No to dobrze wiedziec ze moje ponad 150tys miasto to zabita dechami wiocha :).
U mnie mówi się popitka, chociaż o przepitce też już słyszałem.
Jeśli to wóda smakowa, to najlepiej, żeby napój też był w takim smaku.
na bank w poznaniu zamiast przepity maja jakis absurdalny substytut typu szwarcowka albo pynkiel
a u mnie na Podhalu się nie przepija, popija, zapija itd itp więc nie wiem w ogóle o czym piszecie.
"wóda smakowa, to najlepiej, żeby napój też był w takim smaku." czystą to jeszcze rozumiem że można popić/zapić, ale smakową? Śmieszny jesteś, pomijając fakt że nie ma potrzeby zapijania to po co kupować wódke smakową jak się ją i tak jakimś syfem zapija? Gratulacje, zostań przy niskoalkoholowym piwie.
Laska może być przepita tak jak inny człowiek. Gdy fajna dziewczyna dużo i długo pije to jest przepita. Tak jak swojego czasu Mazio był przepity.
na bank w poznaniu zamiast przepity maja jakis absurdalny substytut typu szwarcowka albo pynkiel
[27]
+100 !!!
Najlepsze :D ale musi być czysta wódka ;)
Moja żona poleca stary szamański sposób - napić się, wysikać i popić tym, co się wysikało. Ale tylko przy 0,7 - do 0,5 polecam herbatę lipton z dwóch torebek - wysypaną, rozkruszoną i wtartą w śluzówkę.
Obojętnie, ale ważne aby...
- był to napój oparty na cukrze, nie na słodzikach.
- jeśli jest to sok, to ważne aby był prawdziwy, a nie "chemiczny".
NAJGORSZE przepitki to jakiekolwiek gazowane. Kac murowany i to gorszy niż normalnie. Już nie mówiąc o energetykach.
NAJLEPSZE - soki - pomarańczowy, czarna porzeczka, grapefruit. Niezły jest też aroniowy.
Akurat po energetykach jako zapojkach kaca nie ma.
A przepić to wy możecie 200zł a nie wódkę :/ Wódkę się zapija! Czego was w tych szkołach uczą?
"Akurat po energetykach jako zapojkach kaca nie ma." - jasne. To jest najgorszy syf jakim można zapijać.
Żeby się nie przerzucać jak dzieci, to wyjaśnię dlaczego.
Nie dość, że energetyki są gazowane - co jest już samo w sobie złe, to w dodatku zawierają kofeinę i taurynę. Oba mocno moczopędne, co powoduje znacznie szybsze wypłukiwanie z organizmu magnezu i potasu i innych takich.
A to tylko zwiększa objawy kaca.
Energetyki nawet bez wódki to syf jakich mało.
Nie wiem czemu to jeszcze sprzedają. Woda z cukrem i masą chemicznego syfu udającego aromat/smak.
zagryzajcie zbyszkiem!
ja przegryzam piachem z piaskownic!
Nie zdarzyło mi się mieć kaca po energetykach. Może dlatego, że nie było takiej popijawy (nie przepijawy), że zapijałem każdego energetykiem. Zawsze na początku idzie energetyk a potem to co na stole. Gazowanych nie lubię ogólnie, to ich unikam. Nawet piw zbyt gazowanych nie lubię (Tyskie dla przykładu).
W życiu różnymi specyfikami zapijałem (nie przepijałem). Barszcz, soczek marchwiowy, różne napoje, soki, woda, zalewa z ogórków. Ale najgorszy kac jest zawsze po tanich pomarańczowych napojach z Biedronki, Mr.Max czy coś tam. Wolę zapić (nie przepić) czystą wodą niż tym.
Zbyszko 3 cytryny ze stołu wigilijnego w Radomiu.
Kiedys nawet widziałem na allegro ale to strasznie droga przepita, ceny jednej siegaja nawet miliona złotych ale tak czy siak opłaca sie.
W Poznaniu to popita i zagrycha. Przepite laski też się trafiają.
Z technicznego punktu widzenia najlepsza woda albo jakiś napój izotoniczny i to w dużych ilościach. Co najmniej szklanka na setke i można chlać do południa. Wadą jest sikanie w niebotycznej częstotliwości.
Ale wiadomo i tak każdy pije co bardziej lubi.
Gazowanym nie jestem w stanie przepić, drinka z colą ciężko mi wypić. Z soków toleruję tylko o mocnym smaku jak czarna porzeczka właśnie. Ogólnie nie lubię smaku wódki i muszę mieć czym zapić jej smak w gębie. Po pomarańczowym soku na drugi dzień w gardle czuję jakbym dzień wcześniej jadł kieliszki a nie z nich pił :)
Woda mineralna, przynajmniej na drugi dzień jest ok
Johy - W żadnym razie! Pijam rzadko, ale jak piję to czystą(od święta piwo), bez żadnych popit/zapit/przepit. Po prostu gdybym miał popijać wódkę to bym jej w ogóle nie pił, taki ze mnie konsekwentny chłopak.
ahhahahahahahhahahhahaa napisalem cos liczylem na dwie trzy odpowiedzi, wracam a tu 50 ":D
nie ma znaczenia, jak pijesz pierwszy raz to odradzam energetyki bo szybciej odlecisz, na niektórych tez działają tak napoje gazowane ja osobiście pije albo z pepsi albo sprite a z niegazowanych sok z kaktusa
pierwszy raz? 0.7 w 2h? ...
hehe obejrzcie se pijane wiewiórki :D
czarna porzeczka ftw
Soczek multiwitamina, barszcz czerwony Krakus z kartonu (koniecznie na zimno). Ewentualnie śledzik w oleju.
Nie polecam gazowanych shitów, kawy oraz wody smakowej.
edit:
No i energetyki całkiem dają radę. Np. taki Vulcano/Wulkan z Tesco czy energetyk marki Carrefour. Piszę całkiem serio.
Energetyki do wódki? Maksymalnie jednego. To jest zbyt ryzykowne rozwiązanie gdy pije się "na sportowo" :)
Z gazowanych jedynie schłodzona Fanta. Dużo lepsze są niegazowane - soki pomarańczowe, czarna porzeczka, grejpfrut...
w kraju wodki dalej istnieja osoby, ktore naogladaly sie amerykanskich filmow i twierdza, ze sie nie przepija, piekne :D
Ostroznie dobieralbym przepity. Ja mam potem jakis czas wstret do cieczy ktorymi przepijalem. Nie moglem patrzec na sok jablkowy i pomaranczowy bo kojarzyly mi sie z gorzałą. Na szczescie przeszlo mi...
Najlepiej przepijać jakimś 100% sokiem typu pomarańcza, grejpfrut, żeby witaminy od razu uzupełniać.
Sok porzeczkowy jest dobry, bo wykręca mordę bardziej niż wóda :D
Po za tym lubię przepijać colą i sokiem pomarańczowym, ale nie gardzę innymi popitami ^^
Ja soku z czarnej porzeczki nie byłbym w stanie tknąć w jakiejkolwiek formie, a wy go do wódki trzaskacie...
Kubuś Play ewentualnie Bobo Frut
Stra -> Co ty możesz wiedzieć? Przecież Ty niepijący :D Do matury się lepiej poucz :P