Cayack i Brucevsky podsumowują piłkarski rok 2012 (część 1.)
wszystko fajnie ale wspomnij o meczu Szwecja:Anglia i pięknym golu Ibrachiwowicza (sory za pisownie ale nie wiem jak się to piszę )
Jeśli już, to by się pojawiło w drugiej części, ale o meczach towarzyskich reprezentacji nie gadaliśmy. I tak wyszedł z tego trochę moloch.